Skocz do zawartości

Majóweczki 2021🤰 | Forum o ciąży


Angella

Rekomendowane odpowiedzi

Ja mam właśnie spory dylemat co zrobić bo wiadomo w przyszłości i tak będę dzieci rozdzielać chociażby ze względu na różnice płci,ale gdybym je ulokowała na pierwsze lata razem odeszło by mi narazie sporo wydatków, wiecie nowa szafa,komoda, jakieś dodatki,ozdoby,naklejki, tapety,dywanik, słowem wszystko to co tak ślicznie wygląda ale swoje też kosztuje 😉 a im pokój większy tym więcej trzeba wszystkiego 😉

Tyle tylko, że tak po zastanowieniu pusty pokój zapewne będzie tak stał nieużywany dopóki córki nie przeniosę,a tak odrazu mała miałaby swoją przeszczeń,a dzieci zamiast jednego to dwa pokoje do zabaw. No i najgorzej jakbym się za bardzo przyzwyczaiła do tego wolnego pokoju,zrobiła w nim gabinet czy coś,potem byłoby mi ciężko oddać 😂

Chyba jednak rozdzielę każdego do swojego pokoiku,a małej póki co kupię większą komodę, wstawię łóżeczko (mała i tak będzie spala ze mną,synek pewnie z mężem) i Na początek może wystarczy na jej rzeczy, później dokupi się szafę,a do komody trafia zabawki tak jak to jest u synka w pokoju teraz. Głównie zależy mi na tym żeby możliwie rozłożyć w czasie wydatki bo mimo iż mam sporo rzeczy po synku to jednak i tak wiele jest do kupienia. Ten Chicco też swoje kosztuje,ale uparłam się, że tym razem postawie na swoim bo wiem, że bardzo mi go brakowało przy opiece nad synkiem😉

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

38 minut temu, Mama88 napisał:

Ja nadal chwilami pokutuje i moje dziecko mające prawie 9lat budzi się i pyta czy może przyjść do mnie ale z racji rosnącego brzuszka wydaje mi się że zrozumiał i śpi u siebie. 

Nawet mnie nie strasz, że tak długo to może trwać 🙈 ja właśnie zrobiłam błąd, że przyzwyczaiłam córeczkę do spania że mną, a że męża bardzo często nie ma wieczorami w domu to tylko ja ją usypialam i nadal to robię. Jak mąż chce ją położyć spać to jest wielka awantura i i tak kończy się tym że to ja musze przyjść i ją położyć.

Jak w sierpniu byłam na 5 dni w szpitalu to mąż miał właśnie największe problemy wieczorami bo był płacz i histeria.

Teraz chce ją powoli przyzwyczajać do tego, że tata też musi koło niej robić pewne rzeczy, bo jak przyjdzie na świat synek to będę musiała podzielić uwagę na ich dwójkę i trochę się boję jaka będzie jej reakcja 🤷‍♀️

I już wiem, że synka w miarę możliwości będę uczyć spać we własnym łóżku samemu. Ale oczywiście przyszłość pokaże jak mi to wyjdzie 🙈

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
32 minuty temu, Mama88 napisał:

Ja nadal chwilami pokutuje i moje dziecko mające prawie 9lat budzi się i pyta czy może przyjść do mnie ale z racji rosnącego brzuszka wydaje mi się że zrozumiał i śpi u siebie. 

mój czasem w nocy przychodzi, ale traktuję to już z luzem- jako potrzebę przytulenia. najważniejsze, że większość nocy (98%)śpi u siebie 🤪

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
5 minut temu, MariKate napisał:

Właśnie był u mnie kurier z rzeczami które we wtorek zamawiałam dla maluszka. Jak otwierałam paczkę to cieszyłam się jak małe dziecko, które znalazło prezent pod choinką 😂

jak miło, też się nie mogę doczekać zakupów 🙂

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć dziewczyny 🙂 mam nagły przypływ siły przez trzy dni biegałam po urzędach, załatwiam stare sprawy które mogłam śmiało załatwić kilka lat wstecz a jakoś brakowało czasu 🙂 My mieszkamy w wynajętym mieszkaniu, mamy dla pokoje jeden zajmują moje dwie córki a w drugim jesteśmy my 🙂 Mój partner upiera się że mały będzie spać z nami w łóżku, a ja już wiem czym to pachnie 🙂 za jakiś czas chcemy się wybudować i już wiemy że każde dziecko będzie miało własne pokoje. Między dziewczynami jest tylko rok różnicy ale bardzo różnią się charakterami. Między córkami a synkiem będzie spora różnica wieku starsza ma 11 lat młodsza 10. Jeśli chodzi o materac odpada gryka, u nas zalęgły się robale. Rożek mam jeden i więcej nie planuje, kokona też nie zamierzamy kupować

