Skocz do zawartości

Kwietnióweczki 2021🤰 | Forum o ciąży


Mynia98

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusie
Godzinę temu, Klaudia91d napisał(a):

Ojjj Aga to rzeczywiście masz ciężki przypadek. Oby to były tylko kolki, może rzeczywiście przyda się usg brzuszka my mieliśmy usg brzucha i mała ma lekko zapchany woreczek żółciowy. Wiec może być tak, ze dlatego się meczy moja mała. Jak Twój maluszek się nie uspokaja to musi go bolec bardzo. A dobrze przybiera na wadze ? Może dostaniesz jakiś mocniejszy środek na kolki. A robisz mu ciepłe okłady na brzuszek ? Próbowałaś tych pałeczek do tylka nie pamietam jak to się nazywa. A ciepłe kąpiele trochę pomagają czy nie ? 

Robię okłady i termoforek daje ale to niewiele pomaga , suszarka trochę pomaga ale też ostrożnie ja stosuję.

Na wadze chyba ok bo widzę że jest coraz cięższy i grubszy i je z apetytem

Kąpiel tak za bardzo nie pomaga ale.po niej lepiej śpi w nocy.

Jeśli chodzi o te rurki to się boje tego.

Czekam na San Simplex bo kuzyn wysłał z Niemiec ale coś nie może przyjść.

Zobaczymy co powie jutro pediatra. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Agnieszka5g napisał(a):

Robię okłady i termoforek daje ale to niewiele pomaga , suszarka trochę pomaga ale też ostrożnie ja stosuję.

Na wadze chyba ok bo widzę że jest coraz cięższy i grubszy i je z apetytem

Kąpiel tak za bardzo nie pomaga ale.po niej lepiej śpi w nocy.

Jeśli chodzi o te rurki to się boje tego.

Czekam na San Simplex bo kuzyn wysłał z Niemiec ale coś nie może przyjść.

Zobaczymy co powie jutro pediatra. 

Sama jestem już na pograniczu , żeby załatwić sab simplex. Mi położna polecała te rurki, mówiła ze jakoś w tamtym tyg dla swojego wnuczka miesięcznego aplikowała i bardzo pomogło aż się sama zdziwiła bo ich nie znała . Ja sama tez nie jestem przekonana do ich stosowania. Rozmawiałam z mama to mówiła , ze kiedyś termometr mi wkładała w tyłek jak miałam kolki może coś w tym jednak jest. 🤷‍♂️ Myśle, ze warto iść do lekarza może da jakieś skierowanie właśnie na usg albo będzie miał jakiś inny pomysł. A tez tak masz ze mały ci przez sen płacze i się ciagle wierci jak śpi ? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
15 minut temu, Klaudia91d napisał(a):

Sama jestem już na pograniczu , żeby załatwić sab simplex. Mi położna polecała te rurki, mówiła ze jakoś w tamtym tyg dla swojego wnuczka miesięcznego aplikowała i bardzo pomogło aż się sama zdziwiła bo ich nie znała . Ja sama tez nie jestem przekonana do ich stosowania. Rozmawiałam z mama to mówiła , ze kiedyś termometr mi wkładała w tyłek jak miałam kolki może coś w tym jednak jest. 🤷‍♂️ Myśle, ze warto iść do lekarza może da jakieś skierowanie właśnie na usg albo będzie miał jakiś inny pomysł. A tez tak masz ze mały ci przez sen płacze i się ciagle wierci jak śpi ? 

Tak właśnie tak mam muszę go bujac co chwilę żeby się oby nie wybudzil żeby chociaż trochę pospal .Jak dałam go na brzuch to płacz odrazu z 15 min aż się zanosił 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
6 godzin temu, Agnieszka5g napisał(a):

U mnie tez już widnieje bo to nie było.

Jutro idę z małym do lekarza jest coraz gorzej już nawet w dzień płacze 😢

Nic nie działa . Myślę że będę szła do gastrologa z nim i na USG brzuszka. 

Bo się wykończomy my i on. 

Nawet do ogrodu nie mogę wyjść z nim bo na dworzu się nie uspakaja. 

A o spacerach mogę zapomiec 😩

A może wizyta u fizjoterapeuty?

My dzisiaj byliśmy i okazuje się że nasze wszystkie problemy czyli czasem brzuszek i ostatnio coraz więcej ulewanie przez Alexa to kwestia napięć. 

Mamy trochę małych błędów, trochę napiec w konczynach wywołanych minimalnie zmniejszonym napięciem, lekka asymetrię.

Brzuszek na spięty i napięcie na wątrobie i z tego właśnie ponoć ma boleści brzuszkowe.

Więc może warto też odwiedzić fizjo, może też okaże się że wasze problemy kołkowe są związane z napięciami mięśniowymi maluszka.

Czasem sobie człowiek nie zdaje sprawy co może niby nie powiązanego wpływać na nasze bąbelki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
58 minut temu, Enigma91 napisał(a):

A może wizyta u fizjoterapeuty?

My dzisiaj byliśmy i okazuje się że nasze wszystkie problemy czyli czasem brzuszek i ostatnio coraz więcej ulewanie przez Alexa to kwestia napięć. 

Mamy trochę małych błędów, trochę napiec w konczynach wywołanych minimalnie zmniejszonym napięciem, lekka asymetrię.

Brzuszek na spięty i napięcie na wątrobie i z tego właśnie ponoć ma boleści brzuszkowe.

Więc może warto też odwiedzić fizjo, może też okaże się że wasze problemy kołkowe są związane z napięciami mięśniowymi maluszka.

