Skocz do zawartości

..:: Listopadówki 2009 ::.. | Forum dla mam


Sathi_m

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 730
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusie
Późno wieczorem dostał rumień, taki puchnący, na nogach i rękach, szybko strasznie mu się rozchodził. 😞 Drapał niemiłosiernie to i wybudził się przez to; popłakiwał. No to zabrałam małego pod pachę, moja mama mi pomogła (M był na kilkudniowym wyjeździe) i do szpitala. Tam go przebadali, kazali zostać na oddziale, bo nie wiedzą co to, muszą badania zrobić, cóż, ja mądrzejsza nie jestem to zostałam. A wiadomo, jakby co to lekarze, wszystko na miejscu.

Podłączyli mu w kroplówce hydrokortyzon i mu zeszło. Na drugi dzień wróciło, to maścią smarowałam, co dostałam w szpitalu, również przeszło. Tfu, odpukać, póki co nie wróciło.

Ale badania robili, szukali i nie wiedzą, czy to reakcja alergiczna na coś, czy wirus, czy może robaki lub jakieś inne paskudztwa. Ja podejrzewam to ostatnie. (Niestety koleżanka laborantka doradziła mi bym zrobiłam prywatnie badania, zwłaszcza kału, bo w szpitalu i paru innych miejscach robią źle i nigdy niczego nie wykrywają... No więc jestem w trakcie badań, na własną rękę.) To co im wyszło w trakcie pobytu z pobrań w szpitalu - podejrzewali jeszcze, że coś nie tak z nerkami. Ale usg wyszło okej. W razie czego dostał furaginę. Po tygodniu brania mam powtórzyć mocz.

Zresztą lekarka kręciła głową, bo nic jej nie pasowało. Niby krew nie do końca okej, mocz nie tak... a dziecko poza tym rumieniem radosne i żywe, ewentualnie gorszy apetyt. No i waga mu spada, ale to ja już widzę od jakiegoś czasu. A założeń i przypuszczeń, jak pisałam, multum. co to mogło być. :/ Nawet takie, że mógł być już za mocno pogryziony przez komary i się nagromadziło tak, że organizm zareagował.

Tak czy siak, oni tyle co mogli to szukali, zrobili, teraz jesteśmy już w domku, obserwuję małego, no i dalej sama porobię testy tam gdzie mnie gnębią pewne rzeczy. 🤨

Ale oddział nim zachwycony. Taki maluch i zero płaczu przy wbijaniu wenflonu, pobieraniu krwi. Do badań, grzeczny, wszystko wie, jak buźkę otwierać, jak oddychać... I tylko się wszyscy chcieli upewniać czy on na pewno tyle ma ile ma lat. 😉

Ale minus taki, że w szpitalu było w nocy tak zimno, tak zmarzliśmy, że Wić coś zaczął cherlać. Ech, żeby w szpitalu się na gardło pochorować... 😠
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Dobrze, że jest już ok z Witkiem.

U Jasia kryzys w przedszkolu. Zaczyna się wielki ryk. Nie chce chodzić. Na razie zmienia mu się co tydzień pani, więc może to jest przyczyną, byle do września, wtedy będzie już w grupie samych 3 latków z swoją panią. Teraz nawet z wrażenia dwa razy dostał temp. do 39C
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
U nas zaś kryzys z chorobami... W zasadzie mam wrażenie, że całe lato "coś". 😞 W szpitalu mieliśmy taaak zimną ostatnią noc, że wyszedł przeziębiony, więc znów nam przedszkole przepada póki się nie podleczy. 🤨 Ale doszłam już do przyczyny tej pokrzywki... Badania niewiele dały, ale sama zaczęłam kojarzyć różne fakty i szukać, no i mam... glistnica... 😞 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc później...
  • Mamusie
Otlesia napisał(a):
Czas przerwać ciszę. Piszcie jak tam Wasze przedszkolaki :P

