Skocz do zawartości

Majóweczki 2021🤰 | Forum o ciąży


Angella

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
59 minut temu, banasiatko napisał(a):

Nawet nie wiecie, jak absurdalnie przykro mi z powodu zasiedzenia młodego w moim brzuchu... Zawsze chciałam urodzić w maju, a on postanowił zostać dłużej niż chciał...

czeamy razem z Toba na tego łobuza 🙂

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Godzinę temu, banasiatko napisał(a):

Nawet nie wiecie, jak absurdalnie przykro mi z powodu zasiedzenia młodego w moim brzuchu... Zawsze chciałam urodzić w maju, a on postanowił zostać dłużej niż chciał...

Oj czekamy razem z tobą. Czerwiec piękny miesiąc - sama zaraz mam urodziny 😉 maj był tragicznie zimny. Może czeka mały na tą lepsza pogodę, no nie chce marznąć 😉

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
19 godzin temu, mami napisał(a):

Hejo Mamusie!

 zaraz nadgonię zaległości... przez ostatnie dni wariuje i płaczę razem z mała... cała pupa w ranach ;( nic nie działa i nie łagodzi obrzęków. 

Dodatkowo zaczeły się nieukojone płacze... zauwżyłam, że płacz towaryzszy napiętemu brzuszkowi... dopiero jak zrobi kupkę lub pierdnie to jest chwilowa ulga... a następnie znów płacz do kolejnego bączka 😞 nie wiem jak jej pomóc... serce mi się łamie. Pediatre mamy dopiero jutro. Nawet z cycka zrezygnuje jeśli będzie trzeba. Tak cierpiącego dzieciaczka nie widziłam i bardzo mi smutno.

Boziu...biedactwo się męczy 😞 Co lekarz powiedział?

 

16 godzin temu, AnnaT napisał(a):

Wiem co czujesz. U nas to samo. Nic nie działa na pupę, już drugi specyfik przerabiamy. Najlepiej jakby był bez pampersa ale to jest niemożliwe bo w nocy nie daje rady. Dziś go w tetrę ubrałam to po godz się obudził bo cały mokry. A pupa w ramach, nie wysycha bo ciągle właśnie robi kleksy. Jest identycznie jak u ciebie. 

Dziś już ją z nim płakałam, kryzys miałam. Bo ta bezsilność że nie wiesz jak pomoc jest najgorsza. 

Ja dziś byłam u pediatry to plus że nie ma nadkażeń, ale nie ma też poprawy. 

I zupełnie nie wiem co zrobić z tymi kupami i bąkami i płaczem. Bo to nie jak kolka, bo trwa to cały dzień.  A pediatra mówi że niedojrzały uklad trawienny a ja przy starszej córce to przerabiałam i wyszła alergia. Już też się łamie ze może lepsza butelka, choć bardzo bym chciała aby został na piersi. 

Najgorzej jak nie wiadomo jak pomoc 😒

Kurcze, to już nie odparzenie a zapalenie na tej pupie 😞 No ja podobnie miałam przy pierwszej córce, ale pomimo że Tormentiol nie jest dla dzieci to u nas zdziałał wtedy cuda- poleciła nam położna.

 

@banasiatko czerwiec to cudowny miesiąc! Lada dzień będziesz tulić synusia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
52 minuty temu, dorcia6579 napisał(a):

Boziu...biedactwo się męczy 😞 Co lekarz powiedział?

 

Kurcze, to już nie odparzenie a zapalenie na tej pupie 😞 No ja podobnie miałam przy pierwszej córce, ale pomimo że Tormentiol nie jest dla dzieci to u nas zdziałał wtedy cuda- poleciła nam położna.

 

@banasiatko czerwiec to cudowny miesiąc! Lada dzień będziesz tulić synusia.

No niestety zapalenie 😒 dziś już jakąś super mocna masc nam pediatra przepisała. I leżę z nim bez pieluchy. Śpi na mnie na brzuchu , bo inaczej się budzi. I wietrzymy. A mi jest tak źle że nie umiem mu pomóc 😒 mam nadzieję że ta masc zadziała. Bo teraz to jedynie w domu siedzieć, bo jak tylko założę papka to po tych 2-3h jest znów gorzej. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Godzinę temu, dorcia6579 napisał(a):

Boziu...biedactwo się męczy 😞 Co lekarz powiedział?

 

Kurcze, to już nie odparzenie a zapalenie na tej pupie 😞 No ja podobnie miałam przy pierwszej córce, ale pomimo że Tormentiol nie jest dla dzieci to u nas zdziałał wtedy cuda- poleciła nam położna.

