Stycznióweczki 2011 | Forum dla mam

JUSTYNA napisał(a):

promyczek1981 napisał(a):

U nas chyba nastał czas szumnie nazywany 'buntem dwulatka' 😠 To co ta moja pipka wyprawia ostatnimi czasy przechodzi ludzkie pojęcie 😠 Rzuca się na ziemię, wrzeszczy, próbuje bić 🤢 Szokulec po prostu 😮 I jeszcze ta Jej 'niezależność' - wszystko musi robić sama. Buty- 'MI'(co w wolnym tłumaczeniu znaczy 'ja to zrobię' 🤪 ), jedzienie-'MI', kąpiel-'MI'; i mogłabym tak wymieniać bez końca 🤢 Dobrze, że chce być samodzielna, ale jak się człowiek spieszy to chciałby Ją wyręczyć i mieć święty spokój 🤪

A Maja przestała bić. Trochę cichną już nieco wrzaski, rzucanie się na podłogę zaczyna chyba nudzić hehe Oby to nie była jakaś cisza przed burzą bo już miałam czasami dość

Czyli jest światełko w tunelu hehehe Mam nadzieję, że i u nas problem szybko zniknie 😉

Asia napisał(a):

nusia27 napisał(a):

ogladnelam filmik jak rodzice zostawili 2 letnia dziewczynke na lotnisku bo paszport miala niewazny 😮 ludzie sa pojebani i to malo powiedziane

dokładnie 🥴
ja byłam w szoku jak to zobaczyłam 😞 🥴

Jak mi mama o tym opowiadała to nie chciałam wierzyć. Po powrocie do domu wrzuciłam temat w wyszukiwarkę i z podziwu wyjść nie mogłam 🤢 Jak można tak potraktować własne dziecko? 😮

Asia napisał(a):

Jejku dziewczyny ja w poniedziałek wyjeżdżam sama z dziećmi nad morze jestem przerażona 🤪 🙃
nie wiem jak sobie poradze ale to chyba za póżno na takie rozmyślania 😉 😜
ale pomysle o Nusi która sama leciała z Marylką to mi lepiej... 🤪 😘
a właśnie NUSIA-jak Maryla zniosła podróż?ciężko samej z takim maluchem...? 😘

Asiu dasz radę 😉
Ja leciałam sama z moimi skarbami w styczniu. Stresik był hehe ale jak się okazało zupełnie niepotrzebnie 😎 Spisali się na medal 😉

Asia napisał(a):

nusia27 napisał(a):

ogladnelam filmik jak rodzice zostawili 2 letnia dziewczynke na lotnisku bo paszport miala niewazny 😮 ludzie sa pojebani i to malo powiedziane

dokładnie 🥴
ja byłam w szoku jak to zobaczyłam 😞 🥴

Też myśleliśmy z Adamem, że to jakiś żart 😲

Justynka a wy juz po urlopie?gdzie byliście? 😘

promyczek1981 napisał(a):

Asia napisał(a):

Jejku dziewczyny ja w poniedziałek wyjeżdżam sama z dziećmi nad morze jestem przerażona 🤪 🙃
nie wiem jak sobie poradze ale to chyba za póżno na takie rozmyślania 😉 😜
ale pomysle o Nusi która sama leciała z Marylką to mi lepiej... 🤪 😘
a właśnie NUSIA-jak Maryla zniosła podróż?ciężko samej z takim maluchem...? 😘

Asiu dasz radę 😉
Ja leciałam sama z moimi skarbami w styczniu. Stresik był hehe ale jak się okazało zupełnie niepotrzebnie 😎 Spisali się na medal 😉

😘 😘 😘

Asia napisał(a):

Jejku dziewczyny ja w poniedziałek wyjeżdżam sama z dziećmi nad morze jestem przerażona 🤪 🙃
nie wiem jak sobie poradze ale to chyba za póżno na takie rozmyślania 😉 😜
ale pomysle o Nusi która sama leciała z Marylką to mi lepiej... 🤪 😘
a właśnie NUSIA-jak Maryla zniosła podróż?ciężko samej z takim maluchem...? 😘

my nie lecieliśmy tylko jechaliśmy autem 550 km. Maja tak średnio lubi jeździć długo samochodem. Szybko się nudzi ale jakoś udało się. I nie musiałam nawet wysiadać z nerwów na co ochotę mam często na o wiele krótszych dystansach 🙂 Fakt, że wyjechaliśmy po 4-tej to kielka razy zasnęła na krótkie drzemki. Sama jednak bym się nie odważyła. Chyba bym nie wypoczęła sama z dziećmi. Za wygodnicka jestem dlatego podziwiam. Oklask dla Ciebie Asiu 🙂

JUSTYNA napisał(a):

Asia napisał(a):

