Skocz do zawartości

Majóweczki 2021🤰 | Forum o ciąży


Angella

Rekomendowane odpowiedzi

9 minut temu, dorcia6579 napisał(a):

No ja się nie pocę póki co, ale tak mną trzepało, że aż żeby chodziło, masakra.A mąż w gatkach i koszulce leżał, a ja się ubrałam do łóżka w gruby szlafrok, grube skarpety...i obtulona w kołderkę..

Dorcia, a był już jakiś obiad wymarzony, bez CC, frytki, pizza itp?Ale ten schaboszczak chociaż?😉

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

24 minuty temu, AnnaT napisał(a):

@MariKate spokojnie mąż da radę. U nas też został sam z córką. Tylko pierwsza noc była gorsza, potem już sobie radzili. Nawet ogarnął inhalacje, bo jakiś katar się zaczął.

Plus pierwszy raz nie musiałam mu zostawiać pakietów ubrań na każdy dzień, tylko ubierał ją samodzielnie 😉

 

No ja jak ostatnio zobaczyłam że założył jej koszulkę tył na przód to zwatpilam 🙈 i już mówił żebym mu naszykowała ubranka dla małego na wyjście ze szpitala bo on nie będzie wiedział co do czego, ale jak słyszałam że mają być jakieś "upały" w przyszłym tygodniu to sama też nie wiem jak będzie i co tu przygotować 🤦‍♀️

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

45 minut temu, AnnaT napisał(a):

Dzień dobry 😉

Kubuś dziś był w miarę grzeczny w nocy- jedzenie o 24, potem o 5, ale od piątej to juz nie spał. W końcu noc się skończyła 😉 starsza córka też wstała po piątej 😂 i jak zobaczyła brata że nie śpi to już nie było szans żeby się jeszcze zdrzemnela. 

Teraz poszła już do żłobka, a Kuba śpi dalej. 

Ogólnie jest grzeczny, choć w dzień wymaga atencji. Nie śpi dużo, rozgląda się. 

Ale porownujac pierwsza ciąże i teraz, dwie cc to naprawdę jest znacznie łatwiej. Nie ma tego strachu, że to takie małe. Łatwiej ubrać itp. 

 

Choć z chłopakiem nie mieliśmy do czynienia i już dwa razy puścił na nas taka fontannę, że i on do przebrania i ja 😂

No to powiem ci że bardzo fajnie śpi, jest konkretna przerwa. Oby tak dalej😊

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
12 minut temu, Emi_ja napisał(a):

No to powiem ci że bardzo fajnie śpi, jest konkretna przerwa. Oby tak dalej😊

No przerwa marzenie  póki co 💪💪💪

Moją to ja chyba muszę przestawić, bo ona to wygląda na to, że w nocy na tryb aktywny a w dzień śpi tak jakby mogła w nocy spać 🙏

Zupełnie inaczej niż jak była w brzuszku 😉

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja dziewczyny spaceruje dopiero dziś założyli mi balonik przy zakładaniu zemdlałam i pół godziny mnie dobudzali 🙈🙈 teraz boli jak na okres i chwilami skurcze na ktg pisały się takie po 70% i bardzo bolesne chyba będą krzyżowe 🤪 jestem przerażona zaraz po założeniu cewnika myślałam że ucieknę jakbym mogła się wycofać 😱

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
1 godzinę temu, Emi_ja napisał(a):

Dorcia, a był już jakiś obiad wymarzony, bez CC, frytki, pizza itp?Ale ten schaboszczak chociaż?😉

No jak wróciłam to było późno a wogole tyle emocji, że mi się jeść nie chciało.Wczoraj tak samo - brak apetytu, więc mówiłam mężowi, żeby nie robił bić , a mama jak to mama przyniosła mi zdrowy rosołek i do tego pierś gotowana i zjadłam ze smakiem.Dzis nadal nie mam żadnych zachciewajek kulinarnych, więc myślę, że przyjdzie czas na coś o czym wcześniej marzyłam w ciąży.Jedyne co to na śniadanie zjadłam dużą bułkę prosto piekarni i biały chleb 😁

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
16 minut temu, Ewa12 napisał(a):

A ja dziewczyny spaceruje dopiero dziś założyli mi balonik przy zakładaniu zemdlałam i pół godziny mnie dobudzali 🙈🙈 teraz boli jak na okres i chwilami skurcze na ktg pisały się takie po 70% i bardzo bolesne chyba będą krzyżowe 🤪 jestem przerażona zaraz po założeniu cewnika myślałam że ucieknę jakbym mogła się wycofać 😱

Ale, że założenie Cię bolało??Przecież to nie powinno boleć..No ja po założeniu balonika tak po godzinie też dostałam skurczy, bolały coś tam, nawet do 100 dochodziło co 10 min, ale to nic w porównaniu do porodowych a potem po wypadnięciu balonika ustały.

Ale to dobrze, że są skurcze, czyli balonik możliwe że rozwiera szyjkę a powinien do max 4cm.A plamisz?Mnie te dyndanie tych rurek wkurzało i ubrałam getry to było ok.

