Skocz do zawartości

Czerwcówki 2021🤰 | Forum o ciąży


Lilla

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć Dziewczyny!

Dzisiaj byłam na krzywej cukrowej. Drink mi wyjątkowo smakował. Mogłabym pić codziennie! 😅 Dostałam chyba pomarańczowy.

Zdziwiłam się tylko, bo po 2h wynik miałam 44!

Na czczo i po 1h był w normie (70 i 81).

Wizytę u gina mam dopiero za 2 tygodnie, a jestem totalnie zbita z tropu tym wynikiem. Nigdy nie leczyłam się u diabetologa, mam 0 doświadczenia w tym temacie.

Czy któraś z Was miała wynik glukozy po 2h niższy (dużo niższy) niż na czczo?

Mam się martwić? 😅

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Patrycja2701W szpitalach przeważnie mają laktatory, więc na rozkręcenie laktacji będziesz mieć, w domu jak przyjdzie potrzeba to w każdej chwili sobie kupisz 😉 

@koty kotyzadzwoń lepiej do gina choć wydaje mi się, że wyniki są ok. Ważne żeby nie przekraczały, tak mi się wydaje. 

 

Kiepska noc za mną, mała definitywnie szuka innej pozycji, brzuch mnie bolał jak na okres, bardziej bym powiedziała, że lewy jajnik mnie bolał ale chyba coś uciskała bo od czasu do czasu mnie tam smyrnęła. I ciągle czuję jakby mnie ktoś podduszał, 9 rano a ja już wykończona jestem. I jeszcze mnie w nogi skórcze łapały, nawet w udo! Zwiększe sobie dawkę magnezu.

Jutro gin, może dostanę jakieś porady jak sobie radzić w takich sytuacjach. 

A jeszcze kilka dni temu tak się świetnie czułam 😤

Przepraszam, za smęcenie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia

@Kociara Ja dziś też kiepsko od rana , podbrzusze mnie boli ale się położyłam i odpoczywam .

@koty koty wydaje mi się że za niski wynik też nie jest dobry . Za niski wynik krzywej to chyba hipoglikemia , niskie cukry też są źle dla dziecka z tego co mi diabetolog mówiła. Musisz spytać swojego lekarza . 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Kociara ja wczoraj miałam wrażenie, jakby mały ćwiczył boks. 🙈 Nic nie było widać, ale cały wieczór czułam jakby mi od środka brzuch falował. I tylko takie szybkie boksowanie się rozchodziło. 🤣

 

Dziś jak na razie lepiej niż wczoraj, po atakach zgagi. Roboty w domu trochę jest, nie wiem od czego zacząć. Córa ma w tym tygodniu zdalne, więc w domu nudy nie ma. Szczególnie, że mamy jeszcze 2 psy, które lubią szczepić się jak niedźwiadki w uścisku i walczyć o pozycję. 🤦‍♀️ Skierowanie leży, znowu mocz, morfologię itp. Do wtorku muszę zrobić, bo we wtorek idę do doktorka. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej, powiem wam że albo trzeci trymestr, albo pogoda - od wczoraj najchętniej nic bym nie robiła tylko leżała plackiem 🙈 w dodatku ostatnio zaczęłam wieczorem czuć takie lekkie skurcze - jakbym coś robiła pewnie bym przegapiła, więc zakładam, że to te Braxtona-Hicksa, ale dziś przychodzi do nas położna to skorzystam i zapytam, bo wizyta dopiero za dwa tygodnie. Niby to tak niewiele bo złapie i zaraz puszcza, ale wczoraj Młody potem sobie nie umiał miejsca znaleźć przez chwilę. 

Na szczęście chyba zmienił pozycję bo już nie czuje maltretowania pęcherza i kopniaków w krocze 😄

 

W ogóle chyba w końcu wybraliśmy imię - wróciliśmy do pierwszego wyboru czyli Krzesimira 🙂

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@paula22 ja też dziś leżę i siedzę na zmianę 🥴 nawet na kawę nie mam ochoty. Zrobię obiad i pójdę z gzubkami ma dwór, może tlenu mi potrzeba. I syn musi mieć zdjęcia na w-f. Jak oni mnie denerwują z tej szkoły! Ostatnio babka z muzyki kazała nagrać jak tańczą z mamą "bele bele mama". Oglupieli chyba, że z bebzonem będę się nagrywać. Nagrałam go z siostrą 😁 

@Klaudiuszka4szybko masz badania, dopiero co byliśmy na glukozie. Czy miałaś tylko badanie glukozy bez moczu i morfologii? 

