Kwietnióweczki 2021🤰 | Forum o ciąży

6 godzin temu, Agnieszka5g napisał:

Takie cudo zamówiłam 😍

Sliczne to Agnieszka 😍 

Jestem zachwycona Pani mi uszyła piękną wyprawkę. Zobaczcie same

Agnieszka piekna wyprawke 😍💞

Ja wlasnie dowiedzialam sie co musze spakowac do szpitala. I wiecie co jestem tak milo zaskoczona bo odejdzie mi wiele i moja torba bedzie lzejsza😃    Tu w kolonii sie wszystkie Produkty higieniczne dla siebie i dziecka dostaje. Wszystko jest rozlozone na szafkach i toalecie. Nie musze zadnych majtek siateczkowych, podkladow, podpasek niczego takiego kupowac. Przy kazdym lozeczku dla kazdej mamy przygotowania sa Cale opakowanie pampersow tych od Pampers dla dziecka. Tez gaziki, waciki, kocyki, otulacze, rozki do karmienia, rozek dla mamy do spania, laktatory wszystko to jest w pokoju do dyspozycji😍

W szpitalu w Niemczech w pierwszych dobach korzysta sie z ubranek szpitalnych, ktore sa uprane i wyprasowane w komodzie w pokoju szpitalnym. Zalecaja brac ubranka tylko na wyjscie ze szpitala i na sesje zdjeciowa jesli sie wykupi po porodzie. Mozna tez uzyc swoich ciuszkow, ale nie zalecaja Bo salowa przez pomylke moze zgarnac z innymi ubrankami do prania i mozna ich juz nie odzyskac.  

Zalecaja spakowac 4 koszule nocne z mozliwoscia do karmienia, szlafrok, laczki, klapki pod prysznicu istaniki 3 do karmienia i najlepiej jeden 2 rozmiary wiekszy,  prywatne kosmetyki, leginsy wygodne i buzke, dokumenty i ubranie na wyjscie. Dla dziecka ciuszki na wyjscie i fotelik samochodowy lub wozek.  😃

Dowiedzialam sie tez ze jest pyszne jedzenie 🤭 Rozne diety. A w kuchence jeszcze chlebek ryzowy, jogurty i przekaski, owoce jesli ktos by byl w nocy glodny. Jestem w szoku Bo jeszcze nigdy nie bylam w Niemczech w szpitalu. Jestem tu 7 rok.  

9 minut temu, Klaudia91d napisał:

Już po wizycie , wszystko jest dobrze 😊 szyjka mi się skróciła z 4,5 cm na 3,3 cm przez miesiąc wiec znacznie 🤷‍♂️ Mam nadzieje ze bardziej nie poleci. Na razie mówił ze nie jest zle i będziemy kontrolowac. 

 To wiecej odpoczywaj na lezaco. Magnez lykaj. Mi lekarka profilaktycznie zapisala 200 mg progesteronu na noc, aby sie szyjka nie skracala. 

8 minut temu, Klaudia91d napisał:

Z opisu brzmi to jak dobre wakacje 😊 No u nas niestety takich larytaskow nie ma. Ostatnio wylądowałam na sorze z kołataniem serca leżałam 8h , i dostałam jedna szklankę wody do popicia tabletki i nic więcej 😂 to było nagle wiec nic ze sobą nie miałam , masakra powiem Wam jednym słowem.  Super opcja bo nie musisz się stresować , ze czegoś zapomnisz i będzie lipa zwłaszcza w tych czasach pandemii 😊

 No masakra 😟a tyle sie w Polsce  podatkow placi 😢 

Godzinę temu, Anka 32 napisał:

Ale super. Dowiedzialas sie czekos waznego? Ja wlasnie karmienia sie troszke boje. Boje sie bolu, ze bede miec albo za malo, albo za duzo pokarmu, Ale zawsze lepiej za duzo niz za malo.   

Ja dzisiaj jakos zmeczona jestem i spalam bardzo mocno jakos 1,5 godziny . 

Dzisiaj było pierwsze spotkanie około godziny ćwiczenia dwóch sposobów przystawiania maluszka i informacji czym można się wspomagać w razie mniejszej ilości pokarmu w skoku rozwojowym, albo czy można zmniejszyć ilość pokarmu i co za tym idzie na co uważać w diecie żeby pokarmu nie zablokować (natka pietruszki, mięta) nie widziałam też np że są badania które mówią że mentol może źle wpływać na dziecko i jego układ nerwowy ponoć. Czyli nie powinno się raczej jeść cukierków mentolowych itp przy kp.