Czasem sobie człowiek nie zdaje sprawy co może niby nie powiązanego wpływać na nasze bąbelki.

Najpierw wymuszę zrobienie morfologi i moczu może to zapalenie układ moczowego też może być koleżanki syn tak miał. Pójdę do gastrologa z nim na USG. Od tyg ma temperaturę 37,4 37,1 37,3 więc może coś się dzieje.

Coś mu ewidentnie dolega czuje to . Może i kolki ma ale myślę że nie tylko.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 godzin temu, Agnieszka5g napisał(a):

Najpierw wymuszę zrobienie morfologi i moczu może to zapalenie układ moczowego też może być koleżanki syn tak miał. Pójdę do gastrologa z nim na USG. Od tyg ma temperaturę 37,4 37,1 37,3 więc może coś się dzieje.

Coś mu ewidentnie dolega czuje to . Może i kolki ma ale myślę że nie tylko.

 

Daj znać co tam wyszło po lekarzu. Może tak być , ze coś jeszcze go boli i dlatego tak się biedulek meczy. Ja jutro tez pędzę do położnej i na pobieranie krwi u małej , żeby sprawdzić poziom tej żółtaczki i tsh. A później położna wiec może ja obejrzy porządnie bo tez się zastanawiam czy nie ma kataru. Ciagle coś jej jeździ w nosie a ten katarek nie może tego wyciągnąć 🤷‍♂️ Używacie tego latarka co się wyciąga ustami albo odkurzaczem ? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie

Dziewczyny proszę nie oceniajcie mnie ale juz nie wiem co robic. Wiki chce byc ciągle na rękcha albo przy cycku, jak tylko odkładam do wózka bo przy karmieniu usnęła to zaraz oczy otwarte i krzyk, nie moge nic zrobic bo krzyk, wyjście do toalety nie bo się drze.. mam dosyć tego dziecka. Nie mam siły, od dwóch tyg mam mdłości, bóle głowy i nie moge odespać nawet robiąc drzemki które czasem uda sie zrobic kiedy teściowa sie zajmie po południu gdy łaskawie dziecko usnie. Mleka mam coraz mniej mam wrażenie, słód jęczmienny, herbatki, laktator i częste przystawianie nie pomagają. Jak odciągam to 50/60ml tylko z obydwu. Jak tak sie ciągle drze to mam jej dosyć. Mam ochote ją zostawić, oddać gdzies zeby w końcu odpocząć. Nie czuje wcale miłości, tylko jak za karę muszę z nią byc 24/h mimo że marzyłam od lat o dziecku. Jak juz ją krmię to płaczę z bezsilności. Co z tego ze jest mąż który moze sie zająć czy teściowie jak ona co chwile cyca chce wiec  próba drzemek jest przerywana. Wszyscy powtarzają ze jestem dla niej najważniejsza ze ona mnie kocha.. ta, jasne. Nie odczuwam żadnej miłości, jestem tylko cycem. Nie wiem co robic, mam do siebie zal o swoje emocje, chciałam tego uczucia bezgranicznego zakochania a tu nawet nie tyle ze brak co wręcz przeciwnie, niechęć do tego małego człowieka 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
5 godzin temu, Klaudia91d napisał(a):

Daj znać co tam wyszło po lekarzu. Może tak być , ze coś jeszcze go boli i dlatego tak się biedulek meczy. Ja jutro tez pędzę do położnej i na pobieranie krwi u małej , żeby sprawdzić poziom tej żółtaczki i tsh. A później położna wiec może ja obejrzy porządnie bo tez się zastanawiam czy nie ma kataru. Ciagle coś jej jeździ w nosie a ten katarek nie może tego wyciągnąć 🤷‍♂️ Używacie tego latarka co się wyciąga ustami albo odkurzaczem ? 

My używamy ustnego, mamy odkurzacz centralny więc nie wyobrażam sobie rozkładać wszystkiego żeby w nocy odciągać 🙈 zresztą nawet zwykłego nie wyobrażam sobie rozkładać w nocy do odciągania.

A może po prostu mleko leci mu do nosa, my tak mamy czasem i zawsze po karmieniu koło 3 w nocy z a wtedy największą produkcja mleka więc u nas pewnie leci mu mleczko, ale wtedy czasem coś ściągnie.

Albo sapka niemowlęca po prostu.

Godzinę temu, Kamilabe napisał(a):

Dziewczyny proszę nie oceniajcie mnie ale juz nie wiem co robic. Wiki chce byc ciągle na rękcha albo przy cycku, jak tylko odkładam do wózka bo przy karmieniu usnęła to zaraz oczy otwarte i krzyk, nie moge nic zrobic bo krzyk, wyjście do toalety nie bo się drze.. mam dosyć tego dziecka. Nie mam siły, od dwóch tyg mam mdłości, bóle głowy i nie moge odespać nawet robiąc drzemki które czasem uda sie zrobic kiedy teściowa sie zajmie po południu gdy łaskawie dziecko usnie. Mleka mam coraz mniej mam wrażenie, słód jęczmienny, herbatki, laktator i częste przystawianie nie pomagają. Jak odciągam to 50/60ml tylko z obydwu. Jak tak sie ciągle drze to mam jej dosyć. Mam ochote ją zostawić, oddać gdzies zeby w końcu odpocząć. Nie czuje wcale miłości, tylko jak za karę muszę z nią byc 24/h mimo że marzyłam od lat o dziecku. Jak juz ją krmię to płaczę z bezsilności. Co z tego ze jest mąż który moze sie zająć czy teściowie jak ona co chwile cyca chce wiec  próba drzemek jest przerywana. Wszyscy powtarzają ze jestem dla niej najważniejsza ze ona mnie kocha.. ta, jasne. Nie odczuwam żadnej miłości, jestem tylko cycem. Nie wiem co robic, mam do siebie zal o swoje emocje, chciałam tego uczucia bezgranicznego zakochania a tu nawet nie tyle ze brak co wręcz przeciwnie, niechęć do tego małego człowieka 

