Skocz do zawartości

Majóweczki 2021🤰 | Forum o ciąży


Angella

Rekomendowane odpowiedzi

7 minut temu, Agnieszka Jelonek napisał:

No właśnie mój mąż też marzy o synu, już przy tej poprzedniej bardzo chciał a tu druga córa😝😛😃. Ja natomiast cieszę się bo w temacie dziewczynek jestem już oswojona no i mam dużo ubranek, kocykow itd... po starszej😃

No ja też mam pełno ubranek i rzeczy po córce i tak to składuje i w sumie nie wiem po co 😅 teraz wszystko trzeba będzie kupić pod chłopaka 🙈 chociaż tyle dobrze ze wózek był w neutralnych kolorach, a od siostry będę mieć łóżeczko niebieskie, więc te takie najdroższe wydatki nas ominą 😁

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem dzisiaj po 2 lekarzach. Moim prowadzącym i prywatnym, połówkowe. 

Najpierw się dowiedziałam, że dziecko małe a potem, że w normie, 😂

 

Dzidzia zdrowa ale uparta jak siostra. Całą wizytę leżała plecami i zasłaniała buzię rączką 😔. Udało się ustalić, że Mikołaj stał się Igą. Krocze zasłonięte pępowiną ale nic tam nie wystawało poza. Dalej żyje w niepewności.... 

Mężu trochę rozczarowany, nie potrafił tego ukryć. Liczył teraz na synka. 

Ale plus jest że mamy pełno rzeczy po 1 córce i dla mnie to wspaniała wiadomość, że będzie druga dziewczynka. Zobaczymy czy się coś pozmienia. 

Jeju jak to wspaniale zobaczyć malucha na własne oczy. 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, MonaLila napisał:

@Eda85 ja pierwszy poród miałam podobny. Do 8 cm rodziłam naturalnie, potem oksy i cesarka. Wymęczyłam się strasznie ale brak partych. Po znieczuleniu dochodziłam  dzień do siebie ale potem z raną było ok. 

Ja do 5cm rodziłam z oxy, a jak kroplówka się skończyła to akcja się zatrzymała i podjęli decyzję o cc za co jestem bardzo wdzięczna bo okropnie mnie to wszystko wymęczyło. Na drugi dzień już praktycznie nie potrzebowałam tabletek przeciwbólowych i jakoś szybko doszłam do siebie 🙂 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, MariKate napisał:

No ja też mam pełno ubranek i rzeczy po córce i tak to składuje i w sumie nie wiem po co 😅 teraz wszystko trzeba będzie kupić pod chłopaka 🙈 chociaż tyle dobrze ze wózek był w neutralnych kolorach, a od siostry będę mieć łóżeczko niebieskie, więc te takie najdroższe wydatki nas ominą 😁

 

A ja mam fioła na niebieski a tu nie pasuje 😂

Może chociaż mięta będzie ok 😁

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
6 minut temu, MonaLila napisał:

Jestem dzisiaj po 2 lekarzach. Moim prowadzącym i prywatnym, połówkowe. 

Najpierw się dowiedziałam, że dziecko małe a potem, że w normie, 😂

 

Dzidzia zdrowa ale uparta jak siostra. Całą wizytę leżała plecami i zasłaniała buzię rączką 😔. Udało się ustalić, że Mikołaj stał się Igą. Krocze zasłonięte pępowiną ale nic tam nie wystawało poza. Dalej żyje w niepewności.... 

Mężu trochę rozczarowany, nie potrafił tego ukryć. Liczył teraz na synka. 

Ale plus jest że mamy pełno rzeczy po 1 córce i dla mnie to wspaniała wiadomość, że będzie druga dziewczynka. Zobaczymy czy się coś pozmienia. 

Jeju jak to wspaniale zobaczyć malucha na własne oczy. 

 

 

Co ci faceci mają na punkcie tych synów każdy marzy o chłopaku😝😛🙈

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
21 minut temu, MonaLila napisał:

@Eda85 ja pierwszy poród miałam podobny. Do 8 cm rodziłam naturalnie, potem oksy i cesarka. Wymęczyłam się strasznie ale brak partych. Po znieczuleniu dochodziłam  dzień do siebie ale potem z raną było ok. 

Ja w pierwszej ciąży miałam planowaną cesarke bo córka była obrocona główką w górę do końca. Pierwszy dzień po zabiegu czułam się okropnie, ale potem już było ok, z rana nie miałam problemów. 

Zobaczymy co będzie teraz nie ukrywam, że poród sn trochę mnie przeraża, po cc już wiem czego się spodziewać.

