Skocz do zawartości

Majóweczki 2021🤰 | Forum o ciąży


Angella

Rekomendowane odpowiedzi

1 minutę temu, dorcia6579 napisał:

No właśnie dziewczyny, ostatnia prosta, więc trzeba maksymalnie czas wykorzystać tylko dla siebie 💪♥️

Mój plan jest taki, że teraz jeszcze ogarniam dom ale mam zamiar parę dni pod rząd zrobić sobie takie tylko dla siebie, będę robić to na co mam ochotę, będę odpoczywać, bynajmniej nie gotować, żadnego stania przy garach, w domu nawet palcem nie kiwnę, doprowadzę włosy i skórę do porządku, jak się uda to zaliczę kosmetyczkę i fryzjera (u nas jeszcze pozamykane), świat sobie bezemnie poradzi, to taki czas tylko dla mnie bo później dlugo go nie będę miała bez zegarka w ręce. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia

hahha ja też ciągle sobie powtarzam, że jednak w dwupaku wygodniej. I posiłki jemy razem, razem się myjemy i śpimy i wychodzimy :)

a zaraz będzie armagedon. chociaż na chwilę obecną najbardziej boję się porodu, a później pewnie przyjdą inne zmartwienia...

Chciałabym jak Eda jeszcze do kosmetyczki czy fryzjera - ale niestety wszystko zamknięte, a później z noworodkiem nie będę się pchać ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Teraz, Rio napisał:

Ja się cieszę ,że jest wiosna i nie trzeba ubierać dziecku tony ciuchów jak to było w przypadku syna bo on z grudnia. 

U mnie 21 dni do porodu ale nastawiam się ,że do końca miesiąca Młoda będzie z nami.

u mnie dziś równy miesiąc 🙂 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
30 minut temu, mami napisał:

hahha ja też ciągle sobie powtarzam, że jednak w dwupaku wygodniej. I posiłki jemy razem, razem się myjemy i śpimy i wychodzimy :)

a zaraz będzie armagedon. chociaż na chwilę obecną najbardziej boję się porodu, a później pewnie przyjdą inne zmartwienia...

Chciałabym jak Eda jeszcze do kosmetyczki czy fryzjera - ale niestety wszystko zamknięte, a później z noworodkiem nie będę się pchać ...

Ja juz od dzisiaj strajk, nie gotuję obiadu jedzenia w domu dużo każdy dla siebie coś znajdzie 😁ja miałam umówiona wizytę na jutro do kosmetyczki zdiecie hybrydy no ale wiadomo zamknięte i albo sama sobie z tym poradzę domowa frezarka albo poczekam do poniedziałku. Włoski zrobione w kwietniu więc są odświeżone 

Teraz wieczory to będą z maseczkami na twarzy 😁i leżenie 😊

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
44 minuty temu, Emi_ja napisał:

Dziewczyny a ja już wolę nieprzespane noce i wszelkie trudności na początku niż niepełnosprawność, która aktualnie mnie dobija. Chce moc normalnie usiąść, położyć się i chodzić..długo. 

A ja chcę też móc już się normalnie ubrać 

Marzy mi się ubrać jeansy i wyglądać jak człowiek 😁bo tak to praktycznie ciągle leginsy i mam może ze 3 góry które są na mnie dobre 🙄

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
3 minuty temu, Mama88 napisał:

A ja chcę też móc już się normalnie ubrać 

Marzy mi się ubrać jeansy i wyglądać jak człowiek 😁bo tak to praktycznie ciągle leginsy i mam może ze 3 góry które są na mnie dobre 🙄

Ubrania to wyzwanie ;) 

Na wiosnę będzie przyjemniej bo lekkie buty i sukienki wjadą... jedynie moje ciało nie jest gotowe na wiosnę i lato😨 cellulit rozstępy i same nogi zrobiły się takie nabite 🤭

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, Mama88 napisał:

A ja chcę też móc już się normalnie ubrać 

Marzy mi się ubrać jeansy i wyglądać jak człowiek 😁bo tak to praktycznie ciągle leginsy i mam może ze 3 góry które są na mnie dobre 🙄

Ha, ja chodzę dosłownie w kilku rzeczach. Jedna sukienka, dwie pary joggerow oraz 2 tiszerty, jakiś sweter😅Po porodzie nie będę miała się w co odziewać, bo przetrzebilam szafę i oddałam wszystko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
51 minut temu, mami napisał:

Ubrania to wyzwanie 😉

Na wiosnę będzie przyjemniej bo lekkie buty i sukienki wjadą... jedynie moje ciało nie jest gotowe na wiosnę i lato😨 cellulit rozstępy i same nogi zrobiły się takie nabite 🤭

U mnie tez cellulit się pojawił 🙄ale w nosie z nim akurat tym nie ma co się przejmować 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam tak jak @Emi_ja już bym wolała mieć mała w domu. 

