Skocz do zawartości

Majóweczki 2021🤰 | Forum o ciąży


Angella

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusie
48 minut temu, Mama88 napisał:

Ja juz  po wizycie. Dzidziuś 700g moja Pani doktor mówi że bardzo ładna waga taka jak trzeba, szyjka długa zamknięta ☺️nooo i co najważniejsze wkoncu dzidziuś się ujawnił co tam ma między nóżkami 😁i dziewczynka na 100% sama co nie wszystko dokładnie nie widzę na usg bo wiadomo że się nie znam to widziałam pipkę 😁

No to super wiadomości😃 gratuluję dziewczynki😃, który tydzień i dzień masz dokładnie dziś?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Godzinę temu, Mama88 napisał:

Ja juz  po wizycie. Dzidziuś 700g moja Pani doktor mówi że bardzo ładna waga taka jak trzeba, szyjka długa zamknięta ☺️nooo i co najważniejsze wkoncu dzidziuś się ujawnił co tam ma między nóżkami 😁i dziewczynka na 100% sama co nie wszystko dokładnie nie widzę na usg bo wiadomo że się nie znam to widziałam pipkę 😁

super 🙂 to już wiesz co kupować

gratuluje ślubu!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
2 godziny temu, Agnieszka Jelonek napisał:

No ja mam też tak. Moja mała rośnie jak szalona ja już się obawiam na wizytę iść. Ja już to znam z doświadczenia bo poprzednia córka od połowy też tak rosła. Na każdym USG była ponad normę. Ostatecznie urodziła się z wagą standardową 3305 i 58 cm (więc wysoka🙈) ale w 36 tygodniu. Więc gdyby urodziła się w 40 może miałaby w granicach 4 kg. Miałam poprzednio CC ale główną przyczyna było to, że mała była nie obócona główka w dół tylko poprzecznie. Niestety nie ma na to wpływu nie zatrzymasz tego wzrastania każde dziecko rośnie w swoim tempie. A Wy jesteście wysocy?

Ja mam 184 cm wzrostu a mój mąż o 10 niższy więc jaka urodzi się mała nie wiem 🤨 wizyta w czwartek a już mam stresa nie dość że to niemiecki doktor to też coś czuję że brzuch z dnia na dzień większy nawet moja mama to mówi jak przez kamerkę rozmawiamy i z tego co wiem też mnie czeka cukier test ale jak to będzie tutaj wyglądało nie mam pojęcia 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Mama88 napisał:

Ja juz  po wizycie. Dzidziuś 700g moja Pani doktor mówi że bardzo ładna waga taka jak trzeba, szyjka długa zamknięta ☺️nooo i co najważniejsze wkoncu dzidziuś się ujawnił co tam ma między nóżkami 😁i dziewczynka na 100% sama co nie wszystko dokładnie nie widzę na usg bo wiadomo że się nie znam to widziałam pipkę 😁

O super gratuluję dziewczynki będziesz miała parkę o ile pamiętam masz juz syna tak?? No ja taka wagę miałam tydzień temu a ty masz starszą ciążę niż ja 😅😅

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, dorcia6579 napisał:

Mnie męczą zakupy. Ale chyba bardziej psychicznie niż fizycznie 😉 Unikam, ale i tak zazwyczaj muszę robić je ja, bo mąż po pracy od razu na drugą robotę idzie..

Co do posiadania kota- nie obawiasz się, że będzie wskakiwał do łóżeczka?Ja już fioła dostaje, bo nasz kot otwiera sobie wszystkie drzwi i nie ma na niego sposobu, bo nawet jak powieszę coś na klamki, bo skacze i je otwiera, to jak się uprze to drapie cała noc w drzwi albo miauczy...i w nocy biega czasem po domu jak szalony... Przygarnęłam go 5 lat temu, bo ja wszystkie zwierzęta kocham 🥰, ale nigdy więcej w życiu nie zdecydowałabym się na kota..(mam jeszcze psa ze schroniska i chomika 🙂 )

 

 

@brzuchatka90 i jak było ? 😁

Ja jestem świadoma i pewna tego że mój kotek będzie wskakiwał do łóżeczka. Przygarnęłam go jakieś pół roku temu i ogólnie to bardzo grzeczny kotek.  W nocy ma otwarte drzwi do sypialni i często spędza z nami całą noc, dopiero rano jak już zaczepia nas do zabawy to go wyganiam do salonu i zamykam drzwi. Wtedy bawi się sam. Co do dzieci to raczej jest ich ciekawy ale bez przesady. Do łóżeczka mojej siostrzenicy wskakuje ale jest wobec niej bardzo grzeczny i cierpliwy. Jeśli przestaje mu się podobać zabawa to zwyczajnie ucieka. Ja mu systematycznie obcinam pazury więc maleństwa nie podrapie i kąpię go bo sama mam na niego alergię. I to jest jedyna rzecz której się boję, że Leoś będzie miał alergię na Maleństwo (tak się nazywa kotek). A i już teraz pozwalam mu węszyć w rzeczach Leosia żeby się z nimi zapoznał 🙂 Nie wiem co zrobiłabym na twoim miejscu. Może jakiś behawiorysta?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
41 minut temu, Do_Mi napisał:

Ja jestem świadoma i pewna tego że mój kotek będzie wskakiwał do łóżeczka. Przygarnęłam go jakieś pół roku temu i ogólnie to bardzo grzeczny kotek.  W nocy ma otwarte drzwi do sypialni i często spędza z nami całą noc, dopiero rano jak już zaczepia nas do zabawy to go wyganiam do salonu i zamykam drzwi. Wtedy bawi się sam. Co do dzieci to raczej jest ich ciekawy ale bez przesady. Do łóżeczka mojej siostrzenicy wskakuje ale jest wobec niej bardzo grzeczny i cierpliwy. Jeśli przestaje mu się podobać zabawa to zwyczajnie ucieka. Ja mu systematycznie obcinam pazury więc maleństwa nie podrapie i kąpię go bo sama mam na niego alergię. I to jest jedyna rzecz której się boję, że Leoś będzie miał alergię na Maleństwo (tak się nazywa kotek). A i już teraz pozwalam mu węszyć w rzeczach Leosia żeby się z nimi zapoznał 🙂 Nie wiem co zrobiłabym na twoim miejscu. Może jakiś behawiorysta?

U mnie w okolicy nikogo takiego nie ma, poza tym kocur ma już 10 lat, i to wyrafinowany stary kawaler 😁

 

 

@Mama88 gratulacje 🙂 Współżyć możecie? 😁

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

45 minut temu, Do_Mi napisał:

Ja jestem świadoma i pewna tego że mój kotek będzie wskakiwał do łóżeczka. Przygarnęłam go jakieś pół roku temu i ogólnie to bardzo grzeczny kotek.  W nocy ma otwarte drzwi do sypialni i często spędza z nami całą noc, dopiero rano jak już zaczepia nas do zabawy to go wyganiam do salonu i zamykam drzwi. Wtedy bawi się sam. Co do dzieci to raczej jest ich ciekawy ale bez przesady. Do łóżeczka mojej siostrzenicy wskakuje ale jest wobec niej bardzo grzeczny i cierpliwy. Jeśli przestaje mu się podobać zabawa to zwyczajnie ucieka. Ja mu systematycznie obcinam pazury więc maleństwa nie podrapie i kąpię go bo sama mam na niego alergię. I to jest jedyna rzecz której się boję, że Leoś będzie miał alergię na Maleństwo (tak się nazywa kotek). A i już teraz pozwalam mu węszyć w rzeczach Leosia żeby się z nimi zapoznał 🙂 Nie wiem co zrobiłabym na twoim miejscu. Może jakiś behawiorysta?

My teraz w grudniu wzięliśmy kocurka. Moje marzenie bo w domu rodzinnym zawsze były koty. 

Moja córka jak się dowiedziała, że się tata zgodził to się wzruszyła 😉

Dla Dzieci super sprawa wychowywać się ze zwierzakami. 

Nasz też łobuzuje, śpi u nas w sypialni pod łóżkiem więc też trochę strach że będzie chciał wlazic do łóżeczka. Dobrze, że na początku jest wysoko. 

Ale reszta to tylko na plus. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
15 minut temu, dorcia6579 napisał:

U mnie w okolicy nikogo takiego nie ma, poza tym kocur ma już 10 lat, i to wyrafinowany stary kawaler 😁

 

 

@Mama88 gratulacje 🙂 Współżyć możecie? 😁

 

Haha tak pytałam o to, to mówiła że spokojnie możemy 😁no i o kąpiele też pytałam to też mogę. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja już też po wizycie. Z małym wszystko w porządku. Serduszko bije 137ud/min. Trochę zgłupiałam ile waży w rzeczywistości bo w zeszłym tygodniu na prenatalnych było 390g, a dziś na aparacie mojego lekarza wyszło tylko 334g. Za miesiąc (17.02) kolejna wizyta i muszę też wtedy zrobić morfologię, mocz i drugi raz przeciwciała. 

