Skocz do zawartości

Majóweczki 2021🤰 | Forum o ciąży


Angella

Rekomendowane odpowiedzi

19 minut temu, Emi_ja napisał:

Ja mam od koleżanki kokon i kupiłam śpiworek muślinowy. Otulacz też mam w domu po pierwszym synku. Otulacz posłużył nam chwilę, jak mały lubił jeszcze ciasne owijanie, ale bardzo krótko to trwało. Rozka właściwie wogole nie użyłam,oddałam i nie kupię więcej. Za to śpiwory różnej grubości sprawdzały się u nas aż do 6 roku życia. Baby hug wydaje się ciakawy, ale nie ma pewności, czy posłuży długo. 

Jeśli chodzi o baby hug właśnie chciałabym, żeby posłużył nam trochę, tak żeby był też jako krzesełko. Łóżeczko będzie na noc w pokoju na piętrze a potrzebuję czegoś na dzień na parter takiego mobilnego żebym mogła tym jeździć po salonie, kuchni czy tarasie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale mi zrobilyscie smaka na lody 😉

Ale u mnie nie ma w pobliżu takich galkowych 😩

U nas dzisiaj słoneczko ładnie świeciło do południa to w zasadzie jak wstaliśmy tak wyszliśmy na podwórko. Drugie śniadanie i obiad na dworze, syn wybawiony,a i dotlenilismy się jak trzeba 😉 Szkoda bo mąż wziął 10 dni wolnego,a tu pogoda się popsuła...

@Eda85ja kupiłam baby huga. Zamówiłam ten biały i naprawdę myślę,że będę w pełni zadowolona🙂. Bardzo poręczny.Łatwo się przemieszcza, trzyletni syn często wozi w nim po domu swoją "siostrę" z misia 😉 Tapicerkę ma ściągana więc z praniem problemu nie będzie. Dokupiłam dodatkowo materacyk piankowy bo planuje kłaść tam mała zamiast w łóżeczku przez pierwsze miesiące. Fajnie bo już testowałam obniża się idealnie do poziomu łóżka więc spokojnie zastąpi dostawke. Generalnie podoba mi się bardzo,nie żałuję 😉

Jedynie cena drażni bo będąc w ciąży z synem kosztowały ok. 700zl, teraz niestety trzeba dać 1000😔 więc jakbyś kupowała to patrz żeby to była nowa wersja z siatką (tak są wtedy czarno białe zabawki) bo nie ma sensu przepłacać za poprzednie wersje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziewczyny mnie za to dziś tak wkurzyła teściowa...

Może inaczej, ta kobieta działa mi na nerwy już od dłuższego czasu ale poprosiłam męża (intuicja!) Żeby zadzwonił i zapytał jak tam sanatorium bo miała jechać w marcu i wiecie co? Nie pojechała tylko przełożyła sobie (to prywatnie) termin na samiutka końcówkę kwietnia! No babcia wspaniała! To ja mam rodzić samym początkiem maja, a i nie wiadomo czy nie przyspiesza o CC, a ona zamiast przyjechać wnuczkę zobaczyć to sobie wakacje robi w tym terminie.

Nie mówiąc już o tym,że może miło byłoby gdyby się zaoferowała do pomocy ale o tym to ja już nawet nie marzę...

Oczywiście kiedy rodziła jej córka cały świat miał stanąć na głowie, dziennie spędzała tam mnóstwo czasu ,córka leżała jak pani, jej mąż obok a ona robiła za nią dosłownie wszystko (sprzątanie gotowanie przewijanie karmienie butelką dziecka kąpanie go, usypianie) ale kiedy ja rodziłam nie było już sensacji i żadnej pomocy,a teraz to widzę że nawet nie planuje przyjechać do nas szybko. Zresztą nawet gdyby chciała to dostanie w tej sytyacji absolutny zakaz , ja nie będę ryzykować przy niemowlaku że mi jakąś 👑 przywiezie. Ale mnie wkurzyła 😠

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
9 minut temu, Tylko_ONA napisał:

Dziewczyny mnie za to dziś tak wkurzyła teściowa...

