Skocz do zawartości

Majóweczki 2021🤰 | Forum o ciąży


Angella

Rekomendowane odpowiedzi

7 minut temu, AnnaT napisał:

@MariKate piękne te twoje kocyki. Masz talent.

 

Ja na początku ciąży szyłam literki dla przyjaciółki, ale wszystko mnie denerwowało i tak rzuciłam w kat. Teraz nie wiem czy bym wytrzymała tyle przy maszynie. Podziwiam. 

Dziękuję bardzo ☺️ no właśnie teraz leżę i odpoczywam i czuje jak co chwilę brzuszek twardnieje. Może trochę z tym dziś przesadziłam, ale chciałam już mieć z tym spokój bo później to by mi było jeszcze ciężej to zrobić 🙈 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, Emi_ja napisał:

Ej no, dziewczyny, to kto tutaj wogole zostanie? Pomyslcie o tych, które musza jeszcze do połowy maja czekać...😛Za chwilę wszystkie się wymiksuja z dzieciaczkami😅

 

Ja CHYBA zostanę 😄 mam termin na 14 maja 😄 także parę nas będzie. Chociaż jakieś tam przepowiadające mam...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie

Cześć dziewczyny trochę mnie tutaj nie było bo w szpitalu brak internetu. Dzisiaj dopiero opuścilysmy szpital za nami 13 dni pobytu tam 😶 3 razy mała miała foto terapię bo w krwi wykrywali żółtaczkę. Za mną nie jeden przeplakany wieczór czy noc. Nie dość że sama byłam to się o nią martwiłam dodatkowo bariera językowa ogólnie stresu w pip. No szpital napewno nie ma porównania do Polski. Ciuszki miałam dla małej pampersy podkłady wszystko. Laktator elektryczny także mój na wyłączność i podczas pobytu dostałam receptę na taki sam z apteki. Codziennie menu z 3 daniami do wyboru. Pokój miałam swój co mnie bardzo cieszyło że nikt na ręce mi się nie patrzył. A teraz jak u was ? Czy któraś też już urodziła? Przyznam szczerze nie mam czasu tyle się cofnąć w wiadomościach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
42 minuty temu, Mainusia napisał:

Cześć dziewczyny trochę mnie tutaj nie było bo w szpitalu brak internetu. Dzisiaj dopiero opuścilysmy szpital za nami 13 dni pobytu tam 😶 3 razy mała miała foto terapię bo w krwi wykrywali żółtaczkę. Za mną nie jeden przeplakany wieczór czy noc. Nie dość że sama byłam to się o nią martwiłam dodatkowo bariera językowa ogólnie stresu w pip. No szpital napewno nie ma porównania do Polski. Ciuszki miałam dla małej pampersy podkłady wszystko. Laktator elektryczny także mój na wyłączność i podczas pobytu dostałam receptę na taki sam z apteki. Codziennie menu z 3 daniami do wyboru. Pokój miałam swój co mnie bardzo cieszyło że nikt na ręce mi się nie patrzył. A teraz jak u was ? Czy któraś też już urodziła? Przyznam szczerze nie mam czasu tyle się cofnąć w wiadomościach

Witamy spowrotem 🙂 Urodziła @Monika ŚcigajłoŚcigajło bliźnięta 🙂 Też jeszcze się nie odzywala.

No to trochę posiedzialyscie, ale najważniejsze że już w domu.Teraz to już z górki.Karmisz piersią?

u nas kilka z nas pod koniec kwietnia ma albo CC albo termin wywołania.Obecnie @Wercia93 jest w szpitalu i jutro ma mieć CC.

Życzę samych radosnych chwil już teraz 🙂

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Anonimowa napisał:

Ja CHYBA zostanę 😄 mam termin na 14 maja 😄 także parę nas będzie. Chociaż jakieś tam przepowiadające mam...

I ja, po weekendzie majowym idę do szpitala, no chyba że wcześniej coś się samo zacznie 😅😅

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, Emi_ja napisał:

Ej no, dziewczyny, to kto tutaj wogole zostanie? Pomyslcie o tych, które musza jeszcze do połowy maja czekać...😛Za chwilę wszystkie się wymiksuja z dzieciaczkami😅

 

Ja też zostanę, bo 17-18. 05 mam się kłaść do szpitala 😁

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
37 minut temu, dorcia6579 napisał:

Witamy spowrotem 🙂 Urodziła @Monika ŚcigajłoŚcigajło bliźnięta 🙂 Też jeszcze się nie odzywala.

No to trochę posiedzialyscie, ale najważniejsze że już w domu.Teraz to już z górki.Karmisz piersią?

u nas kilka z nas pod koniec kwietnia ma albo CC albo termin wywołania.Obecnie @Wercia93 jest w szpitalu i jutro ma mieć CC.