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moja siostra długo spała z  córka,oczywiście krytykowałam ją najbardziej,a teraz sama śpię z synem🙈 ale wiem, że przyjdzie taki dzień kiedy dziecko samo wygoni z pokoju mamę. Tak było u mojej siostry i wielu znajomych. Albo pojawiało się drugie dziecko i ono zastępowało mamę-wiadomo jak już troszkę podrosło,nie jako niemowlę 😉

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, MariKate napisał:

Nawet mnie nie strasz, że tak długo to może trwać 🙈 ja właśnie zrobiłam błąd, że przyzwyczaiłam córeczkę do spania że mną, a że męża bardzo często nie ma wieczorami w domu to tylko ja ją usypialam i nadal to robię. Jak mąż chce ją położyć spać to jest wielka awantura i i tak kończy się tym że to ja musze przyjść i ją położyć.

Jak w sierpniu byłam na 5 dni w szpitalu to mąż miał właśnie największe problemy wieczorami bo był płacz i histeria.

Teraz chce ją powoli przyzwyczajać do tego, że tata też musi koło niej robić pewne rzeczy, bo jak przyjdzie na świat synek to będę musiała podzielić uwagę na ich dwójkę i trochę się boję jaka będzie jej reakcja 🤷‍♀️

I już wiem, że synka w miarę możliwości będę uczyć spać we własnym łóżku samemu. Ale oczywiście przyszłość pokaże jak mi to wyjdzie 🙈

Ja zrobiłam jeszcze gorszy błąd 😅 Po rozstaniu z ojcem moich synów sama zaprosiłam starszego do łóżka, żeby młodszy w dniu porodu sam miał gdzie spać. Po czym jak młodszy osiągnął jakiś rok, to łóżeczko się rozpadło i spałam z obydwoma 😂😅 Także jak się związałam z aktualnym partnerem to musiałam nauczyć i jednego i drugiego spania beze mnie 🤦 Na takiej standardowej wersalce 160cm szerokości we troje... Nigdy już nie popełnię tego błędu 😅

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
26 minut temu, MariKate napisał:

Nawet mnie nie strasz, że tak długo to może trwać 🙈 ja właśnie zrobiłam błąd, że przyzwyczaiłam córeczkę do spania że mną, a że męża bardzo często nie ma wieczorami w domu to tylko ja ją usypialam i nadal to robię. Jak mąż chce ją położyć spać to jest wielka awantura i i tak kończy się tym że to ja musze przyjść i ją położyć.

Jak w sierpniu byłam na 5 dni w szpitalu to mąż miał właśnie największe problemy wieczorami bo był płacz i histeria.

Teraz chce ją powoli przyzwyczajać do tego, że tata też musi koło niej robić pewne rzeczy, bo jak przyjdzie na świat synek to będę musiała podzielić uwagę na ich dwójkę i trochę się boję jaka będzie jej reakcja 🤷‍♀️

I już wiem, że synka w miarę możliwości będę uczyć spać we własnym łóżku samemu. Ale oczywiście przyszłość pokaże jak mi to wyjdzie 🙈

U nas z tym usypianiem wieczorami jest to samo. Tata za nic nie może usypiac muszę być ja. Siadam na jej łóżeczku coś tam czasem śpiewam, ale jak już zaśnie to śpi sama. Owszem zdarzają się noce, że się obudzi i przychodzi do nas wtedy śpimy w 3🙈

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Agnieszka Jelonek napisał:

U nas z tym usypianiem wieczorami jest to samo. Tata za nic nie może usypiac muszę być ja. Siadam na jej łóżeczku coś tam czasem śpiewam, ale jak już zaśnie to śpi sama. Owszem zdarzają się noce, że się obudzi i przychodzi do nas wtedy śpimy w 3🙈

Zazdroszczę, bo mój pięciolatek do dnia dzisiejszego się budzi 🤦

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, banasiatko napisał:

Ja zrobiłam jeszcze gorszy błąd 😅 Po rozstaniu z ojcem moich synów sama zaprosiłam starszego do łóżka, żeby młodszy w dniu porodu sam miał gdzie spać. Po czym jak młodszy osiągnął jakiś rok, to łóżeczko się rozpadło i spałam z obydwoma 😂😅 Także jak się związałam z aktualnym partnerem to musiałam nauczyć i jednego i drugiego spania beze mnie 🤦 Na takiej standardowej wersalce 160cm szerokości we troje... Nigdy już nie popełnię tego błędu 😅