Może inaczej, ta kobieta działa mi na nerwy już od dłuższego czasu ale poprosiłam męża (intuicja!) Żeby zadzwonił i zapytał jak tam sanatorium bo miała jechać w marcu i wiecie co? Nie pojechała tylko przełożyła sobie (to prywatnie) termin na samiutka końcówkę kwietnia! No babcia wspaniała! To ja mam rodzić samym początkiem maja, a i nie wiadomo czy nie przyspiesza o CC, a ona zamiast przyjechać wnuczkę zobaczyć to sobie wakacje robi w tym terminie.

Nie mówiąc już o tym,że może miło byłoby gdyby się zaoferowała do pomocy ale o tym to ja już nawet nie marzę...

Oczywiście kiedy rodziła jej córka cały świat miał stanąć na głowie, dziennie spędzała tam mnóstwo czasu ,córka leżała jak pani, jej mąż obok a ona robiła za nią dosłownie wszystko (sprzątanie gotowanie przewijanie karmienie butelką dziecka kąpanie go, usypianie) ale kiedy ja rodziłam nie było już sensacji i żadnej pomocy,a teraz to widzę że nawet nie planuje przyjechać do nas szybko. Zresztą nawet gdyby chciała to dostanie w tej sytyacji absolutny zakaz , ja nie będę ryzykować przy niemowlaku że mi jakąś 👑 przywiezie. Ale mnie wkurzyła 😠

No takie są teściowe...Ja mojej nie trawie, to jest typ babci , która jak brała dziewczyny to chciała być super babcią dla wnuczek, brała do sklepów, mogły brać co chciały a potem mojemu mężowi kazała sobie za to kasę oddawać.Nie mówiąc już o tym, że jest taka "wyluzowana", że jak nie dawno moja starsza córka z z moim mężem się pokłóciła i poszła do babci na noc, to babunia mojej niespełna 12 letniej córce papierosy kupiła 🤬🤬🤬🤬 ot, taka babcia.Od tamtej pory , jakoś od lutego urwałam kontakt, i ja i moje córki, bo babcia jeszcze gorzkie żale do mojej córki miała, że o tym mi powiedziała ... Temat rzeka z tesciowymi...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
6 godzin temu, Emi_ja napisał:

Ja dziś czuję się względnie, choć noc tak samo beznadziejna jak każda inna. Budze się dokładnie o tej samej porze, ten sam schemat. Przetoczenie, toaleta, kolejna próba zasniecia. Muszę bardzo uważać na każdy ruch nog, bo łapią mnie mega bolesne skurcze, mimo że biorę magnez. Dziś jedna stopa wykręciła mi się do boku i nie mogłam jej wyprostować. Obiady pogotowane, choć dziś rano myślałam, że rozniose mojego męża. Wchodzę do kuchni a tam zupa stoi od wczoraj na kuchence nieschowana. Małżonek miał to zrobić i jak widać coś nie poszlo. Wscieklam się nieziemsko, lzy w oczach dosłownie.  W zupie było trochę śmietany, mam nadzieję, że da się ja dziś bezpiecznie zjeść. Nastalam.sie wczoraj przy garach, więc niefajnie jakbym miała ja dziś wylać. Pomijam te szparagi za 40 złotych...

te szparagi to sobie zapamiętamy 😉 ale fakt że ważywa są drogie i całe w pestycydach... a niby wege super zdrowe...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
20 godzin temu, Do_Mi napisał:

No to się oszczędzaj kochana 🙂 A czemu się denerwujesz wymazem? 

Bo wiadomo jakie te testy są..  człowiek dmucha przez całą ciąże i żadnego kataru a na końcu bywa różnie. Mój ojciec mnie strasznie nakręca, niestety negatywnie 🤦‍♀️ najgorzej jak ktoś wzbudza w tobie wątpliwości kiedy ja miałam super nastawienie na całą sytuację. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
3 godziny temu, dorcia6579 napisał:

Oj tak, w dodatku mieszkamy w regionie gdzie mamy pełno jezior, rzek, gdzie nawet w centrum mamy dwa jeziora a wkoło - koło bloku mam jedno, a po drugiej stronie deptaku jest drugie, i to nie małe jeziora :)Twój też wędkarz?Mój to czeka na 1go maja, bo co roku jeździ na dłuższą wyprawę na rybki.

