Skocz do zawartości

Majóweczki 2021🤰 | Forum o ciąży


Angella

Rekomendowane odpowiedzi

52 minuty temu, Emi_ja napisał(a):

Ale co było nieprawidłowe?Powiedzieli konkretnie?

Tętno zanikło. A potem było niskie.. 

16 minut temu, Tylko_ONA napisał(a):

@Paaula ja w pierwszej ciąży też zostałam po ktg wysłana pilnie z torbą na izbę, przyczym tam zrobili ponownie ktg i już było wszystko ok. Albo lekarz wolał się upewnić albo wyszły za pierwszym razem jakieś głupotki 😉 nie zostałam wtedy w szpitalu,normalnie wyszłam do domu.

Co do USG ono lubi robić błędy w pomiarach.

Kuzynka miała mieć dzidzię 3300, a miała 3800, u mnie do porodu wpisane 3700,a było ponad 4200. Także i u niej i u mnie 500gram różnicy. Więc @Do_Mi na spokojnie, tym bardziej tak jak kiedyś pisałam i tak jak tutaj wpisywały dziewczyny, dzieci są i duże i małe i wcale nie świadczy to o żadnej chorobie,a jedynie o cechach naturalnych 😉 będzie dobrze 😊

Mi zostało 5dni do terminu...

Przez dwa dni jeździłam do Kielc, zlazilam się jak głupia , tyle km  w ciągu dnia to robiłam nie będąc w ciąży i byłam zmęczona, co dopiero teraz na końcówce ,a moja malutka jak się uczepiła tak wyjść póki co nie chcę 😭 a ja już bym tak bardzo chciała być po!😭

 

No ja już zostaje bo w weekend i tak miałam jechać ze skierowaniem na indukcję ze względu na cukrzycę. Mój lekarz powiedział że jak będzie dobrze to i tak jutro już zaczną raczej wywoływać..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
20 minut temu, Tylko_ONA napisał(a):

@Paaula ja w pierwszej ciąży też zostałam po ktg wysłana pilnie z torbą na izbę, przyczym tam zrobili ponownie ktg i już było wszystko ok. Albo lekarz wolał się upewnić albo wyszły za pierwszym razem jakieś głupotki 😉 nie zostałam wtedy w szpitalu,normalnie wyszłam do domu.

Co do USG ono lubi robić błędy w pomiarach.

Kuzynka miała mieć dzidzię 3300, a miała 3800, u mnie do porodu wpisane 3700,a było ponad 4200. Także i u niej i u mnie 500gram różnicy. Więc @Do_Mi na spokojnie, tym bardziej tak jak kiedyś pisałam i tak jak tutaj wpisywały dziewczyny, dzieci są i duże i małe i wcale nie świadczy to o żadnej chorobie,a jedynie o cechach naturalnych 😉 będzie dobrze 😊

Mi zostało 5dni do terminu...

Przez dwa dni jeździłam do Kielc, zlazilam się jak głupia , tyle km  w ciągu dnia to robiłam nie będąc w ciąży i byłam zmęczona, co dopiero teraz na końcówce ,a moja malutka jak się uczepiła tak wyjść póki co nie chcę 😭 a ja już bym tak bardzo chciała być po!😭

 

Czyli standardowo, jak przychodiz czas na nasze dzidzie to robi im się tak wygodnie w brzuszku, że nie mają zamiaru wychodizć 🙂

5 dni to już tak niewiele!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ależ jestem nieszczęśliwa. Niby po usg wyszło że waży nie 2300 a 2600, ktg, przepływy z łożyska idt wszystko idealne ale niestety nie mogła zmierzyć przepływów w głowie bo za nisko zszedł. Nie chce mnie jednak wypuścić do domu bez tego badania a te zrobią mi dopiero na oddziale patologii ciąży. Dlatego zostawia mnie na oddziale na 2-3 dni na obserwacji. Dla mnie to bez sensu ale jeśli bym nie chciała zostać to musiałabym podpisać że robię to na własną odpowiedzialność. Tyle dobrego że jestem w szpitalu w którym i tak chcę rodzić. 

