Skocz do zawartości

Mamy lutowe 2011 | Forum dla mam


Admin

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusie
Asiula napisał(a):

W niedzielę z kolei byliśmy u mojego siostrzeńca. Słodziaczek malutki 🙂 🙂 🙂 Rozmawiałyśmy z siostrą, że taką... dorosłą twarz ma jak na noworodka 😎 Ulcia i głaskała i za rączki łapała i do łóżeczka zaglądała, nawet kulkę z ciastoliny chciała mu dać, żeby się pobawił 😜 Na siostrzyczkę cioteczną podobnie sympatycznie reagowała. Ciekawe czy na rodzone rodzeństwo też tak fajnie zareaguje...? 🙂


to fajnie że Ula taka opiekuńcza bo moja Julka zupełnie nie jest zainteresowana małymi dziećmi, nawet na placach zabaw czy w piaskownicy to ona podchodzi do starszych osób (często opiekunów, rodziców) podaje zabawki, a do dzieci w ogóle, a jak jest sama w grupie dzieci to też zawsze wybiera najstarszego do zabawy 😁 byliśmy na urodzinach i była roczna dziewczynka którą nosiłam na rękach ona w ogóle nie była zainteresowana, nawet nie była zazdrosna że ją trzymam, bawię się z nią, nic, nosiła miśki wszystkim siedzącym przy stole 😜 i zaczepiała starszą dziewczynę która wcale nie chciała bawić się z takim maluchem 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 11,9 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Joanna1984_m

    1092

  • sobolinek_m

    2610

  • julik_m

    922

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusie
hehe, tak myślałam, że to ta awaria 😎

My kupiliśmy rozmiar 98 tej kurteczki, czyli w zapasie ma jakieś 12 centymetrów, mam nadzieję, że nie urośnie więcej jak centymetr na miesiąc... Już teraz chyba nasze dzieci przyhamowały ze wzrostem i nie rosną tak szybko jak do niedawna. Sprawdziłam też na siatkach centylowych i wychodzi, że raczej stówy nie przekroczy do następnej zimy, bo Ula raczej z tych drobnych.

Piszesz Julik, że Julka nie zazdrosna o inne dziecko, a moja Ulka z kolei jak ponosiłam moją siostrzenicę trochę na rękach to jak oddałam siostrze to Ula od razu wtarabaniła mi się na ręce i co więcej chciała leżeć (tak jak małą trzymałam)... 😜 W piaskownicy interesuje się dziećmi. Wczoraj małej dziewczynce (około roczku) dawała swoją łopatkę mówiąc "posię to" 🙂 Ogólnie z mówieniem ruszyła bardzo do przodu, używa mnóstwa wyrazów, stara sie po nas powtarzać nowe słowa, ale czasami, gdy chce coś powiedzieć to zapomina jakiego wyrazu potrzebuje 🙃 Ale jak tak gada i gada to czasami się chce, żeby na chwilę przestała 😜
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Asiula napisał(a):
🙃 Ale jak tak gada i gada to czasami się chce, żeby na chwilę przestała 😜


😁 to to ja wiem co to jest bo Julka też trajkocze bez przerwy, buzia jej się nie zamyka, tylko że ze zrozumieniem jest problem 😜

Dziś dostała kataru i lekkiej gorączki a właściwie stan podgorączkowy, chyba gdzieś ją przewiało, pewnie dupa w piasku zmarzła 🤢
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
ale tutaj spokojnie 🙂 ja od jutra wolne az do przyszlego poniedzialku - mam nadzieje ze pogoda dopisze i bedziemy codziennie na rowerkach 🙂
ja od soboty dziecka nie mam - moj tata kupil mu taki duzy samochod i Filip ciagle nim jezdzi - myslalam ze nie polapie stron - prawa, lewa ale super mu to wychodzi. Wciska gaz i sam kieruje 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Faktycznie cichutko i spokojnie tu u nas...

