Skocz do zawartości

Mamy lutowe 2011 | Forum dla mam


Admin

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusie
Ja Boryskowi od dawna zagęszczam kleikiem ryżowym, teraz kaszką ryżową- ze względu na ulewanie. Zawsze robimy butlę z kaszką. Borys je po butli co 3-3.5h, a po owocach po 2h. Noce już przesypia i spi dobrze raczej, bo zawsze budzi sie taaaki radosny 😁
Dzisiaj na przykład wyszło, ze zjadł 2 pełne butle (ze 160 i 180 ml wody) kaszkę z bananem i biszkoptem ( i po tym była megakupa- w koncu! bo tez ostatnio bobki po 2 -3 razy dziennie wyciskał) no i rano butla, ale mało znadł, ogólnie rano nie za bardzo chce jesc, a nie je juz w nocy hmm ostatni posiłek o 20 ma. W sumie chyba niewiele dzisiaj zjadł... no i herbatki z 50 ml wypił.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 11,9 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Joanna1984_m

    1092

  • sobolinek_m

    2610

  • julik_m

    922

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusie
Evek napisał(a):
Joanna1984 napisał(a):
Asiula napisał(a):

I podtrzymuję swoje zdanie, że nie wszystko czego chcą nasze dzieci, co sprawia im radość, jest dla nich dobre. Czy pozwolicie np. jeździć im rowerkiem po ulicy czy wspinać się po meblach tylko dlatego, że Wasze dzieci będą tego chciały, bo to taka radocha?


Asiula nie porównuj huśtania się gdy dziecko zaczyna siadać do jazdy rowerkiem po ulicy....to jest oczywiste, ze na to nie pozwolimy!!! I nie sądzę, żeby moja intuicja w jakiś sposób szkodziła Blanusi, nie robię jej żadnej krzywdy....wybacz ale już nie chcę drążyć tego tematu.

Oklask Joanna dla Ciebie. Nie popadajmy w skrajnosci !! Cos, co dla dziecka stanowi oczywiste zagrozenie wykluczamy tak ?? Hustawka?? skro dzieciaczek potrafi siedziec dlaczego by nie. Lusienka naprzyklad,jak juz ona rewelacyjnie raczkuje-normalnie szok jak na swoj miesiac i brawo !! I co Natalia ma sie obawiac?? zabronic jej ?? Skoro dzieciaczki chca siedziec-siedza!!,chca raczkowa,raczkuja,podrywaja sie do chodzenia-co mamy je na sile wtedy sadzac?? I tyle.Koncze bo to strasznie monotematyczne jest !!


Nie mogę z Wami Dziewczyny 😞 Tak jak i Wy chciałam zakończyć temat i wydawało mi się, że w moim ostatnim poście wyjaśniłam dokładnie o co mi chodziło, ale okazuje się, że nie...Joanno, odniosłam się do stwierdzenia, że pozwalamy dziecku na rzeczy na które ma ochotę, a nie do huśtania Blanki. Przykłady może faktycznie były przesadzone, ale chciałam, żeby były dobitne. Nie sugerowałam też, że skrzywdzisz Blankę kierując się intuicją, a napisałam, że są sytuacje kiedy intuicyjne zachowanie może zaszkodzić i że nie zawsze intuicja wystarcza. Miałam na myśli np. sytuację, gdy matka intuicyjnie czuje, że jej dziecko będzie świetnym muzykiem, bo lubi, gdy ona mu śpiewa kołysanki, albo z zapałem wali w garnki i posyła uparcie na zajęcia, chociaż dziecko wcale nie wykazuje chęci czy zdolności ku temu, albo nagminne karcenie dziecka za różne rzeczy, bo intuicja podpowiada, że w ten sposób dziecko będzie grzeczne czy podanie marudnemu dziecku leku, bo intuicja mówi, że to od choroby. Tylko proszę, nie czepiajcie się przykładów, bo w tych przypadkach to raczej głupota niż intuicja, ale nikt nie zabroni takim rodzicom być przekonanym, że kierują się intuicją.
Przepraszam Joanno, jeśli Cię uraziłam i rozdrażniłam swoimi wątpliwościami co do sadzania do huśtawki półroczniaka. Wiem, że ja Uli jeszcze nie posadzę, ale jeśli uważasz, że Blanka jest na to gotowa i jej się podoba to czemu masz jej nie huśtać?

