Skocz do zawartości

Majóweczki 2021🤰 | Forum o ciąży


Angella

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusie
2 godziny temu, Emi_ja napisał:

No wiesz Dorcia, teraz wszyscy wiedzą, że uprawiasz seks w zaawansowanej ciąży zamiast grzecznie czekać na rozwiązanie😛Tak, ponoć jak wypadnie czop, to można jeszcze długo łazic i nic. Ja wogole w poprzedniej nie odnotowalam niczego takiego przed porodem. 

😅😅😅

 

1 godzinę temu, brzuchatka90 napisał:

@dorcia6579podziwiam Cię, ja nie mam sił na takie sporty 😉

 Ja siły to może i nie mam, ale ochotę często 🙈😜

 

12 minut temu, Agnieszka Jelonek napisał:

Pociesze Cie ja właśnie jestem po wizycie dziś 34+4 moja mała jest jeszcze wieksza wychodzi wg. pomiarów 2900g.🙈 ja co prawda mam zdiagnozowana cukrzyce, ale brzuszek w pomiarach nie wychodzi jej nigdy większy. Też miałam hemoglobine glikowana badana i też wynik mam dobry. Moja pierwsza córka na tym etapie też była taka duża. Ostatecznie urodziła się dość standardowa 3300 ale prawie miesiąc wcześniej. No mnie na pewno czeka cesarka bo mała ułożona jest poprzecznie. 

No ciekawe jakie to maleństwo będzie duże 💪😁

 

1 godzinę temu, Tylko_ONA napisał:

@mami moja mała w 31 tygodniu (i parę dni) miała 2100 wtedy już lekarz stwierdził że jest duża i niektóre parametry ma do przodu dwa tygodnie (właśnie brzuszek jak przy cukrzycy), a wczoraj byłam na wizycie, zaczęłam 35 tydzień i moja córcia ma już 2800 ponad! Przy czym mój lekarz stwierdził, że nie chciał by mnie "kroić", a skoro urodziłam już synka 4230 to powinnam dać radę....no tak tylko ,że ja ledwo to przeżyłam więc teraz sama muszę trzymać rękę na pulsie i chociaż nie chciałam to jednak na myśl o kolejnym takim porodzie wolę się sama upomnieć o CC.

Ewidentnie czeka mnie ponad 4kg malec.

I właśnie ten brzuszek jest w pomiarach większy, a cukrzycy nie mam. Robił mi też hemoglobinę glikowana ale wszystko w normie,nie mam pojęcia skąd Malutka tak rośnie...

Dziewczyny z cukrzyca, a o co chodzi z tym większym brzuszkiem? Wiecie coś więcej co w takiej sytuacji?

No to faktycznie może być spory dzidziuś.

 

 

 

Dziewczyny jak tam w Waszych szpitalach sytuacja z porodami rodzinnymi?Ja co prawda będę rodzić sama, ale właśnie widzę na stronie szpitala , że od jutra wstrzymane porody rodzinne..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
13 minut temu, dorcia6579 napisał:

😅😅😅

 

 Ja siły to może i nie mam, ale ochotę często 🙈😜

 

No ciekawe jakie to maleństwo będzie duże 💪😁

 

No to faktycznie może być spory dzidziuś.

 

 

 

Dziewczyny jak tam w Waszych szpitalach sytuacja z porodami rodzinnymi?Ja co prawda będę rodzić sama, ale właśnie widzę na stronie szpitala , że od jutra wstrzymane porody rodzinne..

Ja już wiem, na 100 % że będę mieć cesarke i że będę cały czas sama. Mąż zawozi mnie pod szpital i odbiera dopiero przy wypisie nas obie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
53 minuty temu, Agnieszka Jelonek napisał:

Tak odnośnie tej wydzieliny ja też tak miałam w tamtym tygodniu. Też myślałam czy to nie czop śluzowy, ale jestem właśnie świeżo po wizycie szyjka nadal długa utrzymana ujście zamknięte. 

No to fajnie. Mi oprócz tego jednego razu nic takiego nie miało miejsca. Jedno dziwne że odkąd mieszkam tutaj 🇧🇪 ani razu nie miałam sprawdzanej szyjki zawsze tylko zwykłe USG i to mnie lekko dziwi

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

26 minut temu, dorcia6579 napisał:

😅😅😅

 

 Ja siły to może i nie mam, ale ochotę często 🙈😜

 

No ciekawe jakie to maleństwo będzie duże 💪😁

 

No to faktycznie może być spory dzidziuś.