Edytowane przez Agnieszka Jelonek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

24 minuty temu, Agnieszka Jelonek napisał:

Ja w pierwszej ciąży miałam planowaną cesarke bo córka była obrocona główką w górę do końca. Pierwszy dzień po zabiegu czułam się okropnie, ale potem już było ok, z rana nie miałam problemów. 

Zobaczymy co będzie teraz nie ukrywam, że poród sn trochę mnie przeraża, po cc już wiem czego się spodziewać.

Ja w sumie mogłabym rodzic sn bylebym nie musiała mieć podawanej oxy bo nie wiem jak bym to zniosła teraz a z drugiej strony nie chciałabym mieć robionej cesarki tak zwanie na zimno bez żadnej akcji porodowej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
21 minut temu, MariKate napisał:

Ja w sumie mogłabym rodzic sn bylebym nie musiała mieć podawanej oxy bo nie wiem jak bym to zniosła teraz a z drugiej strony nie chciałabym mieć robionej cesarki tak zwanie na zimno bez żadnej akcji porodowej

A ja chyba jednak czulabym się spokojniej mając znów zaplanowaną cesarke. Jednak mniej boimy się tego co już znamy. 😛😃 Aczkolwiek wiadomo to jednak zabieg na pewno zdrowszy jest poród sn.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
2 minuty temu, Agnieszka Jelonek napisał:

A ja chyba jednak czulabym się spokojniej mając znów zaplanowaną cesarke. Jednak mniej boimy się tego co już znamy. 😛😃 Aczkolwiek wiadomo to jednak zabieg na pewno zdrowszy jest poród sn.

Poprzednia cesarke miałam planowaną

a w ostatnim czasie doszło do pewnych komplikacji i tak musiała być o tydzień przyspieszona. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem po wizycie. Czy ktoras też tak ma ze swoim lekarzem? To już moja druga wizyta (co 4 tygodnie każda) bez USG. Tzn. kładę się , lekarz przykłada aparat nie skupia się wcale na obrazie (dziś zdążyłam zauważyć jedynie główkę i fragment barku maleństwa) słucha przez moment serca i dziękuję koniec badania proszę się ubierać. Od pierwszych prenatalnych nie widziałam dziecka,czy to normalne??? Prywatnie? Płacąc za wizytę???

Tyle razy wychodzę od niego i mówię, że najwyższa pora go zmienić,a jednak nadal głupio nic nie robię i takie są efekty.

Oczywiście gdy zapytałam o GBS to zaczął tak kręcić tak odwracać kota ogonem tak gadać nie na temat, że szkoda słów. Wiem tyle co przed wizytą. 

Zazdroszczę wszystkim wam które wiedzą ile wasze maluszki teraz ważą czy mierzą (nie mówiąc już o poznanej płci) ja ani razu z wyjątkiem badań prenatalnych nie miałam tego sprawdzanego.

Edytowane przez Tylko_ONA
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oberwało mi się jeszcze,że za dużo przytyłam.

Przy wzroście 170, normalnie ważyłam 57, teraz 61 i trochę (no ale to wynik z godziny 21 dziś ,wiadomo po całym dniu jedzenia😉)

Także to 4kg na plusie, niebawem 19 tydzień myślałam,że jest dobrze, a tu wykład jak nie wiem. A u Was jak te kilogramy? Macie coś na plusie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
2 minuty temu, Tylko_ONA napisał:

Oberwało mi się jeszcze,że za dużo przytyłam.

Przy wzroście 170, normalnie ważyłam 57, teraz 61 i trochę (no ale to wynik z godziny 21 dziś ,wiadomo po całym dniu jedzenia😉)

Także to 4kg na plusie, niebawem 19 tydzień myślałam,że jest dobrze, a tu wykład jak nie wiem. A u Was jak te kilogramy? Macie coś na plusie?

Ze co? Jak dla mnie masz nadal niedowagę mała. Zmien tego lekarza. Jak moze nie sprawdzić cm i wagi. U mnie sprawdza szyjkę łożysko ilość wod serce itd co wizytę. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, Tylko_ONA napisał:

Oberwało mi się jeszcze,że za dużo przytyłam.

Przy wzroście 170, normalnie ważyłam 57, teraz 61 i trochę (no ale to wynik z godziny 21 dziś ,wiadomo po całym dniu jedzenia😉)

Także to 4kg na plusie, niebawem 19 tydzień myślałam,że jest dobrze, a tu wykład jak nie wiem. A u Was jak te kilogramy? Macie coś na plusie?

Ja mam termin na 7.maja i już 7.5 na plusie. Ale miałam niedowagę przed ciążą więc to normalne, taka kolej rzeczy. W tej ciazy rosnę szybciej niż w pierwszej.

