Skocz do zawartości

Majóweczki 2021🤰 | Forum o ciąży


Angella

Rekomendowane odpowiedzi

Czy któraś z Was ma zgagi ale takie z wymiotami? Przedwczoraj jeszcze nie było tak źle. Wczoraj w nocy mnie złapała tak że zaczełam zwracać (chyba z 5razy). Dzisiaj rano ból w klatce piersiowej, zgaga narazie nie dała o sobie znaku ale boję się nocy. Lekarz dopiero w środę. Mam zawisinę Gaviscon ale wczoraj nie dał rady

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
6 minut temu, Natalika napisał:

Czy któraś z Was ma zgagi ale takie z wymiotami? Przedwczoraj jeszcze nie było tak źle. Wczoraj w nocy mnie złapała tak że zaczełam zwracać (chyba z 5razy). Dzisiaj rano ból w klatce piersiowej, zgaga narazie nie dała o sobie znaku ale boję się nocy. Lekarz dopiero w środę. Mam zawisinę Gaviscon ale wczoraj nie dał rady

 

Ja odkąd jestem na diecie cukrzycowej to nie miewam zgagi, ale spróbuj migdałów albo tabletek Rennie.mni te tabletki w poprzednich ciążach ratowaly.

 

@Do_Mi może niech mąż pomasuje plecy, no i paracetamol 🙂

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
21 minut temu, Do_Mi napisał:

Dziewczyny macie jakieś sposoby na łagodzenie bólu pleców? Właściwie to boli mnie cała prawa strona od miejsca pod żebrami do biodra 😞 próbowałam już masażu termoforem z pestek, lekkich ćwiczeń a teraz to już tylko leżę na lewym boku. Boli tak od jakiś 2 godzin. Zaraz jeszcze spróbuję masażu po prysznicem ale zaczynam się trochę martwić... 

 

 

Mi pomagało tylko siedzenie lub leżenie. Tak to ból zaczynal się popołudniu i towarzyszył do wieczora. 

U mnie pomógł fizjoterapeuta (rozmasowanie) plus taśmy przez 3 dni. I narazie pół tygodnia bez popołudniowego bólu. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, Natalika napisał:

Może źle spałaś? 

Właściwie wcale nie spałam przez historię z mężem a potem prowadziłam auto 100 km więc w sumie prawa noga mogła być trochę obciążona przez trzymanie gazu. 

@AnnaT właśnie ból zaczął się popołudniem i trwa do teraz. Może faktycznie pora isc do fizjoterapeuty. 

 

No nic, dzięki dziewczyny za rady. Idę pod prysznic a potem mąż jeszcze zrobi mi masaż i może jakoś zasnę bo drugiej bezsennej nocy nie wytrzymam 😕

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

33 minuty temu, Do_Mi napisał:

Dziewczyny macie jakieś sposoby na łagodzenie bólu pleców? Właściwie to boli mnie cała prawa strona od miejsca pod żebrami do biodra 😞 próbowałam już masażu termoforem z pestek, lekkich ćwiczeń a teraz to już tylko leżę na lewym boku. Boli tak od jakiś 2 godzin. Zaraz jeszcze spróbuję masażu po prysznicem ale zaczynam się trochę martwić... 

 

 

Ja mam tak regularnie po każdej nocy. Ból całego biodra, właściwie obu stron. Myślę, że u ciebie wczorajsze wydarzenia, silny stres mogly spowodować, że masz tam wszystko ponapinane, bo to najczęściej z tego pochodzi właśnie. Tak przynajmniej mówi mój fizjoterapeuta. Jeśli by nie mijało, pomoże fizjoterapeuta. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

25 minut temu, Natalika napisał:

Czy któraś z Was ma zgagi ale takie z wymiotami? Przedwczoraj jeszcze nie było tak źle. Wczoraj w nocy mnie złapała tak że zaczełam zwracać (chyba z 5razy). Dzisiaj rano ból w klatce piersiowej, zgaga narazie nie dała o sobie znaku ale boję się nocy. Lekarz dopiero w środę. Mam zawisinę Gaviscon ale wczoraj nie dał rady

Pewnie również masz refluks stąd wymioty. Myślę że w tym przypadku powinnaś kontaktować się z gastrologiem, który przepisze ci ipp, bo syropki nie podołają refluksowi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Natalika napisał:

Czy któraś z Was ma zgagi ale takie z wymiotami? Przedwczoraj jeszcze nie było tak źle. Wczoraj w nocy mnie złapała tak że zaczełam zwracać (chyba z 5razy). Dzisiaj rano ból w klatce piersiowej, zgaga narazie nie dała o sobie znaku ale boję się nocy. Lekarz dopiero w środę. Mam zawisinę Gaviscon ale wczoraj nie dał rady

Miałam to samo jakiś czas temu tylko mnie podbiło podczas snu i nie zdążyłam nawet do okna dojść 🤦🏻‍♀️ Ale zgagi mam od początku i teraz nawet nie przestaje już cały czas pali mnie, podbija, beka się. Tabletki, syropki nic nie działa już. Trzymam w buzi cały czas cukierki miętowe i w między czasie pije wodę i czekam na poród z nadzieja, że po porodzie przejdzie 🤷🏻‍♀️😅

