Skocz do zawartości

Czerwiec 2010 | Forum dla mam


Maria_m

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusie
Kwasiek wydaje mi sie to trzeba miec we krwi zeby sie nie przejmowac. Mój mąż taki jest ze go w pracy nic nie rusza a ja juz bym dawno wyła ale jak on to mówi jakby przybierał do siebie wszystko to by zwariował.

Anulka u Piotrusia została nam ostatnio racjonalna opcja - chodzi o psychikę i blokadę emocjonalna nad która teraz pracujemy bo wszystkie jego problemy zaczeły sie z momentem przeprowadzki.

Ja z rana jade do lekarza który mnie operował bo powiększyły mi sie węzły chłonne i mnie bola na szyji a w dodatku kiepsko sie czuję.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 6,5 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusie
Witam 🙂

Ja na chwilkę, bo zaraz idę spać.

Byłam z Olcią w zeszłym tygodniu u alergologa, u nowej pani doktor. Przeprowadziła wywiad, sprawdziła wyniki z pobytu na diagnostyce i umówiła nas na 2 września na testy wziewne. Pokarmowych nie będziemy robić, bo Ola jest za duża, a dokładniej,jeżeli niezauważyliśmy do pory objawów alergicznych na pokarmy, to nie ma potrzeby robić.

Ciekawe jak tam Kruszyna?
W piątek urodziła drugie dzieciątko moja kuzynka w Norwegii - synek Fabian 4106 kg i 52 cm.

Dobranoc
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Pustki, pustki... 😞

Wszystkiego najlepszego z okazji 3 urodzinek Maxymka oraz zaległe Sto lat!!! dla Julki, Marysi, Kubusia i Piotrusia!!! Dużo radości i frajdy z nowych odkryć 🙂 Buziaki" src="https://brzuszek.net/applications/core/interface/js/spacer.png" />

I jeszcze z innej beczki...Wycofali Cilest, który brałam od lat, bo za wolno uwalniał się hormon odpowiedzialny za blokadę jajeczkowania 🤪 Widocznie nie trafiałam na wadliwą serię tabsów, bo okres mam regularnie. Teraz czekam do wizyty kontrolnej u gina 26.06, bo mam kontrolę ze względu na torbielkę (czy wchłonęla się czy nie) i wtedy poproszę o wypisanie jakiś nowych tabletek.

Miłej niedzieli 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Anulka tez swego czasu brałam Cilest ale fatalnie się po nich czułam.
Swoja droga ja ogólnie po tabletach hormonalnych żle sie czuje i próbowałam juz kilku różnych i po każdym coś sie dzieje. Ostatnie próbe antykon. skończyłam po 10 dniach bo nie dałam rady dłużej ich brac.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Witam,

dzisiaj wolne, wczoraj byliśmy koncercie Bon Jovi w PGE Arenie - rewelacyjne show, Jon miał super kontakt z publiką, punktualnie rozpoczęli koncert bez żadnego gwiazdorzenia, nawet było romantycznie, bo były oświadczyny podczas jednej z nastrojowych piosenek, wokalista po piosence pogratulował im i życzył powodzenia 🙂
Pośpiewałam sobie, popodrygiwałam, poklaskałam, foty zrobione, tylko mężuś spokojnie siedział, zbił gorączkę, wcześniej źle się czuł, ale na wieczór bylo lepiej, więc na koncercie wytrzymał. Myśleliśmy, że jakaś infekcja wirusowa, doszła wysypka, ale sądziliśmy, że po Therflu, bo m.in. skutki uboczne wysypka, suchość w ustach, ale poszedł do lekarza i co ma: SZKARLATYNĘ 😮 Lekarz pytał się czy dziecko chore, ale mała jest zdrowa, ja też (oby tak zostało), więc pytanie skąd? Podejrzenie padło na żłobek, bo mąż ostatnio odbierał Olę ze żłobka, a że był trochę podziębiony to może odporność słabsza i podatniejsza, bo okazuje, że nagle 34 dzieci z grupy, z dnia na dzień zrobiło się poniżej 20, ale nikt szkarlatyny nie zgłaszał. Mąż bierze antybiotyk i ma L4 do czwartku. Muszę zapytać się mamy czy przechodziłam tę chorobę.

Madalena, ja brałam Cilest 10 lat i było ok, badania wątrobowe robione nie raz wychodziły bardzo dobre. No nie wszyscy mogą brać piguły, bo zdrowotnie niedobrze się po nich czują.