Nie bardzo... Więcej mojego przedszkolaka w przedszkolu nie ma niż jest. Niestety, mamy chorobę za chorobą, robiliśmy badania czy nie ma czasem jakiś zaburzeń odporności... ale to wszystko "tylko" z tego, że jest silnym alergikiem... 😞 A robale w jego organizmie swoją drogą poczyniły spustoszenia, dodatkowo. 🥴 Jak jest już w przedszkolu to okej, bez płaczu. Ma swoje humorki, tzn. najgorzej z jedzeniem bo mu prawie nic tam nie smakuje. 😉 Zaś samo przedszkole lubi, opowiada o dzieciach, że się bawią razem, etc. 🙂 No ale teraz znów mamy dłuugą przerwę... Lekarka nam zaleciła, żeby póki nie przyjdą nam jeszcze wyniki pełne testów z krwi nie posyłać go do przedszkola, bo musimy zadecydować jeszcze odnośnie leków... Ech, z tego wszystkiego już zaczęłam się zastanawiać czy to przedszkole ma w ogóle sens póki co. 🥴 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Biedny Wituś. Janek też jest alergikiem, ale na razie odpukać od sierpnia odkąd chodzi do przedszkola był tylko raz chory. Teraz nawet ma przerwę w lekach na alergie wracam do nich dopiero w maju. Z Jasiem w przedszkolu to długa historia. :P Niby chce iśc ale nie chce woli z mamą w domu. Jak to on mówi płacze tylko troszkę, pani mówi że wcale. Z dziećmi się bawi, ale mówił przez 2 mies że się nie bawi. Jego ulubiony kolega to Olek 🙂 O przedszkolu mało opowiada. Mówi że to tajemnica 🙂 Z jedzeniem mówi że zjada troszkę i więcej niż Olek, ale to różnie bywa zależy co jest. Ostatnio nastąpił przełom mówi już trochę więcej w co się bawił. Nawet powiedział mi że mnie alarm przeciw pożarowy. Po tygodniu ale mi powiedział 🙂 Uwielbia swoją panią Natalkę, ktora jednocześnie jest moją koleżanką z klasy 🙂 Pozdr. i zdrówka dla dzieciaczków... Już niedługo urodzinki naszych dzieciaczków. Jaś już ma przygotowaną listę z prezentami a właściwie z jednym chce warsztat Zygzaka :P
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
No ja właśnie sama nie wiem co małemu kupić... Obecnie on sam "choruje" na kolejnego tira z Aut, ale na niego to sobie sam odkłada pieniążki swoje. 😉 Samych autek z tej bajki ma full... 😲 A właśnie! W Empiku jest teraz promocja przy zakupie 2 autek z tej bajki - 3cie gratis! 🙂 (Tyle, że tylko raz mi się udało wygrzebać takich trzech, których jeszcze nie miał. 🙃 )

Na urodziny sama nie wiem co mu kupić... A jak się ktoś pyta co by mu kupić, to mówię póki co, że takie zestawy zadań, ćwiczeń dla trzylatków mogą być, bo bardzo lubi usiąść sobie i "rozwiązywać". 🙂 I dlatego jeszcze wciąż wykupuję mu zeszyciki dla 2latków, aby goście wiedzieli, że cokolwiek kupią potem dla 3latka, to nie będzie już miał. 😜 Ale z innych rzeczy, to w sumie dużo ma, a jak coś uważam, że potrzebuje rzeczywiście, to nie czekam aż do urodzin. Hm...