My podobnie jak u Monic, wolne do poniedziałku. Dziś byliśmy u mojego dziadka na wsi, jutro mąż do pracy a ja do rodziców. Moje siostry z mężami i dzieciami też będą, więc będzie wesoło 🙂

I jeszcze jedna wieść. Myślałam, że Ula już dawno pożegnała się ze smoczkiem i o nim zapomniałam, a tu się okazuje, że teściowa daje jej smoczek gdy marudzi przed snem... 😮 Przyznała się dopiero, gdy mąż przyuważył "potwora" na wierzchu, zastanowiło go to i zapytał. Zabrałam smoczka. A teściowa była trochę zła, bo powiedziała "no to będę miała teraz wesoło"... No i weź...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
hej, to wszyscy długi weekend mają? szkoda tylko że pogoda nie dopisuje.
Nas jeszcze jakieś choróbsko dopadło standardowo tatuś przywlókł, potem Jula a teraz mnie złamało, na szczęście nic poważnego.

...to rzeczywiście niezła ta teściowa :-) 🤢
zazdroszczę Ci Asiula tej rodzinki czasami mam chęć wracać do Suwałk 😞
bawcie się dobrze 🙂
i udanego odpoczynku wszystkim mamusiom 🙂



Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Hej 😘

Ja na swoją teściową nie mam co za bardzo narzekać. Tylko czasami się okazuje, że robi coś po swojemu opiekując się Ulą. W wypadku smoczka, gdy Ula marudziła najłatwiej jej było dać smoczka... Szkoda, że nie powiedziała nam sama, że go nadal używa, mimo, że wiedziała, że oduczyliśmy ją od smoczka (a przynajmniej tak nam się wydawało). Teraz przez te kilka dni ani razu nie wspomniała o "potworze" i smoczek nie wróci do teściowej (właściwie to nie wiem czemu zostawiliśmy tego smoczka u teściowej wierząc naiwnie, że go wyrzuci, a nie będzie podawać...).

Ula nie mogła się nacieszyć młodszym rodzeństwem 🤪 A gdy maleńka rozpłakała się po przebudzeniu krzyczała: "nie płacz Tosiu, idę" 😜 Michaszka mało widziała, bo siostra była tylko jednego dnia i sporo przespał, ale też go musiała pogłaskać i pogadać z nim i w ogóle 🙂 Fajnie jak tak rodzinka się rozrasta 🙂

A dziś jedziemy obejrzeć mieszkanie, w którym być może zamieszkamy gdzieś od czerwca. Mam nadzieję, że to będzie TO i nie będziemy musieli szukać dalej, bo to nie takie łatwe.

Julik, zdrowiejcie prędko.
U nas trochę pogody było, a jak i nie było (popadywał mały deszczyk) to Ulka po podwórku biegała. Do domu nie chciała wracać 🙃

Przyjemnej niedzieli Mamusie 😘
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
hej mamusie 🙂
wypoczęte po weekendzie?
w końcu się cieplej zrobiło mógłby jeszcze ten wiatr przestać tak wiać, wczoraj próbowałyśmy się plażować ale piaskiem w oczy sypało 😜 😎
my nadal smarkate i kaszlate ale juz coraz mniej 😉

Asiula pochwal się co za mieszkanko? przeprowadzacie się? nic nie wspominałaś że szukacie nowego lokum. Trzymam kciuki aby to było te!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
U nas od niedzieli dni pogoda piękna, słoneczko, ciepełko (nawet i bardziej niż ciepełko momentami), a ja mało co z niej korzystam, bo w szkole mam pomieszczenie od północno-wschodniej strony i tam cały czas cień i chłód mi wwiewa do środka, a w środku jeszcze zimniej niż w cieniu... świetlica z kolei w piwnicy i tez za dużo ciepła nie uświadczysz... Wieczorami z Ulą, która najchętniej to by z podwórka do domu nie wracała trochę się grzeję i w drodze z jednej pracy do drugiej 😮

Ula ewidentnie alergiczny katar ma, bo w domu spokój, a jak wychodzi to cieknie z nosa... Po wierzbach była chwila spokoju, a teraz znów, teraz chyba pokrzywy i brzozy pylą, pewnie coś jeszcze, ale nie sprawdzałam, musze to zrobić. Jak będziemy na bilansie (umówiłam Ulę dopiero na 22. maja) to podpytam lekarki co z tym robić. Na szczęście na razie oprócz kataru nic nie widać więcej. A i mi czasem coś w nosie zakręci i chusteczki muszę użyć, od tych wiosennych zapachów i pyłków.

