Skocz do zawartości

Styczniowe mamusie :D | Forum dla mam


szysza

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
Ja ide na 17 do mojej gin z tymi wynikami ale juz mi mówiła ze nie jest źle ale dla świętego spokoju mam jechać do tego diabetologa.
Kevin trochę w przedszkolu marudzil jak wrócili z boiska to nie chciał już się przebrać i musiałam iść po niego. Ale już i tak jest dzielny.
Ja Żurek ugotowałam i leżę. Nie chce mi się nic robić a w domu Kongo dosłownie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 1,2 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
Kinia_nh co do przedszkola to zdecydowałam, że pójdzie do 4latków i tak jest… chociaż trudno powiedzieć, że jest bo dziś była 1dzień po tygodniowej przerwie chorobowej i mam nadzieje, że szybko mi nie zachoruje bo było dziś ciężko… płacz i lament 😉. Co do ruchów maleństwa to u mnie różnie to odczuwam czasem wyżej czasem niżej… za to coraz mocniej 😁 Super że ubrania poprzebierałaś… ja zamówiłam kartony i właśnie zamierzam się do tego zabrać żeby je dokładnie posprawdzać i posegregować ale jak wyjdzie to się okaże 😁

Szysza co do szczepień to u nas Laura jak była mała to ryczała wręcz jak wkłuwali się a trzeba było ją trzymać tak mocno że mnie później ręce bolały… niestety taka delikatna na szczepienia jest… teraz na razie spokój z tym mam 😁 Co do żłobków to chyba nie ma reguły… to zależy od żłobka i pań w nim pracujących, najlepiej popytać mam, których dzieci tam uczęszczają. Szysza przykro mi, że się nie udało ale najważniejsze że już wiesz na czym stoicie.


Aldona757 ja kupiłam proszki Lovela w biedronce 1x13,79 i w sumie nie wiem czy to w promocji czy tak normalnie ale wydaje mi się, że przy Laurze płaciłam więcej… a no i mówie tu o proszku 1,8kg 😉 Z tymi porodami to właśnie nic nie wiadomo ja przy 1 ciązy torbę miałam spakowaną już w 35 tygodniu 😁 No i wielki podziw dla koleżanki i jej męża… nie każdy by stanął na wysokości zadania 

Dora w imieniu nie pomogę bo sama mam problem z imionami niestety… tym bardziej że nie myślimy nad tym intensywnie bo nadal płci niestety nie znamy  a co do wózka to poczytaj opinie na necie tak najlepiej sprawdzisz jaki ci odpowiada i czego od wózka oczekujesz  a tak w sumie Marcel to imię ładne 😉 Nie martw się będzie wszystko ok. 

Glukoza mi kazał lekarz teraz iść przed wizytą. Wizytę mam 18.09 więc 22 tydzień wychodzi prrzy robieniu badania 😉

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ja co do wózka to kupię raczej na pewno tego Amelisa. Spacerowka mala mi nie przeszkadza bo i tak szybko kupie parasolke bo bardzo dużo jeździmy autem a ta to zajmuje cały bagażnik.
Fotelik maxi cosi cabrio fix bo byłam z niego zadowolona. Łóżeczka nie kupuje bo z Kevinem nie używałam wcale. Jedynie turystyczne jak juz będzie taka potrzeba. Po następnej wizycie za miesiąc wezmę się za zakupy.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
cześć dziewczynki 🙂

w końcu mam sprzęt i mogłam się do Was odezwać 😉. Jak zauważyłam, mam sporo do nadrobienia w czytaniu.

Dziś wieczorem postaram się nadrobić zaległości 😉.

