Skocz do zawartości

Lipcóweczki 2016 | Forum dla mam


lajsoka

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 313
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
Woda z cytryna i miodem też piłam, jogurty jem codziennie, często tez maślankę pije, z kiwi nie próbowałam może po tym będzie inaczej, wczoraj już mnie ruszyło i posiedziałam trochę w wc więc może zacznie coś działać bo ciężko tak. W poprzedniej ciąży też nie miałam problemów z zaparciami a teraz masakra, w ogóle ta ciąża dla mnie cięższa wszystko bardziej ciągnie, uwiera, dziś cały dzien czuję jak mnie ciągną pachwiny i ból bioder 🤢
Dziś znów praca nad łóżeczkiem niestety szczebelki musiałam ręcznie a na te większe powierzchnie mąż załatwi mi szlifierkę i pójdzie raz dwa, dobrze że jeszcze sporo czasu bo chciałam gdzieś w maju robić jak będzie ciepło, ale jednak stwierdziłam, że teraz po trochę powoli będę działać 🙂
Ania nie mam problemu, nie zawsze się kładę, ale jeśli czuję że w dzień głowa mi leci i oczy na siłę trzymam to sobie nie odmawiam 🙂 w nocy śpię jak suseł, nie licząc tych wędrówek na siku bo z trzy razy w nocy wstaję na siku, ale pójdę zrobię i znów się kładę i zasypiam bez problemu 🙂 dobrze że tak jest bo jeszcze mogę się nacieszyć przespanymi nockami, za kilka miesięcy dziecko się urodzi i już nie będzie tak sielsko 😉 Idę bajeczki czytać synkowi na dobranoc 🙂 miłych snów Wam też życzę 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
hej dziewczyny, jestem po badaniu, bedziemy mieli drugą córeczkę. 😉 Martynka bardzo chciala siostrzyczke więc skakala pod sufit jak się dowiedziała, Ja w duchu sądziłam ze bedzie chlopak 🙂 Muszę teraz przestawic swoje myslenie. Ale sama mam dwie siostry i wiem ze to fajna sprawa.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Cześć Lipcóweczki 😆Jak po weekendzie? u mnie leniwie. a w sobotę o 22:20 moja siostra urodziła synka Franka miała termin na 22 marca a mały zechciał już wyjść 🤪 Radość na całego mały jest cudny i jakie ma czarne i długie włosy 😆 aż żal mi że siostra mieszka w Holandii już bym u niej była i tuliła maluszka 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Serduszko może zrób sobie inhalacje z soli fizjologicznej? a jeśli nie masz inhalatora to polecam napar z majeranku! zaparz majeranek nakryj się nad miską/ garnkiem i wdychaj, działa cuda, ja jeszcze zawsze przy katarze smaruje pod nosem maścią majerankową nie tylko teraz w ciąż bo leczymy tym katar od zawsze 🙂 od kilku dni czuję ból gardła i syrop z cebuli pije i mega poprawa 🙂 Mnie też ta pogoda dobija a z tego co widziałam w prognozach to nie zapowiada się na ciepłą wiosnę, jeszcze nie teraz i święta też mają być zimne :/ już nie pamiętam kiedy na Wielkanoc było ładnie 😞chyba wtedy jak byłam jeszcze mała bo pamiętam, ze w lany poniedziałek psikaliśmy się z dziećmi z podwórka...

