Skocz do zawartości

Mamy lutowe 2011 | Forum dla mam


Admin

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 11,9 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Joanna1984_m

    1092

  • sobolinek_m

    2610

  • julik_m

    922

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusie
Doberek 🙂

Sobolinku świetnie że tak szybko udało Ci się z tą pracą i o jeszcze w swoim zawodzie 🙂 🙂 Gratuluję 🙂

Monic, jak na powiedziała napewno to jeszcze możesz mieć nadzieje, zawszę pępowina mogła się tak ułożyć że coś tam dojrzała. Kiedy masz kolejną wizytę w gina?? A jeśli bedzie chłopczyk Filipek będzie miał kompana do wyścigów samochodowych 🙂 🙂 ważne żeby maleństwo było zdrowe 🙂 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Hej mamusie 🙂
jestem 😉 fakt nie wiem ile zdarze napisac bo cwaniara roznie spi raz nie ma jej bite 5/6 godzin a drugim razem tylko jakies 2 godz
na samym poczatku dziekuje za gratulacje i Monic za przekazanie wiadomosci przyznam sie ze na fb weszlam ale tam to wrzucilam zdjecia i tyle 🙂 oczywiscie czytalam co tutaj piszecie tylko jakos odezwac sie nigdy nie zdarzylam ale teraz siostra jest to jakby co przejmie mala no chyba ze bedzie placz nie z tej ziemie 😁
Monic najwazniejsze ze wszystko ok a i moze jeszcze sie okaze ze dziewczynka bedzie no zobaczymy do 22 wytrzymamy jakos w niepewnosci 😉
sobolinek Gratulacje masz prace i to jeszcze w swoim zawodzie po urlopie na dziecko w tych czasach no jestem pelna podziwu powodzenia w nowej pracy a i albo pominelam albo nie pisalas od kiedy zaczynasz i co tak bardziej konkretnie bedziesz robic 🤔
no dobra to teraz cosik ode mnie 😉
we wtorek pojechalismy z mezem do szpitala na wywolanie rozwarcie znikowe wiec dostalam jakies tabletki swaja sale plus maz i czekalismy zrobili ktg zmierzyli cisnienie skurcze sie pojawily ale nie za mocne i po 5/6 godz ustaly wieczorem rozmowa z lekarzem i na drugi dzien to samo tylko tym razem nawet skurczy nie mialam 😞 rozwarcie znikome wieczorem juz bylam traka wkurzona placzliwa ze sama w szoku bylam ze az tak mnie wzielo na noc wsadzili mi jakis balonok do c...... zeby niby porozszezac tam wszystko w czwartek z rana znow leki tylko ze ja bylam juz strasznie sceptyczna znow placz powiedzialam ze juz nic nie chce i bylam nawet gotowa na cc chcialam z lekarzem rozmawiac jak dlugo to jeszcze potrwa i co maja zamiar dalej robic bo ja za bardzo nie mam czasu na takie lezenie nie zrozumcie mnie zle ale tesknikam za Gabrysiem i sie martwilam co dalej bo to mama 10 do Pl wraca a tutaj cisza a i tak mialam jakies przeczucie ze sie cc skonczy i czasu mi zabraknie kto z Gabrysiem bedzie
po rozmowie bylam juz spokojniejsza bo jak samo nie ruszy to ok 15 i tak wody mi przebija a wtedy to ruszy na pewno nie bedzie odwrotu
no i 15.10 przebili mi wody pozniej spacerek pochodzialam po schodach i ruszylo pojawily sie lekkie skurcze rozwarcie na 4/5 cm mialo byc znieczulenie ale niestety rodzilam bez i 20 Gloria byla juz na swiecie szybko poszla aczkolwiek i tak myslalam ze zejde z tego swiata kurcze wiecie ze ten niby 3 porod ale najgorszy byl szybko tylko straszny 😮 🤢 😲
nie wazne to juz za mna
Gloria Anastazia
waga 3590
dluga 50 tzn wyjdzie na to ze krotka 😁
w domku bylismy w poniedzialek na druga dobe mala w szpitalu dala troche w kosc ale w domu od razu zaczelam ja dokarmiac i klopoty sie skonczyly piersia nie karmie sciagam swoje mleko i z butli dostaje plus jeszcze NAN bo mojego niestety za malo jest
mala jest swietna je spi a nawet jak nie spi to sie rozglada cos tam sobie gada usmiecha sie normalnie szad juz zapomnialam jak to jest miec takiego szkrabika a i powiem wam szczeze ze teraz czlowiek jakis pewniejszy jest bardziej dojrzaly swiadomy po prostu calkiem inne uczycie niz przy Gabrysiu
ja czuje sie ok chociaz dwa dni walczylam z cisnieniem nie moglam go zbic az myslalam ze sie szpitalem skonczy ale teraz jest ok
o 13 mam polozna juz dwugi raz ciekawe co nowego powie Gloria jak i Gabrys ma ropiejace oczko w sumie dwa 😞
a i w 7 dobe odpadl jej pempuszek tzn strupek 😜
koncze mamusie zdjecia wrzuce jakos na dniach meza musze poprosic bo ja oczywiscie nie wiem jak 😆
milego dnia i do nastepnego
pewnie chaotycznie napisane ale to tak wiecie za duzo chce napisac czasu malo i czasami to malej trzeba zajrzec bo sie cos wierci maly glodomor jesc pewnie chce 😉
buziaki pa
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Hej

