Skocz do zawartości

Majóweczki 2021🤰 | Forum o ciąży


Angella

Rekomendowane odpowiedzi

16 minut temu, MariKate napisał:

Mnie też łapie taki kryzys czasami. Wczoraj już późnym wieczorem mąż sobie zamówił pizze to myślałam że mnie poskręca bo ja musiałam się raczyć jogurtem i orzechami 🙈 oczywiście nie wytrzymałam i wzięłam od niego małego gryza, ale potem miałam wielkie wyrzuty sumienia 🤦‍♀️

No to już mógł się z tobą solidaryzować i zjeść jogurt albo chociaż mógł zaczekać aż pójdziesz spać😅😅Ja też jestem skubaczem. Tutaj wezmę gryzą, tam uszczkne mikrokawalatek albo chociaż okruchy, ale nie sądzę, by miało to wpływ na cokolwiek. Daj znać, jak wyszły ciasteczka i w razie co przepis prosimy 😊🍩

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@MariKate dziękuję za przepisy ☺️ myślę że te wyrzuty sumienia niesłuszne maleństwu od gryza nic nie będzie co innego jakbyś tak często robiła a pamiętaj że szczęśliwa mama to szczęśliwe dziecko 😊 

@Emi_ja jak nie chce ci się piec i gotowac to poszukaj na forach czy na FB jest sporo takich rad i produktów można znaleźć 😊 podobno Rossman ma sporo takich produktów jakiś batoników ciastek itp ale nie sprawdzałam i wiadomo że nie każdemu służy to samo ☺️

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

46 minut temu, Wercia93 napisał:

Ja zrobiłam dzisiaj z babcią 40 pączków i zjadłam jednego i dziewczyny mega zgaga 😭😭😭 odzwyczajona od tłustych potraw i już zjadłam z 10 migdałów i czekam na poprawę 🙈🙈

Wercia ostatnio miałam to samo. Upiekłam kruche ciasteczka, i jak zjadłam je wieczorem to przez całą noc miałam taką zgagę, że przez pół nocy piłam mleko 😕

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja jeszcze od siebie mogę polecić książki z dieta i przepisami przy insulinoopornosc. Jest dużo książek z takiej serii ☺️ ja np mam "świętowanie z insulinoopornoscia" bo zależało mi na przepisach właśnie świątecznych (a akurat i Boże Narodzenie i Wielkanoc nas łapią w ciąży), żeby jakoś pod siebie cos też moc zrobić. A przy okazji są tam też przepisy np na majówkę (coś na grilla i fajne sałatki wiosenne), czy jakieś kinderbale i urodziny ☺️ oczywiście trzeba pamiętać, że nie wszystkie rzeczy, które są dozwolone przy insulinoopornosc nadają się też przy cukrzycy, ale bardzo łatwo jest dostosować te przepisy pod naszą obecną dietę 🙂

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, MariKate napisał:

Ja jeszcze od siebie mogę polecić książki z dieta i przepisami przy insulinoopornosc. Jest dużo książek z takiej serii ☺️ ja np mam "świętowanie z insulinoopornoscia" bo zależało mi na przepisach właśnie świątecznych (a akurat i Boże Narodzenie i Wielkanoc nas łapią w ciąży), żeby jakoś pod siebie cos też moc zrobić. A przy okazji są tam też przepisy np na majówkę (coś na grilla i fajne sałatki wiosenne), czy jakieś kinderbale i urodziny ☺️ oczywiście trzeba pamiętać, że nie wszystkie rzeczy, które są dozwolone przy insulinoopornosc nadają się też przy cukrzycy, ale bardzo łatwo jest dostosować te przepisy pod naszą obecną dietę 🙂

Dzięki, zajrzę, czy nie mają tego w mojej bibliotece. A tak wogole miałam cię zapytac, czy ty przed ciążą, na okoliczność insulinoopornosci brałaś metformine?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Emi_ja napisał:

Dzięki, zajrzę, czy nie mają tego w mojej bibliotece. A tak wogole miałam cię zapytac, czy ty przed ciążą, na okoliczność insulinoopornosci brałaś metformine?