@Juka92 wyjątkowe imię 🙂

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co doktor to inne podejście - ja glukozę dostałam bez innych badań, a teraz mam zrobić morfologię i mocz na 1.04. 

 

U nas dziś położna była - fajna babka, konkretna i sympatyczna. Posłuchałam serducha Młodego (tatuś się nie załapał bo telco miał, może następnym razem się uda :D) , wypisała papiery, powiedziała z ilu wizyt mogę skorzystać przed porodem, ile po i odpowiedziała na wszystkie moje pytania. Bardzo zadowolona jestem, na pewno poproszę ją jeszcze o kolejne wizyty przed porodem 🙂

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia

@Klaudiuszka4 no to rzeczywiście masz maratony po laboratorium. Ja teraz miałam mocz , kreatynę i potas i sód ale to jeszcze d pani diabetolog. Lekarz chciał mi na mocz dać ale powiedziałam że będę teraz robiła więc tylko sobie skseruje wynik . Ja teraz po zmianie lekarza mam płatne niestety badania i od ginekologa i od diabetolog mimo że na NFZ . Za darmo miałabym w innym mieście ale jeździć rano mi się nie chce u wolę iść na miejscu zrobić. 

@Kociara mój ma wf normalnie na każdej ok lekcji ćwiczy przed laptopem. 

@Juka92 to fajnie trafiłaś z położna. U nas jest jedna już w podeszłym wieku i myślę jak ona do mnie na 4 piętro wejdzie 🙄

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jejku ja też padam na nos, ciężki jakiś ten brzuch mi się wydaje od wczoraj😆 

 

Fajnie z tymi położnymi w sumie macie, może i ja rozejrzę się w temacie, chociaż rozłam w wiedzy i informacjach mnie załamuje🙈 teściowa mówi, noworodek po kąpieli i całą noc ma spać w czapeczce, bo zimno i żeby uszy nie odstawały. Jakieś profile położnych, że nie absolutnie jak ciepło w domu nie ma takiej potrzeby zupełnie, a i na dworze poniżej 15 stopni tylko albo jak bardzo wietrznie no ewentualnie na słońce coś. I bądź tu człowieku mądry😆

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Magdalena.B z tym rozłamem to fakt - np. Na zajęciach ze szkoly rodzenia pani położna mówiła że można dodac oliwę/olejek do wody do kąpieli i potem już nie nawilżać. A moja położna dzis mówiła że potrzebny jest balsam po kąpieli 😄

Wydaje mi się, że potem to też kwestia zdrowego rozsądku i obserwacji dziecka, bo każde jest inne - jedno będzie szybciej marznąć, drugie wolniej, u jednego sprawdzi się szumiś, u drugiego zwykła suszarka 🙂

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozłam informacji niczym chaos zwiazany z covidem 😄 ale tak to teraz jest. Zalewają nas informacjami aby każdy wiedział co innego. Najlepiej sprawdzać i testować różnych metod i z rozsądku wybrać te najbardziej odpowiednie dla nas.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Magdalena.B z doświadczenia wiem, że odstające uszy to kwestia genów a nie noszenia czapeczki, ja przy synu skakałam, poprawiałam, pilnowałam i co? Odstające uszy miał bardzo, zakwalifikował się nawet na operacje na NFZ. 

Ostatnio rozmawiałam z moją mamą i mówiłam jej, że muszę kupić na 68 tylko body z krótkim rękawem bo to będzie lato ( inne ciuszki już mam) a ona na mnie wyskoczyła, że takie maluchy trzeba mieć w długim rękawie 😳🙆 i podniosłym tonem powiedziała "ja ciebie w lipcu urodziłam i w długie rękawy ubierałam" zdziwiłam się bardzo że moja matka może mieć takie podejście. Ja nie zamierzam dziecka przegrzewać 🙃 oczywiście nie wiadomo jaka będzie pogoda.

@paula22oj jak wam zazdroszczę wf przed monitorem, mój ma tylko raz w tygodniu pogaduchy z panią a tak trzeba zdjęcia wysyłać.

@Juka92ciesze się, że masz dobrą położna, ona jednak po wszystkim najbardziej pomocna jest.

