Skocz do zawartości

Kwietnióweczki 2021🤰 | Forum o ciąży


Mynia98

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusie

A czy mozecie polecic jakis dobry stanik dla karmiacych mam. Kupilam 2 z medeli L i XL i okazuja sie za ciasne. Potrzebuje takie mega wygodnie dla kobiet z duzym biustem bo mam te problemy ze Jak cos za ciasno to od razu mi sie mleko zalega w piersiach i robia takie guzki. Juz teraz sciagam mleko co 2 godziny. W nocy tez. 😴🥱🥱

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
20 minut temu, Anka 32 napisał(a):

A czy mozecie polecic jakis dobry stanik dla karmiacych mam. Kupilam 2 z medeli L i XL i okazuja sie za ciasne. Potrzebuje takie mega wygodnie dla kobiet z duzym biustem bo mam te problemy ze Jak cos za ciasno to od razu mi sie mleko zalega w piersiach i robia takie guzki. Juz teraz sciagam mleko co 2 godziny. W nocy tez. 😴🥱🥱

No to masz sporo mleka. Może zacznij odciągać co 3godz i jak są guzki to nie odciągając tylko ogrzej pierś i samo wypłynie nie dużo ale będzie lżej. Jak tak robiłam i się unormowało mleko. Produkuje się ile Marta je ( no w prawym ciut więcej ale nie ruszam aby nie pobudzać laktacji -  jak boli to tylko masuje) 

Co do staników to też miałam problem ( śpię w za małych z Lidla) a na wyjście ubieram stanik który kupiłam nie daleko domu. Bo mam rozm. E. 

 

Dzisiaj mieliśmy wizytę u ortopedy, dłuzej Martę rozbierałam niż samo badanie trwało. Ale wszystko ok na USG też. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
14 minut temu, ewon napisał(a):

No to masz sporo mleka. Może zacznij odciągać co 3godz i jak są guzki to nie odciągając tylko ogrzej pierś i samo wypłynie nie dużo ale będzie lżej. Jak tak robiłam i się unormowało mleko. Produkuje się ile Marta je ( no w prawym ciut więcej ale nie ruszam aby nie pobudzać laktacji -  jak boli to tylko masuje) 

Co do staników to też miałam problem ( śpię w za małych z Lidla) a na wyjście ubieram stanik który kupiłam nie daleko domu. Bo mam rozm. E. 

 

Dzisiaj mieliśmy wizytę u ortopedy, dłuzej Martę rozbierałam niż samo badanie trwało. Ale wszystko ok na USG też. 

Ja takze mam te z lidla i sa za male 😔Mialas dzisiaj usg bioderek ? My mamy bilans w  poniedzialek z malym i usg bioderek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Anka 32 napisał(a):

A czy mozecie polecic jakis dobry stanik dla karmiacych mam. Kupilam 2 z medeli L i XL i okazuja sie za ciasne. Potrzebuje takie mega wygodnie dla kobiet z duzym biustem bo mam te problemy ze Jak cos za ciasno to od razu mi sie mleko zalega w piersiach i robia takie guzki. Juz teraz sciagam mleko co 2 godziny. W nocy tez. 😴🥱🥱

Ja mam bardzo duży biust bo miseczka J i zamawiałam z formy Kostar a na prawdę dużo zamówiłam i odsyłałam. Mam 3 ale bez fiszbin, teraz dopiero kupię z fiszbinami z tej firmy. Mi się super noszą i przede wszystkim w miarę trzymają tego cyca 😅 mogę polecić. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Anka 32 napisał(a):

Ja tez juz sie boje jak z praca. Powiedzialam ze po roku wracam, ale czy miejsce w zlobku dostane to nie wiem. Ja czekalam na to dziecko 13 lat wiec serio bedzie mi ciezko do pracy wrocic, ale z drugiej strony mam swiadomosc ze trzeba. Nie moge sobie pozwolic na 3 lata z dzieckiem w domku mimo, ze bym chciala. Czasem tez troszenke tesknie za praca, kolezankami, szkoleniami 😃. Wtedy sobie mysle, ze praca nie ucieknie, a chwile z takim malenstwem mijaja tak szybko i nigdy juz nie wroca. Pozniej maly bedzie coraz wiekszy i wiekszy az w koncu na studia ucieknie 😅🙃. Moj maluszek ma dokladnie dzisiaj miesiac  😍❤️.

