Skocz do zawartości

Majóweczki 2021🤰 | Forum o ciąży


Angella

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusie
22 minuty temu, Ewa12 napisał:

Ja właśnie wróciłam do domu po wizycie mały ma już 3000 g 🙈🙈🙈 będzie kawał maleństwa do kochania ale czekam na USG z poradni żeby mieć porównanie bo teraz w niecałe trzy tygodnie dużo przybrał  niby🤪 i tak się zastanawiam czy tak jest czy różnica sprzętu 🤔 ogólnie ktg w normie szyjka się skraca ale zamknięta za tydzień kolejna wizyta 😁

Który masz tydzień?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
4 minuty temu, Do_Mi napisał:

A no to widzisz. Faktycznie one miały robiony podczas porodu jak nie było postępu. 

Też miałam to wiem jak boli, nie miłe to bylo, aż podskoczyłam na tym łóżku i łezka poszła... 

Edytowane przez dorcia6579
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
35 minut temu, Ewa12 napisał:

Jasne nie denerwuj się ja tylko chciałam wytłumaczyć nie tylko u mamyginekolog tak jest napisane powie ci to każda położna i lekarz i na każdej jednej stronie jest to samo😁 a ile lat temu rodzilas?? Bo może kiedysdonoszona ciążę uznawali od 38 skończonego ale to się już zmieniło 😬poza tym zależy którym terminem sugerują się w szpitalu z OM czy z USG ale  liczenie się nie zmienia 😁

W 2016 ale w tej ciąży też tak samo mi lekarze mówią. Ok, skończmy ten temat. 🙂

Jak to jest u Was w szpitalach gdy wyjdzie pozytywny test na Covid ? U mnie jak przyjedzie się z akcją to rodzi się normalnie a jak wyjdzie przed planowanym CC odsyłają do Covidowego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@mami trzymam kciuki, zeby czas Ci szybko mijał. Wiem, że leżenie w szpitalu jest męczące i chyba każda z nas chciałaby te ostatnie tygodnie sprawdzić w domu i wszystko przygotować na tip top. Ale nie zawsze tak się da. Nawet jak nie wszystko będziesz mieć gotowe to przecież nic się nie stanie a teraz ty i dzidziuś jesteście najważniejsi. Przynajmniej jak coś cię będzie niepokoić albo coś będzie się działo to można szybko zareagować. Napewno jesteście pod dobrą opieką i dla maluszka lepiej, że ty też więcej odpoczywasz. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziewczyny z tym liczeniem to ja np. trzymam się usg bo nie jestem w stanie określić OM bo nie zapisałam a cykle mam tak różne, że to takie wróżenie z fusów i w karcie mam wpisaną orientacyjną datę. Raz się to pokrywa z usg a raz nie. Raz wychodziło, że termin porodu mam na 17 a raz na 24 maja a to tydzień różnicy więc zawsze trzymam sie ostatniego usg. Im bliżej porodu tym te rozbieżności są mniejsze, teraz raz jeden dzien w tą a raz w tą. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
3 minuty temu, Eda85 napisał:

Dziewczyny z tym liczeniem to ja np. trzymam się usg bo nie jestem w stanie określić OM bo nie zapisałam a cykle mam tak różne, że to takie wróżenie z fusów i w karcie mam wpisaną orientacyjną datę. Raz się to pokrywa z usg a raz nie. Raz wychodziło, że termin porodu mam na 17 a raz na 24 maja a to tydzień różnicy więc zawsze trzymam sie ostatniego usg. Im bliżej porodu tym te rozbieżności są mniejsze, teraz raz jeden dzien w tą a raz w tą. 

Od pierwszej ciąży lekarze mi mówili, że najbardziej realny termin i prawidłowy jest z pierwszego USG prenatalnego, czyli tego po 11 tygodniu i zawsze trzymam się tych terminów..owulacja zawsze wypada różnie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
14 minut temu, Rio napisał:

W 2016 ale w tej ciąży też tak samo mi lekarze mówią. Ok, skończmy ten temat. 🙂

Jak to jest u Was w szpitalach gdy wyjdzie pozytywny test na Covid ? U mnie jak przyjedzie się z akcją to rodzi się normalnie a jak wyjdzie przed planowanym CC odsyłają do Covidowego.

No niby tak wszędzie jest , gdy na się tego durnego wirusa, że odsyłają do covidowego.

Ja tam gdzie będę rodzić to jest covidowy..

