Skocz do zawartości

Mamy lutowe 2011 | Forum dla mam


Admin

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 11,9 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Joanna1984_m

    1092

  • sobolinek_m

    2610

  • julik_m

    922

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusie
Cześć Mamusie

Właśnie napawam się ciszą 😆 Ania śpi (czyt. już nie gada) 🙂 🙂
I pomyśleć, że jeszcze niedawno, stawałam prawie na głowie, żeby zaczęła mówić. No to teraz mam 🙂
U nas bez zmian, do poniedziałku Ania jest w domu. Ma jeszcze katar i nie chcę jej posyłać do przedszkola, tym bardziej, że tam też pustki. Wczoraj w Auchan spotkaliśmy jej wychowawczynię to trochę pogadałyśmy.

Dziś MEGA SZYBKO przyszedł mi ten zestaw Mały Doktor z Kleina. Powiem Wam, że świetnie wykonany no i śliczny, zapakowany w czerwony kuferek lekarski. Polecam

Asiula nie zazdroszczę takiej roli w szkole, ale z drugiej strony myślę, że świetnie się nadajesz do mediacji, bo starasz się być obiektywna. A nerwy... są od tego, żeby nas czasami ponosić. Wiem, że to nie profesjonalne, ale jesteśmy tylko ludźmi. Precz z wtorkami!

Alwo 😁 😁 no to ja już wiem, dlaczego potrzeba większego serwera hehehehe 😁 😁 😁 😁 😁 😁 😁 😁 😁
Napisz coś więcej jak Ci się uda 🙂

Spokojnego wieczoru dziewczyny i odzywajcie się.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Hej 😘

Ciekawe ile czasu nie dam rady zajrzeć na forum, w związku ze zmianą serwera, więc postanowiłam zajrzeć póki można.

Sobolinku, co ciekawe (a właściwie pewnie normalne) jak bierzesz delikwenta na osobistą rozmowę w gabinecie to całkiem inne zachowanie i inna gadka, a w grupie to czasem diametralna zmiana. Czasem wręcz tuż po wyjściu z takiej fajnej rozmowy potrafię "oberwać" na korytarzu, mimo że w środku względnie się dogadaliśmy. Nie biorę tego do siebie i daję radę. A wtorki... tak, precz z wtorkami! 😜
Skąd ja znam to nieustanne trajkotanie 😁 🙃 Buzia się nie zamyka, milion spraw do opowiedzenia, omówienia czy wymyślenia. I trzeba odpowiadać zawsze. Czasem zdarza się też, że jak z mężem rozmawiamy o czymś przy Uli to mówi do któregoś z nas, na czyjego uwadze bardziej jej w danym momencie zależy "nie ziawiaj (rozmawiaj) z mamą/tatą, ze mną ziawiaj" 😎 nawet usta potrafi zakryć... Tak teraz się zastanawiam czy może powinnam się zacząć niepokoić, że taka zaborcza i niewychowana... 🙃

Alwo, spróbuj dzisiaj coś napisać do nas. Mam nadzieję, że nastrój Ci się poprawił 😘

