Skocz do zawartości

Majóweczki 2021🤰 | Forum o ciąży


Angella

Rekomendowane odpowiedzi

@mamiu mnie przy porodzie wyszły głupoty, lekarz prowadzący olał sprawę, w szpitalu USG pokazało 4 kg ale lekarz stwierdził że mam za mały brzuch jak na taką wagę i kazał wpisać w dokumentację 3700, położna mierząc miednicę również zaalarmowała do niego że jak 4kg to będzie źle ale on znowu,że napewno będzie mniej i się zdziwił...

Ale musimy sobie tego pilnować bo dobro nasze a przede wszystkim dzieci jest najważniejsze. 

Ponoć CC od 4,5kg chyba że kobieta ma cukrzycę to wtedy od 4,2

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

47 minut temu, Mama88 napisał:

A tak na marginesie macie dziewczyny takie myśli patrząc na siebie kiedy Wam tak brzuszek urusł? 😁 Ja wczoraj wychodzę z wanny tak stanęłam i zaczęłam się zastanawiać haha że ja nawet tego nie zauważyłam 😁

Mam tak samo. Niby jak talepie się przede mną, to nie widzę jaki zaczyna robić się monstrualny. Dopiero w lustrze widać jak dosłownie puchnie w oczach i z dnia na dzień. Dodatkowo mam okropne problemy z oddychaniem. Zapowietrzam się, mam wrażenie, że kończy mi się oddech. Dopiero jak się odegne do tyłu i wyprosuje jest lżej. Nie wiem, co będzie dalej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
12 minut temu, Emi_ja napisał:

Mam tak samo. Niby jak talepie się przede mną, to nie widzę jaki zaczyna robić się monstrualny. Dopiero w lustrze widać jak dosłownie puchnie w oczach i z dnia na dzień. Dodatkowo mam okropne problemy z oddychaniem. Zapowietrzam się, mam wrażenie, że kończy mi się oddech. Dopiero jak się odegne do tyłu i wyprosuje jest lżej. Nie wiem, co będzie dalej.

Ja też tak właśnie mam że szybciej brakuje mi tchu, mecze się i zaraz mi jest  strasznie gorąco. A jak się kładę i mała wysoko podejdzie to czuje ze mi twarz pulsuje i robię się purpurowa przez to że oddychać nie mogę 

Jeszcze nie dawno byłam zadowolona z wielkości brzuszka a teraz wydaje mi się duży a gdzie tu do porodu🙄

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, MariKate napisał:

Hehe stwierdziłam, że jeszcze w tym miesiącu mu odpuszczę, ale już zaznaczyłam że w maju ma się zabrać  porządnie do roboty 🤣🤣😅

Hehe do maja to jeszcze kawał czasu, możesz urodzić albo popaść w nerwicę na tym tle😉

A tak z innej beczki, z jakiego przepisu pieczesz jabłecznik?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Byłam dzisiaj u diabetologa dostałam insulinę krótkodziałającą. Mam kłuć się 3 razy dziennie przed każdym posiłkiem. Zastanawiam się jaki to ma sens skoro po posiłkach cukier jest w miarę dobry ( czasem są podwyższenia) a najbardziej wybija go rano po nocy. Jak to u Was jest

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
5 minut temu, Natalika napisał:

Byłam dzisiaj u diabetologa dostałam insulinę krótkodziałającą. Mam kłuć się 3 razy dziennie przed każdym posiłkiem. Zastanawiam się jaki to ma sens skoro po posiłkach cukier jest w miarę dobry ( czasem są podwyższenia) a najbardziej wybija go rano po nocy. Jak to u Was jest

Ja mam insulinę tylko na noc.Jaką masz dawkę?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

56 minut temu, dorcia6579 napisał:

Mam się martwić?Bakterie, kryształy.. ? 🥴

IMG_20210402_142659.jpg

Jesli chodzi o bakterie to jeśli leukocyty są w normie to po prostu może próbka była niedokładnie pobrana, a kryształy to normalne przy diecie cukrzycowej bo jemy dużo warzyw zielonych i stąd taki wynik. Mi ostatnio też one wyszły w moczu i tak właśnie mi to lekarz tłumaczył 😉

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

47 minut temu, dorcia6579 napisał:

@MariKate leukocyty mam w normie 🙂

 

 

Dorcia, MariKate ma rację. Nie masz parametrów infekcji. Jeśli leukocyty w normie, brak białka i erytrocytów to wszystko okej. Najpewniej źle pobralas siuski😛 Konieczne jest podmycie zgodnie z instrukcją, można poczytać w netach.  Ja tam miałam przez całą poprzednia ciążę. Nigdy niczego nie musiałam brać. A urosept się dla nas nie nadaje, bo ma mnóstwo sacharozy. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Natalika napisał:

Byłam dzisiaj u diabetologa dostałam insulinę krótkodziałającą. Mam kłuć się 3 razy dziennie przed każdym posiłkiem. Zastanawiam się jaki to ma sens skoro po posiłkach cukier jest w miarę dobry ( czasem są podwyższenia) a najbardziej wybija go rano po nocy. Jak to u Was jest

Jakoś nie masz szczęścia do tych lekarzy. Trochę bezsensowne, że nie dostałaś nic, co opanuje cukry na czczo. Posilki insulina przegoni, poza tym w ciągu dnia jesteś w ruchu, więc metabolizm cukru jest inny a problem z cukrem na czczo zostanie. Czy masz jeszcze możliwość konsultacji z innym lekarzem?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, Emi_ja napisał:

Jakoś nie masz szczęścia do tych lekarzy. Trochę bezsensowne, że nie dostałaś nic, co opanuje cukry na czczo. Posilki insulina przegoni, poza tym w ciągu dnia jesteś w ruchu, więc metabolizm cukru jest inny a problem z cukrem na czczo zostanie. Czy masz jeszcze możliwość konsultacji z innym lekarzem?