Spokojnie nie jesteś złą matką, to normalne,to dla nas ciężka próba, też miałam takie dwa dni chyba w apogeum pokłóciłam się z mężem i płakałam że nic nie robi i oskarżalam jego o to że jestem niewyspana i zmęczona 🙈 początki nie są łatwe tak jak mówisz mimo chęci pomocy innym to my jesteśmy niezbędne jeżeli karmimy piersią, więc większość jest na naszej głowie jeżeli chodzi o zajmowanie się dzieckiem. Będzie do dobrze. Postaraj się może ściągnąć mleko chociaż na jedno karmienie, zostaw mężowi dzidzię i wyjdź sobie sama na spacer albo jak otworzą w sobotę ogródki to na kawę jakaś dobra i coś słodkiego, byle sama bez dziecka na chwilę. Na pewno dobrze Ci to zrobi 🙂

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 minut temu, Enigma91 napisał(a):

My używamy ustnego, mamy odkurzacz centralny więc nie wyobrażam sobie rozkładać wszystkiego żeby w nocy odciągać 🙈 zresztą nawet zwykłego nie wyobrażam sobie rozkładać w nocy do odciągania.

A może po prostu mleko leci mu do nosa, my tak mamy czasem i zawsze po karmieniu koło 3 w nocy z a wtedy największą produkcja mleka więc u nas pewnie leci mu mleczko, ale wtedy czasem coś ściągnie.

Albo sapka niemowlęca po prostu.

Spokojnie nie jesteś złą matką, to normalne,to dla nas ciężka próba, też miałam takie dwa dni chyba w apogeum pokłóciłam się z mężem i płakałam że nic nie robi i oskarżalam jego o to że jestem niewyspana i zmęczona 🙈 początki nie są łatwe tak jak mówisz mimo chęci pomocy innym to my jesteśmy niezbędne jeżeli karmimy piersią, więc większość jest na naszej głowie jeżeli chodzi o zajmowanie się dzieckiem. Będzie do dobrze. Postaraj się może ściągnąć mleko chociaż na jedno karmienie, zostaw mężowi dzidzię i wyjdź sobie sama na spacer albo jak otworzą w sobotę ogródki to na kawę jakaś dobra i coś słodkiego, byle sama bez dziecka na chwilę. Na pewno dobrze Ci to zrobi 🙂

Ja właśnie mam taki ze i do buzi i do odkurzacza i tej jeszcze nie korzystałam z odkurzacza bo jakoś się boje 😅 może za rzadko wyciągam te gile bo raz dziennie a wnioskuje , ze robisz to częściej ? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
18 minut temu, Enigma91 napisał(a):

My używamy ustnego, mamy odkurzacz centralny więc nie wyobrażam sobie rozkładać wszystkiego żeby w nocy odciągać 🙈 zresztą nawet zwykłego nie wyobrażam sobie rozkładać w nocy do odciągania.

A może po prostu mleko leci mu do nosa, my tak mamy czasem i zawsze po karmieniu koło 3 w nocy z a wtedy największą produkcja mleka więc u nas pewnie leci mu mleczko, ale wtedy czasem coś ściągnie.

Albo sapka niemowlęca po prostu.

Spokojnie nie jesteś złą matką, to normalne,to dla nas ciężka próba, też miałam takie dwa dni chyba w apogeum pokłóciłam się z mężem i płakałam że nic nie robi i oskarżalam jego o to że jestem niewyspana i zmęczona 🙈 początki nie są łatwe tak jak mówisz mimo chęci pomocy innym to my jesteśmy niezbędne jeżeli karmimy piersią, więc większość jest na naszej głowie jeżeli chodzi o zajmowanie się dzieckiem. Będzie do dobrze. Postaraj się może ściągnąć mleko chociaż na jedno karmienie, zostaw mężowi dzidzię i wyjdź sobie sama na spacer albo jak otworzą w sobotę ogródki to na kawę jakaś dobra i coś słodkiego, byle sama bez dziecka na chwilę. Na pewno dobrze Ci to zrobi 🙂

Tylko tak się czuję od początku, juz 6tyg.. i jest coraz gorzej mam wrażenie. Mleko odciagnelam ale z obu tylko 40ml było wiec sie nie naje 😞 chciałabym dać jej mm ale znowu bedzie miec zatwardzenie. Juz 5 dobę nie daję (wczesniej 60ml dziennie) i udało sie, robi normalne rzadkie kupki a nie bobki w bólu 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
49 minut temu, Klaudia91d napisał(a):

Ja właśnie mam taki ze i do buzi i do odkurzacza i tej jeszcze nie korzystałam z odkurzacza bo jakoś się boje 😅 może za rzadko wyciągam te gile bo raz dziennie a wnioskuje , ze robisz to częściej ? 

Niee...nawet raz dziennie nie odciągam. Tylko jak jest mega problem w nocy i nie odkichnie sam po wodzie. Może przez 6tyg zdążyło się nam 4 czy 5 razy odciągać.