Miłego dnia i weekendu w razie braku dostępu do forum 😘
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Hej mamusie 😆
Humorem lepszy no powiedzmy 😉 dzięki
To juz końcówka zaraz 38 tc wiadomo chodzę juz jak kaczka brzuchu wygiete do przodu dla równowagi 🙂jak zwykle cały czas coś boli znów powróciły nocne skurcze nic nie pomaga ani okłady ciepłe prysznicem masawanie magnez po prostu nic obrucenia sie na łóżku z boku na bok graniczy z cudem do tego dalej mam te bóle jakby rwa kulszowa( z Gabrysiem tez to miałam) po przejsciu 10-15 krokow w domu chociazby sapie jakbym jakis maraton cały czas zaliczala mała często sie wierci tylko jak wcześniej człowiek nie mógł sie doczekać to teraz prosi kruszynka żeby spać juz poszła bo czasami tak u dołu majsteuje jakby juz na zewnątrz była boli kluje napiera jednym słowem oby do porodu 😉 którego z reszta potwornie sie boje nie wiem dlaczego aż tak wręcz panikuje nie śpię po nocach czasami płacze z tego powodu 😮 przecież poprzednie dwa nie były aż takie straszne dosyć krótkie wiadomo bolała tylko ze akurat w moim przypadku przy tych dwóch porodach to ten ból na maxa trwał tylko 2 godziny więc krótko no to tak w skrócić co ze mną sie dzieje i fizycznie i psychicznie 🙂 😉 😲
Gabrys teraz tez w domku siedzi tzn od piątku bo z przedszkola zabralam go z gorączka wysoka nie była ale w sumie cały czas sie utrzymuje no i mega kaszel ma lekki katarek jednym słowem jakis wirus czy cos 😞
We wtorek rano szwagier do PL wraca( był jakieś 3 tygodnie ) ale i we wtorek na noc moja mama będzie tutaj aż do jakoś 10 stycznia wiadomo cieszę sie bo w razie czego odpada Nam kłopot z Gabrysiem tylko z drugiej strony pamiętacie ja z mama nie żyje za dobrze ( ona zawsze wie lepiej) aczkolwiek pare razy Wojtek z nią porozmawiał i widzę ze sie stara pochamowac tylko przyzwyczajenie czasami bierze górę 😁
No to tyle wieści moich 🤪
Asiula widzę że Ty to żyjesz z wtorku do wtorku ale tez jestem zdania ze jesteś odpowiednia osoba do tego przydzielone 🙂 napisz jeszcze tylko jak sie czujesz
Sobolinek nie wiem czy juz Ci o tym pisałam takie przedszkole to skarb tyle roznosciami sie dzieje rewelacja 🙂 Ania zadowolona z prezentów od Mikołaja ??? Pozdrów Zuzke 🙂
Monic co u Ciebie wykurowaliscie sie juz ??? I z tego co piszesz to Fifi nie za bardzo chętnie do przedszkola chodzi .....u Nas wyjdzie na to ze podobnie aczkolwiek dwa ostatnie dni były super ale teraz chory więc pewnie znów nie będzie chciał iść 🤢
Julik pozdrawiamy i moze uda Ci sie w ferworze przygotowań do świat zajrzeć 🙂
Edzia to samo i do Ciebie 😉
No dobra to chyba wszystko 😉
Spokojnej nocki do usłyszenia 😘 kończę juz bo sie rozpisalam ze hoho z reszta jak ostatnio mam nadzieje ze teraz pójdzie bo wtedy mnie zawiesilo i d...... a pózniej z tego wszystkiego juz nie chciałam ryzykować co by sie nie zdenerwował lekko to ujmując 😜
Buziaki papa
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Hej dziewczyny

Ale dziś dostałam powera 🙂 A to wszystko, że nie potrafiłam w nocy spać. Ostatnio tak miałam w noc poprzedzającą poród... a później mnie power nie opuszczał aż do Anulowych urodzin hehe.

Właśnie skończyłam piec 5 blach kruchych pierniczków razowych, bez miodu i cukru za to z fruktozą. A wcześniej naszło mnie spróbować zrobić razowe pierogi z serem. Nigdy mi ciasto nie wychodziło na zwykłe pierogi a co dopiero na razowe, ale spokojnie sobie zaczęłam robić ... i WYSZŁY 🙂
Rano jeszcze zaniosłam 17 kg makulatury do Ani przedszkola, ledwo to niosłam, na szczęście mam blisko. I pomyśleć że prawie tyle udało mi się schudnąć...

Niedługo wskakuję pod prysznic i idę po Anię.

Alwo dasz radę jeszcze tą końcówkę przetrwać. Wierzę, że Ci ciężko na sam koniec. A szczególnie kiedy chciałabyś się wyspać a tu... ZONK bo brzuch przeszkadza a przewrót na bok to nie lada wyczyn akrobatyczny.
Ale już niedługo będziesz spokojniejsza z córcią u boku 🙂 Fajnie, że mama Ci pomoże, niezależnie od tego jak między Wami bywało ... to zawsze MAMA 🙂

Asiula ja myślę, że tym naszym kochanym "trajkotkom" kiedyś przejdzie 🙂 Trzymam kciuki za JUTRO 🙂 Dużo cierpliwości CI życzę, wiem jaka to czasami ciężka orka z młodzieżą pracować, szczególnie w tych czasach. Kiedyś było chyba łatwiej dotrzeć do takiego delikwenta, było mniej mediów, które niby pomagają w życiu, ale bardzo często przeszkadzają w wychowaniu dzieci, ale to moje zdanie.

Miłego dzionka mamusie
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Cześć 😘

I już środa 🙂 😎 Wtorek znów pełen różnych zdarzeń (m.in. spory kamień poleciał w kierunku nauczyciela...), ale ja jakaś spokojna byłam. Rada tradycyjnie, prawie trzy godziny...

