Skocz do zawartości

Czerwiec 2010 | Forum dla mam


Maria_m

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusie
Witam 🙂

A ja dzisiaj trochę odetchnęłam. Zresztą razem z mężem zrelaksowaliśmy się. Moi rodzice przyjechali popilnować Olci, a my wybraliśmy się do kina na "Underworld: Przebudzenie" i na zakupy 🙂

Ja staram się Oli dawkować tv. Ma swoją ulubioną bajkę Truskawkowe ciastko (leci na Mini Mini), którą ma też na dvd i ogląda tę swoją Kukę. Ma też kilka ulubionych bajek na Mini Mini, czasem na Disney Junior ogląda Kubusia Puchatka i Klub Myszki Miki.
Jak chodzi do żłobka to styczność z tv ma króciutką to duży plus. A jak w weekendy tv jest włączony prawie przez cały dzień to też nie jest tak, że Ola ogląda, bo bawi się sama lub z nami zabawkami, klockami, siedzi plecami do telewizora i np. siedzi przy stole ogląda książeczki lub rysuje.

Ann, Ola też odkąd ma Lego Duplo z serii z Kubusiem Puchatkiem i jego przyjaciółmi oraz traktor z przyczepką + 1 klocek z Hello Kitty odstawiła drewniane klocki na bok. Fajnie się nimi bawi, próbuje łączyć, ale też burzy to co rodziece zbudują 😞 😁

Ola niby mówi sporo, ale w większości to jej własne nazewnictwo, a nie zbliżone do prawidłowych.

Waja, no ciekawe jak wyjdą wyniki Julci, a ten genetyczny podwyższony poziom bilirubiny nie ma jakiegoś wpływu na zdrowie?

Vena, Ola dostała pod choinkę sanki od moich rodziców, ale najpierw nie było śniegu, jak już spadł to zachorowała, więc czekamy aż wyzdrowieje. Po 2-3 dniach odwilży i braku śniegu właśnie za oknem zadyma śnieżna, więc może będzie szansa pojeździć na saneczkach.

Nie pamiętam, czy miałam coś jeszcze napisać.

Dobrej nocy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 6,5 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusie
hej

amy wczoraj wyrwaliśmy się do baru ze znajomymi babci na dzień babci zostawiliśmy wnusie żeby się sobą nacieszyły he he a my dyla
posiedzieliśmy do 12 ze znajomymi tymi co ta moja kumpela poroniła i od tamtej pory nie było jak pogadać nawet i jak poszłyśmy na dwór na fajke to nas z godzine nie było ale wyżaliła się wygadała i mi też taka rozmowa była potrzebna bo taka dziwna sytuacja się robiła że nie wiadomo czy zapytać czy nie ale teraz luz powoli dochodzi do siebie psychicznie

Iga nie chce rysować, kupiłam też malowankę wodną to ją interesowała sama woda he he klocki ma zwykłe to głównie rozwala to co mama zbuduje ma takiego ślimaka
http://allegro.pl/fisher-price-slimak-grajacy-i2044316414.html
i z tych klocków buduje sama wierze ogólnie lubi się bawić traktorkiem i samochodami no i książki są cały dzień w użyciu i lalka agatka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
U Stasia ten rozwój też właściwie jest skokowy - bardzo długo nie mówił prawie nic, a teraz właściwie codziennie są nowe słowa, łapie je błyskawicznie. Nabytki z dziś to np. "Adam" (ten od Ewy) i "pieś". A od kilku dni jak tylko mu się coś uda to krzyczy "Bławo!" i klaszcze sobie 😉 Kilka dni przed dniem Babci nauczyłam go mówić "bapcia" i "dziadzio", teraz jak złapie telefon do nadaje do niego: "Alo! Bapcia? Alo!"
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
hejka :*
Na Agnieszce myszka Miki nie robi żadnego wrażenia.
Wczoraj miała wielką frajdę, bo rozmawiała ze swoją ciocią przez Skype'a 😉 machały do siebie, przebijały żółwiki (podwójne) i w ogóle było dużo radości 😉
Teraz m. jest na spacerze z Agą (znów się pokłóciliśmy, ech...).
A ja trochę w rozsypce, bo nie dość, że się z nim kłócić o pierdoły nie lubię, to jeszcze wczoraj się dowiedziałam, że moja koleżanka z podstawówki straciła prawa do swoich dwóch synków 😞 dziewczyna lekkiego życia nie ma, najpierw dom dziecka, później przemoc w rodzinie zastępczej (tworzonej przez jej siostrę), wyszła za mąż, urodziła dwóch synków i wydawało się, że wszystko jej się ułożyło, a tu dupa zbita 😞
no i jeszcze jedną złą wiadomość otrzymałam, ale to już całkiem inna bajka.
Ann, zaraz Ci zapcham skrzynkę na privie, bo mam sprawę 😉