Zaplanowalam na wrzesien, ze jedziemy do Polski z malutkim. Chce zrobic mu w Polsce chrzciny i impreze w restauacji. Wlasciwie takie wielkie swieto chce zrobic. Rodzina wie Jak bardzo marzylam o dziecku i wszyscy sie bardzo ciesza. Niestety dziela nas kilometry i jeszcze ta korona. 🥴

Ja tez już myśle o powrocie do pracy a tu jeszcze został rok a zaczęłam się stresować. Planowałam ze wroce po roku do pracy bo w sumie nie możemy sobie pozwolić na to żebym ja nie zarabiała. Akurat przed ciąża wzięliśmy duży kredyt 🤷‍♂️ Chyba będę celowała jednak w nianie zamiast w żłobek na rok. Chociaż znaleźć dobra nianie nie za miliony  to tez ciężko tak myśle. Czasem jak mała płacze to marze sobie o takim tygodniu w pracy, wyszykowana , ubrana porządnie. A w domu niby się maluje ale to jednak nie to samo 😅 niestety jak chce utrzymać swoje stanowisko i pozycje jakaś w firmie muszę tez wrócić. 🤷‍♂️Chyba ze uda się i zajdę w kolejna ciąże ale wątpię ze miałabym takie szczęście żeby kolejny transfer zarodka się udał za pierwszym razem 🤷‍♂️ Zazdroszczę osobom które mogą sobie pozwolić na siedzenie w domu dłużej z dzieckiem myśle ze do 3 lat to jest taki najważniejszy czas. Sama nie wiem czy bym wytrzymała tyle czasu w domu z dzieckiem. Ja jestem tak niewyspana, ze już powoli chodzę jak zombi. Mała wstaje w nocy to ja jej smoka, szumisia włączam i błagam żeby jeszcze godzinę pospala 😅 czasem się udaje ja tak przetrzymac. Bierzecie swoje maluchy do łóżka w nocy czy zawsze odkladacie do łóżeczka ? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
14 godzin temu, ewon napisał(a):

@Enigma91 moja nawet w dzień ma swój tryb dnia i jak nie wyjde na spacer albo przeciagnę w karmieniu czy w drzemce to już jest kaplica. Marudna do końca dnia 🙉🙈  też często o iad gotuje jedną reką 😅 

Ja to do pomocy nie mam nikogo - mąż do wieczora w pracy. A mamy już od 12lat nie mam. 

Ja też gadam a tak słucha i patrzy tymi ślepkami że aż serce się raduje.  I chyba wczoraj miała pierwszy świadomy uśmiech jak do niej gadałam to taką pełną buzią 🥰 

Ja już postanowiłam że tak szybko do pracy nie wrócę, muszę się nacieszyć nią 😁 tyle lat jej pragnełam że teraz nie ma co. 

Ja się jednak mimo wszystko starannie uczyć jakiejś wielkiej rutyny bo później gdzies się chce wyjść czy pojechać na wakacje, coś się zmieni i kicha, dziecko się nie umie odnaleźć w nowej sytuacji. Wieczorem też nie działamy na godziny tylko bardziej na jakieś czynności, kąpiel, przebranie w piżamkę, gaszenie świateł. 

Nigdy nie jesteśmy też całkiem cicho jak młody śpi, żeby później nie było tak że ani wiadomości człowiek nie obejrzy bo się wybudzi. Od małego jak śpi normlanie gadamy, chodzi telewizor, albo jakas muzyka, odkurzamy, psy szczekają.

U nas tez juz świadome uśmiechy się pojawiają i tak pięknie słucha jak opowoadam mu farmazony 🤣 zakochuje się z nim na nowo 🙂

4 godziny temu, Anka 32 napisał(a):

Ja tez juz sie boje jak z praca. Powiedzialam ze po roku wracam, ale czy miejsce w zlobku dostane to nie wiem. Ja czekalam na to dziecko 13 lat wiec serio bedzie mi ciezko do pracy wrocic, ale z drugiej strony mam swiadomosc ze trzeba. Nie moge sobie pozwolic na 3 lata z dzieckiem w domku mimo, ze bym chciala. Czasem tez troszenke tesknie za praca, kolezankami, szkoleniami 😃. Wtedy sobie mysle, ze praca nie ucieknie, a chwile z takim malenstwem mijaja tak szybko i nigdy juz nie wroca. Pozniej maly bedzie coraz wiekszy i wiekszy az w koncu na studia ucieknie 😅🙃. Moj maluszek ma dokladnie dzisiaj miesiac  😍❤️.