Generalnie będziemy się widzieć 2 razy w tygodniu i na każdych zajęciach będziemy przystawiać maluszki i będzie patrzeć czy dobrze układamy, itp. z czego jestem mega zadowolona, bo bałam się właśnie że nie dam rady. Mówi że nie ma się czym stresować i że pomoże nam później wyjść z każdej sytuacji 🙂

zwróciła nam też uwagę żebyśmy już w szpitalu przy kontroli pediatry zapytały czy patrzył na wędzidełko podjęzykowe, bo czasem zapominają, a podcięcie tego w szpitalu to ponoć jeden ruch nożyczkami i przyłożenie wacika bo to nie krwawi ani nic, a jak się nie zrobi tego w szpitalu to później trzeba się zapisywać do neurologopedy i do chirurga a terminy oczekiwania to 3-4tyg nawet, więc do tego czasu może maluszek nam zrobić niezła masakrę z sutków

41 minut temu, Anka 32 napisał:

Agnieszka piekna wyprawke 😍💞

 

Ja wlasnie dowiedzialam sie co musze spakowac do szpitala. I wiecie co jestem tak milo zaskoczona bo odejdzie mi wiele i moja torba bedzie lzejsza😃    Tu w kolonii sie wszystkie Produkty higieniczne dla siebie i dziecka dostaje. Wszystko jest rozlozone na szafkach i toalecie. Nie musze zadnych majtek siateczkowych, podkladow, podpasek niczego takiego kupowac. Przy kazdym lozeczku dla kazdej mamy przygotowania sa Cale opakowanie pampersow tych od Pampers dla dziecka. Tez gaziki, waciki, kocyki, otulacze, rozki do karmienia, rozek dla mamy do spania, laktatory wszystko to jest w pokoju do dyspozycji😍

W szpitalu w Niemczech w pierwszych dobach korzysta sie z ubranek szpitalnych, ktore sa uprane i wyprasowane w komodzie w pokoju szpitalnym. Zalecaja brac ubranka tylko na wyjscie ze szpitala i na sesje zdjeciowa jesli sie wykupi po porodzie. Mozna tez uzyc swoich ciuszkow, ale nie zalecaja Bo salowa przez pomylke moze zgarnac z innymi ubrankami do prania i mozna ich juz nie odzyskac.  

Zalecaja spakowac 4 koszule nocne z mozliwoscia do karmienia, szlafrok, laczki, klapki pod prysznicu istaniki 3 do karmienia i najlepiej jeden 2 rozmiary wiekszy,  prywatne kosmetyki, leginsy wygodne i buzke, dokumenty i ubranie na wyjscie. Dla dziecka ciuszki na wyjscie i fotelik samochodowy lub wozek.  😃

Dowiedzialam sie tez ze jest pyszne jedzenie 🤭 Rozne diety. A w kuchence jeszcze chlebek ryzowy, jogurty i przekaski, owoce jesli ktos by byl w nocy glodny. Jestem w szoku Bo jeszcze nigdy nie bylam w Niemczech w szpitalu. Jestem tu 7 rok.  

Tak Niemieckie szpitale są super pod tym względem, moja teściowa nawet cały czas nalegała żebym rodziła w Niemczech, ale jakoś nie wyobrażałam dobie tego logistyczne. W sumie jak bym wiedziała że wypadnie covid i home office może by było łatwiej haha.

A jedzonko jest super ponoć w szpitalach w Niemczech. Mojego męża rodzica zawsze wraca na wszystkie zaplanowane operacje właśnie do Niemiec 🙂

33 minuty temu, Klaudia91d napisał:

Już po wizycie , wszystko jest dobrze 😊 szyjka mi się skróciła z 4,5 cm na 3,3 cm przez miesiąc wiec znacznie 🤷‍♂️ Mam nadzieje ze bardziej nie poleci. Na razie mówił ze nie jest zle i będziemy kontrolowac. 

Cieszę się że wszystko dobrze. Ciekawe czy dalej ta szyjka będzie się skracała. Ciekawe jak u mnie będzie w piątek.

Tak tylko 200 zł. 

Jaką zawieszkę zamówiłas wzór?