miłego dnia!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Ania napisał(a):
U Stasia ten rozwój też właściwie jest skokowy - bardzo długo nie mówił prawie nic, a teraz właściwie codziennie są nowe słowa, łapie je błyskawicznie. Nabytki z dziś to np. "Adam" (ten od Ewy) i "pieś". A od kilku dni jak tylko mu się coś uda to krzyczy "Bławo!" i klaszcze sobie 😉 Kilka dni przed dniem Babci nauczyłam go mówić "bapcia" i "dziadzio", teraz jak złapie telefon do nadaje do niego: "Alo! Bapcia? Alo!"


Maxymcio tez pokazuje tel i mowi alo babcia alo 😉 i trza dzwonic 😉

ja zdycham... cos mnie lapie.. slaba zakatarzona, mama nadziej eze nie zaraze niuniuska... ech wszystkiego sie moglam spodzeiwac ale nie ze ja bede chora...

Macie jakies sprawdzone metody na pozbycie sie chorobska?

Nie mam propolisu i tu moj pech bo on mi zawsze pomagal;(
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Hej 🙂

Oli kaszel już przeszedł, więc mam nadzieję, że inhalacje pommogą na oskrzela.

A propos' telefonów to Ola nie mówi ani Alo Baba/Bapcia ani Halo ..., tylko bierze nasz lub zabawkowy telefon wystukuje niby numer, przykłada do ucha i mówi po kolei: dziadzia, baba, Eła lub Ewa (to moja siostra, mama chcrzestna Oli), tata lub mama (zależy, którego rodzica w danym momencie nie ma).

Przypomniało mi się co miałam napisać...

Kwaśku, mogę polecić dla Agniesi szampon, którym my myjemy Olci włosy od jakiegoś czasu - Timotei Kids Truskawkowa Księżniczka http://www.timotei.com/index.html#/fullRange/strawberryPrincess/
Wcześniej jak Oli myłam mydełkiem, płynem 2 w 1 to włosy im było ich więcej to kołtuniły się i były matowe, a odkąd myjemy tym szamponikiem są lśniące, przede wszystkim dobrze rozczesują się, szampon bosko pachnie, a Ola ma po 2 czy czasem 3 dniach nie mycia włosków ma je w dobrym stanie. Starmy się teraz nie myć już codziennie tylko co drugi dzień, a jak jest chora to nawet co trzeci, no chyba że jest potrzeba umycia.
A druga sprawa co do podkładu - ceratki, to pod prześcieradło było włożone od urodzenia Oli do roku, potem stwierdziałam, że nigdy Ola nie zamoczyła prześcieradła lub jak zdarzyło się jej wymiotować i to przez sen to było tylko do przebrania pajacyk i poszewka od poduszki, więc wyjełam, a teraz będę musiała włożyć ponownie w razie W, a na pewno przyda się, jak z czasem będziemy oduczać od pieluch, a nastapi to pewnie niebawem.

Komsi, z niedomowych sposobów to dobrze sobie wypić coś w rodzaju Fervexa lub Upsarinu C, nie wiem jaki odpowiednik u Was macie, wit. C. Z domowych sposobów oprócz znanych zapewne jak herbata malinowa lub mleko z miodem i masłem, to dobra jest też herbatka z imbirem i miodem, kanapka z czosnkiem 😉 syropek cebulowy.