No właśnie moja córeczka jak miała 11mcy to całkowicie zrezygnowała z łóżeczka i od tamtej pory spi na wersalce (obecna ma120cm szerokości 🙈). Mąż już wtedy wyniósł się do salonu spać a ja tak krążę między jednym pokojem a drugim. Córka się strasznie rzuca przez sen więc teraz z brzuszkiem jest mi z nią niewygodnie. Owijam się cała poduszka dla ciężarnych, żeby tylko nie dostać jakiegoś kopniaka w brzuch 🙈

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
19 minut temu, MariKate napisał:

Właśnie był u mnie kurier z rzeczami które we wtorek zamawiałam dla maluszka. Jak otwierałam paczkę to cieszyłam się jak małe dziecko, które znalazło prezent pod choinką 😂

pokaż co tam masz ładnego ?

 

@Natalika moje dziewczyny też razem mają pokój, i też mieszkamy na wynajętym, i zeby to brzydko nie zabrzmiało, to "czekamy" na dom po teściach 🙈

 

 

Ja byłam dziś w lumpku ( uwielbiam te miejsca 🥰) i też kupiłam kilka rzeczy... I mam upatrzony wózek..i tak się zastanawiam czy go nie kupić... 😏😏🙈🙈

IMG_20210114_114744.jpg

IMG_20210114_114616.jpg

IMG_20210114_114558.jpg

IMG_20210114_114515.jpg

IMG_20210114_114511.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Agnieszka Jelonek napisał:

U nas z tym usypianiem wieczorami jest to samo. Tata za nic nie może usypiac muszę być ja. Siadam na jej łóżeczku coś tam czasem śpiewam, ale jak już zaśnie to śpi sama. Owszem zdarzają się noce, że się obudzi i przychodzi do nas wtedy śpimy w 3🙈

Ja to muszę leżeć koło niej i przytulać żeby zasnęła. Raz tylko próbowałam  siedzieć, ale zaraz było marudzenie ze ona chce się przytulić i żebym jej dała rączkę ☺️ no i jak zasypia koło 21 to tak do 1 w nocy spi sama a potem się budzi i trzeba do niej pójść. Jak szybko zaśnie to wracam do męża, ale czasem zdarza się  ze za jakieś 30min znowu się obudzic jak poczuje ze jest sama no to wracam do niej i już ze zmęczenia i chęci przespania spokojnie nocy zostaje już u niej do rana. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
8 minut temu, MariKate napisał:

No właśnie moja córeczka jak miała 11mcy to całkowicie zrezygnowała z łóżeczka i od tamtej pory spi na wersalce (obecna ma120cm szerokości 🙈). Mąż już wtedy wyniósł się do salonu spać a ja tak krążę między jednym pokojem a drugim. Córka się strasznie rzuca przez sen więc teraz z brzuszkiem jest mi z nią niewygodnie. Owijam się cała poduszka dla ciężarnych, żeby tylko nie dostać jakiegoś kopniaka w brzuch 🙈

A moja jeszcze do niedawna spała w łóżeczku tym co spała jako niemowlak🙈🙈🙈 miała je całkiem spore. Dopiero niedawno kupiliśmy jej łóżko takie 140×70. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

32 minuty temu, mami napisał:

jak miło, też się nie mogę doczekać zakupów 🙂

U mnie nie ma żadnego fajnego sklepu z akcesoriami dla dzieci (a te w galeriach teraz zamknięte), które miały by jakieś przystępne ceny, więc postanowiłam zamówić z neta. Kiedyś jeszcze przy córeczce jak kompletowałam wyprawkę to był duży fajny dział w Auchan właśnie z rzeczami dla kobiet w ciąży i dzieci, ale ostatnio jak byłam na zakupach to przeszłam się z ciekawości w te rejony gdzie był ten dział i ku mojemu zdziwieniu zostały tam już tylko pieluszki i jakieś kosmetyki dla dzieci. Więc koniec końców pozostał internet. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
1 minutę temu, Agnieszka Jelonek napisał:

A moja jeszcze do niedawna spała w łóżeczku tym co spała jako niemowlak🙈🙈🙈 miała je całkiem spore. Dopiero niedawno kupiliśmy jej łóżko takie 140×70. 

Ja też jak mała rano przychodzi lub czasem w nocy owijam się tą poduszką dla ciężarnych żeby mnie nie kopła na spaniu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Agnieszka Jelonek napisał:

A moja jeszcze do niedawna spała w łóżeczku tym co spała jako niemowlak🙈🙈🙈 miała je całkiem spore. Dopiero niedawno kupiliśmy jej łóżko takie 140×70. 