Julik, zdecydowaliśmy się na to mieszkanie 🤪 Nie pisałam że szukamy, bo to w miarę świeża sprawa. Tam gdzie wynajmowaliśmy już nie chcą wynajmować. Niby nie chodzi personalnie o nas tylko tak ogólnie już nie chcą, no to szukaliśmy powoli czegoś. Szkoda nam będzie opuszczać miejsce, w którym mieszkamy, bo i pracy dużo włożyliśmy, żeby to doprowadzić do stanu używalności i okolica fajna i w ogóle, ale powoli i sami dojrzewaliśmy do decyzji o przenosinach do Białego, bo te dojazdy ze wsi nas trochę dobijały.
A wczoraj auto nie chciało odpalić (rozrusznik najpewniej) i dupa blada, bez auta jak bez ręki w naszej sytuacji. Na szczęście teść w takich alarmowych sytuacjach prawie zawsze jest w stanie pomóc. Zawsze coś z tym naszym autem... 😠 Mąż tłumaczy to tym, ze przecież dużo jeździmy to i są usterki, ale jak dla mnie sa one stanowczo za często!

Buziaki Mamusie 😘 😘 😘
PS. Odezwijcie się trochę jeśli macie jak. Choć dwa zdania skrobnijcie 😘
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
hej
u nas na szczęście też kilka dni upałów było, ale już dziś z długim rękawem trzeba śmigać.

To Ula jak mój Krzyś też smarka na wszystko 🤢 🤢, mój miał robione testy i niby tylko na niektóre ale i tak całą wiosnę ma zawsze przekichaną.
No i jeszcze na kilka innych rzeczy jest uczulony tj, niektóre owoce i warzywa ale to można skutecznie wyeliminować, gorzej jest właśnie z tymi wszędobylskimi pyłkami.

Ja myślałam że wy mieszkacie przy szkole i ty tam pracujesz w świetlicy, coś mi się pomieszało. Ale jeśli oboje pracujecie w Białym to pewnie że lepiej się przenieść, czas na dojazdy, paliwo - tylko pewnie wynajem droższy 😞 ? A duże mieszkanko będziecie wynajmować?

A co do psucia to niestety jak się używa to i się zużywa 🙂
Ja miałam jakiś pechowy piątek najpierw popsułam ekspres do kawy, potem kolejny palnik w kuchence chyba grzałka się przepaliła, bałam się czegokolwiek dotykać 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
julik napisał(a):
hej
Ja myślałam że wy mieszkacie przy szkole i ty tam pracujesz w świetlicy, coś mi się pomieszało. Ale jeśli oboje pracujecie w Białym to pewnie że lepiej się przenieść, czas na dojazdy, paliwo - tylko pewnie wynajem droższy 😞 ? A duże mieszkanko będziecie wynajmować?


Hej Julik 🙂 Nie do końca Ci się pomyliło, bo faktycznie jakiś czas temu prowadziłam zajęcia "za ścianą", ale potem zrezygnowałam. Koszty wynajmu mieszkania są oczywiście wyższe niż tutaj, ale jeśli podliczymy koszty paliwa, jakie mamy teraz, ogrzewania, prądu i czynszu to tak naprawdę będzie to tylko jakieś 200 złotych drożej, także nie jest źle. Mąż od kilku dni mówi, że coraz bardziej się cieszy, że będziemy mieszkać w mieście 😎 Będziemy wynajmować od znajomej męża, więc zdzierać z nas nie zedrze, a mieszkanie czteropokojowe (chyba jakieś 67 metrów), więc wypas i wygoda 😎 Z tego co widzieliśmy to nie ma potrzeby pilnego remontu, ewentualnie z czasem coś tam odmalujemy czy ulepszymy.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
julik napisał(a):
monic87 napisał(a):
oj cichutko tu, cihcutko


🙂 to może coś więcej 😉 jak tam w pracy? nauczyłaś się już wszystkiego?
Michaś jak będzie odwiedzał mamusię to chociaż z dentystą się oswoi 🙂

hihi Filip 😎

Fajnie Monic, że dałaś oznakę życia i tak jak Julik pisze, napisz jak tam w pracy, jak Filip 🙂 może jakieś stomatologiczne nowinki, które Cię zaskoczyły, a o których dobrze by było, żeby Mamusie wiedziały 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Asiula napisał(a):