 

@banasiatko czerwiec to cudowny miesiąc! Lada dzień będziesz tulić synusia.


u nas tez wietrzenie, badania do zrobienia i najprawdopodobniej jest to nietolerancja laktozy. 
jest mi smutno.

tormentiol i clotrimazolum stosowałam i nie było poprawy- tak złe jest z ta pupa 😨

u nas młoda tak dużo je, ze przyjmuje więcej laktozy niż jest w stanie jej organizm przetrawić. Być może za jakiś czas to się zbalansuje ale na razie nie ma szans bo układ trawienny jest za młody a ona ma swoje potrzeby. 
Także wciąż jest nadzieja ze za pare miesięcy będzie lepiej a to nie jest diagnoza już na zawsze 😳

dodatkowo mamy sprawdzić brzuszek na usg

 

@Natalikajak u was? Wypisali Cie? Jak młody?

@brzuchatka90jak idą badania? Czy coś już wiadomo?

@banasiatko na kiedy Ty miałaś termin?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, mami napisał(a):


u nas tez wietrzenie, badania do zrobienia i najprawdopodobniej jest to nietolerancja laktozy. 
jest mi smutno.

tormentiol i clotrimazolum stosowałam i nie było poprawy- tak złe jest z ta pupa 😨

u nas młoda tak dużo je, ze przyjmuje więcej laktozy niż jest w stanie jej organizm przetrawić. Być może za jakiś czas to się zbalansuje ale na razie nie ma szans bo układ trawienny jest za młody a ona ma swoje potrzeby. 
Także wciąż jest nadzieja ze za pare miesięcy będzie lepiej a to nie jest diagnoza już na zawsze 😳

dodatkowo mamy sprawdzić brzuszek na usg

 

@Natalikajak u was? Wypisali Cie? Jak młody?

@brzuchatka90jak idą badania? Czy coś już wiadomo?

@banasiatko na kiedy Ty miałaś termin?

Na wczoraj 😟

 

@dorcia6579 @AnnaT wiem, po prostu jakoś tak się nastawiłam psychicznie na ten maj i bardzo trudno mi zaakceptować, że się nie udało w maju...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, mami napisał(a):

slyszalam ze sa jakies zageszczacze które moża podac przed karmieniem, może spróbujcie?

Naprawdę macie trudne przezycia 😞 

a jak odkryliscie ze pierwszy syn gloduje?

Te zagęszczacze to porażka, po prostu zmieniamy mleko na opcję AR przeciw ulewaniu, zobaczymy, czy to coś pomoże. Myślę, że powinno. Kupiłam też butelkę Tommee Tipee z taką różdżka w środku, która nie pozwala łapczywie chleptac dziecku i to ogranicza ulewanie. Jeśli u was wyjdzie nietolerancja laktozy, to pewnie pomogloby mleko specjalne na receptę. No ale to juz zmienia całe karmienie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Natalikamam nadzieję, że już jesteś ze swoim synkiem. Dalej trzymam za Was kciuki 🤞 trzymajcie się dzielnie 🤗

 

Dziewczyny współczuję Wam tych odparzonych pupek... Sama też zaczynam się tego bać bo Leoś co karmienie robi kupkę a czasem ciężko go od razu umyć bo nie daje się odłączyć od piersi. Na szczęście jak do tej pory wszystko wygląda ładnie. Smaruję go maścią łagodzącą Derma Eco i najwyraźniej działa. 

 

Swoją drogą muszę Wam powiedzieć że Leoś to mały ssak... Większość dnia potrafi przeleżeć przy piersi ale na szczęście w nocy budzi się co 3 godziny na jedzenie a czasem nawet muszę go budzić. Wczoraj mieliśmy pierwszą wizytę u pediatry i biedactwo bardzo się zdenerwowało, potwornie krzyczał tak że jeszcze w gabinecie musiałam go karmić bo nie mogłam go inaczej uspokoić. 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć dziewczyny 🙂 wczoraj po poludniu dojechałam do Wałbrzycha do Nikosia. Dzisiaj rano udała się próba odlaczenia go od tlenu, a godzine temu wyszedł z inkubatora. Nie jest powiedziane że do niego nie wróci. Badania crp wykazują poprawę. Jesteśmy dobrej myśli. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
4 godziny temu, dorcia6579 napisał(a):

@Natalika jak tam z Wami?

 

@Mama88 dawno Cię nie było..

