Skocz do zawartości

Wrześnióweczki 2021 | Forum o ciąży


Mikaminelli

Rekomendowane odpowiedzi

  • 2 tygodnie później...

Cześć dziewczyny! Na wstępie dziękuję za wszystkie gratulacje z okazji ślubu :). 

Jestem właśnie po badaniu krzywej cukrowej. Bożeee... co za masakra (blee...). Po 15 min zachciało mi się mega spać, po kolejnych 15 min zrobiło mi się mega niedobrze i oblały mnie zimne poty. Już myślałam, że nie wytrzymam, ale znalazłam taką pozycję na krześle ( lekko obniżona), że wytrzymałam do 2 pobrania krwi. Ta druga godzina minęła już nawet znośnie, ale 3-krotne pobranie krwi z żyły nie należy do najprzyjemniejszych. Cieszę się, że to badanie już za mną. 

A jak u Was moje drogie? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej 😊 tez jestem po badaniu glukozy. I u mnie bardzo dobrze. Tak straszyli, że nie dobre itp. A ja wypiłam, moze z pierwsze 10 minut to mi było mega słodko na języku jedynie, a potem to już nic nie czułam 😁 ale 3 razy pobierana krew to masakra masz rację. Tez się cieszę, że to jedno razowe badanie i już za mną 😊

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hejka! 🙂 ja też nie najlepiej zanioslam  badanie krzywej. Było mi mega słodko, mega niedobrze i mega słabo. 2 godzinę myślałam, że tam nie wytrzymam, potem cały dzień źle się czułam i bolała mnie strasznie głowa. 

To badanie wyszło okej, ale niestety mam skoki glukozy na czczo i jestem pod opieką diabetologa z podejrzeniem cukrzycy ciążowej 😞 to mi psuje plany na poród, chciałam rodzic w mniejszym szpitalu, ale tam maja 1.stopien referencyjnosci i nie przyjmują ciąży patoligicznych 🥺

 

a Wy już myślałyscie gdzie chcecie rodzic? 😉

 

Btw. Czy u Was też gorzej z bólem w dole brzucha/krocza? Czuje  się jakby mnie ktoś na pół chciał przeciąć 😅 do tego coraz gorsza rwa kulszowa😅 ostatnie miesiące zapowiadają się wyczerpująco. 

 

Jak Wasze samopoczucia i dolegliwości? ☺

bo żeśmy brzuchatki to już teraz nie do ukrycia 😁

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie rwa niestety też daje popalić... Czasem zwykłe wyjście na zakupy stanowi wyzwanie. 

Za miesiąc mam zaplanowane wakacje nad morzem i nie chciałabym tylko leżeć na plaży, ale też coś pozwiedzać. Ale z takim bólem jak już teraz często mnie łapie jakoś tego nie widzę. 

Jestem dobrej myśli, we wtorek wizyta u gina. Jestem ciekawa jak moje wyniki krzywej cukrowej. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej! Jestem po wizycie i u nas wszystko w porządku. Wynik krzywej cukrowej super, wszystko w normie. Mały rośnie, 24+1 i ma 864g, ułożony główką w dół. Na usg zobaczyłam jak ziewa i rusza usteczkami :). 

 

Macie już wybrane bryki dla Waszych pociech? Ja właśnie dziś zamówiłam wózek i fotelik. 

 

A jak u Was dziewczyny? 

Edytowane przez Msbittersweetgirl
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 1.06.2021 o 21:38, InoJa napisał(a):

Hej ja jeszcze nic nie mam oprócz komody z przewijakiem na niej 🙂ale komoda narazie pusta 🙄brykę będę zamawiać gdzieś może w ostatnim miesiącu 🙄

Jeśli chodzi o wózek to dopytaj o czas realizacji zamówienia, bo w moim sklepie to 6-8 tyg. dlatego zdecydowałam się na zamówienie już. 

 

No a ja jestem zadowolona, bo wczoraj po 5 dniach walki skończyliśmy remontować sypialnię i dostosowywać ją do przyszłego nowego lokatora :). 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej dziewczyny, 

U nas bryka już czeka na strychu 3 w 1 , mamy ja w "spadku" po synku przyjaciółki. 