49 minut temu, Kamilabe napisał(a):

Tylko tak się czuję od początku, juz 6tyg.. i jest coraz gorzej mam wrażenie. Mleko odciagnelam ale z obu tylko 40ml było wiec sie nie naje 😞 chciałabym dać jej mm ale znowu bedzie miec zatwardzenie. Juz 5 dobę nie daję (wczesniej 60ml dziennie) i udało sie, robi normalne rzadkie kupki a nie bobki w bólu 

Może jednak do specjalisty jeżeli tak długo już to trwa. Żeby to nie była depresja poporodowa 😞

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
1 godzinę temu, Kamilabe napisał(a):

Tylko tak się czuję od początku, juz 6tyg.. i jest coraz gorzej mam wrażenie. Mleko odciagnelam ale z obu tylko 40ml było wiec sie nie naje 😞 chciałabym dać jej mm ale znowu bedzie miec zatwardzenie. Juz 5 dobę nie daję (wczesniej 60ml dziennie) i udało sie, robi normalne rzadkie kupki a nie bobki w bólu 

Wiem co czujesz bo u mnie też ciężko czasem sobie  płacze i jest mi lepiej.. U mnie dużo mama pomaga całe szczęście ale też już ma dość.

Może warto przejść tylko na mm i wtedy będzie najedzona o spokojniejsza

Chociaż uważam że takie dzieci nam się trafiły. 

Jeśli jest ci tak bardzo źle warto isncdo psychologa bo depresję można dostać szybko a kto wie czy się już coś nie dzieje z tobą .

Może niech twoja mama weźmie mała na parę godzin a ty się wyśpij porządnie to pomoga

7 godzin temu, Klaudia91d napisał(a):

Daj znać co tam wyszło po lekarzu. Może tak być , ze coś jeszcze go boli i dlatego tak się biedulek meczy. Ja jutro tez pędzę do położnej i na pobieranie krwi u małej , żeby sprawdzić poziom tej żółtaczki i tsh. A później położna wiec może ja obejrzy porządnie bo tez się zastanawiam czy nie ma kataru. Ciagle coś jej jeździ w nosie a ten katarek nie może tego wyciągnąć 🤷‍♂️ Używacie tego latarka co się wyciąga ustami albo odkurzaczem ? 

Dzisiaj u lekarza jak dr go badała to był spokojny nawet się śmiał do niej . Zbadała go l wszystko ok brzuszek miękki oczka uszy gardło temp, itd. zrobiłam badanie moczu wyszło idealnie jeszcze czekam na posiew. 

Od popołudnia dostaje San Simplex zobaczymy jak przez weekend jak nie będzie poprawy umawiam się na USG brzuszka. Jutro jeszcze z dr pogadam.

Też nie mam siły co zje to śpi przy butli nie dopija bo zaśnie jak go kładę za 10 koń oczy jak złotówki czasem jak usnie albo o nie mija 2h czasem płacze bo kolki. To już głodny jak nie zasnie i muszę dać mu znowu jeść.

Ogólnie powinien dostać co 3h ale on nie dojada i przysypia a potem po 2h płacze że chce znowu od płaczu się męczy i przy karmieniu śpi o koło się zamyka. Eh 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
1 godzinę temu, Kamilabe napisał(a):

Tylko tak się czuję od początku, juz 6tyg.. i jest coraz gorzej mam wrażenie. Mleko odciagnelam ale z obu tylko 40ml było wiec sie nie naje 😞 chciałabym dać jej mm ale znowu bedzie miec zatwardzenie. Juz 5 dobę nie daję (wczesniej 60ml dziennie) i udało sie, robi normalne rzadkie kupki a nie bobki w bólu 

Wiem co czujesz bo u mnie też ciężko czasem sobie  płacze i jest mi lepiej.. U mnie dużo mama pomaga całe szczęście ale też już ma dość.

Może warto przejść tylko na mm i wtedy będzie najedzona o spokojniejsza

Chociaż uważam że takie dzieci nam się trafiły. 

Jeśli jest ci tak bardzo źle warto isncdo psychologa bo depresję można dostać szybko a kto wie czy się już coś nie dzieje z tobą .

Może niech twoja mama weźmie mała na parę godzin a ty się wyśpij porządnie to pomoga

7 godzin temu, Klaudia91d napisał(a):

Daj znać co tam wyszło po lekarzu. Może tak być , ze coś jeszcze go boli i dlatego tak się biedulek meczy. Ja jutro tez pędzę do położnej i na pobieranie krwi u małej , żeby sprawdzić poziom tej żółtaczki i tsh. A później położna wiec może ja obejrzy porządnie bo tez się zastanawiam czy nie ma kataru. Ciagle coś jej jeździ w nosie a ten katarek nie może tego wyciągnąć 🤷‍♂️ Używacie tego latarka co się wyciąga ustami albo odkurzaczem ? 

Dzisiaj u lekarza jak dr go badała to był spokojny nawet się śmiał do niej . Zbadała go l wszystko ok brzuszek miękki oczka uszy gardło temp, itd. zrobiłam badanie moczu wyszło idealnie jeszcze czekam na posiew. 

Od popołudnia dostaje San Simplex zobaczymy jak przez weekend jak nie będzie poprawy umawiam się na USG brzuszka. Jutro jeszcze z dr pogadam.

