Majóweczki 2021🤰 | Forum o ciąży

Cz mogę się jeszcze pochwalić moim kosmitkiem? ♥️

8,5cm szczęścia ♥️

Tak się wiercił, że lekarz nie dał rady uchwycić jego kończyn 😂

36 minut temu, banasiatko napisał:

Cz mogę się jeszcze pochwalić moim kosmitkiem? ♥️

8,5cm szczęścia ♥️

Tak się wiercił, że lekarz nie dał rady uchwycić jego kończyn 😂

Super zdjęcie 😉

Ruchliwe Bobo 😉

15 minut temu, brzuchatka90 napisał:

Super zdjęcie 😉

Ruchliwe Bobo 😉

Podejrzewam, że w przyszłości nieźle da mi w kość.

3 minuty temu, Wercia93 napisał:

Dziewczyny zdążyło Wam się kiedyś, że po wizycie miałyście plamienie? 

Mi się zdarzyło, ale w pierwszej ciąży. I generalnie ja miałam wtedy nadżerkę i dopóki się nie wchłonęła to krwawiłam po każdym badaniu.

9 minut temu, dorcia6579 napisał:

@Wercia93 mi się nie zdarzyło, ale nawet moja ginekolog mówiła, że może się zdarzyć.Warto powiadomić lekarza, bo może przepisać w tej sytuacji Luteinę lub Duphaston

 

@banasiatko w 15 tygodniu czujesz kopniaki na żebrach, jak to dzieciątko ma dopiero 8,5cm , a przecież dopiero w 20tc macica jest na wysokości pępka ..

Przecież to widziałam na własne oczy 😉

15 godzin temu, Olga Minota napisał:

Zdążyłam się spytać o te ruchy, a wczoraj tak się kręcił synek, że udało mi się nagrać jak wywija cudny widok ❤️ A na zakończenie dnia jeszcze   narzeczonego pierwszy raz kopną 🤭 A chciałam się jeszcze was spytać, czy tez co jakiś czas na chwilkę na kilka sekund twardnieje wam cały brzuszek? To normalne? 

W 1 ciąży jak leżałam 2 tyg w szpitalu na podtrzymaniu to był kategoryczny zakaz dotykania brzucha. Częste dotykanie brzucha prowokuje macicę do skurczów. I to mówił każdy lekarz na oddziale. 

Myślę, że magnez nie zaszkodzi. 

Sama muszę sobie kupić, bo mi się skończył właśnie. 

W szpitalu jak tylko twardniał brzuch to za chwilę lecieli z kroplówką z magnezem, często lekarze prowadzący też każą zażywać. 

My się tak cackamy z tymi lekami, boimy się zażywać, jak boli głowa to nawet paracetamol się boimy wziąć. A powiem wam dziewczyny, że właśnie jak leżałam w szpitalu i strasznie bolała mnie głowa, to zgłosiłam pielęgniarce. Za 5 minut przyszła z kroplówką. Zleciała w 5 minut. Pytam się co to było, a ona że Ketonal .

2 godziny temu, banasiatko napisał:

Przecież to widziałam na własne oczy 😉

 

W sumie nie wiem co gorsze. Kopniaki w żebra czy kopniaki tam w dole. Mnie tak tłucze tam na dole, to takie głupie uczucie. Chyba sobie zrobiło z mojego pęcherza trampolinę 😉😉

Naprawdę niefajne takie uczucie.

Czuję dyskomfort. Czekam, aż się przeniesie trochę wyżej 🙂

26 minut temu, brzuchatka90 napisał:

W sumie nie wiem co gorsze. Kopniaki w żebra czy kopniaki tam w dole. Mnie tak tłucze tam na dole, to takie głupie uczucie. Chyba sobie zrobiło z mojego pęcherza trampolinę 😉😉

Naprawdę niefajne takie uczucie.