 

 

 

Dziewczyny jak tam w Waszych szpitalach sytuacja z porodami rodzinnymi?Ja co prawda będę rodzić sama, ale właśnie widzę na stronie szpitala , że od jutra wstrzymane porody rodzinne..

No u mnie póki co szpital nie dał żadnej informacji, więc wychodzi na to że porody rodzinne są dalej przeprowadzane, ale ja i tak pewnie będę rodzić sama bo pogadaliśmy na spokojnie z mężem i nie będę go do niczego zmuszać. A z resztą, dalej jeszcze nie mamy na 100% ustalone czy będzie SN czy CC

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Tylko_ONA napisał:

@MariKate u mnie w dokumentach są jedynie suwaczki wg których brzuszek jest poza skala,a obok jedynie napisane szacunkowo tygodnie tzn, główka na tyle tygodni ,brzuszek na tyle tygodni itd. 😕

To najlepiej zapytaj na kolejnej wizycie jak to w cm wychodzi i jeśli rzeczywiście będzie taka różnica to się możesz śmiało dopominać o CC

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
12 minut temu, Tylko_ONA napisał:

@MariKate u mnie w dokumentach są jedynie suwaczki wg których brzuszek jest poza skala,a obok jedynie napisane szacunkowo tygodnie tzn, główka na tyle tygodni ,brzuszek na tyle tygodni itd. 😕

A ten brzuszek na każdym usg wychodzi taki poza skalą większy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
38 minut temu, Tylko_ONA napisał:

@Agnieszka Jelonekdopiero dwie ostatnie wizyty pokazały takie rozbieżności wcześniej lekarz nic nie mówił, mała rosła ładnie symetrycznie.

@MariKatebędę musiała dopytać za dwa tygodnie jak to rzeczywiście wygląda.

Wy z mężem jesteście wysocy? Może poprostu geny, że dzieci duże. U nas np ja nie, ale mój mąż jest dość wysoki i dziewczynki chyba po nim takie duże. Mój lekarz mówi, że poprostu mam predyspozycje do dużych dzieci. Twój syn duży się urodzil, a teraz jest też raczej z tych większych dzieci czy nie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, dorcia6579 napisał:

Ja siły to może i nie mam, ale ochotę często 🙈😜

Ja mam od jakiegoś czasu tak samo 😅 mam taką chcice, że aż się nie poznaje, bo w poprzedniej ciąży to libido miałam na poziomie -100 albo i wiecej 🙈  gorzej tylko z realizacją tych potrzeb, bo mąż to chyba udaje że nie wie o co mi chodzi i czego ja chce 🤦‍♀️😅😂 a mi aż po nocach zaczynają się śnić te sprawy 🤣🤣🤣

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Agnieszka Jelonek mam 170 niecałe, mąż ponad 180, synek faktycznie cały czas rośnie ponad przeciętnie (obecnie wyglądem przypomina 4 latka nie 3 latka którym jest). Nosi ubranka 104 czasem 110.  Zrobiłam mały wywiad w rodzinie, ja byłam ponad 4kg niemowlęciem, ale i mój tata też więc chyba mamy to w genach... mąż urodził się jako wcześniak miał wtedy jakieś 3kg (teściowa nie umie dokładnie określić), za to dla totalnego przeciwieństwa moja siostra urodziła córeczkę z hipotrofia która przyszła na świat w 39 tygodniu ważąc zaledwie 2300.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 minuty temu, MariKate napisał:

Ja mam od jakiegoś czasu tak samo 😅 mam taką chcice, że aż się nie poznaje, bo w poprzedniej ciąży to libido miałam na poziomie -100 albo i wiecej 🙈  gorzej tylko z realizacją tych potrzeb, bo mąż to chyba udaje że nie wie o co mi chodzi i czego ja chce 🤦‍♀️😅😂 a mi aż po nocach zaczynają się śnić te sprawy 🤣🤣🤣

W takim razie musisz przycisnąć męża.A może on tak celowo, żebyś bardziej go adorowała itp, więcej wokół niego chodziła😉. Wiesz takie tlamszenie i duszenie w sobie takich potrzeb może być dla ciebie bardzo niezdrowe😅

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
37 minut temu, Tylko_ONA napisał:

@Agnieszka Jelonek mam 170 niecałe, mąż ponad 180, synek faktycznie cały czas rośnie ponad przeciętnie (obecnie wyglądem przypomina 4 latka nie 3 latka którym jest). Nosi ubranka 104 czasem 110.  Zrobiłam mały wywiad w rodzinie, ja byłam ponad 4kg niemowlęciem, ale i mój tata też więc chyba mamy to w genach... mąż urodził się jako wcześniak miał wtedy jakieś 3kg (teściowa nie umie dokładnie określić), za to dla totalnego przeciwieństwa moja siostra urodziła córeczkę z hipotrofia która przyszła na świat w 39 tygodniu ważąc zaledwie 2300.

