Skocz do zawartości

Stycznióweczki 2011 | Forum dla mam


Admin

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 25,7 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Kasia_m

    2553

  • kolo177_m

    2993

  • HONORATKA_m

    2177

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusie
promyczek1981 napisał(a):
Moim zdaniem chłopcy są łatwiejsi w 'obsłudze' 😉


ja wprawdzie cory nie mam, ale tez mi si tak wydaje, pomimo wszystkiego 😉 tzn problemy innej natury - o 😉

Honorcia, nie przejmuj sie 'rozlana', przynajmniej nie dostanie sie w niepozadane miejsca 😜 😉 No chyba, ze mu za pozno raczke odciagniesz haha :P
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Madzia ja na razie nie mam żadnych przeczuć 🙃 z Mają to jakoś czułam że będzie dziewczynka...zawsze jak mi się śniło dziecko to dziewczynka. Teraz to jakoś zupełnie spokojnie przechodzę, nawet czasem trudno mi uwierzyć że będę mieć drugiego szkraba...ale przed wizytami u gina stresuję się bardziej i nawet on to zauważył hehe.
Honorata a Ty masz np. inne objawy teraz niż w ciąży z Anastazją?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
mi lekarz prowadzący każe jechać na izbę przyjęć przy każdym nawet najmniejszym plamieniu
z Anastazją przeżyłam chyba wszystkie rodzaje plamień od tych różowych (bardziej groźnych, bo świeżych) poprzez brązowe (te wskazujące że coś się działo ale jest już lepiej) i prawdziwe krwotoki (te były przerażające)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
HONORATKA napisał(a):
mi lekarz prowadzący każe jechać na izbę przyjęć przy każdym nawet najmniejszym plamieniu
z Anastazją przeżyłam chyba wszystkie rodzaje plamień od tych różowych (bardziej groźnych, bo świeżych) poprzez brązowe (te wskazujące że coś się działo ale jest już lepiej) i prawdziwe krwotoki (te były przerażające)

byłam na izbie ale kazała przyjść później bo się naczekam 🙃 chyba za bardzo ię tym nie przejmują...pójdę ok. 14. Mój gin jest od dziś na urlopie i taka dupa, dobrze że do szpitala mam 300 m.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
co do tych plamień to wiem, że w ciąży z Anastazją jeździłam do szpitala bez żadnych dodatkowych zmartwień
teraz każda obawa zostania w szpitalu wiąże się z pozostawieniem Anastazji samej
nie mamy rodziny na którą możemy liczyć a mężowi będzie ciężko bo pracuje poza miastem i nie ma jak odbierać Anastazji bez 2 godzinnego zwalniania się z pracy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
no własnie teraz każda taka lub nawet inna rzecz związana jest z pierwszym dzieckiem, tym bardziej, że nie macie tu nikogo to tym bardziej.
Byłam ciekawa z tymi objawami w ciąży czy któreś miałaś podobne a jakieś inne, bo niektórzy twierdzą, że inne samopoczucie może wskazywać odmienną płeć...tylko gorzej jak w 3 ciązy czułabyś się jeszcze inaczej to co wtedy 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
hehe no przy trzeciej to już gorzej 😁
jedyne co to mi każdy mówi że pięknie wyglądam
przy Anastazji po mimo małego przyrostu wagi od razu spuchłam jak trol 🤢, nos dostałam jak kartofel i nie mogę patrzeć na zdjęcia ciążowe hehe
każdy głupio dogadywał wtedy, że widać że dziewczyna bo urodę mi zabrała
ahh te zabobony
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
co do odczuć to do dziś mówię mężowi że nie czuję jeszcze tej ciąży
wtedy czułam się tak jakoś inaczej dotykałam brzuch czułam że mam w sobie dzidziusia i czułam się wyjątkowo
teraz już się tak nie czuję
może przy Anastazji gdy miałam więcej problemów z utrzymaniem ciąży bardziej się z nią wiązałam.. sama nie wiem
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
HONORATKA napisał(a):
hehe no przy trzeciej to już gorzej 😁
jedyne co to mi każdy mówi że pięknie wyglądam
przy Anastazji po mimo małego przyrostu wagi od razu spuchłam jak trol 🤢, nos dostałam jak kartofel i nie mogę patrzeć na zdjęcia ciążowe hehe
każdy głupio dogadywał wtedy, że widać że dziewczyna bo urodę mi zabrała
ahh te zabobony

za to mi przy Mai każdy mówił że chłopiec bo ładnie wyglądałam...i co jakoś się nie sprawdziło 😉 więc chyba nie zawsze się to zgadza co inni widzą lub wiedzą po sobie 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
HONORATKA napisał(a):
co do odczuć to do dziś mówię mężowi że nie czuję jeszcze tej ciąży
wtedy czułam się tak jakoś inaczej dotykałam brzuch czułam że mam w sobie dzidziusia i czułam się wyjątkowo
teraz już się tak nie czuję
może przy Anastazji gdy miałam więcej problemów z utrzymaniem ciąży bardziej się z nią wiązałam.. sama nie wiem

