Skocz do zawartości

Lipiec 2010 | Forum dla mam


kkkkoralik_m

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusie
Hej
A u nas choroby ciag dalszy w pt lekarka mu przepisala silniejszy antybiotyk augumetin ale zanim go podalam to dostal goraczki i zaczal wymiotowac,tak ze zadz do niej i kazala podac difergan to jest przeciwymiotne dobrze ze to akurat mialam i odczekac 1 godz i podac antybiotyk,no i udalo sie i nie zwymiotowal go,przez cala sobote goraczkowal a w niedziele nastapila poprawa,a dzisiaj mu wyszla wysypka na calym ciele zadz do przychodni i gadalam z nia przez tel kazala dawac wapno i antybiotyk tez a jutro nas zapisala na wizyte normalnie bez przerwy cos.....Cos mi sie wydaje ze sie skonczy na zastrzykach tak mi go szkoda ze szook,za co musi tyle chorowac.....
A co do wymuszania w miejscach publicznych rykiem troche sie u nas uspokoilo nawet bardzo powiedzialabym ostatnio z nim bylam nawet w sklepie zabawkowym i obylo sie bez scen wytlumaczylam mu ze kupie mu innym razem i jakos wyszlismy stamtad bez oporow....Mam nadzieje ze nie zapesze hehe... 🙂
A u mnie bol plecow nadal wczoraj bylam drugi raz na masazu i wprawieniu tego dysku bo jednak do konca nie weszlo,mam to nadal obolale,ale mysle ze to juz koniec oby.....
Edytko wlasnie jak tam sytuacja u was wyglada jest jakas poprawa czy nie???
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 6,3 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusie
Edytko, nie spodziewaj się od razu sielanki, ale moim zdaniem to co piszesz to są wiadomości na tyle dobre na ile mogą być na tym etapie bo zrobiliście ten najtrudniejszy krok 🙂 Cieszę się i trzymam kciuki żeby teraz było już tylko lepiej 🙂

Irka, to z gorączką i wysypką to mi pachnie może jakąś trzydniówką? Ale jeśli to właśnie trzydniówka, to jest to choroba wirusowa i antybiotyk nie ma nic do tego.

A my chyba wychodzimy na prostą. Wczoraj zrobiłam Stasiowi resztę badań (z krwi) i wszystkie wyszły dobrze. Byliśmy też u laryngologa, który potwierdził że tym zapchanym nosem mamy się nie przejmować, bo w tym wieku to norma. I że normą jest też średnio jedna infekcja miesięcznie. Płyn w uchu ustąpił, więc mamy tylko pokazać się jeszcze za 3 miesiące. I pić dalej immunotrofinę - w sumie przez 6 tygodni.
Dziś idziemy do pediatry i mam nadzieję, że pozwoli już Stasiowi iść do żłobka.

Dawno nie było już tu Amelii - martwię się o jej teściową...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Wiem, że tak szybko nie będzie dobrze, ale spróbować musiałam 🙂 Jak się przeprowadzałam spowrotem to po zachowaniu i wypowiedziach M. wnioskowałam, że nic z tego nie będzie, ale pozwala mi się przeprowadzić, bo u rodziców gnieździliśmy się wszyscy, mój brat musiał spać na ziemi, także sielanki nie było...ale teraz jest już lepiej między nami, przynajmniej tak mi się wydaje...pożyjemy zobaczymy...jedyne co mi się nie podoba, to to, że dalej dosyć często wraca późno do domu bo jeszcze popija sobie z kolegami...to mnie wkurza, bo między innymi takie zachowanie też przyczyniło się do tego, co się stało...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Irka - może rzeczywiście od tego trzeciego migdała te choroby? Bo skoro nie ma kontaktu z chorymi dziećmi i środowiskiem, gdzie jest dużo zarazków, to trzeba gdzieś poszukać przyczyny...