Hej wiem że nie było mnie ale jakoś kurcze ciężko z czasem żeby cokolwiek napisać tylko wchodzę i czytam. U Nas wszystko dobrze mała przybiera książkowi ale niestety tak jak pisałam wcześniej jest karmiona P+M no ale trudno ważne że zdrowa. Waży już 3700🙂

Dodam zdiecie w galerii 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
2 godziny temu, Natalika napisał(a):

Cześć dziewczyny 🙂 wczoraj po poludniu dojechałam do Wałbrzycha do Nikosia. Dzisiaj rano udała się próba odlaczenia go od tlenu, a godzine temu wyszedł z inkubatora. Nie jest powiedziane że do niego nie wróci. Badania crp wykazują poprawę. Jesteśmy dobrej myśli. 

Świetne wieści!!!Oby teraz było już tylko lepiej!!!

 

4 godziny temu, Do_Mi napisał(a):

@Natalikamam nadzieję, że już jesteś ze swoim synkiem. Dalej trzymam za Was kciuki 🤞 trzymajcie się dzielnie 🤗

 

Dziewczyny współczuję Wam tych odparzonych pupek... Sama też zaczynam się tego bać bo Leoś co karmienie robi kupkę a czasem ciężko go od razu umyć bo nie daje się odłączyć od piersi. Na szczęście jak do tej pory wszystko wygląda ładnie. Smaruję go maścią łagodzącą Derma Eco i najwyraźniej działa. 

 

Swoją drogą muszę Wam powiedzieć że Leoś to mały ssak... Większość dnia potrafi przeleżeć przy piersi ale na szczęście w nocy budzi się co 3 godziny na jedzenie a czasem nawet muszę go budzić. Wczoraj mieliśmy pierwszą wizytę u pediatry i biedactwo bardzo się zdenerwowało, potwornie krzyczał tak że jeszcze w gabinecie musiałam go karmić bo nie mogłam go inaczej uspokoić. 

 

 

 

Biedactwo...Ale może następna wizyta przejdzie gładko 🙂

 

1 godzinę temu, Mama88 napisał(a):

Hej wiem że nie było mnie ale jakoś kurcze ciężko z czasem żeby cokolwiek napisać tylko wchodzę i czytam. U Nas wszystko dobrze mała przybiera książkowi ale niestety tak jak pisałam wcześniej jest karmiona P+M no ale trudno ważne że zdrowa. Waży już 3700🙂

Dodam zdiecie w galerii 

No to ślicznie rośnie!Nie próbowałaś jednak odstawic butelki?

 

Moja Kalinka też rośnie w oczach...Ciuszki zaczynaliśmy z rozmiaru 50, i wtedy 56 wydawało mi się odległe..W zasadzie 56 ominełysmy szybko ,bo nosi już 62 🙂 Nie wiem ile teraz waży, bo co prawda położna dziś była ostatni raz, ale wagi nie miała.Zwazymy się na pierwszym szczepieniu 17 czerwca., Więc będzie miała 1,5miesiacq, bo wczoraj skończyła miesiąc 🙂

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Natalika napisał(a):

Cześć dziewczyny 🙂 wczoraj po poludniu dojechałam do Wałbrzycha do Nikosia. Dzisiaj rano udała się próba odlaczenia go od tlenu, a godzine temu wyszedł z inkubatora. Nie jest powiedziane że do niego nie wróci. Badania crp wykazują poprawę. Jesteśmy dobrej myśli. 

Cudowne wieści 🤗 dobrze że już jesteście razem 🙂 oby teraz było tylko lepiej! 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
2 godziny temu, dorcia6579 napisał(a):

Świetne wieści!!!Oby teraz było już tylko lepiej!!!

 

Biedactwo...Ale może następna wizyta przejdzie gładko 🙂

 

No to ślicznie rośnie!Nie próbowałaś jednak odstawic butelki?

 

Moja Kalinka też rośnie w oczach...Ciuszki zaczynaliśmy z rozmiaru 50, i wtedy 56 wydawało mi się odległe..W zasadzie 56 ominełysmy szybko ,bo nosi już 62 🙂 Nie wiem ile teraz waży, bo co prawda położna dziś była ostatni raz, ale wagi nie miała.Zwazymy się na pierwszym szczepieniu 17 czerwca., Więc będzie miała 1,5miesiacq, bo wczoraj skończyła miesiąc 🙂

 

 

Nie dało by rady odstawić bo to jest mały zarlok i pewnie musiała by na piersi być cały dzień a ja mam kiepski ten pokarm nie wiem dlaczego 😩

Już 62,😱😱o kurde to szybko 

Moja jeszcze pływa w 56

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Mama88 napisał(a):