Zaplanowalam na wrzesien, ze jedziemy do Polski z malutkim. Chce zrobic mu w Polsce chrzciny i impreze w restauacji. Wlasciwie takie wielkie swieto chce zrobic. Rodzina wie Jak bardzo marzylam o dziecku i wszyscy sie bardzo ciesza. Niestety dziela nas kilometry i jeszcze ta korona. 🥴

My dzisiaj byliśmy składać papiery do żłobka miejskiego. Nie liczę na to że się dostaniemy, ale spróbować warto. A nóż do marca zrezygnuje ktoś i do nas zadzwonią.

Ja bym nie dała rady więcej jak rok, chce koniecznie wrócić do pracy żeby pobyc z dorosłymi ludźmi a nie tylko dziecko cały czas. Zresztą dla dziecka to też ważne żeby rozwijało się z rownmiesnikami, miało różne zabawy, jednak człowiek w domu z dzieckiem cały czas to i zmęczony i nie ma takich pomysłów jak Panie w żłobku na zabawy. Później też z większą uwagą i miłością po takich 8h się wraca do dziecka bo człowiek steskniony za maluszkiem ❤️

1 godzinę temu, Klaudia91d napisał(a):

Ja tez już myśle o powrocie do pracy a tu jeszcze został rok a zaczęłam się stresować. Planowałam ze wroce po roku do pracy bo w sumie nie możemy sobie pozwolić na to żebym ja nie zarabiała. Akurat przed ciąża wzięliśmy duży kredyt 🤷‍♂️ Chyba będę celowała jednak w nianie zamiast w żłobek na rok. Chociaż znaleźć dobra nianie nie za miliony  to tez ciężko tak myśle. Czasem jak mała płacze to marze sobie o takim tygodniu w pracy, wyszykowana , ubrana porządnie. A w domu niby się maluje ale to jednak nie to samo 😅 niestety jak chce utrzymać swoje stanowisko i pozycje jakaś w firmie muszę tez wrócić. 🤷‍♂️Chyba ze uda się i zajdę w kolejna ciąże ale wątpię ze miałabym takie szczęście żeby kolejny transfer zarodka się udał za pierwszym razem 🤷‍♂️ Zazdroszczę osobom które mogą sobie pozwolić na siedzenie w domu dłużej z dzieckiem myśle ze do 3 lat to jest taki najważniejszy czas. Sama nie wiem czy bym wytrzymała tyle czasu w domu z dzieckiem. Ja jestem tak niewyspana, ze już powoli chodzę jak zombi. Mała wstaje w nocy to ja jej smoka, szumisia włączam i błagam żeby jeszcze godzinę pospala 😅 czasem się udaje ja tak przetrzymac. Bierzecie swoje maluchy do łóżka w nocy czy zawsze odkladacie do łóżeczka ? 

Ja w nocy odkładam do dostawki chyba że zasne w trakcie karmienia 🤣 zostaje w łóżku ze mną zato zawsze rano po karmieniu koło 7 jak mąż wstaje i idzie pracować do salonu z psami to my się karmimy i zasypiamy sobie rano już razem 🙂

my dzisiaj mieliśmy ostatnia wizytę położnej, Alex już 4730g ❤️ zaczyna być co nosić 😁 później pojechaliśmy do żłobka złożyć dokumemty i do ginekologa na przegląd podwozia po porodzie 🙂

generalnie u mnie wszytko się ładnie zagoiło tylko w miejscach pęknięć w jednym miejscu jeszcze śluzówka się nie zarosla, brakuje z 3mm więc mamy uważać przy stosunku bo może być dla mnie dyskomfort. No i na razie poleciła moja doktor żebyśmy do lipca zostali jakby co na prezerwatywach póki nie wezmę obu dawek szczepionki na covid i wtedy wypisze mi tabletki. Mówi że lepiej poczekać te 1,5mca żeby nie kumulować sobie czynników ryzyka jeżeli chodzi o zakrzepice.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
2 godziny temu, Klaudia91d napisał(a):