45 minut temu, Anka 32 napisał:

Agnieszka piekna wyprawke 😍💞

 

Ja wlasnie dowiedzialam sie co musze spakowac do szpitala. I wiecie co jestem tak milo zaskoczona bo odejdzie mi wiele i moja torba bedzie lzejsza😃    Tu w kolonii sie wszystkie Produkty higieniczne dla siebie i dziecka dostaje. Wszystko jest rozlozone na szafkach i toalecie. Nie musze zadnych majtek siateczkowych, podkladow, podpasek niczego takiego kupowac. Przy kazdym lozeczku dla kazdej mamy przygotowania sa Cale opakowanie pampersow tych od Pampers dla dziecka. Tez gaziki, waciki, kocyki, otulacze, rozki do karmienia, rozek dla mamy do spania, laktatory wszystko to jest w pokoju do dyspozycji😍

W szpitalu w Niemczech w pierwszych dobach korzysta sie z ubranek szpitalnych, ktore sa uprane i wyprasowane w komodzie w pokoju szpitalnym. Zalecaja brac ubranka tylko na wyjscie ze szpitala i na sesje zdjeciowa jesli sie wykupi po porodzie. Mozna tez uzyc swoich ciuszkow, ale nie zalecaja Bo salowa przez pomylke moze zgarnac z innymi ubrankami do prania i mozna ich juz nie odzyskac.  

Zalecaja spakowac 4 koszule nocne z mozliwoscia do karmienia, szlafrok, laczki, klapki pod prysznicu istaniki 3 do karmienia i najlepiej jeden 2 rozmiary wiekszy,  prywatne kosmetyki, leginsy wygodne i buzke, dokumenty i ubranie na wyjscie. Dla dziecka ciuszki na wyjscie i fotelik samochodowy lub wozek.  😃

Dowiedzialam sie tez ze jest pyszne jedzenie 🤭 Rozne diety. A w kuchence jeszcze chlebek ryzowy, jogurty i przekaski, owoce jesli ktos by byl w nocy glodny. Jestem w szoku Bo jeszcze nigdy nie bylam w Niemczech w szpitalu. Jestem tu 7 rok.  

Ale fajnie w szpitalu jaka. Hotelu nie tak jak u nas 😞

53 minuty temu, Enigma91 napisał:

Dzisiaj było pierwsze spotkanie około godziny ćwiczenia dwóch sposobów przystawiania maluszka i informacji czym można się wspomagać w razie mniejszej ilości pokarmu w skoku rozwojowym, albo czy można zmniejszyć ilość pokarmu i co za tym idzie na co uważać w diecie żeby pokarmu nie zablokować (natka pietruszki, mięta) nie widziałam też np że są badania które mówią że mentol może źle wpływać na dziecko i jego układ nerwowy ponoć. Czyli nie powinno się raczej jeść cukierków mentolowych itp przy kp.

Generalnie będziemy się widzieć 2 razy w tygodniu i na każdych zajęciach będziemy przystawiać maluszki i będzie patrzeć czy dobrze układamy, itp. z czego jestem mega zadowolona, bo bałam się właśnie że nie dam rady. Mówi że nie ma się czym stresować i że pomoże nam później wyjść z każdej sytuacji 🙂

zwróciła nam też uwagę żebyśmy już w szpitalu przy kontroli pediatry zapytały czy patrzył na wędzidełko podjęzykowe, bo czasem zapominają, a podcięcie tego w szpitalu to ponoć jeden ruch nożyczkami i przyłożenie wacika bo to nie krwawi ani nic, a jak się nie zrobi tego w szpitalu to później trzeba się zapisywać do neurologopedy i do chirurga a terminy oczekiwania to 3-4tyg nawet, więc do tego czasu może maluszek nam zrobić niezła masakrę z sutków

 

O to bardzo wspaniale zajecia. Bardzo wazne informacje i cwiczenia Jak sie przyklada dziecko do piersi. Super. Ja bede musiala sie wszystkiego w  szpitalu i od poloznej w domu dowiedziec. Na szczescie bedzie przychodzic pierwsze 2 tygodnie do domu. To o tym mentolu to nie wiedzialam. Ja pije raz na dzien herbate mietowa. Lepiej juz nie bede jej pic.  Moze herbatka mietowa zle dziala w ciazy.. Tez musze pamietac o tym wedzidelku. Super informacje 😍 

