Skocz do zawartości

Majóweczki 2021🤰 | Forum o ciąży


Angella

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
4 godziny temu, Rio napisał(a):

Biedna malutka, Tobie współczuję tego stresu.

My wczoraj byliśmy u pediatry na pierwszej wizycie, wszystko ok a następna za tydzień. Mała przybrała 200 g w 10 dni i położna mówiła ,że w normie. 


i super 😉 widać ze możecie sobie pozwolić na dłuższe nocne przerwy skoro i tak przybiera maluszek. Także spokojnie mama, cieszcie się sobą 😍

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
17 godzin temu, KahnaMaj napisał(a):

Czasem właśnie jak się odpuści i wyluzuje, to wtedy coś pyka. U mnie tak zajściem w ciążę było. 

A z syfami walczę od miesiąca, bezskutecznie. Już nie mam na nie pomysłu😞

 

Z Wandzią się powoli docieramy, mamy już jako taki rytm. Tylko wydaje mi się, że zżółkła. W środę będzie położna, oby powiedziała, że to moja wyobraźnia i panikuję 😁

 

Czy waszym maluchom też się skóra łuszczy? Głównie dłonie, stopy i brzuszek. Dzisiaj do kąpieli dodam olejek migdałowy, może pomoże. 


naszej małej po niecałych dwóch tyg zeszła żółtaczka. Także nie martw się na zapas nawet jeśli zżółknie.

co do skory łuszczacej to u nas to samo, w tych samych miejscach, jakby mała zrzucała skore 😄 ale już jest lepiej. Przyznam ze smarowanie nie specjalnie pomogło, raczej przeczekanie 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U nas była właśnie położna. Mówiła, że jeszcze widać że jest jeszcze trochę zażółcony, ale ładnie mu schodzi. Dwa razy ważyła Ksawcia, bo nie mogła uwierzyć że tak ładnie przybrał od zeszłego tygodnia. W zeszły wtorek ważył 3210,a dziś już 3590 (waga urodzeniowa 3400) 🙈 za tydzień w środę mamy pierwsza wizytę u pediatry. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

42 minuty temu, mami napisał(a):

A jak nasze nie rozpakowane Mamusie? Jak się czujecie? 

U mnie bez zmian. Czuję się do du.py. Cała znowu spuchlam, że aż mnie to boli. Skurcze się znowu pojawiają. Dziś dość bolesne. Z kręgosłupa. Ale nie czuję, żebym dziś miała urodzić...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, mami napisał(a):

A jak nasze nie rozpakowane Mamusie? Jak się czujecie? 

Szkoda gadać 😕 w nocy od 12 do 2 mały się rozkopywał a potem dostałam zgagi na którą nawet tabletki nie działy więc noc nieprzespana. Raz na kilka godzin poczuję jakiś lekki skurcz więc nic nie zwiastuje rychłego porodu 😞 a jutro termin porodu.

@banasiatkokochana trzymam kciuki żeby te skurcze jednak przyniosły oczekiwany efekt. Niech chociaż Tobie ulży 🤗 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, mami napisał(a):

A jak nasze nie rozpakowane Mamusie? Jak się czujecie? 

Ja wczoraj byłam u ginekologa, z małym jest wszystko ok, przepływy są prawidłowe, ale w poniedziałek jeśli nadal nic się nie wydarzy będę miała wywoływany poród. Wczoraj też rozłożyło mnie przeziębienie, mam katar i ból głowy trochę boli mnie gardło. Leczę się domowymi sposobami plus biorę paracetamol

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

24 minuty temu, Natalika napisał(a):

Ja wczoraj byłam u ginekologa, z małym jest wszystko ok, przepływy są prawidłowe, ale w poniedziałek jeśli nadal nic się nie wydarzy będę miała wywoływany poród. Wczoraj też rozłożyło mnie przeziębienie, mam katar i ból głowy trochę boli mnie gardło. Leczę się domowymi sposobami plus biorę paracetamol

O zobacz, już myślałam że zostałyśmy z @banasiatko same, przepraszam że Cię ominęłam. Dobrze że masz już na wrazie co ustaloną indukcję. Chociaż życzę Ci żeby akcja sama się rozkręciła 🤞

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia

Była położna, mała w tydzień przybrała 600g 🤭 wazy teraz 4700g 

jestem w szoku, mąż rano żartował, ze tyle już wazy to go wysmialam.


nasza podrażniona pupa może być o nie tolerancji laktozy... spotkala się któraś z was z tym?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
2 godziny temu, MariKate napisał(a):

U nas była właśnie położna. Mówiła, że jeszcze widać że jest jeszcze trochę zażółcony, ale ładnie mu schodzi. Dwa razy ważyła Ksawcia, bo nie mogła uwierzyć że tak ładnie przybrał od zeszłego tygodnia. W zeszły wtorek ważył 3210,a dziś już 3590 (waga urodzeniowa 3400) 🙈 za tydzień w środę mamy pierwsza wizytę u pediatry. 