A Wiciowi się włączyła ostatnio tęsknota za przedszkolem... Dużo zaczął wspominać. 🤨 Aż mi go szkoda... 😞

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
  • Mamusie
Satki też korzystam z tej promocji w empiku :P U nas robi jeszcze furorę książka Auta od A do Z. Prawdziwa gratka dla fanów Aut :P

U Jasia w przedszkolu był fotograf. Jaś dał sobie zrobić tylko grupowe zdjęcie. Sam nie chciał. Spytałam się dlaczego, odpowiedź Jasia "bo nie muszę" :P

Pozdrawiamy.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
hej mamusie 🙂

zaczyna się sezon urodzinowy naszych urwisków ) Nadia dostanie 2 spódniczki tutu a do tego skrzydełka i opaske z korona i różdżkę ma teraz faze na księżniczki więc taki kostium to bedzie w którym może biegac w domu do tego jakieś gry planszowe bo ostatnimi czays uwielbia z nami grac w plamszowe gierki ale nie mamy ich za wiele do dzieci

Zazdroszczę wam że dzieci chodza do przedszkola bo Nadia sie nie dostała 😠 ach może uda się w przyszłym roku

Nadia jest wspaniała sisotrzyczką i bardzo kocha Adasia choć Adas anm juz sporo stresów narobił, i kłopoty z serduszkiem wizyty w centrum akrdiologii ale okazało się że szmery w sercu nie sa spowodowane żadną wada i powinny ustąpić w wieku pzredszkolnym, ale jakby tego było mało to Adaś ma wodniaki na jaderkach które się powinny same chłonąc ale zamaist się wchłonąć to rosną i lekarz wydał opinie że są to już wodniaki olbrzymie i czeka nas operacja a nawet 2 bo ma 2 wodniaki a każdego usuwają w osobnej operacji 😞 tylko ze jeden chirurg kazał przyjść za rok na ooperacje a inny że już teraz mamy ja zrobić wie czekamy na opinie 3 chirurga i mam nadzieje ze da skierowanie do szpitala na oddział żbey mu juz je usunąć choc tak se boje to operacje pod pełna narkoza 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Maiha trzymamy kciuki aby było dobrze! :* Adaś malutki to choć tyle, że nie będzie operacji, szpitala pamiętał... Daj znać co powie drugi chirurg! Kurde, takie czekanie w niepewności, jeżeli za rok?... Sama nie wiem co o tym myśleć. 😞 Dobrze chociaż, że z serduszkiem nie wyszło nic... Ale co to stresów macie, to wierzę... 😞 😘 😘


Otlesia napisał(a):
U nas robi jeszcze furorę książka Auta od A do Z. Prawdziwa gratka dla fanów Aut :P

Oj tak! 😜 Podarowaliśmy Wiciowi tą książkę z okazji pójścia do przedszkola - i tak od wakacji wertujemy ją w zasadzie prawie co dzień! 🤪 Ale szczerze mówiąc - nawet sama ją lubię oglądać. 😉


My po kolejnej chorobie (a dokładnie czy po, to się dowiemy jutro) - Wić dostał pierwsze w życiu zastrzyki, cóż, lekarka powiedziała, że już tyle się nabrał ostatnio antybiotyków, że nie może mu je znów dać... 😞 Biedny, 8 dni kłucia, jeszcze po pierwszy zastrzyk musiałam jechać tego samego dnia co miałam wizytę na pogotowie, bo było już późno. (I o mało się nie zakopałam, bo na łysych oponach, a tu śniegu nawaliło, a pogotowie w cholernie nierównym, górzystym miejscu, ech.) A tam w ogóle "pocieszyła" mnie pielęgniarka, że niestety są bolesne -zresztą widzę. 😞 Ale na szczęście sympatyczna babka przychodzi nam je robić. 🙂