Ja tez już myśle o powrocie do pracy a tu jeszcze został rok a zaczęłam się stresować. Planowałam ze wroce po roku do pracy bo w sumie nie możemy sobie pozwolić na to żebym ja nie zarabiała. Akurat przed ciąża wzięliśmy duży kredyt 🤷‍♂️ Chyba będę celowała jednak w nianie zamiast w żłobek na rok. Chociaż znaleźć dobra nianie nie za miliony  to tez ciężko tak myśle. Czasem jak mała płacze to marze sobie o takim tygodniu w pracy, wyszykowana , ubrana porządnie. A w domu niby się maluje ale to jednak nie to samo 😅 niestety jak chce utrzymać swoje stanowisko i pozycje jakaś w firmie muszę tez wrócić. 🤷‍♂️Chyba ze uda się i zajdę w kolejna ciąże ale wątpię ze miałabym takie szczęście żeby kolejny transfer zarodka się udał za pierwszym razem 🤷‍♂️ Zazdroszczę osobom które mogą sobie pozwolić na siedzenie w domu dłużej z dzieckiem myśle ze do 3 lat to jest taki najważniejszy czas. Sama nie wiem czy bym wytrzymała tyle czasu w domu z dzieckiem. Ja jestem tak niewyspana, ze już powoli chodzę jak zombi. Mała wstaje w nocy to ja jej smoka, szumisia włączam i błagam żeby jeszcze godzinę pospala 😅 czasem się udaje ja tak przetrzymac. Bierzecie swoje maluchy do łóżka w nocy czy zawsze odkladacie do łóżeczka ? 

Ja mam dostawke ktora jest polaczona z naszym lozkiem. To jest super wygodnie. Tez juz chodze Jak zombi. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie

@Enigma91 ja też w dzień przy niej odkurzam i oglądam tv, żeby za cicho nie było i śpi w dzień w salonie, w nocy w sypialni. Się cieszę że zasypia 21 bo nawet można powiedzieć na działce dłużej 😁 czy właśnie jak się wyjedzie gdzieś to pozwiedzać i  z nocnym karmieniem też godz w normie wahające się pół godz -/+ .

No godzinami w dzień to już stałe godz jedzenia i drzemki ma ( ewentualnie wahają się do pół godz później to już kicha) . Już tak sobie unormowala to nie będę jej psuć 😂 

Właśnie się rozbudzila 5.30 po karmieniu i zamiast spać to mnie zaczepia ( gadulcem swoim) i się uśmiecha 😂 i jak tu spać 😂 

Oj taka kontaktowa to człowiek coraz bardziej szczęśliwy 😆😆

 

@Anka 32  tak mieliśmy, szybka akcja 😂

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
9 godzin temu, ewon napisał(a):

@Enigma91 ja też w dzień przy niej odkurzam i oglądam tv, żeby za cicho nie było i śpi w dzień w salonie, w nocy w sypialni. Się cieszę że zasypia 21 bo nawet można powiedzieć na działce dłużej 😁 czy właśnie jak się wyjedzie gdzieś to pozwiedzać i  z nocnym karmieniem też godz w normie wahające się pół godz -/+ .

No godzinami w dzień to już stałe godz jedzenia i drzemki ma ( ewentualnie wahają się do pół godz później to już kicha) . Już tak sobie unormowala to nie będę jej psuć 😂 

Właśnie się rozbudzila 5.30 po karmieniu i zamiast spać to mnie zaczepia ( gadulcem swoim) i się uśmiecha 😂 i jak tu spać 😂 

Oj taka kontaktowa to człowiek coraz bardziej szczęśliwy 😆😆

 

@Anka 32  tak mieliśmy, szybka akcja 😂

 

 

 

No fajnie że już Ci tak unormowala godziny, ciekawe czy jej tak zostanie. Moja przyjaciółka w sumie z córeczką też niby jakiś wzorzec dość szybko miała ale nie trwal długo, jednak teraz szybko się dzieci zmieniają, nowe rzeczy się uczą więc się wszytko szybko zmienia ciężko jakiś wzorzec godzinowy złapac, bo będę się coraz więcej bawić, coraz mniej spać, wszytko jeszcze dynamiczne tak do roczku mocno. A później jak już w miarę mają drzemki ustalone to co chwilę jest skok rozwojowy i wszytko się rozpieprza 😅

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
14 godzin temu, ewon napisał(a):

@Enigma91 ja też w dzień przy niej odkurzam i oglądam tv, żeby za cicho nie było i śpi w dzień w salonie, w nocy w sypialni. Się cieszę że zasypia 21 bo nawet można powiedzieć na działce dłużej 😁 czy właśnie jak się wyjedzie gdzieś to pozwiedzać i  z nocnym karmieniem też godz w normie wahające się pół godz -/+ .

