Skocz do zawartości

Majóweczki 2021🤰 | Forum o ciąży


Angella

Rekomendowane odpowiedzi

8 godzin temu, banasiatko napisał(a):

No to się namęczyłaś biedulko 😟 Skoro lekarz dawał Ci tylko 30% szans na naturalny poród to nie wiem dlaczego nie poinformował Cię o tym wcześniej... Trochę takie znęcanie się nad Tobą...

 

Ja dzisiaj pojechałam po wypis ze szpitala, bo wczoraj nie był jeszcze gotowy. Okazało się, że zgubili mój wynik GBS... Machnęła bym ręką, gdyby był ujemny... Na szczęście miałam go na mailu i mogłam sobie drugi raz wydrukować. Ale co, gdybym już nie miała?

Tłumaczyli że nie chcą wywierać na mnie presji i że skoro zostałam zakwalifikowana do vbac to znaczy, że chce spróbować. Jaka ja byłam naiwna. Dobrze jednak, że na siłę nie kontynuowali indukcji a potem na szybki cesarka bo tętno spada albo coś w tym stylu. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
15 godzin temu, Rio napisał(a):

U mnie od wczoraj kryzys laktacyjny. Pokarmu wyraźnie mniej, Młoda dostaje szału i płacze przy cycu. Nie wiem czy to nie koniec naszej przygody z kp.

Kryzysy laktacyjne to rzecz naturalna.Wcale nie oznacza, że w Twoich piersiach nie ma mleka, ale to normuje się laktacja.

Spokój, melisa, ewentualnie jakieś Karmi pomagają w takich sytuacjach.

 

 

Długo Wan te kikuty nie odpadają.U Kaliny odpadł na 6 dzień zycia.i tylko obcieralam go wkoło Octeniseptem..jeżeli krewka się zbiera po odpadnięciu, to trzeba ją wyciągać patyczkiem, bo pępek brzydko się będzie zwijał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
37 minut temu, dorcia6579 napisał(a):

Kryzysy laktacyjne to rzecz naturalna.Wcale nie oznacza, że w Twoich piersiach nie ma mleka, ale to normuje się laktacja.

Spokój, melisa, ewentualnie jakieś Karmi pomagają w takich sytuacjach.

 

 

Długo Wan te kikuty nie odpadają.U Kaliny odpadł na 6 dzień zycia.i tylko obcieralam go wkoło Octeniseptem..jeżeli krewka się zbiera po odpadnięciu, to trzeba ją wyciągać patyczkiem, bo pępek brzydko się będzie zwijał.

U córki też odpadł w 6 dobie, wtedy nawet jeszcze w szpitalu byłam więc wszystko mi położne wtedy ogarniały z kikutem. Więc teraz jak był 2 tygodnie to już się martwiłam i jednak miałam stracha żeby to wycierać, potem podszedł krwią (ale też wyvieralismy). I na koniec po odpadnięciu też codziennie wycierałam te kropelki. Oczywiście spanikowana chciałam do pediatry żeby obejrzał, ale mnie zbyli i powiedzieli ze póki nie śmierdzi i się nie ślimaczy to mam mu dać spokój. No i w końcu ładnie się wygoilo.  Ale w sumie 3tyg to trwało. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
11 godzin temu, AnnaT napisał(a):

No ja też już poprawiam się w nocy.  Właśnie najgorsze to wstawanie- brak sił. Ale koleżanka sprzedała mi patent- woda w termosie koło łóżka i nie trzeba wstawać. I wczoraj to stosowałam i faktycznie szybciej i bez wstawania. Ewentualnie potem żeby wylać z miseczki. Ale ogarnęłam że mozna na wacik wylać bezpośrednio i wtedy nawet miski nie potrzeba i wylewania. 

 

U nas kikut też krwią podchodził. I nawet ponad tydzień po odpadnięciu ciągle jakąś kropelka się pokazywała już na pepku. Dopieto po 3tyg (2 tyg kikut i tydzień wygajania po odpadnięciu) jest dobrze. 