Tak na szybko- u nas wszystko dobrze. No może prawie wszystko bo Dobrusia na antybiotyku od dziś;/.
Generalnie w przedszkolu nie płacze (poza pierwszym dniem i rankami kiedy są rozstania z tatusiem/mną w przedszkolu, ale to też nie zawsze). Bardzo się baliśmy że będzie wpadała w histerie a tu proszę, miłe dla nas zaskoczenie. Już ma koleżanki, opowiada co robili, co jedli.... niestety od zeszłego piątku walczymy z zapchanym nochem, pobolewającym gardziołkiem... i dzis doszła jeszcze gorączka. Zamiast do przedszkola ruszyliśmy do lekarza. I bęc: antybiotyk i do końca tygodnia mamy jej nie prowadzać;/.,
A u mnie dobrze. Kornelka rozwija się prawidłowo, szyjka już się nie skraca, więc póki co nie mam ani krążka ani szwu.

także o 😉

pozdrawiam Was wszystkie..i Kornelka chyba też bo czuje, że się dobija 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
cześć dziewczynki 🙂

w końcu mam sprzęt i mogłam się do Was odezwać 😉. Jak zauważyłam, mam sporo do nadrobienia w czytaniu.

Dziś wieczorem postaram się nadrobić zaległości 😉.

Tak na szybko- u nas wszystko dobrze. No może prawie wszystko bo Dobrusia na antybiotyku od dziś;/.
Generalnie w przedszkolu nie płacze (poza pierwszym dniem i rankami kiedy są rozstania z tatusiem/mną w przedszkolu, ale to też nie zawsze). Bardzo się baliśmy że będzie wpadała w histerie a tu proszę, miłe dla nas zaskoczenie. Już ma koleżanki, opowiada co robili, co jedli.... niestety od zeszłego piątku walczymy z zapchanym nochem, pobolewającym gardziołkiem... i dzis doszła jeszcze gorączka. Zamiast do przedszkola ruszyliśmy do lekarza. I bęc: antybiotyk i do końca tygodnia mamy jej nie prowadzać;/.,
A u mnie dobrze. Kornelka rozwija się prawidłowo, szyjka już się nie skraca, więc póki co nie mam ani krążka ani szwu.

także o 😉

pozdrawiam Was wszystkie..i Kornelka chyba też bo czuje, że się dobija 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
ja dzis zrobiłam zakupy na poród i dla małego w aptece internetowej, tak sobie dokładnie przejrzałam listę wyprawkową jaką miałam przy Igusi i stweirdzam że jakos dużo nie mam do kupienia. Myślę, że w pażdzierniku zakupię resztę i bedę miała z głowy. potem pranie prasowanie itp. Moj mały wczoraj tak sie kopał, że sobie komórką nagrałam jak mi brzuch skacze. Śmiesznie, aż się boję co ten wariacik bedzie robił jak bedzie wiekszy i silniejszy 🙂 teraz gotuje buraki i wieczorem bede robiła w słoiczki bo dostałam 15 kg od teściów do przerobienia także pracowity wieczór się szykuje
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Aldona szacun!! 😜 Ty już praktycznie gotowa na poród i przyjęcie bowego członka Rodziny 🙂 Ja jestem daaaleko w lesie 😁 Mam ciuszki ale na pewno coś dokupię, wanienka, łóżeczko, wózek po Chłopakach... A resztę trzeba kupić, czyli przewijak, materac, pościel z wypełnieniem, kosmetyki to wiadomo i pewnie masę innych rzeczy 😜 Do porodu nie mam nic! Jedynie koszulę bo to moja szczęśliwa w której urodziłam Chłopców (spokojnie nie jest poplamiona ani nic z tych rzeczy 😁)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
no właśnie teraz gotuję chyba 6 porcję buraków bo nie mam jakiegoś wilkiego garnka i tak po trochu je wstawiam. dobrze że się wczesnie za to wziełam to do wieczora może je starkuje a jutro jak przejdą w zalewie bede pół dnia je pasteryzować bo też za dużo słoików mi się w garnku nie zmieści.
Kinia ja mam sporo rzeczy bo mała różnica wieku będzie miedzy dzieciakami i jeszcze nie zdążyłam się niczego pozbyć.Takie rzeczy jak przewijak i łóżeczko wciąż mamy w użyciu na codzień wiec mamy na stanie. ja w koszuli też zamierzam w tej samej rodzić 🙂 jest granatowa wiec nic na niej nie widać 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Cześć dziewczyny dlugooooo mnie nie było ale brak czasu.
U nas wszystko dobrze ostatnio częściej mnie brzuch pobolewa ale w poniedziałek usg mam nadzieję że poznam plec. Ksawery chciał iść do przedszkola nawet już byłam w trakcie zapisywania ale nasza Pani alergolog zabroniła bo niby z jednej strony miałby się z kim bawić itd ale tu chodzi o jego zdrowie więc niestety musi być w domu. Postaram się być z Wami już na bieżąco
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dora nic nie dostałam. Najpierw przez dwa tygodnie miałam luteinę dopochwowo, ale jak lekarz zobaczył na kontroli że się nie skraca i jeszcze zmierzył szyjkę ginekologicznie to stwierdził, że nie ma sensu tu nic zakładać i luteiny już brać. Magnez biorę sama z siebie bo mam skurcze łydek wieczorami (magnez + wit. B6).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Pami ja też w tym tygodniu robiłam to badanie z glukozą. Że też nikt do tej pory nie znalazł jakiegoś wynalazku, żeby ciężarne już nie musiały męczyć się z tym cholerstwem 😉
mnie czas wolno płynął po wypiciu tego specyfiku, zabrałam ze sobą męża, żeby asekurował w razie czego 😉.

