Skocz do zawartości

listopad | Forum dla mam


aniutka102

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
Motylkowa ja lubiłam się piwa napić wieczorkiem, zwłaszcza w ciepły wieczór w ogrodzie 😉 Myślę (ale to tylko moje zdanie) że nie ma co popadać w paranoje. Moja dobra znajoma opowiadała jak w ciąży miała smaki właśnie na piwo. I był czas że wypiła jedno na dzień a ma piękną zdrowa już dorosła córkę. Moja z kolei inna znajoma w zimowy wieczór próbowała się rozgrzać na różne sposoby i nic nie pomagało - strzeliła kielicha koniaku nabrała kolorów zrobiło się ciepło, dziecko okaz zdrowia! Ja sama idąc kiedyś na grilla mówiłam do mojego ze mam taka straszna ochotę na piwo i się napiłam, 3/4 szklanki normalnego piwa za cały wieczór. Ja rozumiem że to jest szkodliwe dla dziecka i dla nas ale nikt tu nie mówi o piciu do upadłego... niedługo dojdzie do tego że wszystkiego w ciąży zabronią a już różne opinie o różnych rzeczach słyszałam....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 928
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
Motylkowa kochana to zdjecie z pierwszej ciązy i bylam na tym zdjeciu w 8 miesiacu :P Co do piwa w pierwszej ciazy milam calkowity odrzut a teraz mam nie raz ochote wlasnie zwlaszcza cieplymi wieczorami gdzie z mezem na ogordzie sobie usiadziemy to wlasnie wypije tego lecha free lub warke radler ktora ma niecale 2% jestem przeciwniczka picia w ciazy alkcholu ale dokladnie jak napisala czarna_mama ze bez przesady pol szklanki raz na jakis czas nie zaszkodzi moim zdaniem tym bardzije ze nie robimy tego codziennie..
Czarna_mama w pierwszej ciazy mialam identyczna sytulacje jak ty zmienialam prace tu jakas przerwa i dowiedzialam sie o ciazy i cala ciaze bylam bez pracy ciezko nam bylo z mezem ale dalismy rade. I calkowice sie zgadzam z twoja tesciową i wcale to nie jest egoistyczne wykorzystaj ten czas dla siebie w pełni bo pozniej tego czasu na poczatku napewno prawie wogole nie bedzie ja cala ciaze korzytalam odpoczywalam spalam ile w lezie porzadkowałam w domu urzadzalam kacik dla corci itp. naawet po porodzie sie smialam ze szkoda ze nie mozna sie bylo wyspac na zapas bo padalam na twarz 😁 Teraz tez mamy zamiar z mezem wakacje jakos dobrze wykorzystac 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Żeby nie było... tez jestem przeciwniczka wszelkich używek w ciąży. Ale w paranoje popadać nie można... Bajka też pewnie bym się zajęła domem tylko mam remont trwający już 2 miesiące i brak widoków na jego koniec. Już zapowiedziałam mojemu ze jak nie ogarnie remontu do początku listopada max, to po porodzie zawozi mnie i dziecko do mojej mamy. Rozumiem, że pracuje całymi dniami i remont sam robi, ale jak zaczynaliśmy wiedzieliśmy już o dziecku i pytałam na kilka razy czy jest pewny ze da rade sam z tym, że będzie zmęczony, że w tym wypadku remont nie może rok trwać itd.... straszny kozak wtedy był, ze tak, ze nie ma problemu... to robi w domu raz na dwa tygodnie po parę godzin a ja mam już ciśnienie o to wszystko powyżej normy....