Edytka - pierwsze kroki zawsze trudne. Mam nadzieję, że wszystko wam się ułoży, a twój m w końcu tez pójdzie po rozum do głowy, bo jak narazie widać, nie nauczył go to niczego!
Trzeba być dobrej myśli 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Hej dziewczyny
u Nas tez Gabi znowu zaziębiona, katar i kaszel to u nas norma.Co wyzdrowieje to po kilku dniach na nowo. POszła do złobka na 2 dni i po weekendzie juz nie puściłam ja ze wzgledu na katar a we wtorek doszedł jeszcze kaszel.
Gabi tez łobuzuje i wymusza rózne rzeczy.Myślę ze to taki wiek teraz, tzw bunt 2 latka o którym juz pisałyśmy wcześniej. Staram sie z nia mało chodzić po sklepach, wiec akcje "ryk" robi na ulicy bo np chce na rece.
Ostatnio niesterty mało czasu mam na zabawe z mała, większość czasu spedza z nia m.Ja od rana do 16 w pracy a jak wracam przed 17.00 to obiad, jakies sprzątanie i padam jak mucha.W weekendy dalej mam te kursy wiec 0 dnia wolnego i tez podobnie wracam do domu jak juz sie robi ciemno.lGabi dalej nie chce na nocnik robic, niee mam jej kiedy przypilnować i uczyc.tyle tylko co m tam pogada i popróbuje.mała kupke robi w kacie i tylko tam i najlepiej jak sie jeszcze pozastawia by jej nie było widac.
Jestem ostatnio przemęczona i jakoś nie mam na nic ochoty.... nie wiem czy to przemęczenie czy juz te pogody.
Edytko, ucieszyłam sie z wieści o tobie i m.Oby czas zaleczył rany i wasz związek wszedł na lepsze tory.
Olusia, Wiki super jak zawsze, dzieki za foto:* Fajnie ze macie gdzie jej te zjeżdżalnie postawić, u nas niestety mało miejsca na takie rewelacyjne zabawki.
Irciu współczuje z tymi chorobami, wiem cos o tym. Oby faktycznie to powiedzenie sie sprawdziło i maluchy wyrosną z tych chorób.

Lusiu a jak ogólnie sytuacja z r?

Aniu dobry pomysł z ta opieka dla Stasia. Ja tez juz dawno wszytki urlop wykorzystałam i teraz musimy myśleć co dalej jak mała chora a m musi isc do pracy.

Eva fajnie sie bawicie z mała, aż zazdroszczę ze macie tyle czasu dla siebie i tak miło czas spędzacie.

Jezeli chodzi o gotowanie to mała je to co my, ale głównie preferuje zupy na obiad....a tak poza to uwielbia krówki, ogórki kiszone i zelki:P
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
hey,cos wasze dzieciaczki choruja....moj maly narazie nie choruje...nie zapeszac....zycze maluszkom szybkiego powrotu do zdrowia...a ja bylam u gina i torbiel ma juz tylko centymetr!!!!!czyli tabletki pomagaja....mysle ze za miesiac juz calkiem zniknie 🙂 🙂kubus to taki rozraBIAKA SIE ZROBIL ZE SZOK.....WSZYSTKO BY CHCIAL ROBIC PO SWOJEJ MYSLI...UPARTY JEST JAK OSIOLEK.... 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Kurcze Ircia nawet nie wiem co ci poradzić...może tak jak pisze Olusia, spróbuj standardowych leków na alergię...najwyraźniej mały jest silnie uczulony na jakiś składnik tego antybiotyku 🤢

Ja teraz postanowiłam zainwestować w siebie i od poniedziałku będę raz w tygodniu chodzić na PBU czyli zajęcia aerobiku 🙂 🙂 🙂 Już się nie mogę doczekać, namówiłam też koleżankę z bloku i będziemy uczęszczać razem, zawsze to raźniej 🙂 🙂 🙂

Lusiu no narazie efektów poprawy nie widać, ale może wkońcu coś do niego dotrze...oby...jak nie, to będę myśleć co dalej...
A właśnie jak tam sprawy z R?? Zmieniło się coś, czy żyjecie obok siebie??
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Mikołaj jeśli chodzi o choroby jakoś sie trzyma( odpukać) mimo że starsza w kółko cos tam "nosi " z przedszkola on jakoś nie łapie. Oby jak najdłużej tak było. Ostatnio byłam chora ja ale juz jest ok. Mój synek robi sierówniez bardzo niegrzeczny, uparty wymusza płaczem, rządzi nawet swojej siostrze.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Ircia współczuje bo i mały się męczy i wy razem z nim a człowiek wobec tego staje się bezsilny jak dalej nic nie pomaga. Dużo zdrówka dla małego i żeby już wszelkie zapasy chorób zostały wyczerpane i nie wracały!!
Edytka wierzę że mimo wszystko uda się wam i nie poddawajcie się tylko walczcie o was o waszą rodzinę. Tym bardziej teraz jak zbliżają się takie wspaniałe święta to i wy, wasza miłość niech narodzi się w was na nowo!! życzę wam tego z całego serca!!!
Lusiu właśnie też się ostatnio zastanawiałam jak to teraz u was wygląda czyli nadal bez zmian nic w stronę lepszego się nie ruszyło 😞
Monika co do buntu dwulatka już chyba każda z nas się niestety przekonała że on naprawdę istnieje ☺️ no z tym czasem tak już nie raz bywa ja jeszcze jestem w o tyle dobrej sytuacji że mogę jej jeszcze trochę więcej poświęcić ale też obawiam się że i u mnie może się to niedługo skończyć bo i ja powoli powinnam rozglądać się za pracą... i też przeraża mnie ta wizja jak to wszystko się wtedy będzie układać.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
U nas niestety zmiany są chwilowe. A obawiam się, że będzie gorzej, bo R wraca na taxówkę, zdał w końcu egzamin, przez prawie pół roku oblewał (naprawdę taki trudny!). Teraz czeka na dokumenty wszystkie. Jak jeździł na czarno to wszystko się popsuło, ale chociaż pieniądze będą. Teraz to juz najbardziej mi zależy, żeby kasa była, żeby złapać oddech.