Alwo baaardzo się cieszę, że już masz swoją Glorię w ramionach. Gratulacje Kochana raz jeszcze i naprawdę dzielna jesteś, że tak długo czekałaś na poród w szpitalu. Ja bym chyba nie miała takiej cierpliwości. Najważniejsze, że w końcu panna zdecydowała się opuścić mamusiny brzusio 🙂 Życzę Wam dużo zdrowia i wspaniałego czasu razem.

Monic cieszę się, że z dzidzią wszystko w porządku. A płeć... chyba nie jest aż tak bardzo istotna. Najważniejsze, że chłopak zdrowy i tak jak pisze Edzia, przynajmniej Filip będzie miał się z kim bawić w chłopięce zabawy.
Dziś moja D ma poznać płeć swojej dzidzi 🙂 Ale ona się nie nastawia. Czekała na maluszka 5 lat.

Co do mojej pracy to dziś byłam w sądzie po zaświadczenie o niekaralności i w pracy po skierowanie na badania. Jutro badania a w środę zaczynam pracę 🙂
Jestem Doradcą zawodowym w urzędzie pracy więc roboty będzie masa, ale ja lubię kontakt z ludźmi. Już mam doświadczenie w takiej pracy, najbardziej boję się tego powrotu do normalnego (nowego) życia (dziecko, praca, dom). 3,5 roku nie pracowałam więc zdążyłam się już odzwyczaić od tego codziennego kieraciku, no i wtedy nie musiałam myśleć jeszcze o brzdącu w przedszkolu 🙂 Ale kiedyś trzeba było zacząć ten nowy etap 🙂

Miłego popołudnia mamusie
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Ile wieści i jakie wieści 🤪

Monic, czyli nic nie wiadomo jeszcze. Najważniejsze, że Maleństwo ma się dobrze, a 22 może się lepiej pokaże. ja czekałam aż do 31. tygodnia 🙂

Sobolinku, normalnie WOW za tempo znalezienia pracy i to jeszcze z konkursu, w których zwykle ktoś jest wybrany zanim konkurs się odbędzie... Ania już przyzwyczajona do przedszkola więc nie masz podwójnego stresu w związku ze swoją pracą i z przedszkolem Anulki. I fakt, będziesz musiała na nowo odnaleźć rytm związany z pracą zawodową, ogarnianiem domu i opieką nad Anią. Ale na pewno dasz radę 🙂

Alwo no poród z przygodami, ale jaka nagroda na końcu! 😁 Czekam na zdjęcia. A jak Gabryś podchodzi do siostrzyczki??

U mnie spokój. Tylko coś dzisiaj brzuch pobolewa i w boku coś kłuje 😜

Buziaki 😘 😘 😘
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Hej mamusie

Asiula mam nadzieję, że czujesz się już lepiej i że mały książę nie pcha się już na świat. Uważaj na Was i może zrezygnuj już z pracy zawodowej... A na pewno odpocznij!

