Skocz do zawartości

Kwietnióweczki 2021🤰 | Forum o ciąży


Mynia98

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusie
2 godziny temu, Klaudia91d napisał:

Hej, u mnie cały czas odpada ten czop tak mi się przynajmniej wydaje i plamie ale bóle były dużo mniejsze w nocy wiec może wcale się tak szybko nie rozkręci. Umowie się ba jutro lub wtorek na ktg zobaczymy czy będą skurcze i z mała Ok😊 No to jest nas trochę czekających jeszcze na swoje dzidziusie w sumie 11.04 dopiero. Ja nie spodziewałam się , ze tak szybko bo mam termin 28.04 i trochę zaczęłam wczoraj się bać już tak dość mocno. 😱 dopiero docierało do mnie ze to już. A czy któraś z Was ma skierowanie na wywołanie porodu czy czekacie do swoich terminów. Pamietam ze @Anka 32 masz mieć przez cukrzyce w następnym tyg ❤️ 

Ja nie mam skierowania. Wlasnie nie wiem jak to jest jak przejdzie termin to co dalej? Czeka sie do kiedy zeby zglosic sie do szpitala?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
24 minuty temu, Klaudia91d napisał:

Miałam masaż szyjki w piątek na wizycie i pisałam wczoraj do swojego doktora mówił, ze to normalne 🤷‍♂️ Ale nie powiem, ze trochę mnie to martwi. Mała się rusza w brzuchu ale delikatnie wiec na razie staram sie nie panikować. Mam jechać jak dostanę skurczy albo odejdą mi wody. Ja powinnam w piątek jechać  na wywołanie ale może się przesunąć o dwa dni jak nie będzie miejsc. To w sumie będziemy podobnie leżeć w szpitalu chyba ze rozkręci się po tym masażu szybciej u mnie. A wolałabyś cesarkę czy próbować naturalnie? Ciekawe co lekarze zdecydują. 

Moja Pani Dr stwierdzila stanowczo, ze powinnam nie ryzykowac i miec cesarke. Wiec raczej we wtorek bede nalegac na Cesarke. I powolam sie na pania dr. Pani Dr zrobila w piatek usg i ten brzuszek byl wiekszy wiec po co ryzykowac, ze dziecko utknie.  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
1 godzinę temu, Agnieszka5g napisał:

Kochane chyba w szpitalu polezymy do wtorku lub w środy bo poród był skomplikowane ja biorę heparynę i chcą nas na kontrolę dużej zostawic.

Najgorzej jest z karmieniem bo ciężko nie chce łapać moich sutek mam raz zalapie raz nie . Mam takie motylki nakładki na sutki jak nie chce załapać mojej to daje ta. Ale kurde ciężko dziewczyny z tym karmieniem. Potrafi płakać a ja nie wiem czemu to jest ciężkie eh.

 

Ogólnie pojechałam bez skurczy nasciemialam że mam że źle się czuje a że miałam 4 cm rozwarcia to mnie zabrali. Najpierw  dali mi witaminy potem zaczęły się skurcze co 4 min rozwarcie ruszyło do 6cm. Ale potem wycichly. Miałam tylko gaz i byłam pod prysznicem żeby złagodzić ból. Dopiero rano o 7 dali mi oxy bo wody dalej trzymali. A tętno cały czas monitorowali bo było dość wysokie. Po oxy ruszyło wody odeszły zielone. Rozwarcie ruszyło dostałam partych. Faza parta trwała ponad 2 h nie mogłam urodzić w różnych pozycjach już nie mailam siły wszystko bez znieczulenia. Bo nie chciał dobrze wejść w kanał rodny i zbiegło się dużo ludzi i lekarzy i decyzja że próżnociąg znieczulili krocze i mnie na cieli 2 parte i go wyciągnęli.

Na szczęście zdrowy i do kochania ❤️❤️❤️

To też się nacierpiałaś i cię wymęczyli ale dobrze że już masz bobaska koło siebie. Zdrówka!!!❤️

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Aldonita napisał:

Ja nie mam skierowania. Wlasnie nie wiem jak to jest jak przejdzie termin to co dalej? Czeka sie do kiedy zeby zglosic sie do szpitala?