Zapytałam o porod i ze względu na tę nieszczęsną cukrzycę na pewno będzie tydzień wcześniej, więc w okolicach 20.05. Ale kwestia jest jeszcze otwarta czy to będzie sn czy cc. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, MariKate napisał:

Ja już też po wizycie. Z małym wszystko w porządku. Serduszko bije 137ud/min. Trochę zgłupiałam ile waży w rzeczywistości bo w zeszłym tygodniu na prenatalnych było 390g, a dziś na aparacie mojego lekarza wyszło tylko 334g. Za miesiąc (17.02) kolejna wizyta i muszę też wtedy zrobić morfologię, mocz i drugi raz przeciwciała. 

Zapytałam o porod i ze względu na tę nieszczęsną cukrzycę na pewno będzie tydzień wcześniej, więc w okolicach 20.05. Ale kwestia jest jeszcze otwarta czy to będzie sn czy cc. 

Waga zależy od tych wszystkich pomiarów więc a i tak jest tylko orientacyjna. 

@Mama88 też serdecznie Ci gratuluję 🙂 życzę Wam udanego wieczoru 😉

@MonaLila u mnie w domu zawsze były zwierzęta więc ja też sobie nie wyobrażam domu bez nich. My jeszcze rok temu mieliśmy doga niemieckiego ale niestety zmarł i bałam się wziąć drugiego bo już zaczęliśmy wtedy wizyty w klinice niepłodności a mały dog i małe dziecko w jednym momencie to zły pomysł. Chociaż jedno musi być wcześniej wychowane. Dlatego jak mąż zobaczył tego kotka to nawet się nie zastanawiał 🙂 Uważam że wychowywanie dzieci ze zwierzętami przynosi więcej dobrego niż złego.

@dorcia6579 może gdzieś w pobliskiej miejscowości ktoś by się znalazł. A jeśli nie to teraz są też spotkania on line z takimi specjalistami. To nie to samo co praca oko w oko ale zawsze można dostać cenne wskazówki 🙂 Moje Maleństwo ma dopiero koło roku a mam go od pół roku więc już trochę go wychowałam. A dziś czeka nas wizyta u weta. Chyba ma alergię na karmę i mimo że dobrze się zachowuje to za często przyjmuje pozycję bólową 😞

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Agnieszka Jelonek napisał:

Ciesz się, że masz mały brzuszek naprawdę, nie jest Ci tak ciężko, a zgadzam się wielkość brzucha nie ma wiele wspólnego z wielkością dzidziusia. 

Cieszę się z drugiej strony... 😁my już też po wizycie mała waży 760g ,mamy 25+2tydz wszystko jest w najlepszym porządku 😊 położna dziś pytała czy chce uczęszczać do szkoły rodzenia i zastanawiam się nad tym... A jakie Wy macie zdanie na temat szkoły rodzenia?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
20 minut temu, Do_Mi napisał:

Waga zależy od tych wszystkich pomiarów więc a i tak jest tylko orientacyjna. 

@Mama88 też serdecznie Ci gratuluję 🙂 życzę Wam udanego wieczoru 😉

@MonaLila u mnie w domu zawsze były zwierzęta więc ja też sobie nie wyobrażam domu bez nich. My jeszcze rok temu mieliśmy doga niemieckiego ale niestety zmarł i bałam się wziąć drugiego bo już zaczęliśmy wtedy wizyty w klinice niepłodności a mały dog i małe dziecko w jednym momencie to zły pomysł. Chociaż jedno musi być wcześniej wychowane. Dlatego jak mąż zobaczył tego kotka to nawet się nie zastanawiał 🙂 Uważam że wychowywanie dzieci ze zwierzętami przynosi więcej dobrego niż złego.

@dorcia6579 może gdzieś w pobliskiej miejscowości ktoś by się znalazł. A jeśli nie to teraz są też spotkania on line z takimi specjalistami. To nie to samo co praca oko w oko ale zawsze można dostać cenne wskazówki 🙂 Moje Maleństwo ma dopiero koło roku a mam go od pół roku więc już trochę go wychowałam. A dziś czeka nas wizyta u weta. Chyba ma alergię na karmę i mimo że dobrze się zachowuje to za często przyjmuje pozycję bólową 😞

Dziękuję 😊 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
9 minut temu, Tytka 23 napisał:

Cieszę się z drugiej strony... 😁my już też po wizycie mała waży 760g ,mamy 25+2tydz wszystko jest w najlepszym porządku 😊 położna dziś pytała czy chce uczęszczać do szkoły rodzenia i zastanawiam się nad tym... A jakie Wy macie zdanie na temat szkoły rodzenia?