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie

Cześć dziewczyny ja w piątek miałam wizytę u ginekologa w Warszawie w szpitalu na Karowej bo mam cukrzycę od kilku lat i jestem trochę w szoku bo termin mam na 3 maja ale mam się do szpitala stawić już 12 kwietnia a 19 będę miała wywoływany poród 😲 myślałam że jeszcze mam dużo czasu. Poza tym od tego tygodnia czyli od 32 tygodnia ciąży muszę co tydzień robić Ktg i trzy razy dziennie liczyć ruchy dziecka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
28 minut temu, Zuzia241985 napisał:

Cześć dziewczyny ja w piątek miałam wizytę u ginekologa w Warszawie w szpitalu na Karowej bo mam cukrzycę od kilku lat i jestem trochę w szoku bo termin mam na 3 maja ale mam się do szpitala stawić już 12 kwietnia a 19 będę miała wywoływany poród 😲 myślałam że jeszcze mam dużo czasu. Poza tym od tego tygodnia czyli od 32 tygodnia ciąży muszę co tydzień robić Ktg i trzy razy dziennie liczyć ruchy dziecka.

Kurcze też mam termin na 3 mają, ale wstępnie mnie na cc zapisali na 30 kwietnia. Ale też cukrzyca więc nigdy nie wiadomo, czy nie zdecydują wcześniej. 

Ale jesteś na insulinie czy tylko dieta? 

Te terminy wydawały się takie odległe, a tu to prawie już. 

Chyba mnie zmotywowałaś do ogarnięcia się i zaczęcia przygotowywania wszystkiego. 

Choć ten tydzień może być ciężki, 3 latka została w domu bo chora, ech.  Tyle że to moje młode nawet przy 39 stopniach jest żywe i biega 😂 

Oczywiście wczoraj w ciągu dnia miała stan podgorączkowy, a kiedy miałam się kłaść o 23 to u niej 40 stopni, więc noc też była średnia. Ech uroki macierzyństwa. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
40 minut temu, AnnaT napisał:

Kurcze też mam termin na 3 mają, ale wstępnie mnie na cc zapisali na 30 kwietnia. Ale też cukrzyca więc nigdy nie wiadomo, czy nie zdecydują wcześniej. 

Ale jesteś na insulinie czy tylko dieta? 

Te terminy wydawały się takie odległe, a tu to prawie już. 

Chyba mnie zmotywowałaś do ogarnięcia się i zaczęcia przygotowywania wszystkiego. 

Choć ten tydzień może być ciężki, 3 latka została w domu bo chora, ech.  Tyle że to moje młode nawet przy 39 stopniach jest żywe i biega 😂 

Oczywiście wczoraj w ciągu dnia miała stan podgorączkowy, a kiedy miałam się kłaść o 23 to u niej 40 stopni, więc noc też była średnia. Ech uroki macierzyństwa. 

 

Ja niestety mam cukrzycę z przed ciąży więc niestety musiałam wejść na insulinę i biorę ja cztery razy dziennie tzn przed głównymi posiłkami i przed snem. Też myślałam że mam więcej czasu ale niestety 😊😊😊

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
40 minut temu, AnnaT napisał:

Kurcze też mam termin na 3 mają, ale wstępnie mnie na cc zapisali na 30 kwietnia. Ale też cukrzyca więc nigdy nie wiadomo, czy nie zdecydują wcześniej. 

Ale jesteś na insulinie czy tylko dieta? 

Te terminy wydawały się takie odległe, a tu to prawie już. 

Chyba mnie zmotywowałaś do ogarnięcia się i zaczęcia przygotowywania wszystkiego. 

Choć ten tydzień może być ciężki, 3 latka została w domu bo chora, ech.  Tyle że to moje młode nawet przy 39 stopniach jest żywe i biega 😂 

Oczywiście wczoraj w ciągu dnia miała stan podgorączkowy, a kiedy miałam się kłaść o 23 to u niej 40 stopni, więc noc też była średnia. Ech uroki macierzyństwa. 

 

Ja niestety mam cukrzycę z przed ciąży więc niestety musiałam wejść na insulinę i biorę ja cztery razy dziennie tzn przed głównymi posiłkami i przed snem. Też myślałam że mam więcej czasu ale niestety 😊😊😊

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 godzin temu, Natalika napisał:

Czy któraś z Was ma zgagi ale takie z wymiotami? Przedwczoraj jeszcze nie było tak źle. Wczoraj w nocy mnie złapała tak że zaczełam zwracać (chyba z 5razy). Dzisiaj rano ból w klatce piersiowej, zgaga narazie nie dała o sobie znaku ale boję się nocy. Lekarz dopiero w środę. Mam zawisinę Gaviscon ale wczoraj nie dał rady