Ale martwi mnie, bo to kolejna infekcja tak szybko - i to raptem po 3 dniach w przedszkolu... Gdzie wciąż mu coś daję na odporność, staram się o wszystko dbać dookoła by było dobrze, i hartować go, itd., itp. ... Ja nie wiem już... Oszaleć idzie. 😞 Z badań wyszło, że nie jest dzieckiem o obniżonej odporności... Ech, chyba tak po prostu musi to wszystko na początku przechorować... 🥴
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
  • Mamusie
Pewnie mają znajomych informatyków... 🤨 Heh, zauważyłam, że nie można z tego samego ip, bo próbowałam ze swego drugiego maila zagłosować. 😜 Kurde, szkoda. Swoją drogą nie lubię dlatego wszelkich konkursów, gdzie głosują internauci: bo to wtedy kto ma więcej czasu, albo znajomych z odpowiednim dostępem do neta (no właśnie choćby problem ip, kont mailowych itd.). Ale z drugiej strony często w takich konkursach są ciekawe nagrody. 🤔 Więc w sumie warto próbować.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
My już po urodzinkach. Tak jak u Ciebie jedną z głównych atrakcji był tort zygzaka 🙂 Jaś zadowolony z prezentów. Najbardziej jednak przeżył urodziny w przedszkolu. Miał cukierki dla dzieci, wszyscy śpiewali mu sto lat 🙂 Jak przyszedł do domu jeszcze sam śpiewał sobie sto lat 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Naszego niestety urodziny w przedszkolu ominęły - z powodu kolejnej infekcji... 😞 Ale za to wyprawiliśmy urodzinki u drugich dziadków i miał możliwość spotkać się z wieloma osoboami z rodziny mojego M, za którymi już baardzo tęsknił, dlatego był bardzo szczęśliwy. 🙂 Nawet prezenty nie sprawiły mu tyle radości, co np. ukochana prababcia. 😉

Ach Otlesiu super sprawa! Zazdroszczę, że Jasiowi udaje się normalnie chodzić do przedszkola. Wić to w zasadzie jest tam wręcz rzadkim gościem. 😞


A tu ot w w związku z rozpoczęciem kolejnego roku życia naszych dzieciaczków:
Zdrowie i rozwój dziecka w wieku 3-4 lat

ROZWÓJ RUCHOWY DZIECKA:

Zręcznie porusza się do przodu i do tyłu
Potrafi skakać na jednej nodze i utrzymać równowagę na jednej nodze przez około 3 – 4 sekundy
Umie wchodzić i schodzić po schodach bez trzymania poręczy

ROZWÓJ MANUALNY

Potrafi narysować okręgi
Umie już rysować ludziki z dwiema – czterema częściami ciała
Umie posługiwać się nożyczkami
Powoli zaczyna pisać – na zasadzie kopiowania, pierwsze duże litery

ROZWÓJ MOWY

Potrafi rozróżniać pojęcia „takie samo” i „inne”
Poprawnie nazywa niektóre kolory
Zna kilka cyfr i rozumie czym jest liczenie
Wykonuje polecenia złożone z trzech członów
Umie przypomnieć sobie pewne szczegóły z bajki czy z opowiadania
Mówi złożonymi z 5 słów zdaniami
Mowa jest już na tyle wyraźna, że potrafi być zrozumiana przez nieznajomych
Potrafi opowiadać proste historyjki

ROZWÓJ SPOŁECZNY – POCZUCIE WŁASNEGO JA ORAZ UMIEJĘTNOŚĆ WSPÓŁPRACY Z INNYMI

Współpracuje z innymi dziećmi
Jest zainteresowane zdobywaniem nowych doświadczeń
Podczas zabawy odgrywa określone role np. mamy, taty, sprzedawcy
Samodzielnie ubiera się i rozbiera
Potrafi/próbuje rozwiązywać konflikty w których bierze udział – np. tych podczas zabawy
Staje się coraz bardziej samodzielne i niezależne
Zaczyna mieć wyraźniejsze poczucie czasu
Angażuje się w zabawy wymagające wyobraźni
Wyobraźnia w tym wieku może czasem płatać figle, co objawiać się może w sytuacjach kiedy dziecko wyobraża sobie, że za wieloma nieznanymi postaciami lub ciemnymi zakamarkami kryją się potwory
Mogą pojawić się teraz trudności w odróżnieniu rzeczywistości od fantazji
Dziecko postrzega już siebie jako integralną osobę z ciałem, myślami i uczuciami

