Czerwcóweczki 2011 | Forum dla mam

Gratulacje!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Cudownie!

.

Beti trzymam kciuki i myślami jestem z Tobą!
Kiedy wybudziłam się z narkozy i przewieziono mnie na sale pooperacyjną to obok mnie leżały dwa takie maluszki....
Jeden na stulejkę a drugi przepuklinę...
I były spokojne, pielęgniarki przytulały!
Będzie dobrze!!!!!!!!

Jeju, aż mi pociekły łzy!
Beti jesteś silna i zobaczysz, za chwilę stres minie !

ivona55 napisał(a):

Dzięki Agatka, dziś przychodzi lekarz bo oczywiście w przychodni po 7 ej rano już nie było numerków....

Dziewczyny zrobiłam test i są śliczne 2 kreseczki 🙂)))

🤪 🤪 🤪 🤪 Gratulacje!! 🙂

agata_j napisał(a):

ivona55 napisał(a):

Dzięki Agatka, dziś przychodzi lekarz bo oczywiście w przychodni po 7 ej rano już nie było numerków....

Dziewczyny zrobiłam test i są śliczne 2 kreseczki 🙂)))

🤪 🤪 🤪 🤪 Gratulacje!! 🙂

Dołączam się Gratulacje Ivonka!!!!!!!!!!!!!!!

Dzięki dziewczyny 🙂

Jeszcze taka zakręcona jestem, jakby do mnie to nie docierało 😁 Szukam ginekologa właśnie. Za ok 3 tygodnie pojdę do lekarza...znów te lęki zaczynam mieć żeby wszystko było ok. Dobrze że ciąża trwa tak długo bo jednak trzeba znów sie przygotować, oswoić 😉

Wojtuś ma wirusowe zapalenie gardła.

JA na pewno miałam ospę! Lekarz to stwierdził od razu. Może pare krostek we włosach miałam i nic mama nie zauważyła...kto wie 😉

16 go października ide z Wojtkiem do chirurga bo ma baaaardzo małą dziurkę 😞 Boję sie że maść sterydowa na nic się zda i będzie trzeba wykonać zabieg 😞

Iwonka! no to teraz jeszcze raz! GRATULUJĘ! 🙂

ivona55 napisał(a):

Dzięki dziewczyny 🙂

Jeszcze taka zakręcona jestem, jakby do mnie to nie docierało 😁 Szukam ginekologa właśnie. Za ok 3 tygodnie pojdę do lekarza...znów te lęki zaczynam mieć żeby wszystko było ok. Dobrze że ciąża trwa tak długo bo jednak trzeba znów sie przygotować, oswoić 😉

Wojtuś ma wirusowe zapalenie gardła.

JA na pewno miałam ospę! Lekarz to stwierdził od razu. Może pare krostek we włosach miałam i nic mama nie zauważyła...kto wie 😉

16 go października ide z Wojtkiem do chirurga bo ma baaaardzo małą dziurkę 😞 Boję sie że maść sterydowa na nic się zda i będzie trzeba wykonać zabieg 😞

Iwonka chodzi o pisionka;0 ma stulejkę ???
Bo u nas też z tym nie wesoło tzn nie odciągnę mu skórki by łepek cały wyszedł ale jak siusia to ma gdzieś z 3mm dziurkę pokazywałam lekarce narazie kazała czekac i delikatnie odciągac ale nie idzie.Przy najbliższej wizycie poruszę ten temat.Daj znac co u was wyjdzie!!!!!!!!

Dzięki Madzia 🙂

Monia tak, jak siusia to pod wpływem ciśnienia robi się aż taki balonik z siusiaczka. Codziennie psikam mu octaniseptem żeby pod skórką nie zostawało za dużo bakterii. Raz już tak było i siusiak mu tak spuchł potwornie! Wtedy właśnie dowiedziałam sie że ma taki problem. I że dobrze że nie ruszałam tej skórki( bo zaczęłam sie obwiniać że może powinnam bardziej obciągać tą skórkę) bo jest dość cienka i mogłabym ja naderwać.

ivona55 napisał(a):

Dzięki Madzia 🙂

Monia tak, jak siusia to pod wpływem ciśnienia robi się aż taki balonik z siusiaczka. Codziennie psikam mu octaniseptem żeby pod skórką nie zostawało za dużo bakterii. Raz już tak było i siusiak mu tak spuchł potwornie! Wtedy właśnie dowiedziałam sie że ma taki problem. I że dobrze że nie ruszałam tej skórki( bo zaczęłam sie obwiniać że może powinnam bardziej obciągać tą skórkę) bo jest dość cienka i mogłabym ja naderwać.