No ja myślałam, że ona też trochę dłużej pośpi w tym łóżeczku, ale właśnie tak koło roku zaczęły się u niej problemy ze snem. Budziła się w tym łóżeczku co 30min, a jak położyłam ją na dużym łóżku to sama na nim ładnie spała bez zbędnych pobudek, więc pozbyliśmy się łóżeczka zwłaszcza że zagracalo pokój 😁

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
3 minuty temu, MariKate napisał:

U mnie nie ma żadnego fajnego sklepu z akcesoriami dla dzieci (a te w galeriach teraz zamknięte), które miały by jakieś przystępne ceny, więc postanowiłam zamówić z neta. Kiedyś jeszcze przy córeczce jak kompletowałam wyprawkę to był duży fajny dział w Auchan właśnie z rzeczami dla kobiet w ciąży i dzieci, ale ostatnio jak byłam na zakupach to przeszłam się z ciekawości w te rejony gdzie był ten dział i ku mojemu zdziwieniu zostały tam już tylko pieluszki i jakieś kosmetyki dla dzieci. Więc koniec końców pozostał internet. 

My wczoraj byliśmy w elhand baby w Tarnowskich Górach ale przenieśli go w inne miejsce jest teraz mniejszy i jakoś już jest gorzej zaopatrzony. Natomiast bardzo dobrze zaopatrzony jest sklep "Viki" w Zabrzu tak kupowałam wyprawkę dla starszej córki i teraz też się tam jeszcze wybierzemy. Tylko jest dość drogo tam. No i od Ciebie kawałek drogi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
10 minut temu, Olga Minota napisał:

Odebrałam wyniki dzisiaj i wyszło, że mam anemię 🤦🏻‍♀️ Wizytę mam za tydzień dopiero czy wiecie może czego dużo jeść na anemię? 

Najlepiej wchłaniane to mieso czerwone niestety, buraki, szpinak. Jak często jesz mięso? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, Olga Minota napisał:

Odebrałam wyniki dzisiaj i wyszło, że mam anemię 🤦🏻‍♀️ Wizytę mam za tydzień dopiero czy wiecie może czego dużo jeść na anemię? 

Buraki, szpinak, wołowina, wątróbka (ale nie w dużych ilościach, bo tam jest witamina A i w czasie ciąży poza korzyścią może też zaszkodzić). I generalnie najlepiej właśnie jeść rzeczy, które mają żelazo, bo suplementacja żelaza może skończyć się zaparciami, psuciem zębów itp.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
22 minuty temu, Olga Minota napisał:

Odebrałam wyniki dzisiaj i wyszło, że mam anemię 🤦🏻‍♀️ Wizytę mam za tydzień dopiero czy wiecie może czego dużo jeść na anemię? 

Dokładnie najwięcej żelaza ma czerwone mięso. To jest żelazo hemowe bardzo dobrze przyswajalne. Poza tym żelazo nie hemowe mają wszystkie zielone i czerwone warzywa brokuły, szpinak, sałata, buraki. Ja piję czasem sok z buraków ale w tej ciąży wyjątkowo mi nie smakuje🙈. Poza tym z rzeczy do picia baardzo dużo żelaza zawiera pokrzywa bezpieczna w ciąży. Najlepiej taka suszona lub świeża z liści( o tej porze oczywiście niemożliwa do zdobycia) więc zostaję ta w saszetkach. Poza tym natka pietruszki też bardzo poprawia homoglobine. Jadłam to wszystko w pierwszej ciąży i tak uchronilam się przed anemia teraz też choć teraz tak bardzo mi hemoglobina nie spada wg ostatniego badania 13,2.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 minut temu, banasiatko napisał:

Buraki, szpinak, wołowina, wątróbka (ale nie w dużych ilościach, bo tam jest witamina A i w czasie ciąży poza korzyścią może też zaszkodzić). I generalnie najlepiej właśnie jeść rzeczy, które mają żelazo, bo suplementacja żelaza może skończyć się zaparciami, psuciem zębów itp.

Niestety nie zawsze jedzenie produktów bogatych w żelazo pozwoli uniknąć anemii w ciąży 😕 to zależy od organizmu i od wchłaniania. Ja nigdy nie miałam problemów z anemią a w ciąży od drugiego miesiąca muszę brać Sorbifer bo nie mogę tego wyrównać dietą 😕 dziś akurat robiłam badania więc zobaczymy czy się poprawiło. 

@Olga Minota możesz spróbować też dodawać do posiłkow dużo natki pietruszki bo ona ma najwięcej żelaza i witaminy C która wspiera jego przyswajanie. Powodzenia 🙂

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...