Skocz do zawartości

Majóweczki 2021🤰 | Forum o ciąży


Angella

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusie
5 godzin temu, banasiatko napisał:

Dziewczyny, czy któraś tak jak ja ma jakieś problemy z tym forum? Wczoraj przez blisko dwie godziny w ogóle nie mogłam tutaj wejść. A dzisiaj mi się nie chciały Wasze posty aktualizować. Dopiero teraz nadrabiam...

A jak tam wczoraj wyniki i u lekarza?

 

Ja problemu nie miałam z logowanie, korzystam tylko z forum na telefonie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Teraz, Emi_ja napisał:

No to świetnie😊Wydaje się, że waży sporo, czy to w normie?

No na pewno jest z tych większych dzieci, ale w normie. Pytałam o to właśnie pod kątem tej mojej cukrzycy, ale pani doktor powiedziała, że wszystko jest w porządku, w normie. Brzuszek też nie jest większy, ani jakiś nieproporcjonalny. Przy pierwszej córce nie miałam cukrzycy, a też na tym etapie była w górnych granicach normy z wielkością. Także poprostu jak to mój lekarz mówi mam tentencje do dużych dzieci. Mąż ma prawie 190cm więc to pewnie też nie bez znaczenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, Agnieszka Jelonek napisał:

No na pewno jest z tych większych dzieci, ale w normie. Pytałam o to właśnie pod kątem tej mojej cukrzycy, ale pani doktor powiedziała, że wszystko jest w porządku, w normie. Brzuszek też nie jest większy, ani jakiś nieproporcjonalny. Przy pierwszej córce nie miałam cukrzycy, a też na tym etapie była w górnych granicach normy z wielkością. Także poprostu jak to mój lekarz mówi mam tentencje do dużych dzieci. Mąż ma prawie 190cm więc to pewnie też nie bez znaczenia.

No tak, na tym etapie to są już różnice osobnicze 😉A powiedz mi jeszcze, czy twoja pani doktor robiła ci dopplera i sprawdzała przepływy w łożysku?Czytałam, że powinno tak być na tym III usg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
20 minut temu, Emi_ja napisał:

No tak, na tym etapie to są już różnice osobnicze 😉A powiedz mi jeszcze, czy twoja pani doktor robiła ci dopplera i sprawdzała przepływy w łożysku?Czytałam, że powinno tak być na tym III usg

Sprawdzała przepływy, ale to chyba nie był doppler. Ja się na tym nie znam zupełnie. Przepływy prawidłowe, ale to chyba nie było takie dokładniejsze badanie przepływów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Agnieszka Jelonek napisał:

Ja dziewczyny po III prenatalnych. Wszystko w porządku dziś 29+1. Mała waży już 1721 g. Położona póki co główkowo już. 

Jej to już masz co dźwigać, dobrze że już jest główką w dół, oby się nie przekręciła 🙂 mój maluszek wczoraj 26+6 a ważył zaledwie niecałe 900 gram i też usłyszałam że to w normie choć wydawało mi się że już minimum kilogram powinien ważyć. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
47 minut temu, Do_Mi napisał:

Jej to już masz co dźwigać, dobrze że już jest główką w dół, oby się nie przekręciła 🙂 mój maluszek wczoraj 26+6 a ważył zaledwie niecałe 900 gram i też usłyszałam że to w normie choć wydawało mi się że już minimum kilogram powinien ważyć. 

No jest co dźwigać, tak jak mam aktywny dzień to kręgosłup już czuć😃 tym bardziej, że ja zbyt duża nie jestem, więc pierwszy idzie mój brzuch potem ja🙈🙈. Dobrze, że przynajmniej na tej diecie cukrzycowej nie mam swoich dodatkowych kilogramów do noszenia🙈

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
3 godziny temu, banasiatko napisał:

Moje wyniki jadą prosto do lekarza, a dzwonić mam dopiero jutro 😉 Więc jeszcze do jutra jest stresik...

Aaaa, a mi się pomyliło, że wczoraj masz tego lekarza

 

🙂

 

Edytowane przez dorcia6579
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziewczyny, mogę Wam się wyżalić?