Z oliwką do wanny to trzeba się zastanowić czy chcemy wanienkę pucować za każdym razem z tłustego nalotu. Osobiście wolę smarować po kąpieli i wymasować przy tym dziecko dla szybszego rozwoju (miałam przy córce położna masażystkę, która dużo mnie nauczyła)

A jak pępek jeszcze nie zagojony to chyba też nie można kąpać w tłustym?

@Gucia23racja, najlepiej metodą prób i błędów, każde dziecko inne jest.

 

Dziś się czuje super, chyba jakiś zły dzień wczoraj miałam. Maleńka się obróciła na pewno, chyba jest główka w dół i kopie wysoko, nie myślałam, że przez miesiąc jak była miednicowo tak się wzmocniła, kopie bardzo mocno.

Lecę ogarnąć chałupkę a na 15 jadę do gina 😎

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Kociara@paula22 dzięki za odpowiedź 💝

Niestety okazało się, że moje wyniki wcale nie są dobre. To hipoglikemia reaktywna. Wczoraj byłam już na cito u diabetologa, dostałam glukometr i dietę z niskim indeksem glikemicznym. Uczę się jeść na nowo 😅 W przyszłym tygodniu mam jeszcze spotkanie z dietetykiem. Co więcej, nie wiadomo, czy po ciąży mi to minie, bo podobno nabawiłam się tej przypadłości już kilka lat temu i po prostu dopiero teraz to wykryli przy okazji krzywej cukrowej. A w weekend rocznica ślubu mojego i moich rodziców i sama się zgłosiłam do upieczenia torta! Będą tortury 🥺

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Juka92 @Gucia23 @Kociara macie rację, trzeba się będzie własną intuicją kierować. Nawet już po tym co piszecie, każdemu co innego mówią, o kąpielach słyszałam też, że tylko lekko czymś tam przemyć, a po niczym nie smarować także tak🙈🙈🙈

 

@koty koty och jejku, to walczymy razem. Ja czekam do poniedziałku na wizytę i taka trochę zawieszona jestem co tak naprawdę mogę co nie, a apropos złotych rad wczoraj do mnie teściowa: "nie chodź już i nie słuchaj tych lekarzy, dobrze się czujesz znaczy, że wszystko w porządku" 🤦‍♀️

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Magdalena.B Haha 🤣 Moja Babcia też nie traktuje tej diagnozy poważnie i się obraża jak odmawiam ciastka lub ziemniaka a picie gorzkiej herbaty uważa za niezrozumiały kaprys 🙃 Póki co mnie to bawi, ale myślę, że za jakiś czas takie podejście zacznie mnie drażnić.

Nie wiem, co Tobie lekarz powie, pewnie rozpatrują przypadki indywidualnie. Ja mam jeść równiutko co 3h, mam dozwolone produkty tylko z indeksem glikemicznym <55, nie mogę doprowadzać do najmniejszego głodu (podjadanie w nocy jest ok, najadanie się przed snem jest ok), śniadanie mam jeść zaraz po obudzeniu i sprawdzać cukier glukometrem na czczo i 1h po każdym posiłku.

Za tydzień mam kontrolę i mam przynieść wyniki pomiarów.

Ogólnie dieta nie jest aż taka zła, nie jestem głodna ani nic, ale z tęsknotą patrzę na talerze współdomowników. Słodycze jedzą potajemnie, żeby mi nie robić przykrości. Widzę tylko papierki w koszu na plastik 😁 Myślę, że kryzys może przyjść za jakiś czas. Jestem na diecie dopiero 1 dzień. A 1 dzień bez słodkiego to każdy wytrzyma 🤣

Daj znać co Tobie powie lekarz.

Trzymam kciuki! Damy radę!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@koty koty a no to też dobra😆

Póki co od poniedziałku nie jem słodyczy nic nie słodzę no i chlebek żytni, warzywa na parze no i tak o zagryzam jakimiś ewentualnie orzechami. Jeszcze też mi nie brakuje, ale jak sobie pomyślę o mcflurry to mi żal 😄 ale nic, damy radę, dla zdrowia maleństwa, no i naszego przy okazji, mniej będzie do zrzucenia😉

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@koty kotymam nadzieję, że ci jednak przejdzie po ciąży rodzina na pewno szybko się przyzwyczai, że nie wszystko możesz jeść 😉 

