Skocz do zawartości

Lipcóweczki 2016 | Forum dla mam


lajsoka

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
Np proszę ja mam za dwa tygodnie połówkowe 🙂 mam nadzieję, ze jak lekarz powie o płci to już tak zostanie i nie będzie nic znikać i wyrastać 😉 Przy synku to od razu było widać jajeczka i siusiak bez dwóch zdań potwierdzone na połówkowym i potem na 4 d ładnie było widać 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 313
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
Tez myślę o szkole rodzenia u mnie są tylko dwie 🙂 Powinno się chodzić miedzy 24 a 26 tygodniem ja już dzwoniłam bo wcale nie ma tak dużo miejsca na popołudniowe zajęcia a jednak chciałabym chodzić z mężem 😁 Koleżanki sobie chwaliły te zajęcia- szczególnie ze mężowie uczyli sie tam kąpać , przewijać 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Maristella ja tez z niewielkiej miejscowości u mnie szkoła rodzenia jest bezpłatnie przy szpitalu, zorientuj się czy u Ciebie tez tak jest zawsze to dodatkowe koszta w kieszeni 🙂 w poprzedniej ciąży chciałam korzystać ale co rusz co mi dokuczało a to kolka nerkowa i leżałam w szpitalu a to skurcze i wczesne skracanie szyjki i znów szpital i lekarz kazał leżeć i wstawać tylko do toalety :/ więc tak nam zleciało że zastał mnie 36 tydzień i stwierdziliśmy ze już sobie darujemy. Ja mam akurat koleżankę położną i to co mnie nurtowało ją podpytałam jakoś wiedziałam jak oddychać podczas porodu i w sumie synka urodziłam w 30 minut więc myślę że jak na pierwiastkę było dość szybko 🙂 Nie mniej jednak zajęcia w szkole rodzenia są ciekawe dużo pokazują, uczą z tego co przynajmniej mówiły mi koleżanki. Teraz już raczej nie będę uczęszczać, jak kąpać i przewijać nauczyłam się w praktyce, a męzowi przy synku to nawet lepiej wychodziło niż mnie 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej Dziewczyny! widze, ze co niektore dzieciaczki bawia sie w chowanego ;-) ja mam jutro wizyte, jestem ciekawa co sie ujawni ale troszke tez czuje stres czy wszystko ok. My w pierwszej ciąży chodziliśmy do szkoły rodzenia i bardzo miło wspominam. Zwiedzaliśmy min. oddział na ktorym miałam rodzić, troszke było wiedzy praktycznej, trochę ćwiczeń, trochę psychologii. Dzieki temu jak zaczal sie poród nie panikowałam, tylko poczekałam gdy skurcze beda co 8 min(a trwało to całą noc) wtedy do szpitala i też jakieś poł godziny i Ala była z nami :-)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Pozytywne nastawienie jest bardzo ważne 🙂 j skurcze dostałam ok 4 rano ale poszłam jeszcze przygotować, pod prysznic dopakować coś do torby. Obudziłam męża mówiąc, ze mam skurcze silne a on na to żebym się położyła to może przejdą, ale to było przez sen jak potrząsnęłam nim konkretnie to już sam wiedział i liczył ok 6:30 pojechaliśmy do szpitala bo były już coraz częściej i mocniej 🙂 w międzyczasie na przed porodowej jak przebrałam się w koszulę do rodzenia między skurczami śmiałam się i tańcowałam a gdy czułam skurcz mąż zaraz masował plecy 🙂 tak samo już podczas skurczów partych miałam tez bóle krzyżowe i coś powiedziałam ze zaraz mi się kręgosłup urodzi lekarz się śmiał położne tez ktoś coś wesołego powiedział atmosfera była naprawdę świetna duże wsparcie męża który ciągle powtarzał że dam rade głaskał i trzymał za rękę a z drugiej strony położna 😉 Taki poród mogłabym mieć i tym razem 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