@Paaulaa co jest nie tak w zapisie? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

33 minuty temu, Paaula napisał(a):

Tętno zanikło. A potem było niskie

A nie było przypadkiem tak, że maluch się mocno wiercił?Jak maluch się wierci, to tętno czasem na chwilę zanika, u mnie tak było parę razy. A bardzo spadło to tętno?Może to było na skurczu?Pisały się jakieś na ktg?Nie martw się. Jakkolwiek lepiej jak będziesz już pod opieka fachowa. Najwyżej urodzisz wcześniej i będzie powód do radości 😊

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

29 minut temu, Do_Mi napisał(a):

Ależ jestem nieszczęśliwa. Niby po usg wyszło że waży nie 2300 a 2600, ktg, przepływy z łożyska idt wszystko idealne ale niestety nie mogła zmierzyć przepływów w głowie bo za nisko zszedł. Nie chce mnie jednak wypuścić do domu bez tego badania a te zrobią mi dopiero na oddziale patologii ciąży. Dlatego zostawia mnie na oddziale na 2-3 dni na obserwacji. Dla mnie to bez sensu ale jeśli bym nie chciała zostać to musiałabym podpisać że robię to na własną odpowiedzialność. Tyle dobrego że jestem w szpitalu w którym i tak chcę rodzić. 

@Paaulaa co jest nie tak w zapisie? 

Współczuję. Pamiętam jak musiałam pójść na patole w pierwszej ciąży w 36 tygodniu. Też zapowiedzieli że mogę nie iść, ale muszę podpisać oświadczenie, więc to skutecznie mnie zniechęciło, choć płacz był straszny. Zostałam 2 dni nie było źle. Zobaczysz, że wszystko będzie okej. Tylko najgorszy jest ten tryb. Ciągle badania tętna, ciśnienia, i ktg..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Paaula napisał(a):

Byłam dzisiaj na ktg.. miałam dostać skierowanie do szpitala na weekend. Dostałam.. ale na już. Bo nieprawidłowy zapis ktg... Tak cholernie się boje 😢 to moja pierwsza ciąża i nie znam się na tym totalnie.. ale czeka mnie 3 godzinna jazda do szpitala jeszcze..

Witaj w klubie 😉tez jestem w pierwszej ciazy I właśnie dzisiaj zostawili mnie już w szpitalu ,tez się bałam bardzo ale nie taki diabeł straszny 😉 co z tym zapisem nie tak ? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

54 minuty temu, Emi_ja napisał(a):

Współczuję. Pamiętam jak musiałam pójść na patole w pierwszej ciąży w 36 tygodniu. Też zapowiedzieli że mogę nie iść, ale muszę podpisać oświadczenie, więc to skutecznie mnie zniechęciło, choć płacz był straszny. Zostałam 2 dni nie było źle. Zobaczysz, że wszystko będzie okej. Tylko najgorszy jest ten tryb. Ciągle badania tętna, ciśnienia, i ktg..

Mam nadzieję że to będą tylko 2 dni chociaż położna powiedziała że zazwyczaj na obserwacji trzymają 3 dni a w soboty raczej nie wypisują do domu więc bardzo prawdopodobny jest niestety poniedziałek 😕

Na szczęście wszyscy są mili i ogólnie całkiem spoko nawet dietę wege dostałam chociaż coś co przypominało gulasz z marchewki i kalafiora było niezjadliwe 😕

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, banasiatko napisał(a):

@brzuchatka90 jeżu, tak mi przykro 😟 Tyle już przeszłaś, a teraz jeszcze i to... Chociaż bądź dobrej myśli - mojego siostrzeńca też podejrzewali o wrodzoną łamliwość kości, a okazało się, że zawiniła położna...

Możesz napisać coś więcej o tej położnej? Co się stało

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, mami napisał(a):

 

Nie wyobrażam sobie przez co przechodzicie... jeszcze ta rączka ☹️ Czemu tylko na 30 min wpuszczają? Jest na neonatologii? Lekarze mówią coś więcej czy takie półsłówka? A w tych testach genetycznych coś wyszło? Przesyłam dużo dobrych myśli i modlitw. Mam nadzieje ze jak najszybciej się wszystko wyjaśni żebyś chociaż wiedziala co was dalej czeka 💚

Jest na oddziale OIOM. Podejrzewają wrodzona łamliwość kosci ale trzeba czekać na wyniki badań bo póki co to tylko podejrzenia. A na testy genetyczne czeka się od 3 tyg do 3 miesięcy. Póki co nie ma szans żeby go wypuścili do domu .. rozważają przewiezienie do jakieś kliniki..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, brzuchatka90 napisał(a):