Czuję dyskomfort. Czekam, aż się przeniesie trochę wyżej 🙂

Ja na razie z pęcherzem nie mam problemu 😅 

Ja jak nie leżę całego dnia i coś porobie to strasznie bolą mnie plecy i brzuch już sama nie wiem czy to twardnienie czy coś innego bo takie dziwne uczucie dzisiaj znowu boli wszystko a zrobiłam tylko stroiki i obiadek 🤔 już się boje zakupów i gotowania na święta chyba muszę pomyśleć nad szybkim prostym i mało pracochłonnym menu 😊a jeszcze nie mam wszystkich prezentów jakoś ciężko myśleć mi w tym roku 🤣

Część. U mnie dopiero początek 18 tygodnia i ruchów dzidzi brak. Czasami mam takie hmmm sekundowe zawahania czy to aby nie maluszek ale podejrzewam, że to bardziej moja wyobraźnia. Pamiętam,że synek przez całą ciążę kopał mnie strasznie, był tak ruchliwy że aż mi się chwilami płakać chciało tak mnie rozciągał 😉

A już napewno nie zapomnę jak w bardzo późnej ciąży kiedy teoretycznie dzieci już nie zmieniają położenia dwa razy myślałam, że zejdę z bólu jak mój cudak postanowił naprzekor się obrócić! A widok, żałuję że nie zrobiłam zdjęcia kiedy postanowił wypchać swoją główkę z lewej a stopki z prawej! Brzuch był tak zdeformowany zamiast okrągłej piłki która miałam zrobił się płaski za to jajowaty i szerokoaśny🙈

I później czkawkę która normalnie czułam niziutko zaczełam czuć wysoko. W nocy obudził mnie znowu przeokropny ból ale kiedy złapałam się za brzuch już wiedziałam, że mój cudak się rozmyślił i wrócił do swojego stałego położenia 😉 oczywiście ginekolog twierdził że to niemożliwe bo dziecko za duże ale dobrze wiem co czułam i widziałam. Pozatym czkawka zmieniała położenie wraz z maluszkiem,a tego już nie umiał mi wytłumaczyć.

12 minut temu, Mainusia napisał:

Mamusie czy wy też macie zwiększoną wydzielinę z pochwy? Niby to normalne ale ja to aż mam wrażenie mokrej bielizny i czym więcej myślę tym bardziej się zastanawiam czy to całkiem normalne a wizyta dopiero za tydzień. 

Ja też tak mam a przez progesteron w globulkach jest tego jeszcze więcej czasami też się denerwowałam bo naczytałam się o sączeniu wód płodowych itp ale kupiłam sobie w aptece test na wody płodowe i się uspokoiłam bo wyszedł negatywny a Pani doktor powiedziała mi że to normalne cytologia też w normie 😊

12 godzin temu, Tylko_ONA napisał:

Część. U mnie dopiero początek 18 tygodnia i ruchów dzidzi brak. Czasami mam takie hmmm sekundowe zawahania czy to aby nie maluszek ale podejrzewam, że to bardziej moja wyobraźnia. Pamiętam,że synek przez całą ciążę kopał mnie strasznie, był tak ruchliwy że aż mi się chwilami płakać chciało tak mnie rozciągał 😉

A już napewno nie zapomnę jak w bardzo późnej ciąży kiedy teoretycznie dzieci już nie zmieniają położenia dwa razy myślałam, że zejdę z bólu jak mój cudak postanowił naprzekor się obrócić! A widok, żałuję że nie zrobiłam zdjęcia kiedy postanowił wypchać swoją główkę z lewej a stopki z prawej! Brzuch był tak zdeformowany zamiast okrągłej piłki która miałam zrobił się płaski za to jajowaty i szerokoaśny🙈

I później czkawkę która normalnie czułam niziutko zaczełam czuć wysoko. W nocy obudził mnie znowu przeokropny ból ale kiedy złapałam się za brzuch już wiedziałam, że mój cudak się rozmyślił i wrócił do swojego stałego położenia 😉 oczywiście ginekolog twierdził że to niemożliwe bo dziecko za duże ale dobrze wiem co czułam i widziałam. Pozatym czkawka zmieniała położenie wraz z maluszkiem,a tego już nie umiał mi wytłumaczyć.

U mnie też w poprzedniej ciąży był taki wiercipiętek. Tydzień przed BN w 35 byłam u swojego lekarza - był już ułożony głową w dół. Gin do mnie, że nie powinien się już przekręcać. W pierwszy dzień świąt wylałam na siebie wrzątek i wylądowałam w szpitalu. Dziecko było w poprzek 🤷 A to tylko tydzień różnicy. Ale koło 38tc już ułożył się głową w dół i pozycji już nie zmieniał na szczęście.