WARTO UDAĆ SIĘ DO LEKARZA PO PORADĘ JEŚLI TWOJE DZIECKO

Nie wykazuje zainteresowania zabawami interaktywnymi
Ma trudności w rysowaniu i trzymaniu ołówka lub kredki między kciukiem a palcem wskazującym
Nie zwraca uwagi na inne dzieci
Nie podejmuje zabaw z udziałem wyobraźni
Opiera się przed samodzielnym ubieraniem się, rozbieraniem lub korzystaniem z toalety
Nie wykazuje samokontroli w reakcjach, które wywołują u niego gniew czy rozdrażnienie
Nie mówi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
  • Mamusie
Witam!
po dluuuugiej nieobecnosci - nie musze pewnie pisacz czemu mi czasu brakuje 😉

Oti - glos oddany
Shati - dzieki za wytyczne Mia robi dokladniw wszystko co jest na tej liscie - co powinna 🙂Chodzi do przedszkola dwa razy w tyg po 3h sama tego chciala a po paru dniach jej sie odwidzialo jednak nie poddalismy sie i choc byly histerie prowadzalismy... choc przyznam sie ze lamalam sie juz i chcialam zaprzestac... Mysle, ze dobrze zrobilismy zostawiajac ja tam jednak... Ma wiekszy kontakt z rowiesnikami a przede wszystkim jezykiem obcym, w ktorym przyjdzie jej juz wkrotce funkcjownowac...
Tia zas skonczyla rok 24/11 🙂 jest pocieszniakiem kochanym zaczela chodzic jak miala 11 miesiecy wiec obecnie jest wszedzie - chodzi na tych chwiejacych nozkach jak male zoombie 😉

generalnie u nas wszystko ok - teraz szykujemy sie do swiat bo przylatuja tesciuwkowie 😉 choina juz ubrana, mieszkanko w dekoracjach 🙂 Jutro pieke pierniki 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Otlesię ogarnęło szaleństwo konkursowe, hi, hi! 😜


My wypisaliśmy Witka z przedszkola 😞 - ale on o tym nie wie. Wyniki na uczulenia wyszły okropne... Nie ma szans na taką dietę, w zasadzie w żadnym przedszkolu. Poza tym kolejny specjalista też doradził by nie posyłać. Przeżywam to, bo właśnie ten kontakt społeczny miał tam super, lubił bardzo tam chodzić, ech. 😞 Co do diety dużo nie może... np. pszenica, żyto, ziemniaki, ryż i jeszcze... Zwłaszcza boli mnie, że nie może rzeczy które lubił. Na jakiś czas wszystko to trzeba odstawić. A ja eksperymentuję z mąkami, wypiekami, dania specjalnie pod niego, wiadomo. Gotowanie okej, nawet się człowiek coś dowie, nauczy... Ale wolałabym by było normalnie. 😞 A tak to odpada wyjście z nim do lokalu, restauracji, kupno jakiejś słodkiej bułki w cukierni, jak jesteśmy na spacerku. Ech. Czekamy teraz na wyznaczenie terminu w Karpczu w poradni Pulmonologiczno - Alergologicznej, z powodu nieustających chorób, alergi, astmy, ech... 😞 Był już moment, że było tak źle, że brał sterydy wziewne. Ale póki co, na szczęście, nie bierzemy już.

Przepraszam, że tak narzekam, ale musiałam chyba to z siebie wyrzucić. Fajnie jest mieć go obok, nie tęsknić, tak jak gdy był w przedszkolu 😉. Ale jednak ja mu rówieśników nie zastąpię. 😞

U nas choinki jeszcze nie ma, za wcześnie. Ale pierniczki schowane, czekają na udekorowanie, he, he, część wyląduje na choince, część już opakowywałam i rozdawałam wśród znajomych, przyjaciół. 🙂 Prezentów jeszcze brak... 🤪
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...