Chyba tylko prywatnie... Ten lekarz to kolega mojej ginekolożki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
21 minut temu, Natalika napisał:

Chyba tylko prywatnie... Ten lekarz to kolega mojej ginekolożki

No dziwne podejście tych Twoich lekarzy. W pierwszej kolejności należy wyregulowac cukry na czczo insulina długo działająca, a dopiero później jak jest taka konieczność wprowadzić tą do posiłków, ale mówisz że cukry po posiłkach masz w normie. Ja tak jak dziewczyny mam tylko tą insulinę na noc. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 minuty temu, Natalika napisał:

Chyba tylko prywatnie... Ten lekarz to kolega mojej ginekolożki

No to powiem szczerze, że chyba bym się zdecydowała, bo trochę kupy się to nie trzyma. My wszystkie mamy przekroczenia czasami w ciągu dnia, ale nie jest to powodem do podania insuliny. I jest to do opanowania. Na tym etapie zas widać że sama tych na czczo nie opanujesz. W dodatku już długo to trwa. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, dorcia6579 napisał:

Mam się martwić?Bakterie, kryształy.. ? 🥴

IMG_20210402_142659.jpg

Faktycznie albo źle próbka pobrana albo coś się zaczyna. Proponuję pić wodę z cytryną i jeść żurawinę. Z tego co wiem to przy cukrzycy można. Trzeba bardzo dużo pić, żeby bakterie wypłukać. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam taki problem nie w temacie ciąży... Mój tata jest współwłaścicielem podwórka i domu, w którym mieszkamy. Drugim właścicielem jest jego brat. Jakiś czas temu (rok, może półtorej temu) zepsuł mi się samochód i kiedy stał u mechanika - jeździłam przez prawie tydzień samochodem taty do pracy. W tym czasie wszystkie koła złapały kapcia. Co dzień nowego. Byłam święcie przekonana, że to na terenie firmy ktoś złośliwie przebija, tymczasem wczoraj wujek niechybnie przyznał się, że to był on. I dodatkowo zagroził, że jak mu coś nie będzie odpowiadało w naszej rodzinie to poprzebija koła we wszystkich naszych samochodach (czyli mojego taty, siostry, naszym)... Nie znoszę tego człowieka i nie mogę już nawet patrzeć na niego. Boję się, że przebije oponę w naszym samochodzie jak akurat będę musiała jechać do lekarza czy do szpitala, a nie będę miała jak i czym... Proszę, pocieszcie mnie, bo już nie wyrabiam. Kolejne zmartwienie na głowie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
19 minut temu, banasiatko napisał:

Mam taki problem nie w temacie ciąży... Mój tata jest współwłaścicielem podwórka i domu, w którym mieszkamy. Drugim właścicielem jest jego brat. Jakiś czas temu (rok, może półtorej temu) zepsuł mi się samochód i kiedy stał u mechanika - jeździłam przez prawie tydzień samochodem taty do pracy. W tym czasie wszystkie koła złapały kapcia. Co dzień nowego. Byłam święcie przekonana, że to na terenie firmy ktoś złośliwie przebija, tymczasem wczoraj wujek niechybnie przyznał się, że to był on. I dodatkowo zagroził, że jak mu coś nie będzie odpowiadało w naszej rodzinie to poprzebija koła we wszystkich naszych samochodach (czyli mojego taty, siostry, naszym)... Nie znoszę tego człowieka i nie mogę już nawet patrzeć na niego. Boję się, że przebije oponę w naszym samochodzie jak akurat będę musiała jechać do lekarza czy do szpitala, a nie będę miała jak i czym... Proszę, pocieszcie mnie, bo już nie wyrabiam. Kolejne zmartwienie na głowie...

Zawsze możesz wezwać karetkę,tym się nie martw.Bardziej trzeba pomyśleć co z wujkiem zrobić. swoją drogą to pewnie kawał dziada z niego wiedząc, ze masz dzieci i jesteś w ciąży. O coś konkretnego mu chodzi?Chociaż najczęściej durne konflikty to w rodzinie.

Nagrać go i na policję 💪

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
5 godzin temu, Emi_ja napisał:

Dorcia, MariKate ma rację. Nie masz parametrów infekcji. Jeśli leukocyty w normie, brak białka i erytrocytów to wszystko okej. Najpewniej źle pobralas siuski😛 Konieczne jest podmycie zgodnie z instrukcją, można poczytać w netach.  Ja tam miałam przez całą poprzednia ciążę. Nigdy niczego nie musiałam brać. A urosept się dla nas nie nadaje, bo ma mnóstwo sacharozy. 

Właśnie w tym sęk, że rano jak tylko wstałam to umyłam się , a krocze zawsze wycieram ręcznikiem papierowym i siusiam.Ale wierzę,że macie rację, skoro te inne wyniki są ok.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

35 minut temu, dorcia6579 napisał:

Właśnie w tym sęk, że rano jak tylko wstałam to umyłam się , a krocze zawsze wycieram ręcznikiem papierowym i siusiam.Ale wierzę,że macie rację, skoro te inne wyniki są ok.

Wystawczy że mocz za długo czekał w kolejce do badania. Nie denerwuj się 🙂

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...