Życzę samych radosnych chwil już teraz 🙂

Nawet nie miałam kiedy próbować karmić piersią tam karmiłam butelką moim mlekiem ale na dłuższą metę męczące to więc będę próbowała piersią i zobaczymy co z tego wyjdzie 🤨

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Mainusia napisał:

Cześć dziewczyny trochę mnie tutaj nie było bo w szpitalu brak internetu. Dzisiaj dopiero opuścilysmy szpital za nami 13 dni pobytu tam 😶 3 razy mała miała foto terapię bo w krwi wykrywali żółtaczkę. Za mną nie jeden przeplakany wieczór czy noc. Nie dość że sama byłam to się o nią martwiłam dodatkowo bariera językowa ogólnie stresu w pip. No szpital napewno nie ma porównania do Polski. Ciuszki miałam dla małej pampersy podkłady wszystko. Laktator elektryczny także mój na wyłączność i podczas pobytu dostałam receptę na taki sam z apteki. Codziennie menu z 3 daniami do wyboru. Pokój miałam swój co mnie bardzo cieszyło że nikt na ręce mi się nie patrzył. A teraz jak u was ? Czy któraś też już urodziła? Przyznam szczerze nie mam czasu tyle się cofnąć w wiadomościach

Najważniejsze, że już po wszystkim. Byłaś bardzo dzielna 🤗

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie

Jesteśmy już po, na KTG pisały się skurcze, ale przeszłam horror. Nie będę wdawać się w szczegóły tymbardziej, że wy w większości przed. Mogę powiedzieć, że zarówno na ginekologii, porodówcę i położnictwie teraz położne, lekarki super, gorzej z panami 🤦‍♀️ na oddział trafiłam wczoraj o 17 a po 22 byłam wykąpana i odciągałam pokarm dla Zuzi 3320 g 55 cm, która jest na chwilę w inkubatorze bo miała mały problem z adaptacja i złapaniem równego oddechu. Nie działa morfina hit jedynie ketonal, ale zagryzamy zeby 💪

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
2 godziny temu, Wercia93 napisał:

Jesteśmy już po, na KTG pisały się skurcze, ale przeszłam horror. Nie będę wdawać się w szczegóły tymbardziej, że wy w większości przed. Mogę powiedzieć, że zarówno na ginekologii, porodówcę i położnictwie teraz położne, lekarki super, gorzej z panami 🤦‍♀️ na oddział trafiłam wczoraj o 17 a po 22 byłam wykąpana i odciągałam pokarm dla Zuzi 3320 g 55 cm, która jest na chwilę w inkubatorze bo miała mały problem z adaptacja i złapaniem równego oddechu. Nie działa morfina hit jedynie ketonal, ale zagryzamy zeby 💪

Gratulacje!!!!!!! 😍😍😍😍

Pisz szczegóły, nikogo nie przerazisz 🙂

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Wercia93 napisał:

Jesteśmy już po, na KTG pisały się skurcze, ale przeszłam horror. Nie będę wdawać się w szczegóły tymbardziej, że wy w większości przed. Mogę powiedzieć, że zarówno na ginekologii, porodówcę i położnictwie teraz położne, lekarki super, gorzej z panami 🤦‍♀️ na oddział trafiłam wczoraj o 17 a po 22 byłam wykąpana i odciągałam pokarm dla Zuzi 3320 g 55 cm, która jest na chwilę w inkubatorze bo miała mały problem z adaptacja i złapaniem równego oddechu. Nie działa morfina hit jedynie ketonal, ale zagryzamy zeby 💪

Gratulacje 😍 najważniejsze że jesteście już po i wszystko dobrze malutka napewno szybko do Ciebie wróci 😁 teraz odpoczywajcie i też myślę że możesz pisać śmiało nikogo nie przerazisz tu chyba każda ma tysiąc scenariuszy w głowie 🤪 czekamy na zdjęcie kruszynki 😁

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
4 godziny temu, Wercia93 napisał:

Jesteśmy już po, na KTG pisały się skurcze, ale przeszłam horror. Nie będę wdawać się w szczegóły tymbardziej, że wy w większości przed. Mogę powiedzieć, że zarówno na ginekologii, porodówcę i położnictwie teraz położne, lekarki super, gorzej z panami 🤦‍♀️ na oddział trafiłam wczoraj o 17 a po 22 byłam wykąpana i odciągałam pokarm dla Zuzi 3320 g 55 cm, która jest na chwilę w inkubatorze bo miała mały problem z adaptacja i złapaniem równego oddechu. Nie działa morfina hit jedynie ketonal, ale zagryzamy zeby 💪

Gratulacje ❤️ dużo zdrówka dla ciebie i małej wiem po sobie że to najważniejsze. Trzymajcie się i nie martw się moja też zależy jaką minę walnie to cały tata 😅

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Wercia93 napisał:

Mam nadzieję, że ja dzisiaj dostanę i zrobię Wam ładne zdj bo te z inkubatora mnie smuci 🙈 cały tato 😄