Boje się porodu. Do tego wyobraźnia podsyła bardzo głupie i czarne scenariusze...

Apropo porodu i szpitala, jak wyglądają wasze torby? Jedna,dwie? Duże, małe? Możecie wrzucić fotkę albo napisać mniej więcej wymiary? Ja patrzę na moją (mam tą samą co poprzednio) i znowu mam wrażenie,że jest za duża. Ale ona jedna ma stelaż na kółkach no i chyba zwyczajnie do mniejszej bym się nie zmieściła..

Kobietka która przyjechała na równi ze mną do szpitala i która rodziła na równi ze mną (tyle że 4 dziecko) miała połowę mojej i jakoś tak mi było głupio😐😉

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
1 minutę temu, Tylko_ONA napisał:

Mam tak jak @Emi_ja już bym wolała mieć mała w domu. 

Boje się porodu. Do tego wyobraźnia podsyła bardzo głupie i czarne scenariusze...

Apropo porodu i szpitala, jak wyglądają wasze torby? Jedna,dwie? Duże, małe? Możecie wrzucić fotkę albo napisać mniej więcej wymiary? Ja patrzę na moją (mam tą samą co poprzednio) i znowu mam wrażenie,że jest za duża. Ale ona jedna ma stelaż na kółkach no i chyba zwyczajnie do mniejszej bym się nie zmieściła..

Kobietka która przyjechała na równi ze mną do szpitala i która rodziła na równi ze mną (tyle że 4 dziecko) miała połowę mojej i jakoś tak mi było głupio😐😉

Ja mam walizkę duża (ale nie taka największą) plus plecak, bo części już nie zmieściłam.  A plecak mi wygodniej zabrać niż kolejna torbę. 

Jakbym miała większą walizkę to pewnie bym ją brała. 

Przy pierwszym porodzie miałam turystyczna torbę, ale to nie były czasy pandemii, gdzie trzeba mieć prawie wszystko. Wtedy dużo mi mąż podrzucal- jedzenie, dodatkowe pieluchy czy podklady. Teraz to zajmuje masę miejsca. Plus tym razem nawet laktator wzięłam. 

Więc ja bym się nie przejmowała wielkością a raczej łatwością transportu przez położne potem 😉

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
2 minuty temu, Tylko_ONA napisał:

Mam tak jak @Emi_ja już bym wolała mieć mała w domu. 

Boje się porodu. Do tego wyobraźnia podsyła bardzo głupie i czarne scenariusze...

Apropo porodu i szpitala, jak wyglądają wasze torby? Jedna,dwie? Duże, małe? Możecie wrzucić fotkę albo napisać mniej więcej wymiary? Ja patrzę na moją (mam tą samą co poprzednio) i znowu mam wrażenie,że jest za duża. Ale ona jedna ma stelaż na kółkach no i chyba zwyczajnie do mniejszej bym się nie zmieściła..

Kobietka która przyjechała na równi ze mną do szpitala i która rodziła na równi ze mną (tyle że 4 dziecko) miała połowę mojej i jakoś tak mi było głupio😐😉

Ja mam duża na kuleczkach a i tak średnio już z miejscem w niej bo i paczka pampersów i moje podkłady. A jeszcze ręczników nie spakowałam i laktatora. Myśle wziąć jeszcze jedna taka większą torebkę i tam jakieś przekąski wrzucić portwel i teczkę z badaniami 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie

@Tylko_ONA oj to myślę że nie ma co się martwić. Ja mam sporo większą walizkę 😉

Dużo też zależy co szpital zapewnia. Niektóre dziewczyny pisały ze musza mieć tylko rzeczy na wyjście. 