Mój starszy syn ciągle przynosił do domu ze szkoły kanapki. Czasem tylko były nadgryzione, albo zjedzone do połowy, ale w 90% wracały w całości do domu. Doszłam do wniosku, że załatwię mu obiady, bo czasem w szkole siedzi nawet do 15, żeby cokolwiek jadł... Dzisiaj się dowiedziałam, że od tego poniedziałku co dzień się prosił starszych dzieci o podzielenie się kanapką... Po czym na długiej przerwie jadł normalnie dwudaniowy obiad... 🤦 Nawet nie wiem, jak to mam wytłumaczyć i skomentować. Oczywiście on by mi o tym nawet nie powiedział, ale córka jednej z moich sióstr powiedziała o tym mojej mamie... Jeśli jakikolwiek nauczyciel to usłyszał, albo jakieś dziecko się w domu przyznało, że nie zjadło kanapki, bo dało Michałowi, to przecież mi dzieci zabiorą... Jakbym za mało zmartwień miała... Dodam że co dzień pilnuję, żeby zjadł całe śniadanie (a on nawet cztery kanapki wsuwa na śniadanie, czyli więcej ode mnie). Powiedzcie, czy ja na prawdę jestem taką wyrodną matką? Oczywiście od jutra będzie miał kanapkę w plecaku, a potem kolejny raz pójdzie na dwudaniowy obiad...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 minut temu, banasiatko napisał:

Dziewczyny, mogę Wam się wyżalić?

Mój starszy syn ciągle przynosił do domu ze szkoły kanapki. Czasem tylko były nadgryzione, albo zjedzone do połowy, ale w 90% wracały w całości do domu. Doszłam do wniosku, że załatwię mu obiady, bo czasem w szkole siedzi nawet do 15, żeby cokolwiek jadł... Dzisiaj się dowiedziałam, że od tego poniedziałku co dzień się prosił starszych dzieci o podzielenie się kanapką... Po czym na długiej przerwie jadł normalnie dwudaniowy obiad... 🤦 Nawet nie wiem, jak to mam wytłumaczyć i skomentować. Oczywiście on by mi o tym nawet nie powiedział, ale córka jednej z moich sióstr powiedziała o tym mojej mamie... Jeśli jakikolwiek nauczyciel to usłyszał, albo jakieś dziecko się w domu przyznało, że nie zjadło kanapki, bo dało Michałowi, to przecież mi dzieci zabiorą... Jakbym za mało zmartwień miała... Dodam że co dzień pilnuję, żeby zjadł całe śniadanie (a on nawet cztery kanapki wsuwa na śniadanie, czyli więcej ode mnie). Powiedzcie, czy ja na prawdę jestem taką wyrodną matką? Oczywiście od jutra będzie miał kanapkę w plecaku, a potem kolejny raz pójdzie na dwudaniowy obiad...

A rozmawiałaś z synem dlaczego tak postępuje, skąd mu się to wzięło?Ja bym raczej od tego zaczęła. Może uważa kanapki kolegów za atrakcyjniejsze. Dzieci mają różne dziwne motywacje, ty nie jesteś niczemu winna. Starałabym się jednak dociec, dlatego się tak dzieje. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Emi_ja napisał:

A rozmawiałaś z synem dlaczego tak postępuje, skąd mu się to wzięło?Ja bym raczej od tego zaczęła. Może uważa kanapki kolegów za atrakcyjniejsze. Dzieci mają różne dziwne motywacje, ty nie jesteś niczemu winna. Starałabym się jednak dociec, dlatego się tak dzieje. 

Powiedział mi tylko tyle, że był głodny... A co ciekawe - jak pytałam go dlaczego wcześniej nie zjadał kanapek, odpowiedział, że nie był głodny po śniadaniu, które jadł w domu... Już nic z tego nie rozumiem...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, banasiatko napisał:

Powiedział mi tylko tyle, że był głodny... A co ciekawe - jak pytałam go dlaczego wcześniej nie zjadał kanapek, odpowiedział, że nie był głodny po śniadaniu, które jadł w domu... Już nic z tego nie rozumiem..