No to powtórka z rozrywki. Dopadło mnie przeziębienie. Mój organizm dzielnie się trzymał, ale przy tylu chorych wokół też się poddał. Właściwie to drobne przeziębienie. Na początku bolało mnie trochę gardło, ale teraz już z gardłem OK, tylko katar mnie dobija, zwłaszcza w nocy 🤢 I Ulka moja przychorowała. W poniedziałek marnie wyglądała, mówiła nawet sama, że źle się czuje. Już mąż na wtorek chciał urlop brać, żeby z nią w domu pobyć, ale po nocy lepiej się czuła i lepszy miała humorek, więc jednak pojechała do babci, wyposażona w syrop. Wieczorem miała 37,3, dziś rano tak samo, czyli organizm walczy z infekcją, ale to nic poważnego.

Alwo, zostało Ci już naprawdę niedługo do rozwiązania. Szkoda, że ta końcówka u Ciebie ciężka. Ogólnie pisałaś, że w tej ciąży lekko nie było. U mnie jest bardzo dobrze, właściwie nic mi nie dolega w związku z ciążą. Czasami zdarza się noc, że jak Ula wybudzi mnie w złym momencie to potem do dwóch godzin nie dam rady zasnąć, ale to tyle. Ciekawe czy i w 38 tc będę mogła tak powiedzieć 😜

Dzisiaj spotkanie wigilijne w świetlicy, jutro w szkole. Jutro też USG... Ostatnio coraz częściej zastanawiam się jak sobie poradzimy, jakie będzie drugie Dzieciątko, jak Ula je przyjmie... A jak więcej pomyślę to zaraz śni mi się... najczęściej śni mi się, że Maleństwo zostaje wyjęte z brzucha, ale jakby na chwilę, ma tam wrócić zaraz i widać, że jest jeszcze niedojrzałe, chudziutkie, malutkie. Niepokoi mnie trochę to "wyjmowanie", bo kojarzy mi się oczywiście z cesarskim cięciem, a chciałabym bardzo znów urodzić naturalnie. Niepokoi mnie też trochę, że Dzieciątko jest bardzo ruchliwe 😎 Ula nie była taka ruchliwa, z tego co pamiętam. I już sobie wkręciłam, że po urodzeniu będzie bardziej wymagające, marudne i będzie gorzej spało niż Urszulka... 🙃 Oby jutro na USG wyszło, że wszystko jest w porządku.

Sobolinku ja w sobotę planuję pierniki piec, ale takie zwykłe, z miodem, masłem, cukrem, przyprawami korzennymi (ciasto już sobie leżakuje w lodówce od miesiąca). Ciekawie ile w tym roku nam z nimi zejdzie. Pieczenie jak pieczenie, ale poprzednio ich ozdabianie to cała historia była, która zajęła kilka dni... 😎
Co do trajkotania to nie jestem pewna, bo strona męża to dość gadatliwi ludzie, jeśli poszła po tej linii to może nie zamilknąć... 😜

Dobra, to kończę i zabieram się do pracy 😎 Miłego dnia Babeczki.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Cześć Babeczki 🙂 (cytuję Asiulę)

Ale mam dziś od rana urwanie głowy. Muszę wybrać teściowi nowego laptopa i mam z nim gorącą linię od 8. Najlepsze pytanie jakie mi dziś zadał to właśnie tuż po 8 jak wchodziłam do przedszkola zadzwonił z pytaniem, czy Ania układa już puzzle 3000!!! bo jest właśnie w Lidlu... Rozwalił mnie tym hehehehehe
Zamówiłam też nasze coroczne kalendarze z Anią 🙂 Czekałam 2 tygodnie na najlepszy i sprawdzony papier, ale nawet jak dojdą po świętach to warto, bo kalendarze są w super jakości.

Zmieniając temat, wczoraj byliśmy na Pierwszych Anulowych Jasełkach (zdjęcia na agu) i spotkaniu opłatkowym. Powiem Wam, że było bardzo fajnie a dzieci jak zwykle były dzielne i wspaniałe. Ktoś stwierdził, że nawet jakby stały i płakały przez 20 min to i tak mamusie by myślały, że są wspaniałe 🙂 Tak to już jest, miłość przesłania nam wszystko I DOBRZE 🙂