Godzinę temu, banasiatko napisał(a):

Sprawdziłam sobie wynik GBS i chyba nie wiem o co chodzi. Pamiętam że w poprzednich ciążach pisało po prostu ujemny/dodatni, a teraz tego nie ma. Jest jakiś Streptococcus agalactiale (gr.B), czyli że GBS jest dodatni, tak? 

Hmmm chyba tak, ja mam napisane tak: STREPTOCOCCUS AGALACTIAE (+++).LEKIEM Z WYBORU LECZENIA JEST AMPICYLINA/AMOKSYCYLINA

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie

My wczoraj pierwszy raz byłyśmy na spacerku. Później przyszła położna i powiedziała ,że mamy robić naświetlanie w słońcu bo jednak żółta jeszcze jest i karmić najlepiej jak często się da ale max co 3 h.

Ja też się strasznie pocę w nocy i już się zastanawiałam czy to normalne bo po pierwszym porodzie tak nie było.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@dorcia6579 może nie tyle co bolało co było nieprzyjemne jeszcze mocno krwawilam bo szyjka mocno ukrwiona po lekach i nie mogli założyć i chyba się zestresowałam i zemdlałam 🙈 chwilę później ktg i już były skurcze a teraz chodzę żeby szybciej podziałało Ja rurkę mam przyklejona taka tasiemką do nogi 🤔

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, banasiatko napisał(a):

Dzień dobry wszystkim 😉

Jak się dziś czujecie? Jak humory? Mamusie, które porody mają już za sobą - jak sprawiają się Wasze maluchy?

 

My,przyznam szczerze, dzisiaj zaspaliśmy. W sensie ja już wstałam, ale cała reszta jeszcze śpi 😱 Zaraz będę budzić (!) dzieciaki. Starszy ma dzisiaj na szczęście na 9. Ostatnim razem jak spali tak długo to aż naszła mnie myśl, że co ja zrobiłam - kiedy oni zaczęli przesypiać noce i nie budzić się o 5 rano, to ja sobie ciążę wymyśliłam 😅

No ja dziś chyba już ostatni raz przed porodem byłam na depilacji. Dziś bikini jakoś zniosłam ale piszczele bolą do tej pory a ostatnio wcale nie bolało 😞 jak wieczorem zobaczy mnie moja doktor to się uśmieje bo wyglądam jak biedronka. Mam tylko nadzieję że po kontroli wyjdzie że Leoś przybrał ładnie i nie ma powodu do obaw. 

Ogólnie mam dziś też sporo energii i zaraz zabieram się za sprzatanie. Leon też chyba ma przypływ energii bo wypycha się jak szalony. 

Ja od połowy ciąży mam problem z odczuwaniem temperatur. Ciągle jest mi gorąco a spać mogłabym przy otwartym oknie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
6 minut temu, Ewa12 napisał(a):

@dorcia6579 może nie tyle co bolało co było nieprzyjemne jeszcze mocno krwawilam bo szyjka mocno ukrwiona po lekach i nie mogli założyć i chyba się zestresowałam i zemdlałam 🙈 chwilę później ktg i już były skurcze a teraz chodzę żeby szybciej podziałało Ja rurkę mam przyklejona taka tasiemką do nogi 🤔

Mi założyli do uda taką opaskę , żeby to nie dyndalo, ale co chwilę się zsuwała a w getrach było mi optymalnie.

Trzymam kciuki 🤞

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja dzis pierwsze ktg miałam mieć w szpitalu, w którym chce rodzic. Zajeżdżam koło 9 i dostaje numerek 24😯80 procent pan z tego na ktg...W popłochu zaczęłam obliczać, że dwa stanowiska do ktg to daje nam parę godzin czekania a ja mam ze sobą tylko jedna kanapkę...Na szczęście obok jest przychodnia przyszpitalna i tam chodzę teraz do jego lekarza, dzięki temu mogłam wykonać ktg komercyjnie...A i tak wyszłam po 2,5 godzinie. Lekarka opisująca powiedziała, że książkowy zapis

Godzinę temu, Ewa12 napisał(a):

A ja dziewczyny spaceruje dopiero dziś założyli mi balonik przy zakładaniu zemdlałam i pół godziny mnie dobudzali 🙈🙈 teraz boli jak na okres i chwilami skurcze na ktg pisały się takie po 70% i bardzo bolesne chyba będą krzyżowe 🤪 jestem przerażona zaraz po założeniu cewnika myślałam że ucieknę jakbym mogła się wycofać 😱

Ewa pomysl sobie, jak było ci ciężko w domu i jeszcze perspektywa czekania...teraz przynajmniej coś się dzieje a ty masz na to wpływ i nieuchronnie prowadzi to do spotkania z dzidzia. Na pewno się boisz i przyjemność średnia, ale to już prawie finisz...dasz radę. ,,😊

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie

Hej my dzisiaj wychodzimy do domku☺️Na szczęście bo mam dość strasznie mi się dłużył czas a przecież to tylko 2 dni🙈🙈mała miała właśnie podcinane wiązadeł zniosła to dzielnie czekamy jeszcze na szczepienie i na wypis...pozdrawiam i trzymam za Was kciuki już nie długo każda będzie miała na rękach swój mały cud☺️☺️

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, banasiatko napisał(a):

Sprawdziłam sobie wynik GBS i chyba nie wiem o co chodzi. Pamiętam że w poprzednich ciążach pisało po prostu ujemny/dodatni, a teraz tego nie ma. Jest jakiś Streptococcus agalactiale (gr.B), czyli że GBS jest dodatni, tak? 