Co do zakupów, to u mnie też powoli przybywa rzeczy. Ciuszków mam już sporo. Te po Dobrusi i coś tam od czasu do czasu dokupuje. Mąż w końcu wziął się za odświeżenie łóżeczka. Kwestia dokupienia może z jednego kompletu pościeli.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Czytam właśnie ale szczerze mówiąc tamta lepsza. Tu mozna jedynie stwierdzic ze on nie jest normalny hihihihi
Ja jeszcze sie nie ubralam nawet :/
w domu syf ale udaje ze tego nie widze i rozgrzeszam sie ciaza ciagle chociaz juz jest sajgon taki ze szok. Królikom jedynie sprzatam regularnie 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dora ja właśnie jakoś nie jesten przekonana do tej części, ale poczekam aż przeczytasz i zdasz relację czy warto 😜
No i absolutnie nie miej sobie za złe że odpoczywasz, nie robiaz tego dla siebie ani z własnej potrzeby, tylko dla Małego i przez szyjkę! Tak sobie powtarzaj! 😘

Ja dzisiaj o dziwo mam motorek w dupie.. Rano zawieźliśmy Jasia di przedszkola i od razu na zakupy, trzeba było uzupełnić zapasy 😁 Później poczta i szybko do domu, ogarnęłam, zrobiłam obiad, przygotowałam pranie i do banku 😮 Teraz załączyłam tylko pralkę i leżę sobie.. w końcu zasłużyłam 😁

A dostałam w banku ulotkę o koncie dla dzieci poniżej 13 r.ż. PKO Junior i wygląda całkiem ciekawie. Zastanawiam się czy nie założyć całej Trójce wspólnego. Może ktoraś z Was ma akurat takie konto albo jakieś inne interesujące dla dzieci?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Przeczytałam książkę no i szału nie ma jednak zawsze jakieś zabicie mojego leniwego czasu :-)
W nocy jak mnie skurcz łydki złapał to masakra. Już zapomniałam jakie to okropny ból.
Biorę się za obiad zaraz 🙂
Milej niedzieli :-)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej dziewczyny, a my wczoraj obskoczylismy dwa sklepy z wóżkami i chyba kupimy jedo nevo. z zakupem poczekam do grudnia żeby gwarancja była dłuższa. Mam jeszcze kilka innych typów ale niestety droższych a nie chcę za bardzo szaleć. Wczoraj byliśmy też na Amberfeście- festiwal piwa. Nasza Igusia była zachwycona, muzyka w tle, dmuchane zabawki do skakania i dostała kufel po piwie. Coś czuję że mała pijaczka mi rośnie bo aż sie rwała do piwka. Ja skosztowałam jedynie bezalkoholowego wina. Dziś na spacerku jak nie kolka i bół w pachwinie złapały to myślałam, że nie dojdę. Masakra jakaś. widzę, że sama juz raczej nie wpowinnam zadaleko się zapuszczac na spacery bo nie wiadomo czy dam radę wrócić.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...