Skocz do zawartości

Majóweczki 2021🤰 | Forum o ciąży


Angella

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusie
2 godziny temu, MonaLila napisał:

Ja biorę eutyrox już dawkę 125 a przed ciąża miałam 50.

 

Dzisiaj byłam na wizycie kontrolnej po tygodniu i jest lepiej. Dzidzia ma wiecej miejsca i skurcze już tak nie meczą. Jednak ten magnez działa cuda. ☺️

Zobaczyłam główkę i rączkę i dalej nie wiem ile mierzy i nie mam fajnego zdjęcia. Ale najważniejsze, że mogę normalnie funkcjonować. Dostałam zapytanie od lekarza  czy zaczęłam się lepiej prowadzić 😂😂

 

Nie-mąż zaraz przywiezie choinkę i będziemy wchodzić w klimat świat. 🎄

 

Wczoraj mialam w domu pokaz thermomixa. W sumie bardziej żeby pomóc sąsiadce wkręcić się w prezentacje ale wpadliśmy w ten sprzęt. 

Trudno. 😂

Polecam thermo z całego serca 💜mam rok i uwielbiam i sporo robię 😁😁

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć dziewczyny 🙂 jakie plany na dzisiaj? Jak się dziś czujecie?

U mnie na szczęście samopoczucie z każdym dniem coraz lepsze (od tygodnia już nie wymiotuję i oby się to utrzymało 😁)

Ja za chwile z córeczką zabieram się za robienie pierniczkow 😁 już od kilku dni chodzi i o nich mówi, a dziś po 7 rano się obudziła i powiedziała, że musimy już wstawać bo mamy duzo pracy z pierniczkami 🙈 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie

@MariKate ja dzisiaj robię farsz do pierogów. Jutro pewnie pół dnia będę lepić 😅, ale wszyscy mówią że moje takie dobre to aż się chce siedzieć w kuchni 😊. Pozatym mąż się źle czuje, ciśnienie rozkurczowe ma podniesione i w nocy spać nie mógł więc staram się mu jakoś ulżyć. Może dziewczyny znacie jakiś sposób na obniżenie ciśnienia?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
25 minut temu, MariKate napisał:

Cześć dziewczyny 🙂 jakie plany na dzisiaj? Jak się dziś czujecie?

U mnie na szczęście samopoczucie z każdym dniem coraz lepsze (od tygodnia już nie wymiotuję i oby się to utrzymało 😁)

Ja za chwile z córeczką zabieram się za robienie pierniczkow 😁 już od kilku dni chodzi i o nich mówi, a dziś po 7 rano się obudziła i powiedziała, że musimy już wstawać bo mamy duzo pracy z pierniczkami 🙈 

My wczoraj zrobiliśmy farsz do pierogów a zaraz zaczynamy lepienie więc trochę pracy nas czeka ale jest kilka osób więc nie jest źle. Również wczoraj farsz do ryby po grecku zrobiłam a że miałam zamrożony filet to już dziś sobie zjem rybkę 😊 jeszcze mnie coś tknęło na sałatkę zwykłą zieloną i też już gotowa do zjedzenia czeka 😉 pogoda nie rozpieszcza to i tak lepiej w domu siedzieć 😉

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

24 minuty temu, Monika Ścigajło napisał:

@MariKate ja dzisiaj robię farsz do pierogów. Jutro pewnie pół dnia będę lepić 😅, ale wszyscy mówią że moje takie dobre to aż się chce siedzieć w kuchni 😊. Pozatym mąż się źle czuje, ciśnienie rozkurczowe ma podniesione i w nocy spać nie mógł więc staram się mu jakoś ulżyć. Może dziewczyny znacie jakiś sposób na obniżenie ciśnienia?

Na obniżenie ciśnienia to biały twaróg ale to chyba jedzony reguralnie a tak doraźnie dużo pić żeby jak najwięcej siusiać bo z moczem schodzi ciśnienie 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, MariKate napisał:

Cześć dziewczyny 🙂 jakie plany na dzisiaj? Jak się dziś czujecie?

