Skocz do zawartości

Majóweczki 2021🤰 | Forum o ciąży


Angella

Rekomendowane odpowiedzi

Zgadzam się z tym co mówi @Emi_ja. Jeśli od jakiegoś czasu jest pod opieką specjalisty a nie ma żadnej poprawy, jest wręcz gorzej to trzeba pomyśleć o zmianie specjalisty (poszukaj na forach polecanego w twoim mieście) i zmianie leków. Jak znajdziesz kompetentnego specjalistę to on oceni czy to już moment na szpital. I pamiętaj o dopilnowaniu żeby narzeczony podpisał zgodę na informowanie Cię na bieżąco o sytuacji. No i pamiętaj że szpital to też nic złego, mojemu kuzynowi taki pobyt bardzo pomógł bo w momencie kiedy sytuacja jest już bardzo zaawansowana same leki nie pomogą i musi być włączona codzienna kompleksowa terapia. Bądź teraz silna za was dwoje, ściskam Cię mocno i trzymam za Was kciuki. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć dziewczyny 🤗🤗 czytam wszystko co piszecie, ale weekend spędził rodzinnie więc się nie udzielałam... Słodkie mamusie... Pytanko..

 Odebralam wyniki obciążenia glukoza... Na czczo mam 93mg, po godzinie 142, a po dwóch 111... Już mam czarno przed oczami... 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, AgaIGaja napisał:

Cześć dziewczyny 🤗🤗 czytam wszystko co piszecie, ale weekend spędził rodzinnie więc się nie udzielałam... Słodkie mamusie... Pytanko..

 Odebralam wyniki obciążenia glukoza... Na czczo mam 93mg, po godzinie 142, a po dwóch 111... Już mam czarno przed oczami.

Heh, niestety zgodnie z wytycznymi, nawet jeden nieprawidłowy parametr oznacza cukrzycę ciążowa. W tym przypadku cukier na czczo jest nieprawidłowy. Ja miałam 92  i nie ma zmiłuj mam cukrzycę ciążowa. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Emi_ja napisał:

Heh, niestety zgodnie z wytycznymi, nawet jeden nieprawidłowy parametr oznacza cukrzycę ciążowa. W tym przypadku cukier na czczo jest nieprawidłowy. Ja miałam 92  i nie ma zmiłuj mam cukrzycę ciążowa. 

Dziękuję za szybką odpowiedź 🤗🤗 wizytę mam dopiero 16.03 więc jutro zadzwonię do lekarza i dowiem się co dalej z tym robić... Żegnaj torciku witaj dieto😩😩 myślę czy nie zjeść jeszcze ostatniego kawałka 😅

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, AgaIGaja napisał:

Dziękuję za szybką odpowiedź 🤗🤗 wizytę mam dopiero 16.03 więc jutro zadzwonię do lekarza i dowiem się co dalej z tym robić... Żegnaj torciku witaj dieto😩😩 myślę czy nie zjeść jeszcze ostatniego kawałka 😅

Zjedz, koniecznie😊A potem na spokojnie. Ta dieta nie jest taka tragiczna i nie oznacza rezygnacji ze wszystkiego, jest po prostu racjonalna i zdrowa. Trzeba dostosować wszystko pod cukry, ale są nawet ciasta które można jeść i są smaczne, więc nie ma co się stresować. Co zjadłaś do tej pory, to twoje😅

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Emi_ja napisał:

Zjedz, koniecznie😊A potem na spokojnie. Ta dieta nie jest taka tragiczna i nie oznacza rezygnacji ze wszystkiego, jest po prostu racjonalna i zdrowa. Trzeba dostosować wszystko pod cukry, ale są nawet ciasta które można jeść i są smaczne, więc nie ma co się stresować. Co zjadłaś do tej pory, to twoje😅

No to zjadam ostatni kawałek tortu 😄🤭 jutro zadzwonię do lekarza po dalsze wskazówki.... Tyle się starałam o tą małą istotkę, że dla niej zrobię wszystko 💪🏻💪🏻💪🏻

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
5 godzin temu, Mainusia napisał:

Ja dzisiaj po wizycie. Myślałam że dzisiaj będę miała USG co się dowiem ile mała waży ale pomyliło mi się i dzisiaj miałam tylko badane tętno dzidzi a za tydzień dopiero wizyta u lekarza więc zostaje mi czekać. W każdym razie wszystkie wyniki mam dobre co mnie cieszy i od dzisiaj już co 2 tygodnie wizyty u położnej i 15 marca mam być podłączona do ktg. Pytałam się też jak to wygląda tutaj z porodem a więc przed przyjęciem robią szybkie testy na koronę do szpitala oprócz ciuchów dla mnie nie muszę nic brać a dla dziecka tylko komplet na wyjście i tyle. Od ostatniej wizyty minął równy miesiąc i przybyło mi aż 4 kg położna mówiła żeby trochę przystopować bo do końca czasem będzie 30 na plusie UPS muszę się trochę pilnować 😁😁

Ale Ci zazdroszczę że szpital wszystko zapewnia. A gdzie będziesz rodziła?

