Skocz do zawartości

Majóweczki 2021🤰 | Forum o ciąży


Angella

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusie
30 minut temu, Agnieszka Jelonek napisał:

Dziewczynki mam problem. Robiłam dziś krzywą cukrową teraz dostałam wyniki i zgłupiałam. Wynik na czczo ciut przekroczony 92,71. Wynik po godzinie 127,89. Wynik po dwóch godzinach 128,03. To po dwóch godzinach nic nie spadło jeszcze wzrosło😳

Być może będzie trzeba powtórzyć. Oprócz podwyższonego delikatnie na czczo i tak nasz masz wynik w normie

U mnie było tak:

Na czczo- 100,74 ( więc już za dużo)

Po 1h - 160, 04

Po 2h - 106,09

Tyle, że ja robiłam to w listopadzie, teraz idę chyba w czwartek albo piątek..

Edytowane przez dorcia6579
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
2 minuty temu, dorcia6579 napisał:

Być może będzie trzeba powtórzyć.

U mnie było tak:

Na czczo- 100,74 ( więc już za dużo)

Po 1h - 160, 04

Po 2h - 106,09

Tyle, że ja robiłam to w listopadzie, teraz idę chyba w czwartek albo piątek..

No to tylko na czczo miałaś za dużo tak to ok. A ja na czczo ciut w górę, ale kurde potem w ogóle nie spadło. Pierwszy raz coś takiego widzę. W pierwszej ciąży miałam fajne te spadki. Teraz tak dziwnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Teraz, Agnieszka Jelonek napisał:

No to tylko na czczo miałaś za dużo tak to ok. A ja na czczo ciut w górę, ale kurde potem w ogóle nie spadło. Pierwszy raz coś takiego widzę. W pierwszej ciąży miałam fajne te spadki. Teraz tak dziwnie.

Zobaczę we wtorek mam lekarza zobaczymy co powie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
8 minut temu, dorcia6579 napisał:

Być może będzie trzeba powtórzyć. Oprócz podwyższonego delikatnie na czczo i tak nasz masz wynik w normie

U mnie było tak:

Na czczo- 100,74 ( więc już za dużo)

Po 1h - 160, 04

Po 2h - 106,09

Tyle, że ja robiłam to w listopadzie, teraz idę chyba w czwartek albo piątek..

W czwartek mam lekarza zobaczymy co na to powie. Poza tym samo badanie przeszłam całkowicie bezproblemowo tak jak w pierwszej ciąży.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 minut temu, dorcia6579 napisał:

Być może będzie trzeba powtórzyć. Oprócz podwyższonego delikatnie na czczo i tak nasz masz wynik w normie

U mnie było tak:

Na czczo- 100,74 ( więc już za dużo)

Po 1h - 160, 04

Po 2h - 106,09

Tyle, że ja robiłam to w listopadzie, teraz idę chyba w czwartek albo piątek..

A czemu musisz powtarzać ? Ja krzywa robiłam na początku listopada i zarówno mój ginekolog i diabetolog mówią że już nie ma potrzeby robienia drugi raz krzywej skoro ta pierwsza wyszła nieprawidlowa

Edytowane przez MariKate
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
1 godzinę temu, dorcia6579 napisał:

@mami ja po porodzie z pierwszą córka też w szpitalu praktycznie pokarmu nie miałam, położne były niezbyt miłe jakby to moja wina była i przepajały ją glukozą.W UK to jakiś szybko ze szpitala puszczają jak dobrze kojarzę?ja też po powrocie do domu jak się "wyluzowałam" to morze mleka było 😁 

W UK wyszłam po jednej dobie. Jeśli urodziłabym nad ranem to wypisali by mnie tego samego dnia 😜

Teraz już się nastawiam psychicznie na ten inny/polski system... zastanawiam się też, czy mogą mi czymś karmić dziecko same? 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, mami napisał:

W UK wyszłam po jednej dobie. Jeśli urodziłabym nad ranem to wypisali by mnie tego samego dnia 😜

Teraz już się nastawiam psychicznie na ten inny/polski system... zastanawiam się też, czy mogą mi czymś karmić dziecko same? 