Wizytę mam jutro i już się nie mogę doczekać! Raz mi się śni, że to chłopak a raz, że dziewczynka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
8 godzin temu, Tylko_ONA napisał:

Oberwało mi się jeszcze,że za dużo przytyłam.

Przy wzroście 170, normalnie ważyłam 57, teraz 61 i trochę (no ale to wynik z godziny 21 dziś ,wiadomo po całym dniu jedzenia😉)

Także to 4kg na plusie, niebawem 19 tydzień myślałam,że jest dobrze, a tu wykład jak nie wiem. A u Was jak te kilogramy? Macie coś na plusie?

Ze co??? Ja ważyłam 57 i teraz wazę 61 wiec identyczna sytuacja i pani ginekolog w żartach wczoraj stwierdziła ze może po świętach coś przytyje... a wzrost 166 wiec jestem niższa dziwny ten twój lekarz🙈

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
11 godzin temu, Tylko_ONA napisał:

Jestem po wizycie. Czy ktoras też tak ma ze swoim lekarzem? To już moja druga wizyta (co 4 tygodnie każda) bez USG. Tzn. kładę się , lekarz przykłada aparat nie skupia się wcale na obrazie (dziś zdążyłam zauważyć jedynie główkę i fragment barku maleństwa) słucha przez moment serca i dziękuję koniec badania proszę się ubierać. Od pierwszych prenatalnych nie widziałam dziecka,czy to normalne??? Prywatnie? Płacąc za wizytę???

Tyle razy wychodzę od niego i mówię, że najwyższa pora go zmienić,a jednak nadal głupio nic nie robię i takie są efekty.

Oczywiście gdy zapytałam o GBS to zaczął tak kręcić tak odwracać kota ogonem tak gadać nie na temat, że szkoda słów. Wiem tyle co przed wizytą. 

Zazdroszczę wszystkim wam które wiedzą ile wasze maluszki teraz ważą czy mierzą (nie mówiąc już o poznanej płci) ja ani razu z wyjątkiem badań prenatalnych nie miałam tego sprawdzanego.

Rzeczywiście kiepski ten lekarz raczej czas najwyższy go zmienić przede wszystkim dla Twojego komfortu psychicznego. Ja przeciwnie mam bardzo dokładnego i wyczulonego lekarza. Na każdej wizycie dokładne badanie szyjki na fotelu plus USG zawsze dokładnie ogląda, mierzy dzidziusia, ocenia łożysko, ilość wód itd... Na wagę w ogóle nie zwraca uwagi ja do tej pory 3 kg. Na plusie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
11 godzin temu, Tylko_ONA napisał:

Jestem po wizycie. Czy ktoras też tak ma ze swoim lekarzem? To już moja druga wizyta (co 4 tygodnie każda) bez USG. Tzn. kładę się , lekarz przykłada aparat nie skupia się wcale na obrazie (dziś zdążyłam zauważyć jedynie główkę i fragment barku maleństwa) słucha przez moment serca i dziękuję koniec badania proszę się ubierać. Od pierwszych prenatalnych nie widziałam dziecka,czy to normalne??? Prywatnie? Płacąc za wizytę???

Tyle razy wychodzę od niego i mówię, że najwyższa pora go zmienić,a jednak nadal głupio nic nie robię i takie są efekty.

Oczywiście gdy zapytałam o GBS to zaczął tak kręcić tak odwracać kota ogonem tak gadać nie na temat, że szkoda słów. Wiem tyle co przed wizytą. 

Zazdroszczę wszystkim wam które wiedzą ile wasze maluszki teraz ważą czy mierzą (nie mówiąc już o poznanej płci) ja ani razu z wyjątkiem badań prenatalnych nie miałam tego sprawdzanego.

Skąd jesteś? Może ktoś będzie mógł polecić jakiegoś dobrego lekarza☺

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, Tylko_ONA napisał:

Oberwało mi się jeszcze,że za dużo przytyłam.

Przy wzroście 170, normalnie ważyłam 57, teraz 61 i trochę (no ale to wynik z godziny 21 dziś ,wiadomo po całym dniu jedzenia😉)

Także to 4kg na plusie, niebawem 19 tydzień myślałam,że jest dobrze, a tu wykład jak nie wiem. A u Was jak te kilogramy? Macie coś na plusie?