 

 

Ja też dziś zjadłam loda...mniam, wzięłam smaki, które dopiescily moje podniebienie-Kinder Jajo i Turecką Pistacje...nawet nie czuje poczucia winy 🙈

Połazilismy trochę po lesie, nawet z córką wlazlam na taką górę...oczywiście brzuchol twardniał, ale za to właśnie pozwoliłam sobie na loda 😆

pogoda rewelacyjna 🤩🤩

Dorcia o te smaki właśnie bym wciągneła... dziś myslałam o pistacji... mniam!

i dzięki za dokument- dotarł 🙂

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

28 minut temu, Tylko_ONA napisał:

@dorcia6579brak słów. Papierosy dziecku? Koszmar. Ale tak jak mówisz, teściowe temat rzeka...

Oj współczuję Wam takich teściowych. Mojej już niestety kilka lat nie ma ale to była złota kobieta. Była dla mnie jak druga mama i zawsze obstawała za mną a nie za swoim synem. Teraz moja mama jest taka dla Michała. Nawet kotleciki i galaretkę przyjeżdża mu robić bo ja się takich rzeczy nie tykam. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Wercia93 napisał:

Bo wiadomo jakie te testy są..  człowiek dmucha przez całą ciąże i żadnego kataru a na końcu bywa różnie. Mój ojciec mnie strasznie nakręca, niestety negatywnie 🤦‍♀️ najgorzej jak ktoś wzbudza w tobie wątpliwości kiedy ja miałam super nastawienie na całą sytuację. 

Rozumiem. Nie nastawiaj się negatywnie. Nie ma co się stresować na zapas 🙂 Trzymam kciuki żeby było dobrze. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
1 minutę temu, mami napisał:

niestety prawie każda teściowa ma swoje wady, ale ja musze przyznać, że i moja mama łatwa nie jest... chwilami wolę teściową...

@dorcia6579za te papierosy to bym jej chyba krzywdę zrobiła... szok co za pomysł...

@Mama88 super weekend wam się udał i od razu sapomoczucie lepsze:)

No właśnie od razu mi lepiej😊

Dziewczyny a co myślicie o misiach szumisiach 

Ja się tak zastanawiałam, oglądałam i właśnie zamówiłam dziewczynke szumisia😊

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Tylko_ONA napisał:

Dziewczyny mnie za to dziś tak wkurzyła teściowa...

Może inaczej, ta kobieta działa mi na nerwy już od dłuższego czasu ale poprosiłam męża (intuicja!) Żeby zadzwonił i zapytał jak tam sanatorium bo miała jechać w marcu i wiecie co? Nie pojechała tylko przełożyła sobie (to prywatnie) termin na samiutka końcówkę kwietnia! No babcia wspaniała! To ja mam rodzić samym początkiem maja, a i nie wiadomo czy nie przyspiesza o CC, a ona zamiast przyjechać wnuczkę zobaczyć to sobie wakacje robi w tym terminie.

Nie mówiąc już o tym,że może miło byłoby gdyby się zaoferowała do pomocy ale o tym to ja już nawet nie marzę...

Oczywiście kiedy rodziła jej córka cały świat miał stanąć na głowie, dziennie spędzała tam mnóstwo czasu ,córka leżała jak pani, jej mąż obok a ona robiła za nią dosłownie wszystko (sprzątanie gotowanie przewijanie karmienie butelką dziecka kąpanie go, usypianie) ale kiedy ja rodziłam nie było już sensacji i żadnej pomocy,a teraz to widzę że nawet nie planuje przyjechać do nas szybko. Zresztą nawet gdyby chciała to dostanie w tej sytyacji absolutny zakaz , ja nie będę ryzykować przy niemowlaku że mi jakąś 👑 przywiezie. Ale mnie wkurzyła 😠

Moja teściowa też pod koniec kwietnia a dokładnie 28.04 jedzie do sanatorium. I cały czas mi mówi żebym wytrzymała jak ona wróci bo tak bardzo chciała mi pomóc jak się mały urodzi (ale ja już wiele razy się przekonałam że ona potrafi tylko mówić, a jak przychodzi co do czego to jesteśmy pozostawieni z mężem sami sobie) i ja co prawda będę mieć ciąże rozwiązywaną około 20.05, wiec ona powinna już wrócić, ale na przekór jej bardzo bym chciała żeby akcja sama zaczęła się wcześniej akurat jak jej nie będzie 😁  No i chyba też jej powiem, że zanim nas odwiedzi po powrocie to żeby sobie test zrobiła dla pewności że nie przywiozła czegoś ze sobą. 