 

Ja po porodzie córki nie miałam pokarmu i nie było żadnego problemu żeby brać (czy to w dzień czy w nocy) od położnych buteleczek z mm, zwłaszcza że widziały że mała spada z wagi

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 19.01.2021 o 12:12, Do_Mi napisał(a):

@Tylko_ONA dziękuję za radę 🙂 właśnie tak mówię mężowi, ale on twierdzi że Leoś w niczym mu nie przeszkodzi.

Podjęłaś też ważny temat, że niektore kobiety niezbyt dobrze czują się w ciąży. Niestety wszędzie okres ciąży jest przedstawiany jako coś cudownego. A potem zderzamy się z rzeczywistością. Ja też myślałam że ciąża to będzie wspaniały okres a teraz mam mieszane uczucia. Od początku miałam straszne mdłości, nawet zębów nie mogłam umyć bez wymiotów, teraz też tak bywa. Ciągle gdzies boli, ciągnie, kłuje 😕 Do tego ciążowy nieżyt nosa- od pół roku mam zatkany nos 😞 w nocy też zaczyna się robić niewygodnie. No i to ciągłe zmęczenie jeśli dzień jest zbyt intensywny. Nie chcę narzekać ale tak to wygląda 😕 gdzieś przeczytałam że niektóre kobiety czas ciąży muszą zwyczajnie "przetrwać" i to chyba faktycznie niekiedy oddaje rzeczywistość 

Mimo wszystko niezmiernie się cieszę, że jest mi dane choć raz być w tym stanie i mogę doczekać upragnionego maleństwa 💙

 

Pocieszę Cię, że każda ciąża jest zupełnie inna. U mnie w tej chwili trzecia. Pierwsza - jedyne objawy to powiększony o dwa rozmiary biust i apetyt na rzeczy, których wcześniej nie jadałam (rosół, mielone, jarzynowa). Druga - początkowo bezobjawowa, a od 36tc non stop coś się działo. Trzecia - od samego początku masakra. Aż do teraz. I tak, jak w poprzednich ciążach mówiłam, że lubię być w ciąży i że mogłabym być w ciąży zawsze, tak teraz mam tej ciąży dość i to konkretnie.

 

@MonaLila u mnie się to zdarzyło tylko w pierwszej ciąży, jak do tej pory 😅 Może pod koniec tej ciąży się to zmieni.

 

@Tylko_ONA mleko w piersiach może być nawet do dwóch lat po zakończeniu karmienia.

 

@Olga Minota przepiękne maleństwo 😭 Już taki noworodziu ♥️

 

@mami ja drugiego rodziłam w niedzielę rano, a w poniedziałek o 13 byłam już w domu 😉 W Polsce 😉

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, Do_Mi napisał:

@Tylko_ONA dziękuję za radę 🙂 właśnie tak mówię mężowi, ale on twierdzi że Leoś w niczym mu nie przeszkodzi.

Podjęłaś też ważny temat, że niektore kobiety niezbyt dobrze czują się w ciąży. Niestety wszędzie okres ciąży jest przedstawiany jako coś cudownego. A potem zderzamy się z rzeczywistością. Ja też myślałam że ciąża to będzie wspaniały okres a teraz mam mieszane uczucia. Od początku miałam straszne mdłości, nawet zębów nie mogłam umyć bez wymiotów, teraz też tak bywa. Ciągle gdzies boli, ciągnie, kłuje 😕 Do tego ciążowy nieżyt nosa- od pół roku mam zatkany nos 😞 w nocy też zaczyna się robić niewygodnie. No i to ciągłe zmęczenie jeśli dzień jest zbyt intensywny. Nie chcę narzekać ale tak to wygląda 😕 gdzieś przeczytałam że niektóre kobiety czas ciąży muszą zwyczajnie "przetrwać" i to chyba faktycznie niekiedy oddaje rzeczywistość 

Mimo wszystko niezmiernie się cieszę, że jest mi dane choć raz być w tym stanie i mogę doczekać upragnionego maleństwa 💙

 

Pocieszę Cię, że każda ciąża jest zupełnie inna. U mnie w tej chwili trzecia. Pierwsza - jedyne objawy to powiększony o dwa rozmiary biust i apetyt na rzeczy, których wcześniej nie jadałam (rosół, mielone, jarzynowa). Druga - początkowo bezobjawowa, a od 36tc non stop coś się działo. Trzecia - od samego początku masakra. Aż do teraz. I tak, jak w poprzednich ciążach mówiłam, że lubię być w ciąży i że mogłabym być w ciąży zawsze, tak teraz mam tej ciąży dość i to konkretnie.

