Skocz do zawartości

Majóweczki 2011 | Forum dla mam


Admin

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 9,7 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusie
Ja szczepiłam.Jest doustna w takiej małej strzykawce, pielegniarka powolutku wpuszcza do buzi. Maleństwo nie powinno byc bezposrednio po posiłku, i lepeij nie karmic od razu po-żeby sie nie ulało :-) szkoda kaski :-) No i przez tydzień kazała nam bardz, bardzo uwazac na higiene przy robieniu kupki przez malego ( oczywiscie i tak zawsze uwazamy :-) bo to są żywe bakterie wiec istnieje ryzyko ze mogłoby nas coś trafić :-)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Witajcie! ponawiam pytanie Marinki co sie dzieje z naszym forum adminie???
co do rozszerzania diety to jemy w dzien albo zupke (marchewka,ziemniaki,pietruszka,odrobina selerka) albo deserek jabluszkowy zrobiony takze wlasnorecznie,nie kupuje tych gotowych podobnie jak wiele z was jakos mnie to odrzuca,a co do kaszek to narazie nie zageszczam mlenia bo jest wystarczajaco sycace a i dopajam oczywiscie nie wyobrazam sobie inaczej zwlaszcza przy upalach.
co do lustra to ja pokazuje Piotrusiowi i nic sie nie dzieje a jaki i ja i on ma ubaw ze kolege spotkal 🙂
Antenko paczuszka doszla takze spokojnie,ogroooooomnie dziekujemy w moim i Nicoli imieniu.
a dzis moja ptaszyna tak spiewala i cwierkala,tak sie glosno smiala ze az zaluje ze nie nagralam.
no to chyba jestesmy w miare na bierzaco.buziaki
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Witajcie! ponawiam pytanie Marinki co sie dzieje z naszym forum adminie???
co do rozszerzania diety to jemy w dzien albo zupke (marchewka,ziemniaki,pietruszka,odrobina selerka) albo deserek jabluszkowy zrobiony takze wlasnorecznie,nie kupuje tych gotowych podobnie jak wiele z was jakos mnie to odrzuca,a co do kaszek to narazie nie zageszczam mlenia bo jest wystarczajaco sycace a i dopajam oczywiscie nie wyobrazam sobie inaczej zwlaszcza przy upalach.
co do lustra to ja pokazuje Piotrusiowi i nic sie nie dzieje a jaki i ja i on ma ubaw ze kolege spotkal 🙂
Antenko paczuszka doszla takze spokojnie,ogroooooomnie dziekujemy w moim i Nicoli imieniu.
a dzis moja ptaszyna tak spiewala i cwierkala,tak sie glosno smiala ze az zaluje ze nie nagralam.
no to chyba jestesmy w miare na bierzaco.buziaki
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
witajcie..
u nas super póki co, z Matynka dzis byłysmy u kolezanki , jej Anielka jest 2,5 tyg starsza 😁 😁 nagadałysmy sie ... 😁 😁
A MArtys dzis senny dzien miała,,, prawie cały przespała.. taka pogoda zmienna moze na to.
CO do lustra to tez sie przegladamy i mala hiha sie jak sie widzi 😁 😁
no i zabieram sie za szukanie maty-puzzli na podłoge, widziałam i super sprawa, musze odkopac ksiazke zawitkowskiego on cos wspominał o takich matach 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Pisze tu chyba już ostatni raz. Bardzo przykro zrobiło mi się po tym co napisała kasidelko... 😞 napisałam wam co ja wiem na ten temat i jak mnie wychowywano. A upośledzona też nie jestem! Nie dziwię się że zrobił się tu taki podział, ale ktoś coś napisze komuś się nie spodoba i robi z tego wielkie halo. Ten komentarz mogłas zostawić dla siebie! Poza tym tak samo zaczęłam się zastanawiać dlaczego przy macie są lusterka skoro niby dzieci nie wolno do nich przystawiać. A pozatym wiadomo że każdy wychowuje dzieci jak uważa... Pozdrawiam was i calusy dla dzieciaczków... Może jeszcze się odezwę.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Aniu, Hania REWELACYJNIE czuje sie w spacerowce.
Przede wszystkim wszystko widzi, ma wiecej powietrza i wiesz, jak probuje siadac to tu ma wiecej mozliwosci. Ogolnie jestem zachwycona, bo jak pisalam wczesniej mialam lekkie obawy, ale wszystko poszlo nawet lepiej niz planowalam. A! i jedna bardzo wazna rzecz: ze spacerowka mozna zdecydowanie szybciej spacerowac. Mnie sie udalo poprzez czeste szybkie spacerki zrzucic naprawde duzo w krotkim czasie 🤪


Mamusia 20, zdecydowanie sie z Toba zgadzam. Komentarz absolutnie byl nie na miejscu. Mam nadzieje ze mimo wszystko bedziesz ponad ten debilny tekst i zostaniesz z nami.
I prosba do Kasiedelki : nie jestesmy tutaj po to by sie obrazac i sprawiac sobie przykrosc a WSPIERAC...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...