Tak wtedy chyba zależy od szpitala kiedy przyjmują po terminie. Wiem ze tu w Gdańsku jeden szpital 10 dni po a inny 7 dni. 😊

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
W dniu 10.04.2021 o 13:51, Agnieszka5g napisał:

Urodziłam na Zaspie dzisiaj o 10 34. Poród trwał 12h parlam ponad 2h mały nie chciał się dobrze wstawic w kanał miałam tylko gaz ale to słabo działa. Skoczyło się na próżnociągu siła go wyciągali. Ale wszystko ok ma 10 na 10. Ja mam nacięte krocze. Waży 3420g długi 53g

Gratuluję kochana 😘😘 i dużo zdrówka dla Was 😘😘

 

U nas bardzo ciężka noc, spałam może z dwie godziny. Martusia tylko jadła i płakała, jak zasnęła to przy cycu i to na chwilę, nawet to że wzięłam ją do łóżka nie pomogło.Dopiero o 7  u męża na klacie zrobiła kupę i zasnęła to się położyłam spać. Wstałam po 9 wykąpałam się bo cała byłam w mleku bo mała ulewała. Zdążyłam zrobić jeszcze śniadanie i 2,5godz wisiała na cycach 🙈🙈🙈 dużo  ulewa 😞  i za chwilę chce do cyca. Dzisiaj wystawiłam ją na pół godz na balkon, teraz odsypia,oby w nocy dała spać.

Mam nadzieję że do miesiąca się unormuje, bo będę jak zombie.  Co do rany jej tak zbytnio nie czuje ale ciężko do niej dotrzeć bo brzuch jeszcze spory jest i to doś twardy i podnieść go ciężko. Ale na szczęście mniej boli macica . Ale za to nadal kość ogonowa i dzisiaj kręgosłup mnie bolał ale to od nocnych wygibasów. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
7 godzin temu, Agnieszka5g napisał:

Tak mąż był ze mną.

Moja dr miała w tym czasie dyżur w UCK i mnie przepraszala że nie może mnie przyjąć bo nie ma miejsc i po konsultacji z nią pojechałam na Zaspe. I dzięki Bogu.

Na Zaspie zostałam przyjęta jako ostatnia już nie było miejsc.

Jeju ale dobrze, że się udało z tą zaspą 🙂 najważniejsze, że już po wszystkim i masz małego przy sobie. Nie wiedziałam, że stosują próżnociągi, ale to chyba lepsze w takich sytuacjach! zdrówka dla was!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie

U mnie od 20 do 23.30 w nocy płacz, chyba mamy kolki 😞 później kupka zasneła i od 24:10 do 2 znowu płacz i później Marta zasneła o 7 cyc i śpi do tej pory. Ja właśnie się obudziłam. Boję się dotknąć cycow bo jak 🎈🎈 idę się ogarnąć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, ewon napisał:

U mnie od 20 do 23.30 w nocy płacz, chyba mamy kolki 😞 później kupka zasneła i od 24:10 do 2 znowu płacz i później Marta zasneła o 7 cyc i śpi do tej pory. Ja właśnie się obudziłam. Boję się dotknąć cycow bo jak 🎈🎈 idę się ogarnąć.

O matko to daje Ci w kość Twoja malutka , nie ma lekko🙂 widocznie na cycusiu czuje się najlepiej. A ona je tyle czasu cyca czy tylko ciumka sobie? 🥰 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
3 godziny temu, Klaudia91d napisał:

O matko to daje Ci w kość Twoja malutka , nie ma lekko🙂 widocznie na cycusiu czuje się najlepiej. A ona je tyle czasu cyca czy tylko ciumka sobie? 🥰 