Możesz napisać coś więcej o tej położnej? Co się stało

W trakcie kąpieli upuściła dziecko do tej wanienko-umywalki, w której położne myją noworodki... Złamała mu wtedy obojczyk... Pamiętam, że siostra też przeżywała, bo trzeba było porobić jakieś badania genetyczne czy coś, a tu pierwszy syn, ona sama młodziutka, bo chyba miała 19lat jak go rodziła. W końcu jakaś położna opowiedziała co się stało. Dodam, że nawet ta położna, która go upuściła, nie przeprosiła...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja się dzisiaj bardzo zdenerwowałam. Wczoraj dzwoniłam do lekarza, bo kazał mi odezwać się jak odbiorę wynik GBS. Jako że nie podpisywałam tego oświadczenia ostatnio, to położna nie mogła dać mi lekarza do telefonu. Wyraźnie jednak słyszałam, jak się go pytała na kiedy ma mnie umówić. Mój gin powiedział "niech ją pani wciśnie jutro". No to poszła do swojego kajeciku sprawdzić gdzie mnie może wcisnąć i mówi "to przyjedź jutro koło 11 to najwyżej chwilę poczekasz" i się rozlaczyla. Już pomijam fakt, że mi ostatnio bardzo na "Ty" wali. Pojechałam dzisiaj. Na drzwiach napisane, że gabinet od 13:30 dzisiaj czynny. Myślę sobie "może dzisiaj mają być wcześniej, skoro kazała mi przyjechać na 11". Poczekałam te 15 minut. W końcu dzwonię, z nadzieją, że ma mój lekarz albo chociaż ona ten telefon służbowy ze sobą. Odebrała. I mówi że ona to mnie wpisała ale na piątek na 11, chyba że mam ochotę poczekać dzisiaj te trzy godziny, bo dopiero po 14 mogła mnie gdzieś wcisnąć...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Emi_ja napisał(a):

A nie było przypadkiem tak, że maluch się mocno wiercił?Jak maluch się wierci, to tętno czasem na chwilę zanika, u mnie tak było parę razy. A bardzo spadło to tętno?Może to było na skurczu?Pisały się jakieś na ktg?Nie martw się. Jakkolwiek lepiej jak będziesz już pod opieka fachowa. Najwyżej urodzisz wcześniej i będzie powód do radości 😊

 

2 godziny temu, Do_Mi napisał(a):

Ależ jestem nieszczęśliwa. Niby po usg wyszło że waży nie 2300 a 2600, ktg, przepływy z łożyska idt wszystko idealne ale niestety nie mogła zmierzyć przepływów w głowie bo za nisko zszedł. Nie chce mnie jednak wypuścić do domu bez tego badania a te zrobią mi dopiero na oddziale patologii ciąży. Dlatego zostawia mnie na oddziale na 2-3 dni na obserwacji. Dla mnie to bez sensu ale jeśli bym nie chciała zostać to musiałabym podpisać że robię to na własną odpowiedzialność. Tyle dobrego że jestem w szpitalu w którym i tak chcę rodzić. 

@Paaulaa co jest nie tak w zapisie? 

 

3 godziny temu, mami napisał(a):

Paaula pamiętaj, że lekarze na końcówce ciąży są dużo bardziej ostrożniejsi. Dlatego nie denerwuj się i daj znać z szpitala co tam powiedzą.

 

Pewnie jeszcze badanie i usg Cię czeka.  jesteś w szpitalu w którym chciałaś już rodzić?

 

2 godziny temu, Tytka 23 napisał(a):

Witaj w klubie 😉tez jestem w pierwszej ciazy I właśnie dzisiaj zostawili mnie już w szpitalu ,tez się bałam bardzo ale nie taki diabeł straszny 😉 co z tym zapisem nie tak ? 