 

@MonaLila u mnie się to zdarzyło tylko w pierwszej ciąży, jak do tej pory 😅 Może pod koniec tej ciąży się to zmieni.

 

@Tylko_ONA mleko w piersiach może być nawet do dwóch lat po zakończeniu karmienia.

 

@Olga Minota przepiękne maleństwo 😭 Już taki noworodziu ♥️

 

@mami ja drugiego rodziłam w niedzielę rano, a w poniedziałek o 13 byłam już w domu 😉 W Polsce 😉

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie

Byłam dzisiaj u lekarza. Maluchy rosną, ale niemam ładnych zdjęć bo lekarzowi dużo czasu zajęły pomiary Zosi i  Filipa. Muszę się jeszcze bardziej oszczędzać bo Zosia bardzo pcha się główka w szyjke i lekarz poczuł to już podczas badania na fotelu 😕. Dał mi też namiary na echo serca i powiedział że jeśli uda mi się zapisać w miare szybko to super byłoby zrobić przy blizniakach i o dziwo chyba udało mi się zarezerwować wizytę na przyszły tydzień 😅.  Ogólnie lekarz był zachwycony jak mnie zobaczył, mówił że wszystko super i jak tak będzie dalej to do szpitala dopiero w 36 tygodniu i tam zdecydują kiedy poród itp.

Na szczęście po miesiącu poszukiwań i przymierzania fotelików z bazami znaleźliśmy taki który pasuje do naszego auta (kanapy są pod kątem i isofix głęboko schowany), a powoli nie mogłam z tego powodu spać w nocy 😳. Zamówiliśmy też z mężem już wózek i wszystko będzie do około miesiąc. Już niemoge się doczekać 😊 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
1 godzinę temu, MariKate napisał:

A czemu musisz powtarzać ? Ja krzywa robiłam na początku listopada i zarówno mój ginekolog i diabetolog mówią że już nie ma potrzeby robienia drugi raz krzywej skoro ta pierwsza wyszła nieprawidlowa

Nie mam pojęcia.Moja ginekolog ma jakieś swoje teorie i dziwne podejście (dlatego chciałam ją zmienić), ale jutro jadę do Szczecina do poradni patologii ciąży i liczę, że tam mi sensownie powiedzą co dalej, więc liczę, że nie będę musiała robić 🙂

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, dorcia6579 napisał:

Nie mam pojęcia.Moja ginekolog ma jakieś swoje teorie i dziwne podejście (dlatego chciałam ją zmienić), ale jutro jadę do Szczecina do poradni patologii ciąży i liczę, że tam mi sensownie powiedzą co dalej, więc liczę, że nie będę musiała robić 🙂

No moim zdaniem jest bez sensu powtarzanie znowu krzywej, bo jeżeli wdrożyłaś i jesteś na diecie, to wynik z krzywej będzie teraz zafałszowany i może wyjść wszystko w normie. 

Ja krzywą mam powtórzyć dopiero jakoś 6-12tyg po porodzie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
41 minut temu, MariKate napisał:

No moim zdaniem jest bez sensu powtarzanie znowu krzywej, bo jeżeli wdrożyłaś i jesteś na diecie, to wynik z krzywej będzie teraz zafałszowany i może wyjść wszystko w normie. 

Ja krzywą mam powtórzyć dopiero jakoś 6-12tyg po porodzie

Też mi się tak wydaje, że nie ma sensu, ale z lekarzem nie będę się kłócić 😉 Pojadę jutro to zobaczę co mi powiedzą.