Właśnie u nas to samo nie kazali nic na siłe robic bo można gorzej zaszkodzic.My balonika nie mamy jak pisia to wtedy widzę że ta dziurka mu się powiększa bo ma dośc duży(gruby)strumień siusków ale odciągnąc nie idzie ni cholery 😞

Iwonka gratulacje!!!!! ciekawe jaki masz termin, pewnie coś koło siebie będziemy miały 🙂 extra!

a ja piekę ciasto fale dunaju, idę robić krem 🙂

x

Hihihi ale jaja!!!

Iwona Gratuluje!!!
Jeśli tego chcialas to super!!!
Teraz dbaj o siebie!

Gosiu to coś razem będziecie nam narzekac tutaj? ;-) ale super!

Agata a u ciebie ile jeszcze do porodu?!

Beti tak mi szkoda Filipka ze cieżko to opisać. Musisz byc silna wiem ze łatwo mówić ale jak jak to pisze to juz mi łezka leci..


U nas dzieciaki przechodzą same siebie. Moja mama załamuje ręce nawet.. Zdjęcia z imprezy nijakie.. Do pokazania całe dwa i na żadnym z nich mnie nie ma :-( tak daj komuś obcemu zaufać zeby zdjęcia robił na ważnej imprezie..


Dzieci mi rosną ja sie starzeje..

Nooo to znów mamy komplet czerwcówek w roli ciążówek 🙂))
Superaśnie!

hejka! 🙂

Iwonka, Gosia super Wam że w zasadzie razem będziecie szły przez te 40 tygodni 🙂 ja taka sama byłam 😜

Iza u mnie już 35 tydzień.. więc już bliżej niż dalej 🙂 dziś idę do apteki po resztę rzeczy i zaczynam pakować torbę do szpitala... jej aż nie mogę uwierzyć że jeszcze chwilka i Majka będzie z nami. Ciuszki już mam wyprasowane, jeszcze ostatni rzut w pralce.. 🙂

Agatka to już tak blisko!!!!!!

zazdroszczę Ci bardzo, mi nie odpowiada stan w ciąży, ani w poprzedniej ani teraz.... już bym chciała żeby był maj, idę, rodzę, mama z głowy to całe wzdęcie.... bo jak napisałam poprzednio w ciąży, dla mnie ciąża to jedno wielkie wzdęcie.

BEti też trzymam kciuki za operacje Filipka!!!! Trzymajcie się mocno!

Agata to życzę ci jeszcze miesiac w dwupaku!!
Gosiu a tobie szybko zleci!! Głowa do góry!
Jak sie czujesz? Wracasz do pracy na długo?

No pewnie że chciałam 🙂 Co prawda nie sądziłam że znów się uda za pierwszym razem.Pomyślałam jak nam będzie teraz pisany dzidziuś to super a jak nie to widocznie musimy poczekać do przyszłego roku. Choć nie powiem wolałam mieć termin w ciepły miesiąc. Hmm jak dobrze wszystko pójdzie to urodze ok 17 go czerwca...Wojtuś sie urodził 21 go 😁
Gosia urodzi byczka a ja bliźniaka 😁 Będzie w domu 3 bliźniaki i byk czyli ja hehe
Gosia fajnie że tak razem znów 🙂 Może jeszcze któraś sie dołączy? 😎
Agatka mojego kuzyna żona też jest w 35 tygodniu. Ale ma cesarkę w 39 bo łożysko ma ułożone brzeżnie i to jest niebezpieczne. Już sie spakowała. Jeszcze wczoraj jej mówiłam co ma dopakować 🙂 To jej pierwszy dzidziuś - Zuzia 🙂
Super że masz już końcówkę! Dasz radę!
Ja będę mieć cesarkę. Nie mam zamiaru ryzykowac moim i dziecka zdrowiem ponownie. Musze umówić sie do ginekologa na za miesiąc. Będę wtedy w 8 tygodniu więc będę mogła posłuchać bicia serca i upewnić sie że wszystko w porządku...