Na ktg u lekarza nie pisały się żadne skurcze i mała się nie ruszała za dużo. Jestem teraz w szpitalu, po badaniu szyjki, USG i teraz leżę pod ktg. Na USG wyszło że z serduszkiem w porządku. Ale dziecko bardzo małe, jest na 10 centylu.. na ktg na chwilę obecną na razie w porządku. Ale już tutaj zostaje. Na szczęście mój lekarz dał mi skierowanie do szpitala, którym chce rodzić i w którym on pracuje. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Paaula napisał(a):

 

 

 

Na ktg u lekarza nie pisały się żadne skurcze i mała się nie ruszała za dużo. Jestem teraz w szpitalu, po badaniu szyjki, USG i teraz leżę pod ktg. Na USG wyszło że z serduszkiem w porządku. Ale dziecko bardzo małe, jest na 10 centylu.. na ktg na chwilę obecną na razie w porządku. Ale już tutaj zostaje. Na szczęście mój lekarz dał mi skierowanie do szpitala, którym chce rodzić i w którym on pracuje. 

A przypomnij mi, ty masz cukrzycę ciążowa, czy cukrzycę w ciąży?

Nie martw się. 10 centyl to nie tragedia. Dobrze, że masz już opieke, wszystko będzie dobrze. Dawaj znaka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Ewa12 napisał(a):

Ja wróciłam z porodówki cały dzień pod oxy i nic skurcze nieefektywne jestem rozczarowana zmęczona i zła 😨 jutro kolejna próba jak nie ruszy to przebicie pęcherza w ostateczności cesarka 😫

Czyli wróciłaś z powrotem na patologię?Bidulka. Miejmy nadzieję, że przez noc samo coś się zadzieje, tak byłoby najlepiej. Bardzo bolały te pseudoskurcze?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, Ewa12 napisał(a):

Ja wróciłam z porodówki cały dzień pod oxy i nic skurcze nieefektywne jestem rozczarowana zmęczona i zła 😨 jutro kolejna próba jak nie ruszy to przebicie pęcherza w ostateczności cesarka 😫

O rany 😕 szkoda ze chcą robić to etapami bo to tylko rozwlekanie porodu w czasie i dodatkowy stres dla Was 😞

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Paaula napisał(a):

 

 

 

Na ktg u lekarza nie pisały się żadne skurcze i mała się nie ruszała za dużo. Jestem teraz w szpitalu, po badaniu szyjki, USG i teraz leżę pod ktg. Na USG wyszło że z serduszkiem w porządku. Ale dziecko bardzo małe, jest na 10 centylu.. na ktg na chwilę obecną na razie w porządku. Ale już tutaj zostaje. Na szczęście mój lekarz dał mi skierowanie do szpitala, którym chce rodzić i w którym on pracuje. 

Najważniejsze że z serduszkiem dobrze ,a z wielkością to tez napewno nadrobi swoje . A jak szyjka ? My narazie nie wiemy dokładnej wagi małej... ale każda pielęgniarka mowi ze malutki brzuszek itd więc zobaczymy ile będzie miała moja, jak narazie to czekamy aż się coś zacznie bo skurcze ustały 😏

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Paaula napisał(a):

 

 

 

Na ktg u lekarza nie pisały się żadne skurcze i mała się nie ruszała za dużo. Jestem teraz w szpitalu, po badaniu szyjki, USG i teraz leżę pod ktg. Na USG wyszło że z serduszkiem w porządku. Ale dziecko bardzo małe, jest na 10 centylu.. na ktg na chwilę obecną na razie w porządku. Ale już tutaj zostaje. Na szczęście mój lekarz dał mi skierowanie do szpitala, którym chce rodzić i w którym on pracuje. 

Najważniejsze że z serduszkiem dobrze ,a z wielkością to tez napewno nadrobi swoje . A jak szyjka ? My narazie nie wiemy dokładnej wagi małej... ale każda pielęgniarka mowi ze malutki brzuszek itd więc zobaczymy ile będzie miała moja, jak narazie to czekamy aż się coś zacznie bo skurcze ustały 😏

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

55 minut temu, Tylko_ONA napisał(a):

@Ewa12 koszmar...

Przypomnij proszę dlaczego jesteś w szpitalu i wywołują na siłę poród? Masz dokładnie ten sam termin co ja, na 11 maja...

Cukrzyca ciążowa i zespół antyfosfolipidowy 🙄

Mogli przebić dziś pęcherz ale szanse marne że nie skończyłoby się cesarką 😨 

@Emi_ja bolesnych miałam kilka a tak czułam że są bolały jak silna miesiączka tyle że na większej powierzchni 🤪 ale momentami odpuszczały na tyle że przez dłuższy czas nie działo się nic 🤪

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...