No godzinami w dzień to już stałe godz jedzenia i drzemki ma ( ewentualnie wahają się do pół godz później to już kicha) . Już tak sobie unormowala to nie będę jej psuć 😂 

Właśnie się rozbudzila 5.30 po karmieniu i zamiast spać to mnie zaczepia ( gadulcem swoim) i się uśmiecha 😂 i jak tu spać 😂 

Oj taka kontaktowa to człowiek coraz bardziej szczęśliwy 😆😆

 

@Anka 32  tak mieliśmy, szybka akcja 😂

 

 

 

Ja tez spokojnie moge przy Kubusiu odkurzac 😀 i za bardzo cicho nie jestesmy.

Moj Jak na razie spokojny jest. Sporo sobie spi. Od tego tygodnia jest bardziej w dzien aaktywny. Zaczal zwracac uwage na grzechotki i karuzele.  Dotyka je raczkami. ❤️ 

W nocy sie budzi na mleczko  co 2 lub 3 godziny. Jeszcze nie rozroznia nocy od dnia maluszek. Teraz slodko spi sobie 😃  pewnie wmocy sie obudzi 😅🥱

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie

Dodałam zdjęcie Marty ale jeszcze jest na czerwono 😞

 

@enigma a to na pewno, jeszcze pewnie nie raz się jej zmieni. Koleżanka tak miała stałe godziny,a teraz mała ma 7mies i wszystko się poprzestawiało. 

 

 

22 godziny temu, Anka 32 napisał(a):

Ja tez spokojnie moge przy Kubusiu odkurzac 😀 i za bardzo cicho nie jestesmy.

Moj Jak na razie spokojny jest. Sporo sobie spi. Od tego tygodnia jest bardziej w dzien aaktywny. Zaczal zwracac uwage na grzechotki i karuzele.  Dotyka je raczkami. ❤️ 

W nocy sie budzi na mleczko  co 2 lub 3 godziny. Jeszcze nie rozroznia nocy od dnia maluszek. Teraz slodko spi sobie 😃  pewnie wmocy sie obudzi 😅🥱

 

Moja W dzień bardziej aktywna jest, najlepiej śpi 12-15 ale na spacerze jak nie wyjde jak dzisiaj bo pogoda do du*y to spała tylko godzinke i teraz tylko drzemki wali po 10min 🙈

Zauważyłam że w nocy też stałe godziny ma. Ale to sama se ustaliła. A ja mogę sobie pospać. A w dzień jak już wiem kiedy i jak śpi coś zrobić. Bo bujaczek nadal ja gryzie w dupke 😂😂  w tyg spróbuje mate rozłożyć zobaczymy może się zainteresuje. Bo ja narazie woli moje ręce i nogi 😆 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie

My po usg brzuszka wszystko ok u nas. 

Ma tylko osad na nerkach mam dużo przepajac woda bo się zrobią kamienie.

Mówił ze to kolki. Trzeba przeżyć he ja to chyba włosów siwych dostanę do tych 3 m.

Ogólnie pow ze mały to "wrażliwiec" i jak będzie większy to będzie go wszędzie pełno. 

Mam go kłaść spać w bodach bo pajace go mogą drażnić. Żadnych guzików nap itd

A i chusta może się sprawdzić.

To taki mały choleryk nam rośnie 😁

Mam też zrobić badania na krew utajoną wrazie w jeszcze

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej mamusie😘

Jak się czujecie? Doszłyście do siebie po porodzie? Teraz jak już kazda z nas jest po, można napisać bardziej szczegółowo... wiedziałam, ze poród boli ale ze aż tak w ch?!😐 mam 7 szwów, 5 ściągniętych i dwa zostały głęboko, mam nadzieje ze się rozpuszcza a jak nie to zdejmie mi moja gin. Nadal nie mogę stawać na prawej nodze, bardzo bolą mnie plecy (lędźwie) i jakby napadał mnie ból rwy kulszowej. Miała któraś coś podobnego? 
 

Wrocilyscie do życia seksualnego? 
Jak wrażenia? Ja się bardzo boje! 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
W dniu 16.05.2021 o 20:57, Agnieszka5g napisał(a):

U nas chyba pierwszy skok rozwojowy bo małemu ciężko się zasypia a kropelki działają kolek mniej a nie może zasnąć. W nocy też gorzej śpi od 3 dni.

Ile dni może trwać taki skok?

Kurcze u nas jakoś przeszedł bez większych ekscesów więc ciężko mi powiedzieć ile, ale te pierwsze to ponoć kilka dni, później są dłuższe.

