Skocz do zawartości

Majóweczki 2021🤰 | Forum o ciąży


Angella

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia

Mamusie cieszmy się ostatnimi chwilami w dwupaku 🙂 później wiadomo że będzie cudownie ale czas obecny też ma swoje plusy 🙂

ja bylam rano na pobraniu krwi - nie byłam w stanie zejść ze schodów 😞 później wejście ten sam problem. po domu nie moge chodzić, nie moge metra przejśc. jak podniose jedna noge to taki bol w kroczu mam ze nie moge sie ruszyć 😞

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
6 minut temu, dorcia6579 napisał(a):

Założyli mi balonik...

Teraz ktg 2h...i balonik napewno do jutra do 10, mogą mi odejść wody, mogę urodzić...tak więc liczę, że będzie progres 💪

czyli działaja 🙂 możesz z tym chodzić czy z tym się leży?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 minut temu, Do_Mi napisał(a):

Dziewczyny od śniadania mam ból podbrzusza jak na okres. Wzięłam już nospe i czekam. To nie są skórcze przepowiadające bo brzuch mi się nie spina. Boli tylko podbrzusze. Czy to skracająca się wreszcie szyjka? No i maluch nie pomaga bo kręci się od rana i przez to boli bardziej. A zaraz muszę się zacząć ogarniać do fryzjera 😞

Możliwe, że i u Ciebie zaczyna się coś dziać. Uważaj na siebie! Zrelaksuj się u fryzjera i myśl pozytywnie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, KahnaMaj napisał(a):

Ja sobie zajęcia wymyślam (ogarniam balkon, album dla gagatka, zapas obiadów) i trochę żyje od wizyty do wizyty, albo pobrania krwi. DIsiaj jeszcze usg, 6 ginekolog. Po drodze majówka a mąż wymyślił sobie wyjazd do teściów. Jeśli do wieczora dalej będę czuła się dobrze, to też pojadę. Zaznaczyłam tylko teściowej, żeby gości nie spraszała (oni tak lubią zjazdy rodzinne: ciotki, pociotki, kuzyni...), bo do tłumów nie mam teraz cierpliwości, mecze się szybko i byłoby to dla mnie bardzo niekomfortowo. Na szczęście nie widzi problemu☺️

Zajęć to ja też sobie wymyślam 😁 a to w ogródku coś porobie, a to w domu coś znajdę do posprzątania jeszcze 😁 także niby na nudę nie mogę narzekać, dużo czasu też spędzam u siostry, jak już tam pojadę to potrafię cały dzień siedzieć 😃 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, Olga Minota napisał(a):

My jesteśmy już z Antosiem razem skurcze miałam od 4 rano o 12 dojechałam do szpitala z skurczami co 5 minut. Na poczekalni odeszły mi wody na porodówkę szybko i 13.20 urodził się Antoś 2620 kg 50cm ❤️❤️ Jestem zakochana w nim jest trochę poroblem z pokarmem nie mam nawet kropelki ale cos może się rozkręci jutro.  😅

Gratulacje🤗 cudowne wieści ze już razem😘😘❤️

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
4 godziny temu, Emi_ja napisał(a):

Dziwne, po odejściu wód jest 20 godzin, by sprowadzić do urodzenia się dziecka... Bądź dzielna Dorcia, to jest frustrująca sytuacja.

Nawet więcej. Mój syn urodził się 30 godzin po odejściu wód .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, Paaula napisał(a):

Zajęć to ja też sobie wymyślam 😁 a to w ogródku coś porobie, a to w domu coś znajdę do posprzątania jeszcze 😁 także niby na nudę nie mogę narzekać, dużo czasu też spędzam u siostry, jak już tam pojadę to potrafię cały dzień siedzieć 😃 

A nie, tak to czasem też mam, że leżę i czytam przez pół dnia😁

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 minuty temu, KahnaMaj napisał(a):