Też nie mam siły co zje to śpi przy butli nie dopija bo zaśnie jak go kładę za 10 koń oczy jak złotówki czasem jak usnie albo o nie mija 2h czasem płacze bo kolki. To już głodny jak nie zasnie i muszę dać mu znowu jeść.

Ogólnie powinien dostać co 3h ale on nie dojada i przysypia a potem po 2h płacze że chce znowu od płaczu się męczy i przy karmieniu śpi o koło się zamyka. Eh 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
W dniu 12.05.2021 o 17:49, Agnieszka5g napisał(a):

Tak właśnie tak mam muszę go bujac co chwilę żeby się oby nie wybudzil żeby chociaż trochę pospal .Jak dałam go na brzuch to płacz odrazu z 15 min aż się zanosił 

 

3 godziny temu, Kamilabe napisał(a):

Dziewczyny proszę nie oceniajcie mnie ale juz nie wiem co robic. Wiki chce byc ciągle na rękcha albo przy cycku, jak tylko odkładam do wózka bo przy karmieniu usnęła to zaraz oczy otwarte i krzyk, nie moge nic zrobic bo krzyk, wyjście do toalety nie bo się drze.. mam dosyć tego dziecka. Nie mam siły, od dwóch tyg mam mdłości, bóle głowy i nie moge odespać nawet robiąc drzemki które czasem uda sie zrobic kiedy teściowa sie zajmie po południu gdy łaskawie dziecko usnie. Mleka mam coraz mniej mam wrażenie, słód jęczmienny, herbatki, laktator i częste przystawianie nie pomagają. Jak odciągam to 50/60ml tylko z obydwu. Jak tak sie ciągle drze to mam jej dosyć. Mam ochote ją zostawić, oddać gdzies zeby w końcu odpocząć. Nie czuje wcale miłości, tylko jak za karę muszę z nią byc 24/h mimo że marzyłam od lat o dziecku. Jak juz ją krmię to płaczę z bezsilności. Co z tego ze jest mąż który moze sie zająć czy teściowie jak ona co chwile cyca chce wiec  próba drzemek jest przerywana. Wszyscy powtarzają ze jestem dla niej najważniejsza ze ona mnie kocha.. ta, jasne. Nie odczuwam żadnej miłości, jestem tylko cycem. Nie wiem co robic, mam do siebie zal o swoje emocje, chciałam tego uczucia bezgranicznego zakochania a tu nawet nie tyle ze brak co wręcz przeciwnie, niechęć do tego małego człowieka 

 

Kochane wiem co przechodzicie 🤗🤗 miałam tak z pierwszym synem non stop płacz i tylko na rękach. W nocy nic nie spałam tylko go bujałam. Ciągle jadł ( ale on był na butli bo miałam problem z wklęslymi sutkami - próbowałam ale ciągle on płakał i ja z bezsilności.  U lekarza mówili że płacze z głodu ( jak z głodu jak jadł ulewal i płacz nie pomagały żadne kropelki) taki był typ poprostu. Nawet kąpać i sr**ć chodziłam z nim.  

@Kamilabe chwilami aż klnełam na niego i płakałam z zarazem.  Proszę cię jeżeli możesz wyjdź na spacer bez dziecka, chwilę odpocznij. Możesz się udać do psychologa - nie jesteś złą mamą ale poprostu możesz doprowadzić się do depresji albo już ją mieć. Lepiej działać za wczasu. Będzie dobrze. 

Moja też tylko wisi na cycu i tylko na moich rękach się upokaja, nie mogę wyjść nawet na 5min bo się budzi. Czasem się zloszcze ale za chwilę mówię sobie matka chciałas ja pragnelas tyle lat ogarnij się. Była u ciebie w brzuchu 9mies słuchała twojego serca i tylko ciebie tak na prawdę potrzebuje i przy tobie czuję się bezpiecznie. I to prawda co mówi rodzina ona cię kocha 😗

 

@Klaudia91d  ja mam ten do odkurzacza, też się bałam go używać ale kolezanki polecały. Więc psikłam jej wodę morską i później podłączyłam katarek - kurde ile glutów miała 🙈  od razu lepiej zaczęła oddychać.  Szkoda, że się tyle czasu czaiłam. 

 

Ja dzisiaj byłam u alergologa z chłopakami na odczulaniu. Od razu powiedziałam o Marcie że ma trądzik ale nie podoba mi się jej szyja czy mogłaby coś polecić . Odrazu mi ją obejrzała i dała maść bo niestety przez to że ma fałdki lekki stan zapalny się zrobił  😞 i ta mówi że to nie trądzik tylko łzs ale niemowlece więc przejdzie. 

 

Dostałam bon dla małej- przysłali mi emaila. Sam mi się edytował bo miałam już aktywowany chłopaków. - jak się powtarzam to sorki 😂😂

 

Marta już skończyła 5tydz i powiem wam że już ma swój tryb dnia i zasypia 20.30  - cyc o 24.30 później 3.40 i po 6 . Śpi do 8-9 i nie śpi do 12 później dopiero zasypia o 12 do 15  ( tylko na spacerze - bo jak otwieram okno czy na balkon wystawiam budzi się 🙈  ),  pozniej drzemka o 17 ( z 10-15 min) i do wieczora się rozgląda 🙉

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie

@Agnieszka5g @Kamilabe na mojego synapozniej już działało tylko jak spał na spacerze ( pamiętam jak zimą  codziennie spacerowalam - sniegu po łydki - śnieg sypał a ja na dworzu z nim 🙈🙈  ) albo w aucie ( brat w koło bloku jeździł 🙈🙉 )  .  W domu też mniej grzałam. 