Evek dokładnie tak jak piszesz - nie popadajmy w skrajności. W żadnym miejscu nie twierdziłam, że należy hamować rozwój naszych dzieci! Jeśli dziecko jest gotowe by usiąść to usiądzie (nie trzeba będzie go sadzać), jeśli będzie gotowe na raczkowanie to pójdzie i go nie zatrzymamy, ba, w żadnym razie nie powinniśmy. Ale co innego jest sadzać dziecko, aby siedziało, a co innego pozwalać by sobie samo siadało. Należy stymulować rozwój dzieci, ale nie należy nic na siłę przyspieszać. I tu pewnie znowu gromy się na mnie posypią, bo co to dla kogo znaczy stymulować, a co na siłę przyspieszać...

Nie chciałam nikogo urazić, podzieliłam się tylko z Wami swoimi wątpliwościami, a wywiązała się z tego niezła burza...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobry wieczór mamuśki,wkońcu mogę pisać bo wcześniej miałam małe problemy,ale po kolei.
Rano pojechalismy na szczepienie ,naczekalismy sie 2 godz.Pani doktor skrupulatnie zbadała Zuzę ,którą wszystko ciekawiło i zabierała stetoskop ,albo ciągła doktorkę za fartuch,następnie Pani doktor chciała obejrzeć jej gsrdełko i buzię i chciała ją delikatnie posadzić na wpół leżąco ,bo mie wiedziała że mała doskonale już sama siedzi,i jak ją tak chciala posadzić to Zuza fik od razu stanęła na proste nogi (nawet nie miała ochoty siadać)i lekarka bardzo się zdziwiła i pochwaliła małą że niby wcześniak a taka silna ,zapytałam przy okazji czy tak możemy i dowiedziałam się że jeśli Zuzia robi to sama to oczywiście,potem było szczepienie ,no i pielęgniarka stwierdziła że skoro itak już jesteśmy spóźnione o 2 miesiące ze szczepieniem (brak szczepionki) to od razu zaszczepimy ja na wzw i nie będziemy już musieli przychodzić przez kolejnych 5 miesięcy,Zuza dostała 2 wkłucia,płakała tylko przy wyciaganiu igły ale tatuś uspokoił córcię i było ok.obawiałam się tego co będzie później bo po ostatnim szczepieniu miała temperaturę,ale ...aż sama się zdziwiłam bo Zuzia miała dziś nadzwyczaj dobry chumorek,zaczepiała wszystkich na ulicy i w sklepie i cały czas się śmiała,poza małym wyjątkiem.Po południu poszłam odwiedzić moja siostrę,bo ona już ledwo łazi,a mam do niej 1,5 km.tak w połowie drogi stwierdziłam ,że jakoś dziwnie przewraca mi jelitami,dostałam gęsiej skórki i było mi bardzo dziwnie ,poczułam nagłą potrzebę skorzystania z toalety , a tu pusta drogo ,sama trawa i nic ,żadnych zabudowań,tylko auta jadą,przyspieszyłam a drogą wydawała mi się coraz dłuższa 😞ale to nic jak już dotarłam do tej mojej siostrzyczki to ...jej nie było,myślałam że założe pampersa od Zuzi,no nic zapukałam do sąsiadki i zapytałam czy mogę skorzystać z toalety,Sąsiadka wzięła mała a ja ledwo zdążyłam,ale w tym momencie usłyszałam ryk niesamowity ,Zuzia ostatnio nie lubi jak bierze ją na ręce ktoś obcy,więc szybko załatwiłam co trzeba,i poszłam do apteki po węgiel,połkłam od razu 4 jeszcze w aptece.Może to nie ciekawe ,ale żadnej z Was nie życzę takiej sytuacji,ja żyję już 34 wiosny na tym swiecie ,ale coś takiegi mnie nie spotkało,nawet do Adriana nie mogłam zadzwonic,żeby przyjechał po mnie bo znowu pojechał z młodym na żużel.Teraz już wszystko ok.a Zuza śpi ,więc już chyba nie będzie złych oznak szczepienia,a i posmarowałam od razu po przyjściu do domu jej nóżki spirytusem .
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałysmy do tego nie wracać ,ale nie mogę się powstrzymać.Asiul,może gdybys odrazu podawała przykłady ,o co ci konkretnie chodzi to nie byłoby tylu nieporozumień, bo nie każda z nas dokładnie wie co masz na myśli,i pewnie zadna z nas nie chciała rozpętać burzy,
Teraz już więcej nie napiszę nic na ten temat ,obiecuję,ale przyznacie że jest kontrowersyjny
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Asiula napisał(a):

