Sierpień 2009 :) | Forum dla mam

no z tym gadaniem to masakra heheheh uciszyc nie mozna trajkocze od rana do nocy ja wieczorami mam dosc naprawde 🙂 🙂
Kasia zobaczysz do pojscia do przedszkola napewno bedzie sikac do nocniczka 🙂
my bylismy nad jeziorkiem dzisiaj Oli sie wyganial hehe stopka dotknal wody i mowi ze zimna i juz sie nawet do plazy nie zblizal heheh

Grześ kąpał się jedynie w basenie w ogrodzie, ale woda była b.ciepła z kranu, a tak w jeziorze nie miał okazji jeszcze sie wykąpać.

Dziś dzień przeleciał w sumie leniwie, trochę na ogrodzie, trochę w domu.

Jutro jade z Miśkiem do alergologa.

Mam nadzieje, ze u lekarza wszystko bedzie dobrze 🙂)

Mloda sie kapala tez w basenie.. ale w wodzie z weza, w sensie z ziemi... ale ona ma zadatki na morsice 🙂
Jej lodowata woda nie przeszkadza praktycznie 🙂)

my teraz tez na dniach kupimy malemu basen taki i tez wode z kranu bede nalewac jakos wiadrem chyba 🙂
Kasia daj znac co z Michalkiem po alergologu

no hej 🙂

u alergologa wsio ok, dostał leki na kolejny miesiąc, ale wizyta była mega krótka bo michał miał dziś zły dzień i ryczał na widok obcych.
W ogóle przeziębił mi się i od wczoraj wieczorem zmaga się z potęznym katarem, bu 😞

hej 🙂

dostałam dziś odpowiedź od kolejnego potencjalnego pracodawcy " niestety, wybralismy innego kandydata". Bardzo nastawiłam się na tą pracę, rozmowa przebiegała ok, jak zapewniał - nie przeszkadzało mu to, że mam dzieci..
a jednak znów pudło 😞

przeglądam te oferty i dużo ofert jest dla osób po rachunkowości, znających podstawy przediębiorczości, księgowości itp.
więc...
zapisałam się na studia podyplomowe roczne "rachunkowość od podstaw" 🙂 i mam nadzieję, że ukończenie tych studiów zwiększy mi szansę na dostanie pracy bo jak na razie mimo wyższego wykształcenia - przegrywam na starcie z powodu braku znajomości rachunkowości 😞

Kasia skad ja to znam to poszukiwanie pracy...to samo slyszalam na rozmowac ze nie przeszkadza im ze mam dziecko ale jakos nikt mnie nie chcial przyjac...
fajny pomysl z tymi studiami podyplomowymi zrobilas po tym napewno znajdziesz prace 🙂

Ehhh, przykro mi Kasiu...
teraz z ta praca tak ciezko, ze koniec...
Najlepiej mloda z doswiadcznieem, z 3 jezykami, bez dzieci, dyspozycyjna i po 3 fakultetach 😞

Ja tez mysle zeby jakas szkole zaczac od wrzesnia, a Darek zmienia prace.. i ponoc dla niego i dla rodziny maja szkoly bezplatnie 😉 To czemy by nie skorzystac jak ktos mialby mi za to placic 🙂 Fajnie by bylo 😉)

głupia byłam że takie studia sobie wybtrałam i mam za swoje. teraz trzeba szybko kursy robić póki młoda dupa ze mnie, bo potem nie będzie mi się chciało 😉

w poniedziałek składam komplet dokumentów na studia 🙂

Kasia szybka decyzja z tymi studiami super 🙂
Kupilam w koncu malemu farbki, pędzelki i karton i tak jak sie spodziewalam pomalowal 10 minut i koniec heh i znowu te przeklete kable!!!! bo jego jedyne zainteresowanie to kable i prądy!!!!!!! szok normalnie !! no czasem narzedziami sie pobawi ehh nie wiem co mam z nim zrobic...