W tej kwestii ja ci raczej nie doradzę. Rodziłam dwa razy i obyło się bez szkoły rodzenia. Uważam, że jak ktoś bardzo chce i czuje, że mu to pomoże, to niech się zapisuje. Dla mnie byłaby to teraz tylko strata pieniędzy, bo czego się mogę dowiedzieć więcej. Mam za sobą dwa porody, każdy inny, więc jestem już weteranką.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ania przy drugiej czy trzeciej ciazy tez bym nie szła ;-) przy pierwszej to juz inna historia. najlepiej popytac o opinie na temat szkoly do ktorej chcecie isc, bo bardzo duzo zalezy od tego kto prowadzi zajecia i w jaki sposob.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
agag a widzisz jednak dziewczynka 🙂 gratulacje najważniejsze żeby wszystko dobrze przebiegało i dzidziuś był zdrowy 🙂
Ja właśnie teraz z drugim jakoś nie potrzebuję szkoły rodzenia, ale faktycznie jak to pierwsza ciąża i nie miałabym tak jak wtedy to bym poszła, tak jak z resztą pisałam miałam uczęszczać na zajęcia ale wyszło jak wyszło 🙂 Ależ mnie zgaga wieczorami męczy i czuję kwas żołądkowy aż m się odbija :/ rennie nie pomaga w aptece farmaceutka poleciła mi takie mleczko i powiem Wam rewelacja ulga natychmiastowa i nie muszę spać na pół siedząco bo tak się zdarzało bo inaczej czułam wszystko w gardle :/
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dziewczyny a jak ze spaniem? ja nie moge sie przestawic na spanie na lewym boku. jest mi po prostu niewygodnie, nawet poduszka dla kobiet w ciazy nie pomaga. zawsze laduje na prawym boku albo na wznak. wydaje mi sie, ze w pierwszej ciazy tez tak spalam i bylo ok. Zwracacie na to wogole uwage?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
W żadnej ciąży nie zwracałem na to uwagi. Na plecach nie umiem spać, za to uwielbiam spać na brzuchu. I właśnie tak śpię już w trzeciej ciąży. Za każdym razem spałam Tak do końca. Wystarczy tylko podkurczyc jedną nogę trochę i już nie gnieciesz brzuszka. Zgaga na szczęście nie mam, raz miałam ale to dlatego że zjadłam za dużo słodyczy.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dziewczyny a może któraś z was ma taka dolegliwośc jak ja miałam w drugiej ciąży i w tej tez bede miała, bo już zaczynam to odczuwać. Chodzi mi o okropny ból prawego biodra. Ok.27 tygodnia sie pojawił i przez to nie mogłam chodzić na dłuższych dystansach. Mało tego nie mogłam leżeć ani ma prawej stronie, bo bolalo, ani na lewej, bo czułam okropny ból. Jak wstawalam to musiałam przez kilka minut stać, bo gdybym zaczęła od razu iść to bym się przewróciła. Musiałam rozchodzi to biodra i dopiero jakos dało się chodzić. Lekarz mówił, że to ucisk dziecka na nerw. Minęło ok 2-3 tygodnie po porodzie. Ostatnio byłam na spacerze z córką i wracając już czułam ten ból. Już się boję!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej dziewczyny
Ja tez czuje ból prawego biodra kręgosłup lędźwiowy i kość ogonową 😞śpię z poduszką rogal używałam jej w poprzedniej ciaży i teraz znów wróciła do łask potem będzie służyć jako poduszka do karmienia. Wszystko już zaczyna uciskać dlatego tak a gdzie jeszcze do lipca 😉 wczoraj mnie jeszcze pachwiny bolały 😞 ale ze dzień był tak deszczowy i brzydki to caly dzień odpoczywalimsy. Ja zauważyłam po sobie ze tez jakiś tak jak idę to już się bujam taki typowy chód kobiety w ciąży 😜
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
my od jakiegos czasu stosujemy profilaktycznie rutinoscorbin, tran i wit.D i powiem Wam, ze widac efekty. Rzadko chorujemy, Ala odkad poszla do przedszkola od wrzesnia to moze 2 czy 3 raz opuszcila po kilka dni. maz szczegolnie po witaminie D widzi poprawe odpornosci. od rodzinnego biore recepte na Devicap, to wit. D w kroplach, kosztuje ok 5zł a nie jak tabletki 20 :-/
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...