Nie na cycu jest z 30min , jak się na je to troche ciumka i puszcza . Dydek nam pomaga. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej, wczoraj spędziłam na IP 6h 😊 mała się słabo ruszała, po masażu szyjki w piątek ciagle plamienie, bóle krzyżowe co około 10 min, ze aż wyginałam się jak opętana wiec decyzja jedziemy. Ktg nie podobało się lekarzowi w szpitalu, ciśnienie 170/110 i tak mnie trzymali 6h z wielka niewiadoma czy mnie przyjmą czy nie. W trojmiescie nie było miejsc najbliżej Elbląg gdyby mieli mnie przyjąć musiałabym jechać tam 😱 wiec modliłam się , żeby po lekach spadło ciśnienie i po glukozie mała zaczęła ruszać się na ktg. Wróciliśmy do domu, na sobotę mam się stawić w szpitalu na wywołanie. Na ktg pisały się skurcze ale bardzo słabe i w sumie wróciłam z bólami do domu. Dalej się mecze z bólem ale jeszcze kilka dni , wytrzymam. Aż się boje tych prawdziwych boli porodowych, co to będzie  😅 a jak tam u Was oczekujących coś się rozkręca ? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
21 minut temu, Klaudia91d napisał:

Hej, wczoraj spędziłam na IP 6h 😊 mała się słabo ruszała, po masażu szyjki w piątek ciagle plamienie, bóle krzyżowe co około 10 min, ze aż wyginałam się jak opętana wiec decyzja jedziemy. Ktg nie podobało się lekarzowi w szpitalu, ciśnienie 170/110 i tak mnie trzymali 6h z wielka niewiadoma czy mnie przyjmą czy nie. W trojmiescie nie było miejsc najbliżej Elbląg gdyby mieli mnie przyjąć musiałabym jechać tam 😱 wiec modliłam się , żeby po lekach spadło ciśnienie i po glukozie mała zaczęła ruszać się na ktg. Wróciliśmy do domu, na sobotę mam się stawić w szpitalu na wywołanie. Na ktg pisały się skurcze ale bardzo słabe i w sumie wróciłam z bólami do domu. Dalej się mecze z bólem ale jeszcze kilka dni , wytrzymam. Aż się boje tych prawdziwych boli porodowych, co to będzie  😅 a jak tam u Was oczekujących coś się rozkręca ? 

To dziwne ze kazali ci czekać aż do soboty. No ale jeśli wszystko narazie wporządku to dobrze. No u mnie nic się nie zapowiada, te spacery, schody, sprzątanie, skakanie na piłce ani tez herbatka z liści malin nic nie dają🤣. Ale mała sie rusza choć ma takie dni gdzie chyba odpoczywa a potem jak nabiera sił to rusza się jak szalona. U mnie ktg w czwartek więc zobaczymy co zdecyduje doktorek, chciałabym żeby wyliczył mi wage małej jeszcze raz i wtedy zadzwonie sobie do szpitala. 
A tych bóli też jestem ciekawa jak to jest czy dam rade bo mam dość niski próg bólu wiec współczuje mojemu mężowi bo napewno będzie ciekawie😂.

Trzymam za Ciebie kciukasy i oby do soboty w takim razie. Informuj na bierząco😉

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Godzinę temu, Anka 32 napisał:

Hej dziewczyny, a ja juz jutro mam cesarskie ciecie. O 7.00 zglaszam sie do szpitala. 😃 Dziecko Ma OK 4.100 szacowana przez usg. 

OMG😱 ale super ze to juz jutro! Juz za chwile będziesz tulić maluszka w ramionach! Fantastycznie! Daj znać jak juz będziesz po. Czekamy na wieści i fociaki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
4 godziny temu, Anka 32 napisał:

Hej dziewczyny, a ja juz jutro mam cesarskie ciecie. O 7.00 zglaszam sie do szpitala. 😃 Dziecko Ma OK 4.100 szacowana przez usg. 