Zgadzam się z Wami, że nasze forum jest jak najlepszym miejscem do tego, aby pochwalić się swoimi pociechami, wyżalić, pośmiać, podyskutować. Bardzo chętnie tu zaglądam i czytam co tam u Was i Waszych Skarbów i cieszę się z Wami ich coraz to nowymi osiągnięciami oraz smucę się, gdy coś złego się dzieje. Jednak chyba nie musi być tak, że wszystkie mamy takie samo zdanie, możemy podzielić się swoimi wątpliwościami i wymienić poglądy?


Asiula - mam dokładnie takie samo zdanie jeśli chodzi o to, że nie musimy się we wszystkim zgadzać, dyskusja jest ważna i potrzebna, a przecież ile mam tyle punktów widzenia i bardzo dobrze 🙂 Pisałam o tym w porannym poście.

Zuzka - no miałaś przygodę - nie zazdroszczę, a i moja Malutka ma problem z przebywaniem u obcych. No ale najważniejsze, że córeczka dobrze zniosła szczepienie.

Nanusia - a pamiętasz jak walczyłaś z ALusią i jej nocną pozycją brzuszkową, ile się niepokoiłaś i jak bardzo bezsennie czuwałaś nad nią, a to wszystko zaowocowało tak pięknie raczkowaniem. Ona wiedziała co robi - nawet w nocy trenowała 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Zuza,fajnie ze malutka ladnie spi i nie plakusia 🙂 Ale ta "przygoda",ktora Cie spotkala,faktycznie wydalo by sie sytuacja bez wyjscia,pampers i dawaj.Moze czym sie przytrulas,cos zjadlas.

Nanusia mysle ze powinnas zrobic dokladnie tak jak napisalas,jesli chodzi o dzienne posilki.Zobaczysz czy bedzie poprawa.Cos powoduje zatwardzenie-na bank!!, zrezygnuj z kaszki ryzowej.Podaj jabluszko.Jesli chodzi o wode hm...Szymcio tez wypluwa a herbatki pije bardzo malo rowniez.Fakt widze zmiane w jego wyproznianiu i kupci,ale to ze wzgledu na wprowadzenie posilkow.Wczoraj mial zatwardzenie ewidentnie i kurcze tak sie zlozylo ze podalam muz wlasnie kaszke ryzowa !!! i to tak sporawo.
Daje mu zupki z grysikiem,owocki plus biszkopcik fakt nie zje ich tyle co mleka ale za jakis czas dokarmiam nim.
Co do zageszczania,racja rozmawialysmy o tym i rowniez bylam anty.Juz sama nie wiem,chyba wroce do karmienia o 23-24.

Na Fb wkrotce wrzuce fotki z nowym,nie nowym kolorkiem 🙂 A co do kregoslupa musze sie wybrac do fizykoterapeuty,koniecznie 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
hejka
I ja mialam nic nie pisac, ale tez nie moge sie powstrzymac. Kazda z nas od poczatku miala i ma wciaz sowje zdanie, ale Asiul ewidentnie jakies podteksty od ciebie wyczowalam- bez obrazy! No i troszke tak jak cie czytam to zaprzeczasz sobie bo teraz piszesz, ze jak dziecko chce siadac to niech siada, jak chce wstac to niech wstaje po co mu zabraniac, a puzniej piszesz, ze nie wszystko co chca nasze pociechy jest dla nich dobre i troche sie tu pogubilam, ale okej ja juz wiecej na ten temat sie nie udzielam. Wszystkie jestesmy wspaniale mamuski i kazda przeciez nie chce zle dla swego brzdaca 😁
Zuza ta twoja przygoda jest bardzo mi znana - nie raz taka mialam. Od kiedy tu przyjechalam i mialam zmiane jedzenia, klimatu do tego stresy i takie historie byly nie uniknione ehhhh. Naszczescie zawsze sie dobrze konczyly hehe 😁 Wogle jak tam z mezem ?? Juz sie pogodziliscie ?? Ja nie lubi klotni z moim- mecza mnie strasznie! Mam nadzieje, ze juz okej 🙂
Evek wszystkiego naj nja dla Szymonka Wow juz pol roczku - uwierzysz !!! A jeszcze niedawno glaskalysmy sie po brzuchach hehe 😜
Joanna ten stroj prosiaczka ktory ma Blanusia jest boski !!! Normalnie taka slodziutka jest, ze szok !! heheh Fajny stroj na Hallowen 😜
Karolla to prawda Luska trenowala nwet w nocy heheh teraz zaczela rowniez sama siadac, ale jest to siad krzyzny- boje sie zeby teraz tego przez sen nie robila 😁
Monic jak tam nocki?? Filipek juz lepiej? Ja tez mam ten problem malej smok wypadnie i jest wielka rozpacz. ahhh te smoki !!!
o i Evek ja juz od 4 dni nie podaje kaszki- ona po kaszcze ladna kupke robila. To musi byc jakis owoc albo warzywo lub wczesniej sie tak zapchala tym wszystkim, ze teraz ma korek. Przed kapiela wycisnela znowu ciemnego bobka, masowalam jej brzuszek i juz dzis 2 razy podalam kropelki koperkowe. Moze to pomoze o i tak caly dzien na mleku i rano jabluszka troche dostala. Musi to puscic jak nie to pozostanie nam uzyc w koncu czopek !
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Doberek 🙂 My dziś świętujemy 😉 Nawet chrzesna z pod Łodzi przyjedzie hihihi 😉