Liczyłam, że może moja mama mi trochę pomoże po porodzie żeby chociaż zajęła trochę czasu wnuczce, ale ona też nie da rady bo u niej w pracy akurat w maju się sezon urlopowy zaczyna i nie będzie mogła w ogóle liczyć na kilka dni wolnego. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, Mama88 napisał:

No właśnie od razu mi lepiej😊

Dziewczyny a co myślicie o misiach szumisiach 

Ja się tak zastanawiałam, oglądałam i właśnie zamówiłam dziewczynke szumisia😊

My przy córce dostaliśmy szumisia i dużo z niego korzystaliśmy, ale ja w pewnym momencie używałam już samego tego wkładu szumiącego bo jak córa rosła to pluszak był już za duży np do wózka 🙈 

Teraz też jak robiłam przegląd rzeczy to znalazłam właśnie tylko ten wkład i zamierzam go też używać, ale jeszcze trzeba sprawdzić czy będzie działać po wymianie baterii 😁

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, Mama88 napisał:

No właśnie od razu mi lepiej😊

Dziewczyny a co myślicie o misiach szumisiach 

Ja się tak zastanawiałam, oglądałam i właśnie zamówiłam dziewczynke szumisia😊

Ja już mam dwa szumisie i zastanawiam się czy będą działały na mojego synka. Moja siostra kupiła swojej córce i wcale na nią nie działał... A ostatnio na szkole rodzenia mówili że one są dobre ale tylko na moment uspokojenia dziecka bo nadużywanie szumisia wpływa negatywnie na rozwój poznawczy dziecka bo wprowadza dodatkowy zbędny bodziec w postaci ciągłego szumu, którego mózg dziecka jeszcze nie umie wyciszyć (tak jak my np.grajacy w tle tv). 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
5 minut temu, Do_Mi napisał:

Ja już mam dwa szumisie i zastanawiam się czy będą działały na mojego synka. Moja siostra kupiła swojej córce i wcale na nią nie działał... A ostatnio na szkole rodzenia mówili że one są dobre ale tylko na moment uspokojenia dziecka bo nadużywanie szumisia wpływa negatywnie na rozwój poznawczy dziecka bo wprowadza dodatkowy zbędny bodziec w postaci ciągłego szumu, którego mózg dziecka jeszcze nie umie wyciszyć (tak jak my np.grajacy w tle tv). 

Właśnie czytałam gdzieś za ten biały szum może negatywnie wpływać na dziecko ale może to jest tylko wtedy kiedy tak jak piszesz nadużywa się go. No nic zamówiłam i zobaczymy czy w takich kryzysowych sytuacjach będzie pomocny 

Jak nie to chociaż może później zainteresuje się jako zwykłym misiem dziewczynką. 

I co @MariKateu Was faktycznie pomagał? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, Mama88 napisał:

Właśnie czytałam gdzieś za ten biały szum może negatywnie wpływać na dziecko ale może to jest tylko wtedy kiedy tak jak piszesz nadużywa się go. No nic zamówiłam i zobaczymy czy w takich kryzysowych sytuacjach będzie pomocny 

Jak nie to chociaż może później zainteresuje się jako zwykłym misiem dziewczynką. 

I co @MariKateu Was faktycznie pomagał? 