Nie dało by rady odstawić bo to jest mały zarlok i pewnie musiała by na piersi być cały dzień a ja mam kiepski ten pokarm nie wiem dlaczego 😩

Już 62,😱😱o kurde to szybko 

Moja jeszcze pływa w 56

Kochana nie ma czegoś takiego jak słabe mleko. Ono dostosowuje się do potrzeb dziecka. Mój Leoś w ciągu dnia też jest prawie cały czas na piersi ale wynika to z jego potrzeby bliskości a nie z tego że się nie najada bo ładnie przybiera na wadze i robi dobre kupki. Oczywiście jeśli wolisz butle to nic złego 🙂 ja jestem zbyt leniwa żeby chciało mi się co kilka godzin robić mieszankę więc od początku walczyłam o pierś a teraz doszło do tego że mogłabym dwójkę wykarmić hehe 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
2 godziny temu, Mama88 napisał(a):

Nie dało by rady odstawić bo to jest mały zarlok i pewnie musiała by na piersi być cały dzień a ja mam kiepski ten pokarm nie wiem dlaczego 😩

Już 62,😱😱o kurde to szybko 

Moja jeszcze pływa w 56

Zgodzę się z tym co napisała @Do_Mi - każda mama ma mleko dostosowane do potrzeb maluszka, ale to zawsze wybór mamy.

Ja np. już teraz widzę, że Kalina coraz szybciej je i coraz rzadziej, tzn już nie wisi przy cycku tak jak wcześniej, bo laktacja się normuje i w nocy też budzi się tylko dwa razy,a wcześniej co 2h jak w zegarku się budziła.

 

Musze umówić się do ginekologa, ale tutaj na miejscu , bo nie ma sensu na kontrolę jechać mi do Szczecina i zastanowic się o antykoncepcji, bo mąż już się przymila hehe... A w sumie przez to , że nie miałam naciętego krocza to tym razem nie mam blokady, żeby się poprzytulac😈

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziewczyny ja jednak z maja jestem 🙂 urodziłam 26.05.2021 o 03:08 Nadię - 2720g i 51cm. Tak podejrzewalam ze nie bede czerwcówka choc termin dopiero na 19.06... mala jest wczesniakiem oczywiście ale dobrze sobie radzi. W inkubatorku nie byla. Po 5 dobach wyszliśmy ze szpitala (spadala bardzo z wagi + zoltaczka i lampy) ale w domu to jednak zupełnie co innego. Dzis planujemy zaliczyć pierwszy spacerek :).

20210529_052600.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
19 godzin temu, dorcia6579 napisał(a):

Zgodzę się z tym co napisała @Do_Mi - każda mama ma mleko dostosowane do potrzeb maluszka, ale to zawsze wybór mamy.

Ja np. już teraz widzę, że Kalina coraz szybciej je i coraz rzadziej, tzn już nie wisi przy cycku tak jak wcześniej, bo laktacja się normuje i w nocy też budzi się tylko dwa razy,a wcześniej co 2h jak w zegarku się budziła.

 

Musze umówić się do ginekologa, ale tutaj na miejscu , bo nie ma sensu na kontrolę jechać mi do Szczecina i zastanowic się o antykoncepcji, bo mąż już się przymila hehe... A w sumie przez to , że nie miałam naciętego krocza to tym razem nie mam blokady, żeby się poprzytulac😈

Mi zaleciła moja Pani doktor żeby dokarmiać mała bo się moim pokarmem nie najadala i przez dwa tyg nic nie przybrała po wyjsciu ze szpitala 

I gdybym nie musiała to bym tego nie robiła bo marzyłam żeby była na samej piersi więc tutaj to nie był mój wybór 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
20 godzin temu, Do_Mi napisał(a):

Kochana nie ma czegoś takiego jak słabe mleko. Ono dostosowuje się do potrzeb dziecka. Mój Leoś w ciągu dnia też jest prawie cały czas na piersi ale wynika to z jego potrzeby bliskości a nie z tego że się nie najada bo ładnie przybiera na wadze i robi dobre kupki. Oczywiście jeśli wolisz butle to nic złego 🙂 ja jestem zbyt leniwa żeby chciało mi się co kilka godzin robić mieszankę więc od początku walczyłam o pierś a teraz doszło do tego że mogłabym dwójkę wykarmić hehe 

Ja nie wolę butli bo też bym wolała przystawić w nocy do piersi i nie wstawać 

Chociaż bywają i takie noce ze ssie pierś i ładnie zasypia 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj Niko nie miał robionych żadnych badań. Rano zabrali nam z sali inkubator jutro odłącza go od pulsoksymetra i dostanie monitor oddechu pod materac. Udało mi się przystawic do piersi i teraz w ogóle z niej nie schodzi. Nie chce spać w łóżeczku tylko na rękach, pielęgniarki tu krzyczą za spanie z dziećmi na jednym łóżku więc jestem wykończona. Jeżeli nic się nie wydarzy to we wtorek mogę pytać o wyjście ze szpitala