Widze że temat huśśśtawki wywołał ogólne poruszenie heh. Ale ja zgadzam sie w 100% z Nanusią Wszystkie jesteśmy wspaniałe mamuśki i żadna krzywdy dla swojego dziecka nie chce!!! A to jak je wychowamy i na co będziemy pozwalać a na co nie to już indywidualna sprawa każdej z nas 🙂

No nic trzeba marudke mojego nakarmić bo sie upomina a teraz czas na biszkopciki 😉 Buziaki potem sie odezwe :*
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
doberek

wszytskiego naj dla naszych malych solenizantow


gdybyscie mialy ochote zobaczyc:
http://www.youtube.com/watch?v=_o3NVfP6Zik&feature=related
http://www.youtube.com/watch?v=ygVMdlLvTJk&feature=related
http://www.youtube.com/watch?v=m2JqTCnpTtk&feature=related
http://www.youtube.com/watch?v=l2gALIAD6WA&feature=related
http://www.youtube.com/watch?v=OE8siDJN1kk&feature=related
http://www.youtube.com/watch?v=i9VLLjNCxc8&feature=related
http://www.youtube.com/watch?v=SwTomwZkzAI&feature=related

kilka filmokow jest jak jest duzo mniejszy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nanusia69 napisał(a):
hejka

Zuza Wogle jak tam z mezem ?? Juz sie pogodziliscie ?? Ja nie lubi klotni z moim- mecza mnie strasznie! Mam nadzieje, ze juz okej 🙂


Nanuś,po 14 latach małżeństwa to nasze kłótnie wyglągają tak że idziemy spać(teraz Adrian szedł akurat na nockę) a rano o niczym nie pamiętamy 🙂chyba nikt nie lubi się kłócić ,ale ja myślę ze czasami dobra kłótnia nie jest zła ,oczywiscie w granicach rozsądku,prubowałam kiedyś cichych dni tzn postanowiłam się nie odzywać ,ale po godzinie wybuchałam smiechem ,jak A tak na mnie patrzył...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Monic filmiki świetne ,mi i Zuzi spodobał sie ten z pieskiem,mała uwielbia psy ,jak czasami jest bardzo marudna to ide do sasiadki ktora ma 2 i wtedy Zuzce od razupoprawia sie humorek,wszyscy sie smieja ze musze kupic psa,ale juz miałam jednego i po 3 latach musielismy go uspac,strasznie to przezyłam z moim synem i nie chce 2 raz takiego czegos przechodzic 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
A ja dziś zdołowana jestem.
Chciałam ściąć włosy, tak jak miałam pare lat temu, na krótko. Mąż powiedział, że nie ma takiej opcji. Jak spytałam przez smsa dlaczego tak zareagował (ta reakcja była wczoraj wieczorem), to mi odpisał, że wcześniej nie miałam tak okrągłej głowy i teraz nie będzie to zbyt ładnie wyglądało. Hmmm - że niby gruba jestem. Strasznie mi przykro się zrobiło i smutno.
A dziś miałam jeszcze jechać po nowy strój kąpielowy bo za tydzień wakacje. Teraz to już nic mi się nie chce. GRUB JESTEM !!!!!!!!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
tak, to moj synus....maruda straszny 🙂 no i nerwus co widac na filmikach 😁


