Skocz do zawartości

Majóweczki 2021🤰 | Forum o ciąży


Angella

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusie
8 minut temu, Monika Ścigajło napisał:

Mnie ciekawość już zżera odnośnie poznania płci maluchów. Nawet tak na 60% 😅😅, ale coś czuje że z moim szczęściemszybko się nie uda.

A mam do was dziewczyny pytanie o waszych partnerów. Czy zmieniło się jakoś ich zachowanie względem was podczas ciąży? Mój na początku potrafił mi wypominać zw nic nie robię, a od 6 tygodnia jakoś coraz bardziej zaczyna się martwić i nie pozwala mi robić wielu rzeczy. Od około miesiąca codziennie mówi do brzuszka, przytula się i masuje. Zdarza  się nawet że ma objawy takie jak ja 🤣🤣. No i zastanawiam się właśnie jak jest u was?

Ja mam trochę ciężko bo od początku ciąży łącznie to może z tydzień go widziałam taka jego praca ale jestem w trakcie załatwiania dokumentów i jak wszystko dobrze pójdzie już na stałe w połowie grudnia będę z nim 😉 ale codziennie przez kamerkę mówi do brzuszka i się pyta czy mamusi dzisiaj nie dokuczales to miłe jak był to i przytulał i całował jest mega szczęśliwy. Brakuje mi go obok bo co się działo to byłam sama ale już niedługo 😉

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 minuty temu, Monika Ścigajło napisał:

Mnie ciekawość już zżera odnośnie poznania płci maluchów. Nawet tak na 60% 😅😅, ale coś czuje że z moim szczęściemszybko się nie uda.

A mam do was dziewczyny pytanie o waszych partnerów. Czy zmieniło się jakoś ich zachowanie względem was podczas ciąży? Mój na początku potrafił mi wypominać zw nic nie robię, a od 6 tygodnia jakoś coraz bardziej zaczyna się martwić i nie pozwala mi robić wielu rzeczy. Od około miesiąca codziennie mówi do brzuszka, przytula się i masuje. Zdarza  się nawet że ma objawy takie jak ja 🤣🤣. No i zastanawiam się właśnie jak jest u was?

Ty masz jedno czy dwujajowe?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

24 minuty temu, Monika Ścigajło napisał:

Mnie ciekawość już zżera odnośnie poznania płci maluchów. Nawet tak na 60% 😅😅, ale coś czuje że z moim szczęściemszybko się nie uda.

A mam do was dziewczyny pytanie o waszych partnerów. Czy zmieniło się jakoś ich zachowanie względem was podczas ciąży? Mój na początku potrafił mi wypominać zw nic nie robię, a od 6 tygodnia jakoś coraz bardziej zaczyna się martwić i nie pozwala mi robić wielu rzeczy. Od około miesiąca codziennie mówi do brzuszka, przytula się i masuje. Zdarza  się nawet że ma objawy takie jak ja 🤣🤣. No i zastanawiam się właśnie jak jest u was?

 

Mój ma czasami napady dobroci, ale częściej mnie denerwuje bo zamiast pomyśleć żeby mi pomóc to muszę mu wszystko mówić. 

 

Dzisiaj zawozl mnie na badania bo miałam na tarczycę trochę dalej niż wczoraj mocz i morfologia i już się nasluchalam jak mu się spieszy do pracy. 

Stalam godzinę w kolejce bo w sumie mały brzuch i dziwnie mi tak było się wpychać na ciążę.  Później pomyślałam sobie, że głupia jestem. Stalam w tych zarazkach, brzuch mnie zaczął boleć i duszno w masce. 

Gdy byłam przy drzwiach, przyszła dziewczyna, że jest w ciąży i wchodzi bez kolejki. 

A wy korzystacie już z przywilejów ciążowych? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie

@MonaLila ja ostatnio po 30 minutach stania w kolejce wróciłam do domu bez robienia badań bo dwa razy mi się słabo zaczęło robić i niechcialam prosić o przypuszczenie. Ale w moim przypadku prawie całą kolejka ciężarnych więc niebylo za bardzo sensu 😅. Pozatym ja jestem z tych co się wstydzą upominać o takie rzeczy, tylko w jednym sklepie wpuszczają mnie bez kolejek bo właścicielka to koleżanka mamy i zawsze na mnie krzyczy że mam wchodzić a nie stać

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 minut temu, Monika Ścigajło napisał:

@MonaLila ja ostatnio po 30 minutach stania w kolejce wróciłam do domu bez robienia badań bo dwa razy mi się słabo zaczęło robić i niechcialam prosić o przypuszczenie. Ale w moim przypadku prawie całą kolejka ciężarnych więc niebylo za bardzo sensu 😅. Pozatym ja jestem z tych co się wstydzą upominać o takie rzeczy, tylko w jednym sklepie wpuszczają mnie bez kolejek bo właścicielka to koleżanka mamy i zawsze na mnie krzyczy że mam wchodzić a nie stać