Ja musze brać wszystko, a że cc to trochę więcej ubranek biorę dla małego.  Mam nadzieję, że pieluch i podkładów mi starczy. Najwyżej będę organizować paczkę jakoś. No i liczę że tym razem pójdzie bez komplikacji i wyjdę po 3 dobach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na zdjęciu może tak nie widać ale to naprawdę spora torba , myślę,że wasze na żywo pewnie byłyby niewiele większe😉

U mnie szpital też właśnie nic nie zapewnia, rożek,kocyk, pampersy,podkłady wszystko pakowałam. No i wychodzę z założenia,że lepiej  ewentualnie nosić niż się później prosić 😉

Tyle że Pampersów wzięłam tylko malutka paczkę , jedne podkłady duże na łóżko i dla siebie dwie paczki podkładów poporodowych na dzień i jedne na noc. W razie potrzeby mąż dowiezie. Szlafrok tym razem kupiłam specjalnie cieniutki,łatwo spakować, a druga sprawa,że w szpitalu było tak ciepło,że poprzednio mój gruby leżał nie używany.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
48 minut temu, Tylko_ONA napisał:

Mam tak jak @Emi_ja już bym wolała mieć mała w domu. 

Boje się porodu. Do tego wyobraźnia podsyła bardzo głupie i czarne scenariusze...

Apropo porodu i szpitala, jak wyglądają wasze torby? Jedna,dwie? Duże, małe? Możecie wrzucić fotkę albo napisać mniej więcej wymiary? Ja patrzę na moją (mam tą samą co poprzednio) i znowu mam wrażenie,że jest za duża. Ale ona jedna ma stelaż na kółkach no i chyba zwyczajnie do mniejszej bym się nie zmieściła..

Kobietka która przyjechała na równi ze mną do szpitala i która rodziła na równi ze mną (tyle że 4 dziecko) miała połowę mojej i jakoś tak mi było głupio😐😉

Ja mam taką 57x36x30. To taka średnia walizka.

No ale oczywiście niektóre muszą zabrać wszystko, włącznie z ciuszkami dla dziecka, ja nie muszę.Mam te tylko na wyjście, a u kocyk się zmieścił, bo generalnie chciałam swoją małą poduszkę, chociażby żeby rękę podeprzeć do karmienia, ale kocyk starczy.Laktator też dopakowałam,choć miałam nie brać, bo w szpitalu jest poradnia laktacyjna, ale jednak wolę mieć swój pod ręką.

 

 

IMG_20210422_141847.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie

U mnie szpital też nic nie zapewnia dlatego wszystko biorę swoje mam paczke pampersów 42szt, 3 paczki podkładów poporodowch, wkładki laktacyjne, szlafrok, 4koszule, 3 biustonosze, chusteczki mokre dla dziecka, linomag no i dla siebie do mycia kosmetyki ręczniki klapki dwie pary 

Także trochę się tego uzbieralo

Jeszcze dojdą wody, butelka dafi i przekąski 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
3 minuty temu, Tylko_ONA napisał:

Na zdjęciu może tak nie widać ale to naprawdę spora torba , myślę,że wasze na żywo pewnie byłyby niewiele większe😉

U mnie szpital też właśnie nic nie zapewnia, rożek,kocyk, pampersy,podkłady wszystko pakowałam. No i wychodzę z założenia,że lepiej  ewentualnie nosić niż się później prosić 😉

Tyle że Pampersów wzięłam tylko malutka paczkę , jedne podkłady duże na łóżko i dla siebie dwie paczki podkładów poporodowych na dzień i jedne na noc. W razie potrzeby mąż dowiezie. Szlafrok tym razem kupiłam specjalnie cieniutki,łatwo spakować, a druga sprawa,że w szpitalu było tak ciepło,że poprzednio mój gruby leżał nie używany.

No to ja mam taki sam zestaw jak ty. Szlafrok mam z poprzedniej ciąży, wtedy ani razu nie uzylam. Ale jest cieniutki więc dużo miejsca nie zajmuje. 

 

A mi ten 29 co mam się stawić do szpitala jakoś się bardziej komplikuje 😂 wczoraj przyszedł mail że żłobka ze maja wymianę rur i nie będzie czynny. Dziś dzwonili z przychodni, że znalazł się termin na szczepienie starszej (bo jakoś mi uciekło w tą pandemie i mamy dosłownie dwa tyg na do szczepienie a jak dzwoniłam nie było żadnych terminów, więc musi być ten). Więc jeszcze się okaże że rano przed swoim stawieniem będę córkę na szczepienie zaprowadzać 😂😂 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
2 minuty temu, AnnaT napisał:

No to ja mam taki sam zestaw jak ty. Szlafrok mam z poprzedniej ciąży, wtedy ani razu nie uzylam. Ale jest cieniutki więc dużo miejsca nie zajmuje. 