Wczoraj mnie szlag trafił, bo wywieszono w żłobku kartkę, że 25.06 (wtorek) na 10:00 jest coś w rodzaju pożegnania 2 grupy i zapraszają rodziców, chociaż żłobek będzie otwarty jeszcze w lipcu, dopiero w sierpniu jest przerwa wakacyjna. Dla kogo jest ta godzina?Prawie wszyscy rodzice są pracujący.Trochę za wcześnie, ale może zakładają, że niektóre dzieci będą miały opiekę na 2 m-ce...tak sobie gdybam. Wkurzona jestem o to, bo ja nie mam normalnej pracy, gdzie firma pracuje np. 7/8/9-15/16/17 i w każdej chwili można wziąć urlop, bo ktoś z pracy zrobi Twoją robotę/robota poczeka do jutra albo możesz urwać się z pracy, ja mam co tydzień grafik, godzinówkę, teraz koniec m-ca i muszą być wszystkie godz. wyrobione, w razie co muszę z kimś zamienić. Jakby w poniedziałek wywiesili kartkę to zdążyłabym wypisać prośbę w wolny wtorek lub drugą zmianę, a tak grafik zrobiony i we wtorek pracuje do 8:15-16:30, no nic spróbuje się zamienić, chyba że mężowi przejdzie do wtorku. Bo szkoda Olci, jak inni rodzice przyjdą a od nas nikt, jeszcze dziecko będzie miało do nas żal i popłacze się.

Rozpisałam się, że hoho 😜 🙂

Zmykam ogarniać mieszkanie. Miłego dnia 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
hejo dzieki za zyczonka w imieniu trolinka maxymka, i wszystkim dzieciaczkom naszym forumowym rowniez zyczcymy zdrowka usmiechu i samych ciekawych chwil!!!!

cilest, no ja tez juz praiwe 10lat je biore... tu na bawarii tylko gin sie strasznie zdziwil ze je biore ze stare i takie tam, a w aptekach kilku nie bylo w okolicy bo nikt tego nie bierze... no coz bylam wyjatkeim , nawet nie wiem czy u nas tez wycofali? hmmm mi tam nie zawiodly tematu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
hejka

faktycznie pusto na maxa ja czasem zajrze ale jak nikt nie pisze to i mi sie nie chce

u nas po staremu nic ciekawego sie nie dzieje upał wczoraj na maxa 37 stopni w cieniu burza w nocy ale u nas lajtowo przeszło chociaż błyskałao sie na maksa i chmury ogromne sie kotłowały

ja biore lasinelle i sie kończa właśnie trzeba sie wybrać po recepte a tak nie lubie ale nie mam za bardzo kogo wysłać wcześniej to wystarczyło zadzwonić i recepta czekała później u pielęgniarek teraz trzeba sie rejestrować itd itp
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
No tak pewnie każda z nas raz na jakiś czas zagląda, nic nowego nie napisane i to też nie będę pisać i dlatego pustki 😉

U nas wczoraj pod wieczór było słychać burze, ale lekko, jakby gdzieś dalej grzmiało. Zapowiadali nawałnicę z burzą i nic. Rano piękne słońce i błękitne niebo, ale już chmurzy się.

Sylwia, a ta lasinella droga? I tak lekarz zaproponuje mi tabsy, jednak muszę się rozeznać cenowo, żeby nie okazało się, że te co mi zapisze gin kosztują ponad 40 zł za 21 tabletek, chociaż może będzie orientować się w cenach.
Teraz to kicha trzeba się rejestrować się nawet po receptę, a kiedyś jak piszesz wystarczyło zadzwonić albo też podejść do pielęgniarki/położnej i czekała recepta, a jeszcze 11-12 lat temu to pielęgniarka mogła wystawić receptę, wtedy mogłam w każdej chwili podejść.