W dniu 17.05.2021 o 16:02, Agnieszka5g napisał(a):

My po usg brzuszka wszystko ok u nas. 

Ma tylko osad na nerkach mam dużo przepajac woda bo się zrobią kamienie.

Mówił ze to kolki. Trzeba przeżyć he ja to chyba włosów siwych dostanę do tych 3 m.

Ogólnie pow ze mały to "wrażliwiec" i jak będzie większy to będzie go wszędzie pełno. 

Mam go kłaść spać w bodach bo pajace go mogą drażnić. Żadnych guzików nap itd

A i chusta może się sprawdzić.

To taki mały choleryk nam rośnie 😁

Mam też zrobić badania na krew utajoną wrazie w jeszcze

Super że wszytko ok z brzuszkiem.

To taka księżniczka na ziarnku grochu 😁

3 godziny temu, Dejzi napisał(a):

Hej mamusie😘

Jak się czujecie? Doszłyście do siebie po porodzie? Teraz jak już kazda z nas jest po, można napisać bardziej szczegółowo... wiedziałam, ze poród boli ale ze aż tak w ch?!😐 mam 7 szwów, 5 ściągniętych i dwa zostały głęboko, mam nadzieje ze się rozpuszcza a jak nie to zdejmie mi moja gin. Nadal nie mogę stawać na prawej nodze, bardzo bolą mnie plecy (lędźwie) i jakby napadał mnie ból rwy kulszowej. Miała któraś coś podobnego? 
 

Wrocilyscie do życia seksualnego? 
Jak wrażenia? Ja się bardzo boje! 

Ja poza brakiem nieprzerwanego snu to czuję się dobrze. U mnie wszystkie szwy się rozpuściły same, nie wiem ile tego było ale na pewno dużo 🙈 po przeglądzie gin powiedziała tylko że przy jednym pęknięciu jeszcze śluzówka nie do końca się odbudowała więc mamy być delikatni jak byśmy chcieli się kochać, ale na razie jakiś o tym ani myślę 🙈

My dzisiaj po pierwszych szczepieniach. Młody bardzo dzielnie zniósł ❤️ trochę płakał na wkluciu, ale później już ładnie się pezytulil i wszystko było ok zaraz poszedł w aucie spać. 

Lekarka jeszcze prosiła o morfologię i bilirubinę, więc pojechaliśmy po szczepieniu, pobranie całe Alex przespał ❤️

Chyba się w mamusie wdał z kłuciem 😉 bo ja pomoc też nigdy nie miałam problemów że szczepieniem a na pobraniu od dziecka się gapię jak pobierają 😁

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie

Bilirubina z krwi nam spadła do 4,28. W szpitalu było 8.2 😁 morfologia z tego co widzę też w normie, ale jutro jeszcze telekonsultacja. 

Jutro też druga wizyta u fizjoterapeuty.

Po szczepieniu na razie wszystko ok u nas 🙂

Edytowane przez Enigma91
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Karmisz piersią? Moja ma 10.42 a miała robione jak miała niecałe cztery tygodnie. Mam nadzieje, ze jej się to w końcu wypluka:( miałam duży problem z karmieniem na początku i była mocno żółta przez co zostaliśmy dłużej w szpitalu. 
Któraś z Was pisała przed porodem, ze boi się bardziej niż kiedy rodziła poraz pierwszy - teraz już wiem o co jej chodziło 😆

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Enigma teraz doczytałam, ze jutro macie druga wizytę u fizjo. Pewnie pisalyscie wcześniej, ale już nie chce mi się wracać. Jaki powód wizyt? My idziemy pierwszy raz w czwartek, mała wygina się w C, myśle ze to wzmożone napięcie mięśniowe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
2 godziny temu, Dejzi napisał(a):

Karmisz piersią? Moja ma 10.42 a miała robione jak miała niecałe cztery tygodnie. Mam nadzieje, ze jej się to w końcu wypluka:( miałam duży problem z karmieniem na początku i była mocno żółta przez co zostaliśmy dłużej w szpitalu. 
Któraś z Was pisała przed porodem, ze boi się bardziej niż kiedy rodziła poraz pierwszy - teraz już wiem o co jej chodziło 😆

Tak jesteśmy całkiem na KP. U nas w szpitalu było 8.2, później 3 dni po wyjściu na mierniku u położonej 7.2, a w 4tyg 7.1 i zaczęłam się martwić że tak wolno schodzi.