Termos dziś wykorzystam 🙂 jednak jakaś czynność mniej w nocy. 
Starszy syn tez miał podrażnienia jak używałam chusteczek,  ale u niego przy samej wodzie wszystko sie zagoiło. A teraz coś nie wiadac poprawy.  
ten kikut chyba zacznę znów lekko spirytusem na waciku przecierać bo zaczyna mnie martwic 😖 a jak wyglada pępek po wypadnięciu tej pępowinki?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
1 godzinę temu, Do_Mi napisał(a):

Była sobie pełnia a my nadal w dwupaku. Coś czuję że w środę pojadę na indukcję 😞

 

19 minut temu, banasiatko napisał(a):

My również 😒 


cos słaba ta pełnia była 🤕 maj ma jeszcze 4 dni- zobaczymy czy coś ruszy 

ja ciagle zaglądam i sprawdzam czy coś piszecie i jestem pewna ze za chwile któraś się rozpakuje.  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja dziś wpadłam w lekkie przerażenie, bo moje dziecko wraz z mlekiem wypiło sporo mojej krwi, jak wampirek. Sama wyciągnęłam z brodawki krwawy skrzep. I ogólnie widzę, że po uciśnięciu brodawka podchodzi krwią. Potem dzieciak mi ulał a tam skrzepy świeżej krwi. Już przynajmniej teraz wiem dlaczego tak się darl i odsuwał się od piersi. Tym razem jednak nie jechałam do szpitala jak z pierwszym synek tylko poczytałam. Jest kilka powodów a wszystkie mogą mnie dotyczyć, łącznie z z tym, że to od stosowania profilaktyki przeciwzakrzepowej. Ogólnie nie jest to groźne dla dziecka, ale może mu nie pasować posmak żelaza. 

U mnie dopiero dziś coś widać w piersiach ale nie wiem, jak mam karmić skoro coś takiego. W nocy zostawiłam męża na Warcie, pozwoliłam podkarmiać mm a sama spałam całą noc, bo czuję się jak dziecko wojny. O wiele gorzej znoszę te druga cesarkę. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
2 godziny temu, mami napisał(a):

Termos dziś wykorzystam 🙂 jednak jakaś czynność mniej w nocy. 
Starszy syn tez miał podrażnienia jak używałam chusteczek,  ale u niego przy samej wodzie wszystko sie zagoiło. A teraz coś nie wiadac poprawy.  
ten kikut chyba zacznę znów lekko spirytusem na waciku przecierać bo zaczyna mnie martwic 😖 a jak wyglada pępek po wypadnięciu tej pępowinki?

My dziś dostaliśmy zalecenie-zero pampersa, ewentualnie tetra tylko plus sprey na te ranki od pediatry. Jutro kontrola. 

Najgorsze to leżenie bez pampersa- już byłam osrana, obsikana a na końcu przy odbijaniu mnie obrzygał 😂😂🤣 nawet mając podkład pod pupa. Ech z dziewczynka prościej siusia pod siebie w razie czego. 

 

U nas pępek nie wyglądał ładnie pod odpadnięciu kikuta- wyglądał jakby w środku był taki strup ropny długo moczony. Aż chciałam do lekarza jechać. A to podobno normalne i też musi obeschnac (często jak jest gruba pępowina, bo wolno obsycha właśnie).  I po paru dniach ładnie się zagoił. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie

U nas kikut odpadł w szpitalu i na szczęście nie było z nim problemów ładnie i szybko wszystko się wygoiło 😉 z pupą jak narazie raz miałam problem ale to delikatnie była zaczerwieniona i pomogła zmiana kremu i teraz smarujemy na zmianę dwoma i jest okej 🙃 my raczej walczymy z krostkami które raz są potem znikają najgorzej jak mała krzyczy to wtedy pojawia się ich pełno i gdzie nie gdzie są takie jakby ropne ale pytałam się o to i jest to normalne 😄 moja Blanka została nazwana przez tatę mały rozpylacz bo przy przebieraniu tak pierdzi kupą że masakra dziś w nocy oberwałam ja po twarzy,bluzce,po nodze i metr od przewijaka na ziemi gdzie ta mała dupka chowa tą siłę i wiecie co już za tydzień 2 miesiące miną kiedy to zleciało 🙄