Niedawno przeszłam na zwolnienie i zaczęłam kompletowac wyprawkę. W sumie zdziwiłam się ile tego potrzeba 😅

Duzo już mamy:) łóżeczko, łóżeczko dostawne, przewijak, sporo ciuszkow dla Małej na początek, matę tzw. Siłownię, żeby dziecko położyć na niej w ciągu dnia, kocyki, reczniczki, rożki, pościele, wanienkę, nawet ostatnio kupiłam specjalne płyny do prania i płukania. Robi się u nas ciasno😅🤭

Jeśli chodzi o samopoczucie, to chyba lepiej się w ciąży nie czułam niż teraz 😁 raz kiedys rwa się odzywa lub ból krocza/macicy, ale tak to jest cacy! 

A jak Wasze zdrówka? ☺

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Hej dziewczyny! Jak samopoczucie w te afrykańskie upały?  Ja nie ukrywam, że jest ciężko... Płytki oddech sprawia, że dziś zamiast poduszki musiałam sobie kołdrę pod głowę podłożyć, żeby jakoś w miarę swobodnie oddychać. Dziś trochę chłodniej, więc da się żyć :). 

Jak tam wasze maluchy? Ja aktualnie 28+2, synek urósł i waży już 1695g. W piątek mam III badanie prenatalne, a tydzień temu miałam dodatkowo echo serca malucha i wszystko w porządku :). 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej u mnie też ciężko przez te upały niestety... Najgorzej właśnie ze spaniem. Ja już prawie 30 tyg. 😊 w poniedziałek będę mieć 3 badanie prenatalne wiec zobaczymy ile juz tam moja dziewucha urósła 😁

Ale kopie juz mocno więc podejrzewam że wazy sporo. Hihi

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej Brzuchatki! 🙂 upaupaly daj się we znaki, to prawda. Niestety już 2 razy zasłabłam w sklepie, więc teraz jak gorąco to siedzę grzecznie w domu 😉 dziś już lipiec! Za 2 miesiące będziemy już odliczać dni, żeby przywitać swoje pociechy na świecie! 🥰

A tak po za duchota i gorącem, jak się czujecie? Macie jakieś objawy, czy cieszycie się ciąża? 🙂

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hejka 🙂ja od tygodnia strasznie czuje napięcie brzucha często przy chodzeniu aż boli, skóra na brzuchu naciągnięta a tu jeszcze 2,5 miesiąca masakra 😱chyba pęknę🙄Powiedzcie czy wy też czujecie jakby często wam się dziecko w brzuchu jakoś dziwnie tak układało że aż boli? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie podobnie: skóra starsznie napięta i czasem bobo się tak dziwnie ułoży że aż boli. U mnie  jeszcze pojawiły się bóle w okolicy żeber i górnej część brzucha.. Pewnie wszystkie narządy się tam upychaja i robią miejsce dzidzi😅 ale nie jest to miłe uczucie. 

No i też się zastanawiam, co bedzie za 2 miesiące, jak już teraz jest tak ciężko 😅  kopniaki dają niezłego jazzu- ale to akurat fajne, czuć, jak dziecko "przybiera na mocy".😁💪

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej dziewczyny. Ja dziś wróciłam z kilkudniowych wakacji nad morzem. 7h w samochodzie to wyzwanie, ale dałam radę. Nachodziłam się jak nigdy heh, ale przynajmniej pogoda dopisała, więc cieszę się. Teraz biorę się za ostre przygotowania wyprawki szpitalnej - mojej i młodego. Nie wiem, czy za miesiąc będę miała tyle werwy. Macie już pomysł jakie ubranka dla naszych pociech szykować na wrzesień do szpitala? Body z krótkim, czy długim rękawem? Pajace, śpiochy, półśpiochy, bo ja już całkiem głupieję. 

Kopniaki faktycznie przybrały na sile, więc robi się ciekawie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Hejka! 🙂 też intensywnie szykuje się na przyjęcie córci na świat, kończę opierać wyprawkę i przyszedł czas na pakowanie torby do szpitala, 34 tydzień, mąż już strasznie na to naciska, boi się, że Bobo się wcześniej zaprosi na świat, bo brzuch mam ogromny😅😁

We wrześniu pogoda może być różna, myślę, że warto wziąć zarówno body jaki i pajace, krótkie i długie - na szczęście ciuszki maleństwa nie zajmują dużo miejsca. Położona radziła, żeby zabrać ze sobą czapeczkę na wyjściem że szpitala. 