Tak, przyjmowałam dawkę 2000, ale złożyło się tak, że przed ciążą praktycznie już od lutego zeszłego roku musiałam ją odstawić. W kwietniu miałam zgłosić się do szpitala na badania diagnostyczne, przed którymi trzeba było odstawić metę, a że w marcu wybuchła pandemia to szpital wstrzymał na pewien czas przyjęcia, potem jak przyjmował to tylko określoną liczbę osób (a do szpitala trzeba było zgłosić się pierwszego dnia miesiączki) no i ciężko było się wstrzelić (zwłaszcza że ja też po 2-3 miesiące potrafiłam nie mieć okresu), no i dopiero w sierpniu udało mi się dostać na oddział i zaraz po tym zaszlam w ciążę 🙈 no i dopiero po skończeniu karmienia lekarze mówią że będę mogła wrócić do leków, chociaż gdzieś ostatnio czytalam że karmienie wcale nie jest przeciwwskazaniem do metforminy. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Wercia93 napisał:

Ja zrobiłam dzisiaj z babcią 40 pączków i zjadłam jednego i dziewczyny mega zgaga 😭😭😭 odzwyczajona od tłustych potraw i już zjadłam z 10 migdałów i czekam na poprawę 🙈🙈

Przybij 🖐️ Ja mam zgagę dosłownie po wszystkim co zjem albo wypiję, a nie jest wodą niegazowaną albo kanapkami z serem i wędliną. Zjem jakiegoś owoca - zgaga. Zjem obiad - zgaga. Zjem jakieś warzywo - zgaga. Napiję się soku/kawy/mocniejszej herbaty - zgaga. Walczę z nią dzielnie, chociaż ani mleko, ani migdały nie pomagają 🤷 A zgagę ma co dzień od jakiegoś 11-12tc...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, MariKate napisał:

Tak, przyjmowałam dawkę 2000, ale złożyło się tak, że przed ciążą praktycznie już od lutego zeszłego roku musiałam ją odstawić. W kwietniu miałam zgłosić się do szpitala na badania diagnostyczne, przed którymi trzeba było odstawić metę, a że w marcu wybuchła pandemia to szpital wstrzymał na pewien czas przyjęcia, potem jak przyjmował to tylko określoną liczbę osób (a do szpitala trzeba było zgłosić się pierwszego dnia miesiączki) no i ciężko było się wstrzelić (zwłaszcza że ja też po 2-3 miesiące potrafiłam nie mieć okresu), no i dopiero w sierpniu udało mi się dostać na oddział i zaraz po tym zaszlam w ciążę 🙈 no i dopiero po skończeniu karmienia lekarze mówią że będę mogła wrócić do leków, chociaż gdzieś ostatnio czytalam że karmienie wcale nie jest przeciwwskazaniem do metforminy. 

No właśnie ja znam przypadki leczenia metformina także w ciąży. Na zachodzie to jest standard leczenia, liczne badania nie potwierdziły szkodliwego wpływu na dziecko a wręcz zmniejszały ryzyko takich powikłań jak np. stan przedrzucawkowy itp. Jednakże u nas takiego schematu leczenia nie ma a jeśli ginekolodzy się tego podejmują, to pacjentka musi wyrazić wolę i podpisać oświadczenie, że robi to na własną odpowiedzialność. Myślę, że sprawa może podobnie wyglądać z karmieniem właśnie. Ja brałam 500 o przedłużonym uwalnianiu po tym jak zdiagnozowali mi insulinoopornosc i nietolerancję glukozy. Po czym zmodyfikowałem nieco dietę, schudłam 20 kg i po półtora roku od diagnozy zrobiłam krzywą i wszystko się cofnelo. Jednakże w czasie zarazy znowu zaczęłam trochę przybierać i diabetolog na powrót kazał mi brać taka dawkę. I odstawiłam dopiero, jak się dowiedziałam o ciąży. Rozmawiałam z diabetolog moja o tym, ona mówi, że może coś się zmieni jeszcze w tej kwestii. Ciekawa jestem, czy też będę musiała wrócić do tych tabletek. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziewczyny ze zgagą dlaczego nie ulzycie sobie syropkiem?Gavisconem albo Renee? Można to stosować przewlekle i jak najbardziej w ciąży😅Ja na samym początku miałam takie ssanie w żołądku spowodowane nadkwasotą, że to jeszcze potęgowało moje ciągle mdłości. Na 2 tygodnie gastrolog dała mi polprazol i sprawa załatwiona. Powiedziała, że nie ma się co męczyć. Ta substancja jest bezpieczna, mnóstwo kobiet musi to brać czasem nawet cała ciążę😯

