Skocz do zawartości

Czerwcóweczki 2011 | Forum dla mam


mikaanka_m

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 28,2 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • czerwcowka_m

    2751

  • agata_j_m

    2835

  • beti82_m

    3541

  • Malgorzatta_m

    3952

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusie
dzies młodemu zrobie budyn, kisielu nie lubi a budyn ze słoiczka zjadł ( ja nie znosze budyniu fuj). wiec mu dzis zrobie, moze kakaowy 🙂
ps podajecie juz dzieciom zwykłą mineralną? bo ja cały czas kranówke przegotowaną i sie zastanawiam czy juz nie czas na mineralną surową..
no i kolejne pytanie co by ozywic forum 🙂 pierzecie jescze w dzieciowych proszkach? ja narazie łacze ubrania nasze z młodym, poza majtkami i skarpetami naszymi. i tez sie nad tym zastanawiam ze juz chyba powoli czas najwyzszy na zmiane proszku.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Beti czasami zasypia bez smoka w ogóle, a czasami go wypluwa po 5 minutach... a jeszcze kiedy indziej śpi z nim całą noc... różnie...

Ja daję Marysi wodę z butelki, a czasmi nawet kubusia GO! jak mi wypije wszystko a nie ma nic w sklepie...
piorę jej w zwykłym proszku już od jakiś 4 miesięcy, ale jej pranie osobno.... zresztą ona się tak szybko brudzi, że i tak z praniem nie wyrabiam 😮

wczoraj byliśmy u znajomych... oczywiście moja córka ma 6 zmysł i zawsze, ale to zawsze jak późno wracamy to musi marudzić w nocy... jęczy przez sen... mój R oczywiście zasypia i nic nie slyszy i chrapie a ja się męczę... no ale cóż taka moja dola najwidoczniej ;p
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Nequitia napisał(a):
alergie ma na pyłki... na brzozę i lipę bodajże... hmmm zobaczymy co powie następny okulista, póki co niczym jej nie smarowałam tego oka, ani nie brała leków żadnych...


Madzia, a skąd wiesz, że akurat na te pyłki? Robili Marysi testy w tym wieku?? Bo mnie powiedzieli, że teraz to nic nie zrobią, bo za malutki jest, żeby badać.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Malgorzatta napisał(a):

U nas z zasypianiem teraz jest tak, przychodzi pora, z reguły ta sama, ok. 20, ja albo Marcin (ostatnio Marcin) bierzemy małego, kładziemy się z nim na łóżku, jakieś 10 minut i on śpi, przenosimy go do łózeczka. W dzień jest tak, że sie bawi, nagle podchodzi, przytula się i usypia. Wiem że to może źle że tak robimy, ale działa, bez zbędnych krzyków i przepraw... MOże będziemy mieć kiedyś z tego powodu kłopot, trudno.


Gosia, u nas dokładnie tak samo. Wieczorem, po kąpieli, dostaje butelkę leżąc z nami i albo od razu zasypia albo jeszcze chwile się pobawi i zasypia. Wtedy przenosimy go do łóżeczka. Dla nas nie ma problemu żadnego. W dzień też tak jest, jak się zmęczy odpowiednio to położę go obok siebie, wtuli się i zasypia. Mnie się nie wydaje to złe. Spać z dzieckiem bym nie mogła, bo jestem zbyt wygodna chyba, nie mogłabym mieć go w swoim pokoju, bo nie umiem wtedy spać, ale nie wyobrażam sobie zostawiać go w łóżeczku jak ryczy i krzyczy za mną. Dużo wytrzymuję, ale zawsze na koniec pytam sama siebie, po co tak dziecko męczyć jak moge to zrobić bezproblemowo dla niego i dla mnie. Są też dni, że położę go do łózeczka i od razu zasypia tam- zależy od stopnia jego zmęczenia.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
U nas na wakacjach Paweł odrzucił już smoczka całkowicie. Raz jeszcze wziął do buzi, a potem zaczął nim rzucać i wpadał w furię, jak mu go chciałam dać do buzi, więc wszystkie są już schowane i cieszę się, ze nie musiałam sama jakoś drastycznie oduczać ssania.

Beti, u nas mineralna od początku jest... Zazwyczaj Mama i ja albo Żywiec, ostatnio jeszcze jakas inna. A co do proszku, to piorę wszystko w E. Ostatnio się skończył i kupiłam Persil. Paweł dostał mega uczulenia, więc wróciliśmy do E dla niego, a dla nas musimy wykończyć Persil 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Hej! 🙂

Beti ja już od długiego czasu piorę ubrania małego z naszymi w zwykłym proszku - Ariel i normalnym płynie do płukania i nic małemu się nie dzieje, żadnej reakcji alergicznej. Ae to w dużej mierze zależy od dziecka.
Jeśli chodzi o wodę mineralną, Miłosz dostaje żywca , rozcieńczam sok malinowy z wodą żywiec, tak jak Marysia Magdy, tak i Miłek pije czasami kubusia. Wydaje mi się, że nasze bąble są już na tyle duże że mamy już trochę większe pole do popisu 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Ania zazdroszczę Wam ☺️ że Pawełek odrzucił smoczek.. ja nie wiem jak to u nas będzie, Miłosz już nie ma smoczka w ciągu dnia w ogóle, ale przy zasypianiu musi być, po 5 minutach smok leży obok...ehh wydaje mi się że dopiero go oduczę jak będzie bardziej rozumny i mu wytłumaczę..
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
beti82 napisał(a):