Ja powiem szczerze że przeraża mnie pakowanie i nie wiem w co ja mam to wszystko spakować. Dziewczyny w co się pakujecie?

 

Dwie paczki podkładów na dzień, dwie na noc, pampersy, podkłady na łóżko, ubranka itd... Nie mam pojęcia jak to zmieścić ☹️

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 minut temu, Zuzia241985 napisał:

Ale Ci zazdroszczę że szpital wszystko zapewnia. A gdzie będziesz rodziła?

Ja powiem szczerze że przeraża mnie pakowanie i nie wiem w co ja mam to wszystko spakować. Dziewczyny w co się pakujecie?

 

Dwie paczki podkładów na dzień, dwie na noc, pampersy, podkłady na łóżko, ubranka itd... Nie mam pojęcia jak to zmieścić ☹️

U nas w Poznaniu też wszystko zapewnia szpital ale dla własnego spokoju biorę po trochu wszystkiego jakby czegoś zabrakło mi 😊 i pakuje się w taka średnia walizkę na kółkach 😊

@AgaIGaja dieta do ogarnięcia chociaż mam dni że szału dostaje no zjadłabym coś innego ale można przeżyć i jest sporo alternatyw dla słodyczy itp tylko trzeba mieć czas i chęci żeby to przygotować 🙈 u mnie ciężko ostatnio z chęciami🙈🙈 brak energii 🙉

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziewczyny czytałam, że dużo z was pisało o podkładach z campola, zamówiłam sobie po dwie paczki do szpitala, i wkładki laktacyjne odrazu też z campola z wkładką silikonową... A powiedzcie mi czy któraś z was kupuje sylikonowe nakładki na sutki do karmienia? Czy preferujecie pierś bezpośrednio? A może któraś rezygnuje z karmienia piersią?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, AgaIGaja napisał:

Dziewczyny czytałam, że dużo z was pisało o podkładach z campola, zamówiłam sobie po dwie paczki do szpitala, i wkładki laktacyjne odrazu też z campola z wkładką silikonową... A powiedzcie mi czy któraś z was kupuje sylikonowe nakładki na sutki do karmienia? Czy preferujecie pierś bezpośrednio? A może któraś rezygnuje z karmienia piersią?

Ja chciałabym kupić chociaż jeden komplet tych nakładek ale nie bardzo wiem jak dobrać rozmiar?? 

 

Od kilku dni czuje straszny ucisk i ból między żebrami a piersiami czasem wręcz palą mnie żebra też tak macie?? Jak już nie wiem jak sobie z tym poradzić każda pozycja dobra na chwilę chodzić też za dużo nie mogę a ból robi się okropny 😨

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
15 minut temu, Ewa12 napisał:

Ja chciałabym kupić chociaż jeden komplet tych nakładek ale nie bardzo wiem jak dobrać rozmiar?? 

 

Od kilku dni czuje straszny ucisk i ból między żebrami a piersiami czasem wręcz palą mnie żebra też tak macie?? Jak już nie wiem jak sobie z tym poradzić każda pozycja dobra na chwilę chodzić też za dużo nie mogę a ból robi się okropny 😨

Oj to widzę że masz to samo co ja z tymi żebrami mi jedynie pomaga leżenie plackiem bez żadnej poduszki ale wiadomo że cały dzień tak nie moge. Straszne to uczucie jak tak piecze czasami w mostku to delikatnie masuje. 

A co do nakładek to ja zamówiłam z obawy o bolące sutki ale później czytałam że przez te nakładki dziecku ciężej ssie się pierś i też ta pierś nie jest do końca opróżniana więc ja zrezygnuje z tego 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 minut temu, Ewa12 napisał:

Ja chciałabym kupić chociaż jeden komplet tych nakładek ale nie bardzo wiem jak dobrać rozmiar?? 