Moja tez kazda zabawke ma na 10 minut ;//

mój Misiek lubi bawić się kablami, szczególnie lubi odłączac kabel od neta 😁

😉)) Rzeczywiscie super zabawa 😉) hehe 🙂)

Wlasnie spojrzalam na suwaczek, a on juz ma 8 miesiecy 😲 ale ten czas biegnie 🙂)

8,5 miesiąca! 🙂
zaczął już gadać GIE GIE GIE , w ogóle od paru dni jaiś taki bardziej komunikatywny 🙂
no i zasuwa w chodziku, kwiaty przed nim pochowałam bo grzebie mi w ziemi i zaciesza się przy tym 😜

hej 🙂
czekamy wlasnie na moich rodzicow 🙂 za jakies 1,5 h juz beda ale fajnie hihih 😁
wiecie co Oli zrobil?pamietacie jak kiedys jak mial 10 miesiecy zrzucil telewizor i zepsul go ? dzisiaj zrobil to samo !!!!!!!!!!!!tez go zrzucil z tym szczesciem ze dziala zawiesil sie na kablu hdmi i tyle mial szczescia ze ten kabel go zatrzymal od upadku na podloge (oczywiscie kabel do wyrzucenia bo koncowki sie powyginaly) szok normalnie ja juz nie daje rady z tym malym szatanem 😲 😲 😲 😲 😲 😉 😉

no nie źle..
mojej kolezance synek wrzucił smartfona do kibelka 😮

Grzes póki co takich numerow nie robi, choć zdarzyło sie jemu popisać teściowej dokumenty do pracy 😜

pamiętacie z brzuszka Karolinę (inka1986), urodziła Julkę, też jest z Poznanie 🙂 weszłam na brzuszka, a ona w ciąży, ma termin na luty 2013 🙂 super

Cześć kochane mamusie.Pewnie mnie już nie pamiętacie,ale dawno temu byłam częstszym gościem forum.Czasami tu wchodzę do Was i czytam sobie co tam u Was słychać tylko brakowało mi trochę odwagi żeby się odezwać po takim długim czasie 🙂
Ośmieliło mnie zaproszenie Kasi 🙂Dziękuję za gratulacje Kasiu,chłopcy są słodcy i jacy już duzi...
U mnie trochę się pozmieniało. Jestem w drugiej ciąży
(dopiero 5 tydzień)ale ciesze się bardzo.
Julka od lutego chodzi do przedszkola ale więcej jest chora niż zdrowa
Robię wszystko,żeby tak nie chorowała,byłam z nią nawet 3 tygodnie w Międzyzdrojach ale po powrocie znowu gardło czewone i kaszel.Po kilku nietrafionych antybiotykach i wymazie z gardła okazało się,że ma gronkowca złocistego w jamie nosowo gardłowej i podjęłam teraz walkę na nowo,zobaczymy z jakim skutkiem...
Ja podjęłam nową pracę w Klinice Urody w Poznaniu ,gdyby nie szefowa która na każdym kroku mnie dołuje i uprzykrza życie było by dobrze ale muszę zacisnąć zęby.
Los chciał,że akurat kilka dni po podpisaniu próbnej umowy dowiedziałam się o ciąży i muszę to narazie trzymać w tajemnicy.Troche się boję jak to wszystko będzie.Ciesze się,że u Was wszystko wporządku.Pozdrawiam.Buziaki

cześć 🙂

super, że napisałaś 🙂 wpadaj do nas częściej !
byłam w podobnej sytuacji , dowiedziałam się o ciąży z Grzesiem 6 grudnia, a 31 grudnia miałam podpisać umowę na stałe i niestety też musiałam to trzymac w tajemnicy. W sumie to do 12 tc trzymałam, bo po 12 tc nikt nie może Cię zwolnić, a przed 12 tc rożnie to bywa..

Jak się czujesz? masz już mdłości? 🙂
nie wiem czy podczytałas nas, ale Sandra we wrześniu będzie miała druga córeczkę 🙂

Czytam Was i wiem,że u Sandry będzie Tamara
Gratulacje Sandruś,pewnie już masz ładny brzuszek zaokrąglony 🙂
Jeśli chodzi o moje dolegliwości to jestem ciągle zmęczona,powoli drażnią mnie różne zapachy i zbiera mi się na wymioty ale nie wymiotuję jeszcze.Wczoraj zapach mojego balsamu do ciała mi przeszkadzał,a nigdy wcześniej tak intensywnie go nie czułam.
Mam nadzieję,że w pracy się nikt nie skapnie,chociaż teraz jestem pod stałą obserwacją szefowej.
Na każdym kroku czepia się wszystkiego i ciągle mnie krytykuje,a ona traktuje to jako ustawianie nowego pracownika.Pracy jest dużo i ciesze się z tego ale nie wiem czy dam rade fizycznie i psychicznie w takiej atmosferze pracować tyle godzin.W dodatku jestem chora,mam katar i kaszel także nie jest lekko.Boje się,żeby nie stracić fasolki.Na zwolnienienarazie nie mogę iść ani z powodu choroby ani tym bardziej ciąży bo nie mam jeszcze przepracowanego miesiąca.
Powiedzcie mi proszę czym różni się urlop macierzyński od zasiłku macierzyńskiego?W ciąży z Julką miałam normalną umowę o pracę na rok i miałam normalnie urlop macierzyński?
A teraz z tego co wiem,jeżeli powiadomię pracodawcę o ciąż po 12 tc to musi przedłużyć umowę do czasu porodu a potem zostaje mi tylko zasiłek macierzyński.Jaka to jest kwota i jak długo jest wypłacany po porodzie?Bo jeżeli nie ma znaczącej różnicy między tym iświadczeniami to chyba nie ma sensu żebym ukrywała ciążę aż do września.Poza tym do tego czasu możliweżeże coś juz będzie widać.Co się mi bardziej opłaca?
Buziaki dla Was i dzieciaczków 🙂