Rany, co za lekarz. Ja przytyłam tylko kilogram (z 58 do 59). Ale niestety sporo wymiotowałam więc nie ma się co dziwić. A co do lekarza to mój też najpierw bada szyjkę a potem dość dokładnie maluszka (choć ostatnio nie słuchaliśmy serduszka ale też sama o tym zapomnialam i dopiero w domu się zorientowałam). Za to dokładnie pokazuje nawet stópki i mam piękne zdjęcie siusiaka 😉

IMG_20201218_212654.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia

@Tylko_ONA GBS nie wiem czy mam, ale sama jestem ciekawa, i dopytam sie kolejnym razem na wizycie
@tylko_ona jesli lekarz tak sie zachowuje na prywatnej wizycie to slabo, ogolnie zauwayzlam ze lekarze ograniczaja usg bo to jednak jakies oddzialywanie na dziecko ma, ale dla spokoju matki od czasu do czasu powinna była zobaczyć dziecko.
4kg i Twoja waga 61 to mało:) ja bym się nim nie przejmowała tylko go zmieniła...


@Mama88 o to niespodzianka... może na kolejnym USG cos lekarz dojrzy 🙂

 

@banasiatkowygrałaś z tym zabobonem:)

 

Mamusie a planujecie usg 3d- i w jakim terminie?

Edytowane przez mami
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak czytam o tych waszych porodach macie jakieś przeżycia, doświadczenia, wiecie czego się spodziewać. A u mnie pierwszy poród i mam dni, że boje się niesamowicie aż mnie brzuch ze stresu boli, a mam dni takie, że myśle sobie tyle kobiet dało radę a ja nie dam 😅 Chciałabym żeby narzeczony ze mną był czułabym się bezpieczniej przy nim, a ta cała sytuacja nie pozwala nawet sobie nic zaplanować 😒 Na początku ciąży stres czy wszystko będzie dobrze, a od połowy ciąży stres jeszcze większy przed porodem 🙃 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie temat lekarza spędza mi sen z powiek, zabieram się do zmiany i zebrać jakoś nie mogę ale już postanowione: badanie prenatalne będzie pretekstem żeby przetestować innych i wybrać właściwego.

@Agnieszka JelonekJelonekJelonek

Jestem z okolic Kielc 😉 @banasiatko już kiedyś mi pisała listę takich fajniejszych lekarzy, ale jakby ktoś jeszcze kogoś polecał chętnie posłucham rad😉

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, mami napisał:

@Tylko_ONA GBS nie wiem czy mam, ale sama jestem ciekawa, i dopytam sie kolejnym razem na wizycie
@tylko_ona jesli lekarz tak sie zachowuje na prywatnej wizycie to slabo, ogolnie zauwayzlam ze lekarze ograniczaja usg bo to jednak jakies oddzialywanie na dziecko ma, ale dla spokoju matki od czasu do czasu powinna była zobaczyć dziecko.
4kg i Twoja waga 61 to mało:) ja bym się nim nie przejmowała tylko go zmieniła...


@Mama88 o to niespodzianka... może na kolejnym USG cos lekarz dojrzy 🙂

 

@banasiatkowygrałaś z tym zabobonem:)

 

Mamusie a planujecie usg 3d- i w jakim terminie?

U mnie lekarz już na ostatnim usg w 18 tygodniu przełączył obraz na 3D ale jeszcze obraz można powiedzieć taki kosmiczny był 😅 Dzisiaj mam wizytę na 14.30 mam nadzieje że będę już bardziej widziała mojego szkraba. A i u mnie jest to w cenie wizyty z usg, bo słyszałam że u niektórych lekarzy trzeba dopłacać. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, Tylko_ONA napisał:

Oberwało mi się jeszcze,że za dużo przytyłam.

Przy wzroście 170, normalnie ważyłam 57, teraz 61 i trochę (no ale to wynik z godziny 21 dziś ,wiadomo po całym dniu jedzenia😉)

Także to 4kg na plusie, niebawem 19 tydzień myślałam,że jest dobrze, a tu wykład jak nie wiem. A u Was jak te kilogramy? Macie coś na plusie?

Ja bym tez zmieniła lekarza. Jest to wizyta prywatna płacisz za nią grube pieniądze powinni się z Tobą jak z jajkiem obchodzić, a nie nic nie wiedzieć po wizycie. I w środku nocy masz prawo do niego zadzwonić i powinien pomoc uspokoić, a gdzie tu mowa na wizycie 🙃 Co za lekarze 🤭

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja jak na razie przytyłam 900 gram. A termin na 11 maja. Tyle że przy wzroście 167 ważyłam 75. Co do lekarza, to na każdej wizycie sprawdza długość szyjki, ilość wód płodowych, łożysko, mierzy dokładnie dzidziusia i wgl. Ja na swojego lekarza nie mogę narzekać. Chciałabym rodzić w szpitalu gdzie on pracuje, ale mam tam 2,5 h drogi.. więc zobaczymy. No ale lepiej trafić nie mogłam. Szkoda tylko że nie ma sprzętu by zrobić USG 3D. Ale to pójdę sobie na spokojnie po nowym roku do innego na 3D. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...