Ja żałuję że przy pierwszej ciąży nie poszłam do szkoły rodzenia 

Takie zajęcia mogą być fajne i duzo mozna się dowiedzieć także jak masz możliwość to czemu nie 😊

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, Tytka 23 napisał:

Cieszę się z drugiej strony... 😁my już też po wizycie mała waży 760g ,mamy 25+2tydz wszystko jest w najlepszym porządku 😊 położna dziś pytała czy chce uczęszczać do szkoły rodzenia i zastanawiam się nad tym... A jakie Wy macie zdanie na temat szkoły rodzenia?

O to super 😁 ja byłam na dwóch spotkaniach i żałuję że więcej nie ma bo niestety jedna z pań ma kwarantanne i są tylko przez kamerkę i na to już się nie pisałam ale umówiłam się z położna środowiskowa że będzie mnie odwiedzać i też prowadzi zajęcia ze szkoły rodzenia zobaczymy 🤔

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

35 minut temu, Do_Mi napisał:

Waga zależy od tych wszystkich pomiarów więc a i tak jest tylko orientacyjna. 

Tak wiem, że na wagę dziecka wpływ ma dużo czynników i każdy aparat ma jakąś granice błędu i zakładałam że waga na pewno będzie się różnić, ale nie podejrzewałam że aż taka będzie rozbieżność i to w dodatku po rownym tygodniu od poprzedniego badania. Bardziej myślałam, że waga będzie bardziej zbliżona do tej poprzedniej. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
18 minut temu, Tytka 23 napisał:

Cieszę się z drugiej strony... 😁my już też po wizycie mała waży 760g ,mamy 25+2tydz wszystko jest w najlepszym porządku 😊 położna dziś pytała czy chce uczęszczać do szkoły rodzenia i zastanawiam się nad tym... A jakie Wy macie zdanie na temat szkoły rodzenia?

Ja chodziłam w pierwszej ciąży i mi się podobało. Co prawda wiedzy z techniki porodu nie wykorzystałam bo miałam cesarke🙈, ale ogólnie fajnie. Jak na pierwszą ciążę myślę, że warto. Super , że z maleństwem wszystko dobrze. Kurczę jak Ty już daleko jesteś u mnie dziś 23+6.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Godzinę temu, MariKate napisał:

Ja już też po wizycie. Z małym wszystko w porządku. Serduszko bije 137ud/min. Trochę zgłupiałam ile waży w rzeczywistości bo w zeszłym tygodniu na prenatalnych było 390g, a dziś na aparacie mojego lekarza wyszło tylko 334g. Za miesiąc (17.02) kolejna wizyta i muszę też wtedy zrobić morfologię, mocz i drugi raz przeciwciała. 

Zapytałam o porod i ze względu na tę nieszczęsną cukrzycę na pewno będzie tydzień wcześniej, więc w okolicach 20.05. Ale kwestia jest jeszcze otwarta czy to będzie sn czy cc. 

A Ty masz grupę krwi minus? Dlatego przeciwciala badasz?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
1 godzinę temu, MonaLila napisał:

My teraz w grudniu wzięliśmy kocurka. Moje marzenie bo w domu rodzinnym zawsze były koty. 

Moja córka jak się dowiedziała, że się tata zgodził to się wzruszyła 😉

Dla Dzieci super sprawa wychowywać się ze zwierzakami. 

Nasz też łobuzuje, śpi u nas w sypialni pod łóżkiem więc też trochę strach że będzie chciał wlazic do łóżeczka. Dobrze, że na początku jest wysoko. 

Ale reszta to tylko na plus. 

Mój śpi na mojej głowie- dosłownie 🙈🙈🙈🥴🥴🥴 Z moim kotem to jest taki problem, że mieszkaliśmy kiedyś u teściów w domu, tam sobie chodził gdzie chciał i wracał na jedzenie i spanie.Teraz mieszkamy w bloku od prawie 3lat, więc dla niego to kwarantanna, i pomimo, że jest wykastrowany, ma nadal niezmierną ochotę wyjść na dwór .. 

 

Ja przy pierwszej ciąży byłam na kilku zajęciach szkoły rodzenia i w sumie przy pierwszej ciąży dobrze było dowiedzieć się ciekawostek 🙂

 

No leci ten ciążowy czas ..u mnie już też dziś 24+5...nim się obejrzymy będzie 30 tydzień i już będzie lecieć jak z górki..

 

Ja w środę mam wizytę w tej poradni patologii ciąży, i ginekolog mówiła, że pewnie też będą chcieli wcześniej rozwiązać ciążę, więc pewnie w kwietniu urodzę, bo termin mam na 5 maja..

 

Pytałam już, ale ponownie zapytam- nie ma tu żadnej kobietki ze Szczecina?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...