U mnie na szczęście samopoczucie z każdym dniem coraz lepsze (od tygodnia już nie wymiotuję i oby się to utrzymało 😁)

Ja za chwile z córeczką zabieram się za robienie pierniczkow 😁 już od kilku dni chodzi i o nich mówi, a dziś po 7 rano się obudziła i powiedziała, że musimy już wstawać bo mamy duzo pracy z pierniczkami 🙈 

Ja też od jakiegoś czasu się lepiej czuje, ale ostatnio dwa dni lepiłam pierogi, bo niestety ale kręgosłup nie pozwolił żeby w jeden dzień to zrobić ☺️ dzisiaj sprzątanie i może zakupy jakieś ☺️

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Mainusia napisał:

My wczoraj zrobiliśmy farsz do pierogów a zaraz zaczynamy lepienie więc trochę pracy nas czeka ale jest kilka osób więc nie jest źle. Również wczoraj farsz do ryby po grecku zrobiłam a że miałam zamrożony filet to już dziś sobie zjem rybkę 😊 jeszcze mnie coś tknęło na sałatkę zwykłą zieloną i też już gotowa do zjedzenia czeka 😉 pogoda nie rozpieszcza to i tak lepiej w domu siedzieć 😉

Ja w poniedziałek na spokojnie jak córka będzie w przedszkolu to bede robić próbę z pierogami i uszkami (muszę sprawdzić czy wyjdą zjadliwe z mąki orkiszowej 😁). Rybka po grecku też już od dłuższego czasu za mną chodzi i będę robić na święta 😁 

Z resztą bardzo dużo rzeczy bym chciała zjeść bo mam różne smaki a tu muszę się pilnować z dietą 😭

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Paaula napisał:

Ja też od jakiegoś czasu się lepiej czuje, ale ostatnio dwa dni lepiłam pierogi, bo niestety ale kręgosłup nie pozwolił żeby w jeden dzień to zrobić ☺️ dzisiaj sprzątanie i może zakupy jakieś ☺️

No ja dzisiaj po tych pierniczkach zaczęłam czuć kręgosłup a tu jeszcze obiad do ogarnięcia, a zamarzyła mi się papryka faszerowana więc trochę jest zabawy z farszem do niej 🙈

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

32 minuty temu, MariKate napisał:

No ja dzisiaj po tych pierniczkach zaczęłam czuć kręgosłup a tu jeszcze obiad do ogarnięcia, a zamarzyła mi się papryka faszerowana więc trochę jest zabawy z farszem do niej 🙈

Pisałaś wyżej, że musisz pilnować diety, masz stwierdzoną cukrzycę ciążowa?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Monika Ścigajło napisał:

@MariKate ja dzisiaj robię farsz do pierogów. Jutro pewnie pół dnia będę lepić 😅, ale wszyscy mówią że moje takie dobre to aż się chce siedzieć w kuchni 😊. Pozatym mąż się źle czuje, ciśnienie rozkurczowe ma podniesione i w nocy spać nie mógł więc staram się mu jakoś ulżyć. Może dziewczyny znacie jakiś sposób na obniżenie ciśnienia?

A ja jutro będę lepić pierogi na święta. 

Moja mama robi boskie więc razem z nią zrobimy sobie, żeby nie stać przed świętami w garach. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Godzinę temu, MariKate napisał:

Ja w poniedziałek na spokojnie jak córka będzie w przedszkolu to bede robić próbę z pierogami i uszkami (muszę sprawdzić czy wyjdą zjadliwe z mąki orkiszowej 😁). Rybka po grecku też już od dłuższego czasu za mną chodzi i będę robić na święta 😁 

Z resztą bardzo dużo rzeczy bym chciała zjeść bo mam różne smaki a tu muszę się pilnować z dietą 😭

Oh też muszę trochę dietę pilnować przez ten cukier ale teraz i tak jestem zdezorientowana bo mierzę sobie codziennie na czczo i mam cały czas dobry wynik który nawet do 90 nie dochodzi 😒🤨 my pierogi gotowe teraz trochę odpocząć i rybę będę smażyła trochę kręgosłup daje o sobie znać 🙄

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

39 minut temu, Paaula napisał:

Pisałaś wyżej, że musisz pilnować diety, masz stwierdzoną cukrzycę ciążowa?

Tak, ja od samego początku ciąży mam stwierdzona cukrzycę a od miesiąca przyjmuje insulinę na noc bo mam problemu z cukrami na czczo. Jeszcze nie są idealne tak jak bym chciała ale jest już lepiej niż było wcześniej 😊

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, Mainusia napisał:

Oh też muszę trochę dietę pilnować przez ten cukier ale teraz i tak jestem zdezorientowana bo mierzę sobie codziennie na czczo i mam cały czas dobry wynik który nawet do 90 nie dochodzi 😒🤨 my pierogi gotowe teraz trochę odpocząć i rybę będę smażyła trochę kręgosłup daje o sobie znać 🙄