Hej Julik 🙂 Nie do końca Ci się pomyliło, bo faktycznie jakiś czas temu prowadziłam zajęcia "za ścianą", ale potem zrezygnowałam. Koszty wynajmu mieszkania są oczywiście wyższe niż tutaj, ale jeśli podliczymy koszty paliwa, jakie mamy teraz, ogrzewania, prądu i czynszu to tak naprawdę będzie to tylko jakieś 200 złotych drożej, także nie jest źle. Mąż od kilku dni mówi, że coraz bardziej się cieszy, że będziemy mieszkać w mieście 😎 Będziemy wynajmować od znajomej męża, więc zdzierać z nas nie zedrze, a mieszkanie czteropokojowe (chyba jakieś 67 metrów), więc wypas i wygoda 😎 Z tego co widzieliśmy to nie ma potrzeby pilnego remontu, ewentualnie z czasem coś tam odmalujemy czy ulepszymy.


Fajnie ze sie Wam udało znaleźć takie super mieszkanko, metraż że można na rolkach jeździć ;-) tylko gorzej ze sprzątaniem, ale jak jestescie wiecej w pracy to i brudzicć nie bedzie komu. To kiedy przeprowadzka? Wpadamy na parapetówe! ;-)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Dziewczynki, czy Wasze maluszki radzą sobie juz bez pieluszek? Ja zaczełam ostrą walkę o to i masakra jakaś. Paweł potrafi co 20 minut robić siku, normalnie muszę kupić więszy zapas majteczek i cierpliwości. Zmartwiłam się bo nie sądziłam że on co chwiloę sika 😞 U Was też tak jest albo było?
A i maleństwo rośnie, jestem już na połowce. 21 mam drugie prenatalne to moze dowiem sie kim jest ten szkrabek 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Hej mamusie 🙂

Kasiaw u nas poszło gładko, gdzieś tam wcześniej się rozpisywałam, od 10lutego jesteśmy bez pieluchy w dzień a jakiś tydzień czy dwa później też w nocy. Nie sika tak często, zależy ile pije ale noc spokojnie przesypia i jak wychodzimy na spacery to też 2-3 godziny może nie sikać.

A jak znosisz ciąże? masz jakieś dolegliwości? jest jakaś różnica niż jak byłaś w ciąży z Pawełkiem?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
julik napisał(a):
Asiula napisał(a):

Hej Julik 🙂 Nie do końca Ci się pomyliło, bo faktycznie jakiś czas temu prowadziłam zajęcia "za ścianą", ale potem zrezygnowałam. Koszty wynajmu mieszkania są oczywiście wyższe niż tutaj, ale jeśli podliczymy koszty paliwa, jakie mamy teraz, ogrzewania, prądu i czynszu to tak naprawdę będzie to tylko jakieś 200 złotych drożej, także nie jest źle. Mąż od kilku dni mówi, że coraz bardziej się cieszy, że będziemy mieszkać w mieście 😎 Będziemy wynajmować od znajomej męża, więc zdzierać z nas nie zedrze, a mieszkanie czteropokojowe (chyba jakieś 67 metrów), więc wypas i wygoda 😎 Z tego co widzieliśmy to nie ma potrzeby pilnego remontu, ewentualnie z czasem coś tam odmalujemy czy ulepszymy.


Fajnie ze sie Wam udało znaleźć takie super mieszkanko, metraż że można na rolkach jeździć ;-) tylko gorzej ze sprzątaniem, ale jak jestescie wiecej w pracy to i brudzicć nie bedzie komu. To kiedy przeprowadzka? Wpadamy na parapetówe! ;-)


Julik, ja to się zawsze dziwię skąd u nas bałagan, skoro tak mało w domu jesteśmy... 🤔 🙃
Z terminem przeprowadzki to mały kłopot mamy, bo końcówka czerwca to gorący okres i u mnie i u męża, a potem dwa pierwsze tygodnie lipca mamy urlop, ale mąż powiedział, że on na urlopie nie chce się przeprowadzać tylko urlopować 😎 no i zonk, musimy coś wymyślić w tej kwestii. Pakowanie rzeczy, których nie używamy na co dzień możemy powoli przeprowadzić w sumie, żeby potem na koniec nie było nawału roboty. Tylko weź jak nie ma za bardzo kiedy... A na wirtualną parapetówkę chętnie zaproszę, chyba, że komuś pasuje to i na realną zaproszę 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Asiula napisał(a):