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie

U nas kikut odpadł w szpitalu i na szczęście nie było z nim problemów ładnie i szybko wszystko się wygoiło 😉 z pupą jak narazie raz miałam problem ale to delikatnie była zaczerwieniona i pomogła zmiana kremu i teraz smarujemy na zmianę dwoma i jest okej 🙃 my raczej walczymy z krostkami które raz są potem znikają najgorzej jak mała krzyczy to wtedy pojawia się ich pełno i gdzie nie gdzie są takie jakby ropne ale pytałam się o to i jest to normalne 😄 moja Blanka została nazwana przez tatę mały rozpylacz bo przy przebieraniu tak pierdzi kupą że masakra dziś w nocy oberwałam ja po twarzy,bluzce,po nodze i metr od przewijaka na ziemi gdzie ta mała dupka chowa tą siłę i wiecie co już za tydzień 2 miesiące miną kiedy to zleciało 🙄

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie

U nas kikut odpadł w szpitalu i na szczęście nie było z nim problemów ładnie i szybko wszystko się wygoiło 😉 z pupą jak narazie raz miałam problem ale to delikatnie była zaczerwieniona i pomogła zmiana kremu i teraz smarujemy na zmianę dwoma i jest okej 🙃 my raczej walczymy z krostkami które raz są potem znikają najgorzej jak mała krzyczy to wtedy pojawia się ich pełno i gdzie nie gdzie są takie jakby ropne ale pytałam się o to i jest to normalne 😄 moja Blanka została nazwana przez tatę mały rozpylacz bo przy przebieraniu tak pierdzi kupą że masakra dziś w nocy oberwałam ja po twarzy,bluzce,po nodze i metr od przewijaka na ziemi gdzie ta mała dupka chowa tą siłę i wiecie co już za tydzień 2 miesiące miną kiedy to zleciało 🙄

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
14 minut temu, Gucia23 napisał(a):

Czesc jestem z czerwcowek ale rozpakowalam sie wczoraj 😉 Nadia wazy 2720 g i mierzy 51cm. Nieskończony 36 tc wiec wczesniaczek ale dobrze sobie radzi 🙂 tylko z karmieniem dzis walczymy.

Gratulacje!! coś się wydarzyło, że poród zaczął się tak wcześnie?Dużo zdrówka!

 

 

 

 

Dziewczyny, co ja się mam... 😞

miałam kolejną nie fajną przygode w domu 😞

Moja 10letnia Lidia mi dziś zasłabła i zemdlała.Szła do kuchni u patrzę , że upadła na podłogę i leży.. pierwsza mysl- to że się wygłupia i udaje, ale od razu się zerwałam i ją podniosłam,ona nie wiedziała co się dzieje, zaczęła płakać...Starsza córka też się zerwała z łóżka, otworzyłam balkon, dałam jej wody..Nabiła sobie guza.ahhh .. ona wczoraj miała pierwszą spowiedź, bo w sobotę ma komunię, stresuje się tym, prawie nic wczoraj nie zjadła..i mam nadzieję, że to przez to a nic innego.Zrobie jej teraz wszystkie badania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@dorcia6579 czyli mam jeszcze dwie pełnie hehe ale mój dzieć jest i chyba ma swój własny plan na wyjście...

 

Jeju dla dzieci ta cała szopka z komunią jest tak stresująca że głowa mała. A spowiedź, przecież to masakra dla nich. Powinni to zrobić kilka lat później bo to za duży stres dla dzieci w tym wieku 😕

 

@Gucia23 gratuluję 🙂 możesz powiedzieć z jakiego powodu taki szybki poród?