Położna kazała nam przestać się smarować kremem na spacery i jak najdłużej być do słonka w ciągu dnia i po tych pięknych słonecznych dniach tak zleciało że ostatnio już nie mierzyła bo na oko było widać że leci w dół bo oczka już nie są żółte, no i dzisiaj z krwi się potwierdziło.

2 godziny temu, Dejzi napisał(a):

Enigma teraz doczytałam, ze jutro macie druga wizytę u fizjo. Pewnie pisalyscie wcześniej, ale już nie chce mi się wracać. Jaki powód wizyt? My idziemy pierwszy raz w czwartek, mała wygina się w C, myśle ze to wzmożone napięcie mięśniowe.

U nas tez się młody czasem wygina i mega spina kończyny czasem. Położna kazała nam się masować bo że za mocno się spina. Diagnoza fizjo jest taka że jest lekko obniżone napięcie, przez co kompensuje sobie właśnie spięciem w kończynach i mamy lekka asymetrie na jedną stronę bo młody ewidentnie od początku sobie jedną upodobał. My się staramy go przekręcać ale ma swojego faworyta i koniec. Na razie walczymy masażem i dobra pielęgnacja z asymetria i jak zejdzie asymetria a mam wrażenie że po tym tygodniu już jest lepiej i z napięciem i z asymetria, to dopiero powiedziała że będzie lepiej widzieć jak bardzo problem jest z napięciem, bo asymetria też będzie napięcie budować na razie. Wtedy dopiero podejmie decyzję czy dalej działamy pielęgnacja i zabawami, czy będzie musiała też ona jakieś terapię wdrożyć bardziej skomplikowane.

Pediatra dzisiaj też to zauważyła i mówi że jej zdaniem też powinno masażami i pielęgnacja to się wyrównać.

Edytowane przez Enigma91
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aha, dziekuje za taka szczegółowa odpowiedz 😘 teraz ciagle słyszę, ze niemowlę jest kierowane do fizjo, zmartwiłam się moją i myśle jak to było z nami, ze kiedyś nie było fizjoterapeutów dziecięcych, a prości jesteśmy 😃 

 

Jak czesto Alex robi kupki? Julka tez na samym mleku z piersi i na początku dosłownie przelatywało a teraz muszę ja masować, stosować cewnik od położnej, a ona się pręży. Nie ma zatwardzeń tylko nie może wyprzeć 😞

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Godzinę temu, Dejzi napisał(a):

Aha, dziekuje za taka szczegółowa odpowiedz 😘 teraz ciagle słyszę, ze niemowlę jest kierowane do fizjo, zmartwiłam się moją i myśle jak to było z nami, ze kiedyś nie było fizjoterapeutów dziecięcych, a prości jesteśmy 😃 

 

Jak czesto Alex robi kupki? Julka tez na samym mleku z piersi i na początku dosłownie przelatywało a teraz muszę ja masować, stosować cewnik od położnej, a ona się pręży. Nie ma zatwardzeń tylko nie może wyprzeć 😞

No nie wiem czy tacy prości, ja np miałam skoliozę Lekką później, że stopami też rodzice walczyli. Miałam różne ćwiczenia z kijkiem musiałam oglądać telewizor, woreczki stopami podnosić żeby nie było płaskostopia. A inna sprawa że w przedszkolu kiedyś była gimnastyka korekcyjna, więc te dzieci też jak miały coś małego to się jakoś to w czasie ćwiczeń rozchodziło pewnie.

Inna sprawa że nauka idzie do przodu cały czas, kiedyś nie było takich specjalistów, a jak było to dostać się do nich to był cud jak to moja mama mówi. Także moim zdaniem trzeba korzystać i iść na konsultacje nawet jak się wydaje że nic się nie dzieje, bo nasze oko często nie widzi i się np cieszymy jakie mamy solne dziecko, bo się już dźwiga na brzuszku, a okazuje się że to jest zły sposób dźwigania i trzeba z tym walczyć. Moim zdaniem zawsze warto skonsultować że specjalistą rozwój dziecka. Mój mąż też był trochę zły że nas zapisałam do fizjo, bo uważal że jest wszystko super z Alexem i będzie stracony czas i pieniądze, a okazało się że jest kilka malutkich rzeczy które dla nas są niezauważalne i które jak byśmy się nie ogarnęli pewnie by się rozwijały bardziej a tak można szybko je zniwelować z naszą pomocą.