Za czasów mojego pierwszego noworodka nie było szumisiow i jako arsenał ciężki wytaczalo się zwykła suszarkę...Pamiętam noce, gdy ja już padałam na pysk a mój mąż o 2 w nocy siedzial przy kompie z dzieckiem na ręku i suszarką. Dopóki była włączona był spokój i mogłam się przespać. Potem już nie działało 😉

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, dorcia6579 napisał:

Oj tak, w dodatku mieszkamy w regionie gdzie mamy pełno jezior, rzek, gdzie nawet w centrum mamy dwa jeziora a wkoło - koło bloku mam jedno, a po drugiej stronie deptaku jest drugie, i to nie małe jeziora :)Twój też wędkarz?Mój to czeka na 1go maja, bo co roku jeździ na dłuższą wyprawę na rybki.

 

 

Ja też dziś zjadłam loda...mniam, wzięłam smaki, które dopiescily moje podniebienie-Kinder Jajo i Turecką Pistacje...nawet nie czuje poczucia winy 🙈

Połazilismy trochę po lesie, nawet z córką wlazlam na taką górę...oczywiście brzuchol twardniał, ale za to właśnie pozwoliłam sobie na loda 😆

pogoda rewelacyjna 🤩🤩

Tak. Mój też wędkarz, dlatego łączę się z tobą w bólu 😉

 

I też czeka na 1 maja

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
8 minut temu, Emi_ja napisał:

Za czasów mojego pierwszego noworodka nie było szumisiow i jako arsenał ciężki wytaczalo się zwykła suszarkę...Pamiętam noce, gdy ja już padałam na pysk a mój mąż o 2 w nocy siedzial przy kompie z dzieckiem na ręku i suszarką. Dopóki była włączona był spokój i mogłam się przespać. Potem już nie działało 😉

Mój synek bal się suszarki i odkurzacza i teraz kiedy ma 9lat jak suszę w łazience wlosy to ucieka🙄i wiecie co pojechałam z nim do neurologa dziecięcego to jak opowiedziałam Pani doktor o tym to stwierdziła że mam dziecko autystyczne 😂😂😂ale się zezłościłam wychodząc powiedziałam że jest sama autystyczna i trzasnęłam drzwiami wiem że nie ładnie ale jak mozna było tak stwierdzić nie badając dzieca🙄😡

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Mama88 napisał:

Mój synek bal się suszarki i odkurzacza i teraz kiedy ma 9lat jak suszę w łazience wlosy to ucieka🙄i wiecie co pojechałam z nim do neurologa dziecięcego to jak opowiedziałam Pani doktor o tym to stwierdziła że mam dziecko autystyczne 😂😂😂ale się zezłościłam wychodząc powiedziałam że jest sama autystyczna i trzasnęłam drzwiami wiem że nie ładnie ale jak mozna było tak stwierdzić nie badając dzieca🙄😡

Moja pani doktor, lekarz rodzinny, pediatra, stwierdziła że 11 miesięczne dziecko może mieć autyzm bo UWAGA UWAGA płacze na jej widok.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Tylko_ONA napisał:

Dziewczyny mnie za to dziś tak wkurzyła teściowa...

Może inaczej, ta kobieta działa mi na nerwy już od dłuższego czasu ale poprosiłam męża (intuicja!) Żeby zadzwonił i zapytał jak tam sanatorium bo miała jechać w marcu i wiecie co? Nie pojechała tylko przełożyła sobie (to prywatnie) termin na samiutka końcówkę kwietnia! No babcia wspaniała! To ja mam rodzić samym początkiem maja, a i nie wiadomo czy nie przyspiesza o CC, a ona zamiast przyjechać wnuczkę zobaczyć to sobie wakacje robi w tym terminie.

Nie mówiąc już o tym,że może miło byłoby gdyby się zaoferowała do pomocy ale o tym to ja już nawet nie marzę...

