Skocz do zawartości

Mamy lutowe 2011 | Forum dla mam


Admin

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusie
Joasiu - bardzo cieszę się na nasze spotkanie, no i naszych rówieśniczek imienniczek. Będzie jeszcze niejedna okazja zapewne - wyślę Ci wiadomość na FB z moim numerem telefonu i jakby co to dzwoń. A wiosną i latem wybierzemy się na zamek - jest tam przepięknie, można zjeść pyszne ciasto i wypić dobrą kawkę w niebanalnej scenerii 🙂 Już się nie mogę doczekać i już Was zapraszam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 11,9 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Joanna1984_m

    1092

  • sobolinek_m

    2610

  • julik_m

    922

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusie
Hej
Karolla szkoda, że z księdzem za pierwszym podejściem się nie udało. W piątek na pewno się spotkacie 🙂 Super zdjęcie Blanusi w tych kitkach 🙂 Kiedy Ania będzie miała takie długie włoski... 🙂 Szkoda, że u Was nie ma śniegu. U nas tak zasypało, że codziennie chodzimy na popołudniowe spacery do parku. Ania jest zachwycona śniegiem 🙂 A sceneria cudowna 🙂
Joanna spokojnie możesz dać Blanusi jakikolwiek sok do manny. Ja dawałam sok robiony przez teściową z czarnych porzeczek i wiśni. Ania się zajadała bo to kwasiorek był 🙂 a ona kocha kwaśne rzeczy a nienawidzi słodkiego, z wyjątkiem deserków. Słodkiego picia nie pociągnie, ale ja się cieszę, bo będzie miała zdrowsze ząbki. No i my kaszkę robimy na gęsto i jemy łyżeczką, bo butelek w ogóle nie używamy.
Martwi mnie, że Ania mimo wszystko i tak obudziła się w nocy 😞

Jeju dziewczyny ale u nas sypie! A najgorsze jest to, że nie kupiliśmy w końcu żadnych sanek, a przed chwilą w prognozie TVNu powiedzieli, że taka pogoda będzie przez długie tygodnie, a nie na moment.
Julik kupiłaś może te sanki? Jak tak to jakie i jesteś z nich zadowolona? Ja widziałam na żywo te Piccolino w Fido i niby fajne, ale ta cena mnie odstrasza, chociaż nie patrzyłam ile tam kosztują (pewnie jeszcze drożej niż w necie). Jedna rzecz która mi się w nich podoba to solidny, gruby i duży kombinezon.

zuzka żyjesz, czy ciotka Cię wykończyła 🙂. Mam nadzieję, że urodzinki się udały a ciotka za bardzo Cię nie drażniła. Trzymaj się Kochana 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Ale Wam zazdrościmy tego śniegu - oby i do nas nawiało. Dmuchnijcie troszkę w naszą stronę 😁

Sobolinku - koleżanka, która ma już teraz trzyletnią córeczkę, mówiła mi, że dopóki karmiła piersią, to jej Malutka się budziła w nocy, a gdy przestała, to dopiero były nocki przespane bez wybudzania. Ja tego się trzymam 🙂 Mam wrażenie, ze Blanka nie budzi się tyle do jedzenia, co do chęci przytulenia do cycuszka, bo często chwilkę poje i już śpi - chyba coś w tym jest.
My też dajemy przed snem kaszkę z łyżeczki, potem kąpiel, a później jeszcze cycuszek - wiec jest syta, a i tak się budzi 😞
Mamusie karmiące - do kiedy zamierzacie karmić?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Karolla 🙂
Dmuuuuuuuuuchaaaaaaaaaaaaammmmmmmmmmmm 🙂

To mnie pocieszyłaś z tym karmieniem piersią, bo już myślałam, że z Anią później będzie problem, bo nie zamierzam jej wciskać butli w nocy do łóżeczka, jak nie będę miała już swojego mleczka.
Może nasze dziewczynki lubią nasze cycusiowe ciepełko. Chociaż Ania mocno ciągnie w nocy. Głodomór, ale teraz się mego szybko rozwija i może dlatego taka głodna bo codziennie nowe umiejętności nabywa.
Staje już sama przy czym się da a ja drżę i lecę szybko, żeby się nie uderzyła, bo ona taka pewna siebie jak swego czasu Alusia Nanusi i lubi się puszczać a przecież sama jeszcze nie potrafi utrzymać równowagi.

Dziewczynki a dużo czasu mija od takiego wstawania do samodzielnego chodzenia? Bo fajnie by było podeptać roczek, ale chyba się nie zapowiada 😞

A zamierzam karmić do wiosny jak już nie będzie tych wszystkich wirusów w powietrzu, tak doradziła mi teściowa pediatra, żeby ją jeszcze w tym sezonie choróbsk uodpornić swoim mleczkiem.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
malamyszka napisał(a):
Sobolinku, Michaś już od dłuższego czasu chodzi trzymając się sofy i jak go trzymamy za rączki, ale za chiny nie chce się puścić i iść samemu. Też myślałam, że przejdzie roczek, ale chyba jednak nie.
Karolla - my też dmuuuuuchamy.