No widzisz to już wszystko wiadomo. Poprostu to jest w genach, dlatego masz duże dzieci. 😃 Mój mąż ma prawie 190 cm moja pierwsza córka miała 59 cm jak się urodziła i to prawie miesiąc wcześniej🙈🙈. Cały czas jest raczej

z tych większych dzieci. No to synek duży chłopczyk. Moja teraz w maju skończy 4 latka też nosi ubranka na 104, 110. Ma 106 cm. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Agnieszka Jeloneka tak liczyłam, że tym razem uda się urodzić naturalnie,sprawnie i szybko takiego max, 3,5kg malucha, niestety geny i moje predyspozycje temu boleśnie przeczą. Albo przyjdzie mi się zmierzyć z drugim małym wielkim człowiekiem przy SN albo czeka mnie potyczka z lekarzem prowadzącym który chyba ciut za mocno stoi przy nie robieniu CC.

To od przyszłego roku będziecie mieli podwójne urodziny w maju😊 mój synek z grudnia, gdyby poczekał 5 dni urodziłby się już w nowym roku, stąd często się śmiejemy że na siłę goni te wszystkie dzieci z początku swojego roku, zwłaszcza (rówieśniki )dzieci sąsiadów które dwa tygodnie po narodzinach mojego synka obchodziły swój roczek😅

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
7 minut temu, Tylko_ONA napisał:

@Agnieszka Jeloneka tak liczyłam, że tym razem uda się urodzić naturalnie,sprawnie i szybko takiego max, 3,5kg malucha, niestety geny i moje predyspozycje temu boleśnie przeczą. Albo przyjdzie mi się zmierzyć z drugim małym wielkim człowiekiem przy SN albo czeka mnie potyczka z lekarzem prowadzącym który chyba ciut za mocno stoi przy nie robieniu CC.

To od przyszłego roku będziecie mieli podwójne urodziny w maju😊 mój synek z grudnia, gdyby poczekał 5 dni urodziłby się już w nowym roku, stąd często się śmiejemy że na siłę goni te wszystkie dzieci z początku swojego roku, zwłaszcza (rówieśniki )dzieci sąsiadów które dwa tygodnie po narodzinach mojego synka obchodziły swój roczek😅

Ja będę miała rozwiązanie jeszcze w kwietniu. Ja już za tydzień idę do szpitala a po skończonym 37 już będą się szykować do rozwiązania. U mnie na pewno CC bo mała ułożona miednicowo i lekarz powiedział, że już się nie obróci bo jest za duża. Pierwsza też była CC bo też była miednicowo. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
17 godzin temu, Monika Ścigajło napisał:

Dziewczyny w też na tym etapie ciąży macie taki duży problem z ogarnięciem myśli? Ja wczoraj u ginekologa zapomniałam zdjąć bieliznę do badania na fotelu 😬, potem zapomniałam kiedy ostatnia miesiączka była, a na koniec zapomniałam telefonu z sali z usg i lekarz dla mnie po niego biegał 🤭. Masakra jakaś, coraz ciężej mi myśli skupić. Tydzień temu brałam telefon na raty i nie mogłam ogarnąć o co chodzi z pytaniem o nazwisko panieńskie matki 🧐, gościu miał ze mnie niezła polewkę bo na pytanie o stan cywilny powiedziałam że jestem żonata 😂

Baby brain 🙂

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
16 godzin temu, Mainusia napisał:

Teraz w każdym razie mam spokój i jakby wydzielina się uspokoiła ale z rana to nieźle się wystraszyłam. Na czop mogło być to ciut małe ale znowuż człowiek czyta że wypadać on może ratami i nawet można tego nie zauważyć. W każdym bądź razie oprócz tego incydentu nic innego nie wskazywało na to że coś się zaczyna dziać więc jestem spokojniejsza

widać ile ciąż tyle przypadków 😉 najważniejsze, że u lekarza w trakcie wizyt jest wszystko ok!  teraz tylko spokojnie czekać 😉

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
16 godzin temu, Tylko_ONA napisał:

@mami moja mała w 31 tygodniu (i parę dni) miała 2100 wtedy już lekarz stwierdził że jest duża i niektóre parametry ma do przodu dwa tygodnie (właśnie brzuszek jak przy cukrzycy), a wczoraj byłam na wizycie, zaczęłam 35 tydzień i moja córcia ma już 2800 ponad! Przy czym mój lekarz stwierdził, że nie chciał by mnie "kroić", a skoro urodziłam już synka 4230 to powinnam dać radę....no tak tylko ,że ja ledwo to przeżyłam więc teraz sama muszę trzymać rękę na pulsie i chociaż nie chciałam to jednak na myśl o kolejnym takim porodzie wolę się sama upomnieć o CC.