Gosia po której tyle dni gorączki moze byc? po MMR, ospie czy meningo?


po MMR. robiłam to razem z ospą, ale pielęgniarki i lekarz mówiły że po tej mmr może być gorączka, no i żeby się nie przejmować jak się pojawi, tzn. nie lecieć od razu do lekarza, tylko zbijać czopkami, syropkiem, no i dużo picia dawać.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
a co do picia... mArcin zrobił kiedys sok Borysowi w butelce, coś nie chciało lecieć, spróbowałam i jakis taki inny smak... dolał wody gazowanej... (to chyba nie był pierwszy raz!) ostatnio przyłapałam go jak dawał do spróbowania małemu mirindę... BOshe....


normalnie to tez robię sok, jak nie mam domowej roboty, to normalnie łowicz czy tam paola, rozcieńczam z przegotowaną wodą, albo niegazowaną z butelki, kubuś play czy go też jest fajny, różne smaki no i wygodna ta butelka...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
ja nie mam w ogóle soków domowej roboty, muszę się wziąć za robotę i zrobić, ale to może w przyszłym roku ☺️ zawsze rozcieńczam taki ze sklepu - Łowicz albo Herbapol.
U nas po MMR nic się nie działo - to było na świnkę, ospę i coś tam jeszcze.

dziewczyny ile jedzą Wasze maluchy?? Bo mój Miłosz strasznie stracił apetyt, jestem przerażona tym ile on je.. dosłownie jak kiedyś miskę zupy zjadał tak teraz 5 łyżek i już koniec... dosłownie ze wszystkim tak jest, zjada mniejszą połowę... 🤨 mam nadzieję, że to minie.. Myślicie że zęby mogą być przyczyną????
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

agata_j napisał(a):
ja nie mam w ogóle soków domowej roboty, muszę się wziąć za robotę i zrobić, ale to może w przyszłym roku ☺️ zawsze rozcieńczam taki ze sklepu - Łowicz albo Herbapol.
U nas po MMR nic się nie działo - to było na świnkę, ospę i coś tam jeszcze.

dziewczyny ile jedzą Wasze maluchy?? Bo mój Miłosz strasznie stracił apetyt, jestem przerażona tym ile on je.. dosłownie jak kiedyś miskę zupy zjadał tak teraz 5 łyżek i już koniec... dosłownie ze wszystkim tak jest, zjada mniejszą połowę... 🤨 mam nadzieję, że to minie.. Myślicie że zęby mogą być przyczyną????


Agata u nas też z jedzeniem klapa 😞 ale mam książkę o rozwoju dziecka od roku do trzech lat (mogę szczerze polecić) i do tej pory nie wiedziałam czy dobrze robie czy nie i zachowania niektóre mnie niespokoiły, Teraz po książce wyluzowałam, bo wiem co i jak i dlaczego 🙂
A z jedzeniem to jest napisane ogólnie rzecz biorąc że dziecko które w końcu umie chodzić chce jak najwięcej zobaczyc, poznać i nie ma zwyczajnie czasu... Ale dziecko samo w życiu się nie zagłodzi i jak jest głodne to poprostu się upomni. nie wierzyłam i latałam co chwile FIlipowi dawać jesc, teraz wyluzowałam i jak jest głody to woła am, albo otwiera pojemnik w którym ma flipsy i je, to znak że głodny :P
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Hej 🙂
Sprawdziłam o co chodzi z tym tajemnym przepisem 😁 heh w piątek edytowałam post bo chciałam pewną rzecz sprecyzować i chyba się usunął nie wiem o co chodzi ale napiszę raz jeszcze 🙂
Do dużego gara wrzucacie:
*1 kg mąki krupczatki
*4łyżki pestek dyni
*4 łyżki słonecznika
*3 łyżki sezamu
* 3 lub 4 łyżki siemienia lnianego
*szklanka otrębów pszennych
*4-5 łyżek cukru
*1,5 łyżkisoli
*5 dag drożdży(kruszymy do środka )
mieszamy ręką aby połączyć wszystko i zalewamy litrem ciepłej wody ( u mnie pół na pół wrzątek-zimna)
Mieszamy do połączenia, przykrywamy ściereczką, odstawiamy na 20 minut do wyrośnięcia.
Po tym czasie jeszcze kilka razy mieszamy ręką i przekładamy do 2 keksowników wyłożonych papierem do pieczenia. Pieczemy ok godz w 230st.
Ale z tym pieczeniem to jest różnie zależy od piecyka ja piekę przez jakąś chwilę w 230 st później zmniejszam temperaturę.
Wczoraj dodałam do połowy ciasta śliwek, też pyszny wyszedł 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...