 

Od kilku dni czuje straszny ucisk i ból między żebrami a piersiami czasem wręcz palą mnie żebra też tak macie?? Jak już nie wiem jak sobie z tym poradzić każda pozycja dobra na chwilę chodzić też za dużo nie mogę a ból robi się okropny 😨

No właśnie też mam problem z tymi rozmiarami😐 w środę mam położną, zapytam się, może coś doradzi... @Ewa12 u mnie nie ma tego problemu... Jedyny jaki mam na tym etapie to bezsenność i głupie sny😐

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
1 godzinę temu, Zuzia241985 napisał:

Ale Ci zazdroszczę że szpital wszystko zapewnia. A gdzie będziesz rodziła?

Ja powiem szczerze że przeraża mnie pakowanie i nie wiem w co ja mam to wszystko spakować. Dziewczyny w co się pakujecie?

 

Dwie paczki podkładów na dzień, dwie na noc, pampersy, podkłady na łóżko, ubranka itd... Nie mam pojęcia jak to zmieścić ☹️

Ja jestem w 🇧🇪 i stąd chyba ta różnica 😉 jedno co mnie tutaj dziwi że nie ma takiego czegoś że wybierasz szpital bo pytałam się o to już 3 razy poprostu zaczynam rodzić i mam tam jechać. Strasznie zaczynam już panikować jak sobie pomyślę że to już niedługo bo czas leci jak szalony

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, Mama88 napisał:

Oj to widzę że masz to samo co ja z tymi żebrami mi jedynie pomaga leżenie plackiem bez żadnej poduszki ale wiadomo że cały dzień tak nie moge. Straszne to uczucie jak tak piecze czasami w mostku to delikatnie masuje. 

A co do nakładek to ja zamówiłam z obawy o bolące sutki ale później czytałam że przez te nakładki dziecku ciężej ssie się pierś i też ta pierś nie jest do końca opróżniana więc ja zrezygnuje z tego 

A to nawet nie wiedziałam ale chyba na wszelki wypadek kupię żebym się nie zraziła do karmienia w razie kryzysu 🙈🙈 znajome zrezygnowały z karmienia przez ból i rany a mi bardzo na tym zależy a nie wiem jak to będzie 🙉🙉 

Ogólnie powiem wam że to moje pierwsze dzieciątko i jestem coraz bardziej spanikowana i przerażona jak to będzie 🙉🙉 tak jak wcześniej nie myślałam tyle o tym to teraz dociera do mnie że coraz mniej czasu a że jeszcze dużo spraw do ogarnięcia to czuję coraz większy strach 😱😱 przed nowym przed porodem przed pobytem w szpitalu przed wszystkim 🙄

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja pytałam o te nakładki kiedyś e aptece to dostałam informację że dobiera się je ze względu na rozmiar sutka. U mnie w super pharm można je kupić stacjonarnie i z tego co patrzyłam to rozmiar S wcale nie jest taki mały, ja mam całkiem spore piersi a i tak chyba kupię S. 

W moim szpitalu też muszę mieć wszystko swoje i zamierzam się pakować w duża walizkę a do tego torba sportowa do porodu. Mam nadzieję, że się zmieszczę 🙂

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
14 minut temu, Ewa12 napisał:

A to nawet nie wiedziałam ale chyba na wszelki wypadek kupię żebym się nie zraziła do karmienia w razie kryzysu 🙈🙈 znajome zrezygnowały z karmienia przez ból i rany a mi bardzo na tym zależy a nie wiem jak to będzie 🙉🙉 

Ogólnie powiem wam że to moje pierwsze dzieciątko i jestem coraz bardziej spanikowana i przerażona jak to będzie 🙉🙉 tak jak wcześniej nie myślałam tyle o tym to teraz dociera do mnie że coraz mniej czasu a że jeszcze dużo spraw do ogarnięcia to czuję coraz większy strach 😱😱 przed nowym przed porodem przed pobytem w szpitalu przed wszystkim 🙄

Ciężko mi powiedzieć jak dobrać rozmiar. Podejrzewam że coś w stylu rozmiaru miseczki. Ja mam małe (małe A, które przy karmieniu zamienia się w B). i miałam S

 

Ale powiem Wam że te nakładki są dobre jak np są płaskie sutki i ciężko dziecku złapać (mojej bratowej to uratowało karmienie). 

Ja próbowałam jak mi strasznie szybko leciało mleko i młoda się aż krztusiła. 

Ale nie polecam z tym zaczynać próbować, bo zupełnie inaczej mleko leci, dwa ciężko zassać na początku. 

Co do poranionych brodawek- albo czysta Lanolina albo najlepszy i najszybszy sposób smarowanie własnym mlekiem po karmieniu. Mi to bardzo pomagało na samym początku zanim sutki się przyzwyczaiły.  Ważny jest sposób przystawienia dziecka do piersi, czasem w szpitalu są doradcy laktacyjne to proście o wizytę po porodzie jeszcze na oddziale. W początkach karmienia to dużo daje. 