Oczywiście kiedy rodziła jej córka cały świat miał stanąć na głowie, dziennie spędzała tam mnóstwo czasu ,córka leżała jak pani, jej mąż obok a ona robiła za nią dosłownie wszystko (sprzątanie gotowanie przewijanie karmienie butelką dziecka kąpanie go, usypianie) ale kiedy ja rodziłam nie było już sensacji i żadnej pomocy,a teraz to widzę że nawet nie planuje przyjechać do nas szybko. Zresztą nawet gdyby chciała to dostanie w tej sytyacji absolutny zakaz , ja nie będę ryzykować przy niemowlaku że mi jakąś 👑 przywiezie. Ale mnie wkurzyła 😠

😟😟😟 Dziewczyny współczuję!!! Moja teściowa jest cudowna, co prawda irytuje mnie czasami ale to jak każda... Pomaga mi we wszystkim, ostatnio było mi głupio jak leżałam a ona prasowała ciuszki dla małej... Mogę z nią o wszystkim pogadać i o wszystko poprosić, już dziadek się śmieje że jak wnusia się urodzi to babcia pozwoli sobie wejść na głowę 😄😂😄

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Tylko_ONA napisał:

Dziewczyny mnie za to dziś tak wkurzyła teściowa...

Może inaczej, ta kobieta działa mi na nerwy już od dłuższego czasu ale poprosiłam męża (intuicja!) Żeby zadzwonił i zapytał jak tam sanatorium bo miała jechać w marcu i wiecie co? Nie pojechała tylko przełożyła sobie (to prywatnie) termin na samiutka końcówkę kwietnia! No babcia wspaniała! To ja mam rodzić samym początkiem maja, a i nie wiadomo czy nie przyspiesza o CC, a ona zamiast przyjechać wnuczkę zobaczyć to sobie wakacje robi w tym terminie.

Nie mówiąc już o tym,że może miło byłoby gdyby się zaoferowała do pomocy ale o tym to ja już nawet nie marzę...

Oczywiście kiedy rodziła jej córka cały świat miał stanąć na głowie, dziennie spędzała tam mnóstwo czasu ,córka leżała jak pani, jej mąż obok a ona robiła za nią dosłownie wszystko (sprzątanie gotowanie przewijanie karmienie butelką dziecka kąpanie go, usypianie) ale kiedy ja rodziłam nie było już sensacji i żadnej pomocy,a teraz to widzę że nawet nie planuje przyjechać do nas szybko. Zresztą nawet gdyby chciała to dostanie w tej sytyacji absolutny zakaz , ja nie będę ryzykować przy niemowlaku że mi jakąś 👑 przywiezie. Ale mnie wkurzyła 😠

Ja mam teściową dom obok ale rozmawiam z nią kilka razy w roku, moje dzieci wiedzą, że to babcia ale na samo słowo babcia myślą o mojej mamie, na którą nie mogę narzekać, zresztą moj mąż też bo dużo nam pomaga ale nie wtrąca się w to jak nasze zycie wygląda. Zawsze mogę jej dzieci podrzucić, zresztą chłopcy zanim poszłam na l4 to byli tam codziennie i czują się tam jak w domu a do mojej tesciowej idą jak jest święto złożyć życzenia i tyle. Wszystkie wnuki mojej tesciowej mają do niej taki stosunek a ma ich sporo. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja zastanawiałam się nad szumisiem ale jak miałam chłopców małych to nie mieliśmy żadnych takich bajerów, żadne suszarki nie były potrzebne. Nie miałam z nimi problemów. Pilnowałam, żeby w dzień albo wieczorem było coś załączone, żeby nie było zupełnej ciszy, tylko w nocy było cicho. I tak jakoś się nauczyli, że jak jest cisza to jest noc i dopóki nie było coś załączone albo ktoś nie zaczął hałasować to spali grzecznie do rana. Nie wiem jak będzie teraz bo już ta ciąża jest calkiem inna ale chyba będę się dopiero ratować jak będzie problem. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

55 minut temu, Mama88 napisał:

Właśnie czytałam gdzieś za ten biały szum może negatywnie wpływać na dziecko ale może to jest tylko wtedy kiedy tak jak piszesz nadużywa się go. No nic zamówiłam i zobaczymy czy w takich kryzysowych sytuacjach będzie pomocny 

Jak nie to chociaż może później zainteresuje się jako zwykłym misiem dziewczynką. 

I co @MariKateu Was faktycznie pomagał? 

Tak pomagało ☺️ nie używałam tego nagminnie, ale jak już widziałam że ja sobie sama nie poradzę z uśpieniem jej to wtedy włączałam i za chwilę był spokój. Odczekiwalam chwilę, aż zasypiała twardo i go wyłączałam.  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...