Ewidentnie czeka mnie ponad 4kg malec.

I właśnie ten brzuszek jest w pomiarach większy, a cukrzycy nie mam. Robił mi też hemoglobinę glikowana ale wszystko w normie,nie mam pojęcia skąd Malutka tak rośnie...

Dziewczyny z cukrzyca, a o co chodzi z tym większym brzuszkiem? Wiecie coś więcej co w takiej sytuacji?

Czyli mamy bardzo podobną sytuacje. Z tego co pisałaś to należysz do drobniejszych osób, ja również, i mimo iż mam apetyt w ciąży to nie uważam, żebym przeginała z jedzeniem:(

od ilu kg wysyłają na CC? ja mam spotkanie kwalifikujące w szpitalu w połowie kwietnia i mam zamiar powiedzieć, że musimy mieć balans między dobrem moim i dziecka. Bo jeśli mam prawie zejść w trakcie porodu to wolę CC.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
14 godzin temu, Agnieszka Jelonek napisał:

Pociesze Cie ja właśnie jestem po wizycie dziś 34+4 moja mała jest jeszcze wieksza wychodzi wg. pomiarów 2900g.🙈 ja co prawda mam zdiagnozowana cukrzyce, ale brzuszek w pomiarach nie wychodzi jej nigdy większy. Też miałam hemoglobine glikowana badana i też wynik mam dobry. Moja pierwsza córka na tym etapie też była taka duża. Ostatecznie urodziła się dość standardowa 3300 ale prawie miesiąc wcześniej. No mnie na pewno czeka cesarka bo mała ułożona jest poprzecznie. 

Agnieszka a wcześniejszy poród córki z czym był związany? ewidentnie jak by dotrwała do końca ważyła by ponad 4

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
13 godzin temu, Mainusia napisał:

No to fajnie. Mi oprócz tego jednego razu nic takiego nie miało miejsca. Jedno dziwne że odkąd mieszkam tutaj 🇧🇪 ani razu nie miałam sprawdzanej szyjki zawsze tylko zwykłe USG i to mnie lekko dziwi

za granicami uważają, że grzebanie może mieć gorsze konsekwencje. Pamiętam, że w uk, ani jednego razu nie miałam badania ginekologicznego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, Emi_ja napisał:

W takim razie musisz przycisnąć męża.A może on tak celowo, żebyś bardziej go adorowała itp, więcej wokół niego chodziła😉. Wiesz takie tlamszenie i duszenie w sobie takich potrzeb może być dla ciebie bardzo niezdrowe😅

Hehe stwierdziłam, że jeszcze w tym miesiącu mu odpuszczę, ale już zaznaczyłam że w maju ma się zabrać  porządnie do roboty 🤣🤣😅

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
29 minut temu, mami napisał:

za granicami uważają, że grzebanie może mieć gorsze konsekwencje. Pamiętam, że w uk, ani jednego razu nie miałam badania ginekologicznego.

Moja Pani doktor też nie bada mi szyjki na fotelu. Przez 8miesiecy może ze 3 razy zbadała ale to sprzętem do usg i raz paluchem co byłam po szpitalu. Zawsze pyta czy mnie coś boli i czy mam jakieś krwawienie. Pewnie gdybym powiedziała że tak to częściej by badała. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
27 minut temu, mami napisał:

za granicami uważają, że grzebanie może mieć gorsze konsekwencje. Pamiętam, że w uk, ani jednego razu nie miałam badania ginekologicznego.

Aaaa i to by wiele wyjaśniało 🙃 ale ta noc była okropna jak wieczorem zaczął mnie boleć kręgosłup a dokładniej chyba krzyż to boli mnie do Teraz. I aż takie uczucie ciągnięcia mam może to i skurcze przepowiadające nie wiem wcześniej  nic takiego podobnego nie miałam. Ale córa daję popalić od rana pokaż kopniaków więc jest ok tylko te plecy 😥

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...