No to jest dodatni paciorkowiec

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja dziś odebrałam wynik gbs i mam ujemny 🙂 jestem po wizycie u lekarza. Mały waży około 3kg. Wody i łożysko w porządku. W niedzielę mamy się zdzwaniać i mam mu powiedzieć jak się czuje, jak ruchy itp i wtedy konkretnie będziemy sie umawiać czy w poniedziałek czy wtorek mnie położy w szpitalu (mój lekarz ma we wtorek akurat dyżur). I powiedział, że do końca przyszłego tygodnia by chciał żebym już urodziła 🙂

No i dał "pracę domową" mężowi (mam nadzieję że wiadomo o co chodzi 😅), która przez weekend musi wykonać, chociaż z tym będzie ciężko bo jakoś się do tego nie garnie 🙈🤣

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, MariKate napisał(a):

Ja dziś odebrałam wynik gbs i mam ujemny 🙂 jestem po wizycie u lekarza. Mały waży około 3kg. Wody i łożysko w porządku. W niedzielę mamy się zdzwaniać i mam mu powiedzieć jak się czuje, jak ruchy itp i wtedy konkretnie będziemy sie umawiać czy w poniedziałek czy wtorek mnie położy w szpitalu (mój lekarz ma we wtorek akurat dyżur). I powiedział, że do końca przyszłego tygodnia by chciał żebym już urodziła 🙂

No i dał "pracę domową" mężowi (mam nadzieję że wiadomo o co chodzi 😅), która przez weekend musi wykonać, chociaż z tym będzie ciężko bo jakoś się do tego nie garnie 🙈🤣

Same dobre wieści 🙂 tylko teraz trzeba męża zmotywować... A ze swojego przykładu wiem jakie to trudne 😞 mój ma straszne opory przed sexem w ciąży. Boi się że zrobi nam krzywdę (już nawet lekarka tłumaczyła mu że nic się nie stanie) a dodatkowo przeszkadza mu że mam w brzuchu dziecko 😕 normalnie czuję się jak zakonnica 😂

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, Do_Mi napisał(a):

Same dobre wieści 🙂 tylko teraz trzeba męża zmotywować... A ze swojego przykładu wiem jakie to trudne 😞 mój ma straszne opory przed sexem w ciąży. Boi się że zrobi nam krzywdę (już nawet lekarka tłumaczyła mu że nic się nie stanie) a dodatkowo przeszkadza mu że mam w brzuchu dziecko 😕 normalnie czuję się jak zakonnica 😂

Ja dokładnie tak samo się czuje, a w tej ciąży mam takie libido jak nigdy, a ten tego wykorzystać nie chce 🙈🤦‍♀️ jeszcze tak do połowy ciąży (póki nie miałam jakiegoś większego brzuszka) to nie trzeba go było namawiać, a teraz ubzdurał sobie, że zrobi coś dziecku 🙈 mój lekarz powiedział, że w sumie dużo mężczyzn ma opory przed tym na takim etapie ciąży, ale musieli by mieć niewiadomo jaki sprzęt żeby rzeczywiście coś się mogło stać 🤣

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Rio napisał(a):

My wczoraj pierwszy raz byłyśmy na spacerku. Później przyszła położna i powiedziała ,że mamy robić naświetlanie w słońcu bo jednak żółta jeszcze jest i karmić najlepiej jak często się da ale max co 3 h.

Ja też się strasznie pocę w nocy i już się zastanawiałam czy to normalne bo po pierwszym porodzie tak nie było.

Tylko gdzie tego słońca szukać 😊 Fajnie, że już chodzicie na spacerki. A po porodzie pocenie się jest ponoć norma. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

43 minuty temu, MariKate napisał(a):

Ja dziś odebrałam wynik gbs i mam ujemny 🙂 jestem po wizycie u lekarza. Mały waży około 3kg. Wody i łożysko w porządku. W niedzielę mamy się zdzwaniać i mam mu powiedzieć jak się czuje, jak ruchy itp i wtedy konkretnie będziemy sie umawiać czy w poniedziałek czy wtorek mnie położy w szpitalu (mój lekarz ma we wtorek akurat dyżur). I powiedział, że do końca przyszłego tygodnia by chciał żebym już urodziła 🙂

No i dał "pracę domową" mężowi (mam nadzieję że wiadomo o co chodzi 😅), która przez weekend musi wykonać, chociaż z tym będzie ciężko bo jakoś się do tego nie garnie 🙈🤣

No miałaś mu już nie odpuścić w maju😉 Jeśli nadal będzie się obijal, musisz jakoś sposobem😅

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...