@Magdalena.Bo te złote rady są bezcenne. Mi siostrą też powiedziała, że tylko latam z dupa po lekarzach 🙆 no cóż, 15 lat temu robili 3usg na całą ciążę, czasy się zmieniły na szczęście. Zostawiłam bez komentarza.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Kociara hahahaah dobra🤣 jakby nam to przyjemność sprawiało nie🤣🤣🤣 och to to samo mąż odnośnie psa usłyszał: " opłaca wam się go leczyć?!" No że tak powiem rence opadywują🤦‍♀️

 

Ale cóż no my wiemy swoje, dbamy o te nasze maleństwa, żeby były możliwie jak najzdrowsze. Niestety czasy są inne, środowisko, jedzenie. To już nie jest takie oczywiste być w ciąży i urodzić zdrowe dziecko, teraz tak naprawdę wszystko jest zagrożeniem i ryzykiem. Także takie gadanie wpuszczam i wypuszczam, ale co ciśnienie podniesie to moje... 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Magdalena.B dokładnie tak jak piszesz. Mnie w sumie nawet nie denerwują pytania "ty znowu do lekarza?" bo zdarzają się rzadko, a mi też czasem zdaje się że wiecznie tylko po jakichś badaniach biegam. Bardziej przykro mi się robi jak słucham tych opowieści, jak babcia w 9 miesiącu ziemniaki z pola zbierała, a mama na nocki pracowała - wiem, że to nie celowe, ale potem za każdym razem mam wrażenie że ja to jakaś gorsza jestem bo uważam na siebie i staram się nie przeciążać.

 

Młody dzisiaj coś kombinuje, nawet udało mi się nagrać jak mi się brzuch rusza 😄 wrzuciłam też zdjęcia brzucha do klubu, włącznie z jednym z góry, bo wciąż mnie bawi, że on taki nierówny, zależnie jak się Krześ ułoży 😄

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Juka92 nawet jak stoisz masz krzywy brzuch? Szok, świetnie to wygląda 😅.

 

Wczoraj na wizycie wszystko ok, mała waży już 1261g, także przybrała 250g w 10dni 😳. Mam nadzieję, że nie będzie klopsem. Ułożona główkowo, wszystkie przepływy prawidłowe. Moja szyjka długa i zamknieta. Ten doktor nie widzial żadnych ciemnych plam więc albo luteina pomaga albo nie zwrócił na to uwagi. Zobaczymy po świętach u prowadzącego. Cieszę się bardzo bo mogę nadal normalnie funkcjonować 😎

 

Kaja na wizycie była główkowo a wieczorem już mnie bo oby dwóch stronach kopała, dziś już pod żebrami. Ona sama nie wie czego chce. Jak się przekręca to mnie strasznie brzuch boli, też tak macie?

 

16161353697494406858335257600436.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Kociara no, dlatego mnie to tak bawi, ewidentnie widać że Krześ robi obroty z jednej na drugą stronę, aczkolwiek nigdy nie jestem w stanie powiedzieć jak dokładnie się obraca.

 

Ja ostatnio z tymi skurczami mam wieczna schizę, a to najczęściej właśnie Młody coś kombinuje, czasem jak sie nie umie ułożyć to czuję jakby mi wszystkie narządy ugniatał 😄 ale wolę to niż kopniaki w krocze i pęcherz 😛

Ładnie Twoja córa przybiera i fajne zdjęcia dostałaś 🙂

Edytowane przez Juka92
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Juka92 och tak, takie gadanie też już słyszałam, że ja to w 8 miesiącu na autobus do pracy biegałam - teściowa, albo wróciłam z pracy i pojechałam do szpitala rodzić - babcia😄 także my to takie wygodne... 😉

A brzuch masz świetny, mi też się czasem taka krzywizna zdarza, ale wystarczy, że trochę ją pogłaszczę i się przekręca i już wygląda normalnie, raz miałam też wrażenie, że chyba staje mi gdzieś na kręgosłupie i całe plecki wypina w brzuch, że dosłownie taki grzbiet tylko miałam a po bokach pusto🙈

 

@Kociara bardzo dobre wieści☺ no i piękne zdjęcia udało się uchwycić, już duża śliczna dziewczynka🥰 a co do bólu przy przekręcaniu to też mi to czasem doskwiera i bywa nieprzyjemne, ale czy to już ból to nie wiem 🙈 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...