Na razie mam chorego Wojtusia, biedaczek pije i płacze tak go gardełko boli 😞 Okropne wirusiska 😠 Dobrze że choć gorączka nie jest tak agresywna jak kiedyś co mi ponad tydzień gorączkował po 40 stopni....

Gosiu jesteś już po usg? Jakie witaminki bierzesz?

Właściwie to nie pamiętam cy brałam coś tak od razu oprócz kwasu foliowego...coś mi sie kiedyś obiło o uszy że nie zawsze tak od razu dobrze brac witaminy bo np wit. A w dużej ilości może zaszkodzić dziecku 🤔 Beti help 🙂

po zakupach.. kupiłam małej różowe prześcieradła 😜 czapusie na wyjście ze szpitala, tetry, sobie książki między nogi poporodowe 🙂 no i butelki DR Brownsa w razie w jak nie będę miała mleka od razu. jeszcze smoczki musze kupić, ale póki co nie ma za fajnych 🙂
no i przyjeżdżam do domu, a wózek mokry, dziecię moje się zsikało.. nawet nie zawołał.. wrrrrrrrrr wózek mam do prania. jakbym mało miała roboty...

Gosia ja szczerze to też się cieszę ze moja ciąża się kończy. Już czuję się jak ciężarówka.. choć wszyscy mówią że mała jestem w porównaniu z poprzednią ciążą. Teraz mam na liczniku póki co 6kg na plusie. Jak urodzę i wrócę do swoich kształtów znów poczuję się bardziej kobieco 🙂 poza tym straszną mam ochotę na piwko, a w ciąży nie chce ani kropelki alkoholu pić... Myślę też nad studiami uzupełniającymi.. mam ochotę się rozwijać 🙂 chcę trochę zainwestować w siebie. Prawko prawie w kieszeni, teraz rozglądam się za jakimiś kursami albo studiami.. ale to za kilka miesięcy, najpierw będę musiała ogarniać nową sytuację życiową w związku z narodzinami Mai 🙂

ivona55 napisał(a):

Właściwie to nie pamiętam cy brałam coś tak od razu oprócz kwasu foliowego...coś mi sie kiedyś obiło o uszy że nie zawsze tak od razu dobrze brac witaminy bo np wit. A w dużej ilości może zaszkodzić dziecku 🤔 Beti help 🙂

Iwonka ja przez pierwszy trymestr brałam tylko kwas foliowy, potem kupiłam zestaw witamin, ale nie łykam codziennie.. raz na 2 dni, czasami zapominam i kilka dni nei biorę. Moja lekarka z PL mówiła, że teraz takie klocki się rodzą przez te suplementy witaminowe. Jak się prawidłowo odżywiamy to nie ma sensu przesadzać.. i powiedziała żebym brała co 2-3 dzień witaminy. Kiedyś nasze mamy nie łykały takich preparatów i zdrowi się rodziliśmy.

Agatka to podobnie jak ja masz parcie na rozwój 🙂
Ja właśnie w ten piątek mam pierwsze wykłady na podyplomówce 🙂
Napisze Wam jakie mam tematy wykładów teraz w ten weekend: Integracja funkcji organizmu; Metody psychologiczne i socjologiczne stosowane w poradnictwie dietetycznym - zachowania i nawyki żywieniowe, zwyczaje i obyczaje żywieniowe
Klasyfikacja żywności wg różnych kryteriów, ocena towaroznawcza żywności
Nutraceutyki
Dodatki do żywości w tym substancje dodatkowe oraz dodatki wzbogacające o własciwościach prozdrowotnych
ocena towaroznawcza i żywieniowa mleka krowiego i jego przetworów
Normalnie ciesze sie jak dziecko heheh i boje czy sobie z wszystkim poradzę 😁