Skocz do zawartości

Majóweczki 2021🤰 | Forum o ciąży


Angella

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusie
5 minut temu, Rio napisał:

Ja mam czekać tydzień na wynik. U mnie pobiera ginka w gabinecie.

U mnie też pobrała moja Pani doktor i z racji że chodzę prywatnie i do innego miasta to dała mi tą próbkę żeby na następny dzień z samego rana zaniosła do labo tam gdzie robie cały czas badania 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
5 godzin temu, Ewa12 napisał:

Ja niby też tylko na wyjście ale w torbie trochę się uzbierało rzeczy do siebie też potrzebuje tylko koszule kosmetyki laczki itp bo wszystkie podkłady małe duże zapewnia szpital. Ale spakowałam smoczek laktator butelkę Dafi przekąski i kilka innych rzeczy i walizka pełna 🙈

A jakie przekąski dziewczyny bierzecie bo ja też wzięłam butelkę tą dafi sok jabłkowy no i przydały by się przekąski ale nie wiem co 🤷🤦‍♀️

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Do_Mi napisał:

Dziewczyny czy wierzycie że zwierzęta wyczuwają nadchodzące zmiany? Mój kot jeszcze do niedawna miał w nosie mój brzuch i że tam ktoś w nim jest. Potrafił po nim przebiec a nawet potraktować jak trampolinę. Jego zachowanie było takie jak przed moją ciążą. Ale od kilku dni wszystko się zmieniło. Maleństwo ciągle się do mnie tuli, nie schodzi mi z kolan a co najważniejsze kladzie się na brzuchu. Nawet jak Leon zaczyna go kopać to nie schodzi tylko robi wielkie oczy. Mam wrażenie że czuje nadchodzące zmiany. Zawsze traktowaliśmy go jak swoje dziecko i myślicie że on może czuć się teraz zagrożony? Może chce zwrócić na siebie uwagę? Co o tym myślicie? 

Mój pies nie odstępuje mnie na krok, cały czas gdzieś obok a jak już wygodnie się położę do spania to wchodzi pod kołdrę i pysk ma zawsze przy brzuchu 😊 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja za pierwszym razem też chodziłam prywatnie ale lekarz pobrał próbki i sam oddał do badań. Ciekawe jak ten robi.

Co do przekąsek, ja poszłam w słodkie: ciastka belvita i wafle ryżowe oblane czekoladą 😉

Tyle tylko,że z tego co pamiętam w trakcie porodu nie pozwalali jeść na wypadek gdyby mieli zrobić awaryjnie CC. Wody pić też nie mogłam.

A co do paznokci,teraz nie mam ale idąc do porodu z synem miałam normalnie przedłużane kolorowe migdałki za to u stóp nie miałam,gdyby trzeba było pulsometr zaczepić. Druga sprawa,że przy CC ,ogólnie znieczuleniu to chyba o to chodzi,że po stanie paznokci u stóp mogą w porę wyłapać, że coś się z krążeniem w dolnych partiach złego dzieje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
1 minutę temu, Tylko_ONA napisał:

Ja za pierwszym razem też chodziłam prywatnie ale lekarz pobrał próbki i sam oddał do badań. Ciekawe jak ten robi.

Co do przekąsek, ja poszłam w słodkie: ciastka belvita i wafle ryżowe oblane czekoladą 😉

Tyle tylko,że z tego co pamiętam w trakcie porodu nie pozwalali jeść na wypadek gdyby mieli zrobić awaryjnie CC. Wody pić też nie mogłam.

A co do paznokci,teraz nie mam ale idąc do porodu z synem miałam normalnie przedłużane kolorowe migdałki za to u stóp nie miałam,gdyby trzeba było pulsometr zaczepić. Druga sprawa,że przy CC ,ogólnie znieczuleniu to chyba o to chodzi,że po stanie paznokci u stóp mogą w porę wyłapać, że coś się z krążeniem w dolnych partiach złego dzieje.

Ooo ciasteczka belvita uwielbiam muszę sobie zaraz dopisać do listy. 😁

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

35 minut temu, Mama88 napisał:

A jakie przekąski dziewczyny bierzecie bo ja też wzięłam butelkę tą dafi sok jabłkowy no i przydały by się przekąski ale nie wiem co 🤷🤦‍♀️

Ja nie biorę zbyt dużo bo po cięciu raczej powinno się trzymać dietę przez pierwsze dni. W razie czego jak się będę dobrze czuła to ktoś mi coś podrzuci. Do torby spakuję butelkę dafi, już ją wypróbowałam, mała butelkę wody bo ostatnio w jednym dniu była tylko gorąca woda, kawę i herbatę ziołową. Do jedzenia napewno biszkopty i pieczywo chrupkie i takie mini dżemiki do tego. Może jakieś owoce suszone. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, Mama88 napisał:

No wszystko możliwe że tak 

Jutro zadzwonię jeszcze do położnej i się dowiem czy można jakoś samej na własną rękę zrobić sobie ten wymaz, bo zaczęłam się stresować ze coś się zacznie dziać po tym 10.05, a wyniku jeszcze nie będzie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
1 minutę temu, Eda85 napisał:

Ja nie biorę zbyt dużo bo po cięciu raczej powinno się trzymać dietę przez pierwsze dni. W razie czego jak się będę dobrze czuła to ktoś mi coś podrzuci. Do torby spakuję butelkę dafi, już ją wypróbowałam, mała butelkę wody bo ostatnio w jednym dniu była tylko gorąca woda, kawę i herbatę ziołową. Do jedzenia napewno biszkopty i pieczywo chrupkie i takie mini dżemiki do tego. Może jakieś owoce suszone. 