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
W dniu 1.06.2021 o 22:21, Emi_ja napisał(a):

Te zagęszczacze to porażka, po prostu zmieniamy mleko na opcję AR przeciw ulewaniu, zobaczymy, czy to coś pomoże. Myślę, że powinno. Kupiłam też butelkę Tommee Tipee z taką różdżka w środku, która nie pozwala łapczywie chleptac dziecku i to ogranicza ulewanie. Jeśli u was wyjdzie nietolerancja laktozy, to pewnie pomogloby mleko specjalne na receptę. No ale to juz zmienia całe karmienie. 

 

tak jak piszesz pediatra mówiła, że w najgorszym wypadku idziemy na mleko typu Enfamil 0 Lac. bądź inne bez laktozy. Na razie czekam na wyniki badania kału i postaram się wietrzyć pupkę młodej, przerywać karmienie i odbijać ją, odciągać pierwsyz pokarm i takie tam... może sytuacja się poprawi 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
W dniu 2.06.2021 o 10:44, Do_Mi napisał(a):

@Natalikamam nadzieję, że już jesteś ze swoim synkiem. Dalej trzymam za Was kciuki 🤞 trzymajcie się dzielnie 🤗

 

Dziewczyny współczuję Wam tych odparzonych pupek... Sama też zaczynam się tego bać bo Leoś co karmienie robi kupkę a czasem ciężko go od razu umyć bo nie daje się odłączyć od piersi. Na szczęście jak do tej pory wszystko wygląda ładnie. Smaruję go maścią łagodzącą Derma Eco i najwyraźniej działa. 

 

Swoją drogą muszę Wam powiedzieć że Leoś to mały ssak... Większość dnia potrafi przeleżeć przy piersi ale na szczęście w nocy budzi się co 3 godziny na jedzenie a czasem nawet muszę go budzić. Wczoraj mieliśmy pierwszą wizytę u pediatry i biedactwo bardzo się zdenerwowało, potwornie krzyczał tak że jeszcze w gabinecie musiałam go karmić bo nie mogłam go inaczej uspokoić. 

 

 

 

ssaki są najlepsze 😛 słodki Twój synek i jak patrzę  na zdjęcia to podobny do Ciebie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
W dniu 2.06.2021 o 13:19, Natalika napisał(a):

Cześć dziewczyny 🙂 wczoraj po poludniu dojechałam do Wałbrzycha do Nikosia. Dzisiaj rano udała się próba odlaczenia go od tlenu, a godzine temu wyszedł z inkubatora. Nie jest powiedziane że do niego nie wróci. Badania crp wykazują poprawę. Jesteśmy dobrej myśli. 

trzymamy kciuki! ile on ma teraz tego CRP ? i co jeszcze mówią lekarze? wysyłam dużo zdrówka abyście jak najszybiej mogli się cieszyć sobą w domu!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia

U nas też rozmiar 62, chwilami mam wrażenie że niektóre już ciasne 😛 wczoraj była położna i mała ma 5kg... w szpitalu mówili że będzie dużo jeść bo jest duża, ale chwilami już nie mam sił i myślę o MM... (również z uwai na ta nietolerancje laktozy). 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
20 godzin temu, dorcia6579 napisał(a):

Zgodzę się z tym co napisała @Do_Mi - każda mama ma mleko dostosowane do potrzeb maluszka, ale to zawsze wybór mamy.

Ja np. już teraz widzę, że Kalina coraz szybciej je i coraz rzadziej, tzn już nie wisi przy cycku tak jak wcześniej, bo laktacja się normuje i w nocy też budzi się tylko dwa razy,a wcześniej co 2h jak w zegarku się budziła.

 

Musze umówić się do ginekologa, ale tutaj na miejscu , bo nie ma sensu na kontrolę jechać mi do Szczecina i zastanowic się o antykoncepcji, bo mąż już się przymila hehe... A w sumie przez to , że nie miałam naciętego krocza to tym razem nie mam blokady, żeby się poprzytulac😈

zazdro Dorcia, bo ja przez to nacięcie mam blokadę, a chęci są 😛 szczerze to nawet nie chce patrzec na siebie tam na dole... 

co ciekawe krwawienie nagle skończyło mi się w 2 tygodniu i już nie wróciło...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...