 

A mi ten 29 co mam się stawić do szpitala jakoś się bardziej komplikuje 😂 wczoraj przyszedł mail że żłobka ze maja wymianę rur i nie będzie czynny. Dziś dzwonili z przychodni, że znalazł się termin na szczepienie starszej (bo jakoś mi uciekło w tą pandemie i mamy dosłownie dwa tyg na do szczepienie a jak dzwoniłam nie było żadnych terminów, więc musi być ten). Więc jeszcze się okaże że rano przed swoim stawieniem będę córkę na szczepienie zaprowadzać 😂😂 

W poniedziałek nasz pierw test, dobrze pamiętam?

U nas akurat w przyszłym tygodniu młodsza ma nauczanie hybrydowe, więc dość mi pasuje termin 28 kwietnia, bo akurat ten tydzień ma ich klasa zdalne, dopiero następny na zajęciach w szkole i mocno trzymam kciuki, że  i w środę okaże się, że starsza też wróci zaraz do szkoły...( Jest w 6 klasie).

 

Moja córka tak kaszle, że zabroniłam jej z pokoju wychodzić i modlę się, żeby to nie był covid :(. Dałam jej teraz inhalator z solą, ale normalnie kaszle jak dzika.. 😪

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
12 minut temu, dorcia6579 napisał:

W poniedziałek nasz pierw test, dobrze pamiętam?

U nas akurat w przyszłym tygodniu młodsza ma nauczanie hybrydowe, więc dość mi pasuje termin 28 kwietnia, bo akurat ten tydzień ma ich klasa zdalne, dopiero następny na zajęciach w szkole i mocno trzymam kciuki, że  i w środę okaże się, że starsza też wróci zaraz do szkoły...( Jest w 6 klasie).

 

Moja córka tak kaszle, że zabroniłam jej z pokoju wychodzić i modlę się, żeby to nie był covid :(. Dałam jej teraz inhalator z solą, ale normalnie kaszle jak dzika.. 😪

We wtorek mam test i po nim ktg jeszcze. 

Maz bierze wolne od 29.04 więc pomoże na szczęście. Ale zapowiada się ciekawie. Bo mieliśmy mieć spokojny dzień przed odwiezieniem do szpitala, a teraz to będzie wojna 😂😂

 

Może przeziebienie. Teraz taki okres że chyba więcej przeziębienia niż covidu 😉 sama byłam pewna że przeszlam bo 2,5 tyg kaszel plus mega osłabienie, ale przeciwciała mi nie wyszły. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja umówiłam się na cięcie na 17 maja czyli poniedziałek, mam się stawić w szpitalu 16 maja ok. 16.00.  Wszyscy mają wolne to na spokojnie rano jeszcze posiedzimy i odpoczniemy. 

No o ile wytrwam do tego czasu.

 

U mnie szpital nic nie zapewnia ale biorę wszystkiego po trochu bo zawsze ktoś coś podrzuci. 1 paczka pampersów, 1 podkładów na noc i 1 na dzień, wkładki laktacyjne, 1 paczka chusteczek waterwpise, 2 koszule w tym jedna na ramiączkach, majtki poprorodowe siateczkowe i bawełniane z wysokim stanem, cienka narzutka zamiast szlafroka, kosmetyki do mycia dla mnie, krem nawilżający do ust, klapki, ręcznik mały i kąpielowy, kocyk i ubranka dla małego głównie body i pajace 

Aha i jeszcze pilniczek do paznokci

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja wam powiem że też mam sporą torbę mimo że szpital sporo zapewnia a ciągle coś dokładam teraz już do plecaka bo w walizce brak miejsca 🙈🙈 zupełnie zapomniałam o drobiazgach typu szczotka do włosów maseczki itp😬

O ja też mam cellulit mimo że cała ciążę ćwiczyłam masowalam się itp 🤪 teraz jeszcze pojawiają się rozstępy na brzuchu mam nadzieję że nie będzie tego dużo 😫😫

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...