No właśnie Ania też ma fazę na chodzenie trzymając się naszych palców. Cwaniara co chwilkę podchodzi do mnie na 4, wspina się po nodze, bierze moje ręce i chce iść lub chce żeby ją podnieść na ręce. A nigdy jej nie nosiliśmy. Mamusiny przydupnik kochany.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
dobry wieczór 🙂
o jacie sobolinek Ania już 12 zębów 🤪 brak słów ale nie mam pojęcia ile czasu potrzeba do samodzielnego chodzenia bo Gabryś już sporo czasu śmiga przy meblach ale żeby się puścić to nie, no może zdarzyło mu się ze trzy razy tylko od razu na dupie ląduje 🙂
malamyszko torty piękne normalnie bajka 😁 aż szkoda jeść będzie 😁
u Nas śniegu też brak 😞 ale zimno jak cholera wiatr jeszcze ten mrozik potęguje taki mroźny, przenikliwy bbbrrr
Karolla mała zdjęcie boskie a te kiteczki super moja mama aż zaniemówiła że takie długie włoski rówieśniczka Gabrysia ma 🙃 a co do księdza to szkoda że tak wyszło nie wiem jak u Was ale ja to zawsze taka poddenerwowana chodzę przed wizytą bo ja to raczej taka wiecie pańszczyzna te przyjęcia jakoś osobiście nie przepadam i szkoda pisać ale nie czuję takiej potrzeby
a mamusie jak jest u waszych maluszków z jedzeniem obiadków bo mój to 3-4 łyżeczki i nie chce pluje jedzeniem ale jak mu za chwile butle z kaszką dam to całe 260ml wypije nie mam pojęcia dlaczego nie lubi owoce warzywa to je takie wiecie do ręki siedzi na dywanie i wcina ale obiadki be już sama nie wiem jak mu trochę mięsa wciskać 🥴

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Dzięki dziewczyny - może przez nockę coś doleci 🙂

Sobolinku - moja córeczka nie jest taka pewna siebie jak Twoja 😞 jest bardzo ostrożna i tylko, gdy się zapomni, a zdarzyło się to może z 6 razy - to wtedy stoi chwilkę. I wnioskuję z tego, że za szybko nie ruszy. Chodzi koło kanap, mebli - trzymając się ich, a jak już jest jakaś przerwa, to nie próbuje, nie kombinuje tylko ostrożnie schodzi na dół i przeraczkowuje do wcale nie odległego miejsca. Z jednej strony dobrze, ale z drugiej - hmm nie wróży to szybkiego chodzenia. Choć ostatnio zaczęła sama chodzić z pchaczkiem - mamy taki sam o jakim chyba Zuzka pisała - i to sukces, bo wcześniej dwa kroczki i starczyło. Ale za rączki nie chce chodzić.
Ale w sumie to przecież Maleństwa zaskakują nas każdego dnia, więc może - jak to napisała Małamyszka - przejdą roczek 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
sobolinek napisał(a):
malamyszka napisał(a):
Sobolinku, Michaś już od dłuższego czasu chodzi trzymając się sofy i jak go trzymamy za rączki, ale za chiny nie chce się puścić i iść samemu. Też myślałam, że przejdzie roczek, ale chyba jednak nie.
Karolla - my też dmuuuuuchamy.

No właśnie Ania też ma fazę na chodzenie trzymając się naszych palców. Cwaniara co chwilkę podchodzi do mnie na 4, wspina się po nodze, bierze moje ręce i chce iść lub chce żeby ją podnieść na ręce. A nigdy jej nie nosiliśmy. Mamusiny przydupnik kochany.