Ja sobie zajęcia wymyślam (ogarniam balkon, album dla gagatka, zapas obiadów) i trochę żyje od wizyty do wizyty, albo pobrania krwi. DIsiaj jeszcze usg, 6 ginekolog. Po drodze majówka a mąż wymyślił sobie wyjazd do teściów. Jeśli do wieczora dalej będę czuła się dobrze, to też pojadę. Zaznaczyłam tylko teściowej, żeby gości nie spraszała (oni tak lubią zjazdy rodzinne: ciotki, pociotki, kuzyni...), bo do tłumów nie mam teraz cierpliwości, mecze się szybko i byłoby to dla mnie bardzo niekomfortowo. Na szczęście nie widzi problemu☺️

A daleko masz tych teściów?Bo ja w zasadzie nie jestem już w stanie jeździć autem. Mega dyskomfort, jak czuję jak mi się dziecko przewala w brzuchu. Chciałoby się gdzieś wyskoczyć, ale jak tam dotrzeć, chyba tylko pociągiem 😘Ja właśnie dowiedziałam się, że moi rodzice wpadają jutro i przywiozą resztę gratów np. wózek. Ja mam jeszcze torbę niespakowana. W tej weekend, mówię sobie, to musi nastąpić. Z gotowanie dobry pomysł, tył że ja niestety raczej muszę czyścić zamrażarkę niż ja zapełniać, bo za chwilę przeprowadzka nas czeka

 

33 minuty temu, Do_Mi napisał(a):

Dziewczyny od śniadania mam ból podbrzusza jak na okres. Wzięłam już nospe i czekam. To nie są skórcze przepowiadające bo brzuch mi się nie spina. Boli tylko podbrzusze. Czy to skracająca się wreszcie szyjka? No i maluch nie pomaga bo kręci się od rana i przez to boli bardziej. A zaraz muszę się zacząć ogarniać do fryzjera 😞

To może być wszystko z niczym włącznie. Zobaczysz, co się będzie działo. Nie szkoda włosów?Wybrałaś jakiegoś frycka na Ursusie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
13 minut temu, Paaula napisał(a):

Zajęć to ja też sobie wymyślam 😁 a to w ogródku coś porobie, a to w domu coś znajdę do posprzątania jeszcze 😁 także niby na nudę nie mogę narzekać, dużo czasu też spędzam u siostry, jak już tam pojadę to potrafię cały dzień siedzieć 😃 

A na kiedy macie termin? Ten 8maja co proponuje lekarz to tak szybko zleci 🙈 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
2 minuty temu, Emi_ja napisał(a):

A daleko masz tych teściów?Bo ja w zasadzie nie jestem już w stanie jeździć autem. Mega dyskomfort, jak czuję jak mi się dziecko przewala w brzuchu. Chciałoby się gdzieś wyskoczyć, ale jak tam dotrzeć, chyba tylko pociągiem 😘Ja właśnie dowiedziałam się, że moi rodzice wpadają jutro i przywiozą resztę gratów np. wózek. Ja mam jeszcze torbę niespakowana. W tej weekend, mówię sobie, to musi nastąpić. Z gotowanie dobry pomysł, tył że ja niestety raczej muszę czyścić zamrażarkę niż ja zapełniać, bo za chwilę przeprowadzka nas czeka

 

To może być wszystko z niczym włącznie. Zobaczysz, co się będzie działo. Nie szkoda włosów?Wybrałaś jakiegoś frycka na Ursusie?

Ja tez już nie prowadzę bo nie jestem w stanie. Dziś w przychodni pytali się mnie czy maja już poród odbierać 🙈

a kiedy się przeprowadzacie w końcu?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
2 minuty temu, KahnaMaj napisał(a):

I tak bez komplikacji? Po 5 od inach bym się stresowała, że może to maluchowi zaszkodzić. 

Tez ostatnio słyszałam ze coraz więcej czasu dopuszczają i to jest ok😬 natomiast nie wiem po co tej kobiecie kazali czekać w nocy- bo ona i tak pewnie nie spała, wiec mogli się zabrać za wywoływanie 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, mami napisał(a):

Ja tez już nie prowadzę bo nie jestem w stanie. Dziś w przychodni pytali się mnie czy maja już poród odbierać 🙈

a kiedy się przeprowadzacie w końcu?