No to piękna waga 😁 u mnie szacowana była przed cc 3200 a urodziła się 3350 . Będziemy trzymać kciuki abyś długo nie czekała 🤗🤗🤗

 

U nas super, noc bez płaczu, Marta budziła się tylko na cyca co 3godz. Dzisiaj byliśmy na małym spacerku, bo jednak jeszcze mnie ciągnie. Niestety po znieczuleniu mam silne bóle kręgosłupa 😞 i po cc wielkiego siniaka na brzuchu 🙈  ale waga -6 kg odrazu. Z brzuchem pewnie jeszcze powalcze 😞 ale już kurtkę ciążową wyprałam na jesień sprzedam. Ubrałam skórke wz ledwością się zapiełam 🙈🙉

Jutro mamy pierwszą wizytę położnej. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Godzinę temu, ewon napisał:

No to piękna waga 😁 u mnie szacowana była przed cc 3200 a urodziła się 3350 . Będziemy trzymać kciuki abyś długo nie czekała 🤗🤗🤗

 

U nas super, noc bez płaczu, Marta budziła się tylko na cyca co 3godz. Dzisiaj byliśmy na małym spacerku, bo jednak jeszcze mnie ciągnie. Niestety po znieczuleniu mam silne bóle kręgosłupa 😞 i po cc wielkiego siniaka na brzuchu 🙈  ale waga -6 kg odrazu. Z brzuchem pewnie jeszcze powalcze 😞 ale już kurtkę ciążową wyprałam na jesień sprzedam. Ubrałam skórke wz ledwością się zapiełam 🙈🙉

Jutro mamy pierwszą wizytę położnej. 

Super, ze mala nie plakala w nocy. Fajnie, ze juz mozecie spacerowac 😍.Troszke sie stresuje cesarka. Mam nadzieje, ze wszystko bedzie dobrze.  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Godzinę temu, ewon napisał:

No to piękna waga 😁 u mnie szacowana była przed cc 3200 a urodziła się 3350 . Będziemy trzymać kciuki abyś długo nie czekała 🤗🤗🤗

 

U nas super, noc bez płaczu, Marta budziła się tylko na cyca co 3godz. Dzisiaj byliśmy na małym spacerku, bo jednak jeszcze mnie ciągnie. Niestety po znieczuleniu mam silne bóle kręgosłupa 😞 i po cc wielkiego siniaka na brzuchu 🙈  ale waga -6 kg odrazu. Z brzuchem pewnie jeszcze powalcze 😞 ale już kurtkę ciążową wyprałam na jesień sprzedam. Ubrałam skórke wz ledwością się zapiełam 🙈🙉

Jutro mamy pierwszą wizytę położnej. 

Wow to mega szybko te kilogramy lecą. Nieźle! I juz po poerwszym spacerku. Wow! Fajnie. Obyś szybko wróciła do siebie. Nie straszcie mnie z tą wagą bobasów bo skoro mała miała ponad 4kg 2 tyg temu to co będzie przy porodzie😱. No nic czekam az sie cos zacznie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
7 minut temu, Aldonita napisał:

Wow to mega szybko te kilogramy lecą. Nieźle! I juz po poerwszym spacerku. Wow! Fajnie. Obyś szybko wróciła do siebie. Nie straszcie mnie z tą wagą bobasów bo skoro mała miała ponad 4kg 2 tyg temu to co będzie przy porodzie😱. No nic czekam az sie cos zacznie

A proponowal Ci lekarz cesarke? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
9 godzin temu, Aldonita napisał:

Nic poki co nie mowil więc dziwi mnie to bardzo. Najlepiej skontaktuje się ze szpitalem

Mi doktor jak widzial, ze dziecko duze OK 2 tygodnie temu to kazal trzymac diete cukrzycowa i brac wiecej insuliny, Ale to zalecenia dla cukrzycy ciazowej wiec pewnie Cie nie dotyczy. I przez te 2 tygodnie przybral jeszcze 350 gr wg. Maszyny . 

 

Ja sie szykuje na cesarke 😱🙃. Z wrazenia nie moglam dobrze spac, a tak chcialam sie wyspac. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
W dniu 9.04.2021 o 16:44, Anka 32 napisał:

Ja dzisiaj w drogerii kupilam takie soki dla mam karmiacych i takie musli batoniki dla mam karmiacych z witaminami. Kolezanka ze szpitala, ktora urodzila mi je polecila. Pila sobie te soki i jadla batonika dziennie. Tez kupilam takie herbatki na laktacje, ale te ziolowe nie tak mocno lubie. Kolezanka cos mowila, ze w Rossmanie sa tez owocowe herbatki na laktacje. 