To było coś czego bardzo chciałam i bardzo się bałam ze się nie uda ( na szkole rodzenia w czasie tych zajęć z lalka byłam najbardziej spanikowana, ale to chyba że z przez lalkę która uświadamiała ze zaraz będzie taki mały człowiek). I udało się karmić 2lata.  Dużo siedzi w głowie. 

Oczywiście do każdej należy decyzja jak będzie karmić maluszka. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie

A i najlepiej teraz podobno spakować się w walizkę na kółkach. Położnym łatwiej transportować niż torbę. To tak z czasów wirusowych, bo kiedyś nosił i odbierał partner. A teraz często robią to położne. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie

@banasiatko koniecznie lekarz.Wyżalaj się tu ile wlezie, bo to naprawdę potrzebne.Trzymaj się !

 

Ja dostałam te nakładki na sutki w dwóch jakby rodzajach, ale nie zamierzam używać.Ale wiem, że moja kuzynka bez nich by nie karmiła.Dostalam też jakieś muszle, ale jeszcze nie wiem do czego  służą 🤭😊😏

 

Ja się pakuje w walizkę.Wczoraj dokupilam większość rzeczy, dziś jeszcze zachaczę apteke, ale się zastanawiam czy brać podkłady na łóżko..kupujecie te takie do przewijania?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
9 godzin temu, Ewa12 napisał:

A to nawet nie wiedziałam ale chyba na wszelki wypadek kupię żebym się nie zraziła do karmienia w razie kryzysu 🙈🙈 znajome zrezygnowały z karmienia przez ból i rany a mi bardzo na tym zależy a nie wiem jak to będzie 🙉🙉 

Ogólnie powiem wam że to moje pierwsze dzieciątko i jestem coraz bardziej spanikowana i przerażona jak to będzie 🙉🙉 tak jak wcześniej nie myślałam tyle o tym to teraz dociera do mnie że coraz mniej czasu a że jeszcze dużo spraw do ogarnięcia to czuję coraz większy strach 😱😱 przed nowym przed porodem przed pobytem w szpitalu przed wszystkim 🙄

Ja też się boję karmienia a bardzo chce jak najdłużej to robić no nic zobaczymy jak to będzie. A co do porodu i tego wszystkiego to po mimo że to móje drugie dziecko ale strasznie się boję są dni że na niczym innym nie mogę się skupić tylko myślę jak to będzie czy sobie poradze bo to jednak 9lat różnicy będzie😱i przez to wszystko często wybucham płaczem 😒tak samo jest z porodem mam mieć cesarkę ale tak naprawdę to na moje zyczenie no i teraz włączył mi się dylemat czy aby napewno dobrze robię przecież kobiety są do tego stworzone żeby rodzic naturalnie. Strach przed porodem jest ogromny chce jak najlepiej dla malutkiej ale też chcę pozniej być w stanie oddać się jej w 100% a przy pierwszym dziecku po moim strasznym porodzie naturalnym nie mogłam zrobić tyle ile bym chciała. 😕

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie

@dorcia6579 muszle są do zbierania mleka, mogą służyć zamiast wkładek laktacyjnych.  Karmiąc jedna piersią z drugiej często też zaczyna lecieć samoistnie i dzięki muszli można to mleko wykorzystać.

 

Podkłady na łóżko zabieram. Przy pierwszym porodzie się przydały, a nie zawsze szpital zapewnia. 

 

@Mama88 też miałam ciężki poród pierwszy. I mam skierowanie na cesarkę, choć lekarz próbował mnie też namówić na próbę kolejny raz nat bo może być inaczej niż przy pierwszym. Ale bardziej się boję że znów może się zaklinować. Ale przez to boję się że mleka nie będzie od razu, a też bardzo chce karmić (dla mnie oprócz korzyści dla malucha to wygoda i oszczędność). Przy pierwszym miałam cesarkę w ostatniej fazie porodu więc mleko ruszyło od razu. Tu dużo czytam, że jak jest cc zaplanowane to mleko nie ma sygnału do ruszenia i często rusza z opóźnieniem. Mam nadzieję że jednak się uda. A jeśli nie, no trudno, najważniejsze żeby młody się urodził zdrowy i cały.  Więc na spokojnie wszystkie damy rade urodzić czy SN czy cc 🙂

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
5 minut temu, Mama88 napisał:

Ja też się boję karmienia a bardzo chce jak najdłużej to robić no nic zobaczymy jak to będzie. A co do porodu i tego wszystkiego to po mimo że to móje drugie dziecko ale strasznie się boję są dni że na niczym innym nie mogę się skupić tylko myślę jak to będzie czy sobie poradze bo to jednak 9lat różnicy będzie😱i przez to wszystko często wybucham płaczem 😒tak samo jest z porodem mam mieć cesarkę ale tak naprawdę to na moje zyczenie no i teraz włączył mi się dylemat czy aby napewno dobrze robię przecież kobiety są do tego stworzone żeby rodzic naturalnie. Strach przed porodem jest ogromny chce jak najlepiej dla malutkiej ale też chcę pozniej być w stanie oddać się jej w 100% a przy pierwszym dziecku po moim strasznym porodzie naturalnym nie mogłam zrobić tyle ile bym chciała. 😕

Ja też im bliżej tym bardziej się stresuję.

U mnie młodsza córka ma 10 lat, więc w głowie mi siedzi, że po takiej przerwie od ostatniego porodu będzie jak przy pierwszym porodzie- poród trwał 16h. Ten lęk się zapewne naturalny, bo przecież czeka nas nie lada wyczyn- nie ważne czy CC czy SN to jednak przywitamy nowego człowieka 🙂 i każda z nas będzie pewnie borykała się z innymi problemami.

przy drugim porodzie( wywoływanym ) długo nie było postępu..Był i masaż szyjki, który nic nie przyniósł, dopiero jeden z lekarzy po kryjomu przed lekarzem prowadzącym poród przebił mi pęcherz płodowy, bo wiedział jaki mam lek przed CC i się zlitował..a teraz nawet nie wiem na jakich lekarzy trafię, bo nie znam z tego szpitala.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
13 minut temu, AnnaT napisał:

@dorcia6579 muszle są do zbierania mleka, mogą służyć zamiast wkładek laktacyjnych.  Karmiąc jedna piersią z drugiej często też zaczyna lecieć samoistnie i dzięki muszli można to mleko wykorzystać.

 

Podkłady na łóżko zabieram. Przy pierwszym porodzie się przydały, a nie zawsze szpital zapewnia. 

 

@Mama88 też miałam ciężki poród pierwszy. I mam skierowanie na cesarkę, choć lekarz próbował mnie też namówić na próbę kolejny raz nat bo może być inaczej niż przy pierwszym. Ale bardziej się boję że znów może się zaklinować. Ale przez to boję się że mleka nie będzie od razu, a też bardzo chce karmić (dla mnie oprócz korzyści dla malucha to wygoda i oszczędność). Przy pierwszym miałam cesarkę w ostatniej fazie porodu więc mleko ruszyło od razu. Tu dużo czytam, że jak jest cc zaplanowane to mleko nie ma sygnału do ruszenia i często rusza z opóźnieniem. Mam nadzieję że jednak się uda. A jeśli nie, no trudno, najważniejsze żeby młody się urodził zdrowy i cały.  Więc na spokojnie wszystkie damy rade urodzić czy SN czy cc 🙂

 

Ja przy pierwszym miałam mieć cesarkę ale ordynator w ostatniej chwili zmienił zdanie 

Dziecko już było zasuszone pępowina i urodziło się w zamartwicy urodzeniowej. Wiadomo każdy poród jest inny ale trochę boję się powtórki szkoda że nie można podjąć decyzji w ostatniej chwili to by bardzo ułatwiło sprawę. Wiadomo my kobietki jesteśmy silne i damy sobie radę czy tak czy tak najważniejsze żeby maluszki były zdrowe 🥰☺️

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
15 minut temu, dorcia6579 napisał:

Ja też im bliżej tym bardziej się stresuję.

U mnie młodsza córka ma 10 lat, więc w głowie mi siedzi, że po takiej przerwie od ostatniego porodu będzie jak przy pierwszym porodzie- poród trwał 16h. Ten lęk się zapewne naturalny, bo przecież czeka nas nie lada wyczyn- nie ważne czy CC czy SN to jednak przywitamy nowego człowieka 🙂 i każda z nas będzie pewnie borykała się z innymi problemami.

przy drugim porodzie( wywoływanym ) długo nie było postępu..Był i masaż szyjki, który nic nie przyniósł, dopiero jeden z lekarzy po kryjomu przed lekarzem prowadzącym poród przebił mi pęcherz płodowy, bo wiedział jaki mam lek przed CC i się zlitował..a teraz nawet nie wiem na jakich lekarzy trafię, bo nie znam z tego szpitala.

 

 

Ja też będę rodzic w innym szpitalu ale tam gdzie też pracuje moja Pani doktor i liczę na to że jakoś dzięki temu będzie inaczej. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...