Ja już po badaniach i jutro zaczynam 🙂

A moja D wczoraj miała cudowne spotkanie ze swoją wyczekaną, ukochaną córeczką 😁 😁 😁 😁 😁 😁

Zmykam po Anię (ostatni raz o tej porze) 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Sobolinku, odpoczywam kiedy tylko mogę 🙂 Poniedziałek to chyba była kwestia spodni, pewnie go coś cisnęło, bo i mi nie było zbyt wygodnie. Już wiem, że ich w tej ciąży więcej nie założę. Teraz jest OK.
Jakoś wkręciłam sobie, że od następnej środy zaczynasz, a to już dzisiaj 🤪 Czekam na relację, jak minął pierwszy dzień 🙂 Tak źle chyba nie będzie z godzinami, jak to urząd pracy to podejrzewam, że max do 16 będziesz pracować?

Na agu widzę, że i Ania farbami maluje. Ulka uwielbia malować, już jedno duże pudełko plakatówek wymalowała 🙃 Ba, nawet jakiś rozwój tych jej rysunków widzę, ostatnio zaczęła malować "głowonogi", czyli wszystko w normie 🙂

Gratulacje córci dla Twojej przyjaciółki. Fajnie 🙂 córcie są fajne 😁

Monic, Edzia, Julik, Alwo dajcie znak, że jesteście 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Asiul(k)a 🙂
Cieszę się, że to była tylko kwestia spodni i nic niepokojącego się nie dzieje. Dużo zdrówka Wam życzę!

Pierwszy dzień w pracy minął dość szybko. Masa papierków do wypełnienia i tony dokumentów do przeczytania i zapoznania się 😞 ale chyba nie będzie źle 🙂
Teraz już wiem czego mi brakowało...
Pracuję od 7,30 do 15,30 i powiem Ci, że te godziny są świetne (dla mam z dziećmi w przedszkolu). Anię prowadzę na 7 a potem spacerkiem 15 min i jestem w pracy. Po południu T ją odbiera (dziś był po nią 1 raz ) choć spokojnie ja też mogę to zrobić bo mam znowu 30 min zapasu do 16. Musiałam jej przedłużyć pobyt o te 2h, ale z tym u niej akurat nie ma problemu. Najgorzej u nas z rankami. Powrócił bunt a ja już wysiadam psychicznie.
Mam nadzieję, że znowu nadejdzie okres grzecznej Ani 🙂

Dobranoc
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Sobolinku, bardzo podoba mi się Twoje podejście, wszyscy rozpoczynający pracę powinni mieć takie - poradzę sobie, będzie fajnie, wszystko da się poukładać 🙂

To nasze dziewczyny się zgadały, bo i Ula jakoś ostatnio się "rozbisurmaniła". Niefajne jest to, że już się wydaje, że pewne rzeczy są ustalone i ustawione z dzieckiem, a tu trzeba od nowa praktycznie zaczynać 🤨

Wczoraj Ula znów ugryzła Gosię, i to porządnie... Przed ugryzieniem nie chciała dać jej dotknąć żadnej zabawki, a ugryzła ją, gdy tamta sięgnęła po jej puzzle... Akurat wczoraj mąż ją odbierał od babci i opowiadał, że jakieś 20 minut Ulka płakała i się zbierała, żeby przeprosić Gosię, gdy chciał, żeby to zrobiła.
W samochodzie z kolei ja z nią rozmawiałam. Jak powiedziałam, że bardzo mi smutno, że ona tak się zachowuje i dużą przykrość mi tym sprawiła to i ona jakoś tak się zasępiła. Mówiłam też o tym, że Gosię na pewno bardzo bolała rączka, że Ula bawi się przecież zabawkami Gosi, że Gosia ją lubi i chce się razem z nią bawić, że ząbków się używa do jedzenia a nie gryzienia innych... Ech, nie wiem co ona tak źle nastawiona do Gosi... Generalnie do innych dzieci jest pozytywnie nastawiona. Teściowa mówi, że jak Ula jest sama to jest grzeczna i można się z nią super dogadać, a jak dołącza popołudniu Gosia to Ulka o 180 stopni zmienia swoje zachowanie...