Pieknie przybrał, dzieci maja dwa tygodnie żeby wrocic do wagi urodzeniowej a on w krótszym czasie przekroczył!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
2 godziny temu, banasiatko napisał(a):

U mnie bez zmian. Czuję się do du.py. Cała znowu spuchlam, że aż mnie to boli. Skurcze się znowu pojawiają. Dziś dość bolesne. Z kręgosłupa. Ale nie czuję, żebym dziś miała urodzić...

 

1 godzinę temu, Do_Mi napisał(a):

Szkoda gadać 😕 w nocy od 12 do 2 mały się rozkopywał a potem dostałam zgagi na którą nawet tabletki nie działy więc noc nieprzespana. Raz na kilka godzin poczuję jakiś lekki skurcz więc nic nie zwiastuje rychłego porodu 😞 a jutro termin porodu.

@banasiatkokochana trzymam kciuki żeby te skurcze jednak przyniosły oczekiwany efekt. Niech chociaż Tobie ulży 🤗 

 

44 minuty temu, Natalika napisał(a):

Ja wczoraj byłam u ginekologa, z małym jest wszystko ok, przepływy są prawidłowe, ale w poniedziałek jeśli nadal nic się nie wydarzy będę miała wywoływany poród. Wczoraj też rozłożyło mnie przeziębienie, mam katar i ból głowy trochę boli mnie gardło. Leczę się domowymi sposobami plus biorę paracetamol


trzymam kciuki żeby coś u was ruszyło. Widać ze powoli organizm się przygotowuje bo jakieś drobne znaki się pojawiają. 
Max tydzień i będziecie rozpakowane ❤️

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, mami napisał(a):

Pieknie przybrał, dzieci maja dwa tygodnie żeby wrocic do wagi urodzeniowej a on w krótszym czasie przekroczył!

No właśnie aż się zdziwiłam jak mi  powiedziała wagę 🙈 a on 2 tyg to w sumie dopiero po jutrze będzie mieć. Aż się boję co to będzie później, chociaż położna mówiła że teraz jak zrobił taki skok to żebym się nie martwiła jak w przyszłym tygodniu może być mniejszy przyrost 😊

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 godzin temu, dorcia6579 napisał(a):

Tak, ostatnio parę z nas pisało o tej łuszczącej skórze.To naturalny odruch skóry noworodka.

Ja smaruję tylko kremem z Ziajki.No i kąpie Kalinkę tylko co 3-4 dni, żeby dać się samej regenerować tej skórze.Juz tylko stopki i dłonie delikatnie się łuszczą, a był też brzuszek, całe nóżki..

 

21 godzin temu, MariKate napisał(a):

U mojego Ksawcia zaczęła się ostatnio łuszczyć skóra dokładnie w tych miejscach o których piszesz. Smaruje balsamem, ale nie widzę jakiejś większej poprawy. Jutro przychodzi do nas położna i się zapytam co jeszcze by na to poleciła. 

My dzisiaj w końcu zaliczyliśmy spacer 🙈

Tak mi się wydawało, że temat się przewinął, ale byłam zaaferowana czekaniem na poród, żeby się doszkalać za wczasu.

U nas była dzisiaj położna i też doradziła smarowanie nawilżającym kremem albo olejkiem, niezbyt częste kąpiele i przeczekanie. 

Niestety odkryła lekkie odparzenia pod paszkami, więc w ruch idzie też nadmanganian potasu i bepanten. Do tego mała faktycznie jest żółta, ale nie alarmująco. Mamy obserwować. Dostała też zielone światło do wyjścia na spacer, więc też skorzystaliśmy już dzisiaj z pogody☺️

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 godzin temu, dorcia6579 napisał(a):

Przeżyłam dziś coś okropnego... 😭

U Kalinki było dziś wezwane przeze mnie pogotowie, bo leżąc zaczęła wymiotować na żółto, na przemian z ulanym mlekiem, poszło jej nosem u nie mogła złapać oddechu.  Ja wpadłam w panikę, byłam sama w domu ,od razu zaczęłam jej odciągać Fridą, a ona prężyła się i wyla..zadzwoniłam na 112...durna baba jeszcze zaczęła na mnie krzyczeć....a za nim przyjechał ma karetka to opanowałam sytuację...ale to było okropne... 😭😭 Jutro mam iść z nią do pediatry, żeby sprawdzić czy nie poszło jej na płuca, Choc osłuchał ją i było ok... 