Każdy wynik poniżej 90 jest super i fajnie że sama dieta Ci się udaje utrzymać te cukry w ryzach 🙂 ja niestety przez ponad 2tyg próbowałam sama dieta z tym walczyć ale ze codziennie miałam przekroczenia 95-110 to weszła insulina na noc. Teraz jest trochę lepiej, ale dalej nie idealnie tak jakbym chciała 🤨

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, MariKate napisał:

Tak, ja od samego początku ciąży mam stwierdzona cukrzycę a od miesiąca przyjmuje insulinę na noc bo mam problemu z cukrami na czczo. Jeszcze nie są idealne tak jak bym chciała ale jest już lepiej niż było wcześniej 😊

Ja raz kiedyś mam powyżej 90 na czczo. Więc na razie tylko mam pilnować diety. Aczkolwiek no nie pilnuje jej jakoś mocno. Mimo że sobie pozwalam na różne rzeczy to mi cukry nie wywalają. Więc nie wiem jak to jest. Bo niby lekarz mi stwierdził cukrzycę, a ja mogę jeść normalne rzeczy i cukry w normie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co my wszystkie z tym lepieniem? Ja jutro też będę robić farsz do  uszek i pierogów z  kapustą. A w poniedziałek jak młody pójdzie do przedszkola to biorę się za lepienie.

Powiedzcie dziewczyny, czy przed mrożeniem lekko podgotowujecie czy mrozicie surowe? Bo są dwa sposoby 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

42 minuty temu, Paaula napisał:

Ja raz kiedyś mam powyżej 90 na czczo. Więc na razie tylko mam pilnować diety. Aczkolwiek no nie pilnuje jej jakoś mocno. Mimo że sobie pozwalam na różne rzeczy to mi cukry nie wywalają. Więc nie wiem jak to jest. Bo niby lekarz mi stwierdził cukrzycę, a ja mogę jeść normalne rzeczy i cukry w normie

Mój diabetolog twierdzi, że każdy wynik powyżej 90 w ciąży to cukrzyca ciążowa. A mierzysz sobie cukry na czczo i po godzinie od jedzenia? Jeśli jesz niedozwolone rzeczy w cukrzycy to cukier może wywalić wcześniej lub później, więc taki wynik po 1h po posiłku jest wtedy zakłamany bo mogło Ci wybić po 30,45 lub 90min. Ja sie staram pilnować, ale szczerze zdarzy mi się między posiłkami podjeść jakies orzechy albo plasterek szyneczki 😅

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 minuty temu, brzuchatka90 napisał:

Co my wszystkie z tym lepieniem? Ja jutro też będę robić farsz do  uszek i pierogów z  kapustą. A w poniedziałek jak młody pójdzie do przedszkola to biorę się za lepienie.

Powiedzcie dziewczyny, czy przed mrożeniem lekko podgotowujecie czy mrozicie surowe? Bo są dwa sposoby 

Też się chętnie dowiem jak to z tymi pierogami najlepiej zrobić bo nigdy z takim wyprzedzeniem nie lepiłam (za pierogi zawsze odpowiada babcia mojego męża) 😁

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
55 minut temu, brzuchatka90 napisał:

Co my wszystkie z tym lepieniem? Ja jutro też będę robić farsz do  uszek i pierogów z  kapustą. A w poniedziałek jak młody pójdzie do przedszkola to biorę się za lepienie.

Powiedzcie dziewczyny, czy przed mrożeniem lekko podgotowujecie czy mrozicie surowe? Bo są dwa sposoby 

Ja może już ugotowane (takie całkowicie, gotowe do zjedzenia) ale najlepiej żeby postały w lodówce dzień i przeschły bo wtedy się aż tak przy umorzeniu do siebie niekleją. No i pakuje normalnie po około 20szt do woreczków/pojemniczków i niema problemu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

59 minut temu, MariKate napisał:

Mój diabetolog twierdzi, że każdy wynik powyżej 90 w ciąży to cukrzyca ciążowa. A mierzysz sobie cukry na czczo i po godzinie od jedzenia? Jeśli jesz niedozwolone rzeczy w cukrzycy to cukier może wywalić wcześniej lub później, więc taki wynik po 1h po posiłku jest wtedy zakłamany bo mogło Ci wybić po 30,45 lub 90min. Ja sie staram pilnować, ale szczerze zdarzy mi się między posiłkami podjeść jakies orzechy albo plasterek szyneczki 😅

 

No mi generalnie lekarz karze mierzyć na czczo, a raz na jakiś czas po posiłku. Ale że ogólnie sprawdzam swoi organizm, to czasem po jakimś posiłku, gdzie zjem coś czego nie powinnam, to mierze w różnych odstępach czasowych żeby sprawdzić czy nie wywala 😅 ale no jak na razie jest ok 😅