Wracam do pracy. Buziaki dla wszystkich 😘 😘 😘
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Hej 😘
No to rozpoczęłam ostatni tydzień w szkole. Muszę podomykać sprawy, rozliczyć się papierowo i takie tam. A potem tydzień wolny, na który zaplanowałam przygotowania do przyjęcia Synusia typu: ubranka, zakupy do szpitala i kosmetyczne, uporządkowanie pokoiku. Oczywiście pewnie wszystko z Ulą. Chyba, że jakiś jeden dzień podrzucę ją do babci.

Weekend domowo i odpoczynkowo, trochę porządkowo i towarzysko 🙂 A jak u Was?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Hej mamusie 🙂

Sorki ze tak dawno mnie nie było kurcze dziewczyny nie jest lekko 😞 mam chroniczny brak snu i czasu na wszystko 🙂 nie wiem ile to jeszcze potrwa zanim wszystko sie jakoś informuje oby w najbliższym czasie 🤢
Mała jest świetna aczkolwiek patentu na wypadajacego skoczka szukam bo tak potrafię pol nocy nie przesłać wtykajac go jej drugie pol nie śpię bo karmienie i przebieranie małej zajmuje prawie godzinę i druga godzinę ściąganie pokarmu i pozniej za godzinę następne karmienie masakra jakaś 😞 bo Gloria zaczęła juz jeść prawie dokładnie co 3 godziny uw dzień i co 4 w nocy
Gabrys w stosunku do małej złote dziecko jest po prostu taki kochany pomocny w sumie wszystko chciałby przy niej robić rewelacja 🤪 ale za to mamy z nim kłopot odnośnie jego samego ( ja sobie zdaje sprawę ze jakoś musi odreagowac ze próbuje za wszelka cene zwrócić na siebie uwagę ale my naprawdę ile tylko czasu możemy to jemu poświęcamy ) przestał sie słuchać dosłownie robi co chce taki drugi etap buntu krzyczy bije pluje na podłogę a i na dodatek zaczął spowrotem załatwiać sie w majtki normalnie słów brak 😞 😞 😞
Koniec uzależnia sie nad sobą hihihi
Powiem szczerze ze nawet nie przeczytałam co popisalyscie moze na dniach nadrobienia teraz po prostu zaczęłam od pisania bo sie bałam ze i tym razem tylko na czytaniu sie skończy
Trzymajcie sie kochane do usłyszenia 😘 😘 😘
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Alwo, trzymaj się Kobieto 😘 Pamiętam, że i u Ulki na początku na nocne karmienie i przebieranie minimum godzina schodziła. A bez smoczka Gloria nie da rady? Ostatnio jak myślę o początkach z Małym to właśnie o tym niespaniu najbardziej... 😜

Monic, u nas z tematem imienia baaaaardzo ciężko idzie. Ostatnio mi Miłosz przypadł do gustu (nadal zresztą bardzo mi pasuje) i zaczynałam sobie nie wyobrażać, abyśmy mieli inaczej nazwać Synka, a mąż powiedział, że jemu to imię naprawdę wcale nie leży, nie podoba mu się i nie wyobraża sobie, aby nasz syn nosił takie imię... Wcześniej z kolei Dominika i Pawła odrzucił... Obiecał, że w tym tygodniu coś konstruktywnego zaproponuje, bo jak narazie tylko odrzuca moje typy (jego Mścigniewa ciężko traktować jako poważną propozycję), ale narazie w tym temacie cisza... Masz rację Monic, wybór imienia wcale nie jest łatwy... 🙃
Życzę przyjemnego oglądania 🙂 I pochwal się po wizycie jak było, koniecznie! 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Doberek mamusie 🙂
Julik dziękujemy za życzenia dla Piotrusia 🙂
Troszkę mnie nie było w wolnym czasie pochłonęły mnie przygotowania do urodzin małego, a w miedzy czasie wpadły mi dwa zlecenia na torty 🙂
Monic czyżby będzie dziewczynka - Lenka??
Asiula a już macie jakieś rzeczy dla maluszka?? oj pamiętam jak mi się podobały zakupy wyprawkowe 😆 😆
Alwo kochana odpoczywaj kiedy tylko możesz, a z dziećmi to już chyba zawszę tak będzie nie ważne ile uwagi im by się nie poświęciło zawszę będą próbowały zwracać na siebie uwagę w jakikolwiek sposób, zwłaszcza że Gabryś ma teraz "konkurencje" w domu. Z czasem napewno przejdzie i będą się świetnie dogadywać, skoro już teraz tak przy niej pomaga 🙂
A mnie teraz dopadła choroba, zapalenie krtani (prawie całkiem głos straciłam) i początkowe zapalenie oskrzeli 🤨 dobrze że poszłam dzisiaj do lekarza bo mogło się całkiem rozwinąć. O zwolnienie musiałam się wykłócić bo chciała mi na tydzień dać, a ja mogę max na 2 dni. Weekend mam wolny to jeszcze sobie mogę pochorować a od poniedziałku muszę już wrócić do pracy.