Asiula dużo zdrówka dla Was dziewczynki!!! To najgorszy okres, ale przetrwacie to.
Co do snów, to ja mam zazwyczaj tak, że później jest odwrotnie. Rozumiem Cię doskonale, że chcesz rodzić naturalnie, ja też bym jeszcze raz chciała 🙂
Udanych wypieków pierniczków, chociaż z takiego leżakującego ciasta chyba są zawsze udane i pyszne 🙂
Wiesz ja dopóki Ania nie mówiła, to myślałam, że wdała się w rodzinę T, bo zarówno on jak i teściowa bardzo mało mówią. Sami nigdy nie rozpoczynają rozmowy (introwertycy), ale teraz coraz częściej dochodzę do wniosku, że to cała JA jeśli chodzi o gadanie 😁 😁 W kontaktach interpersonalnych też się troszkę otworzyła. Jak ma swoją znaną grupę dzieci to potrafi się już z nimi bawić, a szczególnie z Maciusiem hehe 🙂

Dobra kończę, bo muszę coś w domu zacząć robić.

Spokojnego dnia
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Doberek mamusie. Z choroba sobie poradzilismy, choc dzis znowu Fifi ma lekki katarek:5 ale przetrwamy 🙂
Ja po wizycie-150 gram szczescia 🙂 no i jutro mam usg nerek bo caly czas zle wyniki moczu- ale przy Filipku tez byly zle bo jakis piasek wykryto 😞 a tak to dzidzia od niedzieli postanowila dawac o sobie znac- i teraz zaczelo do mnie docierac ze w ciazy jestem 🤪
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Cześć 😘

Monic, dobrze, że już wyszliście z choróbska, oby nigdy więcej Fifi w szpitalu nie musiał leżeć!
Jak już czujesz ruchy to gdzieś w okolicy 17. tygodnia pewnie jesteś 🤪

Sobolinku, mi się wydaje, że w tych snach to moje lęki czy też złe myśli wychodzą bardziej niż są one "prorocze" 🙂
Ania-Śnieżynka przeurocza 🤪 Śmiesznie tyle maluszków i panie próbujące je opanować 😁
Do pierników muszę się jeszcze rozejrzeć za jakimiś foremkami. W zeszłym roku szukałam, ale nic fajnego nie było jakoś i pożyczałam od mamy. Jak i teraz nie znajdę to znów po prośbie pójdę do mamusi 🙂 A ze zdobieniem pewnie nie będziemy szaleć w tym roku i pójdziemy po najmniejszej linii oporu, ewentualnie części poświęcimy więcej uwagi.

Przerwa świąteczno-noworoczna potrzebna jest nie tylko dl mnie, ale i dla Uli. W tym tygodniu z coraz większymi oporami rano do babci wyjeżdża. Nie chce jej się. Mąż w tym tygodniu, żeby trochę jej było lepiej i raźniej, z pracy nie idzie do domu tylko jedzie do Uli i wieczorem odbierają mnie razem z pracy. Jeszcze dziś, jutro i potem do 7. stycznia wolne w szkole, w świetlicy chyba 2 i 3 będziemy pracować, ale wtedy mąż ma wolne mieć, więc Ula się nacieszy rodzicami.

Trzymajcie proszę kciuki za nasze dzisiejsze USG, żeby wszystko było OK (bo już zastanawiam się nad tym czy się Dzieć nie owinął pępowiną, taki wiercioch z niego...) no i żeby udało się podejrzeć płeć 😎

Miłego dnia 😘
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Cześć mamusie

Asiula trzymam mocno kciuki za Wasze dzisiejsze "spotkanie". Na pewno wszystko jest i będzie dobrze 🙂 A co do płci to może się nie ujawni i będziecie mieli niespodziankę 🙂

Jak będziesz kupować foremki to patrz, aby miały mało trudno dostępnych zakamarków tzn. żeby później ciasto ładnie wychodziło i nie zostawały małe szczegóły w foremce. Ja jak Ania była jeszcze malutka to kupiłam z myślą o niej takie ładne kolorowe foremki, ale trudne ich używać, skoro np. z motyla nie potrafię wyciągnąć czułek, bo są maleńkie a ciasto miękkie i pozostaje w środku. Dlatego nasze pierniczki mają kilka kształtów ale łatwych do wyciągnięcia 🙂

Dobrego, rodzinnego czasu Wam życzę 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Hej 🙂

Jakby co to ja już pracuję 🙂 ostatni dzień przed przerwą 🤪 w końcu go doczekałam 😁