Przepraszam dziewczyny coś mnie na żale dziś wzięło 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Oj ten temat nie jest mi obcy miszkamy w domu razem z rodzicami mojego meza juz w pierwszej ciazy obiecal mi osobne wejscie i do dzis go nie mam ;/ I tez powiedzialam ze jak do porodu nie bedzie zrobione to nie wraca po szpitalu do domu wiem ze to moze blachostka ale mnie to wkurza na maxa zero prywatnego zycia a co dopiero jak sie drugie dziecko urodzi wiem jak bylo przy pierwszym 24h na dobe tesciowa przy mnie siedziala na łapy mi sie patrzyla byłam przez to naprawde psychicznie wykonczona az ktorego razu wybuchlam do niej przez chwile byl spokoj ale potem od nowa i tak do dziś wspolne zycie z tesciami mojemu to nie przeszkadza bo to jego rodzice i nie raz sie z nim o to poklocilam bo obwinnial mnie ze mam problem do jego rodzicow ale niech popatrzy na mnie jak ja sie czuje nie moge zaprzeproszeniem w gaciach w domu polezec bo w kazdej chwili moze teciowa lub tesciu wejsc. 😠 Juz sie nakreciłam haha
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ja już dwa miesiące prawie. Łazienkę mam rozgrzebaną, tylko kibelek jest zostawiony dla mnie żebym w nocy za daleko nie miała chodzić. Niby mam drugą łazienkę piętro wyżej (mieszkamy w dość dużym domu) Ale to też taka prowizorka pod skosem ze się schylać trzeba żeby buzie czy zęby umyć żeby głową o sufit nie wygrzmocić... już się mi chce normalnej łazienki a nie prowizorki 😠 A gdzie reszta remontu.... załamka.... ani się sprzątać nie opłaca bo nigdy nie wiem kiedy będzie robił i jak bardzo się będzie kurzyć...