Poważnie dieta po cięciu Ehhh 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

50 minut temu, Mama88 napisał:

A jakie przekąski dziewczyny bierzecie bo ja też wzięłam butelkę tą dafi sok jabłkowy no i przydały by się przekąski ale nie wiem co 🤷🤦‍♀️

Ja mam ciasteczka belvita biszkopty kisiel kaszkę taka do kubka bo to mało miejsca zajmuje i oczywiście moje ulubione Kinder Bueno mam nadzieję że cukier po porodzie będzie w normie i będę mogła zjeść bo tęsknię za słodkościami 🙈🙈

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, Eda85 napisał:

Ja nie biorę zbyt dużo bo po cięciu raczej powinno się trzymać dietę przez pierwsze dni. W razie czego jak się będę dobrze czuła to ktoś mi coś podrzuci. Do torby spakuję butelkę dafi, już ją wypróbowałam, mała butelkę wody bo ostatnio w jednym dniu była tylko gorąca woda, kawę i herbatę ziołową. Do jedzenia napewno biszkopty i pieczywo chrupkie i takie mini dżemiki do tego. Może jakieś owoce suszone. 

A czemu ta dieta?Ja zaraz po CC jadłam wafelki i ciasteczka w czekoladzie 😯

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Emi_ja napisał:

A czemu ta dieta?Ja zaraz po CC jadłam wafelki i ciasteczka w czekoladzie 😯

Dieta powinna być bardziej płynna i lekkostrawna, żeby nie było problemów później z załatwieniem się, bo przy jakims silniejszym parciu na toalecie mogą szwy popuszczać. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
5 minut temu, MariKate napisał:

Dieta powinna być bardziej płynna i lekkostrawna, żeby nie było problemów później z załatwieniem się, bo przy jakims silniejszym parciu na toalecie mogą szwy popuszczać. 

No tak masz rację ja tym bardziej powinnam mieć płynna dietę bo wiecznie mam problemy z załatwieniem się np w szpitalu. Ostatnio przez ten mój odwieczny problem ordynator bez lewatywy nie chciał mnie do domu wypuścić. 🙄A teraz tym bardziej po cc kiedy nie powinnam się napinać to nie jest wskazane jest takich rzeczy 🙄w domku sobie odbije 😁

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
23 minuty temu, MariKate napisał:

Jutro zadzwonię jeszcze do położnej i się dowiem czy można jakoś samej na własną rękę zrobić sobie ten wymaz, bo zaczęłam się stresować ze coś się zacznie dziać po tym 10.05, a wyniku jeszcze nie będzie

Czytałam że można samemu sobie pobrać że lekarz powinien Cię poinstruować jak to zrobić ale jak jest w praktyce to nie wiadomo lepiej zadzwonic i zapytać 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Emi_ja napisał:

A czemu ta dieta?Ja zaraz po CC jadłam wafelki i ciasteczka w czekoladzie 😯

Po cięciu nie powinno się nic jeść przynajmniej przez kilka godz, dopiero jak jelita ruszą. Później dopiero półpłynne produkty. Każdy organizm jest inny. Jedzenie po cesarce to takie jedzenie pooperacyjne. Jednemu nic nie będzie a inny będzie miał problemy.  Na sali ze mną była dziewczyna, której teściowa jeszcze ciepłego schabowego przyniosła i nic jej nie było a moja koleżanka zjadła batonika i miała tak nadęty brzuch i problemy z wypróżnieniem, że musiała dłużej leżeć w szpitalu bo nie chcieli jej wypuścić przez to. Ja tam wolę nie ryzykować żeby szybko wyjść do domu i dojść do siebie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Mama88 napisał:

No tak masz rację ja tym bardziej powinnam mieć płynna dietę bo wiecznie mam problemy z załatwieniem się np w szpitalu. Ostatnio przez ten mój odwieczny problem ordynator bez lewatywy nie chciał mnie do domu wypuścić. 🙄A teraz tym bardziej po cc kiedy nie powinnam się napinać to nie jest wskazane jest takich rzeczy 🙄w domku sobie odbije 😁

W szpitalu gdzie miałam cesarkę, to tam nawet był wymóg, że żeby dostać bardziej "tresciwsze" posiłki to trzeba bylo odbyć wizytę w toalecie i nawet położne czopki dawały żeby było łatwiej to zrobi 😁

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Eda85 napisał:

Po cięciu nie powinno się nic jeść przynajmniej przez kilka godz, dopiero jak jelita ruszą. Później dopiero półpłynne produkty. Każdy organizm jest inny. Jedzenie po cesarce to takie jedzenie pooperacyjne. Jednemu nic nie będzie a inny będzie miał problemy.  Na sali ze mną była dziewczyna, której teściowa jeszcze ciepłego schabowego przyniosła i nic jej nie było a moja koleżanka zjadła batonika i miała tak nadęty brzuch i problemy z wypróżnieniem, że musiała dłużej leżeć w szpitalu bo nie chcieli jej wypuścić przez to. Ja tam wolę nie ryzykować żeby szybko wyjść do domu i dojść do siebie. 

No ja właśnie po cesarce która była o 16.00 to dopiero na drugi dzień dostałam obiad i to tylko zupę 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Teraz, MariKate napisał:

W szpitalu gdzie miałam cesarkę, to tam nawet był wymóg, że żeby dostać bardziej "tresciwsze" posiłki to trzeba bylo odbyć wizytę w toalecie i nawet położne czopki dawały żeby było łatwiej to zrobi 😁

Mnie też faszerowaly czopkami ale niestety u mnie taka moja natura że ja tylko w domu. Ale dzień przed wyjściem i wieczorna kąpielą wzięłam czopka i jak już nikt nie chodził była cisza to jakoś się udało 😁 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...