I po śniegu, temp. na plusie, popadło trochę sniegu z deszczem i samego deszczu. Kiszka, może jeszcze coś spadnie, bo inaczej na saneczki Ola będzie musiała poczekać do nastepnej zimy, o ile taka nastapi...ehh, a w zeszłym roku było inaczej.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
O, dzięki Anulka za namiary na ten Szampon. A pamiętasz gdzie go kupowałas??

Ann, dzięki za smsa, przekażę dalej 🙂 :*

Mąż usypia Agnieszkę. Ja nerwa mam (lada moment będę miała okres, może dlatego). Jutro będę musiała iść zrobić sobie zdjęcie do cv i we czwartek, może w piątek będę je zanosić do szpitala. Bardzo bym chciała, żeby się udało...

Spokojnej nocy dziewczyny 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Dzień dobry 🙂

Ja też muszę chyba zrobić sobie aktualne zdjęcie do cv, bo całyczas mam zdjęcie chyba sprzed 10 lat 😁 😁 😁 Co prawda na oko nic się nie zmieniłam, ale wypadałoby zmienić. A może znajdę te robione 1,5 roku temu do dowodu, jak przeprowadziliśmy się.

Kwasiek, szampon kupił mąż na naszym osiedlu w sklepie Sieć 34, ale wydaje mi się, że powinnien być dostępny we wszystkich sklepach, a na pewno w większości.
JUŻ TRZYMAM KCIUKI ŻEBY UDAŁO SIĘ Z TĄ PRACĄ W SZPITALU 🙂

Zmykam zrobić Oli drugą poranną inhalację.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Magda, możesz zadać jeszcze pytanie na forum dot. wychowania:
http://forum.gazeta.pl/forum/f,851,Wychowanie_bez_porazek.html
Tam jest dużo mądrych i doświadczonych mam, na pewno Ci coś poradzą, a może któraś miała podobne problemy i sobie poradziła? Tam można pisać bez logowania, nie trzeba mieć konta na gazecie (jakbyś miała problemy to w razie czego ja mam i mogę wstawić Twojego posta).

Tak myślałam jeszcze o Piterku i wydaje mi się że trzeba rozgraniczyć dwie rzeczy: stresy związane z różnymi wydarzeniami (typu że się czegoś przestraszył) i stresy związane z tym że mu się nie pozwala na coś co by chciał zrobić a nie powinien. Na pewno mniej więcej wiesz w jakich okolicznościach najczęściej się przestrasza albo denerwuje sytuacją, może dałoby się te okoliczności zminimalizować (typu: przez jakiś czas nie chodzić z nim w duże skupiska ludzi czy tam gdzie może być głośno). Mam wrażenie że to może wystarczyć. On już dużo kuma, może już niedługo mógłby Ci mówić kiedy się czegoś boi i wtedy byłoby Wam łatwiej od razu eliminować takie sytuacje? Albo się z nim dogadać że np. jak się boi to od razu leci do Ciebie się przytulić? Widzę po Stasiu że już zaczyna się czas kiedy można się tak z dzieckiem umówić.
Natomiast nie chodzi moim zdaniem o to żeby mu we wszystkim pobłażać, jedynie może przemyśleć czy wszystkie zakazy są faktycznie potrzebne (typu że zostawić te dotyczące bezpieczeństwa i naruszania praw innych ludzi a odpuścić np. zakazy włażenia gdzieś które spowoduje "tylko" bałagan).
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
A ja się kobitki w środę wieczorem wyprowadzam ze Stasiem do dziadków. Wyłączają nam gaz na ok 2 tygodnie, będzie rozwałka w mieszkaniu i ogólnie w całym budynku. Poprzednio jak wymieniali instalację elektryczną to Stasiek miał cały czas katar od tego pyłu który wszędzie latał. Nie ma lekko ale kiedyś ten remont musieli zrobić bo budynek się sypał. Potem już tylko pomalują i będzie miodzio aż do momentu kiedy uzbieramy kasę na ocieplenie 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
hej hej
Ania- twoj maluch to widze aktywnosc prawie Victorasowa posiada xD i zasob slow podobny 😁 Victor ostatnio ciagle robi sobie brawo- cokolwiek nie zrobi ;-) a jak juz zrobi siusiu na nocniczek ( od 3 dni bez pieluchy :woohoo 🙂 to jest bardzo bardzo ale to bardzo z siebie dumny ! 😁 😆 jak mamusia zreszta ! ;-)