Mi też jest zawsze głupio. Tu z kolei 3/4 ludzi to starsze osoby, które ledwo stały. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja w sklepach raczej też nie korzystam jeszcze z tego przywileju bo w płaszczu to za dużo nie widać ale jak jadę na badania to super no u mnie w przychodni trzeba umawiac się do laboratorium przez pandemię i jest opcja żeby umówic pobranie kobiety w ciąży i jak jadę  w ogóle do innego pokoju kierują niż wszystkich tak żeby chronić kobietki w ciąży 😊

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, brzuchatka90 napisał:

No właśnie robiła mi USG dopochwowo bo chciała szyjkę pooglądać 👍 też mnie to zdziwiło, ale w sumie bez znaczenia jak dla mnie 😉 i tak się trzeba golić 🙃@Krystaliczna i @banasiatko ? Kiedy macie?

Ja mam się umawiać na drugi tydzień grudnia, żeby się lekarz przyjrzał tej twarzyczce - dzisiaj nie było jak, a za tydzień robią przenosiny do nowej lokalizacji 🤷

 

@Tytka 23 ja się pytałam o wymiary, to powiedział "zaraz pani powiem, bo wyszedłem właśnie z pomiarów". Po czym w końcu chyba zapomniał i mi nie powiedział 😂

 

@Monika Ścigajło mój partner jest przekochany, chociaż i bez ciąży taki był 😍 Całuje mi brzuszek, rozumie jak nie mam siły czegoś zrobić. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, MonaLila napisał:

 

Mój ma czasami napady dobroci, ale częściej mnie denerwuje bo zamiast pomyśleć żeby mi pomóc to muszę mu wszystko mówić. 

 

Dzisiaj zawozl mnie na badania bo miałam na tarczycę trochę dalej niż wczoraj mocz i morfologia i już się nasluchalam jak mu się spieszy do pracy. 

Stalam godzinę w kolejce bo w sumie mały brzuch i dziwnie mi tak było się wpychać na ciążę.  Później pomyślałam sobie, że głupia jestem. Stalam w tych zarazkach, brzuch mnie zaczął boleć i duszno w masce. 

Gdy byłam przy drzwiach, przyszła dziewczyna, że jest w ciąży i wchodzi bez kolejki. 

A wy korzystacie już z przywilejów ciążowych? 

Mnie dzisiaj pani w aptece zawołała bez kolejki - kupowałam u niej testy owulacyjne, testy ciążowe a ostatnio brałam witaminy dla kobiet w ciąży, więc domyśliła się, że się udało 😅 Pani, która była w kolejce przede mną tak mnie zmiażdżyła wzrokiem, jakbym jej kota widelcem zabiła 😅

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
1 godzinę temu, Monika Ścigajło napisał:

Mnie ciekawość już zżera odnośnie poznania płci maluchów. Nawet tak na 60% 😅😅, ale coś czuje że z moim szczęściemszybko się nie uda.

A mam do was dziewczyny pytanie o waszych partnerów. Czy zmieniło się jakoś ich zachowanie względem was podczas ciąży? Mój na początku potrafił mi wypominać zw nic nie robię, a od 6 tygodnia jakoś coraz bardziej zaczyna się martwić i nie pozwala mi robić wielu rzeczy. Od około miesiąca codziennie mówi do brzuszka, przytula się i masuje. Zdarza  się nawet że ma objawy takie jak ja 🤣🤣. No i zastanawiam się właśnie jak jest u was?

Mój od samego początku to perfekcyjny pan domu praca, zakupy, obiady, pranie 

Po ostatniej naszej stracie i jak teraz na początku usłyszeliśmy ze znowu zagrożenie to kazał mi lezec. W pewnym momencie było mi głupio że nawet palcem nie tknę no ale naprawdę te początki miałam trudne i byłam zdołowana że coś się może stać. Teraz kiedy więcej sił mam to sprzątam więcej i od pon do piątku ja gotuję a weekendy on ale i tak dużo rzeczy on robi 

Także ja nie narzekam😊

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
5 minut temu, banasiatko napisał:

Mnie dzisiaj pani w aptece zawołała bez kolejki - kupowałam u niej testy owulacyjne, testy ciążowe a ostatnio brałam witaminy dla kobiet w ciąży, więc domyśliła się, że się udało 😅 Pani, która była w kolejce przede mną tak mnie zmiażdżyła wzrokiem, jakbym jej kota widelcem zabiła 😅