Ach tylko myślą urzędasy jak utrudnić życie. Ok. jak ma być nowy lek lub jego zmiany to trzeba zarejestrować się, ale jak bierze się regularnie to powinna być bez rejestracji. Ostatnio już u pediatry wprowadzili rejestrowanie nawet po receptę. Na szczęście pielęgniarka wzięła ode mnie kartkę i powiedziała, że pomimo zmian nasza lekarka powinna bez problemu wystawić receptę na maść natłuszczająco-chłodzącą (robi się ją w aptece), bo Ola całyczas jest nią smarowana + dodakowo emulsje z emolientami. I tu powstaje kolejny problem, bo osoby chcące wziąć tylko receptę będą blokować miejsce osobom chorym, które potrzebują wizyty u lekarza. Wszystko bezsensu..ehh
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
hejo,
ja sie biore za zaraze, chorobe genetyczna ktora jest u mnie w rodzinie. moj tata zmarl w wieku 64 lat 4 z jego 5 rodzenstwa trafieni dziadem. corka ciotki ktora jako jedyna zyje jeszzce z tym dziadostwem tez to ma, moja siostra 41 ma symptomy...
ja sie sram ze strachu, dluzej nie wytrzymam chce wiedziec, ale no wlansie to nie takie latwe zeby przeprowadzic badanie genetyczne. bo lekarz domowy kazal napsiac do ubezpieczalni, ubezpieczalnia kaze przeslac przez lekarza papiery, dot choroby eny zabiegu... i takie tam... aten konowal tu ciekawe czy sie za to wezmie ja dzis z niczym nie wyjde, albo sie bierze albo niech mi daje skierowanie do neurologa...
chodzi o ataksje rdzeniowo mozdzkowa w skrocie sca.

mielgo pochmurnego dnia przynjamniej u mnei
a btw w sobote nawiedza mnie tesciowa z siostrzenica maxyma- no commend....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Hej 🙂

Byłam wczoraj u gina i po torbielce nie ma już śladu, więc dobra wiadomość. Dostałam od niego na próbę nowe antytabletki Atywia, powiedział, że jak będą smakować 😉 to przyjść po receptę. Zobaczymy jak przyjmą się...chociaż od wczoraj zaczęliśmy gdybać z mężem o rodzeństwie dla Olci, dawaliśmy sobie 2 lata, najkrócej rok, ale całkiem możliwe, że jeszcze w tym roku zaczniemy starać się...narazie to tylko takie gadanie...

Olcia miała we wtorek zakończenie edukacji w żłobku, ja nie mogłam być, ale mąż już lepiej czuł się i wysypka znikła, więc poszedł. Ola dostała dyplomik i fajną książkę z wierszykami i wyliczankami. Jeszcze tylko do końca lipca żłobek, potem przed przedszkolem 3 tygodnie laby z nami.

Komsi, kurcze to masz stresa, bądź dzielna!!! Koniecznie zrób te badania, żebyś wiedziała na czym stoisz, albo będzie ok. albo w razie co zacznie się zapobiegać. Mam nadzieję, że dot. Ciebie ta pierwsza opcja. Niech szlag trafi zawsze ta cholerna biurokracja. Daj znać jak będziesz coś wiedzieć.

Angela, fajnie, że robisz kurs fryzjerski, bo to bardzo dobry fach 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
hej dziewczyny 🙂

Komsi, trzymam kciuki!

Ja się nie odzywałam, bo praktycznie nie mam dostępu do komputera - jeżeli już, to tylko stan konta sprawdzam 😉

Siedzę sobie przez przyszły tydzień na zwolnieniu lekarskim. Agnieszka we czwartek miała usuwany trzeci migdał i podcinane migdałki podniebienne. Bardzo dzielnie wszystko zniosła, najgorsze było rozstanie na bloku operacyjnym (mąż ją odprowadzał, ja nie dałabym rady...), a później z górki. Jak wróciła na salę, to była trochę przestraszona, ale jak przytuliła się do taty, to zasnęła i spała prawie 3 godziny. Jeszcze tego samego dnia wróciliśmy do domu - na własne żądanie, nie widziałam sensu męczenia się w szpitalu przez kolejną noc, spania na podłodze (w najlepszym wypadku) lub na drewnianym krześle z dzieckiem na rękach, bo Aga panicznie bała się tych metalowych łóżeczek - w jednym z nich ją zamknięto na bloku operacyjnym i miała mega uraz, nawet usiąść na chwilę w nim nie chciała. Twierdzi, że nic jej nie boli, mówi, że dobrze się czuje. Ale najważniejsze - przestała chrapać i nie ma już bezdechów! 🤪 🤪 🤪 mówi teraz trochę bełkotliwie, ma trochę wyższy ton głosu, ale generalnie wszystko jest cacy 🙂 teraz przez 10 dni obowiązuje nas zakaz aktywności fizycznej (bieganie, skakanie, jazda na rowerze itp), zakaz kąpieli, przebywania na słońcu i dieta półpłynna. No i przyplątała się do niej jakaś infekcja, bo katar ma i trochę pokasłuje. Ja z resztą też 🙂