11 minut temu, Anka 32 napisał:

O to bardzo wspaniale zajecia. Bardzo wazne informacje i cwiczenia Jak sie przyklada dziecko do piersi. Super. Ja bede musiala sie wszystkiego w  szpitalu i od poloznej w domu dowiedziec. Na szczescie bedzie przychodzic pierwsze 2 tygodnie do domu. To o tym mentolu to nie wiedzialam. Ja pije raz na dzien herbate mietowa. Lepiej juz nie bede jej pic.  Moze herbatka mietowa zle dziala w ciazy.. Tez musze pamietac o tym wedzidelku. Super informacje 😍 

Nie wiem jak w ciąży, ale mówiła żeby na czas karmienia lepiej nie popijać bo mięta hamuje laktację. Więc można pić np przy nawalach pokarmu nie do ogarnięcia.

Ale też nawał jest spoko bo np w mleku ponoć super dzieciątko się kapie. To nam mówiła np położna na szkołę rodzenia, że jak się ma nawał to super i jak dziecko nie przejada, to żeby ściągać i np wlewać do kąpieli trochę

a z zajęć jestem mega szczęśliwa, takie zajęcia z samymi brzuszkami mają swój plus bo gadamy o takich rzeczach co raczej mężowi a tym bardziej obcemu facetowi obok nie chce się mówić 🙂

I wiedza też zupełnie inna jak na szkole rodzenia gdzie chodzę z mężem. Tam mamy takie typowe tematy a tutaj będziemy dwa razy w tygodniu przede wszystkim laktację omawiać i problemy z którymi ona się spotyka po porodzie typu nietrzymanie moczu, rozejście szwów itp.

Myślę że po takich zajęciach 2 razy w tygodniu przez kolejne kilka tygodni będę się na pewno mniej już bać o karmienie 🙂

a w razie czego będę ja miała jeszcze po porodzie w domu ❤️

W dniu 10.01.2021 o 22:02, Aldonita napisał:

Ja wkońcu jestem na wolnym bo lekarz dał mi L4 ale to głównie dlatego, że w ciągu dnia nie mogę już wysiedzieć a w południe tak mnie na sen bierze że jestem nie do życia. Strasznie się męczyłam przez ostatnie tygodnie. Wy też tak macie że śpicie w ciągu dnia? Wyniki wszystkie mam w normie więc nie wiem czemu czuje takie zmęczenie, może to stres w pracy. Zaczynam powoli wracać do zakupów i mam pytanie do Was jaki laktator polecacie albo może już macie, chodzi mi bardziej o konkretne firmy.

I co myślicie o sesji ciążowej i noworodkowej. Tam gdzie chciałabym ją zrobić to za pakiet tych dwóch wołają sobie 800 zl. Nie wiem czy to ok cena?

Mam tak samo, w nocy budzę się pare razy, mam dziwne sny.. nie są strasznie ale głupie 😅 i w ciągu dnia na salonowej kanapie zasypiam momentalnie. 
ja tez pytslambu nas o sesję to wołają sobie 60/70zl za zdjęcie gdzie min. 10 trzeba więc 600/700 a jak spytałam o pakiet ciąża+noworodkowa to 1200/1300 wiec sie załamałam .. ehh.

Co do monitoru oddechu to położna mi powiedziała ze warto dopiero wtedy kupic jesli jest spory wcześniak i lekarz zaleci.

ja teraz mysle nad termometrem bo są za 40 i za 300 i opinie mają bardzo podobne, i tu i tu zdążają się gorsze komentarze wiec czy jest sens kupować drogi ?

a jak z Waszą wagą kochane ? Ja jestem 26+5 i od wczoraj mam 3.5kg na plusie od wagi początkowej, zastanawiam się czy to ok. Jem i generalnie funkcjonuję jak przed ciąża tyle ze nie targam jak wczesniej bardzo ciężkich rzeczy. Ala jutro mam wizytę to sie dowiem. Brzusio mam fajną piłeczkę wiec Laurka rośnie 🙂 

i zaczęły mi się sączenia z piersi, na razie po kropelkach widocznych na biustonoszu, aż się boję jakblaktacjacdię rozkręci z maleństwem 🤭