Miłego dnia dziewuszki 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Monic to gratulacje wymarzonej coreczki 😁 i u Ciebie parka sie udala. A pisalam ze jak konkretow lekarz nie widzial to nie ma co diagnozy plci brac do glowy 🙂

Dla Piotrusia i ode mnie najlepsze zyczenia i buziaki 😘

Sobolinki a Ty tak w wir pracy sie rzucilas ze nie masz czasu sie do mas odezwac co u Ciebie i Ani?

Ja juz pozegnalam szkole, teraz mam tydzien wolnego i sobie z Ula feriuje i probuje przygotowac sie do przyjecia synka.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Cześć dziewczyny

Asiula masz rację 😁 wpadłam w wir pracy, domu i Ania. Trudno mi to ogarnąć tym bardziej, że Ania mi się rozchorowała i siedzi z T w domu. W poniedziałek rano zastanawiałam się czy nie olać tej pracy i nie zostać z Anią, bo miała 40 st. gorączki. Od soboty ma anginę i szmery na oskrzelach. Ma Klacid ale on bardzo wolno działa i dopiero dziś widać, że działa. Już miała tylko 38... Także dylematy mam wielkie. Jeszcze nigdy nie zostawiałam Ani w chorobie a tym bardziej w takiej gorączce... Ehh

Na razie pracuje się fajnie, aczkolwiek pracy dużo. Pod koniec roku nie przedłużyli umów z 5 doradcami a przyjęli tylko mnie. I walczę za 5 doradców hehe. Atmosfera i kierownictwo działu w porządku, więc można pracować.

Monic gratuluję Lenki 🙂 Jednak się udało 🙂

Edzia90 ja również przyłączam się do życzeń dla Piotrusia. Sto lat z okazji 3 urodzin! Ale ten czas leci ...
Tak sobie już kiedyś myślałam, że gdybyś mieszkała bliżej to zamówiłabym u Ciebie tort dla Ani... bo raczej nie zniósłby przesyłki hehehe

Alwo jak czytam to świetnie walczysz ze swoimi szkrabami. Jestem przekonana, że już niedługo wszystko Wam się unormuje i znajdziesz chwilkę żeby odpocząć i zająć się sobą. Tego Ci życzę 🙂 Patentu na wypadający smoczek nie mam, bo Ania nie lubiła smoczka. Natomiast nie wiem, czy Cię to pocieszy, ale Ania też przechodzi na nowo okres buntu. Wszystko jest na NIE, o byle bzdurę robi aferę, rano jak ma iść do przedszkola to przez pół godziny wstaje z łóżka z wrzaskiem. Mam nadzieję, że to się szybko skończy bo już czasami brakuje mi cierpliwości.

Julik a co u Was? Odezwij się 🙂

Mam prośbę do mamuś, które nie aktualizują zdjęć na agu. Wstawcie choć jedno aktualne zdjęcie waszego 3 latka. Jak widzę to tylko Julik i ja mamy w miarę świeże zdjęcia a z przyjemnością zobaczyłabym (i pewnie nie tylko ja) wasze szkraby. No i ponawiam apel do podwójnych mam o zdjęcia maluszków. Nie każda z nas ma konto na fb.

Uciekam robić obiad na jutro.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...