Ania nawet nie chcę myśleć o oknach, nienawidzę ich myć co prawda tu w mieszkaniu mam tylko 4 do mycia ale już mi się nie chce za to na wiosnę a najpóźniej w czerwcu wprowadzamy się do naszego domu i tam na samym dole 4 okna plus duże tarasowe :/ a gdzie jeszcze góra? tam też 5 okien :/ Ale już mi się mama i ciocia zapowiedziały żebym ja z tym brzuchem nie machała, mąż też przecież będzie sprzątał więc ja się wymigam 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
serduszko gdybyś nie była w ciąży to bym Cię wynajęła do mycia 😉 u mnie okna tak już zasyfione, ale póki co nie chce mi się poza tym ja umyję a zaraz deszcz napada i znów będą brzydkie 🤢 bleee mycie okien i prasowanie to moje najgorsze gospodarcze czynności 🤢
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
a ja lubie prasować :-) pamietam z dzieciństwa ze moj tata prasowal dla relaksu, nie zanosilismy poscieli do magla tylko tata brał cała sterte i prasowal. moj mąż niestety nie podziela tej pasji hehe ;-) ja mam u siebie 6 okien, oprocz jedych wdzystkie potrojne lub balkonowe wiec moze dlatego nie chce mi sie za nie zabierac. :-/ pod koniec pierwszej ciazy umylam okna, poszłam na długi spacer i tadamm nastepnego dnia rodziłam :-) wczoraj przeczytałam, ze drugi poród przeważnie jest krotszy i mniej bolesny niż pierwszy. Dobrze pamietam, ze ktoraś Ania ma dwojke? możesz potwierdzić??
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Aga mi tez wiele osób które mają po dwoje czy troje dzieci mówiły że drugi poród o wiele krócej, to ja bym chyba w jeszcze bardziej ekspresowym tempie urodziła, bo syn naprawdę szybko wyszedł jak na pierwiastkę o 7 przyjechałam do szpitala było 7 cm rozwarcia o 10 przebili mi pęcherz było już 10 cm po kilku minutach przyszły skurcze parte a o 10:30 syn już leżał mi na brzuchu i próbował dostac się do cycusia 😁 położne były w szoku że tak ładnie wszystko poszło 4 parcia i już po 😎 tak to mogę rodzić. Dwie koleżanki to nawet druga ciążę szybciej o 2 czy 3 tygodnie zakończyły a dzieci zdrowie i duże 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ja mam dwójkę i potwierdzam. Pierwszy poród od 20 do 9.15 rano. Maksakryczne bóle z krzyża, całe 13godzin boli co minute(dlatego tak często, bo nie miałam w ogóle skróconej szyjki macicy i zaaplikowali mi po wieczornym obchodzie żel składający szyjke macicy, gdyby nie pomógł to tylko cesarska została). Na porodowce leżała od 4rano z rozwarciem całe 2cm. Dopiero po 9 urodziłam, ale blagalam męża żeby mnie dobił. :-) . Drugi poród o 22 w szpitalu, bo odeszły mi wody. Bez rozwarcia i skurczów. Nocka przespana. Po rannym obchodzie ok godz 9 mój lekarz mnie zbadal(zero rozwarcia). O godz 10 dostałam jakieś czapki i lewatywa i gorący prysznic. Zadziałało i dostałam lekkich skurczów, ale na tyle lekkich ze o 11 przyszła po mnie położna, zapytać, czy idę na porodowke czy nie. O 11.15 byłam na porodowce i ból oceniałam na 6 w porównaniu do pierwszego porodu. Zalozyli mi wenflon, podłączył kroplowke i po trzech okrazeniach porodowki zaczęłam rodzić. O 12 miałam w ramionach corcie. A podobno trzeci poród jest jeszcze szybszy, a po tak krótkim czasie jak u mnie( niecałe 16 miesięcy) to podobno jeszcze szybciej niż zwykle i zazwyczaj przed terminem. Zobaczymy :-)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
ja szybciutko urodziłam córkę, podobnie jak Lajsoka, kilka partych i wyszła :-) jeśli rzeczywiście drugi jest łatwiejszy to byłoby super! jeśli mogę coś podpowiedzieć dziewczynom, które rodzą pierwszy raz to najważniejszy jest spokój, dobre nastawienie i słuchanie pożożnej i lekarza, to dużo daje i poród jest łatwiejszy. jak ktos sie bardzo stresuje, spina, panikuje to idzie o wiele gorzej. ja jutro mam wizyte z 3D ciekawa jestem co słychać u mojej Kluseczki, ostatnio ciągle wariuje, zastanawiałam sie nawet kiesy śpi ;-) dziś cieszę sie kolejnym pięknym, słonecznym dniem.. niech juz tak zostanie!!!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Cześć dwupaki 😎
Pogoda dziś wyśmienita, ja od rana ganiam :/ pierw synka do przedszkola na 8 potem zaszłam do lidla bo fajne spodnie i bluzki były, po drodze do szkoły, zapisaliśmy naszego Oliwierka jednak do pierwszej klasy ma być jedna klasa bo mało dzieci i myślę że lepiej na tym wyjdzie. Potem fryzjer musiałam coś z włosami zrobić zawsze miałam ombre takie delikatne, ale teraz w tym stanie rozjaśniacz nie wchodzi w grę, farba nie daje takiego efektu i zostałam tylko przy cieniowaniu ale i tak lepiej się czuję. Po fryzjerze zaleciałam do lumpka, nie wiem jak Wy ale ja lubię od czasu do czasu zajść, a akurat w tym są zawsze ładne ciuchy jak nówki sztuki i dobre gatunkowo i z dobrymi metkami 🙂 kupiłam fajne trzy tuniki/koszule w sam raz na wiosnę i dałam jedyne 20 zł. Moje rzeczy zawsze były dopasowane miałam kilka luźniejszych swetrów brzuch robi się coraz większy i ciężko się wbić w takie slim 😉 ok chwilka odpoczynku bo właśnie zjadłam i ok 15 idę po synka ehh intensywnie dziś ganiam i plecy bolą :/
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ja tam zawsze mam pasemka i nawet w ciąży rozjaśniam włosy. Teraz właśnie muszę sobie zrobić, bo mam już spory odrost. Na szczęście nie muszę siedzieć w kolejkach u fryzjera, bo siostra jest fryzjerka. Swieta coraz bliżej. Okna umyte, więc zostanie mi tylko zmiana pościeli i oczywiście codzienne sprzątanie, bo bez tego się nie obędzie z moja dwójka. Ciast nie piekę, bo nie umiem. Dostanę coś od siostry i mamusi. Tylko coś ugotować muszę, bo w drugi dzień świąt roczek Lenki.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ja dzisiaj też odwiedziłam fryzjera bo moje włosy błagały o pomstę do nieba. Ponad pół roku bez farbowania niezbyt dobrze wpływa na odrosty 😉 ale tym razem w ruch poszla farba bez amoniaku, jakoś wolałam nie ryzykować.. co do mycia okien jakoś nie mogę się zabrać, zwłaszcza, że jakoś nie widzi mi się machanie rękami na ósmym piętrze 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
A ja u fryzjera bylam tydzień temu. Wloski sobie zrobiłam a'la Dorota was urządzi. Bosko sie czuje! Dzisiaj z rana zawiozlam córcię do szkoły i tak mnie napadło na ugotowanie bigosu. Miało być malo, wyszlo jak zwykle
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...