Dietę jeszcze Ci nie obrzydła?Mnie "nudzi" to jedzenie.Dzis miałam kryzys i zjadłam ziemniaki z kotletem z piersi..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

30 minut temu, dorcia6579 napisał:

Też mi się tak wydaje, że nie ma sensu, ale z lekarzem nie będę się kłócić 😉 Pojadę jutro to zobaczę co mi powiedzą.

Dietę jeszcze Ci nie obrzydła?Mnie "nudzi" to jedzenie.Dzis miałam kryzys i zjadłam ziemniaki z kotletem z piersi..

Ja już powoli nie mogę patrzeć na ogórka zielonego i rzodkiewki 😂🙈 ziemniaki jem, ale takie z dnia poprzedniego, schłodzone przez noc w lodówce i odgrzane bo wtedy podobno nie wybijają cukru 😁

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

5 godzin temu, Olga Minota napisał:

Ja już po wizycie szyjka prawidłowa, wszytko dobrze, a Antoś w 25ty1d wazy 750g ❤️

C41FB344-5621-434E-9470-22B0D1C36757.jpeg

Ale buźka ładnie widoczna ☺️

 

@dorcia6579 sama byłam w szoku. Już jakiś czas temu czułam w piersiach kłucie jak podczas nabierania mleka w piersiach (nie wiem czy wiecie o co mi chodzi).  A dzisiaj to już wogole szok, że tak samo z siebie. Mam nadzieję, że to dobry znak. 

 

@mami ja poprzednio sobie laktatorem pomogłam w szpitalu i przesadziłam bo mi się dziecko krztusilo. Teraz może sobie odpuszczę 😜

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Monika Ścigajło napisał:

Byłam dzisiaj u lekarza. Maluchy rosną, ale niemam ładnych zdjęć bo lekarzowi dużo czasu zajęły pomiary Zosi i  Filipa. Muszę się jeszcze bardziej oszczędzać bo Zosia bardzo pcha się główka w szyjke i lekarz poczuł to już podczas badania na fotelu 😕. Dał mi też namiary na echo serca i powiedział że jeśli uda mi się zapisać w miare szybko to super byłoby zrobić przy blizniakach i o dziwo chyba udało mi się zarezerwować wizytę na przyszły tydzień 😅.  Ogólnie lekarz był zachwycony jak mnie zobaczył, mówił że wszystko super i jak tak będzie dalej to do szpitala dopiero w 36 tygodniu i tam zdecydują kiedy poród itp.

Na szczęście po miesiącu poszukiwań i przymierzania fotelików z bazami znaleźliśmy taki który pasuje do naszego auta (kanapy są pod kątem i isofix głęboko schowany), a powoli nie mogłam z tego powodu spać w nocy 😳. Zamówiliśmy też z mężem już wózek i wszystko będzie do około miesiąc. Już niemoge się doczekać 😊 

 

Jaki wózek wybraliście? 

Ja dzisiaj zdecydowałam się na britax smile 3 ale jeszcze poczekam z zamówieniem do marca. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
3 minuty temu, MonaLila napisał:

 

Jaki wózek wybraliście? 

Ja dzisiaj zdecydowałam się na britax smile 3 ale jeszcze poczekam z zamówieniem do marca. 

X lander x double, chcieliśmy żeby maluchy były obok siebie ale jednocześnie żeby wózek był w miarę wąski 😅. Jak staraliśmy się o dziecko to w głowie miałam piękne wózki z twardymi i dużymi gondolami, ale życie zweryfikowało 🤣

A co do bycia w ciąży to ja zawsze jak jestem pytana o samopoczucie itp. odpowiadam że niespodziewalam się że będzie tak ciężko 😅. Wszystkie znajome w ciąży mówiły tylko o plusach, ewentualnie pod koniec że już ciężko. Mnie od początku albo coś bolało, albo źle się czułam, było mi słabo itp. i gdy zapytana o tym wspominałam wszyscy zdziwieni mówili że to za wcześnie żeby mi coś było i raczej sobie wmawiam 😖

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja już po wizycie. Właściwie wszystkie pomiary z ubiegłego tygodnia sie powtarzają. Szyjka ładna 4 cm. 