Edytko, podaj mi proszę swojego maila, bo nie chcę pisać tutaj, bo nie można wiadomości wykasować 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Cześć dziewczyny!
Dawno mnie nie było, ale to wina przewlekłego braku czasu.
U nas wszystko po staremu. Rano (o 7ej) wyjeżdzamy z młodą do pacy i żłobka, wracamy ok 16ej do domu (po drodze odbieramy młodego ze szkoły), no i później prace domowe (obiad,sprzątanie), zadania domowe (pierwszoklasista),, gry i zabawy. Hania idzie spać o 19-20ej i zazwyczaj wtedy padam ze zmęczenia 🤢 Ale pomimo tego jestem bardzo zadowolona,że chodzę do pracy-pomijam kwestię finansową, ale fajnie jest wyrwać się od garów "do ludzi" 😁

A Hania....cóż- normalnie czort o twarzy anioła! Ostatnio oznajmiła,że wyprowadza się z domu! 🤪 No i dzięki starszemu bratu: codziennie odrabia zadania, głównie mówi,że ma zadane pisanie; poza tym kocha trzech chłopaków ze żłobka i pierwsze pocałunki już dawno ma za sobą!
Bez pieluchy jest od maja (również w nocy) więc to mamy już na szczęście za sobą.
No i młoda zamiast "K" mówi "t" czyli: zrobiłam tupkę, tat, itd.ale pytałam logopedę (przy okazji spotkania w szkole) i powiedziała,żeby się tym nie przejmować.

Jeśli chodzi o moją teściową to zakończyła cykle chemii, powinna być operowana ale chirurdzy nie chcą więc do bani! Na razie czuje się dobrze i jest ok.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Edytko- strasznie Wam się życie pogmatwało. Mam nadzieję,że Wam się uda-trzymam kciuki. Ale to pewnie będzie bardzo trudne. Myślę,że bardzo ciężko musi być Twojemu m wybaczyć zdradę 🤔

Irka- strasznie często Kacper choruje 🤨 Oby to się szybko skończyło.
Hania w zeszłym roku chorowała od września do lutego raz w miesiącu. W tym roku jest lepiej (jedna infekcja- w październiku)-mam nadzieję,że nie piszę tego w "złą godzinę"!

ANN- Stasiu też teraz zaczyna nadrabiać chorowanie! Bądźcie dzielni i nie rezygnujcie jeszcze ze żłobka.

Olusia- z Viki jest niezła tancerka!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Widzę że powoli wszystkie tu wracamy 🙂 Amelia, co do teściowej, to faktycznie do bani, ale w tym i tak dobre, że się dobrze czuje. Mam nadzieję, że jak najdłużej!

Nie planujemy rezygnować ze żłobka, bo to byłby krok wstecz. Co najwyżej nie wystartujemy ze spaniem, jeśli przerwy w chorowaniu będą aż tak krótkie. Mieliśmy zamiar zacząć znowu od wtorku, ale dziś po całych trzech dniach chodzenia do żłobka, znowu kichanie i katar! Zobaczymy jak będzie do poniedziałku... Czekam już z niecierpliwością aż mu wyrośnie ostatnia piątka (mamy już 3), przynajmniej jeden czynnik obniżania odporności odpadnie na dłuższy czas.
A Staś chyba się jeszcze bardziej rozkręcił w czasie chorób, bo wczoraj panie donosiły, że cały dzień biegał, dziś też podobno cały czas szalał, wygłupiał się i dokuczał innym dzieciom. To wersja pań, Staś nam powiedział że popchnął dziewczynkę bo ona go popchnęła. Myślę że powinniśmy bardziej wierzyć własnemu dziecku, on już potrafi opowiedzieć co się działo i raczej rzadko coś zmyśla.

Jestem po rozmowie z szefem i zobaczymy jeszcze jak to będzie z tym moim powrotem. Generalnie są dwie opcje: jeśli nie będzie dla mnie pracy na pół etatu to przedłużam jeszcze swój urlop i czekam na zmianę sytuacji, a jeśli będzie (a raczej na to się zanosi) to wracam od stycznia i na choroby ew. wcześniejsze odbieranie przed spaniem mamy wstępnie dogadaną naszą dawną opiekunkę, więc będę mogła całkowicie spokojnie jej zostawić nawet mocno chorego Stasia.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...