Pamiętajcie że dziecko odczuwa wasze zdenerwowanie i niepokój. Ja jak już mam narwa wychodzę na chwilę do kibelka myje sobie buzie, chwilę głęboko oddycham i wychodzę do malej, mocno ją tule i po jakimś czasie przestaje płakać. Wiem że jest ciężko Wam bo człowiek zmęczony i bezradny. Ale no to nasze skarby. Jest ciężko ale w końcu przyjdą lepsze dni . Mi wynagradza to wszystko ich uśmiech jak patrzą na mnie. Wiem że bez nich nie ma mnie.  Teraz wynagradzają mi te ciężkie dni. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie

@agnieszka5g  a tak czytam a odbija mu się po każdym karmieniem?  Bo moja jak jej się nie odbijalo to też się zrywala z płaczem i ulewalo. Teraz po każdym karmieniu trzymam ją aby się odbiło ( jeszcze z bąkami jest nie zawsze dobrze i się wierci i stęka) . Albo zmiana mleka potrzebna. Jakie używacie?  Bo mój starszy też tylko jadł i jadł i płakał 🙈  później się okazało ze miał alergię na mleko i jak przeszedł na pepti było lepiej choć kupy tragiczne tak kwasem smierdzialy że szok. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
3 godziny temu, Kamilabe napisał(a):

Dziewczyny proszę nie oceniajcie mnie ale juz nie wiem co robic. Wiki chce byc ciągle na rękcha albo przy cycku, jak tylko odkładam do wózka bo przy karmieniu usnęła to zaraz oczy otwarte i krzyk, nie moge nic zrobic bo krzyk, wyjście do toalety nie bo się drze.. mam dosyć tego dziecka. Nie mam siły, od dwóch tyg mam mdłości, bóle głowy i nie moge odespać nawet robiąc drzemki które czasem uda sie zrobic kiedy teściowa sie zajmie po południu gdy łaskawie dziecko usnie. Mleka mam coraz mniej mam wrażenie, słód jęczmienny, herbatki, laktator i częste przystawianie nie pomagają. Jak odciągam to 50/60ml tylko z obydwu. Jak tak sie ciągle drze to mam jej dosyć. Mam ochote ją zostawić, oddać gdzies zeby w końcu odpocząć. Nie czuje wcale miłości, tylko jak za karę muszę z nią byc 24/h mimo że marzyłam od lat o dziecku. Jak juz ją krmię to płaczę z bezsilności. Co z tego ze jest mąż który moze sie zająć czy teściowie jak ona co chwile cyca chce wiec  próba drzemek jest przerywana. Wszyscy powtarzają ze jestem dla niej najważniejsza ze ona mnie kocha.. ta, jasne. Nie odczuwam żadnej miłości, jestem tylko cycem. Nie wiem co robic, mam do siebie zal o swoje emocje, chciałam tego uczucia bezgranicznego zakochania a tu nawet nie tyle ze brak co wręcz przeciwnie, niechęć do tego małego człowieka 

Kochana bedzie dobrze. Ja odciagam mleko laktatorem z medeli. Daje rade to serio dobry Lektor. Odciagam nim 100 lub 150 ml z obu piersi. Czasami latwo nie jest. Wstaje tez w nocy bo tylko to odciaganiem laktatorem pomoglo mi sie pozbyc tych malych guzkow z piersi, ktore mnie tak bolaly. Jak nie nadazam z laktatorem to dajemy mieszanke ( No 2 do 3 razy na dobe) i maly chetnie je. Nie czuje sie z tego powodu okropnie. Maly jest najedzony i spi, a ja w tym czasie IDE np na zakupy lub wypic kawe i zjesc ciastko na lawce obok domu 😃, albo na dwie godziny spac i maz zajmuje sie wtedy malym bo daje mu jesc albo odciagnietym albo ta mieszanke.  Pamietam gdy tobie jest dobrze i sie dobrze czujesz to i dziecku jest dobrze. Ja zawsze otwarcie mowie mezowi kiedy juz opadam z sil i on zajmuje sie malym . No. Ok 4 w nocy Po odciaganiu mleka zostane w goscinnym pokoju i spie 2 godziny na kanapie, aby maly mnie nie obudzil. Pozniej OK 7 rano biore malego i maz sobie spi 2 godziny i tak sie wymieniamy. A Ty dokarmiasz Mala mieszanka?  Moj super przytyl. Nie zierzam rezygnowac z karmienia moim mlekiem ale tez jak trzeba to daje mieszanke dla wlasnego Zdrowia Bo chyba bym sie wykonczyla. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
2 godziny temu, Kamilabe napisał(a):

Tylko tak się czuję od początku, juz 6tyg.. i jest coraz gorzej mam wrażenie. Mleko odciagnelam ale z obu tylko 40ml było wiec sie nie naje 😞 chciałabym dać jej mm ale znowu bedzie miec zatwardzenie. Juz 5 dobę nie daję (wczesniej 60ml dziennie) i udało sie, robi normalne rzadkie kupki a nie bobki w bólu 

A moze mieszanke zmien z hipp  da fajne. Tez na problemy brzuszkowe. Lub moze na recepte mieszanke.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie

Dziewczyny moj maly ma sapke i  taki "katarek" psikam mu Sol morska i tak raz na dzien odciagam tym ustnym aspiratorkiem katarek. Slyszalam ze za czesto nie mozna odciagac Bo mozna wysuszyc dziecku sluzowke. Musze kupic ten katarek do odkurzacza moze pomoze lepiej.  