Lecę dalej gotować. Dziś mąż kupił n targu masę warzyw i owoców i coś z tego próbuję zmontować (już zawsze to sformułowanie będzie mi się kojarzyło z Komsi :P)

Trzymajcie się, buziaki!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Hejo 🙂 Dawno mnie tu nie było, podczytywałam Was, ale nie miałam zupełnie czasu nic pisać. U nas w miarę w porządku, Stasiek od czasu wycofania ze żłobka w ogóle nie choruje, daję mu codziennie prebiotyki i zdecydowaliśmy się też dać broncho-vaxom na odporność, tak żeby go maksymalnie przygotować do przedszkola.

Apropos migdałków, to dziś byliśmy u laryngologa, żeby mu zajrzała kamerką do nosa i do uszu (ostatnio nie słyszy co się do niego mówi, ale to jednak chyba na szczęście kwestia rozkojarzenia, a nie niedosłuchu). Migdały ma wszystkie przerośnięte (50% przeswitu), ale na razie mamy tego nie ruszać i pokazać się raz jeszcze za pół roku. No i mamy na wszelki wypadek zrobić jednak proste badanie słuchu, bo migdały mogą mieć wpływ na słuch.
Kwasiek, to mam nadzieję, że u Was się już skończą te najgorsze choroby! Życzę teraz powodzenia w dotrzymaniu zakazów - u nas byłoby baaaaaardzo trudno.

Komsi, trzymaj się, dziada pokonasz!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Ania badania na słuch nie zazkodzą,ja tak słuch przez te migdałay straciłam,mam juz wakacje,tylko jszcze 3 dni kursu i potem na nastepny wekend jade z Kubusiem do mojej mamy na 2 tyg,bo maz wyjezdza w sobote,a dzis idziemy do znajomych,bo zaprosilinas do nowego domu.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Montowanie obiadow 😉 Kwasku 😉 hihi no no ja montuje gularz wolowy... tesciowa wpada dzis do kuchni i tak. o juz cebule dodalas? nie spali ci sie? ja na to nie zaraz woda zaleje, a to juz wczensiej podsmazylas mieso? nie qrwa cebule zjaralam mieso dodoalam zaleje woda i bedzie ok..

Poza tym, dawajcie swoim dzieciom wszystko jesc, nie wychodzcie z zalozenia ze nie lubi np kaszy gryczanej bo ty nie lubisz czy maz, dzieci musza jesc wszystko, ta siostrzenica daniela to dzis extra musze jej ziemniaki gotowac, wczroaj buraczkow nie zjadla... wrrrr

zdrowka wszystkim !
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Hejka 🙂

Wczoraj byliśmy z Olcią prywatnie u alergologa, u tej pani dr co nas w zeszłym roku skierowała na diagnostykę. Mała znowu jest bardzo wysypana i niemiłosiernie się drapie. Do smarowania mamy 3 różne maście, syropy histaminowe Xyzal i Atarax zaczęłam podawać już przed wizytą, ale Atarax (przeciświądowy) mamy podawać zwiększoną dawkę. Jakby nie przechodziło to dzwonić i Olcia zostanie skierowana na kolejną diagnostykę do szpitala. Mam nadzieję, że jednak zaleczymy. Prawdopodobnie może być uczulenie na trawy i grzyby mikroskowpowe - pleśniowe, na które alergia może być całoroczna lub okresowa w okresie letnio-jesiennym, kiedy jest wzrost stężenia zarodników tych grzybów w powietrzu. U Oli występuje okresowo, w październiku była mega wysypana. Na diagnostyce te grzyby wyszły dodatnio, ale klasa 1 czyli minimalne, ale im starsza to może nasilać się. Moja mała bidulka 😞 No cóż jak we wrześniu testy potwierdzą uczulenie na w/w alergeny to będziemy na wiosnę odczulać. Ale czy takie małe dzieci są odczulane?

Spóźnione życzonka dla Igusi! Wszystkiego najlepszego, uśmiechu i wielu wspaniałych zabaw!!! Buziaki 🙂

Komsi, współczucia z teściową...Ja teraz mam świetny kontakt z teściową, po śmierci teścia wzięła się za siebie i jest bardzo dobrze, Olcia uwielbia swoją babcię Babusię (Bogusię) 🙂

Kwasiek, mam nadzieję, że po wycięciu migdałków Agusia nie będzie już tak często chorować.