U mnie już też fajny brzusio, na wadze w domu na razie 600g na plusie do wagi która spadła w czasie ciąży. Od początkowej dalej 2,5kg poniżej 🙂 w piatek zobaczymy ile wyjdzie na wadze w przychodni 

Jutro przyjeżdża łóżeczko, zabieram się za malowanie frontów i pojadę dokupić w czwartek farbę żeby poprawić jedną ścianę bo coś przebija. Jak wyschnie to stawiamy łóżeczko i zabieram się za układanie powoli 🙂

45 minut temu, Kamilabe napisał:

Mam tak samo, w nocy budzę się pare razy, mam dziwne sny.. nie są strasznie ale głupie 😅 i w ciągu dnia na salonowej kanapie zasypiam momentalnie. 
ja tez pytslambu nas o sesję to wołają sobie 60/70zl za zdjęcie gdzie min. 10 trzeba więc 600/700 a jak spytałam o pakiet ciąża+noworodkowa to 1200/1300 wiec sie załamałam .. ehh.

 

Co do monitoru oddechu to położna mi powiedziała ze warto dopiero wtedy kupic jesli jest spory wcześniak i lekarz zaleci.

ja teraz mysle nad termometrem bo są za 40 i za 300 i opinie mają bardzo podobne, i tu i tu zdążają się gorsze komentarze wiec czy jest sens kupować drogi ?

 

a jak z Waszą wagą kochane ? Ja jestem 26+5 i od wczoraj mam 3.5kg na plusie od wagi początkowej, zastanawiam się czy to ok. Jem i generalnie funkcjonuję jak przed ciąża tyle ze nie targam jak wczesniej bardzo ciężkich rzeczy. Ala jutro mam wizytę to sie dowiem. Brzusio mam fajną piłeczkę wiec Laurka rośnie 🙂 

 

i zaczęły mi się sączenia z piersi, na razie po kropelkach widocznych na biustonoszu, aż się boję jakblaktacjacdię rozkręci z maleństwem 🤭

 

Ja chyba kupię termometr Microlofe nc 150.

Miałam taki w pracy i się sprawdzał.

28 minut temu, Agnieszka5g napisał:

 

Ja chyba kupię termometr Microlofe nc 150.

Miałam taki w pracy i się sprawdzał.

 

My na razie kupiliśmy zwykły pod paszke w Rossmanie, położne obie mówią że na początek starczy.

Ale myślę nad tym https://allegro.pl/oferta/szybki-termometr-bezdotykowy-pamiec-pomiar-ciala-9983545506?utm_medium=app_share&utm_source=facebook

Godzinę temu, Kamilabe napisał:

Mam tak samo, w nocy budzę się pare razy, mam dziwne sny.. nie są strasznie ale głupie 😅 i w ciągu dnia na salonowej kanapie zasypiam momentalnie. 
ja tez pytslambu nas o sesję to wołają sobie 60/70zl za zdjęcie gdzie min. 10 trzeba więc 600/700 a jak spytałam o pakiet ciąża+noworodkowa to 1200/1300 wiec sie załamałam .. ehh.

 

Co do monitoru oddechu to położna mi powiedziała ze warto dopiero wtedy kupic jesli jest spory wcześniak i lekarz zaleci.

ja teraz mysle nad termometrem bo są za 40 i za 300 i opinie mają bardzo podobne, i tu i tu zdążają się gorsze komentarze wiec czy jest sens kupować drogi ?

 

a jak z Waszą wagą kochane ? Ja jestem 26+5 i od wczoraj mam 3.5kg na plusie od wagi początkowej, zastanawiam się czy to ok. Jem i generalnie funkcjonuję jak przed ciąża tyle ze nie targam jak wczesniej bardzo ciężkich rzeczy. Ala jutro mam wizytę to sie dowiem. Brzusio mam fajną piłeczkę wiec Laurka rośnie 🙂 

 

i zaczęły mi się sączenia z piersi, na razie po kropelkach widocznych na biustonoszu, aż się boję jakblaktacjacdię rozkręci z maleństwem 🤭

 

Ja w nocy budze sie do toalety i pozniej ciezko mi zasnac.  Tez mam dziwne sny np jakies z dziecinstwa i intensywne, ktore pamietam... 