ale ja też tak mam teraz, myślałam że jakaś dziwna jestem...to dobrze że masz tak samo 😉 może jak brzuch mi bardziej wywali, albo na usg konkretnego człowieczka zobaczę, a może dlatego że 1 ciążę bardziej się przeżywa bo to coś nowego....nie wiem
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Hej dziewczyny
przepraszam za moją nieobecność ale nie mam chwili żeby usiąść 😞 ale narobiłam sobie tylko problemu z tym przedszkolem 🥴Sonia za chiny ludowe nie chce tam chodzić 🥴mało tego cały czas płacze w ciągu dnia i nie odstępuje mnie na krok 🥴 z nikim nie zostanie nawet na sekundę a była super samodzielna itd.jestem załamana...
z tego co doczytałam: Honoratka Wilekie Gratulacje Syneczka 🙂
Kamilka wszystko w porządku???
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
moja na szczęście w przedszkolu czuje się świetnie...nawet sama mnie budzi że to już czas się zbierać 🙃 ale jak przychodzi z przedszkola to jest strasznie zmęczona i fochata, mimo że się prześpi to wstaje i tak lewą nogą 🙃
Asiu no przyjęli mnie na tej izbie całkiem po ludzku, zrobili usg i mam małego krwiaczka, który daje to plamienie. Dostałam duphalton i zobaczymy czy się wchłonie, a z dzidzią ok na szczęście. Przygnębia mnie to, że z Mają to latałam na fitness, malowałam pokój w 8 m-cu a teraz jakaś taka delikatna jestem 😮
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej dziewuszki
u nas przeziebienie skonczylo sie na ataku. Maryla miala problemy z oddychaniem. Zostawili nas w szpitalu na obserwacje. Na szczescie leki pomogly natychmiast. jak spi to podaje jej leki rozkurczowe dwa razy dziennie, bo jak nie spi to nic nie da sobie podac. troche sie martwie, bo lekarze wspominali o astmie, ale nie mogli stwierdzic nic konkretnego, bo jest za mala.

a moje dziecie nie wyglada ani nie zachowuje sie jakby bylo chore. ma teraz etap: to moje, Marylka pierwsza, mama idz stad, mama cicho bejbi spi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Cześć Babki 🙂

Nusia jak czuje się Marylka? Wiem co czujesz, bo sama przez to przechodziłam 😞 Karol ma zdiagnozowaną astmę. Od kilku już lat przez 9 m-cy w roku jest na całej masie leków. Na szczęście po tych kilku latach Jego stan zaczyna się poprawiać, bo w tym roku znacznie wcześniej niż zazwyczaj mogliśmy zrezygnować z pewnej grupy leków(teraz właściwie jest już tylko na syropie antyhistaminowym 🙂 ). Karolowa astma ma podłoże alergiczne. Uczulają Go pyłki i kurz 😞 Zawsze bardzo się cieszyłam, że Tosia to taki 'Robocop' i nic Jej nie rusza... W czerwcu po jednym ze spacerów zaropiały Jej oczka. Myślałam, ze to tylko jakaś infekcja. Dostawała antybiotyk w kropelkach, a stan oczek zamiast się poprawiać pogarszał się. Do tego doszło totalne zablokowanie noska. Na koniec dusiła mi się w nocy 😞 Na szczęście nie musiała trafić do szpitala, bo ze względu na historię Karolka ostrzeżono nas, ze tak się może dziać i powiedziano jakie leki podać. Przez dwa miesiące była na tych samych lekach co Karol, bo każda próba wcześniejszego odstawiania kończyła się nawrotem symptomów 😞 Teraz jest już ok. Tylko katar nas nie opuszcza(Karol ma tak samo). Czasami zdarzają się nam ataki kaszlu po wysiłku lub w nocy, podaję im wtedy inhalator i wszystko wraca do normy. Mówią mi, że tego typu astma zazwyczaj 'sama mija' zanim dziecko skończy 9 rok życia. Historia Karola zdaje się potwierdzać tą tezę.
Mam nadzieję, ze choroba Marylki była tylko jednorazowym 'incydentem' i teraz będzie już tylko dobrze... Trzymam za to mocno kciuki 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
a u nas w przedszkolu panuje ta grypa bostońska co dzieci Kasi były chore i normalnie z 22 chodzi tylko 8 w grupie Mai. Czasem to się zastanawiam czy ją posyłać czy trzymać w domu...boję się tych chorób, chociaż wiem że czy pójdzie teraz czy za rok czy 5 lat to i tak będzie się uodparniać 🤢
Mam nadzieję że Marylka już dobrze się czuje, wyobrażam sobie Wasz strach.
Hmm Promyk nie wiem czy będę częściej kontrolowana bo przyjmował mnie jakiś obcy lekarz, 2.10 mam prenatalne u swojego gina więc zobaczymy co on powie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
witam 🙂
zdrówka dla chorowitków 🙂
Kamilko mam nadzieję że to nic poważnego i całe szczęście że z dzidzią ok 🙂

co do odczuć w ciąży to powiem wam tak że przy chłopcach to prawie wcale nie czułam że jestem w ciąży gdyby nie to że rósł mi brzuch a z Emilką to totalne przeciwieństwo gorzej znosiłam ciążę i tak jak tobie Kamilko każdy mówił mi że z Emilką ładnie wyglądałam w ciąży więc nie ma różnicy

Asiu życzę żeby Sonia szybko się zaklimatyzowała w przedszkolu 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...