16179790771253449889543363326130.jpg

Nadrabiam wasze wiadomości bo kilka dni byłam bez mojego telefonu, rozwaliłam sobie ekran w czasie karmienia 🤣 już pierwsze poważne koszty rodzicielstwa haha.

Z ziołowymi uwazaj, patrz czy nie mają kopru w składzie. 

Zamiast herbatek jak masz problem jeszcze z ilością mleka lepiej kawa zbożowa, piwo bezalkoholowe, albo jakieś preparaty przebadane klinicznie jak Piulatte, Femaltiker. Takie ziołowe to nie wiadomo co tam jest do końca.

W dniu 10.04.2021 o 07:56, ewon napisał:

Nasza pierwsza noc w domku 🙂 mała je co ok 2godz ale śpi na mnie, w łóżeczku jest nie spokojna, mleka mam full, Marta nie wyjada z całego cyca, już mam sutki poranione , każde karmienie to ból , robią też się guzki obym nie miała jakiegoś stanu zapalnego przez to, ale mam nadzieję, że z czasem się to unormuje. Tylko ciężko jej się odbija i póżniej często ulewa , że czasem i nosem wylatuje ( ale może to jeszcze te wody płodowe 🤔🤔 bo to taki sluzowato żółte) ,mam nadzieję że mleko się jakoś unormuje w końcu. Ale i tak jest kochana. A pies nie odstępuje jej na krok. Czuwał całą noc .

 

@Klaudia91d  oo to może zaraz wyruszysz na porodówkę 😁😁 trzymamy kciukaski za Was 😘

Współczuję że musi być cały czas na Tobie, nie zmrozyla bym oka z młodym w łóżku. Na szczęście nasz egzemplarz jest odkładany 🙂 sutki niestety muszę dojsc do siebie, ja już miałam kryzys po tygodniu, dostawalam i leciały mi łzy. Dwa rodzaje kapturków kupiłam ale mi się wydaje że dziecko tylko się męczysz dużo mniej je na tym i każdy użyłam 2min i zdejmowalam wolałam cierpieć i widzieć że dziecko je a nie ciumka jak smoczek. Na dzisiaj miałam się już umawiać na konsultacje do cdl ale w sobotę zaczęły sutki dochodzić do siebie magicznie. Mleka mam tyle że młody się już najada cały dzień na cycu i nawet czasem aż kapie i do kolektora zebrałam ostatnio 30ml w ciągu dnia tego co się lalo przed przystawieniem. Chyba z tej ilości mleka sutki też nagle się zagoiły 🙂 takze jeszcze trochę i u Ciebie też powinno być dobrze, dasz radę ja już też miałam momenty że chciałam to rzucić w cholerę.

Nasze psy też pilnują młodego, ma swoich 4 wiernych strażników, jak tylko coś zamarudzi to od razu biegną zobaczyć co się dzieje ❤️

W dniu 11.04.2021 o 10:58, Agnieszka5g napisał:

Kochane chyba w szpitalu polezymy do wtorku lub w środy bo poród był skomplikowane ja biorę heparynę i chcą nas na kontrolę dużej zostawic.

Najgorzej jest z karmieniem bo ciężko nie chce łapać moich sutek mam raz zalapie raz nie . Mam takie motylki nakładki na sutki jak nie chce załapać mojej to daje ta. Ale kurde ciężko dziewczyny z tym karmieniem. Potrafi płakać a ja nie wiem czemu to jest ciężkie eh.

 

Ogólnie pojechałam bez skurczy nasciemialam że mam że źle się czuje a że miałam 4 cm rozwarcia to mnie zabrali. Najpierw  dali mi witaminy potem zaczęły się skurcze co 4 min rozwarcie ruszyło do 6cm. Ale potem wycichly. Miałam tylko gaz i byłam pod prysznicem żeby złagodzić ból. Dopiero rano o 7 dali mi oxy bo wody dalej trzymali. A tętno cały czas monitorowali bo było dość wysokie. Po oxy ruszyło wody odeszły zielone. Rozwarcie ruszyło dostałam partych. Faza parta trwała ponad 2 h nie mogłam urodzić w różnych pozycjach już nie mailam siły wszystko bez znieczulenia. Bo nie chciał dobrze wejść w kanał rodny i zbiegło się dużo ludzi i lekarzy i decyzja że próżnociąg znieczulili krocze i mnie na cieli 2 parte i go wyciągnęli.

