Skocz do zawartości

Majóweczki 2021🤰 | Forum o ciąży


Angella

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia

ja również czekam na śnieg... chociaż nie cierpię jeździć autem kiedy już napada.. 

dziś sobie myślałam, jak pięknie, że mdłości minęły bo dokuczyły mi całodobowo... a teraz jest cudownie🥰 ale jasne, że ciągle coś dokucza i tak już będzie do końca 🙂 

co  ciekawe mój syn zaczął powoli trawić nową sytuacje i nawet zaczął myśleć nad imionami dla dzidzi... także chyba zaczęliśmy od najgorszego scenariusza, żeby teraz mogło być tylko lepiej:)

@paulina urbanika jak Twój 11 latek ? czeka na maleństwo?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja mam takie dni że coś dokucza ale wtedy chyba jestem spokojniejsza że rośnie maleństwo i stąd te bóle i ciągnięcia itp ale mam takie dni jak dziś kiedy nic mi nie jest żadnych boli brzucha piersi już też przestały boleć trochę tylko je czuje i w takie dni martwię się że objawy ustają 🙄 już nie mogę doczekać się lekarza i aż poczuje ruchy żeby nie panikować aż tak 😏

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
25 minut temu, Ewa12 napisał:

A ja mam takie dni że coś dokucza ale wtedy chyba jestem spokojniejsza że rośnie maleństwo i stąd te bóle i ciągnięcia itp ale mam takie dni jak dziś kiedy nic mi nie jest żadnych boli brzucha piersi już też przestały boleć trochę tylko je czuje i w takie dni martwię się że objawy ustają 🙄 już nie mogę doczekać się lekarza i aż poczuje ruchy żeby nie panikować aż tak 😏

Wiesz co ja np o takich rzeczach jak ból piersi czy ciągnięcia w brzuchu nie myślę 

Bo odkąd poczułam delikatne ruchy maleństwa to tylko to obserwuję i jak np kładę się i z pół godziny nie czuję to zaczynam się stresować i to nie jest dobre. Najbardziej to mnie uspakajają wizyty ale niestety są co 3tyg więc trochę trzeba czekać. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
2 minuty temu, Mama88 napisał:

No ja biorę duphaston dwa razy dziennie no i tabletki na  niedoczynność tarczycy 

Witaminy i dha 

Ja brałam duphaston od 8 tyg. do 16. Poza tym biorę każdego wieczoru zastrzyk z haparyna, witaminy w zestawie Pregna plus, i magnez z wit.B6 trzy razy dziennie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie

Dziewczyny ja po wizycie. Co do skurczy u góry brzucha to lekarz jedynie powiedział żeby się nimi niestresowac i nie przejmować bo nie mają bezpośrednio związku z macicą.

Pozatym dzieci zdrowo rosną, bliźniak A to na 80% dziewczynka a drugi tak się ułożył że lekarz nie był w stanie zajrzeć mu między nogi. No i całkowicie zmieniły swoje położenie w porównaniu do ostatnich wizyt, może dlatego tak często coś mnie kuło i gniotło w brzuchu 😅

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
10 minut temu, Monika Ścigajło napisał:

Dziewczyny ja po wizycie. Co do skurczy u góry brzucha to lekarz jedynie powiedział żeby się nimi niestresowac i nie przejmować bo nie mają bezpośrednio związku z macicą.

Pozatym dzieci zdrowo rosną, bliźniak A to na 80% dziewczynka a drugi tak się ułożył że lekarz nie był w stanie zajrzeć mu między nogi. No i całkowicie zmieniły swoje położenie w porównaniu do ostatnich wizyt, może dlatego tak często coś mnie kuło i gniotło w brzuchu 😅

No to super, najważniejsze że wszystko w porządku. U mnie też na 80% dziewczynka. Może dziś dowiem się już dokładniej bo ostatnio też dzidziuś nie chciał współpracować😃😛

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
2 minuty temu, Agnieszka Jelonek napisał:

No to super, najważniejsze że wszystko w porządku. U mnie też na 80% dziewczynka. Może dziś dowiem się już dokładniej bo ostatnio też dzidziuś nie chciał współpracować😃😛

widać Majowe byczki są zdecydowanie uparte 🙂 ja nie mam żadnego sensownego zdjęcia z usg od początku ciąży🙃