 

Mam do was pytanie jakiej konsystencji maja Wasze dzieci kupki. Moj ma luzne bardziej zoltawe z kropkami takimi w srodku. Ponoc od karmienia piersia. Czy Wasze bobaski tez maja bardziej luzne kupki?  Moj zjada moje mleko i dostanie tez 2 razy mieszanke. Ma 4 tygodnie. Pytam Bo sie wystraszylam ze moze to rozwolnienie, ale super przybiera na wadze. 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie

Próbowaliśmy z Bebilon Advance to w krzyku były kupy bobki plastelinki, daliśmy Comfort to tez plastelinki ale bez krzyku tylko raz dziennie ale to w mękach rtez. Od 5 dni nie dajemy i wróciło do normy. Nie wiem jakie mleko dać zeby brzuszek nie bolał .. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
50 minut temu, ewon napisał(a):

 

 

Kochane wiem co przechodzicie 🤗🤗 miałam tak z pierwszym synem non stop płacz i tylko na rękach. W nocy nic nie spałam tylko go bujałam. Ciągle jadł ( ale on był na butli bo miałam problem z wklęslymi sutkami - próbowałam ale ciągle on płakał i ja z bezsilności.  U lekarza mówili że płacze z głodu ( jak z głodu jak jadł ulewal i płacz nie pomagały żadne kropelki) taki był typ poprostu. Nawet kąpać i sr**ć chodziłam z nim.  

@Kamilabe chwilami aż klnełam na niego i płakałam z zarazem.  Proszę cię jeżeli możesz wyjdź na spacer bez dziecka, chwilę odpocznij. Możesz się udać do psychologa - nie jesteś złą mamą ale poprostu możesz doprowadzić się do depresji albo już ją mieć. Lepiej działać za wczasu. Będzie dobrze. 

Moja też tylko wisi na cycu i tylko na moich rękach się upokaja, nie mogę wyjść nawet na 5min bo się budzi. Czasem się zloszcze ale za chwilę mówię sobie matka chciałas ja pragnelas tyle lat ogarnij się. Była u ciebie w brzuchu 9mies słuchała twojego serca i tylko ciebie tak na prawdę potrzebuje i przy tobie czuję się bezpiecznie. I to prawda co mówi rodzina ona cię kocha 😗

 

@Klaudia91d  ja mam ten do odkurzacza, też się bałam go używać ale kolezanki polecały. Więc psikłam jej wodę morską i później podłączyłam katarek - kurde ile glutów miała 🙈  od razu lepiej zaczęła oddychać.  Szkoda, że się tyle czasu czaiłam. 

 

Ja dzisiaj byłam u alergologa z chłopakami na odczulaniu. Od razu powiedziałam o Marcie że ma trądzik ale nie podoba mi się jej szyja czy mogłaby coś polecić . Odrazu mi ją obejrzała i dała maść bo niestety przez to że ma fałdki lekki stan zapalny się zrobił  😞 i ta mówi że to nie trądzik tylko łzs ale niemowlece więc przejdzie. 

 

Dostałam bon dla małej- przysłali mi emaila. Sam mi się edytował bo miałam już aktywowany chłopaków. - jak się powtarzam to sorki 😂😂

 

Marta już skończyła 5tydz i powiem wam że już ma swój tryb dnia i zasypia 20.30  - cyc o 24.30 później 3.40 i po 6 . Śpi do 8-9 i nie śpi do 12 później dopiero zasypia o 12 do 15  ( tylko na spacerze - bo jak otwieram okno czy na balkon wystawiam budzi się 🙈  ),  pozniej drzemka o 17 ( z 10-15 min) i do wieczora się rozgląda 🙉

Nasz Alex chyba też już załapał kiedy jest dzień a kiedy noc. Jak się robi ciemno to już ładnie zasypia, a w dzień już ma krótkie drzemki i coraz więcej aktywności.

Dzisiaj skończył 6tyg już się pięknie śmieje, słucha jak do niego pierdoły opowiadam ❤️ taki się już fajny robi 🥰 ale dzisiaj na cycku co godzinę wisiał i nie chciał się w ogóle odłożyć pierwszy raz chyba. Zasnal mi dopiero jak go wzięłam do auta jadące do żłobka złożyć papiery 🙈 specjalnie go wzięłam żeby później móc obiad zrobić 😂

Ale po kąpieli zrobiło się ciemno, zjadł sobie i już ładnie śpi w łóżeczku ❤️

19 minut temu, Anka 32 napisał(a):

Dziewczyny moj maly ma sapke i  taki "katarek" psikam mu Sol morska i tak raz na dzien odciagam tym ustnym aspiratorkiem katarek. Slyszalam ze za czesto nie mozna odciagac Bo mozna wysuszyc dziecku sluzowke. Musze kupic ten katarek do odkurzacza moze pomoze lepiej.  

 

Mam do was pytanie jakiej konsystencji maja Wasze dzieci kupki. Moj ma luzne bardziej zoltawe z kropkami takimi w srodku. Ponoc od karmienia piersia. Czy Wasze bobaski tez maja bardziej luzne kupki?  Moj zjada moje mleko i dostanie tez 2 razy mieszanke. Ma 4 tygodnie. Pytam Bo sie wystraszylam ze moze to rozwolnienie, ale super przybiera na wadze. 