Ann, oczywiście zbadajcie Stasia, bo nigdy nic nie wiadomo, ale powiem Tobie, że Ola nam czasem też głuchnie jak jest zmęczona (ale w ciągu dnia za Chiny nie pójdzie spać w domu) i rozkojarzona, zapatrzy się na bajkę lub zaangażuje się w jakąś zabawę to można mówić i mówić i nic, ale jak chce to potrafi usłyszeć co się mówi ciszej pomiędzy sobą 🙂

Tradycyjnie, jako że mam dzień wolny biorę się za pranie i ogarnianie mieszkania, muszę przetestować nowy odkurzacz. A wieczorem z mężem na koncert Iron Maiden do Ergo Areny.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
hej 🙂

Ann, Agnieszka miała 3 razy badanie słuchu. Pierwsze wyszło dobrze, drugie bardzo źle, trzecie (po czyszczeniu uszu) już lepiej. Jest takie fajne ćwiczenie na oczyszczanie błony bębenkowej - do szklanki trzeba nalać wodę i słomką wdmuchiwać powietrze, żeby robiły się bąbelki. Agnieszce w ten sposób odetkały się uszka. Ale była tak głucha, że 10 razy pytała "słucham? co mówisz? nie słyszę cię, mów głośniej" i trzeba było wprost wrzeszczeć, żeby nas usłyszała. A teraz po zabiegu jest zupełnie innym dzieckiem. Radosna, humor jej dopisuje cały czas, energii ma tyle, że hej, rozgadała się na maksa, je wszystko jak popadnie, śpi w nicy 11-12 godzin a w dzień nawet 5 🤪 cudownie zasypia, bez żądnego problemu, nie chrapnie, nie ma bezdechów. Nawet jeżeli nadal będzie chorować, to i tak zabieg przyniósł nadspodziewanie dobre efekty.

Ja natomiast mam zapalenie tchawicy i biorę dożylnie antybiotyki. Oby szybko pomogły, bo od poniedziałku do pracy muszę wrócić.

Komsi, powodzenia z teściową 🙂 na wszelki wu pochowaj noże 😉 żeby Cię nie kusiło 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
O, to fajnie że już są efekty 🙂

Co do Stasia słuchu, to ja raczej mam wrażenie że on ma nadwrażliwość słuchową, bo w sytuacjach typu bal w żłobku, jakieś głośne animacje, czy nawet głośniejszy śpiew, twierdzi że jest za głośno i ucieka stamtąd. Generalnie w sytuacjach, w których innym dzieciom nie przeszkadza poziom dźwięków, dla niego jest za głośno. Na imprezach w żłobku był jedynym dzieckiem, które zwiewało z miejsca akcji i panie donosiły, że nie bawił się nigdy dobrze. Co jest o tyle dziwne, że normalnie jest bardzo towarzyski. Czytałam, że przy nadwrażliwości słuchowej dzieci potrafią sobie wyblokować niektóre dźwięki, które im przeszkadzają, nasza opiekunka mówi bardzo głośno i podejrzewam, że mógł sobie właśnie wyblokować dźwięki związane z mową, bo np. siedząc w wannie z wodą lecącą z kranu, słyszy świetnie bajkę z płyty która gra cicho w dużym pokoju - nawet ja muszę się mocno skupić żeby ją usłyszeć. W każdym razie to badanie słuchu zrobimy na wszelki wypadek, ale nie spodziewam się, żeby coś tam wyszło, moim zdaniem problem leży gdzie indziej.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Hej. Kwasiek rozbawiłąm mnie tym tekstem z tesciową i nożami hehe 😁
Ja znowu sama, a mąż wyjechał juz za granice koło 10 sierpnia wraca...ja za tydzien w niedziele jade do mamy na wakacje gdzies na 2 tyg,starania o dzidzie ciag dalszy,czekam na okres,ma byc jutro,a wolałabym,zeby go nie było 🙂
Kuba ma znowu zapalenie krtani,co 2 miesiace tak wychodzi jakos,chce go do laryngologa wysłać i zbadac konkretnie,byłam raz umówiona prywatnie telefonicznie a babka nas nie zapisała nawet,no normalnie sie wściekłam,bo mi zależało puki mąż byl i auto...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...