Współczuję przeżytego stresu. Całe szczęście opanowałaś sytuację, super. A co powiedział dzisiaj pediatra, wszystko w porządku? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, mami napisał(a):


naszej małej po niecałych dwóch tyg zeszła żółtaczka. Także nie martw się na zapas nawet jeśli zżółknie.

co do skory łuszczacej to u nas to samo, w tych samych miejscach, jakby mała zrzucała skore 😄 ale już jest lepiej. Przyznam ze smarowanie nie specjalnie pomogło, raczej przeczekanie 

Takie nasze wężowe gagatki ☺️😁

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, MariKate napisał(a):

U nas była właśnie położna. Mówiła, że jeszcze widać że jest jeszcze trochę zażółcony, ale ładnie mu schodzi. Dwa razy ważyła Ksawcia, bo nie mogła uwierzyć że tak ładnie przybrał od zeszłego tygodnia. W zeszły wtorek ważył 3210,a dziś już 3590 (waga urodzeniowa 3400) 🙈 za tydzień w środę mamy pierwsza wizytę u pediatry. 

 

1 godzinę temu, mami napisał(a):

Była położna, mała w tydzień przybrała 600g 🤭 wazy teraz 4700g 

jestem w szoku, mąż rano żartował, ze tyle już wazy to go wysmialam.


nasza podrażniona pupa może być o nie tolerancji laktozy... spotkala się któraś z was z tym?

Ojej to szybko rosną! Widać, że warunki bytowe po tej stronie brzucha im odpowiadają 😁

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
4 godziny temu, mami napisał(a):

Była położna, mała w tydzień przybrała 600g 🤭 wazy teraz 4700g 

jestem w szoku, mąż rano żartował, ze tyle już wazy to go wysmialam.


nasza podrażniona pupa może być o nie tolerancji laktozy... spotkala się któraś z was z tym?

Ja dziś ważyłam swojego i w ciągu 9 dni przybrał 320g, trochę mniej niż w poprzednim tygodniu.  Dziś waga pokazał 4.2kg.

 

Ja tez walczę z pupa-niestety już pojawiły się ranki i też się zastanawiam czy to nie jakieś alergicznie zmiany, bo reszta pielęgnacji się nie zmieniła. Chyba jutro muszę się wybrać do lekarza, bo nie idzie tej pupy ogarnąć normalnymi środkami 😒

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
2 godziny temu, AnnaT napisał(a):

Ja dziś ważyłam swojego i w ciągu 9 dni przybrał 320g, trochę mniej niż w poprzednim tygodniu.  Dziś waga pokazał 4.2kg.

 

Ja tez walczę z pupa-niestety już pojawiły się ranki i też się zastanawiam czy to nie jakieś alergicznie zmiany, bo reszta pielęgnacji się nie zmieniła. Chyba jutro muszę się wybrać do lekarza, bo nie idzie tej pupy ogarnąć normalnymi środkami 😒

Tormentiol? 

Używasz chusteczek do przemywania? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W tym wyjątkowym dniu, jakim jest Dzień Mamy, życzę wszystkim mamusiom dużo zdrówka dla Was i wszystkich Waszych pociech, uśmiechów na co dzień, pięknej pogody do uskuteczniania przyjemnych spacerków, nigdy nie kończącej się cierpliwości i spełnienia nawet najskrytszych marzeń ♥️💛💚

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
10 godzin temu, dorcia6579 napisał(a):

Tormentiol? 

Używasz chusteczek do przemywania? 

Tormentiolu nie znam. Przy starszej nigdy takiego problemu nie było. 

Chusteczki używałam tylko w nocy i to waterwipes. A aktualnie nawet w nocy myje mu pupę już woda, bo i chusteczka go podrażniała. 

 

@banasiatko ❤️ 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, AnnaT napisał(a):

Tormentiolu nie znam. Przy starszej nigdy takiego problemu nie było. 

Chusteczki używałam tylko w nocy i to waterwipes. A aktualnie nawet w nocy myje mu pupę już woda, bo i chusteczka go podrażniała. 

 

@banasiatko ❤️ 

Tormentiol można stosować dopiero od 12r.ż. ale jest Tormentalum, które ma prawie identyczny skład tylko bez kwasu borowego. Faktycznie działa cuda. Kosztuje grosze, bo coś w granicach 13zł. No i na odparzenia to niezawodne wietrzenie i kąpiel w krochmalu 😉 Mimo wszystko ja bym sprawdziła czy to nie reakcja alergiczna na jakieś pokarmy. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...