 

 

Takie są na cycu, u nas tez luźne czasem prawie woda i białe grudki z mleka w środku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
9 godzin temu, Anka 32 napisał(a):

Dziewczyny moj maly ma sapke i  taki "katarek" psikam mu Sol morska i tak raz na dzien odciagam tym ustnym aspiratorkiem katarek. Slyszalam ze za czesto nie mozna odciagac Bo mozna wysuszyc dziecku sluzowke. Musze kupic ten katarek do odkurzacza moze pomoze lepiej.  

 

Mam do was pytanie jakiej konsystencji maja Wasze dzieci kupki. Moj ma luzne bardziej zoltawe z kropkami takimi w srodku. Ponoc od karmienia piersia. Czy Wasze bobaski tez maja bardziej luzne kupki?  Moj zjada moje mleko i dostanie tez 2 razy mieszanke. Ma 4 tygodnie. Pytam Bo sie wystraszylam ze moze to rozwolnienie, ale super przybiera na wadze. 

 

 

U nas też luźne zólte, czasem z grudkami. 

 

 

Ja też widzę po Marcie że jak jest za dużo bodźców to jej też ciężko i się denerwuje. 

Więc u nas jest wprowadzona rutyna po 19 mycie, gaszenie świateł( świeci tylko taka lampeczka co daje poświatę) , zasłaniamy okna nikt nie przeszkadza, karmienie , pózniej  kłade małą do łóżka bo śpi ze mną i włanczam muzyczkę ( ale mamy z yotuba taką jak z pozytywki delikatną ) i głaskanie i ona fajnie się wycisza. Nie używam telefonu ani nie gadam. 

Starszy to tez później spał na mnie i ze mną. Dzieci chcą nas czuć bo czują się bezpiecznie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie

@Enigma91 moja nawet w dzień ma swój tryb dnia i jak nie wyjde na spacer albo przeciagnę w karmieniu czy w drzemce to już jest kaplica. Marudna do końca dnia 🙉🙈  też często o iad gotuje jedną reką 😅 

Ja to do pomocy nie mam nikogo - mąż do wieczora w pracy. A mamy już od 12lat nie mam. 

Ja też gadam a tak słucha i patrzy tymi ślepkami że aż serce się raduje.  I chyba wczoraj miała pierwszy świadomy uśmiech jak do niej gadałam to taką pełną buzią 🥰 

Ja już postanowiłam że tak szybko do pracy nie wrócę, muszę się nacieszyć nią 😁 tyle lat jej pragnełam że teraz nie ma co. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie

U nas kupy po mam są zielone i takie bardziej grudkowate.

@ewon Podaję małemu teraz obecnie Enfamil Comfort. Więc to specjalne

Noc i dzisiaj ranek jakby lepiej po San Simplex narazie nie chce chwalić.

Badanie ogólne moczu wyszło ok zobaczymy jak posiew ale powinno być ok. Jedno dobre.

U nas Oliwier też w nocy lepiej śpi zdecydowanie.

Ma dzisiaj miesiąc i 4dni a od tyg się do nas świadomie uśmiecha i obserwuje zawieszki w bujaku i karteczki kontrastowe. 

11 godzin temu, Kamilabe napisał(a):

Próbowaliśmy z Bebilon Advance to w krzyku były kupy bobki plastelinki, daliśmy Comfort to tez plastelinki ale bez krzyku tylko raz dziennie ale to w mękach rtez. Od 5 dni nie dajemy i wróciło do normy. Nie wiem jakie mleko dać zeby brzuszek nie bolał .. 

U nas Bebilon się wogle nie sprawdził zaklejał małego. Za dużo białka ma.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
9 godzin temu, ewon napisał(a):

@Enigma91 moja nawet w dzień ma swój tryb dnia i jak nie wyjde na spacer albo przeciagnę w karmieniu czy w drzemce to już jest kaplica. Marudna do końca dnia 🙉🙈  też często o iad gotuje jedną reką 😅 

Ja to do pomocy nie mam nikogo - mąż do wieczora w pracy. A mamy już od 12lat nie mam. 

Ja też gadam a tak słucha i patrzy tymi ślepkami że aż serce się raduje.  I chyba wczoraj miała pierwszy świadomy uśmiech jak do niej gadałam to taką pełną buzią 🥰 

Ja już postanowiłam że tak szybko do pracy nie wrócę, muszę się nacieszyć nią 😁 tyle lat jej pragnełam że teraz nie ma co. 

Ja tez juz sie boje jak z praca. Powiedzialam ze po roku wracam, ale czy miejsce w zlobku dostane to nie wiem. Ja czekalam na to dziecko 13 lat wiec serio bedzie mi ciezko do pracy wrocic, ale z drugiej strony mam swiadomosc ze trzeba. Nie moge sobie pozwolic na 3 lata z dzieckiem w domku mimo, ze bym chciala. Czasem tez troszenke tesknie za praca, kolezankami, szkoleniami 😃. Wtedy sobie mysle, ze praca nie ucieknie, a chwile z takim malenstwem mijaja tak szybko i nigdy juz nie wroca. Pozniej maly bedzie coraz wiekszy i wiekszy az w koncu na studia ucieknie 😅🙃. Moj maluszek ma dokladnie dzisiaj miesiac  😍❤️.

Zaplanowalam na wrzesien, ze jedziemy do Polski z malutkim. Chce zrobic mu w Polsce chrzciny i impreze w restauacji. Wlasciwie takie wielkie swieto chce zrobic. Rodzina wie Jak bardzo marzylam o dziecku i wszyscy sie bardzo ciesza. Niestety dziela nas kilometry i jeszcze ta korona. 🥴

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...