dokładnie tak to wygląda a co najgorsze to nic zrobić nie mogę bo np jak gary chcę umyć to on do mnie raczkuje wspina się po nodze i miauczy że na ręce chce chociaż ja też go nie noszę wiadomo to co trzeba ale nie zwiedzamy mieszkania na rękach jedno przy nim mogę robić odkurzać chociażby cały dzień 🙂 uwielbia odkurzać raczkujei za nim albo wstaje koło niego i jak ja przesuwam to on za mim chodzi taki jeździk sobie zrobił z niego 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
alwo na razie ząbki są na etapie przebijania, więc do miana zębów jeszcze jakiś miesiąc wypychanie do góry 🙂
Jeśli chodzi o jedzenie to Ania odkąd wprowadziłam jej nowy plan dnia i jedzenia (śniadanie, obiad, podwieczorek, kolacja) towszystko pięknie je. Czasami potrafi wsunąć na jedno posiedzenie prawie 2 duże słoiczki obiadku. Bo ja jej daję przeważnie jedzonko słoiczkowe. Mój mąż nie je tradycyjnych obiadów więc na razie nie mam czasu gotować 2 oddzielnych obiadów.
Witaj w klubie mamuś małych nożnych wspinaczy 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Alwo - ja też raczej zestresowana księdzem jestem, więc tym bardziej nie byłam zadowolona, że nas wystawił, ale chyba mamę moją poproszę o współtowarzyszenie, zawsze to raźniej.
Co do kiteczek, to Blanes się już z włoskami sporymi urodziła i tak jej rosły i rosły. Była czarnym łepkiem, a teraz to blondi się robi - a ja myślałam, że czarnulka po tatusiu będzie.
Co do obiadków - to czasami większy apetyt, a niekiedy pięć łyżeczek i starczy. Dziś na przykład cały słoiczek risotta z królikiem i brokułami zjadła- to dużo jak na nią. I nie wiem od czego te wahania. Też zauważyłam, że Malutka lubi jak odkurzam i jest wielce zadziwiona i zainteresowana.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
co do obiadków to różnie czasami moje czasami słoiczek ale jak teraz tak wybrzydza to trochę kasy szkoda wolę ugotować dla nas bez przypraw i jemy od nas dać a zaczął tak nie jeść od czasu ząbków pierwszych i ta tendencja dalej się utrzymuje co do zębów to u Nas dopiero 7 i od jakiegoś tygodnia wyczuwalna jest jedna górna czwórka ciekawe ile to jeszcze potrwa
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Karolla80 napisał(a):
Sobolinku - my też słoiczkowe obiadki dajemy - ja czekam do wiosny... a poza tym wygodnie, choć finansowo to nie jest łagodna opcja .

To mnie pocieszyłaś, bo już myślałam, że zostałam sama. Ludzie różnie to odbierają, ale mam ich gdzieś, przynajmniej mam więcej czasu na zabawę z Anią i wiem, że je przebadane rzeczy 🙂 Chociaż ostatnimi czasy to się zastanawiam nad gotowaniem dla niej, bo jak mi zjadła w jeden dzień 2 duże obiadki, 1 duży deser i 1 mały deser to pomyślałam, że przez ten jej apetyt pójdziemy z torbami 😁 Strasznie to wszystko drogie, ale ja zawsze kupuję takie rzeczy w promocjach i większą ilość. Dzięki temu mam zawaloną jedną szafkę, dodam ulubioną szafkę Anie hehe.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
sobolinek napisał(a):
Karolla80 napisał(a):
Sobolinku - my też słoiczkowe obiadki dajemy - ja czekam do wiosny... a poza tym wygodnie, choć finansowo to nie jest łagodna opcja .

To mnie pocieszyłaś, bo już myślałam, że zostałam sama. Ludzie różnie to odbierają, ale mam ich gdzieś, przynajmniej mam więcej czasu na zabawę z Anią i wiem, że je przebadane rzeczy 🙂 Chociaż ostatnimi czasy to się zastanawiam nad gotowaniem dla niej, bo jak mi zjadła w jeden dzień 2 duże obiadki, 1 duży deser i 1 mały deser to pomyślałam, że przez ten jej apetyt pójdziemy z torbami 😁 Strasznie to wszystko drogie, ale ja zawsze kupuję takie rzeczy w promocjach i większą ilość. Dzięki temu mam zawaloną jedną szafkę, dodam ulubioną szafkę Anie hehe.

nasz kochany głodomorek fajnie jak dziecko tak wcina no i wiadomo waga rośnie bez szaleństwa teraz tyle się dzieje że spala to w trymiga 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
sobolinek napisał(a):
Dziewczynki (alwo i Karolla) tak teraz patrzę i doszłam do fajnego wniosku 🙂 Robimy imprezkę telepatyczną 8 lutego. Wasze maluszki mają wtedy urodzinki i ja też 🙂

hihihi jestem za 😉 i jedno Ci powiem będziesz jedyną furomowiczką o której będę pamiętać kiedy urodziny ma 😜
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
alwo napisał(a):
sobolinek napisał(a):
Dziewczynki (alwo i Karolla) tak teraz patrzę i doszłam do fajnego wniosku 🙂 Robimy imprezkę telepatyczną 8 lutego. Wasze maluszki mają wtedy urodzinki i ja też 🙂

hihihi jestem za 😉 i jedno Ci powiem będziesz jedyną furomowiczką o której będę pamiętać kiedy urodziny ma 😜

Bardzo mi miło 🙂 Ja też będę pamiętać o Gabrysiu i Blance 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Wiecie co, z jednej strony ja się cieszę z braku śniegu, bo jak pomyślę, że mam sie przebijać rano z BLanką Autem i wózkiem w bagazniku który muszę zostawić w żłobku bo niania odbiera to aż mnie trzęsie, no i do tego dojdzie ryzyko,ze auto nei odpali 😞 wtedy migiem na autobus! Nie nie ja nie chce śniegu 😞ja chce już wiosnę!!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...