Gratulacje! Najważniejsze, że po wszystkim. Właśnie coś w tym jest, bo mój syn od razu po porodzie przypominał wyłącznie tatusia, nawet ja musiałam to stwierdzić. Ale po 2 miesiącach zmienił się w moją kopię 😛

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Wercia93 napisał:

Jesteśmy już po, na KTG pisały się skurcze, ale przeszłam horror. Nie będę wdawać się w szczegóły tymbardziej, że wy w większości przed. Mogę powiedzieć, że zarówno na ginekologii, porodówcę i położnictwie teraz położne, lekarki super, gorzej z panami 🤦‍♀️ na oddział trafiłam wczoraj o 17 a po 22 byłam wykąpana i odciągałam pokarm dla Zuzi 3320 g 55 cm, która jest na chwilę w inkubatorze bo miała mały problem z adaptacja i złapaniem równego oddechu. Nie działa morfina hit jedynie ketonal, ale zagryzamy zeby 💪

Gratulacje! Duzo zdrówka wam kobietki 🤗 pisz śmiało trzeba być przygotowanym na wszystko 🙄😏

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 godzin temu, dorcia6579 napisał:

Jest, jest.Na ostatniej wizycie dr powiedziała, że w razie sączenia wód, plamienia, czy zmniejszonej częstotliwością ruchów natychmiast do szpitala- tylko skąd mam wiedzieć czy mi się wody sączą jak mi ciągle mokro, bo wiadomo że ta wydzielina z pochwy to różna?No ruchy to wiadomo- liczę, obserwuje, czuję.Plamienie też zauważyć idzie..

No i do tego doszedł test na covid, czego też się boje , ale mam to oświadczenie, że nie zgadzam się na rozdzielenie z dzieckiem i wypis dziecka w dzień mojego wypisu.

 

Posprzątałam sobie kuchnie  przy dobrej muzyce, nawet potanczyłam sobie 😜😆🙈, dziś dziewczyny na dworze, mąż rzeźbi coś na działce ROD, więc już nic więcej nie zrobię, jutro dziewczyny pomogą mi z resztą, bo i klatkę wypada posprzątać, aczkolwiek chyba sąsiadki kolej, ale już mnie drażni..

Z tym mokro ciężko jest określić właśnie czy np Sącza sie wody , szczerze to u mnie ruchy czasem są mniejsze ale zauważyłam taki tryb u małej więc nie chce tez panikować, z tymi testami to dodatkowy stres 😏 u mnie tego nie ma ale jak zacznę rodzic to cholera wie czy nie wymyślą. U mnie jest tak że może być mąż przy porodzie ale mam mieszane uczucia co do tego czy aby napewnl dobrze zeby przy mnie byl 🤔

 

Apropo sprzątania to dobrze ze masz pomoc 🙂mi mąż pomaga bo mieszkamy w domu i już ciężko mi ogarnąć wszystko samej a tez nie xhce przeginać i sie męczyć 😑

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, MariKate napisał:

Ja też zostanę, bo 17-18. 05 mam się kłaść do szpitala 😁

To jak się nic u mnie nie zacznie wcześniej to bedziemy tak samo w szpitalu. 

Śliczne te kocyki, gratuluję wytrwałości przy ich szyciu z takim brzuszkiem, ja ostatnio przeszywałam ciuchy igłą to musiałam na stojąco😉🤣

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, Wercia93 napisał:

Jesteśmy już po, na KTG pisały się skurcze, ale przeszłam horror. Nie będę wdawać się w szczegóły tymbardziej, że wy w większości przed. Mogę powiedzieć, że zarówno na ginekologii, porodówcę i położnictwie teraz położne, lekarki super, gorzej z panami 🤦‍♀️ na oddział trafiłam wczoraj o 17 a po 22 byłam wykąpana i odciągałam pokarm dla Zuzi 3320 g 55 cm, która jest na chwilę w inkubatorze bo miała mały problem z adaptacja i złapaniem równego oddechu. Nie działa morfina hit jedynie ketonal, ale zagryzamy zeby 💪

Gratuluję💞 super, że już jesteście po, malutka szybko dojdzie do siebie i będziecie razem. A ty teraz też odoczywaj i nabieraj sił. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie

Oj jaki miałam wczoraj wieczór słaby. 

Brzuch mi twardniał co chwilę dosłownie, co jakiś czas dochodziły pojedyncze skurcze. Od 18tej to tylko leżałam. Już miałam w planach szpital. Ale ostatecznie wzięłam nospe i jakoś się uspokoiło. 

Nie poprawia mi humoru fakt, że w Wawie podobno słabo z miejscami na porodówkach. Bo wszystkie zaczęły rodzic. I znów mam wizję ze mnie nie przyjmą. Tak miałam z pierwsza ciąża. Była jakaś zmiana pogody i na IP powiedzieli ze wszystkie zaczęły na raz. 

Dziś na razie spokój. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...