A co do przywilejów to ja też za bardzo nie umiem się upominać 

Ostatnio tylko poprosiłam panią by otworzyła druga kasę bo czułam że robie się zielona tak było mi słabo i brzuch mnie bolal a to wszystko przez starsza kobietę która nie chciała reszty Tylko z każdego cukierka po jednym 🙄😂😂

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak ostatnio byłam na badaniach to czytam komunikat na drzwiach, że kobiety w ciąży i dzieci do 10 roku życia bez kolejki. Ale myślę ok, poczekam. Zbliża.sie moja kolej, jestem już 2 a tu wchodzi madka. Dosłownie madka, bo do matki jej dużo brakuje i prowadzi takie dziecko no na moje oko 12 lat. I mówi że ona bez kolejki. Wtedy nie wytrzymałam wstałam i na głos się pytam pani w recepcji czy kobiety w ciąży też mogą bez.kolejki? Pani, że tak. Ja mówię dziękuję i do tej babki, w taki razie jestem przed panią. Mina babki bezcenna.

Ja rozumiem jeśli jest dziecko malutkie i płacze, przeżywa i wgl. Ja to wszystko rozumiem. Bo sama mam 4latka.

Ale na takie madki co dzieciaki z nosem w telefonach to ja mam uczulenie.... Wiem bo przerabiam te tematy w szkole i od razu odróżnię matkę od madki....

 

 

Edytowane przez brzuchatka90
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie

Ja chyba też nie z tych co będą się upominać o przepuszczenie w kolejce tym bardziej że widziałam na własne oczy jak pani w zaawansowanej ciąży stała nikt dosłownie nikt jej nie ustąpił miejsca a starsze panie to jeszcze tak ją skrzyczaly że masakra i cóż do końca musiała stać w kolejce i czekać. Ja byłam na poczcie było gdzieś tam napisane że kobiety w ciąży bez kolejki ale postalam i poczekałam głupio mi narazie ale kto wie co będzie później będę czuła się źle to będę inaczej myślała

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Część dziewczyny,

Postanowiłam do Was dołączyć i dopytać jak teraz w dobie tego korona szaleństwa wyglądają wasze wizyty u lekarza prowadzącego ciążę?

Ja jestem okropnie rozczarowana😔. Muszę poszukać innego lekarza.

Mam synka prawie 3 latka, ciążę prowadziłam u tego samego lekarza co teraz, prywatnie.

Za każdą wizytą miałam robione standardowe badania i dokładne USG, miałam dużo czasu żeby sobie pooglądać maluszka, doktor mierzył wszystkie parametry, sprawdzał wszystko dokładnie,coś jak takie badanie prenatalne za każdym razem, do tego sprawdzał przepływy, ilość wód płodowych itp, na koniec otrzymywałam wydruk z badań, tabele na których zamieszczał wszystko i kilka fotek z USG na pamiątkę. Często w trakcie badania przechodził na tryb 3d żeby pokazać mi dokładniej synka,a później robił właśnie ujęcia.

Dzisiaj jestem po drugiej wizycie w jego gabinecie prywatnym i jestem zła i rozczarowana. Na pierwszej miałam robione badania prenatalne, już wtedy nie zwrócił mi uwagi że wg. USG maleństwo jest starsze o 9 dni niż sugeruje termin z OM, co uniemożliwiło mi zrobienia testu Pappa (a po to do niego poszłam), dopiero kobieta w miejscu gdzie mieli mi pobrać krew mi to powiedziała, później zresztą poczytałam o tym w internecie i rzeczywiście przyjmuje się, że jeżeli różnica jest ponad 7dni należy sugerować się terminem z USG, a dzisiaj gdy go zapytałam w którym w takim razie tygodniu ciąży jestem , na który termin mam rzeczywiście patrzeć odparł,że dwa tygodnie roznicy to granica normy i to wszystko. Zbadał mnie na samolocie,następnie puścił bicie serduszka i... podziękował!

Nie widziałam maleństwa,nie dostałam żadnego zdjęcia USG, żadnych pomiarów nic kompletnie! Zapłaciłam za wizytę więcej niż parę lat do tyłu, a nie otrzymałam nic za wyjątkiem tych dwóch sekund posłuchania serduszka mojego maleństwa...

Wiem, że często w taki właśnie sposób traktuje się źle pacjentki przyjmowane na fundusz, że teraz widuje się informacje o tym żeby ograniczać  ilość wizyt, badań z racji koronawirusa ale powiedzmy sobie to szczerze prywatnie zawsze to wszystko wyglądało inaczej i podejrzewam,że nadal tak jest tylko pechowo trafiłam na złego lekarza...