z tego co kojarzę jeśli powiesz po 12 tc, to pracodawca ma obowiązek zapewnić Tobie umowę o pracę do dnia porodu, potem masz urlop macierzyński opłacany przez ZUS przez 22 tygodnie chyba. ZUS płacił mi 80% wynagrodzenia na umowie, miałam wtedy najniższą krajową, na rękę miałam jakies 800 zł.
Nie wiem jak to jest teraz. Jeśli mogę doradzić to na pewno poczekaj z powiedzeniem o ciązy do 12 tc, potem mów śmiało bo i tak jestes chroniona. Może wtedy inaczej szefowa będzie Cię traktowała, a jeśli będzie gorzej, zawsze mozesz pójsc na zwolnienie. Ja nie miałam skrupułów żeby pójsc. Odkąd szef dowiedział się o ciąży, groził że mnie zwolni, że nie mam żadnych praw, dopiero po paru dniach zmienił front jak mu kadrowa powiedziała o przepisach chroniących cieżarne. Poszłam na zwolnienie w 25 tc, wtedy zaczęły mi się kłucia w macicy, przestraszyłam sie i na nast.dzień zaniosłam mu zwolnienie. Wieedziałam, że po porodzie i tak mnie nie przyjmie z powrotem, wiec skorzystałam.

Dzięki Kasiu,z tego co ja się orientuje to na tej umowie nawet po przedłużeniu do nia porodu nie dostałabym urlopu macierzyńskiego bo jest to świadczenie zarezerwowane wyłącznie dla pracownic a ja w dniu porodu straciłabym status pracownicy i urlop by mi się nie należał tylko sam zasiłek macierzyński.Tylko za bardzo nie wiem jakie są minusy posiadania zasiłku bez urlopu.
Najpierw musze się wszystkiego dowiedzieć tylko kurcze nie mam żadnej księgowej która mogłaby mi udzielić fachowej pomocy.
Rozpatruje narazie czysto teoretycznie różne opcje bo z taką jędzą szefową nigdy nic nie wiadomo.
Musze się dowiedzieć czy np.czy gdybym źle się czuła np.wymiotowała itd itp.(ewidentnie skabnąłby się ktoś)że jestem w ciąży a miałabym już do tego czasu przepracowany miesiąc i mogłabym iść na L4,a nie miałabym ukończonego 12tc to czy może mnie zwolnić czy musi przedłużyć do dnia porodu bo byłabym na ciężarnym zwolnieniu,a na zwolnieniu nie ma chyba napisanego tygodnia ciąży i nie można zwolnić pracownika na zwolnieniu nie?

z drugiej strony nie chciałabym iść na L4 tak od razu bo może po tych 3 miesiącach jakimść cudem przedłużyłaby mi umowę i miałabym urlop macierzyński albo nawet wychowawczy.
Z Julką poszłam szybko na L4 bo miałam plamienia i zakaz pracy od lekarza,ale teraz jakbym się dobrze czuła to mogłabym pracować dłużej tylko nie w takiej atmosferze,nie tak ostro fizycznie,robiąc nadgodziny i jeszcze bez żadnej przerwy na posiłek.
Poz tym w moim zawodzie w kosmetyce są nie które zabiegi których nie można wykonywać będąc w ciąży np.laser,prądy itd,itp.
Chyba muszę się zdać na los i zobaczyć co będzie,a narazie nie mam opcji zacisnąć zęby i mieć nadzieje,że ciąża będzie zdrowa mimo tego całego stresu.