 

@AnnaTwspółczuję zakazu pieluszki... A może spróbuj bambusowych? One są bardzo delikatne i ekologiczne więc może chociaż trochę odetchniesz bo goła pupka u chłopca to wyzwanie hehe 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
1 godzinę temu, Mainusia napisał(a):

U nas kikut odpadł w szpitalu i na szczęście nie było z nim problemów ładnie i szybko wszystko się wygoiło 😉 z pupą jak narazie raz miałam problem ale to delikatnie była zaczerwieniona i pomogła zmiana kremu i teraz smarujemy na zmianę dwoma i jest okej 🙃 my raczej walczymy z krostkami które raz są potem znikają najgorzej jak mała krzyczy to wtedy pojawia się ich pełno i gdzie nie gdzie są takie jakby ropne ale pytałam się o to i jest to normalne 😄 moja Blanka została nazwana przez tatę mały rozpylacz bo przy przebieraniu tak pierdzi kupą że masakra dziś w nocy oberwałam ja po twarzy,bluzce,po nodze i metr od przewijaka na ziemi gdzie ta mała dupka chowa tą siłę i wiecie co już za tydzień 2 miesiące miną kiedy to zleciało 🙄

 

Hej j nas ten sam problem z krostkami wcześniej miała na czole i powiekach teraz ma na policzkach i cały brzuszek tak jak piszesz jsk płacze to są bardziej widoczne i dziś już troszkę się wystraszyłam bo cały brzuszek wysypany pediatra kazała kapać s rumianku ale nie widzę poprawy a jest chyba gorzej i dziś próbowałam zapisać mała do dermatologa prywatnie śle niestety terminy połowa czerwca😞mogłabyś napisać co twój lekarz powiedział na to i jsk z tym walczysz????

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Godzinę temu, Ewela1985 napisał(a):

Hej j nas ten sam problem z krostkami wcześniej miała na czole i powiekach teraz ma na policzkach i cały brzuszek tak jak piszesz jsk płacze to są bardziej widoczne i dziś już troszkę się wystraszyłam bo cały brzuszek wysypany pediatra kazała kapać s rumianku ale nie widzę poprawy a jest chyba gorzej i dziś próbowałam zapisać mała do dermatologa prywatnie śle niestety terminy połowa czerwca😞mogłabyś napisać co twój lekarz powiedział na to i jsk z tym walczysz????

Położna mówiła że to całkiem normalne u niemowląt i smarować własnym mlekiem no to smarujemy plus kupiony mam bepanthen exema czy coś takiego i smaruję na zmianę no np dzisiaj wygląda jakby wgl nie miała tych krostek. I tak jak piszesz na powiekach najgorzej wyglądało jakby spuchnięte a dziś ładnie 🤨

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
6 godzin temu, Gucia23 napisał(a):

Czesc jestem z czerwcowek ale rozpakowalam sie wczoraj 😉 Nadia wazy 2720 g i mierzy 51cm. Nieskończony 36 tc wiec wczesniaczek ale dobrze sobie radzi 🙂 tylko z karmieniem dzis walczymy.

Gratulacje. Witamy w gronie majówek, choć tutaj sporo z nas rozpakowało się już w kwietniu 😉

 

@dorcia6579 oj ale masz przeżycia. Biedna córka. Oby to faktycznie tylko stres przedkomunijny. 

 

@Do_Mi no właśnie chodzi o to żeby ta pupa oddychała, a wszystkie pampersy są ceratowane aby nie przepuszczały wilgoci. Już nawet mam pampers pure.

Niestety pupa wygląda nadal tragicznie. Dodatkowo jest problem z kupa, a właściwie jej braku, bo zaczął tylko taka woda robić i to dosłownie co chwilę kleks, więc wszystko brudne dookoła. Przy tych baczkach oczywiście płacz i śpinanie się. Zobaczymy co jutro powie pediatra. Ale mi się ta kupa nie podoba. 