Wczorajsze "spotkanie", jak ładnie je Sobolinku nazwałaś, bardzo udane 🙂 Mąż też miał okazję popatrzeć, lekarz wszystko nam opisał. Leży sobie nasz synek głową w dół, pępowiną się nie owinął, z tego co pamiętam to lekarz jego ułożenie nazwał klasycznym a1, czyli z mojej prawej strony są "części drobne", nóżki i rączki, tułów po lewej stronie, pleckami do świata. Po wieści, że to syn (dowód zresztą sama widziałam na monitorze) jakoś tak dziwnie mi. Szkoda mi, że nie dziewczynka 😎 Oczywiście się cieszę z syna, ale nie jest to jakieś megaszczęście, aż sama się dziwię swojej reakcji... Mam wrażenie, że zmienił się też trochę mój stosunek do niego, w związku z tym, że jest chłopcem. Na przykład jak mnie przekopuje od środka, bo coś tam go uciska jak się schylam czy źle usiądę to stwierdzam, że jest wygodnicki, a nie jak wcześniej, że muszę zadbać, żeby nic dzieciątka nie uciskało, zmienić pozycję czy coś... 😮 🙃 gupia ja... Muszę nad sobą popracować 😜 No i czas pomyśleć nad imieniem. W moim przypadku wybrać imię dla chłopca jest łatwiej, bo dużo mniej jest imion męskich niż żeńskich, które mi się podobają. Tylko tak jak w pierwszej ciąży Antek był praktycznie jedynym faworytem, tak teraz już nie jestem pewna tego imienia (mąż też). Nadal mi się podoba, ale i Staś jest fajne i Franek, nawet Witek mi po głowie chodzi 🙃 Wiemy na pewno, że sprawdzimy najczęściej nadawane ostatnio imiona i spośród nich nie wybierzemy 😎

Na wczorajszym spotkaniu opłatkowym w szkole nasza młodzież mnie zadziwiła. Raz, że praktycznie wszyscy, którzy byli w szkole byli też na spotkaniu a dwa, że zachowywali się naprawdę super, byli spokojni, nie gadali podczas części "artystycznej", nie komentowali, nie kombinowali. Może to ten przedświąteczny nastrój?... Pomijam fakt, że jak opędzlowali talerze z ciastem to się zmyli 😜 🙃 Dzisiaj chyba kadrowo idziemy gdzieś posiedzieć, wczoraj przynajmniej taki plan się zrodził.

Miłego dnia Mamusie 😘
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Asiula napisał(a):
o kurcze... nasmarowałam długaśnego posta i mi go wcięło...
a nie mam dziś za bardzo czasu, bo przed zebraniem rady pedagogicznej muszę jeszcze jedną robotę skończyć, więc tylko się witam i żegnam 😘
jutro nadrobię 🙂

No wlasnie ja wtedy tez napisalam i gdzies mi go wsiorbalo 😠
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Hmamusie.
a ja po usg nerek- i jak przy Filipku mam piasek, z tym ze znacznie wiecej 😞

Asiula- ja mam nadzieje na dziewczynke ale przeczucie na chlopczyka. Wiadomo ze moje dzieciatko bede kochac najmocniej na swiecie tak jak Fifiego, ale strasznie boje sie tego " rozczarowania" gdy uslysze ze mamy siusiaczka 😞 nie jest mi z tym dobrze tak myslac ale tak jest, wiec cie troche rozumiem
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Cześć dziewczyny

Asiula cieszę, że z synkiem wszystko dobrze i że trafiliście na rzetelnego i skorego do dzielenia się wiedzą lekarza. Co do odczuć związanych z poznaniem płci, to są jak najbardziej naturalne. Każdy mimo wszystko się na coś nastawia, ma przeczucia czy po prostu chciałby mieć chłopca lub dziewczynkę. I Ty także. Pewnie czujesz dysonans bo z jednej strony chciałabyś dziewczynkę i jest ci troszkę smutno a z drugiej powinnaś się cieszyć bo przecież maluszek jest zdrowy. Wydaje mi się, że potrzebujesz troszkę czasu żeby się oswoić z tą myślą i "na nowo poznać" ze swoim małym mężczyzną 🙂
Tak między nami to też bym chciała drugą córcię, chociaż jak byłam z Anią w ciąży to czułam, chciałam no i wszyscy mi mówili, że to na pewno syn, bo ładnie wyglądałam. A na 2 USG wyszła Ania 🙂 Trzymałam się nadziei, że może nie pokazał klejnotów, ale przy tym drugim usg zaakceptowałam Anię i się w niej zakochałam 🙂
Imiona bardzo ładne macie wstępnie wybrane. Mój miał być Jaś lub Maciuś. Ania w przedszkolu ma Franka i jest bardzo fajnym chłopcem. Ja też jestem za staropolskim imionami, choć i na nie już przyszła moda. W grupie Ani są np. 2 Zosie i 2 Wiktorie. Nie przepadam za imionami typu: Szymon, Mateusz, Jakub... bo jest ich masa. Ale tak jak piszesz najlepiej odsiać te wszystkie imiona, które są w 1 dziesiątkach "list przebojów" 🙂 Jak myślałam o Ani to też wydawało mi się, że to popularne imię, ale w rzeczywistości jest popularne wśród starszych pokoleń a nie maluszków. I tym sposobem jest jedna moja Ania na całe przedszkole 🙂 Nie licząc Pani dyrektor 😁 Rzadkością w naszym przedszkolu są jeszcze takie imiona jak: Krzysztof, Wojtek, Piotruś no i Ani Maciuś hehe. Szymonków i Kubusiów jest duużo 🙂 Koleżanka z pracy miała Wiktora. Ale to Wasz wybór i Wasza burza mózgów 🙂