My mieliśmy plan w tym roku na Chorwacje jechać na wakacje, ale na wieść o dzidziusiu odłożyliśmy te plany. Remont, ślub, wyprawka dla dziecka.... no nie da się... W przyszłym roku pewnie ani tyle nie pojedziemy...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Bajka my też mieszkamy z mamą mojego, ona na parterze ale kompletnie się nam nie miesza. Czasem jest tak, że mimo że w jednym domu mieszkamy to się parę dni nawet i tydzień nie widzimy. JA na Twoim miejscu też bym nie wytrzymała i wybuchła, zwłaszcza z moim charakterkiem.... Osobne wejście to całkiem dobra sprawa 😉 Namawiaj go, może w końcu Ci się uda postawić na swoim....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
U mnie niestety niewielkie koszty nie wchodzą w grę bo robimy naprawdę duży remont. Zmieniamy wszystko co się da, a prawda jest taka ze to co by pan zrobił za niewielkie pieniądze to podejrzewam to nie byłoby tego wiele. Do łazienki żeby była dobrze zrobiona z ogrzewaniem i płytkami itd. to już naprawdę trzeba fachowca a tacy się cenią niestety... Ale może jakoś to w końcu ruszy... oby 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ale sie rozpisalyscie.Bajka ja mam tak samo jak ty mieszkam z tesciowa(tesciu niezyje).tez sie wtraca,wszystkim sie interesuje.zastanawiam sie jak to bedzie jak dziecko sie urodzi bedzie probowala narzucac swoje zdanie i mowic mi co mam robic.juz kiedys probowala(podczas przygotowan do slubu)narzucic mi swoje zdanie.ja sluchalm ale i tak robilam po swojemu.maz wtedy obstawal za mna ciekawe jak bedzie teraz.
Eh...remonty temat rzeka.ja na razie jeszcze przed ale w lipcu planujemy malowanie pokoju,polozenie nowych paneli i zakup nowych mebli do pokoju.czesc prac zrobi mi moj brat cioteczny,poszpachluje pokoj i pomaluje.moj tato ulozy panele.a mi zostanie wybor mebli.tylko oby tak sprawnie poszlo jak to opisuje.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dziewczyny ja co prawda remontowac nie musze ale jeszcze przed narodzinami albo troche po muszę znaleźć nowe mieszkanie. Teraz mamy malutkie 26 m2 i do tego psa goldenkę 🙂 Tutaj gdzie mieszkamy jest jakby prywatna wspólnota, wszystkie mieszkania wynajmuja dosłownie puste. Swoje urzadzalismy na poczatku marca, kiedy jeszcze nie wiedzielismy o fasolce i teraz powtórka z rozrywki. Chcemy jakies 2 pokojowe, a takie niestety ciezko znalezc, same duze po 60/70 m2 a to juz dla nas za drogo. Wszystko przede mna, jak sie nie ogarniemy przed urodzeniem to tez chyba wyladuje w Polsce u Mamusi 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Oj dziewczyny mam nadzieje ze uda wam sie z tymi remontami jbede trzymala kciuki nie ma to jak wlasny kat ja mialam to szczescie ze moj tato nam duzo pomogl przyjezdzal w kazdej wolnej chwili i remontowal dzieki niemu mamy wlasna lazienke a i tez razem z mezem wyonczyli wszystko pod kuchnie pewnie jakby moj mial sam to robic to by do dzis bylo jak z osobnym wejsciem heh ci faceci 😉
Ja mam nadzieje ze i wkoncu te wejscie wywalcze. Genova ja tez slucham co gada ale robie swoje tylko sama dobrze pewnie wiesz jak to dziala na czlowieka jak na kazdym kroku cos ma ktos do powiedzenia ostatnio miala problem ze do lekarza z moja Julka nie poszlam bo była przyziebiona miala podwyzszona temperature ale swtwierdzialm ze poczekam bede dawac witaminy syrop itp i jak nie bedzie poprawy to wtedy pojde ale bylo lepiej powiedziala mi zebym poszla do lekarza bo ona jest podejrzana na drugi dzien zapytala czy bylam powiedzialam ze nie bo nie widze takiej potrzeby bo juz jej lepiej to poptrzyla na mnie taki wzrokiem jakby miala mnie zabic poszla i ani slowem sie nie odezwala ale to ja decyduje o swoim dziecku i nikt mi nie bedzie mowil co mam robic 😠 Na poczatku bylam inna bylo mi glupio sprzeciwic sie jej zdaniu az wkoncu powiedzialam sobie dosc 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dziewczyny moj maz chodzi po domu i kicha prycha.ogolnie lapie go przeziebienie.boje sie ze zaraz ja sie zaraze od niego katarem.macie jakues sposoby zeby zapobiec przeziebienu.jak bym nie byla w ciazy to bym sie nie przejmowala tym jego przeziebieniem a teraz niedawno przeszedl mi kaszel.nie chce znowu sie meczyc
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Kurcze to nie dobrze... jak mój był chory to ratowałam się domowymi sposobami typu herbata z miodem i cytryną plus syrop PRENALEN dla kobiet w ciąży i karmiących piersią plus.... spanie w osobnym łóżku - niestety. Tylko że wtedy był bardzo chory a nie tylko przeziębiony.Trzymam kciuki żebyś się nie zaraziła 😉
Co do reszty to będę już jutro odpisywać teraz chciałam podpowiedzieć i pomóc genovie a teraz idę dalej leżeć bo tak mnie boli głowa od kilku godzin że bieda wytrzymać 😞 dobrze że pogoda się ma już poprawić to i ciśnienie się podniesie i będzie lepiej ;D
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
dziewczyny teraz mnie migrena dorwała.. boli mnie głowa jak nie wiem, nie mogę normalnie myśleć aż ehh, a tyle spraw na głowie ;(
Byłam dziś wstępnie oglądać sukienki ślubne, muszę kupić taką odcinaną pod biustem bo nie wiadomo jak mi brzuszek urośnie, teraz nic nie widać ale co będzie w sierpniu? niech zacznie rosnąć od wesela 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Biedne 😞 wspołczuje bólu głowy miesiac temu przechodziłam przez migrene miałam 3 dni z zycia wyciete nie funkcjonowałam wogóle... Oby szybko wam mineło!! Pogoda tez taka zmienna teraz ze o ból głowy nie trudno 🤢 Genova szczerze nie wem jakie domowe sposoby zeby nie zachorowac osatnio bylam podziebiona to wiadomo herbata z cytryna i miodem no i czosnek nienawidze z mlekiem to jadlam na kanapce.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
No i mezus mnie zarazil 😞 obudzilam sie z katarem.wczoraj probowalam czosnku i cytryny.widac slabo pomoglo.
Natalie wspolczoje migreny okropna sprawa.ja jak mam wole tych dni nie pamietac,wszystko drazni dzwiek,swiatlo,zapach.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej dziewczyny jak tam wasze głowy?? Mam nadzieje ze przeszlo
Mi od rana siedzi w głowie imie wiem ze to wogóle jeszcze za wzesnie ale przysnilo mi sie ze urodziłam druga córke i nie miałam zadnego imienia a wy jak macie juz jakies imiona czy narazie o tym nie myslicie? Ja w mojej pierwszej ciazy odrazu wiedziałam ze jesli tylko bedzie dziewczynka to musi być Julia i jak sie dowiedziałam na USG ze bedzie córka to do brzuszka od tamtej pory zwracałam sie po imieniu. Zartowalam ze bedzie szok jak jednak chłopak to mowiłam ze powiem w szpitalu zeby odali mi moją Julke 😁 no ale jednak nic sie nie zmieniło zaskoczenia nie było i 7 pazdziernika tuliłam już swoją córeczke 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Natalie bedzie dobrze.twoja kruszynka napewno zdrowo rosnie tylko moze ´´stuka``raczkami tak ze nie czujesz np.kiedy spisz.ja chyba poczulam ruchy dziecka dwa dni temu nie jestem pewna.to bylo tak szybko i wiecej sie nie pojawilo to uczucie.
U was tez pojawila sie siara w piersiach?wczoraj zauwazylam u siebie na biustonoszu i brodawkach bialo-zolta wydzieline.wczesnie nieco ale podobno to normalne.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Genova dużo zdrówka! 😘 Cholerne choróbska 😠
Ewela nie martw sie moze poprostu tak sie ułozyło że te ruchy nie sa wyczuwalne tym bardziej ze na początku nie są regularne bedzie napewno wszystko wporządku! Musi być! Daj znać po wizycie co i jak. Ja tak pisze a wcale sie nie dziwie bo wiem jaka bylam sama w ciazy z corka jak tylko dluzej nie czułam ruchów to zaraz sie nakrecałam. Czekam popoludniu na twój post 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dzień dobry 😉
Ewela na pewno będzie wszystko dobrze! Trzymam kciuki i ja bardzo mocno.