Na szczęście zdrowy i do kochania ❤️❤️❤️

Aga gratulacje 🙂 lektacja na początku to dramat to prawda ale będzie dobrze zacisnin zęby i niedługo minie. Pilnuj prawidłowego przystawiania, poprawiaj brodę żeby głęboko dziecko chwytalo sutek i smaruj mlekiem, lanolina, jak masz to kompresy z MultiMam a jak nie to dokup mi ratowały często życie i karmienie jak już miałam dość i chciałam dać butelkę. 

U mnie nakładki kompletnie się nie sprawdziły, jak dla mnie dziecko źle to łapie i nie je efeltywnie, wolałam przepłakac karmienie i dać cycek bezpośrednio.

W dniu 12.04.2021 o 13:52, ewon napisał:

Nie na cycu jest z 30min , jak się na je to troche ciumka i puszcza . Dydek nam pomaga. 

Ze smoczkiem bym się wstrzymała jeżeli jeszcze młoda nie wie jak chwycić brodawkę dobrze, bo będzie tylko trudniej z cyckiem. Jak nie ma dużego dramatu to lepiej przeczekać, dać na chwilę mały palec nawet do pociumkania, ale Dydek na razie odstawić póki się nie nauczy jak łapać cycek dobrze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie

My dzisiaj już po patronazu u pediatry 🙂 Alex już 3530 więc pięknie książkowo przybiera. Na długość jeszcze tyle samo ale główka już z 33 na 37 skoczyła 🙂

mamy już skierowanie na USG bioderek wiec jutro dzwonię nas umawiać i pierwszy termin szczepień 🙂

Młody cała wyprawę prawie przespał 🙂 w aucie śpi, noszony śpi, obudził się tylko jak go rozebrałam u lekarza i zasnął zaraz po tym jak go ubrałam i wsadzilam znów do nosidełka 😁 także jeszcze zaliczyliśmy odbiór telefonu i malutki sklepik koło nas po świeża wędlinę 🙂

sniegu dzisiaj u nas aż za kostki, więc wyzwanie było od rana żeby się wyrobić na 9 do lekarza 🤣

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
5 minut temu, Enigma91 napisał:

My dzisiaj już po patronazu u pediatry 🙂 Alex już 3530 więc pięknie książkowo przybiera. Na długość jeszcze tyle samo ale główka już z 33 na 37 skoczyła 🙂

mamy już skierowanie na USG bioderek wiec jutro dzwonię nas umawiać i pierwszy termin szczepień 🙂

Młody cała wyprawę prawie przespał 🙂 w aucie śpi, noszony śpi, obudził się tylko jak go rozebrałam u lekarza i zasnął zaraz po tym jak go ubrałam i wsadzilam znów do nosidełka 😁 także jeszcze zaliczyliśmy odbiór telefonu i malutki sklepik koło nas po świeża wędlinę 🙂

sniegu dzisiaj u nas aż za kostki, więc wyzwanie było od rana żeby się wyrobić na 9 do lekarza 🤣

Ale super! To mały śpioszek z niego, widocznie nic mu więcej do szczęścia nie potrzeba i rośnie jak na drożdżach😉

Z tą pogodą to jest jakiś kabaret, kiedy ta wiosna przyjdzie😔???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej, wczoraj odeszły mi wody o 15.15 i urodziłam swoją wymarzona córeczkę o 23.47, 3380 gram , 55 cm długości. Udało się SN, niestety czuje się okropnie bo dostałam krwotoku z macicy na koniec i mam ubytek dużej ilości krwi 😱😱 mała na cycu, uczymy się siebie na wzajem ale skutki już pogryzione. 😅 urodziłam w 37 tyg 5 dniu jednak ten masaż szyjki zapoczątkował wszystko 😅

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...