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
3 minuty temu, dorcia6579 napisał:

Od pierwszej ciąży lekarze mi mówili, że najbardziej realny termin i prawidłowy jest z pierwszego USG prenatalnego, czyli tego po 11 tygodniu i zawsze trzymam się tych terminów..owulacja zawsze wypada różnie

Bo tego terminu powinno się trzymać. W tym wieku ciąży wszystkie maluchy rosną identycznie i dlatego można obliczyć termin. Potem zaczynają wchodzić cechy osobnicze i już nie jest to miarodajny termin z kolejnych usg bo jeden maluch może być mniejszy drugi większy w zależności od cech rodziców np. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
1 minutę temu, AnnaT napisał:

Bo tego terminu powinno się trzymać. W tym wieku ciąży wszystkie maluchy rosną identycznie i dlatego można obliczyć termin. Potem zaczynają wchodzić cechy osobnicze i już nie jest to miarodajny termin z kolejnych usg bo jeden maluch może być mniejszy drugi większy w zależności od cech rodziców np. 

Bardzo ładnie to ujelas 😁👏

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, Emi_ja napisał:

@KahnaMajile czekałaś na wyniki ostatniego posiewu. Ja nadal nie mam a ostatnio był po 3 dniach więc zastanawiam się, co mi tam wyhodowali?

Wyniki odbieram w rejestracji przed samą wizytą u lekarza, czyli tak ok 6 dni od oddania. Tak poleciły panie z laboratorium, że w tym czasie już na pewno będą. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Do_Mi napisał:

Oj to dzielna jesteś. Ja z kim nie rozmawiam, w tym z moją mamą to każda mówi że masaż szyjki był bardziej bolesny niż sam poród. Ja chyba bym się na niego nie zdecydowała. 

Mi przy poprzednim porodzie położna robiła masaż, więc wiem jak to boli, ale naprawdę jestem skłonna to zrobić byleby się sama akcja rozpoczęła 😁 

Edytowane przez MariKate
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

27 minut temu, KahnaMaj napisał:

Wyniki odbieram w rejestracji przed samą wizytą u lekarza, czyli tak ok 6 dni od oddania. Tak poleciły panie z laboratorium, że w tym czasie już na pewno będą. 

Są już wyniki. Coli, ptaszek 3 a więc nieznamienna ilość. Wcześniej było 5 zapewne zmniejszyło się po furagine. W każdym razie u mnie nadal brak objawów. Nie wiem, jakie będą zalecenia. Z tego, co pamiętam ty masz więcej pić jedynie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Do_Mi napisał:

Oj to dzielna jesteś. Ja z kim nie rozmawiam, w tym z moją mamą to każda mówi że masaż szyjki był bardziej bolesny niż sam poród. Ja chyba bym się na niego nie zdecydowała. 

Ja też uważam, że można porównać ten ból do skurczu. Swoją droga nigdy nie lekarz nie zaproponował mi czegoś takiego w ramach prewencji przed porodem 🤨

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No mój ginekolog na przedostatniej wizycie powiedział,że im bliżej do porodu tym będzie mnie trochę mocniej badał żeby mi nieco ułatwić poród. W sumie po tym co piszecie o masażu szyjki aż boję się do niego iść w środę na wizytę 😅 zato jutro jadę pierwszy raz się spotkać z położna która zrobi mi też  odrazu pierwsze ktg.

Z jednej strony ciekawość,a z drugiej nie bardzo mi się chce...

Co do pobytów w szpitalu, też bym się pewnie popłakała słysząc,że muszę zostać dłużej. Prawda jest taka, że jak się jest w domu człowiek marzy żeby się móc położyć i nic nie robic ale kiedy się jest w szpitalu ta bezczynność dobija. Mało tego może na jakiejś pojedynczej sali z osobnym WC bez pandemii to by nie było tak źle,ale realia wiadomo jakie są. Ja należę do osób które nie znoszą chrapania mlaskania itd itp więc w szpitalu na ogólnej sali dostaje fioła,noce nieprzespane, zaś w dzień nie idzie odespać bo ciągle się ktoś kręci albo wołają na badania. Z załatwianiem się też mam zawsze problem, potrafię tylko w domu 😬 dlatego bardzo ale to bardzo chciałabym trafić tam na sam poród i jak najszybciej wyjść do domku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, Tylko_ONA napisał:

No mój ginekolog na przedostatniej wizycie powiedział,że im bliżej do porodu tym będzie mnie trochę mocniej badał żeby mi nieco ułatwić poród. W sumie po tym co piszecie o masażu szyjki aż boję się do niego iść w środę na wizytę 😅 zato jutro jadę pierwszy raz się spotkać z położna która zrobi mi też  odrazu pierwsze ktg.