Ja bym mu dawała jednak jedna awaryjna kanapkę do plecaka. Jeśli nie zje trudno, ale dałabym zakaz  proszenia  o jedzenie inne dzieci. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

37 minut temu, banasiatko napisał:

Dziewczyny, mogę Wam się wyżalić?

Mój starszy syn ciągle przynosił do domu ze szkoły kanapki. Czasem tylko były nadgryzione, albo zjedzone do połowy, ale w 90% wracały w całości do domu. Doszłam do wniosku, że załatwię mu obiady, bo czasem w szkole siedzi nawet do 15, żeby cokolwiek jadł... Dzisiaj się dowiedziałam, że od tego poniedziałku co dzień się prosił starszych dzieci o podzielenie się kanapką... Po czym na długiej przerwie jadł normalnie dwudaniowy obiad... 🤦 Nawet nie wiem, jak to mam wytłumaczyć i skomentować. Oczywiście on by mi o tym nawet nie powiedział, ale córka jednej z moich sióstr powiedziała o tym mojej mamie... Jeśli jakikolwiek nauczyciel to usłyszał, albo jakieś dziecko się w domu przyznało, że nie zjadło kanapki, bo dało Michałowi, to przecież mi dzieci zabiorą... Jakbym za mało zmartwień miała... Dodam że co dzień pilnuję, żeby zjadł całe śniadanie (a on nawet cztery kanapki wsuwa na śniadanie, czyli więcej ode mnie). Powiedzcie, czy ja na prawdę jestem taką wyrodną matką? Oczywiście od jutra będzie miał kanapkę w plecaku, a potem kolejny raz pójdzie na dwudaniowy obiad...

Kochana nie martw się na pewno nie zabiorą ci z tego powodu dzieci. Przypomnij ile lat ma twój synek? Może faktycznie kanapki kolegów były smaczniejsze a on po obiedzie już zgłodniał. Ale skoro prosił starszych kolegów a nie tych ze swojej klasy to moim zdaniem była to chęć zwrócenia na siebie uwagi. Jakiś sposób na zaistnienie wśród tych starszych i bardziej popularnych tylko sposób jaki wybrał był nieco nietrafiony. To taka moja teoria. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

35 minut temu, Emi_ja napisał:

Ja bym mu dawała jednak jedna awaryjna kanapkę do plecaka. Jeśli nie zje trudno, ale dałabym zakaz  proszenia  o jedzenie inne dzieci. 

Tak zrobię. Będzie miał awaryjną kanapkę co dzień w placaku, ale ta sytuacja mnie trochę podłamała...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

26 minut temu, Do_Mi napisał:

Kochana nie martw się na pewno nie zabiorą ci z tego powodu dzieci. Przypomnij ile lat ma twój synek? Może faktycznie kanapki kolegów były smaczniejsze a on po obiedzie już zgłodniał. Ale skoro prosił starszych kolegów a nie tych ze swojej klasy to moim zdaniem była to chęć zwrócenia na siebie uwagi. Jakiś sposób na zaistnienie wśród tych starszych i bardziej popularnych tylko sposób jaki wybrał był nieco nietrafiony. To taka moja teoria. 

Rocznikowo 8, ale urodziny ma dopiero w lipcu. Po rozmowie z siostrą, mamą Róży która o tej sytuacji opowiedziała, już wiem, że to wcale nie chodziło o kanapki, a o tosty sprzedawane w sklepiku... Po prostu ktoś że starszej klasy kupił mu w sklepiku tosta...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, banasiatko napisał:

Rocznikowo 8, ale urodziny ma dopiero w lipcu. Po rozmowie z siostrą, mamą Róży która o tej sytuacji opowiedziała, już wiem, że to wcale nie chodziło o kanapki, a o tosty sprzedawane w sklepiku... Po prostu ktoś że starszej klasy kupił mu w sklepiku tosta...