Monic to nie zazdroszczę tych problemów z nerkami. Później Ci to jakoś usuwali czy samo się zneutralizowało pod wpływem leków?
Widzę, że Ty tak jak większość przyszłych rodziców chciałabyś mieć PARKĘ 🙂 Ja też tak kiedyś myślałam, ale mi się zmieniło. Ale nie planuję 2 dziecka.
Zobaczysz, że niezależnie od płci maluszek Cię oczaruje, bo na pewno już go kochasz 🙂 Życzę Wam tego z całego serca.

Alwo moja rada odnośnie pisania postów. Pisz sobie dokument w Wordzie i później go przeklej do posta na mamusiach. Nawet jak zniknie to możesz tą czynność powtórzyć.
Ściskam Cię (blaaa wróć) WAS mocno i byle godziny "0" 🙂 Będzie dobrze!!!

Uciekam spać bo od jutra czeka mnie robota porządkowo-kucharska.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Witajcie mamusie 🙂

Miałam chwilowy brak komputera a na telefonie cały czas coś mi się kasuje:/
Mam nadzieje że święta udane??
U mnie było mnóstwo przygotowań, sprzątania itd., odpoczęłam dopiero w wigilijny wieczór, rano jeszcze ubieraliśmy choinkę (Piotruś jest nią zachwycony i oczywiście cukierkami na niej 😜) później prasowanie, szykowanie więc usiąść i posiedzieć można było wieczorem. Wszystko było cudownie, tylko mój brat zdecydował się że w tym roku nie będzie obchodził Świąt z naszą rodziną bo u jego dziewczyny wyższe sfery i zdecydował się świętować tylko z nimi 😞 Mamie było bardzo przykro, ale udawała się tego nie pokazywać. Nie chciała bym żeby Piotrek mi kiedyś tak zrobił. Od małego będę starała mu się wpajać wartości rodzinne, których brakuje mojemu bratu (kiedyś taki niestety nie był, teraz tylko kasa, kasa, kasa...)

Alwo mam nadzieje że jeszcze chwilkę wytrzymasz i już niedługo będziesz tulić swoją kruszynkę 🙂 🙂

Monic wow tak wcześnie maleństwo daje o sobie znać?? super 🤪

Sobolinku Ania był cudowną śnieżynką, pewnie Cię duma rozpierała 🙂






Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Cześć dziewczynki
Edzia masz rację coś tu u nas pusto. Ale i tak fajnie, że Ty i Julik odezwałyście się po dłuższym czasie 🙂 🙂
Co do Ani na jasełkach to oczywiście byłam z niej strasznie dumna (jak chyba każda mama) tym bardziej, że robi olbrzymie postępy w każdej dziedzinie. A najwięcej to gada 😠 🙃 🙃

U nas święta minęły jakoś szybko. Wigilię robiłam ja (byli teściowie) a w I i II święto my byliśmy u nich w Myszkowie. Jutro Sylwester i tradycyjnie spędzimy go w domku, choć na pewno nie będzie cicho, bo już teraz słyszę za oknem muzykę z prób Sylwestra pod Spodkiem (katowickim).

Mamuśki życzę Wam aby ten nadchodzący wielkimi krokami rok był dla Was dobry i obfitujący w szczęście, niósł ze sobą miłość i radość każdego dnia 🙂

Dobranoc
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...