Z jednej strony ciekawość,a z drugiej nie bardzo mi się chce...

Co do pobytów w szpitalu, też bym się pewnie popłakała słysząc,że muszę zostać dłużej. Prawda jest taka, że jak się jest w domu człowiek marzy żeby się móc położyć i nic nie robic ale kiedy się jest w szpitalu ta bezczynność dobija. Mało tego może na jakiejś pojedynczej sali z osobnym WC bez pandemii to by nie było tak źle,ale realia wiadomo jakie są. Ja należę do osób które nie znoszą chrapania mlaskania itd itp więc w szpitalu na ogólnej sali dostaje fioła,noce nieprzespane, zaś w dzień nie idzie odespać bo ciągle się ktoś kręci albo wołają na badania. Z załatwianiem się też mam zawsze problem, potrafię tylko w domu 😬 dlatego bardzo ale to bardzo chciałabym trafić tam na sam poród i jak najszybciej wyjść do domku.

Oj ja też z tego samego względu co ty boję się wcześniej trafić do szpitala. Zasypiając muszę mieć całkowitą ciszę a do tego nie może być zupełnej ciemności. Nigdy w zyciu nie spałam w pokoju z obcymi osobami i nie wiem czy umiałabym zasnąć w takiej sytuacji. A do tego brak sali rodzinnej jest dla mnie w tym momencie koszmarem bo zawsze mąż obiecywał mi że będzie ze mną cały czas a teraz wiadomo jakie są realia. 

@mamitak bardzo współczuję Ci pobytu teraz w szpitalu 😞 trzymaj się kochana. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, Emi_ja napisał:

Są już wyniki. Coli, ptaszek 3 a więc nieznamienna ilość. Wcześniej było 5 zapewne zmniejszyło się po furagine. W każdym razie u mnie nadal brak objawów. Nie wiem, jakie będą zalecenia. Z tego, co pamiętam ty masz więcej pić jedynie?

Czyli nie jest źle. Ciekawe co Twój lekarz na to. Ja mam jutro posiew a wyniki i konsultacje że wtorek, zobaczymy czy picie wody pomaga 😁

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
31 minut temu, Paaula napisał:

Jak się dzisiaj czujecie ? ☺️

Ja dzisiaj miałam jechać na badania, ale jest mi słabo więc jutro pojadę. Ta końcówka ciąży już jest ciężka 🤷 a w czwartek wizyta u lekarza i dowiem się czegoś więcej na temat porodu. ☺️

Ja dziś wyjątkowo posłałam do 6, bo normalnie wstaje po 5, i to w dodatku mąż mnie obudził.

Miałam dziś takie głupie sny..chyba za dużo polityki oglądałam, bo śniło mi się, że miałam romans z Trzaskowskim, ale uciekałam gdzieś od niego z żoną Dudy tirem po Niemczech 🤣🤣🤣🤣

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, dorcia6579 napisał:

Ja dziś wyjątkowo posłałam do 6, bo normalnie wstaje po 5, i to w dodatku mąż mnie obudził.

Miałam dziś takie głupie sny..chyba za dużo polityki oglądałam, bo śniło mi się, że miałam romans z Trzaskowskim, ale uciekałam gdzieś od niego z żoną Dudy tirem po Niemczech 🤣🤣🤣🤣

Ja codziennie budzę się po 6 🙈 i potem już zasnąć nie mogę. 

To widzę, że nie jestem sama, też ostatnio mam bardzo głupie sny 😁 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O tak, sny od początku ciąży mam jakieś kosmiczne. Staram się przed snem nie oglądać tv, nie czytać wiadomości, wyciszyć - to działa w kratkę😁

I wyjątkowo spałam dzisiaj aż do 5:30 chociaż z bólem łydek. 

Pogoda paskudna, więc spożytkuje czas w domu prasując i przesadzając kwiatki. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

57 minut temu, dorcia6579 napisał:

Ja dziś wyjątkowo posłałam do 6, bo normalnie wstaje po 5, i to w dodatku mąż mnie obudził.

Miałam dziś takie głupie sny..chyba za dużo polityki oglądałam, bo śniło mi się, że miałam romans z Trzaskowskim, ale uciekałam gdzieś od niego z żoną Dudy tirem po Niemczech 🤣🤣🤣🤣

Dorcia ponoć sny pokazują ukryte pragnienia🤔Po prostu masz słabość do Rafała 😛

Mi sni się cokolwiek sporadycznie, ale jeśli już to też jakieś durnoctwa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...