Jejku dziewczyny ja w poniedziałek wyjeżdżam sama z dziećmi nad morze jestem przerażona 🤪 🙃
nie wiem jak sobie poradze ale to chyba za póżno na takie rozmyślania 😉 😜
ale pomysle o Nusi która sama leciała z Marylką to mi lepiej... 🤪 😘
a właśnie NUSIA-jak Maryla zniosła podróż?ciężko samej z takim maluchem...? 😘

my nie lecieliśmy tylko jechaliśmy autem 550 km. Maja tak średnio lubi jeździć długo samochodem. Szybko się nudzi ale jakoś udało się. I nie musiałam nawet wysiadać z nerwów na co ochotę mam często na o wiele krótszych dystansach 🙂 Fakt, że wyjechaliśmy po 4-tej to kielka razy zasnęła na krótkie drzemki. Sama jednak bym się nie odważyła. Chyba bym nie wypoczęła sama z dziećmi. Za wygodnicka jestem dlatego podziwiam. Oklask dla Ciebie Asiu 🙂

dzięki i dla Was również 🙂

ale wam zazdroszczę wakacji 😞

nusia27 napisał(a):

Kasia napisał(a):

ale wam zazdroszczę wakacji 😞

a ja Ci zazdroszcze wspanialej trojeczki 😁

Kasiu za rok już w piątkę skoczycie sobie gdzieś odpocząć 🙂 Teraz nacieszcie się sobą przede wszystkim!

Niuśka czy działasz już coś w tym kierunku by nie tylko zazdrościć ale pyknąć swojej młodej braciszka w prezencie? 🤪

powiem Wam, ze jak bym miła gwarancje że drugie dziecko będzie jadło i spało 😉 to bym sie już zdecydowała 😜
a tak wolę jeszcze poczekać aż Miłosz podrośnie

Do mnie niedawno wpadła siostra ze swoją 4 mies. Julcią. Słodziak taki, że szok. Niestety totalnie przyzwyczajona do rączek swojej mamusi. Fajna na chwilę bo moje zajęte sobą i mam z głowy a z tą małą cyrk na najwyższych obrotach przez 24 h. Bardzo się cieszę, że Maja już jest taka duża i coraz bardziej samodzielna! Już bym nie chciała trzeciego malucha

JUSTYNA napisał(a):

Do mnie niedawno wpadła siostra ze swoją 4 mies. Julcią. Słodziak taki, że szok. Niestety totalnie przyzwyczajona do rączek swojej mamusi. Fajna na chwilę bo moje zajęte sobą i mam z głowy a z tą małą cyrk na najwyższych obrotach przez 24 h. Bardzo się cieszę, że Maja już jest taka duża i coraz bardziej samodzielna! Już bym nie chciała trzeciego malucha

Własnie Miłosz był taki - ciągle na rękach. Nie wyrobiłabym gdyby drugie się takie trafiło, tym bardziej, że Miłosz potrzebuje dużo uwagi

czesc laski

dlugo mnie tu nie bylo, ale nie mialam jakos kiedy, Gabi teraz spi wiec wpadlam na chwilke

Kasiu na wstepie gratulacje, niunia cudowna 🙂

My 2 tygodnie temu bylismy w Krynicy Morskiej, małej sięchyba podobało, bo nie chciała wychodzic z wody, ciagle chodziła i baby lepiła 🙂 pogoda nam dopisała, było az za gorąco....

Nusia pisalas ze twoja mała wchodzi w etap buntu, moja jest dokladnie taka sama, zbuntowana i wszystko chce robic sama - myslalm, ze tylko ona taka jest, ale widze ze nie jest sama 🙂

oj dziewczyny nie chcecie kolejnego dzieciątka? ja też nie chciałam i mam 🤪 i gdyby nie wpadka to bym nie miała swojej wymarzonej córci 🙂

nusia27 napisał(a):

Kasia napisał(a):

oj dziewczyny nie chcecie kolejnego dzieciątka? ja też nie chciałam i mam 🤪 i gdyby nie wpadka to bym nie miała swojej wymarzonej córci 🙂

no ja jak nie wpadne to sie nigdy nie zdecyduje:P

Hehehe Ja też tak mówiłam, aż po trzech latach z małym hakiem zatęskniłam za bobaskiem 🤪 I bardzo dobrze 😉 Nie wyobrażam sobie życia bez tej dwójki 🙂 Teraz się już tak nie zarzekam 🙃 Kto wie co mi kiedyś do łba strzeli 😁 W każdym razie przez najbliższych pięć lat marne szanse, bo spirala powinna stawić opór 😎

nusia27 napisał(a):

Kasia napisał(a):

oj dziewczyny nie chcecie kolejnego dzieciątka? ja też nie chciałam i mam 🤪 i gdyby nie wpadka to bym nie miała swojej wymarzonej córci 🙂

no ja jak nie wpadne to sie nigdy nie zdecyduje:P

hehehe
me too 😉

Mój mąż dzisiaj powiedział, że Miłosz robi się taki fajny, że to już nie są "zwłoki" - w sensie, że można z nim zacząć coś robić
Mnie chyba brakowało ze strony Darka takiego wsparcia od początku, wszystko robiłam sama, nie było ani razu takiego momentu by powiedział, żebym się wyspała a on zajmie się mały, w nocy tylko ja wstawałam. Tak dawał od siebie może jakieś 7% a ja 93%. Jak by było około 30% to bym była zadowolona.
Dlatego też mam lekkie obawy przed 2 dzieckiem

a wiecie moja też taka zbuntowana się zrobiła...wszystko sama, albo sama chce jeść, na sprzeciw reaguje płaczem i wrzaskiem...także widzę że to chyba taki okres przed skończeniem 2 lAT 😉
czasem jak widzę takie niemowlaczki to tęsknię za maluszkiem ale z 1,5 roku chcę jeszcze poczekać 😉