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, Emi_ja napisał:

Dziewczyny ze zgagą dlaczego nie ulzycie sobie syropkiem?Gavisconem albo Renee? Można to stosować przewlekle i jak najbardziej w ciąży😅Ja na samym początku miałam takie ssanie w żołądku spowodowane nadkwasotą, że to jeszcze potęgowało moje ciągle mdłości. Na 2 tygodnie gastrolog dała mi polprazol i sprawa załatwiona. Powiedziała, że nie ma się co męczyć. Ta substancja jest bezpieczna, mnóstwo kobiet musi to brać czasem nawet cała ciążę😯

Zawsze jak jestem u lekarza to zapominam, a w najbliższej aptece, którą mijam co dzień, nigdy nic nie ma 😒

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

25 minut temu, OtoJestKasia napisał:

Cześć dziewczyny jestem tu nowa 🙂 

Cześć, miło nam poznać 😉 Nie przejmuj się - parę dziewczyn też ma tutaj cukrzycę ciążową, więc w tej kwestii na pewno znajdziesz wsparcie 😉

 

@AgaIGaja Ciebie też witam, bo nie wiem czy wczoraj Cię przywitałam 😅

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, banasiatko napisał:

Cześć, miło nam poznać 😉 Nie przejmuj się - parę dziewczyn też ma tutaj cukrzycę ciążową, więc w tej kwestii na pewno znajdziesz wsparcie 😉

 

@AgaIGaja Ciebie też witam, bo nie wiem czy wczoraj Cię przywitałam 😅

 O cukrzycy dowiedziałam się całkiem nie dawno, jestem trochę zaniepokojona jak to będzie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 4.02.2021 o 21:20, Paaula napisał:

A na kiedy masz termin ? Ja 11 maja ☺️ u mnie miesiąc temu mała ważyła 490 gram. Cieszę się, bo mimo cukrzycy ciążowej jak na razie rozwija się dobrze ☺️ a na USG pisało obok wagi, że wskazuje na 25 tydzień i ktorys dzień, ale chyba 3/4 dni różnicy wychodzi. Lekarz mówił, że wszystko prawidłowo, więc się niczym nie przejmuje ☺️

o ja mam 10 maja 😁 i też mam cukrzycę ciążową 🙄

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam nowe dziewczyny, bo chyba wczoraj też nie witałam 🙂

A więc jeśli chodzi o ciasteczka brownie, o których wspomniałam rano to na podwieczorek zjadłam dwa małe i do tego mała kawa i po godzinie cukier 108 😁 Wrzucam przepis:

-60g masła 

-200g gorzkiej czekolady

-2 jajka

-2,5 łyżki ksylitolu/erytrytolu

-50g mąki orkiszowej

-1/4 lyzeczki proszku do pieczenia

-50g dowolnych orzechów (opcjonalnie) 

PRZYGOTOWANIE:

-Do garnka włożyć pokrojone masło i zacząć podgrzewać na małym ogniu. Gdy będzie w połowie roztopione dodać 150g czekolady połamanej na kosteczki i dalej roztapiac, a następnie odstawić do ostudzenia. 