ja nie lubi esie tez klocic bo jestem strasznie emocjonalna - od razu chce sie rozstawac i wszytsko przekreslac. A moj T to pomilczy, przespi sie a rano jakby nic sie nie stalo...moze to i dobrze bo tak to juz dawno bysmy razem nie byli
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
malamyszka napisał(a):
A ja dziś zdołowana jestem.
Chciałam ściąć włosy, tak jak miałam pare lat temu, na krótko. Mąż powiedział, że nie ma takiej opcji. Jak spytałam przez smsa dlaczego tak zareagował (ta reakcja była wczoraj wieczorem), to mi odpisał, że wcześniej nie miałam tak okrągłej głowy i teraz nie będzie to zbyt ładnie wyglądało. Hmmm - że niby gruba jestem. Strasznie mi przykro się zrobiło i smutno.
A dziś miałam jeszcze jechać po nowy strój kąpielowy bo za tydzień wakacje. Teraz to już nic mi się nie chce. GRUB JESTEM !!!!!!!!!


faceci to swinie - mi kiedys T powiedzial ze nie dbam o sibie jak dawniej - no super, tylko ze teraz zamiast siedziec i pachniec wypacynkowana to ja wole z synem sie pobawic..... ale potem mnie za to przepraszal a dzis wogole "nie pamieta" ze cos takiego niy powiedzial...faceci....
a co do grubosci - duzo kobiet po ciazy dluzej do siebie dochodzi - ja mam nadal 4 kg na plusie i dosc pokazne boczki 🙂 😜
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Witajcie mamusie!

Widzę ostatnio strasznie burzliwy temat był, popieram wypowiedz Nanusi każda z nas wie najlepiej co najlepsze dla naszych maluchów, wiadomo że czasem wspomagamy się jakimiś "pomocami naukowymi", radami z doświadczenia mam, ale tak naprawdę to jak będziemy postępować z naszymi maluchami to jest indywidualna sprawa każdej mamy każda z nas ma swój bezcenny instynkt macierzyński który napewno nie pozwoli zrobić krzywdy naszym skarbom.

Nanusia widzę problem kupkowy, jak mój Piotruś robił rzadkie kupki pani doktor kazała mi dodawać do mleczka kleik ryżowy, nie podawać owoców ani soków, a dawać więcej warzyw zwłaszcza marchewki, więc może spróbuj odwrotnie więcej owoców mniej warzyw i kleiku i może uda się Aluni 🙂 i jeszcze ktoś kiedyś mi poradził żeby opuszkiem od małego palca leciutko podrażnić odbyt dziecka ponoć pomada ale nie próbowałam my raz użyliśmy termometru ale nie pomogło daliśmy jakąś 1/5 najmniejszego czopka i od tamtej chwili nie ma już z tym problemu. trzymam za was kciuki 🙂

Dziewczyny jak to u was jest z mm 2 bo ja mam wrażenie że odkąd ja je wprowadziłam małemu to więcej je to znaczy częściej, już sama nie wiem niby na opakowaniu jest napisane że powinny być 3 posiłki po 180ml, czyli jak my jemy po 120 to niby 4 i pół razy powinien jeść mleko, a w ciągu nocy zjada 2x120ml. No i właśnie co do nocy piszecie że paluszki już w większości przesypiają całe noce u nas jest tak że poszliśmy już do jednego wstawania w nocy a po tym jak był chory wstaje 2 albo 3 razy i za każdym razem je prawie wszystko i wstaje przed 7 a zawsze spaliśmy do 8-9, jejku jak mi się marzy żeby budził się przynajmiej raz albo chociaż jedną nockę przespał całą.
A i mamy nową umiejętność Piotruś sam siada sobie układa się jak do raczkowania siada na nóżkach i później je wyciąga z pod pupy i siedzi 😁

Evek pisałaś że Szymciu źle zniósł szczepienie i że go później nóżka bolała jest w aptece taka maść EMLA i ona działa znieczulająco smaruje się ją już przed szczepieniem, my ją zawsze używamy i dotąd nie było jeszcze ani razu żadnej oznaki żeby go coś bolało po szczepieniu.

Monic świetne filmiki Filipek jest taki uroczy i jaki już "duzzzi" 😁

WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO DLA SZYMONKA I DOMINICZKA!!!! 😁 😁 😁 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...