W dzien tez przysypiam 😃, ale to ok. Ja jestem teraz w 25 +2 i przytylam juz ponad 7 kg.  Mam mniej ruchu. Wczesniej odwiedzalam wiele rodzin z racji zawodu bo jestem pracownikiem socjalnym. Od poczatku ciazy dostalam zwolnieniu z powodu plamienia i covid i siedze w domu. Teraz tez mam spory apetyt . Brzuszek mam juz tez spory ❤️ Saczenia z piersi jeszcze nie mam. Ten monitor oddechu kupie. 

Hej 

Ale się rozpisałyście 😱 😂 

Dzisiaj byłam z pieskiem na zabiegu z zębami. Siedzę z nim już od 17.30 w domku, wtulony bo jeszcze go trzyma " głupi jaś" Ale widać po nim , że jest lepiej  🙂

Co do wagi ja mam +11 kg od początku 😂

@Enigma91 ładny, zgrabny brzusio 😊

@Agnieszka5g bardzo ładny komplet 😊 

Mi przyszedł materiał także jak szwagierka wyzdrowieje bierzemy się za szycie. 

Pamiętam jak chłopaków rodziłam to też było dobrze w szpitalu : w nocy sie zajmowali dziećmi, brałam tylko kosmetyki do kąpieli dla siebie, koszule, dla dziecka pieluchy i cieczy na wyjście. A resztę dawali. Teraz wszystko trzeba mieć swoje 😞

1 minutę temu, ewon napisał:

Hej 

Ale się rozpisałyście 😱 😂 

 

Dzisiaj byłam z pieskiem na zabiegu z zębami. Siedzę z nim już od 17.30 w domku, wtulony bo jeszcze go trzyma " głupi jaś" Ale widać po nim , że jest lepiej  🙂

 

Co do wagi ja mam +11 kg od początku 😂

 

@Enigma91 ładny, zgrabny brzusio 😊

 

@Agnieszka5g bardzo ładny komplet 😊 

 

Mi przyszedł materiał także jak szwagierka wyzdrowieje bierzemy się za szycie. 

 

Pamiętam jak chłopaków rodziłam to też było dobrze w szpitalu : w nocy sie zajmowali dziećmi, brałam tylko kosmetyki do kąpieli dla siebie, koszule, dla dziecka pieluchy i cieczy na wyjście. A resztę dawali. Teraz wszystko trzeba mieć swoje 😞

 

 

 

 

Noo kurcze kiedyś nawet nasze mamy miały więcej dostępnych rzeczy w szpitalu, zamiast coraz lepiej to coraz gorzej. Pamiętam mój tato jak miał operację to nawet musieliśmy mu kupować i dostarczać opatrunki żelowe specjalne bo szpitala nie było stać 😞

14 godzin temu, Enigma91 napisał:

U mnie już też fajny brzusio, na wadze w domu na razie 600g na plusie do wagi która spadła w czasie ciąży. Od początkowej dalej 2,5kg poniżej 🙂 w piatek zobaczymy ile wyjdzie na wadze w przychodni 

Jutro przyjeżdża łóżeczko, zabieram się za malowanie frontów i pojadę dokupić w czwartek farbę żeby poprawić jedną ścianę bo coś przebija. Jak wyschnie to stawiamy łóżeczko i zabieram się za układanie powoli 🙂

 

Ejjj dziewczyny dzisiaj u nas 200 dzień ❤️ zostało 80dni do końca 😲

Masakra siedzę dzisiaj w domu i zaczynam ogarniać tam w pokoiku, bo patrząc na mój kalendarz wszystkich lekarzy, konsultacje itp to już dużo wolnego mi nie zostało 😅 a jeszcze zaraz zaliczenia w szkole trzeba by się coś pouczyć 

46 minut temu, Klaudia91d napisał:

Już tak blisko ❤️ Jakoś na początku mi się bardzo dłużyło a teraz tak ten czas szybko leci. Dobrze w sumie niech leci 😊 ja już chce kwiecień 🍀

Strasznie galopuje teraz, patrzę w mój kalendarz ile mam teraz wizyt, w listę rzeczy do zrobienia i już się boję. Dobrze że większość mamy kupioną. W sumie dzisiaj łóżeczko dojedzie, w weekend chyba pojedziemy po fotelik i jakby co mamy najpotrzebniejsze rzeczy już chyba. Jeszcze parę małych rzeczy zostało i apteczka ale to już na spokojnie można później dołożyć będzie do pokoju 🙂

bardziej przeraża mnie jeszcze lista remontowa 😁