@MariKate dziś waga maluszka też wyszła minimalnie niższa bo 382g ale doktor powiedziała że pomiar jest niedoszacowany bo standardowo Leon się schował i nie dawał zmierzyć nogi a ja już straciłam cierpliwość więc była ona zmierzona mniej więcej (teraz patrzę że wyszła krótsza niż na ostatnich pomiarach). 

 

Udało nam się też skoczyć do Świata Dziecka i wybraliśmy wózek. Zdecydowanie najwygodniejszy był dla nas KinderKraft Prime. Ma super amortyzatory i do tego jest wyjątkowo skrętny i lekki. Patrzyliśmy też na Cybexy ale dla mnie są zbyt twarde i niezbyt wygodne w prowadzeniu chociaż wyglądają przepięknie 🙂

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Do_Mi napisał:

Ja już po wizycie. Właściwie wszystkie pomiary z ubiegłego tygodnia sie powtarzają. Szyjka ładna 4 cm. 

@MariKate dziś waga maluszka też wyszła minimalnie niższa bo 382g ale doktor powiedziała że pomiar jest niedoszacowany bo standardowo Leon się schował i nie dawał zmierzyć nogi a ja już straciłam cierpliwość więc była ona zmierzona mniej więcej (teraz patrzę że wyszła krótsza niż na ostatnich pomiarach). 

 

Udało nam się też skoczyć do Świata Dziecka i wybraliśmy wózek. Zdecydowanie najwygodniejszy był dla nas KinderKraft Prime. Ma super amortyzatory i do tego jest wyjątkowo skrętny i lekki. Patrzyliśmy też na Cybexy ale dla mnie są zbyt twarde i niezbyt wygodne w prowadzeniu chociaż wyglądają przepięknie 🙂

Super ze wszystko w porządku ☺️

Ja później na spokojnie przejrzalam jeszcze raz zdjęcia z wczorajszego usg i też doszłam do wniosku że ta waga musiała wyniknąć z tego że mały źle się ułożył i lekarz niedokładnie wymierzył, bo tydzień temu wszystkie wymiary odpowiadały tygodniowi ciąży (20tc+5d wtedy był), a tu nagle wczoraj wyszło, że np kość udowa odpowiada 19tc. Tak więc się uspokoiłam i zobaczymy czy mały będzie lepiej współpracować na kolejnym badaniu za miesiąc ☺️

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, MariKate napisał:

Super ze wszystko w porządku ☺️

Ja później na spokojnie przejrzalam jeszcze raz zdjęcia z wczorajszego usg i też doszłam do wniosku że ta waga musiała wyniknąć z tego że mały źle się ułożył i lekarz niedokładnie wymierzył, bo tydzień temu wszystkie wymiary odpowiadały tygodniowi ciąży (20tc+5d wtedy był), a tu nagle wczoraj wyszło, że np kość udowa odpowiada 19tc. Tak więc się uspokoiłam i zobaczymy czy mały będzie lepiej współpracować na kolejnym badaniu za miesiąc ☺️

No widzisz, nie ma co się zamartwiać bo te nasze maluszki ewidentnie nie lubią być podglądane i robią nam takie psikusy. U mnie nawet obwód główki wyszedł mniejszy. Leon ulokował się w moich pachwinach a ja już nie miałam siły tańczyć w gabinecie żeby się ruszył. Nie to nie. Za miesiąc może będzie lepiej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
9 minut temu, dorcia6579 napisał:

Witam,

 

Ja po wizycie w poradni - wyznaczony mam termin porodu na 30.04.2021r.

Testu na glukozę mam już nie robić, 1 lutego mam diabetologa, następnie kolejną wizytę w poradni 10 lutego , więc już do swojej ginekolog nie muszę uczęszczać.

No i super. No i jak wrażenia z tej poradni? Jak z maleństwem?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
19 godzin temu, MariKate napisał:

Ja po porodzie córki nie miałam pokarmu i nie było żadnego problemu żeby brać (czy to w dzień czy w nocy) od położnych buteleczek z mm, zwłaszcza że widziały że mała spada z wagi

Czyli może to naturalne że pokarm musi się rozchulać... może za drugim razem jest szybciej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...