Co do kupek to tak 3-4 dziennie z impetem często 🤣 ale już nam położna mówiła że powoli będzie coraz mniej i żebyśmy się nie martwili bo zaraz może być tak że 10dni nawet nie zrobi i to będzie całkiem ok, bo już ma coraz lepsza wchłanialność w jelitach i po prostu nie będzie miał czym.

Edytowane przez Enigma91
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
2 godziny temu, Enigma91 napisał(a):

No nie wiem czy tacy prości, ja np miałam skoliozę Lekką później, że stopami też rodzice walczyli. Miałam różne ćwiczenia z kijkiem musiałam oglądać telewizor, woreczki stopami podnosić żeby nie było płaskostopia. A inna sprawa że w przedszkolu kiedyś była gimnastyka korekcyjna, więc te dzieci też jak miały coś małego to się jakoś to w czasie ćwiczeń rozchodziło pewnie.

Inna sprawa że nauka idzie do przodu cały czas, kiedyś nie było takich specjalistów, a jak było to dostać się do nich to był cud jak to moja mama mówi. Także moim zdaniem trzeba korzystać i iść na konsultacje nawet jak się wydaje że nic się nie dzieje, bo nasze oko często nie widzi i się np cieszymy jakie mamy solne dziecko, bo się już dźwiga na brzuszku, a okazuje się że to jest zły sposób dźwigania i trzeba z tym walczyć. Moim zdaniem zawsze warto skonsultować że specjalistą rozwój dziecka. Mój mąż też był trochę zły że nas zapisałam do fizjo, bo uważal że jest wszystko super z Alexem i będzie stracony czas i pieniądze, a okazało się że jest kilka malutkich rzeczy które dla nas są niezauważalne i które jak byśmy się nie ogarnęli pewnie by się rozwijały bardziej a tak można szybko je zniwelować z naszą pomocą.

Co do kupek to tak 3-4 dziennie z impetem często 🤣 ale już nam położna mówiła że powoli będzie coraz mniej i żebyśmy się nie martwili bo zaraz może być tak że 10dni nawet nie zrobi i to będzie całkiem ok, bo już ma coraz lepsza wchłanialność w jelitach i po prostu nie będzie miał czym.

Hej U nas maly Ma 5 tygodni. Kupki robi regularnie tez OK 4 razy na dzien. Widze U niego ze ma kolki. Na szczescie pomagaja kropelki. Zrobil sie troszke glosniejszy i krzyczy jak cos potrzebuje. Teraz super spi, a nad ranem od godziny OK 4.30 do 11.00 nie spal . I my z nim... Masakra. Spimy Po 3,5 4 godziny. Ja Nadal wstaje co 2 lub. 2,5 godziny odciagac mleko. Nadal robia sie guzy i bardzo bola brodawki. Jestem na skraju wyczerpania Bo zamiast Zajac sie malym to ciagle masuje piersi i walcze z bardzo bolesnymi guzami. Mam zastoje mleka 😢😢😢 i najgorsza jest to ze moja mama miala tak samo i siostra tez. Mama z tego powodu nie karmila piersia. Siostra dala rade 3 miesiace..  ..  ja jestem obolala Bo tez zapalenie piersi czesto dostaje i wtedy bola mnie wszystkie miesnie i kosci 😢😟 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Enigma, pewnie ze warto isc, ale kazda moja koleżanka ma zalecone isc od położnej a kiedyś tego nie było.  Dobrze, ze dbamy bo sporo rodzicow niestety ma to gdzieś, jak słyszę historie od położnych ze niektórym rodzicom nie chce opiekować się dziećmi to mnie krew zalewa. 
 

Anka, ja tez tak miałam i gorączka 38.6 odrazu schiza czy mam węch i smak 🤣 a to cycek! Nie poddawaj sie! Wiem, ze jest Ci strasznie ciezko, mi położna zaleciła brać ibuprofen i wkładać namoczonego woda pampersa do zamrażarki i robic okłady.  Brodawki smaruje maltanem i robię kompresy Multi-mam. Odpocznij od karmienia dzień lub dwa i dawaj samo z butelki, ja się tak uratowałam. A położna pokazała mi jak prawidłowo karmić i mega ulga. Zanim dasz dziecku piers złóż sobie sutka razem z otoczka w kanapkę, zgnieć dwoma palcami spłaszczając tak jak ma linie ust, w ta stronę. Ja wgl myślałam ze dziecko ssie samego sutka a ono musi dużo więcej miec w buźce. Dasz rade!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...