Hehe dobre pytanie, pewnie w ciągu 2 tygodni, więc nawet już dziecko może być na świecie...Zero komfortu, ale co począć. Dziś byłam rano na badaniach z krwi i położna mi powiedziała, że mam wielki bebol jak na 36 tydzień ..

A ja się akurat rano zapomniałam i jak lania zbieglam po schodach. Po południu, jak będę wracała z synek że szkoły, będę się już ciągnęła jak nosorożec 🤨

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Emi_ja napisał(a):

A daleko masz tych teściów?Bo ja w zasadzie nie jestem już w stanie jeździć autem. Mega dyskomfort, jak czuję jak mi się dziecko przewala w brzuchu. Chciałoby się gdzieś wyskoczyć, ale jak tam dotrzeć, chyba tylko pociągiem 😘Ja właśnie dowiedziałam się, że moi rodzice wpadają jutro i przywiozą resztę gratów np. wózek. Ja mam jeszcze torbę niespakowana. W tej weekend, mówię sobie, to musi nastąpić. Z gotowanie dobry pomysł, tył że ja niestety raczej muszę czyścić zamrażarkę niż ja zapełniać, bo za chwilę przeprowadzka nas czeka

200 km myślę, że dam radę. Lepiej samochodem niż pociągiem, zawsze można się zatrzymać, chociażby na WC, co jest teraz dla mnien najbardziej istotne. Rafał wstępnie chciał jechać do Gdyni, pomoc teściowi w remoncie, ale wybiłam mu to z głowy, droga z Wawy zdecydowanie za długa. 

Największy problem mam z pakowaniem, nie dość że na wyjazd, to jeszcze torbę do szpitala muszę zabrać. Tak na wszelki wypadek☺️

Z czystkami w lodówce też dobry pomysł, przed przeprowadzką jak znalazł i do tego ekonomiczne 😁

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, mami napisał(a):

Tez ostatnio słyszałam ze coraz więcej czasu dopuszczają i to jest ok😬 natomiast nie wiem po co tej kobiecie kazali czekać w nocy- bo ona i tak pewnie nie spała, wiec mogli się zabrać za wywoływanie 

Może faktycznie, medycznie nie jest to problem. Ale ile stresu kobietę kosztuje! 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
33 minuty temu, mami napisał(a):

czyli działaja 🙂 możesz z tym chodzić czy z tym się leży?

Można chodzić , biegac- tak się śmiał lekarz...Ale muszę ubrać zaraz legginsy, bo mi ta rurka między nogami wisi i to nie jest fajne.Wskazali też, żeby założyć pokład, bo mogę plamić...

 

A najgorsze, że mi się kupę chce 🙈

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, dorcia6579 napisał(a):

Można chodzić , biegac- tak się śmiał lekarz...Ale muszę ubrać zaraz legginsy, bo mi ta rurka między nogami wisi i to nie jest fajne.Wskazali też, żeby założyć pokład, bo mogę plamić...

 

A najgorsze, że mi się kupę chce 🙈

No ale chyba możesz ją zrobić...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

38 minut temu, mami napisał(a):

A na kiedy macie termin? Ten 8maja co proponuje lekarz to tak szybko zleci 🙈 

Termin na 11 maja ☺️ tego 8 maja mam się stawić w szpitalu i od razu ponoć będę mieć zakładany balonik i nie ukrywam że trochę się tego obawiam, wolałabym żeby samo się zaczęło wcześniej, ale znowu droga do szpitala przeraża, bo 2,5 h 😱

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Paaula napisał(a):

Termin na 11 maja ☺️ tego 8 maja mam się stawić w szpitalu i od razu ponoć będę mieć zakładany balonik i nie ukrywam że trochę się tego obawiam, wolałabym żeby samo się zaczęło wcześniej, ale znowu droga do szpitala przeraża, bo 2,5 h 😱

Nie musisz się na to godzić, możesz poprosić, by poczekali chwilę..gdy już będziesz na oddziale. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...