Miałam tak dwa razy w nocy. Przed snem wypiłam koktajl owocowo warzywny a w nocy obudziła mnie potworna zgaga i zaczęło mi się mocno odbijać tym kwasem. Po wymiotach wzięłam Gaviscon i przeszło. Może przeanalizuj to co jadłaś bo może konkretna rzecz wywołała zgagę? U mnie np. zgagę wywołują 100% soki owocowe. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 godzin temu, Natalika napisał:

Czy któraś z Was ma zgagi ale takie z wymiotami? Przedwczoraj jeszcze nie było tak źle. Wczoraj w nocy mnie złapała tak że zaczełam zwracać (chyba z 5razy). Dzisiaj rano ból w klatce piersiowej, zgaga narazie nie dała o sobie znaku ale boję się nocy. Lekarz dopiero w środę. Mam zawisinę Gaviscon ale wczoraj nie dał rady

Hej ja tak samo jak @dorcia6579jestem na diecie cukrzycowej więc nie mam zgag. I tak samo pomagały mi Rennie albo RanigastmMAX 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Zuzia241985 napisał:

Cześć dziewczyny ja w piątek miałam wizytę u ginekologa w Warszawie w szpitalu na Karowej bo mam cukrzycę od kilku lat i jestem trochę w szoku bo termin mam na 3 maja ale mam się do szpitala stawić już 12 kwietnia a 19 będę miała wywoływany poród 😲 myślałam że jeszcze mam dużo czasu. Poza tym od tego tygodnia czyli od 32 tygodnia ciąży muszę co tydzień robić Ktg i trzy razy dziennie liczyć ruchy dziecka.

Będziesz rodziła na Karowej?Czyli dwa tygodnie wcześniej, w tej sytuacji pozostaje praktycznie miesiąc do stawienia się. A ty sprzed ciąży masz cukrzycę insulinozależna, czy 2?

Napisz też w jakim schaemacie kazali ci te ruchy liczyć?Ja usiłuje się zapisać na Karowa, ale nie można się tam dodzwonić. Miałam termin pierwotnie na 25 listopada, ale zrezygnowałam, bo wtedy fatalnie się czułam a to jest pół dnia spędzonego na oddziale. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
W dniu 5.03.2021 o 21:22, Do_Mi napisał:

W Novum właśnie są i nie z tego co zerknęłam to raczej opłaty roczne też są mniejsze. No i jak się bierze pakiet na kilka lat to cena jeszcze spada.  W PBKM trudno cokolwiek się dowiedzieć bez podawania swoich danych i to mnie u nich zniechęca, uznają jedynie rozmowy telefoniczne z konsultantami. 

a wiesz może ile lat można wartościową krew przechowywać? Czy nasze dzieci nawet w wieku 30+ będą wciąż mogły z tego korzystać (oczywiście jeśli będzie corocznie opłacana stawka)?

Mocno się nad tym zastanawiam, ale mam mętlik w głowie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
W dniu 6.03.2021 o 00:42, Eda85 napisał:

U nas starszy to Krystian, młodszy Fabian a teraz będzie Tymoteusz albo Miłosz. 

U nas w domu też trochę nerwowo ale oboje jesteśmy chorzy i nikt nie ms siły się kłócić. Mąż dzisiaj miał test na covid. Zobaczymy co wyjdzie. Dodatkowo młodszy syn dostał dzisiaj kwarantanne ze szkoły do 11 marca. Mnie cała skóra swędzi i wszystkie mięśnie bolą. Nie mogę siedzieć bo mały już uciska na wątrobę i od razu boli mnie pod prawym żebrem i między łopatkami i mam odruch wymiotny. Robiłam badanie krwi i usg czy czegoś tam nie ma ale wszysyko ok. Mam dużo leżeć i dieta lekkostrawna i tak aż do porodu. Do tego brak magnezu i ciągłe skurcze w nogach. Ta ciąża tak mi daje w kość, że nie mam jeszcze nic przygotowane ale chcialabym zeby już był maj😩

 

ja oprócz swędzenia straciłam też swoją termoregulacje, jest mi potwornie gorąco. Dziś wyszłam do sklepu w krótkim rękawku i narzuciłam na siebie bluzę... a dokoła śnieg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
W dniu 6.03.2021 o 09:49, Rio napisał:

Co do imienia to przy synu postawiłam na swoim. Teraz zaproponowałam 3 imiona i wybrał więc będzie Liliana.

ta metoda z propozycją jest dobra, zawsze dajesz wybór ale też go ograniczasz 😉

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
W dniu 6.03.2021 o 09:58, Eda85 napisał:

Robiłam badania i jeszcze usg całej jamy brzusznej, holestaza wykluczona, wszystkie narządy bez zarzutu, podobno tak mam w tej ciąży i muszę to jakoś wytrzymać. Właśnie dostaliśmy wyniki męża na covid i wynik pozytywny. A to znaczy, że ja też mam bo od środy mam objawy grypy.  

Eda to najlepiej żebyś i Ty i dzieci zrobili test - wtedy będziecie mieć krótszą kwarantanne. Inaczej będziecie siedziec o tydzień dłużej niż Twój mąż.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...