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakie Wy młodziutkie jesteście! U mnie sytuacja życiowa była skomplikowana. Jako młoda dziewczyna wyplątała się z toksycznego związku, co zniechęciło mnie do własnych dzieci. Jak już instynkt macierzyński się odezwał, to musiałabym być samotną matką. W końcu udało mi się ułożyć życie z właściwym człowiekiem. Parcie na ciążę trochę miałam, ale im bardziej się staraliśmy i nie wychodziło, tym gorzej się czułam. Odpuściliśmy, przemyśleliśmy sprawę i postanowiliśmy się przebadać. I wybuchła pandemia, więc wszystko poszło w kąt. I właśnie jak sobie odpuściliśmy, przestaliśmy tym stresować, bo będzie co ma być, udało się zajść w ciążę. W efekcie moje pierwsze dziecko urodzę mając 34 lata, mąż będzie miał 40. I nie, nie czujemy się źle, zdrowie mi dopisuje. Jestem szczęśliwa i świadoma obowiązków, które mnie czekają. Boję się trochę porodu, ponieważ jest to dla mnie nowe doświadczenie, a mam niski próg bólu. Ale nie tego co będzie później, od 15 lat pracuje z dziećmi, czasami nawet noworodkami i wiem, co mnie czeka. Bardzo się na to cieszę, ponieważ długo czekałam. 

I oczywiście każdy wiek na ciążę ma swoje plusy i minusy, mnie będzie trudniej wrócić do formy po porodzie, o wadze nie wspomnę, ale nie czuję żebym miała mniej energii czy zapału. Przynajmniej na ten moment (dzisiaj zaczynamy 17 tydzień). 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
2 minuty temu, Monika Ścigajło napisał:

@mami A jest pierwszy od szyjki macicy. Do tej pory był bardziej z mojej lewej strony, troszkę niżej niż B z prawej. Teraz A jest całkowicie na dole macicy, a B na wysokości mojego pępka. A to jest ten który naturalnie urodził by się pierwszy 

Magia😃 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z przyjęciem do szpitala bywa różnie, szczególnie w czasie pandemia. Teoretycznie mają obowiązek przyjąć kobietę rodzącą, ale to zależy od tego, czy mają miejsca i jak daleko posunięta jest alcja porodowa. A jesli już nie przyjmują, to powinni zapewnić miejsce w innej placówce. Podobno pomaga, jeśli twój lekarz prowadzący pracuje w danym szpitalu. Zobaczymy w maju, czy to zda egzamin, bo wlas ie do ginekologa chodzę do przychodni przyszpitalnej. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, Monika Ścigajło napisał:

@mami A jest pierwszy od szyjki macicy. Do tej pory był bardziej z mojej lewej strony, troszkę niżej niż B z prawej. Teraz A jest całkowicie na dole macicy, a B na wysokości mojego pępka. A to jest ten który naturalnie urodził by się pierwszy 

A jeśli zamienią się miejscami, to jak je lecharz rozróżni? Czy już jest za mało miejsca na taką zmianę? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Agnieszka Jelonek napisał:

Dziewczyny a jakie leki przyjmujecie teraz tak na stałe nie doraźnie?

Ja biorę codziennie rano Letrox na niedoczynność tarczycy no i wieczorem wstrzykuje insulinę bo mi wyszła cukrzyca ciążowa. A w ciągu dnia witaminy dla ciężarnych 😊

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
12 minut temu, MariKate napisał:

Ja biorę codziennie rano Letrox na niedoczynność tarczycy no i wieczorem wstrzykuje insulinę bo mi wyszła cukrzyca ciążowa. A w ciągu dnia witaminy dla ciężarnych 😊

W jakiej dawce przyjmujesz Letrox?

Ja biorę 75 i się zastanawiam czy mogę zwiększyć na 100, bo myślałam , że mój wynik ostatni TSH jest ok, a się okazuje, że normy w ciąży są inne- na wyniku miałam normę ogólną, a wynik 3,23..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
14 minut temu, MariKate napisał:

Ja biorę codziennie rano Letrox na niedoczynność tarczycy no i wieczorem wstrzykuje insulinę bo mi wyszła cukrzyca ciążowa. A w ciągu dnia witaminy dla ciężarnych 😊

O ja tez biorę letrox dawkę 50 i pomogło bo na początku ciąży miałam tsh prawie 3 zaczęłam brać tabletki dawka 25 ale długo nie pomagały i przepisała zwiększana dawkę. Robiłam ostatnio badania i tsh 1,3😁

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Teraz, Mama88 napisał:

O ja tez biorę letrox dawkę 50 i pomogło bo na początku ciąży miałam tsh prawie 3 zaczęłam brać tabletki dawka 25 ale długo nie pomagały i przepisała zwiększana dawkę. Robiłam ostatnio badania i tsh 1,3😁

Ja robiłam wczoraj TSH 2,41 z tym że ja narazie nie biorę nic na tarczyce. Na początku ciąży miałam 1,58. Wg mojego laboratorium norma dla II trymestru 2,81

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...