A najgorzej żenię umiem mu pomóc a widzę że cierpi 😒

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja nadal w dwupaku ale dzisiaj z wielkim pokładem energii. Byłam dzisiaj u mamy pomóc jej w robieniu słoików wyjazdowych dla taty, większość dnia przy garach. Przy okazji jeszcze trochę posprzatałam. Wieczorem wróciłam do domu z dziewczynami nastawiłam pranie i pomyłam podłogi. Dzisiaj na noc jesteśmy same bo moj partner pracuje po 24godziny. Bolą mnie krzyże i mam napiety brzuch. Nie mam ochoty spać, troche się boję że może coś się rozkręci, a z drugiej strony bardzo bym tego chciała 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No kochane mój Leoś już z nami 🙂 wczoraj o 18.30 odeszły mi wody, o 20 pojechaliśmy do szpitala ze skurczami co 5 minut a maluszek urodził się o 23.25. Waży 3150, ma 54 cm  i 10/10. Ogolnie trochę za szybko wszystko szło i musiałam być nacięta ale mam tylko 3 szwy więc nie jest źle. W klubie postaram się wstawić zdjęcie 🙂

@banasiatko jak sytuacja u Ciebie? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, Do_Mi napisał(a):

No kochane mój Leoś już z nami 🙂 wczoraj o 18.30 odeszły mi wody, o 20 pojechaliśmy do szpitala ze skurczami co 5 minut a maluszek urodził się o 23.25. Waży 3150, ma 54 cm  i 10/10. Ogolnie trochę za szybko wszystko szło i musiałam być nacięta ale mam tylko 3 szwy więc nie jest źle. W klubie postaram się wstawić zdjęcie 🙂

@banasiatko jak sytuacja u Ciebie? 

 

Gratulacje 🙂 ja w nocy miałam skurcze ale nie były one regularne i ustąpiły po 2,5 godziny 😞 jestem wykończona przez takie bezowocne akcje. W poniedziałek szpital nas czeka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
47 minut temu, Do_Mi napisał(a):

No kochane mój Leoś już z nami 🙂 wczoraj o 18.30 odeszły mi wody, o 20 pojechaliśmy do szpitala ze skurczami co 5 minut a maluszek urodził się o 23.25. Waży 3150, ma 54 cm  i 10/10. Ogolnie trochę za szybko wszystko szło i musiałam być nacięta ale mam tylko 3 szwy więc nie jest źle. W klubie postaram się wstawić zdjęcie 🙂

@banasiatko jak sytuacja u Ciebie? 

 

GRATULACJE!!!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Do_Mi napisał(a):

No kochane mój Leoś już z nami 🙂 wczoraj o 18.30 odeszły mi wody, o 20 pojechaliśmy do szpitala ze skurczami co 5 minut a maluszek urodził się o 23.25. Waży 3150, ma 54 cm  i 10/10. Ogolnie trochę za szybko wszystko szło i musiałam być nacięta ale mam tylko 3 szwy więc nie jest źle. W klubie postaram się wstawić zdjęcie 🙂

@banasiatko jak sytuacja u Ciebie? 

 

Cześć Leos 😘Doczekałas się i urodziłaś jak statystyczna kobieta...super. Szybko i nie aż tak boleśnie chyba, bo nic nie wspominasz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, Natalika napisał(a):

Ja nadal w dwupaku ale dzisiaj z wielkim pokładem energii. Byłam dzisiaj u mamy pomóc jej w robieniu słoików wyjazdowych dla taty, większość dnia przy garach. Przy okazji jeszcze trochę posprzatałam. Wieczorem wróciłam do domu z dziewczynami nastawiłam pranie i pomyłam podłogi. Dzisiaj na noc jesteśmy same bo moj partner pracuje po 24godziny. Bolą mnie krzyże i mam napiety brzuch. Nie mam ochoty spać, troche się boję że może coś się rozkręci, a z drugiej strony bardzo bym tego chciała 

A ty nie miałaś już iść wcześniej do tego szpitala?Dziwne, że tak długo cię przetrzymują...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...