Magdalena_- te rozne pomoce Montesorianskie to wlasciwie samemu mozna zrobic- sa tez gotowce ale kosztuja majatek ;-) na forum wegedzieciak dot pl jest watek montessori i mamuski pisza co tam ze swoimi maluchami robia ;-)
zobacz tez dziecisawazne dot pl

Dzis w nocy spadl snieg ! Ale nadal zbyt malo by pojsc na sanki ktorych i tak nie mamy ;-(

wysokieobcasy dot pl/wysokie-obcasy/1,114757,11003296,Nie_ma_plodzika_.html?v=1&obxx=11003296#opinions - czytalyscie?

Pozdrawiam ;-)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Hej 🙂

My zaraz szykujemy do pani doktor, jedziemy na kontrolę. Mam nadzieję, że już będzie ok.

Dam znać jak wrócę.

Vena, super, że Victor już 3 dzień biega bez pieluchy. Gratuluję i trzymam kciuki za następne nocnikowe dni 🙂 A na noc zakładasz pieluchę czy też nie?

Ja chciałabym odzwyczajać Olę od pieluchy, ale nie wiem jak to będzie chodząc do żłobka. Niby przeprowadzają trening czystości, ale u Oli nie widzę zbytnich efektów, tzn. siada chętnie na nocnik, jednak szybciej zrobi kupkę niż siusiu.Musiałabym wtedy chyba z nimi pogadać, żeby nie było, że Ola w domu np. bez pieluchy, a w żłobku lata z pieluchą. Póki co trenujemy nocnik.

Lecę, bo potem spóźnimy się. Pa 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
A u nas się na razie chrzanią plany. Stasiek ma coraz większy katar, babcia się właśnie rozłożyła. Chyba nie ma w tej sytuacji sensu wyprowadzać się do nich jutro po południu. A z kolei do nikogo obcego się raczej nie będziemy wpraszać ze smarczącym dzieckiem które przyniesie ze sobą zarazę 🤢
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
hej dziewuchy,
u nas dobrze wszystko Marika zdrowa i my tez.. u nas snieg lezy i pada caly czas a od jutra maja przyjsc konkretne przymrozki wiec bedzie zimnica...
Mnie dzis od rana glowa napierdziela ze hej... az nie mam sily ...wzielam tableteczke oby pomoglo.... Marike polozylam spac wiec troche luzu.. piotrek robi obiadek dzis gulasz z kluskami slaskimi ..mniami
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Sylwia choliba no, ja mialam zaczac i jakos sie opierdzielam... staram sie mz robic, no ale nie zawsze wychodzi...

Maxym zasnal chyba lece wstawic pranie i sprawdzic czy miejsce w smietniku jest, pewnie nie... akcja pakowanie in progress non toper, juz kuchnie prawie wszystko, jeszcze zaraz ze zmywarki prosto do kartona przerzuce 😉 zostawie po dwa naczynia z kazdego i adios 😉

Tylko troche dnia mi brak na posprzatanie pustej chalupy, bo w sobote wyioza kindzio z kumplem meble z rana a o 12 oddaje klucze...hmmm no nie wiem nie wiem jak to bedzie, musza chyba te meble zapakowac w piatek jak kindziolo przyjedzie wieczorem, bo inaczej nie widze zebym dala rade dobra spadam bo zapierdziel ze nie ma czasu zaaladowac a ja sie tu rozpisuje... Sciskam Babolki!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...