Genova jak się czujesz??
Ja dziś jak na razie bez bólu głowy...

Ogólnie to czekam z niecierpliwością na wyniki cytologii, pisałam przed chwila do mojej pani.
Parę lat temu miałam problemy z których mnie lekarz wyciągnął ale potem długo, długo mi nie robił cytologii bo twierdził ze nie ma potrzeby i trochę się denerwuje co mi tam wyjdzie... 😞 Az moja doktorka widząc datę ostatniego badania się delikatnie mówiąc zdziwiła..
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
wlasnie mialam spiecie z tesciowa o pranie.....dla mnie pranie bielizny to w 60st.a moja cudowna tesciowa wl.pranie na 30st.spytalam jej czemu na tak niska temp.wl.bielizne?mowi ze to wystarczajaca temp.dla mnie to nie do pomyslenia,przeciez to jest blisko ciala i trzeba bakterie wygotowac.a najlepsze jest to ze swoje ubranka z pracy(biale)pierze w 95st.bo jak mowi musi byc czyste i trzeba je wygotowac bakterie wybic.nie wiem jak jej juz to przetlumaczyc,chyba znowu moj maz musi na nia krzyknac.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Kurczę genova teraz doczytałam.... 😞
Ratuj się jak możesz i jak tylko masz możliwość to leż w łóżku. Gorące herbaty z miodem, cytryna i sokiem malinowym. I leżeć, leżeć, leżeć i się wygrzać. I powinno przejść. I naprawdę polecam ten syrop prenalen. Zresztą z tego jest cała seria i na kaszel i na gardło i na katar. Kuruj się dziewczyno 😉

A teściową się nie przejmuj. Powiedz jej że jak tak chce prać to niech pierze ale swoje rzeczy a Wasze wypierzesz sobie sama 😉 To co w pracy to przede wszystkim jest na pokaz i przy ludziach to wtedy się robi tak jak trzeba a bielizny przecież nie widać więc trzeba oszczędzać na czymś 😉
Jak dla mnie to ogólnie pranie czegokolwiek zaczyna się dopiero od 40 st. Na zimniejsze przepierki nie opłaca się pralki włączać, można w rękach przeprać... Właśnie genova.. może jej zaproponuj żeby w rękach prała bieliznę?? 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...