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 minut temu, Paaula napisał:

No mi generalnie lekarz karze mierzyć na czczo, a raz na jakiś czas po posiłku. Ale że ogólnie sprawdzam swoi organizm, to czasem po jakimś posiłku, gdzie zjem coś czego nie powinnam, to mierze w różnych odstępach czasowych żeby sprawdzić czy nie wywala 😅 ale no jak na razie jest ok 😅

No to tylko się cieszyć że masz cukry w porządku 😊 ja ogólnie przed ciąża miałam stwierdzona insulinoopornosc więc mi trudniej jest zapanować nad cukrami na czczo, a po posiłku mam zawsze w porządku 🙂

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
4 godziny temu, Paaula napisał:

Ja raz kiedyś mam powyżej 90 na czczo. Więc na razie tylko mam pilnować diety. Aczkolwiek no nie pilnuje jej jakoś mocno. Mimo że sobie pozwalam na różne rzeczy to mi cukry nie wywalają. Więc nie wiem jak to jest. Bo niby lekarz mi stwierdził cukrzycę, a ja mogę jeść normalne rzeczy i cukry w normie

No to ja mam tak samo 😉 mama mi mówiła że może mam tak jak ona że z nerwów mógł wyjść mi taki wynik no i pierwszy dzień powiedzmy pilnowania tego co jem i wynik 87 na drugi dzień spróbowałam bez diety tylko że specjalny chleb jadłam i wynik znowu taki sam i dziś powtórka. U mojej mamy w szpitalu też po wynikach stwierdzili że cukrzyca A w domu zaczęła sobie cukier mierzyć i też identycznie wynik dobry i nic dalej w tym kierunku 😶😶 ginekolog zaleciła mi to mierzenia plus pilnowanie norm z internetu a że 19 grudnia mam wizytę to jestem ciekawa co na te wyniki powie i czy wgl te wyniki będą dalej tak samo się utrzymywać 😉

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
3 godziny temu, brzuchatka90 napisał:

Co my wszystkie z tym lepieniem? Ja jutro też będę robić farsz do  uszek i pierogów z  kapustą. A w poniedziałek jak młody pójdzie do przedszkola to biorę się za lepienie.

Powiedzcie dziewczyny, czy przed mrożeniem lekko podgotowujecie czy mrozicie surowe? Bo są dwa sposoby 

U mnie gotowane po 3 minuty od wypłynięcia potem stygną i do mrożenia 😉 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja zamiast gotowania znowu wyskoczyłam na zakupy po galeriach, zeszło od 11 do 18 i dziewczyny padam na twarz ze zmęczenia. Wszędzie dojeżdżaliśmy samochodem mimo wszystko trochę tych sklepów odwiedziliśmy do tego założyłam ulubione kozaki na wysokim obcasie i aż niedowierzam jak mało mam sił. Robiąc spożywke w połowie się poddałam i poprosiłam męża żeby dokończył,a sama się wróciłam do samochodu. A tak chciałam kupić ozdoby swiateczne i bąbki na choinkę żeby pomału tworzyć w domu klimat🎅🌲😉 ale mam taki spadek formy,że nie wiem już sama czy to ciąża,a czy się poprostu starzeje 🙈

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie

Ja ulepiłam w poniedziałek z siostra 300 pierogów 🙈 i mroziłam surowe, ale maz kazdy pierog wkładał w folie spożywcza. Robiłam z maki orkiszowej i pelnoziarnistej. A dzisiaj robiliśmy pierniki 🙈 w tym tygodniu umyłam wszystkie okna i spakowałam prezenty. Następny tydzień upłynie na wizytach u lekarzy. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Wercia93 napisał:

Ja ulepiłam w poniedziałek z siostra 300 pierogów 🙈 i mroziłam surowe, ale maz kazdy pierog wkładał w folie spożywcza. Robiłam z maki orkiszowej i pelnoziarnistej. A dzisiaj robiliśmy pierniki 🙈 w tym tygodniu umyłam wszystkie okna i spakowałam prezenty. Następny tydzień upłynie na wizytach u lekarzy. 

Mieszalas te mąki czy część pierogów zrobiłaś z jednej mąki a część z drugiej? Dobrze się lepiły? 😊 Widzę że już masz wszystko dopracowane 😉 ja prezenty mam kupione dla wszystkich ale jeszcze nie spakowane 😁 a wizyty u lekarzy mam praktycznie przed samymi świętami bo 21.12 mam ginekologa, a 22.12 diabetologa 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...