No to już zmienia postać rzeczy, ale postaraj się wywiedzieć co i jak do tego doszło. Narracja dziecka o jakims zdarzeniu może nie być do końca zgoda z rzeczywistością. Informacje uzyskane od dzieci czasem ciężko zweryfikować. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

42 minuty temu, banasiatko napisał:

Rocznikowo 8, ale urodziny ma dopiero w lipcu. Po rozmowie z siostrą, mamą Róży która o tej sytuacji opowiedziała, już wiem, że to wcale nie chodziło o kanapki, a o tosty sprzedawane w sklepiku... Po prostu ktoś że starszej klasy kupił mu w sklepiku tosta...

Ehhh i tak to jest z dziećmi, brak słów... Aż boję się pomyśleć jaki będzie Leon bo jak taki jak jego tata to już sobie współczuję 🙂

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
10 godzin temu, banasiatko napisał:

Rocznikowo 8, ale urodziny ma dopiero w lipcu. Po rozmowie z siostrą, mamą Róży która o tej sytuacji opowiedziała, już wiem, że to wcale nie chodziło o kanapki, a o tosty sprzedawane w sklepiku... Po prostu ktoś że starszej klasy kupił mu w sklepiku tosta...

 wiesz co, my też ciągle mamy przeboje z jedzeniem. Młody dostaje jedzenie do lnchboxu i jest zapisany na obiady. Niestety nic z tego nie je. Chciałby kupować w sklepiku jak inne dzieci ale nie dałam zgody dopóki nie zacznie chociaż części posiłków zjadać.

I to podziałało - coś zawsze skubnie na obiedzie i wtedy ma możliwość zakupu z sklepiku. Co go cieszy.

 

Z tym że u nas obecnie w czasie covid, sklepik zamkneli, a dzieci maja kategoryczny zakaz dzielenia się jedzeniem ( nawet cukierki na urodziny nie wchodza w gre). 

 

Wydaje się, że Twój starszak widzi takie tosty jak coś bardziej atrakcyjnego niż jego kanapki. Stąd takie zachowanie. Natomiast skoro już się odważył pytać o jedzenie innych myślę, że możesz się spodziewać że jeszcze się to zdarzy. a on sam może kupować w sklepiku?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, mami napisał:

Dziewczyny a ja mam wizytę w poniedziałek i wreszcie chciałabym pójść na l4.😍 Z tym, że chciałabym to l4 od 4.marca. Czy lekarz może tak wystawić? Czy muszę mieć oddzielną wizytę 4 marca?

Wstecz się da, a czy do przodu to nie jestem pewna, wydaje mi się, że nie. Ale porozmawiaj z lekarzem, żeby wystawił zwolnienie za 4 dni. W czasie mojej ostatniej wizyty był problem z serwisem i lekarz zanotował sobie, żeby zrobić to później bez konieczności kolejnej wizyty. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, banasiatko napisał:

Rocznikowo 8, ale urodziny ma dopiero w lipcu. Po rozmowie z siostrą, mamą Róży która o tej sytuacji opowiedziała, już wiem, że to wcale nie chodziło o kanapki, a o tosty sprzedawane w sklepiku... Po prostu ktoś że starszej klasy kupił mu w sklepiku tosta...

Jeśli nie jest głodny, a chodzi tylko o zakupy w sklepiku (przecież to takie prestiżowe 😉) to może warto mu na nie od czasu do czasu pozwolić? Samodzielnie kupiony tost zamiast kanapki sprawia dzieciakom dużo frajdy. 

A może potrzebuje zainteresowania kolegów i wówczas sprawdzi się dodanie do śniadania czegoś, czym mógłby się z nimi podzielić?

A może sprawdzi się wspólne z nim planowanie atrakcyjnych śniadań do Szkoły? Jeśli będzie miał w to własny wkład to i chętniej będzie zjadał. 

 

Żywienie dzieci to masakra, aż boję się pomyśleć, co moja wymyśli za kilka lat 😁

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
46 minut temu, mami napisał:

Dziewczyny a ja mam wizytę w poniedziałek i wreszcie chciałabym pójść na l4.😍 Z tym, że chciałabym to l4 od 4.marca. Czy lekarz może tak wystawić? Czy muszę mieć oddzielną wizytę 4 marca?

Do przodu też można. Ale limit chyba 3 dni. Ja miałam już z dwa razy wystawiane do przodu ale zazwyczaj właśnie te 3dni max były potrzebne. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...