Czy któraś z Was jest może ze Świętokrzyskiego i może mi polecić naprawdę fajnego lekarza? Kielce, Jędrzejów bardziej te okolice. Może macie lekarza ,który nie wykorzystuje sytuacji i nie zwala swojego lenistwa na obecną sytuację? Najchętniej gdyby jeszcze wpuszczał z mężem, bo tego też naprawdę nie jestem w stanie zrozumieć, po co to wszystko ,skoro mieszkam z mężem więc jeżeli on by chorował to i ja,pozatym tyle słychać o 2m odstępu nie wystarczyło by? To co lekarze nie chodzą do sklepów? Nie jeżdżą komunikacja miejska,nie wychodzą z domów? Że tak bardzo boją się wpuscic do gabinetu jedną osobę więcej...

Dziewczyny napiszcie proszę jak wyglądają wasze standardowe wizyty, co ile macie je umawiane i czy chodzicie prywatnie, a czy na fundusz.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zapomniałam dodać, że gdy zapytałam go o płeć odparł,że jest zdecydowanie za wcześnie (16 tydzień) dziecko jest za małe,dopiero najwcześniej po 20 tygodniu może byłoby coś widać ale to i tak bardziej przypuszczenia będą,pozatym jak już mówiłam nie raczył zrobić nawet USG 😔

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
3 minuty temu, Tylko_ONA napisał:

Zapomniałam dodać, że gdy zapytałam go o płeć odparł,że jest zdecydowanie za wcześnie (16 tydzień) dziecko jest za małe,dopiero najwcześniej po 20 tygodniu może byłoby coś widać ale to i tak bardziej przypuszczenia będą,pozatym jak już mówiłam nie raczył zrobić nawet USG 😔

Hej ja też nie rozumie zachowan lekarzy moja prowadząca też nie wpuszcza nikogo po za pacjentką ale byłam 2listopada u innego i sam zachęcił się żebyśmy weszli we dwoje😊więc widzisz że to zwykły wymysl lekarzy bo skoro mieszkamy ze swoimi mężami czy partnerami to jak oni by byli chorzy to my też. 

Ja wizyty mam teraz praktycznie raz w miesiącu za każdym razem usg do 12 tyg dostawałam zdiecia a ostatnio nic i rozczarowałam się strasznie. Co do płci malenstwa to w 13 tyg jak byłam właśnie u tego innego lekarza to sam zaproponował że sprawdzi co tam dzidziuś kryje między nóżkami i stwierdzil że możliwy chłopczyk a w poniedziałek byłam i powiedziała że dzidziuś się zakrył. 

Także nie przejmuj się bo nie tylko u Ciebie tak jest ale jeżeli czujesz że ten lekarz to jeszcze nie to, to masz prawo zmienic ❤️

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, banasiatko napisał:

Mnie dzisiaj pani w aptece zawołała bez kolejki - kupowałam u niej testy owulacyjne, testy ciążowe a ostatnio brałam witaminy dla kobiet w ciąży, więc domyśliła się, że się udało 😅 Pani, która była w kolejce przede mną tak mnie zmiażdżyła wzrokiem, jakbym jej kota widelcem zabiła 😅

 

Awanturnicy kolejkowi  zawsze się znajdą. Albo chociaż poparskają pod nosem. 

Jak wołają to nie ma poczucia winy 😂

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
6 minut temu, Tytka 23 napisał:

Hej dziewczyny czy wy też odczowacie klucia w podbrzuszu co jakiś czas?ja mam od wczoraj takie jakby ktoś mi szpilke wbil i myślę że to chyba przez macice która rośnie 🤔🤔

Hej męczyło mnie to 2 dni uczucie dziwne wręcz nie komfortowe tylko leżenie przynosiło mi ulgę już wcześniej tak miałam i samo przechodziło. Jutro mam wizytę i oczywiście o tym wspomnę zobaczymy co na to pani ginekolog.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 25.11.2020 o 09:24, Ewa12 napisał:

A jak miałaś to odmiedniczkowe zapalenie nerek w pierwszej ciąży to jakie miałaś objawy dolegliwości?? Bo ja ogólnie mam ciągle problem z siusianiem albo za dużo albo za mało a wyniki wskazują że coś zaczyna się dziać w nerkach i zastanawiam się czy to tak samo jak przy zapaleniu pęcherza czy coś więcej?? Ja kiedyś miałam problem z nerkami ale to bolał brzuch jak na jelitowej a od strony układu moczowego o dziwo nie czułam nic co by mi doskwierało 🙄 

To był koszmar.... gorączka 40/41 stopni, straszny ból przy oddawaniu moczu. Szczerze to przez ta gorączkę słaniałam sie na nogach i najchetniej bym spała. 

Lekarz sprawdzal mi kilka razy temperaturę, różnymi termometrami zamim wpisał w kartę przyjęć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...