-Jajka ubijać z cukrem przez ok. 5-7min na puszysta masę 

-następnie dodać masę czekoladowa i delikatnie wymieszac

-dodać mąkę z proszkiem do pieczenia i wymieszac

- dodać resztę pokrojonej drobno czekolady (50g) i orzechy. 

-całość wymieszać i wstawić do zamrażalnika na 10min

-w między czasie nastawić piekarnik na 180st (funkcja góra-dół) 

-duża blaszkę wyłożyć papierem do pieczenia i nakładać uformowane płaskie kulki (proponuję robić to recznie w rękawiczkach) zachowując odstęp między ciasteczkami

-Piec około 10-11min

Z takiej porcji wyszło mi 12 ciasteczek 😉

 

Życzę smacznego 😁

 

 

  • Lubię to! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam nowe dziewczyny, bo chyba wczoraj też nie witałam 🙂

A więc jeśli chodzi o ciasteczka brownie, o których wspomniałam rano to na podwieczorek zjadłam dwa małe i do tego mała kawa i po godzinie cukier 108 😁 Wrzucam przepis:

-60g masła 

-200g gorzkiej czekolady

-2 jajka

-2,5 łyżki ksylitolu/erytrytolu

-50g mąki orkiszowej

-1/4 lyzeczki proszku do pieczenia

-50g dowolnych orzechów (opcjonalnie) 

PRZYGOTOWANIE:

-Do garnka włożyć pokrojone masło i zacząć podgrzewać na małym ogniu. Gdy będzie w połowie roztopione dodać 150g czekolady połamanej na kosteczki i dalej roztapiac, a następnie odstawić do ostudzenia. 

-Jajka ubijać z cukrem przez ok. 5-7min na puszysta masę 

-następnie dodać masę czekoladowa i delikatnie wymieszac

-dodać mąkę z proszkiem do pieczenia i wymieszac

- dodać resztę pokrojonej drobno czekolady (50g) i orzechy. 

-całość wymieszać i wstawić do zamrażalnika na 10min

-w między czasie nastawić piekarnik na 180st (funkcja góra-dół) 

-duża blaszkę wyłożyć papierem do pieczenia i nakładać uformowane płaskie kulki (proponuję robić to recznie w rękawiczkach) zachowując odstęp między ciasteczkami

-Piec około 10-11min

Z takiej porcji wyszło mi 12 ciasteczek 😉

 

Życzę smacznego 😁

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
W dniu 6.02.2021 o 13:50, brzuchatka90 napisał:

Na chwilę obecną staram się nie dopuszczać najgorszych myśli do głowy. Ufam, że dziecko urodzi się zdrowe. 

Przegrzebalam fora internetowe i kobiety też pisały że w pewnym momencie nóżki byly młodsze o 7 tygodni a dziecko urodziło się zdrowe.

Myślę pozytywnie. Bo co mi to da dziewczyny, że będę się teraz martwić? Jem dużo warzyw, dużo wapnia. Biorę tez tabletki mg+Ca.

 

  Zawierzyłam wszystko Bogu, ufam, że będzie wszystko dobrze.

🙏

Twoje pozytywne nastawienie będzie dobrze wpływać na dzidzie, ten lekarz dobrze mówi. Nie wyobrażam sobie co czujesz, ale wiem, że dla Matki to jest straszny ból. Mimo to wysyłam dużo pozytywnych myśli i trzeba pamiętać, że w naszych czasach gdy medycyna poszła do przodu, lekarze potrafią robić cuda

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
W dniu 6.02.2021 o 14:03, AgaIGaja napisał:

@Rio ooooo nie jestem sama 🤗🤗🤗 acard też dodatkowo musisz brać? Im większy brzuszek tym gorzej się wkłuć 😅 jutro mam sesję pamiątkową z brzuszkiem a siniak na siniaku🤭

i jak udała się sesja? jak się przygotowałaś do niej... tzn ubiór i makijaż? ja mam mieć na koniec lutego i nie wiem nawet co na siebie włożyć...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...