 

Myślicie już o porodzie? Boicie się, czy na luzie podchodzicie do tematu? Macie wybrane szpitale? Jak się czujecie? 😊

 

Trzymajcie sie zdrowo! 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej, ja już też torbę spakowałam. Wzięłam kilka na krotki i długi rękawa bo to nie wiadomo jak z pogoda, wszystko w popakowalam w torebki takie z ikea zamykane. Szpital mam jeden w miejscowości więc wyboru za dużego nie miałam. Daleko nie chce jechać, bo pewnie sama będę musiała się zawieść albo taksówką, zależy jak dam rade 😊 

Ostatnio byłam na wizycie i lekarz stwierdził żebym awaryjnie zapisała się do niego na 26 sierpnia. Ponieważ mała już w połowie sierpnia będzie gotowa urodzić się. Spieszy się dziewczynie 😁  Jeżeli nie urodzi się do 26 sierpnia to wtedy na wizycie będziemy myśleć czy szpital i wywolywanie czy czekamy tydzień a jak nic się nie zacznie to wtedy spróbować wywołać a w ostateczności cc.. 

I tu zaczynam się bać, ponieważ bardzo chciałam uniknąć cc 😔 ale staram się jeszcze nie panikować. I czekamy na dalszy rozwój. 

A u was jak? Maluszki się spieszą na świat czy wręcz przeciwnie? 😊

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 1.08.2021 o 13:07, Karimatia napisał(a):

Hej, ja już też torbę spakowałam. Wzięłam kilka na krotki i długi rękawa bo to nie wiadomo jak z pogoda, wszystko w popakowalam w torebki takie z ikea zamykane. Szpital mam jeden w miejscowości więc wyboru za dużego nie miałam. Daleko nie chce jechać, bo pewnie sama będę musiała się zawieść albo taksówką, zależy jak dam rade 😊 

Ostatnio byłam na wizycie i lekarz stwierdził żebym awaryjnie zapisała się do niego na 26 sierpnia. Ponieważ mała już w połowie sierpnia będzie gotowa urodzić się. Spieszy się dziewczynie 😁  Jeżeli nie urodzi się do 26 sierpnia to wtedy na wizycie będziemy myśleć czy szpital i wywolywanie czy czekamy tydzień a jak nic się nie zacznie to wtedy spróbować wywołać a w ostateczności cc.. 

I tu zaczynam się bać, ponieważ bardzo chciałam uniknąć cc 😔 ale staram się jeszcze nie panikować. I czekamy na dalszy rozwój. 

A u was jak? Maluszki się spieszą na świat czy wręcz przeciwnie? 😊

Już tak urosła, że do września nie chce czekać?  🙂

W sumie też bym wolała urodzić w  sierpniu, bo zrobiło się mega ciężko 😅 

U mnie Mała mieści się w normie pomimo cukrzycy ciążowej, gin  z tego powodu w sumie planuje mnie tydzień wcześniej skierować na wywołanie, jeśli się sama wcześniej nie pospieszy, ale nic na to nie wskazuje 🙂

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej dziewczyny. U nas wszystko w porządku. Po wczorajszej wizycie wiem, że małemu narazie nie spieszy się na świat, więc dobrze :). Zostało 6 tyg do terminu, odczuwam coraz mocniej grawitację hehe, chodzę jak kaczka, czasem pojawi się jakiś lekki skurcz oraz drętwieją mi nogi. Torba do szpitala niemal skompletowana, zostało się spakować. Jakoś nie mogę w to uwierzyć, że powoli ciąża dobiega końca. Ogólnie czuję się dobrze, bardziej odczuwam zgagę i ból lędźwi. No i szybko tracę moc. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Hejka 🙂jak tam u was u nas coraz ciężej ani leżeć ani siedzieć 🙆‍♂️kości kiedy leżę bolą a kiedy chodzę mam zadyszkę i strasznie nogi ociężałe no i czasem zgaga w ciągu dnia 🙄😩ach zleciał ten czas jeszcze trochę ponad miesiąc i koniec 🙆‍♂️mi to strasznie szybko zleciało a wam? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...