Z terminem przeprowadzki to mały kłopot mamy, bo końcówka czerwca to gorący okres i u mnie i u męża, a potem dwa pierwsze tygodnie lipca mamy urlop, ale mąż powiedział, że on na urlopie nie chce się przeprowadzać tylko urlopować 😎 no i zonk, musimy coś wymyślić w tej kwestii. Pakowanie rzeczy, których nie używamy na co dzień możemy powoli przeprowadzić w sumie, żeby potem na koniec nie było nawału roboty. Tylko weź jak nie ma za bardzo kiedy... A na wirtualną parapetówkę chętnie zaproszę, chyba, że komuś pasuje to i na realną zaproszę 🙂


Zostają wieczory i weekendy 🤢 Stopniowo, można przy okazji zrobić przegląd szaf 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Julik różnica jest ogromna. A początki były bardzo cięzki, mało nie straciłąm maleństwa. Na szczęście teraz jest już dobrze. Z PAwełkiem czułam się super a teraz były mdłości, zero siły, bezustanne zmęczenie, cera i włosy masakra. Tak naprawdę od kwietnia jest juz lepiej. A największa różnica to to, że wtedy mogłam się zajmować tylko sobą no i ewentualnie mężem a teraz ten kochany szkrab daje odpocząć dopiero jak idzie spać. Aż boję się pomyśleć co to będzie jak maleństwio się urodzi. Jak Pawełek zareaguje itp.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
kasiaw napisał(a):
Dziewczynki, czy Wasze maluszki radzą sobie juz bez pieluszek? Ja zaczełam ostrą walkę o to i masakra jakaś. Paweł potrafi co 20 minut robić siku, normalnie muszę kupić więszy zapas majteczek i cierpliwości. Zmartwiłam się bo nie sądziłam że on co chwiloę sika 😞 U Was też tak jest albo było?
A i maleństwo rośnie, jestem już na połowce. 21 mam drugie prenatalne to moze dowiem sie kim jest ten szkrabek 🙂


Kasiu u nas Ula śmiga bez pieluszek, jak jest z nami. Teściowa zakłada jej jeszcze, bo chyba boi się obsikiwania mieszkania przez Ulę 🙃 Ale proponuje jej nocniczek i w miniony piątek nie było ani jednej pieluszki zmoczonej 🙂 W dzień na drzemki, jeśli wysiusia się przed spaniem też bez pieluchy ją kładę, ale na noc jeszcze zakładam. W dzień długo wytrzymuje od sikania do sikania. Może Pawełek tak często sika, bo to dla niego dziwne, że gdy sika to mokro się robi i wstrzymuje sikanie (nie do końca opróżnia pęcherz) i zaniedługo znów musi sobie siknąć. Naprawdę na spokojnie trzeba podejść, nie jak do "ostrej walki" 😎 i będzie dobrze.

To trzymam kciuki, aby drugi potomek zdradził Wam tajemnicę płci na najbliższym badaniu 🙂 I tak jak Julik pyta, jak się czujesz? Jak sobie dajesz radę?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Na agu sobie zajrzałam i kurcze muszę aktualniejsze zdjęcia Ulki wstawić, bo z Bożego Narodzenia to ona jeszcze łysiutka jakaś, a teraz to czuprynę ma niezłą 😜

Julia jak zwykle słodka i jakie te włoski ma długaśne, śliczna 😁

No i Anię naszej Sobolinek pooglądałam sobie. Z opisów widzę, że bez pieluchy śmiga, że do przedszkola pójdzie, no i znajomość z Kasią i Zuzią się utrzymuje 🙂 Też śliczna i roześmiana dziewczynka.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Hej wszystkim po dłuuuugim czasie.
KasiaW - jak tam maleństwo? My już ostatnio doszliśmy do tego, że Michaś jednak potrzebuje rodzenstwo i właśnie dziś mam pierwszy dzień bez tabletek. Będziemy czekać tak ok 3 miesiące a potem zaczniemy powoli starania. No ale teraz nic na siłę. Zobaczymy kiedy się uda.
Co do pieluszek, to u nas tak samo jak u Ciebie Kasiu, Miszka nie potrafi obejść się bez nich, a jak już lata w majtkach to co chwile sika i to tak, jakby nie sikał przez długi czas. NIe wiem skąd on ma tam tego aż tyle.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...